Absurdy gender i feministyczna polityka zagraniczna zostały zaplanowane 25 lat temu w Pekinie

background image

Absurdy gender i... feministyczna polityka
zagraniczna zostały zaplanowane. 25 lat
temu w Pekinie!

background image

Na rok 2020 przypada 25. rocznica przyjęcia Deklaracji Pekińskiej i
Platformy Działania (1995), które to rozpowszechniły ideologię
gender
na świecie, a także 5. rocznica przyjęcia Agendy na rzecz
zrównoważonego rozwoju 2030. Obecny rok – jak wskazuje ONZ -
„jest zatem kluczowy dla przyspieszenia realizacji równości płci,
wzmocnienia pozycji wszystkich kobiet i dziewcząt na całym
świecie.”

Na 1 października br. w siedzibie ONZ w Nowym Jorku zaplanowano
spotkanie na wysokim szczeblu poświęcone „przyspieszeniu
urzeczywistnienia równości płci oraz wzmocnieniu pozycji wszystkich
kobiet i dziewcząt.”

Przedstawiciele ONZ podkreślają, że „25 lat po przyjęciu Deklaracji
Pekińskiej i Platformy Działania (…) przegląd postępów w 2020 r. po
raz pierwszy będzie odbywać się w kontekście Agendy na rzecz
zrównoważonego rozwoju 2030 i jej celów (SDGs).”

Agenda, w tym

cel 5

(równość płci, wzmocnienie pozycji wszystkich

kobiet i dziewcząt), ma zasadnicze znaczenie dla postępu wszystkich
innych celów – zaznaczono.

Cel 5 Agendy 2030 obejmuje m.in.: „zakończenie dyskryminacji we
wszystkich formach wobec kobiet i dziewcząt na całym świecie,
wyeliminowanie wszelkich form przemocy wobec kobiet i dziewcząt
w sferze publicznej i prywatnej (…), zapewnienie powszechnego
dostępu do ochrony zdrowia seksualnego i reprodukcyjnego oraz
korzystanie z praw reprodukcyjnych zgodnie z Programem Działań
Międzynarodowej Konferencji na Rzecz Ludności i Rozwoju, Pekińską

background image

Platformą Działania i dokumentami końcowymi konferencji
przeglądowych.”

Punkt ten obejmuje także „przyjęcie oraz wzmocnienie polityki
i skuteczne ustawodawstwo promujące równość płci, a także
wzmacniające pozycję kobiet i dziewcząt na wszystkich szczeblach.”

Od 1995 roku uczyniono zdaniem ONZ „postępy”, jednak „w
ostatnich latach nie były one wystarczająco szybkie i głębokie (…) , a
nawet utknęły w martwym punkcie (…) Żaden kraj nie osiągnął w
pełni równości płci, wzmocnienia pozycji kobiet i dziewcząt” –
zaznacza ONZ w

notce

z 25 sierpnia 2020 r.

W tekście wskazano, że pomimo „kurczącej się przestrzeni
obywatelskiej interesariusze na całym świecie zainspirowani ruchami
kobiet i pobudzeni przez działaczy młodzieżowych, mobilizują się do
przyspieszenia postępu i osiągnięcia zmiany systemowej.”

Praktycznie każda proponowana deklaracja, która ma być przyjęta
podczas jesiennej sesji ONZ – w tym w 75. rocznicę powstania
organizacji - ma dotyczyć rozszerzenia perspektywy gender na
wszystkie podejmowane działania przez agendy oenzetowskie,
ponieważ realizacja wszystkich celów Agendy 2030 zależy od
powszechnej akceptacji perspektywy gender.

Notka podaje, że „pandemia COVID-19” pogłębiła nierówności i
kluczowe jest przyspieszenie działań na rzecz wdrożenia Deklaracji
Pekińskiej i Platformy Działania.

background image

„Spotkanie na wysokim szczeblu ma być okazją do
zademonstrowania woli politycznej i przywództwa, które przyniesie
transformacyjną zmianę potrzebną do zajęcia się pierwotnymi
przyczynami, barierami strukturalnymi i dyskryminacyjnymi
praktykami oraz normami społecznymi leżącymi u podstaw
dyskryminacji i nierówności” – czytamy.

Podczas sesji ONZ szefowie rządów będą zachęcani do
przedstawienia konkretnych zobowiązań w celu przyspieszenia
realizacji rewolucji genderowej, czyli upowszechnienia ideologii lobby
LGBT+, aborcji, sterylizacji, edukacji seksualnej deprawującej dzieci
od najmłodszych lat.

Deklaracja Pekińska rozpowszechniła gender na całym świecie

W 1995 r. państwa zaakceptowały Deklarację i Pekińską Platformę
Działania. „IV Konferencja w sprawie Kobiet w Pekinie – jak zauważa
Marguerite Peters pisząca o rewolucji seksualnej i feministycznej w
opracowaniu zatytułowanym „Globalizacja zachodniej rewolucji
kulturowej” - rozpowszechniła na całym świecie ideologię feminizmu
genderowego.” A było to możliwe wskutek wcześniejszych działań i
„zamachu stanu” na konferencji w Kairze, otwierającej radykalnym
organizacjom kobiecym dostęp do forum
międzynarodowego, przyznając im status niemal równy rządom
państw członkowskich ONZ.

W 1995 r., jeszcze przed konferencją w Pekinie, organizacja Planned
Parenthood – znana dzisiaj przede wszystkim ze świadczenia „usług
aborcyjnych,” handlu częściami ciała zabitych dzieci poczętych oraz
promocji ideologii gender – przyjęła

Kartę Praw Seksualnych i

background image

Reprodukcyjnych

, dokonując manipulacji i rażąco nadinterpretując

Deklarację Praw Człowieka.

Ten strategiczny dokument, przetłumaczony na wiele języków i
rozpowszechniony na świecie, miał przekonać decydentów, że
program tzw. praw seksualnych i reprodukcyjnych stanowi
nieodłączną część międzynarodowych traktatów, konwencji i
deklaracji dotyczących praw człowieka.

Rok przed Pekinem, na konferencji ludnościowej w Kairze, Bella
Abzug upowszechniła „perspektywę genderową” jako nową normę.
Abzug to przywódczyni amerykańskiego ruchu eko-feministycznego,
domagająca się realizacji uroszczeń lesbijek. Brala ona udział w
konferencjach ONZ od 1975 r. i była inicjatorką m.in. zwołania w
1991 r. Światowego Kongresu Kobiet na rzecz Zdrowej Planety, gdzie
przyjęto Agendę Działania Kobiet 21, dokument, który wywarł wpływ
na konferencję w Pekinie. Od tego czasu wszystkie programy
działania na rzecz rozwoju są tworzone z uwzględnieniem ideologii
gender.

Gender oznacza społeczno-kulturową tożsamość płciową.
Propagatorzy tego nowego pojęcia ignorują fakty biologiczne,
twierdząc, że człowiek nie rodzi się kobietą czy mężczyzną, ale płeć
może sobie wybrać zgodnie z własnym upodobaniem.

Gender stanowi kluczowe pojęcie „konsensusu” konferencji
pekińskiej jako „nowej normy społeczno-ekonomicznej i politycznej.”
To „norma” wypracowana w latach 70. ub. wieku, a stawiająca sobie
za cel „przebudowę społeczeństwa” wg nowego modelu rozwoju,
mającego doprowadzić do absolutnej równości. Dostęp kobiety do

background image

„zdrowia seksualnego i reprodukcyjnego” jest warunkiem
koniecznym jej „wyzwolenia” od ograniczeń biologicznych.

Podczas uzgadniania Platformy Działania w Pekinie doszło do licznych
kontrowersji z powodu nowej terminologii stosowanej przez
feministki. I chociaż duża grupa państw ONZ skutecznie sprzeciwiła
się nowej interpretacji gender, to jednak na forum
międzynarodowym wciąż trwają zabiegi, by wszystkie państwa ją
zaakceptowały. Temu m.in. służy chociażby ratyfikacja Konwencji
stambulskiej.

W Deklaracji Pekińskiej rządy zobowiązały się wzmocnić pozycję
kobiet, chociaż określenie empowerment w polskiej wersji
przetłumaczono jako „uwłasnowolnienie.” W pkt 17 stwierdzono:

Dla uwłasnowolnienia kobiet podstawowe znaczenie ma wyraźne
uznanie i potwierdzenie prawa wszystkich kobiet do kontroli nad
wszystkimi aspektami swojego zdrowia, a w szczególności do
kontrolowania własnej płodności.”

W pkt 19 napisano: Podstawową sprawą jest opracowanie, realizacja
i monitorowanie (…) skutecznych, efektywnych i wzajemnie
wspierających się strategii i programów wrażliwych na kulturową
tożsamość płci, łącznie ze strategiami i programami na rzecz rozwoju
na wszystkich poziomach, nastawionymi na uwłasnowolnienie i
awans kobiet.”

Poza „wzmocnieniem pozycji kobiet,” uwzględnianiu perspektywy
gender w różnych programach ONZ, zobowiązano się walczyć z
wszelkimi formami dyskryminacji, jak również „usunąć wszelkie

background image

przeszkody stojące na drodze do osiągnięcia równości kobiet i
mężczyzn z perspektywy kulturowej tożsamości płci oraz awansu i
uwłasnowolnienia kobiet (gender)”.

Pkt 30.wprost stwierdza, że trzeba „doprowadzić do poprawy
zdrowia seksualnego i reprodukcyjnego”,
a pkt 38: zobowiązuje rządy
do uwzględniania we wszystkich strategiach i programach podejścia z
perspektywy kulturowej tożsamości płci (gender).

Fiasko w Nairobi

Rok temu w Nairobi odbyła się międzynarodowa konferencja nt.
ludności i rozwoju (ICPD25), która miała zakończyć się deklaracją,
rozszerzającą dostęp do „zdrowia seksualnego i reprodukcyjnego”, w
tym do aborcji na życzenie świadczonej jako zwykła „usługa” w
ramach powszechnego ubezpieczenia zdrowotnego. Zamierzano
także pozyskać 300 mld dol. na promocję aborcji i deprawację dzieci.

Konferencja w Nairobi miała za zadanie przygotować ramy
powszechnej „feministycznej polityki zagranicznej”, którą od kilku lat
lansują postępowe ośrodki takie, jak np. Rockefeller Center, czy
niemieckie fundacje..

Główni gracze zachowali krytyczne stanowisko wobec aborcji, tzw.
praw seksualnych i związków osób tej samej płci. Szczyt będący
kontynuacją konferencji kairskiej z 1994 r., w której wzięło udział 179
państw, 25 lat później nie „mówił już jednym głosem”. Promotorzy
aborcji obwiniali za to w dużej mierze Stany Zjednoczone, które w
2017 r. wzmocniły „zasadę kneblowania”, odcinając fundusze na

background image

„usługi w zakresie zdrowia seksualnego i reprodukcyjnego” na całym
świecie. Stanowisko USA poparły inne państwa, w tym Polska.

W oświadczeniu grupa stwierdziła, że nie aprobuje odniesienia do
dwuznacznych terminów i wyrażeń, stosowanych w dokumentach
oenzetowskich do opisania aborcji i promocji ideologii gender.
Wyjaśniono, że istnieją obawy, iż używany w nich „język może
podważyć kluczową rolę rodziny i promować takie praktyki, jak
aborcja.” Jednocześnie przypomniano, że nie ma w prawie
międzynarodowym „prawa do aborcji” i nie można używać takiego
określenia, by zachęcać do zabijania dzieci poczętych.

Reakcja na amerykańskie stanowisko była natychmiastowa. Koalicja
58 krajów, głównie zachodnioeuropejskich, w tym Danii –
współorganizatora spotkania w Nairobi - zdecydowanie broniła
„powszechnych praw seksualnych”.

Oświadczenie ze szczytu w Nairobi, do którego podpisywania
zachęcają organizatorzy, zobowiązuje sygnatariuszy do
„zintegrowania kompleksowego pakietu interwencji w zakresie
zdrowia seksualnego i reprodukcyjnego, w tym do zapewnienia
dostępu do bezpiecznej aborcji”.

Szereg wydarzeń towarzyszących i powiązanych ze szczytem w
Nairobi dotyczyło wpływu rosnącej liczby ludności na środowisko i
„zmiany klimatu.” Oenzetowscy biurokraci podkreślili, że program
ICPD z Nairobi musi zostać w pełni zrealizowany, jeżeli cele
zrównoważonego rozwoju mają zostać osiągnięte, zwłaszcza, że
„kobiety i dziewczęta pozostają najbardziej w tyle”.

background image

Oświadczenie z Nairobi – zdaniem szefowej UNFPA dr Natali Kanem –
ustala ramy nowych zobowiązań dot. promocji aborcji i gender.
UNFPA zamierza utworzyć komisję wysokiego szczebla, by
dopilnowała realizację tego programu, aby w następnej kolejności
móc doprowadzić do przyjęcia globalnego porozumienia i
usankcjonować w legislacjach międzynarodowych nowe „prawa
człowieka”.

Duńska posłanka Karen Ellemann obiecała „nikogo nie pozostawić w
tyle” i stwierdziła wprost, że program „wzmocnienia pozycji kobiet”
służy ograniczeniu liczby ludności na świecie.

Jednocześnie ponad 200 organizacji z ponad 50. krajów opublikowało
wezwanie do działania, domagając się postępu w zakresie „praw
seksualnych i reprodukcyjnych.” Domagano się uznania „praw
seksualnych” za „prawa człowieka” i zwiększenia funduszy dla grup
feministycznych.

UE jako główny promotor ideologii gender na świecie

Po fiasku w Nairobi przedstawiciele UE podjęli działania
przyspieszające rewolucję genderową. W marcu Komisja Europejska
przyjęła strategię genderową do 2025 roku w sprawie „wzmocnienia
pozycji kobiet” w razie, gdyby nie udało się ratyfikować Konwencji
stambulskiej, propagującej ideologię gender, seks-edukację od
najmłodszych lat i aborcję.

Strategia

została opracowana przez socjalistów zaniepokojonych

„sprzeciwem wobec praw kobiet i równości płci na całym świecie.”

background image

„Po 25 latach od Pekinu publiczna frustracja nigdy nie była większa” –
stwierdzono. Dodano, że „poczyniono zbyt mały postęp, aby rozbić
struktury patriarchalne”. Dlatego, zaznaczono, konieczne jest
podjęcie działań w całej UE. Eurokraci z partii socjalistycznych
oceniają, że „rok 2020 może stanowić zmianę paradygmatu dla
kobiet”.

Dokument wzywa wszystkich do ratyfikacji Konwencji stambulskiej.
Jeśli ratyfikacja nie powiedzie się w tym roku, KE przewiduje
rozszerzenie listy przestępstw z powodu domniemanej przemocy na
tle płciowym z uwzględnieniem tzw. różnych płci kulturowych.

Bruksela ma silniej naciskać na państwa członkowskie w sprawach
walki z dyskryminacją, by „zagwarantować dostęp do edukacji
seksualnej, przeciwdziałać negatywnym skutkom piętnowania kobiet
oraz walczyć ze skrajnie prawicowym i konserwatywnym sprzeciwem
wobec równości płci” - czytamy.

Strategia UE na rzecz równości płci będzie wymagała odpowiedniego
finansowania, konkretnej i wiążącej polityki oraz zgody państw
członkowskich. Jej wdrażaniem zajmie się współautorka programu,
postępowa komisarz ds. równości, Helena Dalli.

Strategia przywołuje pojęcie „płci”, która interpretowana jest jako
„społecznie skonstruowane role, zachowania, działania i atrybuty
danego społeczeństwa uważane za właściwe dla kobiet i mężczyzn”.

Zaznaczono w niej, że trzeba nadać nowy impuls kwestii równości
płci. „Ta strategia równości płci stanowi ramy prac KE nad równością

background image

płci oraz określa cele polityczne i kluczowe działania na lata 2020–
2025” – czytamy. Komisja ma uwzględniać aspekt płci na wszystkich
etapach kształtowania polityki we wszystkich jej obszarach.

Pojawia się w dokumencie pojęcie „intersekcjonalości”, które mówi o
zazębianiu się niejako różnych „kategorii społecznych”,
powodujących domniemaną dyskryminację (np. dyskryminacja ze
względu na tzw. płeć kulturową, „orientację seksualną,” klasę itp.).
Innymi słowy, gdy będzie się rozstrzygać kwestię dyskryminacji ze
względu na płeć, będą brane pod uwagę różne inne czynniki. Ta
kategoria ma być wykorzystywana jako „narzędzie analityczne” do
badania zrozumienia i reagowania na dyskryminację w UE.

Bruksela ma walczyć o „wolność od przemocy i stereotypów” Jest
mowa o „ochronie dziewcząt i chłopców w całej ich różnorodności w
przestrzeni publicznej i online”. KE szykuje nowe uregulowania
dotyczące „przemocy domowej”. Tak zwana edukacja równościowa i
seksualna ma być wprowadzona od samego początku nauczania
dzieci.

Komisja uruchomi sieć unijną w zakresie zapobiegania przemocy na
tle płciowym i przemocy domowej, oferując fundusze i szkolenia
organizacjom pozarządowymi. Kluczowe ma być w tych szkoleniach
skupienie się na rozumieniu „męskości”. Komisja chce także zmusić
platformy społecznościowe i portale do eliminacji treści „szkodliwych
i obraźliwych, które nie zawsze są uważane za nielegalne, ale mogą
mieć druzgocące skutki”.

Pojawią się skoordynowane badania Eurostatu dot.
rozpowszechnienia i dynamiki przemocy wobec kobiet oraz innych

background image

form „przemocy interpersonalnej”. Będą one opublikowane w 2023 r.
Wszystkie kraje są zobowiązane prowadzić własne statystki.

Komisja zapowiedziała, że będzie wspierać finansowo wszelkie
programy zwalczania stereotypów. Zajmie się wszystkimi dziedzinami
życia dzięki „podejściu przekrojowemu” i skoncentrowaniu się na
współpracy z młodzieżą z państw członkowskich. Środki na walkę z
dyskryminacją do NGOsów popłyną m.in. z programu „Obywatele,
równość, prawa i wartości” (2021–2027).

Bruksela nadal będzie wspierać „prawa kobiet, ich obrońców,
seksualność i zdrowie reprodukcyjne oraz prawa i wysiłki na rzecz
ograniczenia przemocy seksualnej i przemocy na tle płciowym na
całym świecie, w tym w sytuacjach niestabilności, konfliktu i
kryzysowych.”

Jesienna sesja ONZ i „feministyczna polityka zagraniczna”

Przed specjalnym spotkaniem w październiku Rada Ekonomiczno-
Społeczna ONZ zaproponowała przyjęcie projektu uchwały dot.
wieloletniego programu koordynowania, wdrażania i monitorowania
przestrzegania

Pekińskiej Platformy Działania

.

Oenzetowskie agendy i niektóre rządy będą w najbliższych latach
zachęcać państwa do przejścia na tzw. feministyczną politykę
zagraniczną. Ukierunkowana jest ona na „promocję równości płci,
pokoju i walkę z najbardziej rażącymi wyzwaniami naszych czasów:
zmianami klimatu, przemocą na tle płciowym, migracją.” To podejście
– jak czytamy na

stronie

Rockefeler Foundation - jest nowe i

odważne. Tylko pięć krajów ogłosiło feministyczną politykę

background image

zagraniczną, ale uważamy, że jest bardzo obiecujące jako narzędzie
do organizowania i przyspieszania działań w najważniejszych
sprawach.”

Fundacja Rockefellera wskazuje, że „to przełomowy rok dla takich
działań.” Przywołując konferencję pekińską sprzed 25 laty dodano, że
to właśnie tam po raz pierwszy uznano „prawa kobiet” za
międzynarodowe prawa człowieka.

W tym roku obchodzimy również 20. rocznicę rezolucji Rady
Bezpieczeństwa ONZ (UNSCR 1325) w sprawie kobiet, pokoju i
bezpieczeństwa. Zarówno Deklaracja Pekińska, jak i ta rezolucja „były
głównymi innowacjami politycznymi w swoim czasie i ustanowiły
ramy dla wielu późniejszych precedensów politycznych na szczeblu
krajowym i globalnym w dziesięcioleciach po ich wprowadzeniu.”

Fundacja wyjaśnia, że „po ponad roku badań i konsultacji w tej
kwestii, dziesięcioleciach wspierania globalnych ruchów
feministycznych i debiucie pierwszej tego rodzaju polityki Szwecji w
2014 roku, feministyczna polityka zagraniczna stanowi ważną ścieżkę
dla ochrony praw i umożliwiania tak potrzebnego postępu, zarówno
w kwestii wcześniejszych zobowiązań, jak i tych, których nie
mogliśmy wówczas przewidzieć, takich jak zmiany klimatyczne.”

ICRW i Fundacja Rockefellera zmobilizowały czołowych myślicieli
„feministycznej polityki zagranicznej,” w tym przedstawicieli m.in.
rządów Szwecji, Kanady, Francji, Meksyku i Luksemburga w celu
„określenia wspólnej definicji i podejścia.”

background image

Nowe ramy polityki będą forsowane podczas jesiennej sesji ONZ.
„Ramy te zapewnią działaczom w rządzie i poza nim narzędzia,
których potrzebują, aby naciskać na odważne zobowiązania promocji
równości płci i praw człowieka kobiet. Oznacza to wszystko,
począwszy od większej liczby kobiet na wyższych stanowiskach
kierowniczych w rządzie - co jest częstym wskaźnikiem zakresu, w
jakim instytucja stara się rzucić wyzwanie patriarchalnej kulturze - po
inwestowanie większej ilości pieniędzy z budżetu w programy, które
zwiększą równość płci i wesprą kobiety oraz inne zmarginalizowane
populacje.

Oznacza to pełne wsparcie nawet dla najtrudniejszych lub
kwestionowanych praw, takich jak prawa seksualne i reprodukcyjne,
a także zwiększenie inwestycji w pokój i integralność środowiskową.
Oznacza to wezwanie rządów do [nadania priorytetu] równości płci i
integralności środowiskowej, [zagwarantowania] praw człowieka
wszystkich, [dążenia] do rozbicia kolonialnych, rasistowskich,
patriarchalnych i zdominowanych przez mężczyzn struktur władzy
oraz [przydziału] znacznych zasobów, w tym na badania, aby
zrealizować tę wizję.”

Szwecja, która w październiku 2014 roku stała się pierwszym krajem
na świecie, wprowadzającym „feministyczną politykę zagraniczną”
wydała

przewodnik

dla innych państw.

Niemiecki think tank Center for Feminist Foreign Policy

wskazuje

, że

„feministyczna polityka zagraniczna (FFP) to ramy polityczne
skupione na dobrobycie ludzi zmarginalizowanych i przywołujące
procesy autorefleksji dotyczące hierarchicznych globalnych systemów
polityki zagranicznej. (…) Są to wielowymiarowe ramy polityczne,
które mają na celu podniesienie doświadczenia i sprawczości kobiet,

background image

grup zmarginalizowanych w celu zbadania niszczycielskich sił
patriarchatu, kolonizacji, heteronormatywności, kapitalizmu, rasizmu,
imperializmu i militaryzmu.”

Centrum współpracuje z Fundacją Heinrich-Böll-Stiftung, które
opracowało wytyczne dot. „feministycznej polityki zagranicznej.”

21 lipca 2020 r. „New York Times”

napisał

, że właśnie kończy się

okres traktowania kwestii nierówności płci jako odrębnej i
niezwiązanej z „twardymi” sprawami handlu czy bezpieczeństwa
narodowego. Z „miękkiej” dyplomacji kwestia kobiet przechodzi do
tzw. twardej dyplomacji, stając się sprawą kluczową.

Meksyk, który formalnie przyjął feministyczną politykę zagraniczną w
styczniu br. pod przewodnictwem ministra spraw zagranicznych
Mercelo Ebrard, rozszerzył zakres feminizmu „ o prawa osób LGBTQ,
ludów, zmiany klimatyczne, prawa imigrantów i handel. ”

Ogłaszając nową politykę meksykańskie MSZ zorganizowało warsztaty
dla ambasadorów i dyplomatów w celu przeszkolenia ich w zakresie
podejścia feministycznego.

W kwietniu stan Hawaje zaproponował feministyczny plan naprawy
po Covid-19, by pomóc „zbudować system, który jest w stanie
zapewnić równość płci.”

background image

Agnieszka Stelmach


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
PZP, polityka zagraniczna polski(1), Polityka zagraniczna Polski została sformułowana po przemianach
Polityka zagraniczna Polski po 1989 , Polityka zagraniczna Polski została sformułowana po przemianac
2013 nr 25 South Stream – odpowiedź na potrzeby rynku czy narzędzie polityki zagranicznej
192 Glowne kierunki polskiej polityki zagranicznejid 18465 ppt
Polityka zagraniczna IV RP
Polska polityka zagraniczna po zmianach zapoczątkowanych w89
ZAGADNIENIA NA EGZAMIN Polityka Zagraniczna USA
Polityka Zagraniczna i?zpieczeństwa cz 3 Giedrojć
6 konspekt. Niemcy II, Stosunki Międzynarodowe, Polska Polityka Zagraniczna
2 Rosja (20.02.), Stosunki Międzynarodowe, Polska Polityka Zagraniczna
Polityka zagraniczna ćwiczenia, Politologia, Polityka zagraniczna
NAJWAZNIEJSZE WYDARZENIA ZWIAZANE Z POLITYKĄ BEZPIECZEŃSTWA UE, Bezpieczeństwo Wewnętrzne - Studia,
3 konspekt. Rosja II, Stosunki Międzynarodowe, Polska Polityka Zagraniczna
Polityka zagraniczna RP wykłady 6 i 7
Bezpieczeństwo w polityce zagranicznej RP 3
Polityka zagraniczna USA
polityka zagraniczna jagiellonów

więcej podobnych podstron