Home
MamboBoard Forum
home
|
post reply
|
help
search forum
Boardwalk ::
Forum List
Forum Category
Rodzimowierstwo Słowia
ń
skie
Derwan
Visitor
Czy rodzimowierca musi tkwi
ć
w przeszło
ś
ci? - 2005/04/08 01:48
Od dłu
ż
szego czasu zastanawiam si
ę
czy rodziomowiercy (poganie, neopoganie czy jak tam zwał) musz
ą
fascynowa
ć
si
ę
ś
redniowieczem. Tworzy
ć
dru
ż
yny wojów, macha
ć
mieczem lub toporem, przebiera
ć
si
ę
itp.
Zauwa
ż
yłem,
ż
e to w
ś
rodowisku rodzimowierców nagminne, ale czy konieczne?
Czy w ten sposób nie dajemy argumetów np. katolikom,
ż
e nasza wiara nale
ż
y (i my równie
ż
) do przeszło
ś
ci,
ż
e
robimy kolejny skansen, uprawiamy cepeliad
ę
?
Dlaczego dru
ż
yna nawi
ą
zuj
ą
ca do tradycji prasłowia
ń
skich wojów nie mo
ż
e bawi
ć
si
ę
paintbalem, nosi
ć
panterek?
Nie wierz
ę
,
ż
eby nasi przodkowie maj
ą
c do wyboru wygodne buty sportowe woleli biega
ć
w łapciach z łyka.
Mamy XXI wiek, ubieranie si
ę
w sztuczny kostium z XI wieku jest chyba nazbyt anachroniczne. Rad byłbym
widzie
ć
poga
ń
skie symbole na samochodach, jako tapeta w laptopie albo nadruk na koszulce. Chyba mocy im to
nie odbierze.
Co s
ą
dzicie na ten temat?
The administrator has disabled public write access.
Darnowit
Visitor
Re:Czy rodzimowierca musi tkwi
ć
w przeszło
ś
ci? - 2005/04/08 02:47
Kolega zauwa
ż
ył bardzo ciekawy problem zwiazny z ruchem rodzimowierczym i słusznie pyta o wymiar
rodzimowierstwa i miejsze we współczesnym
ś
wiecie. Mam wra
ż
enie,
ż
e my cz
ę
sto wstydzimy si
ę
własnej wiary i
kultury boj
ą
c si
ę
potepienia, czy słów pogardy. Nie mamy nic sobie do zarzucenia, niczego złego nie robimy, wi
ę
c
i ba
ć
si
ę
nie ma czego. Chod
ź
my dumni ze swojej wiary, pokazujmy kim jeste
ś
my, szanumy si
ę
nawzajem i
twórzmy rodzin
ę
podobnych sobie.
Dru
ż
yny wojów,
ś
redniowueczne jarmarki do dobry pretekst pokazywania naszych przekona
ń
, to okazja
zainteresowania rodzimowierstwem szersze rzesze społecze
ń
stwa. Musimy by
ć
otwarci, ale i ostrozni. Uczmy
innych prawdy ale i sami niezaniedbujmy nauki, w ka
ż
dym aspekcie zycia mo
ż
na znale
źć
przecie
ż
sił
ę
natury i
r
ę
k
ę
Demiurga.
Sława!
The administrator has disabled public write access.
Blizbor
Visitor
Re:Czy rodzimowierca musi tkwi
ć
w przeszło
ś
ci? - 2005/04/08 04:26
Sława !
Prosz
ę
nie identyfikowa
ć
neopoga
ń
stwa z odtwórstwem historycznym, bo kolega Derwan chyba nie potrafi
rozgraniczy
ć
tych dwóch poj
ęć
. Neopoga
ń
stwo to wiara, system warto
ś
ci,
ś
wiatopogl
ą
d, natomiast odtwórstwo
historyczne tzw. reenacting to TYLKO hobby, zainteresowania, fascynacja dawnymi czasami i ch
ęć
do
ś
wiadczenia ówczesnych realiów "na własnej skórze". Pozatym daje to du
ż
o frajdy a i mo
ż
na wiele na tym
zyska
ć
. Członkostwo w "bractwie rycerskim" wymaga regularnych treningów co by kondycj
ę
utrzyma
ć
, a i sił
ę
mo
ż
na te
ż
zwi
ę
kszy
ć
w przyjemny sposób zamiast chodzi
ć
na siłowni
ę
[ekwipunek woja troch
ę
wa
ż
y - sama
kolczuga ok. 10-15 kg (to z kolei zale
ż
y od rodzaju i grubo
ś
ci drutu z jakiego została wykonana
)] tak wi
ę
c
członkostwo w bractwie jest te
ż
swego rodzaju alternatyw
ą
dla współczesnego leniwego trybu
ż
ycia. Zreszt
ą
w to
mog
ą
si
ę
bawi
ć
jedynie prawdziwi pasjonaci historii bo kto
ś
, kto si
ę
tym nie interesuje długo w bractwie nie
wytrwa, wierzcie mi. Jeszcze raz apeluj
ę
o rozwag
ę
! To,
ż
e kto
ś
działa np. w dru
ż
ynie wojów wcale nie znaczy
ż
e
jest poganinem. Prosz
ę
wzi
ąść
pod uwag
ę
,
ż
e to kogo odtwarza dana osoba zale
ż
y od nacji jaka go interesuje
(np. kto
ś
kto interesuje si
ę
słowia
ń
szczyzn
ą
b
ę
dzie odtwarzał słowianina itp.). Pozatym takie hobby jest te
ż
pewnego rodzaju dbaniem o nasz
ą
rodzim
ą
histori
ę
, kultur
ę
i tradycje, musimy dba
ć
aby nie zostały zapomniane.
Mam nadziej
ę
,
ż
e udało mi si
ę
w miar
ę
przyst
ę
pnie to wyja
ś
ni
ć
Pozdrawiam !
The administrator has disabled public write access.
Napi
Re:Czy rodzimowierca musi tkwi
ć
w przeszło
ś
ci? - 2005/04/08 07:34
Derwan pisze:
Visitor
Czy rodzimowierca musi tkwi
ć
w przeszło
ś
ci?
Skoro korzenie jego wiary z tamtad sie wywodza... w pewnych aspektach jest to zrozumiale.
Od dłu
ż
szego czasu zastanawiam si
ę
czy rodziomowiercy (poganie, neopoganie czy jak tam zwał) musz
ą
fascynowa
ć
si
ę
ś
redniowieczem. Tworzy
ć
dru
ż
yny wojów, macha
ć
mieczem lub toporem, przebiera
ć
si
ę
itp.
Zauwa
ż
yłem,
ż
e to w
ś
rodowisku rodzimowierców nagminne, ale czy konieczne?
Z pewnoscia nie jest konieczne - nie kazdy rodzimowierca jest czlonkiem bractwa rycerskiego, tak jak nie kazdy
czlonek bractwa rycerskiego jest rodzimowierca...
Dlaczego dru
ż
yna nawi
ą
zuj
ą
ca do tradycji prasłowia
ń
skich wojów nie mo
ż
e bawi
ć
si
ę
paintbalem, nosi
ć
panterek? Nie wierz
ę
,
ż
eby nasi przodkowie
maj
ą
c do wyboru wygodne buty sportowe woleli biega
ć
w łapciach z łyka.
??? Jesli ktos chce nawiazywac do tradycji praslowianskich wojow bedzie nawiazywal do tej tradycji. Jesli ktos
chce uprawiac ten czy inny sport bedzie go uprawiac... Nie widze sprzecznosci...
Mamy XXI wiek, ubieranie si
ę
w sztuczny kostium z XI wieku jest chyba nazbyt anachroniczne.
Nie jest to zabronione ani tym bardziej nakazane, bezwzglednym wymogiem... Mysle ze wkazane jest tu po prostu
zachowanie zdrowej rownowagio i wyczucia...
Rad byłbym widzie
ć
poga
ń
skie symbole na samochodach, jako tapeta w laptopie albo nadruk na koszulce. Chyba mocy im to nie odbierze.
Pewnie nie i z tad rowniez ta forma propagowania rodzimowierstwa jest przeprowadzona (m.in. takze przez RKP).
The administrator has disabled public write access.
admin
Admin
Posts: 320
Karma: 8
Re:Czy rodzimowierca musi tkwi
ć
w przeszło
ś
ci? - 2005/04/08 07:39
Poni
ż
szy podw
ą
tek przeniesiony w zwi
ą
zku z pewn
ą
zbierzno
ś
ci
ą
tematu...
Post edited by: rkp, at: 2005/04/08 07:57
The administrator has disabled public write access.
Augustus
Visitor
Re: Kilka pyta
ń
- odmienny punkt widzenia - 2005/04/08 07:41
Ave,
Ostatnimi czasy bardzo zainteresowały mnie poga
ń
skie kulty starych Słowian. Postanowiłem poszuka
ć
jakiego
ś
info w necie i... znalazłem Rodzimy Ko
ś
ciół Polski. Pragn
ę
zapyta
ć
jaka jest geneza wtryniania na sił
ę
w
poga
ń
skie kulty słowa ko
ś
ciół? Jaki jest sens instytucjonalizowania poganizmu, który pi
ę
kny BYŁ dlatego,
ż
e nie
było
ż
adnej władzy wierzchniej, która kierowała całymi masami i robiła je... w xyz. Takie tam. Ko
ś
ciół kojarzy si
ę
natychmiastowo z szeroko rozumianym chrze
ś
cija
ń
stwem, a ł
ą
czenie go z poga
ń
stwem, to jakis horrendalny
sofizmat.
Druga sprawa. Gdzie
ś
na tej stronie znalazłem fotke faceta, który odprawiał jaki
ś
kult, bodaj plonów. Ubrany był
człeczyna w zwykłe nowoczesne ubranko, a na tle zarysowywał si
ę
wspaniały pojazd czterokołowy. Pytam, to
jaka
ś
parodia? Svarog napewno nie jest rad,
ż
e kto
ś
sławi jego imi
ę
w
ś
rodku miasta.
Trzecia rzecz. Czy wy naprawd
ę
wierzycie,
ż
e kto
ś
taki jak Svarog istnieje? Jestem ateist
ą
, a wszelkie próby
kultywowania starej wiary miałyby mnie jedynie zbli
ż
y
ć
do Prasłowian. Jakakolwiek wiara,
ż
e np. nordycki Thor
siedzi sobie w Valhalli, jest jak
ąś
... omyłk
ą
-gigantem. Mo
ż
e mi kto
ś
wytłumaczy
ć
o so chozi? No offence...
Zdrówko
Augustus
ODP. ADMIN'A dla Augustusa
Generalnie nie ma ju
ż
co udziela
ć
szerszych wyja
ś
nie
ń
(po tym jak głos zabrali Wojen i R)... Tym bardziej,
ż
e
wszystkie kwestie były ju
ż
przerabiane - polecam w
ą
tek Pozostałe pytania do RKP
index.php?
option=com_simpleboard&Itemid=27&func=view&id=20&catid=10
PS. Odno
ś
nie terminu "kosciół", radze zapozna
ć
si
ę
z terminologi
ą
powszechnie przyj
ę
t
ą
i stosowan
ą
(zawart
ą
w
obowi
ą
zuj
ą
cych słownikach) a nie u
ż
ywan
ą
wył
ą
cznie w katolickich publikacjach.
Post edited by: rkp, at: 2005/04/08 07:45
The administrator has disabled public write access.
Wojen
Visitor
Re: Kilka pyta
ń
- odmienny punkt widzenia - 2005/04/08 07:42
Gdzie
ś
na tej stronie znalazłem fotke faceta, który odprawiał jaki
ś
kult, bodaj plonów. Ubrany był człeczyna w zwykłe nowoczesne ubranko, a na tle
zarysowywał si
ę
wspaniały pojazd czterokołowy.
Czy w czasach przed chrzescijanstwem (powiedzmy VII-X w) ludzie uczestniczacy w obrzedach ubierali sie w
odziez sprzed naszej ery, czy sobie wspolczesna?
Pytam, to jaka
ś
parodia? Svarog napewno nie jest rad,
ż
e kto
ś
sławi jego imi
ę
w
ś
rodku miasta.
A co, pytales sie go? Zapominasz, ze w tamtych czasach dominowala kultura agrarna i dla tego wiekszosc
obrzedow wlasnie tego dotyczyla, gdyby poganstwo moglo sie rozwijac bez przeszkod do dzis, wyksztalcilyby sie
nowe formy kultu zwiazane z nowymi zawodami, nowym stylem zycia, nowym otoczeniem itd. Jesli poczytasz cos
o kulcie religijnym Slowian, to dowiesz sie, ze bardzo dynamicznie organizacja tego kultu sie zmieniala. Na
poczatku np nie bylo stanu kaplanskiego, a swietymi miejscami byly twory natury jak np drzewa, zrodla. Pozniej
pojawily sie posagi antropomorficzne, a doszlo do silnie zoragnizowanego kultu takiego jak w Arkonie gdzie byla
zabudowana swiatynia i zinstytucjonalizowana funkcja kaplanska.
Zawsze mnie to smieszy, jak ludziom wydaje sie, ze poganstwo to bieganie po trawie w lnianych potrkach i
bezmyslne nasladownictwo stylu zycia ludzi sprzed 1000 lat. Owczesni poganie nie jezdzili samochodem tylko dla
tego, ze nie bylo samochodow. Szczerze mowiac zbytnie robienie skansenu tylko utwierdza ludzi w mylnym
przekonaniu, ze to jest cos, co umarlo, a teraz sie odstawia teatrzyki. Owszem, elementy dawne dodaj
ą
pewnego
klimatu, sa pewnym wyroznikiem, sa tez szacunkiem dla przodkow, ale to juz pozostawia sie indywidualnemu
gustowi - z reszta zgodnie z tym co mowisz o nieistytucjonalizowaniu poganizmu.
The administrator has disabled public write access.
R
Visitor
Re: Kilka pyta
ń
- odmienny punkt widzenia - 2005/04/08 07:43
1 To ze tobie slowo "kosciol'' kojarzy sie tylko i wylacznie z chrzescijanstwem nie znaczy to ze tak pojmuja to
wszyscy. To tak jakby kojarzyc symbol Swarzycy tylko z godlem NSDAP.
2 Jesli natomiast chodzi o ubior to rodzimowiercy przywiazuja bardzo duza wage do tradycji.Nie znaczy to jednak
iz beda starac sie odtworzyc styl zycia i ubior naszych przodkow zyjacych w dawnych czasach. To po prostu
niemozliwe zwazywszy na obecny swiat w ktorym zyjemy
3 Tak wierze w istnienie Wielkiego Boga Swaroga.Nie wiem co tu jeszcze wyjasniac? Moze to iz uwazam ze
ludzie nie potrafia czesto dostrzec wszystkich aspektow otaczajacej ich rzeczywistosci.Nie potrafia jej ogarnac
stad dostrzezenie Bogow raczej nie jest mozliwe.
The administrator has disabled public write access.
Prekario
Visitor
Re: Kilka pyta
ń
- odmienny punkt widzenia - 2005/04/08 08:06
Sława!
Hmm... Wnioskuj
ę
po twojej wypowiedzi Blizbor,
ż
e
ż
e chyba nale
ż
ysz do bractwa rycerskiego i chyba nie do
ko
ń
ca wła
ś
ciwie zrozumiałe
ś
pytanie postawione przez Derwana. On nie identyfikuje poga
ń
stwa ze
ś
redniowieczem i bractwami rycerskimi (cho
ć
by nawet dlatego
ż
e rycerstwo polskie najpr
ęż
niej rozwijało si
ę
w
czasach ju
ż
chre
ś
cija
ń
skich) tylko pyta czy jest mo
ż
liwe poł
ą
czenie czasów współczesnych z "dawnymi"
wierzeniami...
Oczywi
ś
cie,
ż
e jest to mo
ż
liwe-
ś
wiadczy o tym cho
ć
by ta strona internetowa no i my rzecz jasna. Poza tym nie
ka
ż
dy musi si
ę
przebiera
ć
w stroje z epoki , ale Derwan... przecie
ż
nikt tak si
ę
nie ubiera na codzie
ń
. My
ś
l
ę
,
ż
e
przebranie si
ę
w lnian
ą
koszul
ę
i portki podczas np. nocy Kupały (jak si
ę
uda to jad
ę
do Kiekrza
) i taniec przy
ognisku w lesie czy na polanie to wspaniała sprawa. Mo
ż
na naprawd
ę
poczu
ć
t
ą
sił
ę
płyn
ą
c
ą
z przeszło
ś
ci (czy
tak fajnie byłoby w ubraniu, które nosisz na codzie
ń
?). Na codzie
ń
ubieram d
ż
insy, koszule i przewa
ż
nie glany
Siedz
ę
przed komputrem i np. pisze posty na forum. Jem tosty, "normalny obiad" (o ile co
ś
takiego na studiach
istnieje
) albo robi
ę
sobie gor
ą
cy kubek; cz
ę
sto chodz
ę
na spacery do parku czy lasu, utrzymuj
ę
kontakt z
natur
ą
- jestem zwykłym człowiekiem, ale tym co nas wyró
ż
nia jest TO CO
Ś
W
Ś
RODKU
Nie ka
ż
dy
rodzimowierca nale
ż
y do bractwa rycerskiego- to sprawa indywidualnych zinteresowa
ń
. Paintball i panterki, walki
na miecze itp.- hmm,
ś
wietna sprawa (te
ż
si
ę
tym interesuje
), ale w zasadzie to co to ma wspólnego z wiar
ą
?
Derwan pisze:
>"Radbyłbym widzie
ć
poga
ń
skie symbole na samochodach,
>jako tapeta w laptopie albo nadruk na koszulce"
- uwa
ż
am,
ż
e to
ś
wietny pomysł i jak najbarzdiej do zrealizowania, ale jak ju
ż
pisałem wcze
ś
niej- jest to
indywidualna sprawa, bo takie rzeczy jak nalepka na samochód czy koszulka nale
ż
ałoby wykona
ć
samemu (nie
widziałem w
ż
adnym sklepie, którejkolwiek z w/w rzeczy...) Z drugiej za
ś
strony, nie chciałbym,
ż
eby
rodzimowierstwo zostało skomercjalizowane i "sprzedawane na bazarach".
Słuszna uwaga, dobry pomysł, ale ostro
ż
nie i z wyczuciem...
Pozdrawiam wszystkich serdecznie i
...Niechaj Sło
ń
ce o
ś
wietla
ś
cie
ż
ki naszego
ż
ycia...
The administrator has disabled public write access.
Niedzwiedz
Visitor
Re: Kilka pyta
ń
- odmienny punkt widzenia - 2005/04/08 08:15
Hej Prekario
W tym roku nie organizuj
ę
Nocy Kupały w Kiekrzu. Zapraszam za to do Krakowa- 25 czerwca
b.r. odb
ę
dzie si
ę
tam du
ż
a, ogólnopolska Noc Kupały, w której współorganizacj
ę
zaanga
ż
owani b
ę
d
ą
m.in. ci
wszyscy, którzy do tej pory organizowali imprez
ę
w Kiekrzu. Doszli
ś
my po prostu do wniosku,
ż
e im solidarniej, im
wi
ę
cej nas, tym lepiej; zapowiada si
ę
to ciekawie, serdecznie zach
ę
cam
The administrator has disabled public write access.
Derwan
Visitor
Re: Kilka pyta
ń
- odmienny punkt widzenia - 2005/04/08 16:44
Wojen pisze:
Zawsze mnie to smieszy, jak ludziom wydaje sie, ze poganstwo to bieganie po trawie w lnianych potrkach i bezmyslne nasladownictwo stylu zycia
ludzi sprzed 1000 lat. Owczesni poganie nie jezdzili samochodem tylko dla tego, ze nie bylo samochodow. Szczerze mowiac zbytnie robienie
skansenu tylko utwierdza ludzi w mylnym przekonaniu, ze to jest cos, co umarlo, a teraz sie odstawia teatrzyki. Owszem, elementy dawne dodaj
ą
pewnego klimatu, sa pewnym wyroznikiem, sa tez szacunkiem dla przodkow, ale to juz pozostawia sie indywidualnemu gustowi - z reszta zgodnie z
tym co mowisz o nieistytucjonalizowaniu poganizmu.
Bardzo podoba mi si
ę
wypowied
ź
Wojena, mam b. zbli
ż
ony stosunek do sprawy.
Dzi
ę
kuj
ę
te
ż
wszystkim za ciekawe wypowiedzi.
Co do odtwórstwa historycznego, to oczywi
ś
cie wiem co to jest i rozró
ż
niam, ale nadal mam wra
ż
enie,
ż
e
neopoga
ń
stwo w Polsce sytuuje si
ę
niebezpiecznie blisko odtwórstwa historycznego i przenika nawzajem, tak
ż
e
personalnie. Czy aby o to w rodzimowierstwie chodzi?
Osobi
ś
cie obrz
ę
dy widz
ę
raczej na łonie natury (z wyj
ą
tkiem domowych). Ale czy wszyscy musz
ą
by
ć
w lnianej
koszuli (zwłaszcza gdy len chemicznie wybielany i barwiony, made in china)
, to ju
ż
pozostawiam indywidualnej ocenie.
Co innego strój ceremonialny odprawiaj
ą
cych obrz
ę
d. To warto przemy
ś
le
ć
i wypracowa
ć
. Jest kosztowny, ale
robi wra
ż
enie i klimat.
Najgorzej, jak na grzbiecie giezło (made in india), a na nogach trampki (made in china), a w trakcie zadzwoni
komórka (made in taiwan).
The administrator has disabled public write access.
Blizbor
Visitor
Re: Kilka pyta
ń
- odmienny punkt widzenia - 2005/04/08 18:30
Sława Bracia !
Najpierw do Prekaria
: Nie jestem członkiem bractwa rycerskiego, jestem sympatykiem i bacznym
obserwatorem Ruchu Rycerskiego w polsce bo uwa
ż
am,
ż
e to fajna sprawa i bardzo ciekawa
By
ć
mo
ż
e w
przyszło
ś
ci zało
żę
jak
ąś
Dru
ż
yn
ę
Wojów Słowia
ń
skich, ale zanim to nast
ą
pi to pewnie sporo wody w wi
ś
le upłynie
Narazie jednak staram si
ę
skompletowa
ć
sprz
ę
t (cz
ęść
kupi
ę
, a cz
ęść
zrobi
ę
sam). W ka
ż
dym razie narazie
staram si
ę
zbiera
ć
i przegl
ą
da
ć
ró
ż
ne
ź
ródła odno
ś
nie czasów przedchrze
ś
cija
ń
skich co by lepiej pozna
ć
ówczesn
ą
mod
ę
oraz zwyczaje itp. Pozdrawiam !
Do Derwana : Rozumiem o co Ci chodzi z tym sytuowaniem rodzimowierstwa niebezpiecznie blisko odtwórstwa
historycznego, jednak czasy wojów słowia
ń
skich i poga
ń
stwo (dzi
ś
rodzimowierstwo) s
ą
nierozerwalnie ze sob
ą
zł
ą
czone. Bardziej niepokoj
ą
ce jest moim zdaniem to,
ż
e wi
ę
kszo
ść
dru
ż
yn wojów odtwarza wikingów zamiast
swych przodków słowian, którzy s
ą
przecie
ż
nam bardziej bliscy kulturowo ni
ż
np. wikingowie ! Ale to ju
ż
kwestia
indywidualnego wyboru. Nie no Derwanie
z tymi ciuchami made in china to ju
ż
lekka przesada, nie s
ą
dzisz ?
Mo
ż
e niektórym ludziom wydaje si
ę
dziwne,
ż
e rodzimowiercy przebieraj
ą
si
ę
w dawne stroje i tak odprawiaj
ą
rytuały i obchodz
ą
ś
wi
ę
ta ale nie s
ą
to (mam nadziej
ę
) stroje made in china. Wydaje mi si
ę
,
ż
e s
ą
to w
wi
ę
kszo
ś
ci stroje własnor
ę
cznie uszyte (giezło, gacie) lub zakupione od osób, które si
ę
tym zajmuj
ą
b
ą
d
ź
to na
jakim
ś
festiwalu wikingów b
ą
d
ź
poprzez internet
Pozdrawiam !
The administrator has disabled public write access.
Prekario
Visitor
Re: Kilka pyta
ń
- odmienny punkt widzenia - 2005/04/08 19:06
Witam
Hej Niedzwiedz- to po prostu super
Do Krakowa mam bli
ż
ej
Czekam na bli
ż
sze informacje (my
ś
le
ż
e
zostan
ą
umieszczone na prawym marginesie tej strony, tam gdzie s
ą
informacje o wydarzeniach/?)
Blizbor, wszystko przed tob
ą
Jak zało
ż
ysz ju
ż
t
ą
dru
ż
yn
ę
ch
ę
tnie wst
ą
pi
ę
Te
ż
kr
ę
c
ą
mnie takie klimaty, ale
nie robi
ę
kolczugi itp. bo moj
ą
pasj
ą
s
ą
łuki (sam zrobiłem ju
ż
1/3 łuku- długo to trwa..., ale chc
ę
to zrobic tak jak
to prawdopodobnie robili nasi przodkowie- przy u
ż
yciu naturalnych materiałów etc. Do konserwacji u
ż
yj
ę
pszczelego wosku. A wdzianko sam sobie uszyj
ę
z polskich materiałów, polsk
ą
nici
ą
i igł
ą
(nie ufam chi
ń
czykom
) Tylko jedyne czego mi brakuje to czas (nauka wa
ż
niejsza wszak jest- od niej przyszło
ść
nasza zale
ż
y).
Pozdrawiam serdecznie wszystkich
The administrator has disabled public write access.
Derwan
Visitor
No wła
ś
nie - 2005/04/08 21:32
Widz
ę
,
ż
e jednak sporo osób uto
ż
samia wczesne
ś
redniowiecze i rodzim
ą
wiar
ę
, ale czy to ma jakikowiek sens
poza byciem swoistym hobby?
Czy w czasach maszyn do szycia ma sens szycie r
ę
czne?
A dlaczego nie tkactwo, a mo
ż
e i uprawa lnu? Gdzie jest granica?
Dlaczego dru
ż
yna wojów słowia
ń
skich ma by
ć
lepsza od Wikingów, skoro chodzi o odtwórstwo historyczne?
S
ą
dz
ę
nawet,
ż
e na
ś
ladowanie Wikingów jest lepsze, bo wi
ę
cej o nich wiemy. Podobnie z miło
ś
nikami Indian,
których znam, ale oni maj
ą
lepiej, bo Indianie s
ą
całkiem nie
ź
le opisani gdy
ż
ich kultura gin
ę
ła stosunkowo
niedawno.
Ko
ń
cz
ą
c, czy rodzimowierstwo ma polega
ć
na niewolniczym na
ś
ladowaniu przeszło
ś
ci, a raczej naszych
wyobra
ż
e
ń
na jej temat? Mam wra
ż
enie,
ż
e to jaki
ś
zakl
ę
ty kr
ą
g, z którego bardzo trudno b
ę
dzie nam si
ę
wyrwa
ć
,
ale bez tego nie widz
ę
przyszło
ś
ci dla rodzimej wiary. B
ę
dziemy stale odtwarza
ć
niby rodzimy, ale dla reszty
społecze
ń
stwa egzotyczny skansen.
The administrator has disabled public write access.
Blizbor
Visitor
Re:No wła
ś
nie - 2005/04/09 00:34
Sława !
Do Prekaria : Rad jestem,
ż
e równie
ż
interesujesz si
ę
tym tematem a łucznicy b
ę
d
ą
w dru
ż
ynie zawsze mile
widziani
Jednak tak jak mówisz - nauka przedewszystkim, po sko
ń
czeniu szkoły zamierzam ostro wzi
ąść
si
ę
za reenacting
Do Derwana : Ehh chyba nie b
ę
d
ę
w stanie Ci tego wytłumaczy
ć
Powiedz mi : miałe
ś
kiedy
ś
okazj
ę
obchodzi
ć
Noc Kupały maj
ą
c na sobie takie ubranie (giezło, gacie itp.) ? Je
ś
li tak to wiesz jak niesamowit
ą
atmosfer
ę
to wnosi (zwłaszcza jak wszyscy maj
ą
na sobie takie stroje), magiczn
ą
wr
ę
cz rzekłbym. Pozatym nie
widz
ę
nic złego w ubraniu si
ę
tak podczas
ś
wi
ą
t, gdyby jednak jaki
ś
osobnik ubierał si
ę
tak na codzie
ń
to wtedy
mógłby
ś
powiedzie
ć
,
ż
e robi nam rodzimowiercom tzw. zł
ą
reklam
ę
Nie mo
ż
esz jednak zabroni
ć
komu
ś
ubiera
ć
si
ę
tak, je
ś
li on uwa
ż
a,
ż
e w ten sposób poczuje wi
ę
ksz
ą
wi
ęź
z przodkami i tym samym lepiej wczuje si
ę
w klimat obchodzonego
ś
wi
ę
ta. Ja
ś
niej ju
ż
tego chyba nie dam rady wyja
ś
ni
ć
.
Pozdrawiam !
The administrator has disabled public write access.
Blizbor
Visitor
Re:No wła
ś
nie - 2005/04/09 00:44
Sława !
Wybaczcie,
ż
e tak post pod postem ale jeszcze jedno do Prekaria : To wspaniale,
ż
e starasz si
ę
tworzy
ć
ten łuk
tradycyjnymi metodami. O ile mi wiadomo to w ka
ż
dym bractwie rycerskim chwali si
ę
takie postawy. Ja tak
ż
e
b
ę
d
ę
si
ę
starał tworzy
ć
mój sprz
ę
t "po staremu"
A je
ś
li potrzebujesz jakich
ś
informacji odno
ś
nie
ś
redniowiecza i reenactingu wogóle to zapraszam na Freh
ę
(Forum Rekreacji Historycznych) -
www.freha.pl
-
znajdziesz tam wiele informacji. Podejrzewam,
ż
e zainteresuje Ci
ę
dział o łucznictwie. Pozdrawiam !
Sława Bogom ! Sława Sło
ń
cu ! Sława Wam Bracia i Siostry !
The administrator has disabled public write access.
Derwan
Re:No wła
ś
nie - 2005/04/09 01:38
Blizbor pisze:
Visitor
Powiedz mi : miałe
ś
kiedy
ś
okazj
ę
obchodzi
ć
Noc Kupały maj
ą
c na sobie takie ubranie (giezło, gacie itp.) ? Je
ś
li tak to wiesz jak niesamowit
ą
atmosfer
ę
to wnosi (zwłaszcza jak wszyscy maj
ą
na sobie takie stroje), magiczn
ą
wr
ę
cz rzekłbym. Pozatym nie widz
ę
nic złego w ubraniu si
ę
tak
podczas
ś
wi
ą
t, gdyby jednak jaki
ś
osobnik ubierał si
ę
tak na codzie
ń
to wtedy mógłby
ś
powiedzie
ć
,
ż
e robi nam rodzimowiercom tzw. zł
ą
reklam
ę
Nie mo
ż
esz jednak zabroni
ć
komu
ś
ubiera
ć
si
ę
tak, je
ś
li on uwa
ż
a,
ż
e w ten sposób poczuje wi
ę
ksz
ą
wi
ęź
z przodkami i tym samym lepiej
wczuje si
ę
w klimat obchodzonego
ś
wi
ę
ta. Ja
ś
niej ju
ż
tego chyba nie dam rady wyja
ś
ni
ć
.
Domy
ś
lam si
ę
co masz na my
ś
li. Ludzi zawsze kr
ę
ci jak wokół s
ą
tacy sami (najlepiej w du
ż
ej masie), niewa
ż
ne
co to czyni, jednakowe gacie, czapeczki czy pogl
ą
dy. W kupie zawsze ra
ź
niej
Mi chodziło troch
ę
o co
ś
innego, trawestuj
ą
c znane powiedzenie, chodzi o odpowied
ź
czy szata czyni
rodzimowierc
ę
?
A tak
ż
e czy rodzimowierca bez szaty (giezła i gaci) jest jaki
ś
gorszy, niepełny?
Kiedy
ś
rozmowiałem z indianist
ą
, który opowiedział mi histori
ę
, jak towarzystwo białych fanów tradycji india
ń
skiej
si
ę
wielce zgorszyło gdy szaman (oryginalny Indianin) u
ż
ył w obrz
ę
dzie starego, blaszanego dekla od koła
samochodu. Dla szmana nie było to
ż
adnym problemem, dla nich wielkim.
Co do ubioru nikomu niczego nie zabraniam, jak najdalej jestem od tego. Tyle tylko,
ż
e zauwa
ż
am tendencj
ę
do
uprawiania rodzimowierstwa jako formy rekreacji historycznej. To wszystko.
Ciekaw jestem jak inni to widz
ą
, st
ą
d post na forum. Mnie osobi
ś
cie to nie odpowiada, bo wtłacza
rodzimowierstwo w pewien schemat i niezwykle spłyca. Ale skoro wi
ę
kszo
ść
tak wła
ś
nie rzecz postrzega i tego
chce, trudno. Ka
ż
dy robi to co lubi
PS
Czy rycerz mo
ż
e by
ć
rodzimowierc
ą
, czy to si
ę
z sob
ą
nie gryzie? Wszak
ż
e rycerstwo było mocno zapatrzone w
krzy
ż
yk itp.
The administrator has disabled public write access.
Prekario
Visitor
Re:No wła
ś
nie - 2005/04/09 04:43
Sława Bracia
Blizbor! Dzi
ę
ki wielkie za t
ą
stronk
ę
Jest super... Teraz widz
ę
jak wiele osób te
ż
si
ę
pasjonuje
łucznictwem (tradycyjnym oczywi
ś
cie, bo dla mnie strzelanie z laminatów czy innych syntetyków mija si
ę
z
celem)...
Pozdrowionka
The administrator has disabled public write access.
pomezanin
Visitor
Re:No wła
ś
nie - 2005/04/09 07:50
czy szata czyni rodzimowierce?otoz moim zdaniem nie,absolutnie nie.rodzimowierce czyni jego wiara no i
swiatopoglad rzecz jasna a nie jakis stroj.mi osobiscie ten temat wydaje sie jasny i zrozumialy.na moje w swietach
moga uczestniczyc ludzie ubrani w szaty tradycyjne albo w "dzisiejsze",jednak,jak Blizbor wczesniej
wspomnial,chodzi o pewna atmoswere a przedewszystkim o kulture,tradycje;zeby nie zapomniano o dawnych
czasach;jest to hold dla ojcow.osobiscie podoba mi sie "uzywanie"strojow tradycyjnych,gdyz pomagaja one
w"powrocie"(w pewnym sensie)do przeszlosci,do korzeni,gdy czlowiek zyl bliko przyrody...to
wszystko,stroje,dawne piesni,instrumenty,pomagaja"nastroic dusze"co pomaga(przynajmniej mi)odczuc silniejsza
wiez z Bogami,z Natura...nie zgodze sie z tym,ze przez to nasza wiara jest plytsza,wrecz przeciwnie,dzieki temu
staje sie glebsza,czujemy ja naprawde w przeciwienstwie do wielu,ktorzy przychodza do swiatyni odsiedziec
swoje a po pustym odklepaniu kilku modlitw wracaja do domow by zyc dalej jak zyli,gdyz ich religia uniemozliwia
im rozwoj duchowy...tak ja to widze.
pozdrawiam!
Post edited by: pomezanin, at: 2005/04/09 07:55
The administrator has disabled public write access.
Napi
Visitor
Re: Czy rodzimowierca musi tkwi
ć
w przeszło
ś
ci? - 2005/04/11 01:09
Derwan pisze:
Mi chodziło troch
ę
o co
ś
innego, trawestuj
ą
c znane powiedzenie, chodzi o odpowied
ź
czy szata czyni rodzimowierc
ę
?
A tak
ż
e czy rodzimowierca bez szaty (giezła i gaci) jest jaki
ś
gorszy, niepełny?
Nie, nie gorszy... jest rownie pelny choc moze niezbyt kompletnie ubrany. ;]
Czy rycerz mo
ż
e by
ć
rodzimowierc
ą
, czy to si
ę
z sob
ą
nie gryzie? Wszak
ż
e rycerstwo było mocno zapatrzone w krzy
ż
yk itp.
Rycerz czu odtworca? ;]
The administrator has disabled public write access.
Rork
Visitor
Re:Czy rodzimowierca musi tkwi
ć
w przeszło
ś
ci? - 2005/05/20 16:24
Darnowit pisze:
Dru
ż
yny wojów,
ś
redniowieczne jarmarki do dobry pretekst pokazywania naszych przekona
ń
, to okazja zainteresowania rodzimowierstwem szersze
rzesze społecze
ń
stwa.
Etniczna wiara Słowian si
ę
ga swymi korzeniami zamierzchłych czasów - to fakt. Zrozumiałe wi
ę
c,
ż
e
rodzimowiercy to cz
ę
sto osoby zafascynowane kultur
ą
wczesno
ś
redniowieczn
ą
. Faktem równie
ż
jest,
ż
e
najwi
ę
cej osób zainteresowanych wczesnym
ś
redniowieczem skupia si
ę
w bractwach rycerskich... Niew
ą
tpliwie
s
ą
to wi
ę
c dwie grupy ludzi (rodzimowiercy i odtwórcy historyczni), których pewne aspekty wzajemnie si
ę
pokrywaj
ą
- s
ą
wspólne. Rodzimowierstwo nie wyklucza odtwórstwa i vice verso (a cz
ę
sto doskonale si
ę
wr
ę
cz
uzupełniaj
ą
).
Odr
ę
bna kwestia to kolejny fakt - niew
ą
tpliwie łatwiej przepchn
ąć
organizacj
ę
i pozyska
ć
sponsorów dla "festynu
archeologicznego" ni
ż
ś
wi
ę
ta czy zlotu rodzimowierczego (potocznie okre
ś
lanego mianem neopoga
ń
skiego). Je
ś
li
z pro
ś
b
ą
o pomoc w organizacji spotkania neopoga
ń
skiego zwrócisz si
ę
np. do gminy (lub do Domu Kultury o
udost
ę
pnienie sali) mo
ż
esz zapomnie
ć
o
ż
yczliwym przyj
ę
ciu... To niestety smutna rzeczywisto
ść
,
ż
e teoretycznie
ś
wieckie instytucje swe działania podejmuj
ą
mało obiektywnie, kieruj
ą
c si
ę
indywidualnymi preferencjami
wyznaniowymi lub zwykł
ą
obaw
ą
przed nieznanym (czy chocia
ż
by ch
ę
ci
ą
unikni
ę
cia ura
ż
enia miejscowego
biskupa)...
The administrator has disabled public write access.
Wojen
Visitor
Re: Dezaktualizacja wierze
ń
rodzimych? - 2005/05/31 03:08
Zaintrygował mnie pewien wpis w Ksi
ę
dze Go
ś
ci, pozwole sobie zacytowac fragment:
Hagall pisze:
Tak sobie przegladam ta strone od jakiegos czasu z ciekawosci i troche tez w ramach poszukiwan i jakos nie moge sie przekonac.. Nie mam nic
przeciwko i podziwiam osoby interesujace sie tym glownie z tego powodu, ze nie odbieraja tej religii jako czegos smiesznego.. Mi to sie wydaje mimo
wszystko moze nie smieszne, o ile dziwne.. Tak jak ktos tu pisal- to tak jakby ktos teraz zaczal wyznawac bogow greckich.. Jest w tym jakas magia,
ale to nierzeczywiste.. I ja wiem, ze to co jest powszechne plus stereotypowe myslenie wplywa mi na postrzeganie. dlatedo dalej nie bredze..
Trzymajcie sie wszyscy.
Nieraz słyszy si
ę
lub czyta podobne stwierdzenia. Czemu kogos dziwi wiara w rodzimych Bogów? Natomiast w
ogóle nie dziwi go to,
ż
e ludzie czcz
ą
ż
ydowskiego boga Jahwe, o wiele bardziej archaicznego odległego ni
ż
geccy bogowie. Jedynym problemem jest przerwana ci
ą
gło
ś
c, ale tak samo była przerwana ci
ą
gło
ś
c istnienia
pa
ń
stwa polskiego i jakos po wojnie nikt nie mówił, ze to dziwne,
ż
e teraz napisy sa po polsku a nie po niemiecku
czy rosyjsku. Wystarczy zada
ć
sobie par
ę
pyta
ń
, dlaczego jestem wychowany w wierze katolickiej (najczestszy
przypadek w Polsce) - gdy
ż
moi rodzice tak mnie wychowali. A czemu oni s
ą
? Bo ich rodzice ich tak wychowali - i
tak cofamy si
ę
pokoleniami az dochodzimy do etapu, gdzie odpowied
ź
brzmi - poniewa
ż
powalono pos
ą
g ich
Boga, wyp
ę
dzono (lub zabito) kapłana, a przy
ś
wi
ę
tym
ź
ródle postawiono chrze
ś
cija
ń
sk
ą
ś
wi
ą
tyni
ę
. Co wi
ę
c
dziwnego jest w kontynuowaniu tego, co na pewien czas zostało przerwane? Gdyby Polska dłu
ż
ej pozostała pod
zaborami zapewne wi
ę
kszo
ś
c uległaby germanizacji i rusyfikacji i
ś
miałaby si
ę
, gdyby kto
ś
u
ż
ywał jeszcze tego
ś
miesznego j
ę
zyka polskiego. A jakie korzy
ś
ci by były - zwłaszcza tej cz
ęś
ci zgermanizowanej stanowi
ą
cej dzi
ś
teoretycznie cz
ęś
c Niemiec - lepszy poziom
ż
ycia, bogate panstwo...
Tak wła
ś
nie mi si
ę
skojarzyły 3 podobnie brzmiace słowa: germanizacja, rusyfikacja, chrystianizacja...
Od razu zaznaczam, ze nie mam zamiaru obra
ż
a
ć
niczyich uczu
ć
religijnych, nurtów filozoficznych itp., jedynie
smutek czasem mnie bierze, jak widze, ze ludzie wstydza si
ę
własnej kultury, własnej to
ż
samo
ś
ci.
The administrator has disabled public write access.
R
Visitor
Re: Dezaktualizacja wierze
ń
rodzimych? - 2005/05/31 03:09
Czemu kogo
ś
d
ż
iwi wiara w słowia
ń
skich Bogów? My
ś
l
ę
ż
e wynika to przede wszystkim ze sposobu my
ś
lenia
niejako narzuconego przez wieki du
ż
ej liczbie ludzi.Niedawno próbowalem poruszy
ć
ten temat mo
ż
e w troch
ę
innej formie ale z pewno
ś
ci
ą
doszedłby on do podobnej konkluzji.Moim zdaniem tego zjawiska nie mo
ż
na
"pokona
ć
" w dzie
ń
,miesi
ą
c czy rok gdy
ż
wynika ono ze swoistej indoktrynacji której poddawane było
społecze
ń
stwo polskie nie tylko w
ś
redniowieczu ale tak
ż
e na przestrzeni ogółu dziejów swojej
pa
ń
stwowo
ś
ci.Zmiana w sposobie my
ś
lenia ludzi nie tylko o religii słowianskiej ale tak
ż
e o rodzimowiercach
mo
ż
liwa jest tylko w przypadku zaprzestania tego co czynione jest od wieków... Czego?
Chyba ka
ż
dy rodzimowierca to wie. Mowa o powszechnym procesie marginalizacji i wykpienia wiary słowia
ń
skiej.
Niech w ko
ń
cu ta "zmowa milczenia" zostanie przerwana!!! Sam si
ę
dziwi
ę
il
ę
wieków ju
ż
prawda jest skrz
ę
tnie
ukrywana przez wszystkim nam znanych ludzi? Ach.. dobra bo jeszcze napisz
ę
co
ś
czego pó
ż
niej b
ę
d
ę
ż
ałowa
ć
.
W ka
ż
dym razie mam nadzej
ę
ż
e do
ż
yj
ę
tej chwili gdy ka
ż
dy z nas b
ę
dzie równo traktowany w tym kraju
The administrator has disabled public write access.
admin
Admin
Re: Dezaktualizacja wierze
ń
rodzimych? - 2005/05/31 03:11
Hagall pisze:
Tak sobie przegladam ta strone od jakiegos czasu z ciekawosci i troche tez w ramach poszukiwan i jakos nie moge sie przekonac.. Nie mam nic
przeciwko i podziwiam osoby interesujace sie tym glownie z tego powodu, ze nie odbieraja tej religii jako czegos smiesznego.. Mi to sie wydaje
Powered by
Joomla!
. valid
XHTML
and
CSS
.
Posts: 320
Karma: 8
mimo wszystko moze nie smieszne, o ile dziwne.. Tak jak ktos tu pisal- to tak jakby ktos teraz zaczal wyznawac bogow greckich.. Jest w tym jakas
magia, ale to nierzeczywiste.. I ja wiem, ze to co jest powszechne plus stereotypowe myslenie wplywa mi na postrzeganie. dlatedo dalej nie bredze..
Trzymajcie sie wszyscy.
Jak napisał sam Hagall sprawa była ju
ż
poruszana, a co wi
ę
cej wypowied
ź
sw
ą
zamie
ś
cił w "Ksi
ę
dze Go
ść
" wi
ę
c
raczej nie liczył na dyskusj
ę
... nie ma wiec potrzeby tworzy
ć
zb
ę
dnych bytów w postaci odr
ę
bnych w
ą
tków, o
czym prosz
ę
na przyszło
ść
pami
ę
ta
ć
...
Generalnie owa kwestia, po za niniejszym w
ą
tkiem, była równie
ż
sygnalizowana tutaj:
index.php?option=com_simpleboard&Itemid=27&func=view&id=516&catid=2
a po cz
ęś
ci tutaj:
index.php?option=com_simpleboard&Itemid=27&func=view&id=1457&catid=2
i tutaj:
index.php?option=com_simpleboard&Itemid=27&func=view&id=161&catid=10
.
Je
ś
li natomiast dobrze zrozumiałem wypowied
ź
Hagall"a to miał On raczej na my
ś
li swego rodzaju
dezaktualizacje (mo
ż
e nawet infantylizacj
ę
) pewnych zało
ż
e
ń
/ wyobra
ż
e
ń
rodzimych wierze
ń
, które
niekoniecznie przystaj
ą
do współczesnych realiów i stopnia wiedzy obecnie posiadanej przez społecze
ń
stwo.
Postarajmy si
ę
jednak nie myli
ć
pewnych metafor, swego rodzaju przesła
ń
, z rzeczywisto
ś
ci
ą
... Prosz
ę
równie
ż
zwróci
ć
uwag
ę
,
ż
e pewne warto
ś
ci (b
ę
d
ą
ce podstaw
ą
zasadniczych tre
ś
ci rodzimowierczych, opartych b
ą
d
ź
co
b
ą
d
ź
na prawach natury) s
ą
uniwersalne. Co wi
ę
cej w prezentowanym przez nas rodzimowierstwie nie ma
generalnej, sztywnej "dyrektywy" w co kto ma wierzy
ć
i jak interpretowa
ć
... Jeste
ś
my
ś
wiadomi,
ż
e si
ę
gamy w
przeszło
ść
podobnie jak kwestii upływaj
ą
cego czasu, dziel
ą
cego j
ą
od tera
ź
niejszo
ś
ci. Sami jednak jeste
ś
my
cz
ęś
ci
ą
owego procesu a nie tylko biernymi obserwatorami - natura obdarzyła nas mózgami a Bogowie
intelektem by
ś
my czynili z nich u
ż
ytek (st
ą
d tak ceniona zdolno
ść
samodzielnego my
ś
lenia i ch
ęć
poznawcza).
Ponownie pozostaj
ę
mi wi
ę
c prosi
ć
o zapoznanie si
ę
z watkami (szczególnie z ró
ż
norodno
ś
ci
ą
pogl
ą
dów
reprezentowanych przez rodzimowierców), z powy
ż
szych odno
ś
ników co pozwoli w znacznie szerszym
kontek
ś
cie pozna
ć
omawiany temat.
Post edited by: rkp, at: 2005/05/31 05:00
The administrator has disabled public write access.
Boardwalk ::
Forum List
Forum Category
Rodzimowierstwo Słowia
ń
skie
MamboBoard Forum Component 1.5.8 Stable
MamboBoard Components