Fakty są faktami
http://www.iahushua.com/JQ/factsR4.html
Benjamin H Freedman
TALMUD o chrześcijanach
Talmud zdemaskowany, tajne rabiniczne nauki o chrześcijanach [The Talmud Unmasked*, The Secret
Rabbinical Teachings Concerning Christians] napisał ksiądz I B Pranajtis, teolog i profesor języka
hebrajskiego na Imperialnej Akademii Duchownej Kościoła Katolickiego w Petersburgu, Rosja. Ksiądz
Pranajtis był największym badaczem Talmudu. Jego całkowita znajomość języka hebrajskiego
kwalifikowała go do analizy Talmudu jak niewielu ludzi w historii.
Ks. Pranaitis szczegółowo zbadał te części Talmudu, które odnosiły się do Jezusa, chrześcijan i wiary
chrześcijańskiej. Te fragmenty przełożył na łacinę. Hebrajski bardziej nadaje się do tłumaczenia na
łacinę niż bezpośrednio na angielski. Tłumaczenie fragmentów Talmudu odnoszących się do Jezusa,
chrześcijan i wiary chrześcijańskiej, wydrukowała po łacinie petersburska Akademia w 1893 roku z
imprimatur jej arcybiskupa. Tłumaczenia z łaciny na angielski dokonali wielcy naukowcy łacińscy w
Stanach Zjednoczonych w 1939 roku dzięki funduszom przekazanym na ten cel przez bogatych
Amerykanów.
Żeby nie było żadnych niedomówień na temat odnoszenia się Talmudu do Jezusa, do chrześcijan i
wiary chrześcijańskiej, poniżej podsumuję angielskie przekłady tekstów łacińskich tego opracowania ks.
Pranaitisa. Zbyt dużo miejsca wymagałoby dosłowne cytowanie tych fragmentów wraz z uwagami z
angielskiego wydania Soncino.
Najpierw podsumuję uwagi ks. Pranajtisa odnoszące się do Jezusa w Talmudzie, w oryginalnych
tekstach przełożonych przez niego na łacinę, i z łaciny na angielski:
Sanhedrin, 67a - Jesus jako syn Pandiry, żołnierza
Kallah, 1b. (18b) – Nieślubny i poczęty podczas menstruacji
Sanhedrin, 67a – Powieszony w przeddzień Paschy. Toldath Jeschu. Jego urodzenie opisane
najbardziej haniebnymi słowami
Abhodah Zarah II – Jezus jako syn Pandiry, rzymskiego żołnierza
Schabbath XIV – Znowu jako syn Pandiry, Rzymianina
Sanhedrin, 43a – W przeddzień Paschy powiesili Jezusa
Schabbath, 104b – Nazwany głupcem i nikt nie zwraca uwagi na głupców
Toldoth Jeschu - Judasz i Jezus zaangażowani w brudnej kłótni
Sanhedrin, 103a. – Sugerują, że psuje swoje obyczaje i ubliża sobie
Sanhedrin, 107b. – Zwiódł, skorumpował i zniszczył Izrael
Zohar III, (282) – Zmarł jak zwierzę i pochowany w stercie gnoju
Hilkoth Melakhim – Próbuje udowodnić, że chrześcijanie błądzą wyznając Jezusa
Abhodah Zarah, 21a – Odnosi się do niechcianego w domach kultu Jezusa
Orach Chaiim, 113 – Unikanie pozorów oddawania szacunku Jezusowi
Iore dea, 150,2 – Żeby nie wyglądało, że oddaje się szacunek Jezusowi przez przypadek
Abhodah Zarah (6a) – Fałszywe nauki o praktykach religijnych w pierwszym dniu szabatu.
To tylko kilka wybranych z bardzo skomplikowanego układu, w którym liczne odniesienia są
przesłonięte zawiłym rozumowaniem. Poniżej kilka źródeł odnoszących się do chrześcijan i wiary
chrześcijańskiej, choć nie zawsze wyrażają się dokładnie w ten sposób. Jest jedenaście określeń
chrześcijan używanych w Talmudzie dla nietalmudycznych wyznawców. Oprócz Nostrim, od Jezusa
Nazarejczyka, chrześcijanie nazywani są wszystkimi określeniami używanymi w Talmudzie,
przypisanymi do wszystkich nie-"żydów": Minim, Edom, Abhodan Zarah, Akum. Obhde Elilim, Nokrim,
Amme Haarets, Kuthim, Apikorosim i Goim. Poza podaniem określeń dla chrześcijan występujących w
Talmudzie, pokazuję również jak Talmud przedstawia chrześcijan, i co mówi o religii chrześcijańskiej:
Hilkhoth Maakhaloth – Chrześcijanie to bałwochwalcy, nie wolno sie z nimi zadawać
Abhodah Zarah (22a) – Nie zadawaj sie z Gojami, oni przelewają krew
Iore Dea (153, 2). – Nie wolno zadawać się z chrześcjanami, przelewają krew
Abhodah Zarah (25b). – Strzeż sie chrześcijan kiedy pracujesz z nimi zagranicą
Orach Chaiim (20, 2). – Chrześcijanie przebierają się żeby zabijać żydów
Abhodah Zarah (15b) – Sugeruje, że chrześcijanie mają relacje seksualne ze zwierzętami
Abhodah Zarah (22a) – Podejrzewa chrześcijan o stosunki seksualne ze zwierzętami
Schabbath (145b) – Chrześcijanie są nieczyści bo spożywają nieczystą żywność
Abhodah Zarah (22b) – Chrześcijanie są nieczyści bo nie byli na górze Synaj
Iore Dea (198, 48). – Czyste żydówki skażają się spotykając chrześcijan
Kerithuth (6b p. 78) – Żydzi nazywani ludźmi, chrześcijanie nie nazywani ludźmi
Makkoth (7b) – Niewinny mordu jeśli zamierzał zabić chrześcijanina
Orach Chaiim(225, 10) – Chrześcijanie i zwierzęta zgrupowani dla porównania
Midrasch Talpioth 225 – Chrześcijanie stworzeni by zawsze służyć żydom
Orach Chaiim 57, 6a – Chrześcijanie bardziej godni politowania niż chore świnie
Zohar II (64b) – Chrześcijańscy bałwochwalcy przyrównani do krów i osłów
Kethuboth (110b). – Psalmista porównuje chrześcijan do nieczystych zwierząt
Sanhedrin (74b). Tos. – Stosunek seksualny chrześcijanina jest jak zwierzęcia
Kethuboth (3b) – Nasienie chrześcijanina ma taką samą wartość jak zwierzęcia
Kidduschim (68a) – Chrześcijanie są jak ludzie osła
Eben Haezar (44,8) – Małżeństwa między chrześcijanami i żydami są nieważne
Zohar (II, 64b) – Przyrost naturalny chrześcijan musi być zmniejszony w sposób materialny
Zohar (I, 28b) - Chrześcijańscy bałwochwalcy dziećmi węża Ewy
Zohar (I, 131a) – Bałwochwalcy (chrześcijanie) plugawią świat
Emek Haschanach(17a) – Dusze nie-żydów pochodzą od śmierci i cienia śmierci
Zohar (I, 46b, 47a) – Dusze chrześcijan mają nieczyste boskie pochodzenie
Rosch Haschanach(17a) – Dusze nie-żydów idą do piekła
Iore Dea (337, 1). – Zastąp nieżyjących chrześcijan jak utraconą krowę lub osła
Iebhammoth (61a) – Ludźmi nazywani są żydzi, ale nie chrześcijanie
Abhodah Zarah (14b) T – Zakazuje sie sprzedaż dzieł religijnych chrześcijanom
Abhodah Zarah (78) – Kościoły chrześcijańskie są miejscami bałwochwalstwa
Iore Dea (142, 10) – Trzeba trzymać się fizycznie z daleka od kościołów
Iore Dea (142, 15) – Nie wolno słuchać muzyki kościelnej czy patrzeć na bożki
Iore Dea (143, 1) – Nie wolno odbudowywać domów w pobliżu kościoła
Hilkoth Abh. Zar (10b) – Żydom nie wolno odsprzedawać chrześcijanom uszkodzonych kielichów
Chullin (91b) – Żydzi posiadają godność jakiej nie ma nawet anioł
Sanhedrin, 58b – Uderzyć Izraelitę to jak spoliczkować Boga
Chagigah, 15b – Żyda uważa sie za dobrego pomimo popełnianych przez niego grzechów
Gittin (62a) – Żyd powinien trzymać sie z daleka od domów chrześcijan w święta
Choschen Ham. (26,1) – Żydowi nie wolno oskarżać przed chrześcijańskimi sędzią czy prawami
Choschen Ham (34,19) – Chrześcijanin lub służący nie mogą być świadkami
Iore Dea (112, 1). – Unikaj jedzenia z chrześcijanami, to wywołuje zażyłość
Abhodah Zarah (35b) – Nie pij mleka od krowy wydojonej przez chrześcijanina
Iore dea (178, 1) – Nigdy nie naśladuj zwyczajów chrześcijańskich, nawet fryzury
Abhodah Zarah (72b) – Wino dotkniete przez chrześcijanina należy wyrzucić
Iore Dea (120, 1) – Naczynia kupione od chrześcijan należy wyrzucić
Abhodah Zarah (2a) – Unikaj chrześcijan na trzy dni przed ich świętami
Abhodah Zarah (78c) – Święta wyznawców Jezusa uważa się za bałwochwalstwo
Iore Dea (139, 1) – Unikaj rzeczy używanych przez chrześcijan w ich religii
Abhodah Zarah (14b) – Zakazuje się sprzedawać chrześcijanom przedmioty do kultu
Iore Dea (151,1) H. – Nie sprzedawaj chrześcijanom wody i przedmiotów do chrztu
Abhodah Zarah (2a, 1) – Nie handluj z chrześcijanami w ich święta
Abhodah Zarah (1,2) – Teraz pozwala sie na handel z chrześcijanami w takich dniach
Abhodah Zarah (2aT) – Handluj z chrześcijanami bo mają pieniądze by płacić
Iore Dea (148, 5) – Jeśli chrześcijanin nie jest pobożny, można wysyłać mu prezenty
Hilkoth Akum (IX,2) – Wysyłaj prezenty chrześcijanom tylko jeśli nie są religijni
Iore Dea (81,7 Ha) – Unikaj chrześcijańskich niań, są niebezpieczne
Iore Dea (153, 1 H) – Chrześcijańska pielęgniarka doprowadzi dzieci do herezji
Iore Dea (155,1). – Unikaj chrześcijańskich lekarzy których nie znają dobrze sąsiedzi
Peaschim (25a) – Unikaj pomocy medycznej od bałwochwalców, czyli chrześcijan
Iore Dea (156,1) – Unikaj chrześcijańskich fryzjerów, chyba że w towarzystwie żydów
Abhodah Zarah (26a). – Unikaj chrześcijańskich położnych, niebezpieczne kiedy są same
Zohar (1,25b) – Dobrzy dla chrześcijan nigdy nie zmartwychwstaną
Hilkoth Akum (X,6) – Pomagaj chrześcijanom jeśli to przyniesie spokój
Iore Dea (148, 12H) – Ukrywaj nienawiść do chrześcijan w ich święta
Abhodah Zarah (20a) – Nigdy nie chwal chrześcijan, chyba że wierzysz iż to prawda
Iore Dea (151,14) – Nie wolno chwalić chrześcijan by dodawać im chwały
Hilkoth Akum (V, 12) – Cytuj Pisma żeby zakazać wspominanie chrześcijańskiego boga
Iore Dea (146, 15) – Do zasad chrześcijańskiej religii odnoś się z pogardą
Iore Dea (147,5) – Drwij do woli z chrześcijańskich dewocjonaliów
Hilkoth Akum (X,5) – Żadnych prezentów dla chrześcijan, prezenty dla konwertytów
Iore Dea (151,11) – Prezenty zakazane dla chrześcijan zachęcają do przyjaźni
Iore Dea (335,43) – Wypędź żyda który sprzedaje swoją farmę chrześcijaninowi
Iore Dea (154,2) – Zabrania sie uczyć chrześcijanina zawodu / handlu
Babha Bathra (54b) – Własność chrześcijańska należy do pierwszego który sie o nią upomni
Choschen Ham(183,7) – Zatrzymaj to co przez pomyłkę przepłacił chrześcijanin
Choschen Ham(226,1) – Żyd może zatrzymać to co zgubił chrześcijanin a znalazł żyd
Babha Kama (113b) – Pozwala sie na oszukiwanie chrześcijan
Choschen Ham(183,7) – Żydzi muszą się podzielić tym co za dużo policzyli od chrześcijan
Choschen Ham(156,5) – Nie wolno żydom odbierać chrześcijańskich klientów innych żydów
Iore Dea (157,2) H – Można oszukiwac chrześcijan wyznających chrześcijańskie zasady
Abhodah Zarah (54a) – Lichwę można praktykować na chrześcijanach lub apostatach
Iore Dea (159,1) – Lichwa dozwolona obecnie wobec chrześcijan z każdego powodu
Babha Kama (113a) – Żyd może kłamać i popełniać krzywoprzysięstwo żeby skazać chrześcijanina
Babha Kama (113b) – Nie obraża się imienia Boga kiedy się okłamuje chrześcijan
Kallah (1b, p.18) – Żyd może z czystym sumieniem popełniać krzywoprzysięstwo
Schabbouth Hag. (6d). -- Jews may swear falsely by use of subterfuge wording.
Zohar (1,160a) - Żydzi muszą zawsze oszukiwać chrześcijan
Iore Dea (158,1) – Nie lecz chrześcijan, chyba że to spowoduje wrogość
Orach Cahiim (330,2) – Nie asystuj w chrześcijańskim porodzie w sobotę
Choschen Ham.(425,5) – Jeśli nie wierzy w Torę nie zapobiegaj jego śmierci
Iore Dea (158,1) – Ani chrześcijan ani wrogów nie wolno ratować
Hilkkoth Akum (X,1) – Nie ratuj chrześcijan w niebezpieczeństwie śmierci
Choschen Ham(386,10) – Szpiega można zabić zanim sie przyzna
Abhodah Zorah (26b) – Apostatów trzeba wrzucac do studni, a nie ratować
Choschen Ham(388,15) – Zabij tych którzy pieniądze Izraelitów dają chrześcijanom
Sanhedrin (59a) -- Badanie praw żydów zasługuje na karę śmierci
Hilkhoth Akum(X,2) – Ochrzczonych żydów skazuje sie na smierć
Iore Dea(158,2)Hag. – Zabij renegatów praktykujących chrześcijańskie rytuały
Choschen Ham(425,5) – Niewierzący w Torę powinni zostać zabici
Hilkhoth tesch.III, 8 – Chrześcijanie i inni negują prawa Tory
Zohar (I,25a) – Chrześcijan należy niszczyć jako bałwochwalców
Zohar (II,19a) – Niewola żydów kończy się ze śmiercią chrześcijańskich książąt
Zohar (I,219b) – Książęta chrześcijan są bałwochwalcami, muszą umrzeć.
Obadiam – Kiedy zniszczy się Rzym, Izrael zostanie odkupiony
Abhodah Zarah(26b) T. -- "Nawet najlepsi z Gojów powinni zostać zabici”
Sepher Or Israel 177b – Kiedy żyd zabija chrześcijanina nie popełnia grzechu
Ialkut Simoni (245c) – Rozlanie krwi niepobożnego stanowi ofiarę dla Boga
Zohar (II, 43a) – Eksterminacja chrześcijan konieczną ofiarą
Zohar (L,28b,39a) – Wysokie miejsca w niebie są dla zabójców bałwochwalców
Hilkhoth Akum(X,1) – Nie zawieraj porozumień i nie okazuj litości wobec chrześcijan
Hilkhoth Akum (X,1) – Albo odwrócisz ich od idoli, albo zabijesz
Hilkhoth Akum (X,7) – Nie zostawiaj bałwochwalców gdzie silni są żydzi
Choschen Ham(388,16) – Wszyscy pokrywają koszty zabicia zdrajcy
Pesachim (49b) – Nie potrzeba się modlić kiedydokonuje się ścięcia w szabat
Schabbath (118a). – Modlitwy ratują od kary przychodzącego Mesjasza
W Bibliotece Kongresu i w Bibliotece Publicznej w Nowym Jorku, jesli nie usunięto go ostatnio, można
znaleźć egzemplarz ksiązki ks. I B Pranajtisa “The Talmud Unmasked, The Secret Rabbinical
Teachings Concerning Christians” [Talmud zdemaskowany, tajne nauki rabiniczne o chrześcijanach].
Kopię oryginalnej pracy wydrukowanej w Petersburgu w roku 1892 można dostać od naszego
wspólnego przyjaciela, jeśli ktoś chce przeczytać powyższe fragmenty w oryginalnym hebrajskim z ich
przekładem łacińskim. Uważam że moje podsumowanie poprawnie wyjaśnia oryginalny tekst. Tak
uważam. Jesli jestem w błędzie, proszę mnie o tym poinformować. Bardzo trudne jest dokonanie tak
krótkiego podsumowania.
Krajowa Konferencja Chrześcijan i Żydów nie musi badać “63 ksiąg” Talmudu, by wykryć wszystkie
przeciwne Chrystusowi, chrzescijanom i antychrzescijańskie fragmenty w księgach stanowiących
“Kodeks praw tworzących podstawę żydowskiego prawa religijnego”, i które są “Podręcznikiem
wykorzystywanym w szkoleniu rabinów”. One utrzymują także, na co również wskazuje rabin Morris
Kertzer, jak wyjaśniłem wcześniej, że “dorośli także studiują starożytne pisma podczas grupowych
dyskusji o Talmudzie przed modłami wieczornymi”. Jeśli Krajowa Konferencja jest naprawdę
zainteresowana "międzywyznaniowością" [ang. interfaith] i “braterstwem”, to czy uważasz, drogi
doktorze Goldstein, że oni powinni obowiązkowo zacząć natychmiast usuwać z Talmudu fragmenty
przeciwne Chrystusowi, chrześcijanom i chrześcijaństwu w taki sam “braterski” sposób w jaki usunęli je
z Nowego Testamentu? Czy ich o to zapytasz?
Oxford English Dictionary jest na całym świecie uznawany za najbardziej autorytatywne i autentyczne
źródło informacji o pochodzeniu, definicji i stosowaniu wyrazów w języku angielskim. Autorytety we
wszystkich dziedzinach wszędzie uznają, że ten słownik jasno pokazuje, iż “judaist” [judaista] i “judaic”
[judejski] są poprawnymi formami niepoprawnych i niewłaściwie używanych i mylących “Jews” [Żydzi] i
“Jewish” [żydowski]. Zgodzisz się zupełnie ze słownikiem jeśli się nad tym naprawdę zastanowisz.
“Judaista” i “judejski” są poprawne. Niepoprawne są “Żydzi” i “żydowski”. Żyd” i “żydowski” nie należą
do języka angielskiego, jeśli anglojęzycznych ludzi interesuje poprawne używanie słów.
Tak zwani lub samozwańczy “Żydzi” nie mogą nazywać się “Żydami”, gdyż w żadnym sensie nie są
“Judejczykami”. Mogą poprawnie identyfikować się przez swoją religię, jeśli chcą identyfikować się jako
“judaiści”. “Judaista” to człowiek który wyznaje tzw. “judaizm” jako swoją religię, jak mówi Oxford
English Dictionary. Pochodzenie wyrazu “Żyd” nie ma korzeni w “judaizmie”, jak wyjaśniono.
Przymiotnik od “judaista” jest “judejski”. “Żydowski” jako przymiotnik jest tak samo niepoprawny jak
rzeczownik “Żyd”. Wyraz “żydowski” nie ma prawa istnieć.
Dobrze zaplanowana i dobrze sfinansowana reklama przez tak zwanych lub samozwańczych “Żydów”
w krajach anglojęzycznych w XVIII, XIX I XX wieku, wykreowała szeroką akceptację i stosowanie
wyrazu “żydowski”. Obecnie “żydowski” używany jest na wiele sposobów, które nie są mniej
fantastyczne i groteskowe niż niepoprawne i niedokładne. “Żydowski” jest używany teraz do opisania
wszystkiego od “żydowskiej krwi”, cokolwiek to może być, do “żydowskiego chleba żytniego”,
dziwacznie jak to może się wydawać. Wiele następstw, wniosków i insynuacji "żydowskiego" obecnie
jest rezultatem jego nie dającego się opisać komercyjnego stosowania.
Na dorocznym spotkaniu St Paul Guild w Plaza Hotel w Nowym Jorku w roku 1954, w obecności ponad
1.000 katolików, rzymsko-katolicki ksiądz, główny mówca i gość honorowy powiedział o “mojej
żydowskiej krwi”. Tak się stało, że ten ksiądz urodził się jako tak zwany lub samozwańczy Żyd” we
wschodniej Europie, i tam przeszedł na katolicyzm około 25 lat temu. Wydaje się wyjątkowe, żeby
ksiądz, który wyznawał katolicyzm przez tak długi czas, mówił katolikom o “mojej żydowskiej krwi”.
Radio wrzeszczy i znaki zewnętrzne herbują "żydowski chleb żytni Levy'ego", w tym samym mieście w
tym samym czasie. Między tymi dwu skrajnościami są inne niezliczone produkty i usługi reklamujące
się w druku, w radio i telewizji, jako "żydowskie".
Ten ksiądz mówiący katolikom o “mojej żydowskiej krwi”, kiedy zwraca się do słuchaczy, także odnosi
sie do “żydowskiej krwi” Maryi, Najświętszej Matki Jezusa, do “żydowskiej krwi” apostołów, i żydowskiej
krwi wczesnych chrześcijan. To co ma na myśli przez “moją żydowską krew” szydzi ze słuchających go
katolików. Oni pytają “co to jest ‘żydowska krew’ ‘? Oni pytają co dzieje się z “zydowską krwią” kiedy
tzw. “Żydzi” przechodzą na katolicyzm? I w skrajnym przypadku kiedy tzw. “Żyd” zostaje katolickim
księdzem? I pytają: w jaki sposób “żydowska krew” różni się od krwi osób wyznających inne religie.
Trudno mi uwierzyć, że jest czymś innym pod względem biologicznym, co określa cechę typową dla
specyficznej religii. Czy istnieją wrodzone cechy rasowe i narodowe określane przez religijne dogmaty
czy doktryny?
Podobne pytanie odnosi się do wyrazu “Żydówka”. Jeśli “Żydówka” w formie żeńskiej jest
odpowiednikiem męskiej “Żyd”, to muszę przyznać, że nie mogłem znaleźć żeńskiego, ani męskiego
określenia dla osób wyznających jakąś religię inną niż tzw. “judaizm”. Czy znasz jakieś inne? Szukałem
żeńskich form katolicyzmu, protestantyzmu, hinduizmu, islamu i innych, ale nie znalazłem. Wydaje się
bardzo powszechne teraz mówić o Maryi, Najświętszej Matce Jezusa, jako “Żydówce”. Nie wydaje się
realistyczne żeby identyfikować płeć członków żadnej innej religii poprzez właściwe określenia. Jeśli
wyraz “Żyd” uważa się za opisowy dla rasy lub narodu, co jest częste, to równie nierealistyczne jest
wskazywanie płci członków rasy lub narodu poprzez wykorzystywany w tym celu przyrostek. Nie znam
przypadku w tej kwestii oprócz “Negress” [Murzynka], a murzyńska rasa mocno sprzeciwia się
stosowaniu tego określenia.
Więcej problemów stwarza chrześcijanom inny wyraz. Mówię tu o “judeo-chrześcijański”. Z każdym
dniem widzi się go coraz częściej. Oparty na obecnej znajomości historii i na zdrowym rozsądku
stosowanym w teologii, okreslenie “judeo-chrześcijański” przedstawia dziwną kombinację. Czy “judeo”
odnosi sie do starożytnego “faryzeizmu”, czy do “talumyzmu”, czy tzw. “judaizmu”? Biorąc pod uwagę
posiadaną przez nas wiedzę, jak może być ktoś nazywany “judeo-chrześcijaninem”? Opierając się na
dzisiejszej wiedzy, jest to tak samo nierealistyczne jak mówienie, że coś jest “ciepłe-zimne”, “stare-
młode”, lub “ciężkie-lekkie”, czy że ten człowiek był “zdrowy-chory” czy “biedny-bogaty”, “głupi-mądry”,
“ignorant-wykształcony”, czy “szczęśliwy-smutny”. Te wyrazy są antonimami, a nie synonimami.
“Judeo-chrześcijański” w świetle niezaprzeczalnych faktów to także antonim, a nie synoonim, jak
chcieliby samozwańczy “Żydzi”, by uwierzyli w to chrześcijanie. Więcej piasku w oczy chrześcijanina.
"Institute of Judeo-Christian Studies" [Instytut Studiów Juedo-Chrześcijańskich] został ustanowiony
przez Uniwersytet Seton Hall. Mieści się w małym biurze w centrum Newark, NJ. Ten “jednoosobowy
instytut”, jak mówi jego literatura, nie ma żadnego wydziału oprócz ojca Oesterreichera, i nie ma
żadnych studentów. Ojciec Oesterreicher urodził się jako tak zwany lub samozwańczy “Żyd” i przeszedł
na katolicyzm. Miałem przyjemność słuchać go wiele razy. Przemówienia o. Oesterreichera i mailowa
literatura stanowią główną działalność tego instytutu. Ojciec Oesterreicher planuje także publikować
ksiązki i rozprowadzać je na cały świat, w dużych ilościach.
O. Oesterreicher robi wszystko co możliwe żeby przekonać katolików, że “judeo-chrześcijanin” to
kombinacja dwóch wyrazów, które pod względem teologicznym są synonimami. Nic nie może być
bardziej nieprawdziwe. O. Oesterreicher wciska ten pogląd chrześcijańskim słuchaczom. Z tego co
widzę, przemawia tylko do katolickich odbiorców. W przemówieniach chce by katolicy przyjęli jego
własne poglądy, że wiara chrześcijańska zależy od tzw. “judaizmu”. Jego słuchacze wychodzą po tych
przemówieniach bardzo zmieszani.
Lepszymi staliby się katolicy spośród publiczności o. Oesterreichera gdyby “sprzedawał” im Jezusa i
kościół katolicki, a nie próbował “sprzedawać” im tak zwany “judaizm”. Dobrze zaplanowanej i dobrze
sfinansowanej przez tak zwanych i samozwańczych “Żydów” reklamie udaje się dobrze informować
chrześcijan w temacie tak zwanego “judaizmu”. Gdyby o. Oesterreicher skupiał się na “sprzedaży”
Jezusa i wiary chrześcijańskiej słuchaczom tak zwanych czy samozwańczych “Żydów”, robiłby więcej w
kierunku realizowania celów chrześcijańskich. Działalność tego “jednoosobowego instytutu” jest jakby
wielką tajemnicą. Ale jestem pewien, że prałat McNulty nigdy nie pozwoli na to by “Instytut Studiów
Judeo-Chrześcijańskich” dyskredytował dobre osiągnięcia Seton Hall jako jednego z najlepszych
katolickich uniwersytetów. Ale trzeba obserwować, a prałat McNulty zawsze doceni konstruktywny
komentarz.
“Antysemityzm” jest kolejnym wyrazem, który powinien zostać usunięty z języka angielskiego. Obecnie
“antysemityzm” służy tylko jednemu celowi. Wykorzystywany jest jako “oczernniacz”. Kiedy tak zwani
czy samozwańczy “Żydzi” czują, że ktoś sprzeciwia się któremuś z ich celów, dyskredytują swoje ofiary
używając wyrazów “antysemita” lub “antysemicki” na wszystkich posiadanych przez nich kanałach, i
tych które kontrolują. Na ten temat mogę wypowiadać się z wielką powagą. Ponieważ tak zwani lub
samozwańczy “Żydzi” nie mogli odeprzeć zarzutów w moich wystąpieniach publicznych w roku 1946 na
temat sytuacji w Palestynie, wydali miliony dolarów zeby mnie “zniesławić” jako “antysemitę”, mając
nadzieję zdyskredytowania mnie w oczach opinii publicznej, która bardzo interesowała się tym co
miałem do powiedzenia. Do roku 1946 byłem “małym świętym” dla tak zwanych czy samozwańczych
“Żydów”. Kiedy nie zgodziłem się z nimi publicznie w kwestii zamiarów syjonistów w Palestynie, nagle
stałem się “antysemitą numer jeden”.
Hańbiące jest kiedy się widzi, że chrześcijańscy duchowni używają wyrazu “antysemityzm”. Oni powinni
wiedzieć lepiej. Oni wiedzą, że “antysemityzm” nic nie znaczy w sensie w jakim obecnie się go używa.
Wiedzą, że poprawnym wyrazem jest tu “judeofob”. Z “antysemity” zrobiono “oczerniacz”, gdyż w
umysłach chrześcijan Semita kojarzy się z Jezusem. Chrześcijanie są pomocnikami w niszczeniu wiary
chrześcijańskiej, gdyż tolerują wykorzystywanie “wyrazu-oczerniacza” “antysemicki” do uciszania
najbardziej nietolerancyjnymi formami prześladowań stosując ten oczerniający wyraz wobec
chrześcijan, którzy sprzeciwiają się tym złym konspiratorom.
To niewątpliwie zasmuca tak bardzo Ciebie, jak mnie, doktorze Goldstein, widząc jak standardy
moralne naszego narodu z każdym dniem stają się coraz niższe. W tej kwestii nie ma żadnych
wątpliwości. Standardy moralne tego kraju w dziedzinie politycznej, gospodarczej, społecznej i
duchowej, są czynnikami określającymi zajmowaną przez nas pozycję w sprawach świata. Na tej
podstawie będziemy osądzeni przez pozostałych 94% populacji świata. Nasza populacja stanowiąca
6% populacji świata albo odniesie sukces, albo nie udadzą jej się wysiłki zachowania światowego
przywództwa według standardów moralnych, gdyż w ostatniej analizie wpływają one na postawy i
działania kraju. Standardy moralne są tygielkiem w którym rafinuje się i formuje cechy narodu. Produkt
końcowy nigdy nie będzie lepszy niz wykorzystane składniki. Trzeba o tym pamiętać.
Jest wiele rzeczy z których ten chrześcijański kraj może jeszcze być dumny. Ale jest także wiele rzeczy
z których nie może być dumny. Właściwa diagnoza szybko obniżających się standardów moralnych we
wszystkich dziedzinach życia pokazuje tego powód, skoro obecna psychoza narodu skupia się głównie
na tym jak (1) “zrobić WIĘKSZE pieniądze” i (2) “LEPIEJ się bawić”. Ile faktycznie osób znasz, które do
swoich codziennych obowiązków włączają służbę i poświęcenie się w obronie przed wrogami tego
cennego pochodzenia, danego przez Boga dziedzictwa wszystkim tym, którzy mają szczęście
urodzenia się Amerykanami? Jaka służba? Jakie poświęcenie?
Poza kilkoma wyjątkami to pokolenie wydaje się uważać wszystko za drugorzędne wobec naszego
rozliczenia się z nienarodzonymi jeszcze pokoleniami za złamanie wiary i zdradę naszego zaufania do
potomności. Sabotaż standardów moralnych naszego narodu jest bardziej przypadkowy dla programu
tego nieprzyjaznego spisku, niż przypadkowy w ciągłym marszu ludzkości w kierunku łatwiejszego
życia. Wytyczne i kontrola miejsca w historii tego narodu przeszły w ręce tych osób mniej tego
godnych. To znaczne ich osiągnięcie jest ich nagrodą za ich sukces w uzyskaniu skutecznych i
licznych chrześcijańskich "męskich prostytutek" pełniących rolę ich "frontu". Zbyt wielu z tych
skutecznych chrześcijańskich "męskich prostytutek" jest rozproszonych w całym kraju w sprawach
publicznych by gwarantować bezpieczeństwo chrześcijańskiej wierze i stabilność polityczną, społeczną
i gospodarczą narodu.
"Męska prostytutka" to mężczyzna, który oferuje zdolności swojej anatomii od szyi w górę, do
wynajęcia przez każdego kto zapłaci mu "cenę wywoławczą", dokładnie tak, jak kobieta z tego samego
gatunku oferuje zdolności swojej anatomii od szyi w dół każdemu kto zapłaci jej "cenę wywoławczą".
Tysiące tych pseudo-chrześcijańskich "męskich prostytutek" swobodnie poruszają się nierozpoznani
we wszystkich dziedzinach życia, dumnie ulegając zgubnej propagandzie dla zysku pieniężnego i
władzy politycznej. Oni są "psami ogrodnika". Korozyjny efekt ich subtelnej intrygi powoli, ale pewnie
rozkłada moralność narodu. Nie można przecenić tego zagrożenia dla wiary chrześcijańskiej. To
niebezpieczeństwo dla narodu nie powinno być niedoceniane. Chrześcijańscy duchowni muszą być na
to czujni.
Międzynarodowa "zbrodnia zbrodni" w całej historii, ta naganna nieprawość, w której naród ten odegrał
główną rolę, została popełniona w Palestynie prawie całkowicie w wyniku ingerencji Stanów
Zjednoczonych w tę sytuację, w imieniu wyłącznie światowej organizacji syjonistycznej z siedzibą w
Nowym Jorku. Ingerencja Stanów Zjednoczonych w tę sytuację w imieniu agresorów pokazuje siłę
wywieraną na politykę krajową i zagraniczną tego rządu przez "męskie prostytutki" nieustraszenie
działające w imieniu syjonistycznych spiskowców. To najczarniejsza strona w naszej historii.
Odpowiedzialność za tę niechrześcijańską i antychrześcijańską “sprawę” można uczciwie zdeponować
na progu chrześcijańskiego kleru. Oni muszą przejąć na siebie pełną winę za tę nieludzką i bezbożną
zbrodnię dokonaną w imię chrzescijańskiej “miłości”. W każdą niedzielę chrześcijański kler wbijał w
głowy 150.000.000 regularnie chodzących do kościoła chrześcijan, że chrześcijanie muszą uważać za
swój “chrześcijański obowiązek” wspierania syjonistycznej konspiracji w podboju Palestyny. Cóż,
“zasialiśmy wiatr”, teraz zbieramy “burzę”.
Na 150.000.000 chrześcijan w USA “bardzo naciskał” chrześcijański kler, żeby udzielili swojego
nieuzasadnionego wsparcia programowi syjonistycznemu “repatriacji” do ich “ojczyzny” w Palestynie
tak zwanych i samozwańczych “Żydów” ze wschodniej Europy, którzy byli potomkami Chazarów. Na
chrześcijanach wymusili by tych tzw. Żydów ze wschodniej Europy uważali za “wybrańców” Boga, a
Palestynę za ich “ziemię obiecaną”. Ale kler cały czas wiedział lepiej. Była to sprawa chciwości, a nie
głupoty, można być tego pewnym.
W bezpośrednim skutku działalności "męskich prostytutek" na rzecz programu syjonistycznego, i
wbrew wszelkiemu prawu międzynarodowemu, sprawiedliwości i słuszności, wbrew wszystkiemu,
pomimo, że 150.000.000 chrześcijan w Stanach Zjednoczonych, z nielicznymi wyjątkami, domagali się
by Kongres USA użył prestiżu i potęgi tego narodu, dyplomatycznej, ekonomicznej i wojskowej, w celu
zagwarantowania pomyślnego zakończenia syjonistycznego programu podboju Palestyny. Zostało to
zrobione i syjoniści przejęli Palestynę. To my jesteśmy za to odpowiedzialni.
Jest dobrze ustalonym i niezaprzeczalnym faktem historycznym, że aktywny udział USA w podbiciu
Palestyny w imieniu syjonistów, był czynnikiem za to odpowiedzialnym. Bez aktywnego udziału Stanów
w imieniu syjonistów jest pewne, że syjoniści nigdy nie próbowaliby zdobyć Palestyny metodą zbrojną.
Teraz Palestyna byłaby niepodległym suwerennym państwem pod rządem ustanowionym poprzez
samookreślenie rodowitych i legalnych Palestyńczyków. To zostało zniwelowane dzięki zapłaceniu
przez syjonistów niezliczonych milionów dolarów chrześcijańskim "męskim prostytutkom" na skalę
trudną dla niewtajemniczonych nawet sobie wyobrazić.
Jeśli, jak się spodziewam, zgodzisz się, to błagam, bym mógł z szacunkiem i szczerze teraz
przedstawić Ci tutaj moje komentarze do kilku fragmentów w Twoim najnowszym artykule, który ukazał
się we wrześniowym numerze APJ Biuletyn pod tytułem "Wiadomości i opinie Żydów" [News and Views
of Jews]. Głęboko w sercu, drogi dr Goldstein, naprawdę czuję, że mogę wnieść skromny wkład do
wielkiego sukcesu, jakiego życzę Ci w cennej podejmowanej przez ciebie pracy, biorąc pod uwagę
takie zniechęcające trudności. Moja reakcja na to, co stwierdzasz w swoim artykule, może okazać się
pomocna. Przedstawione tutaj komentarze powstały w tym duchu. Chciałbym zaproponować, żebyś
odpowiednio je rozważył. Uważam, że jesteś tak blisko "drzew", że nie możesz w prawdziwej
perspektywie widzieć "lasu". Może to uznasz za naprawdę szczery punkt widzenia autsajdera,
pomocny w ukierunkowaniu twojej wczorajszej postawy na dzisiejsze realia i przyszłe pozornie pewne
prawdopodobieństwa. Wierzę, że tak będzie.
Wiesz o tym, doktorze, że wszystkie "prawa natury" są nieodwołalne. "Praw natury" nie można ani
zmienić, ani zawiesić, ani odwołać, niezależnie od tego co o nich myślimy. Jedno z tych "praw natury"
jest zasadniczo głównym powodem "DLACZEGO ŻYDZI ZOSTAJĄ KATOLIKAMI", podtytuł Twojego
artykułu, który zwrócił moją uwagę. "Prawem natury" o którym mówię jest prawo, że "KAŻDA AKCJA
WYWOŁUJE RÓWNĄ I PRZECIWNĄ REAKCJĘ". Według mnie to "prawo natury jest alfą i omegą
wszystkich pytań typu "DLACZEGO ŻYDZI ZOSTAJĄ KATOLIKAMI".
W Twoim artykule ta tajemnica brzmi bardzo skomplikowanie. Ale to jest naprawdę bardzo proste. Tak
zwani lub samozwańczy 'Żydzi" którzy stali się katolikami, dzisiaj podświadomie reagują na to "prawo
natury". Konwersja na katolicyzm tak zwanych lub samozwańczych "Żydów" jest "RÓWNĄ I
PRZECIWNĄ REAKCJĄ" na to "prawo natury". Ich konwersja jest "REAKCJĄ", a nie "AKCJĄ". Czy
nadal masz wątpliwości po przeczytaniu o tych faktach?
Katolicyzm okazał się duchowo "RÓWNĄ I PRZECIWNĄ REAKCJĄ" na kult religijny praktykowany
dzisiaj pod nazwą "judaizm", a wcześniej pod nazwami "talmudyzm" i "faryzeizm". Co jest duchowo
widoczne w katolicyzmie jest to, że zwraca uwagę na to czrgo brakuje w tak zwanym "judaizmie". To co
jest duchowo widoczne w tzw. "judaizmie" nie występuje w katolicyzmie, dzięki Bogu. Wszystko co
może każdy powiedzieć jest to, że katolicyzm i tzw. "judaizm" są na przeciwległych krańcach
duchowego spektrum.
Nasza podświadomość nigdy nie śpi. Zawsze czuwa kiedy śpi świadomość. Ta podświadomość tzw.
czy samozwańczych "Żydów" jest "DLACZEGO ŻYDZI STAJĄ SIĘ KATOLIKAMI". Wrażliwsze pod
względem duchowym umysły tak zwanych czy samozwańczych "Żydów", przez 2000 lat szukają
duchowo bezpiecznych przyczółków jako schronienie przed terrorem Talmudu. Po oddychaniu przez
całe zycie atmosferą Talmudu, dla tak zwanych czy samozwańczych "Żydów" katolicyzm był zdrową i
odświeżającą zmianą duchowego klimatu. Nie byli w stanie oprzeć się sile duchowej "RÓWNEJ LUB
PRZECIWNEJ REAKCJI", KTÓRA PRZYCIĄGAŁA ICH DO KATOLICYZMU.
Tak zwanym lub samozwańczym Żydom o bardziej wrażliwych duchowo podświadomych umysłach
szukających ucieczki od Talmudu, katolicyzm zapewniał sanktuarium. Zanim doopłynęli do
bezpiecznego portu katolicyzmu, podświadomy umysł bardziej wrażliwych duchowo tak zwanych lub
samozwańczych "Żydów", wyruszał na tę wyprawę swoich odważniejszych współreligionistów tylko z
jednego powodu. Obawiali się akcji odwetowej ze strony swoich współreligionistów.
W artykule wymieniasz tylko kilka z wielu kar nakładanych przez reakcjonistycznych tak zwanych lub
samozwańczych "Żydów" na swoich współreligionistów, którzy przechodzili na katolicyzm. Konwersja
na katolicyzm nawet pozbawiała wielu tak zwanych czy samozwańczych "Żydów" środków utrzymania.
Przed wielu rodzinami stanął problem głodu. Konwertyta na katolicyzm musiał być przygotowany i
chętny na znoszenie trudności ekonomicznych, społecznych i politycznych, które były ceną za
bogactwo duchowe jakie miał zdobyć dzięki tej konwersji.
Twoje badanie przekona Cię, że tak zwani czy samozwańczy "Żydzi" nigdy nie przejdą na katolicyzm
duchowo "BO TAKA JEST ŻYDOWSKA RELIGIA: BO TAKA JEST KATOLICKA RELIGIA", jak
twierdzisz w artykule. Tak zwany lub samozwańczy "Żyd" może kwestionować mądrość konwersji z
oryginału na jego kopię. Skoro tak zwany "judaizm" jest nowoczesną nazwą "talmudyzmu", a
"talmudyzm" jest nazwą daną starej praktyce "faryzeizmu", to jak pogodzisz to ze zdaniem, że ". . .
TAKA BYŁA ŻYDOWSKA RELIGIA:. . . TAKA JEST KATOLICKA RELIGIA".
Kilku tak zwanych czy samozwańczych "Żydów", którzy ostatnio przeszli na katolicyzm, to moi osobiści
przyjaciele. Ani jeden z tych których zapytałem nie stali się katolikami dlatego, że czuli iż "KOŚCIÓŁ
KATOLICKI JEST GLORYFIKOWANYM KOŚCIOŁEM ŻYDOWSKIM", jak piszesz w artykule. Pytają
mnie jaki "KOŚCIÓŁ ŻYDOWSKI"? Nie potrafię im odpowiedzieć. Jaki "KOŚCIÓŁ ŻYDOWSKI"
zapytam Ciebie? "Faryzeizm"? "Talmudyzm"? Na pewno nie zaryzykowałbyś opinii, że Kościół Katolicki
to "faryzeizm" czy "talmudyzm", teraz "GLORYFIKOWANY" jako katolicyzm, prawda?
Musi być oczywiste dla Ciebie, że tak zwani albo samozwańczy "Żydzi", którzy przeszli na katolicyzm
nie wierzą, że Kościół Katolicki, jak mówisz w artykule, "BYŁ KOŚCIOŁEM ŻYDOWSKICH
KONWERTYTÓW I ICH POTOMKÓW". Oni nie ważają Jezusa za "KONWERTYTĘ" na katolicyzm. Ty
zaliczasz Jezusa do "KONWERTYTÓW" na katolicyzm. Twierdzisz: "NAJPIERW POJAWIŁ SIĘ
CHRYSTUS, ŻYD ŻYDÓW". Nigdy wcześniej nie słyszałem takiego określenia. Czy jest to oryginał?
Ani nawróceni tak zwani czy samozwańczy "Żydzi" nie zgodzą się z tym, że "POTEM POJAWILI SIĘ
APOSTOŁOWIE, KAŻDY Z NICH ŻYD", jak twierdzisz. Niewątpliwie jest to zbyt duży obszar sporu
żeby odrzucić poglądy tych, którzy stali się konwertytami na katolicyzm. Ani ci konwertyci na katolicyzm
nie przyjmą za prawdę tego, że "POTEM POJAWIŁY SIĘ TYSIĄCE PIERWSZYCH CZŁONKÓW
KOŚCIOŁA KATOLICKIEGO, KTÓRZY BYLI ŻYDAMI", jak piszesz w omawianym tu artykule.
Szanowny dr Goldstein, jako były tak zwany lub samozwańczy "Żyd" przez niemal połowę życia, kiedy
zostałeś konwertytą na katolicyzm, czy zrobiłeś to z powodów o jakich mówisz w artykule "DLACZEGO
ŻYDZI ZOSTAJĄ KATOLIKAMI?" Byłoby mi trudno w to uwierzyć, pomimo kolejnych opinii jakie
wyrażasz w artykule: "FAKTYCZNIE NIE BYŁOBY KOŚCIOŁA KATOLICKIEGO GDYBY NIE ŻYDZI".
Ten pogląd wydaje się niewiarygodny wobec niezaprzeczalnych faktów, ale te fakty mogły nie być
dostępe dla Ciebie kiedy to pisałeś.
Gdyby tak zwani lub samozwańczy "Żydzi" tak myśleli jak Ty napisałeś w swoim artykule, to
niewątpliwie woleliby pozostać duchowo w "ŻYDOWSKIM KOŚCIELE", przez który, nie watpię, masz
na myśli tak zwany "judaizm". Pytaliby dlaczego katolicy oczekiwali że oni zostawią swój "ŻYDOWSKI
KOŚCIÓŁ" by wejść do Kościoła Katolickiego, "ŻYDOWSKI KOŚCIÓŁ" albo tak zwany "judaizm". Na
podstawie tego co piszesz, to byłoby nielogiczne.
Zapiera mi dech kiedy dalej piszesz, że "NIE BYŁOBY KATOLICYZMU GDYBY NIE BYŁO
JUDAIZMU". To pozostawia mi bardzo niewiele do powiedzenia po napisaniu tych 62 stron faktów i
uwag. W pewnym stopniu jest jakiś sens w tym co piszesz, jeśli czujesz, że istnienie tak zwanego
"judaizmu" w czasach Jezusa i później, stworzyło konieczność istnienia katolicyzmu. Ale w żadnym
razie nie można Kościoła Katolickiego uważać za następcę "faryzeizmu", "talmudyzmu", czy tak
zwanego "judaizmu".
Powinniśmy spotkać się by to omówić. Mam nadzieję, że dasz mi ten przywilej w niedalekiej
przyszłości. Kończąc ten list bardzo proszę, żebyś o tym pamiętał kiedy czytasz ten list do Galatów
4:16: "Czy dlatego stałem się waszym wrogiem, że mówiłem wam prawdę?" I do tego dodam: "Mam
nadzieję, że nie". Mam nadzieję, że nadal będziemy dobrymi przyjaciółmi. Jeśli wiara chrześcijańska
ma zostać uratowana od jej zaciekłych wrogów, musimy podać sobie dłonie i utworzyć "ludzką linię
ratowniczą". Musimy ciągnąć razem, a nie w przeciwnych kierunkach. Musimy "zakopać topór
wojenny", a nie nawzajem w swoich głowach.
Oczekując przyjemnego spotkania się z Tobą osobiście, gdy tylko będzie to wygodne, jak również na
odpowiedź, za którą już Ci z góry dziękuję, i z najlepszymi życzeniami zdrowia i sukcesu, proszę mi
wierzyć, że jestem pełen szacunku i szczerości,
<podpis>
Benjamin H Freedman