 
Wzory:
                             
        
(długośd)
                     (iloczyn skalarny) 
                                    (il. wektorowy) 
(na kąt między wektorami)
(na odległośd punktu P od płaszczyzny)
(pole równoległoboku)
(pole trójkąta)
(twierdzenie Pietia Golasa)
Teoria:
Rzut  ortogonalny  to  punkt,  że  wektor  między  punktami  P  i  P’  jest 
prostopadły do prostej/płaszczyzny. 
Macierz 
ortogonalna
–
po
pomnożeniu
przez
macierz
transponowaną,
daje
macierz
jednostkową.
Kolumny/wiersze są ortogonalne. Długośd każdej kolumny jest 1.  
Układ wektorów ortogonalnych są liniowo niezależne. 
Własnośd ortogonalności = liniowa niezależnośd. 
Baza ortonormalna – wektory wzajemnie prostopadłe, ich długośd 1. 
Parami ortogonalne gdy iloczyn skalarny wektorów = 0. 
Wektory  własne  odpowiadające  różnym  wartościom  własnym  dla 
macierzy, da do siebie ortogonalne.  
Każda  macierz  rzeczywista  i  symetryczna  A  jest  ortogonalnie 
diagonalizowalna,  tzn.  istnieje  macierz  ortogonalna  P  oraz  macierz 
diagonalna D taka, że:        
Na  diagonali  macierzy  D  stoją  wartości  własne  macierzy  A,  zaś 
kolumnami  macierzy  P  są  stowarzyszone  z  tymi  wartościami 
własnymi jednostkowe wektory własne macierzy A. 
Można zbudowad równoległościan gdy iloczyn mieszany != 0 
 
 
Wyznaczyd bazę ortonormalną; dana V=lin{u,v}: 
1. Szukamy 2 wektorów. Weź te co są podane w przestrzeni. Sprawdź
czy są ortogonalne. Jeśli nie są, trzeba znaleźd jakiś inny wektorek X.
2. Przedstawimy go za pomocą kombinacji liniowej tych wektorów co
nam dali, ale zaznaczamy, że tym razem iloczyn skalarny z wektorem 
u =0. Wstawiamy do wzoru            .  
3. Mnożymy obustronnie skalanie przez u. Wykonujemy rachunki.
Wyszło  równanie.  I  teraz  wymyśl  sobie  takie         by  to  równanie 
było prawdziwe. 
4. Twoje wstawiasz do wzoru z pkt 2 i wyliczasz w koocu ten
wektor.
5.  Teraz V=lin{u,x} Upewniasz się, że są prostopadłe (il. skal. =0).  
6.  Znormalizuj wektory czyli  podziel przez ich długośd. Otrzymasz dwa 
nowe wektory które są bazą ortonormalną ={
}
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
Forma kwadratowa (gdzie mamy kwadraty)
1. Macierz A to coś jak gra w statki. Tylko zamiast liczb i alfabetu są x y
z.  Łatwo  zauważyd,  że  na  przekątnych  kumulują  się  kwadraty 
zmiennych.  Piszesz  tam  współczynniki,  które  stoją  w  podanym 
równaniu  z  zadania,  przy  potęgach.  W  innych  miejscach 
odpowiednio wpisujesz to co stoi np. przy xy, ale  w  tym przypadku 
wartośd dzielisz przez 2. I tak dalej. Macierz jest symetryczna :D 
2. Podkreślamy wszystkie wyrażenia np. z X. W zależności od
zmiennych
zwijamy
do
wzoru:
Rozumiesz?
Nie  wszystko  masz  dane,  więc  musisz  użyd  sztuczki,  która  zwie  się. 
Dodaj  i  odejmij,  a  do  wzoru  zwiniesz.  I  tak  dalej,  i  tak  dalej,  aż 
będziesz mied tylko nawiasy podniesione do kwadratu. 
3. Wtedy oznaczasz sobie nawiasy jako
. W tym momencie
twoja  macierz  B  (forma  kanoniczna),  to  takie  coś  co  wszędzie  ma 
zera, a na przekątnych to co stoi przy  
Czasami może byd
coś takiego, że wyłączysz przed nawias, albo po redukcji zostanie ci 
  
.
4.
Tworzymy macierz formy. Zobacz, że
pierwszy  nawias  oznaczyłeś  jako  x’.  W  nim  np.  było  (x+2y-z).  Czyli 
twój  pierwszy  wiersz  macierzy  to  {1,2,-1}  i  robisz  tak  z  drugim 
nawiasem…  
5. Sygnatura formy. Patrzysz na formę kanoniczną. Liczysz ile na
przekątnej  jest  wyrazów  dodatnich,  a  ile  ujemnych.  Zapisujesz 
sgnf=(p,q), gdzie p to l. dodatnich, a q ujemnych.  Gdy p>q to forma 
określona dodatnio.  
 
 
Forma kwadratowa (nie mamy kwadratów) 
1. Robimy sobie kwadraty. Do tego potrzebny będzie nam wzór
 
 
. Wybieramy sobie jakiś wyraz z
dwiema  zmiennymi.  np.  4xy,  i  zamieniamy  go  do  wzoru.  Nawiasy, 
które podniesione są do potęgi oznaczamy jako x’ i y’. 
2. Na boku wypisujemy sobie co oznaczyliśmy za x’ i y’. np. x’ = x+y,
y’=x-y.  Podajemy  stronami,  kombinujemy,  co  chcemy  to  robimy, 
byle  wyliczyd x i y. Po  tym  wyczerpującym kroku,  wstawiamy to  do 
naszego  równania  w  każde  miejsce  gdzie  jest  x,y.  z  zostawiamy  w 
spokoju. (Pamiętałeś, że te nawiasy z kwadratami ze wzoru, to są x’ i 
y’ i tam nie trzeba nic wstawiad? ;>) 
3. Redukcja wyrazów podobnych. A teraz robisz to co dobrze znasz.
Podkreślasz wszystkie  wyrazy z np. x’ i zwijasz do wzoru. Ty  tak  nie 
panikuj, że przy zmiennych pojawił się mały apostrof. Traktuj to jak 
normalne  zmienne.  Robisz  tak  by  zostały  nawiasy  do  kwadratu  lub 
pojedyncze wyrażenia.  
4. Kiedy to zrobiłeś, musisz wrócid do podstawienia. Za x’ i y’ wstaw to
co masz w pkt. 2
5. Teraz na legalu możesz oznaczyd, ze jeden nawias to x’’, drugi y’’ i
tak dalej.
6. Macierz formy kanonicznej tworzysz normalnie. Patrzysz co stoi przy
x’’ y’’ z’’ i wpisujesz na przekątnej. Piszesz sygnaturę. Macierz formy, 
robisz tak samo jak pisałam w poprzedniej instrukcji.  
BONUS:       
Jakby ktoś się pytał.
Jaką linię przedstawia równanie. Forma kwadratowa na płaszczyźnie.
1. Mamy trzy możliwości. A) dwie przecinające się proste gdy
wyznacznik <0. B) Jedna prosta gdy w=0, C) Punkt (0,0) gdy w>0
2. Sprowadzamy do postaci kanonicznej . Generalnie chcemy uzyskad
mnożenie  nawiasów,  by  łatwo  było  nam  powiedzied,  że  to  jest 
równe  zeru,  gdy  jeden  z  czynników  jest  równy  zeru.  Łatwo  będzie 
wyliczyd np. dwie przecinające się proste. 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
Zdiagonalizowad macierz. Wektory własne i takie tam.
1. Mamy wyznaczyd macierz ortogonalną taką, że
do danej
macierzy A. W tym celu liczymy wielomian charakterystyczny czyli
wyznacznik macierzy A pomniejszonej  na przekątnej o –  Nazwijmy 
ją macierzą G. Liczymy             =0 Wyliczamy z tego pierwiastki 
 
przykładowy zapis:
2. Będziemy rozważad przypadki. Najpierw dla
W macierzy G w
miejsce wpisujemy naszą
Później wygląda to mniej więcej tak:
Z tego wynika, że mamy rozwiązad
metodą  Gaussa  układ  gdzie  po  lewej  stronie  jest  macierz  G’,  po 
prawej  same  zera,  a  niewiadomymi  są   
. Po rozwiązaniu,
wyłączamy literkę przed nawias kwadratowy i mamy wektor. Ładnie 
zapiszemy  to  przykładowo:   
Rozstrzygamy przypadek dla kolejnej lambdy w ten sam sposób.
3. Z tych wektorów (jedna kolumna to jeden wektor) utworzymy
macierz wektorów własnych.
4. Ale my mamy mied ortogonalną. Liczymy czy te wektory są
ortogonalne  (iloczyn  skalarny).  Naszym  celem  jest  wybrad  wektor, 
który jest prostopadły do jednego i do drugiego (nazwijmy go u). ok. 
To  teraz  za  pomocą  kombinacji  liniowej  pozostałych  2  wektorów 
tworzymy  wektor  u.  Działania  są  takie  jak  w  Wyznaczyd  bazę 
ortonormalną  od  pkt.  2  Wyznaczamy  wektor  u,  normalizujemy. 
Normalizujemy  pozostałe  dwa  wektory  z  którymi  się  bawiliśmy  i 
zapisujemy jako macierz A, gdzie kolumny to wektory. 
 
Obliczanie np.
1. Macierz D to taka macierz, która wszędzie ma zera, a na przekątnej
pierwiastki  z  lambdy.  Jeśli  pierwiastek  był  dwukrotny  to  daną 
wartośd wpisujemy dwa razy.  
Łączymy tutaj
, w gruncie rzeczy wszystko sprowadza się
do tego, żeby to co stoi na przekątnej podnieśd do żądanej potęgi.
 
Ortonormalizacja wektorów metodą Grama-Schmidta 
1. Wyróżniamy trzy typy wektorów w tym zadaniu. Wektor v – dany.
Wektor  e  –  ostateczny,  znormalizowany,  zrzutowany,  co  chcieli 
tośmy zrobili. Wektor y – przejściowy, pomocniczy. Tak więc wybierz 
sobie  wektor  z  podanych  w  zadaniu  i  go  znormalizuj.  To  jest 
pierwszy wektor ( 
) naszej bazy.
2. Zaczepiamy wektor
do wektora
i go rzutujemy. Jest ładny wzór
Aby otrzymad nasz wektor ostateczny wstawiamy do
wzoru
3. Ach! Cóż to! Mamy jeszcze trzeci wektor? Z tym będzie trochę
gimnastyki.  Musimy  go  zrzutowad  za  pomocą  pierwszego  wzorku  z 
pkt.  2  na   
Gdy to mamy, sumujemy te wektory, a później
odejmujemy  od  naszego  danego.  Wygląda  to  mniej  więcej  tak: 
 
. W ten sposób można normalizowad
nieskooczenie wiele wektorów.  
 
Obrót
1. Współczynniki w danym równaniu kolejno nazywamy sobie w
pamięci abcd…. Przy czym wyrazy mieszane to tak jak w budowaniu 
macierzy  w  formie  kwadratowej.  Musimy  podzielid  przez  2. 
Wstawiamy je do  
 
        
 
           
2. Zostawiamy na chwilę w spokoju i wyliczamy kąt ze wzoru:
. Zajmujemy się macierzą obrotu (czy jak to tam zwał),
wstawiamy do wzoru:
 
      
  
  
Zauważamy, że
 
    wystąpiło  również  w  naszym  pierwszym  wzorze,  to  z  pełną 
satysfakcją podstawiamy, a
to transponowana macierz
obrotu.
3. Wyliczamy, mnożymy wszystko co się da. Zostawiając koło macierzy
  
  
w spokoju. Wyszedł nam wężyk macierzy. Zapiszemy sobie
równanie w formie
Zwijamy do wzoru uproszczonego mnożenia. Robimy co możemy, by 
ewidentnie za jakieś nawiasy podstawid jedną ogólną zmienną X, Y. 
Dzięki temu zobaczymy równanie figury. 
Figury
Elipsa
Hiperbola
Parabola