30.05.2019
Pozbyli się adoptowanego dziecka - blog hephalump
https://www.salon24.pl/u/hephalump/960068,pozbyli-sie-adoptowanego-dziecka
1/2
Pozbyli się adoptowanego dziecka
Beata (
) oraz Karolina (
) wyrażają na swoich
blogach emocje po emisji przez stację TVN reportażu o rodzinie, która
odrzuciła adoptowanego syna.
Uwaga TVN. Pozbyli się adoptowanego dziecka
Trudno szanownym blogerkom odmówić racji w tym co piszą o tej sprawie.
Ja też jestem w szoku po obejrzeniu tego materiału.
A sposób w jaki dorosła kobieta i dorosły mężczyzna mówią o swoich
decyzjach oraz o dziecku, które im powierzono jest zwyczajnie
przerażający.
To, że u chłopca pojawiły się problemy psychiczne, że widział jakieś
postacie... To w ogóle mnie nie przeraża.
Przeraża mnie natomiast absolutny brak emocji w tym jak "rodzice" mówią
o swoim dziecku.
Ale jest tam też więcej dziwnych i przerażających słów.
W zaprezentowanym przez TVN reportażu kobieta mówi, że adoptowany
chłopiec chciał ją zabić. Że w ostatniej chwili powstrzymała jego rękę
uzbrojoną w nóż...
Cóż... To już chyba było obliczone na wywołanie reakcji u widzów albo jest
obrazem tego co działo się w psychice wspomnianej kobiety. Takiego
pierwotnego lęku... Że to "obce" (czytaj: nie moje) dziecko będzie chciało
mnie zabić.
geolog
30.05.2019
Pozbyli się adoptowanego dziecka - blog hephalump
https://www.salon24.pl/u/hephalump/960068,pozbyli-sie-adoptowanego-dziecka
2/2
Naprawdę lepiej by było gdyby ci ludzie nigdy nie spotkali się z dziećmi,
które prawnie powierzono pod ich opiekę...
Wiem, że dziecko może doprowadzić rodzica do pasji lub rozpaczy. Moje
córki też potra ą mnie rozwścieczyć, a nawet wku*wić (tak to słowo
najlepiej oddaje pewien stan emocjonalny). Ale jedyne czego tu bym się
bał to tego, że sam mógłbym źle zareagować, nie opanować emocji i...
skrzywdzić dziecko.
Niestety prawda jest brutalna...
Przedstawiona w reportażu historia rodzinna jest niestety koronnym
dowodem na to, że dokładna selekcja kandydatów do roli rodziców
adopcyjnych oraz ścisłe przestrzeganie związanych z adopcją procedur
jest niestety koniecznością.
To wszystko jest obliczone na to by przysposobienie nie kończyło się
dramatem. Dramatem kolejny raz porzuconego dziecka.
Opublikowano: 30 maja 2019, 22:10
https://www.salon24.pl/u/hephalump/960068,pozbyli-sie-adoptowanego-dziecka