Tatry w poezji młodopolskiej.
W okresie Młodej Polski kraj nasz znajdował się pod zaborami. Rosja i Prusy
prowadziły szeroko zakrojoną akcję wynarodowienia Polaków. Galicja, pozostająca pod
zaborem Austrii, cieszyła się największymi swobodami politycznymi. Istniał w niej
odrębny sejm krajowy, polskie były sądy, urzędy i szkolnictwo. Dwa uniwersytety
kształciły sporą liczbę inteligencji ambitnej i twórczej. Wszystko to stworzyło w Galicji
korzystniejsze niż w innych zaborach warunki do rozwoju życia kulturalno-
narodowego. Kraków stał się głównym centrum kulturowym Polski.
Charakterystyczne było dla Młodej Polski zainteresowanie wsią, które wypływało
z chęci ucieczki ze znienawidzonego miasta - terenu egzystencji mieszczucha - filistra.
Modne stały się wyjazdy na wieś, korzystanie ze świeżego powietrza, leczniczego
klimatu, ludzkiej życzliwości. Nastąpił wtedy ogromny rozwój turystyki w rejony
górskie, co zaowocowało głębszym zainteresowaniem bogatym folklorem górskim.
"Odkrywcą" Podhala był warszawski lekarz Tytus Chałubiński, który zalecał leczenie
gruźlicy długimi pobytami w Zakopanem i innych miejscowościach Podhala.
Chałubiński zachwycił się nie tylko klimatem, ale także samymi Tatrami i ich
mieszkańcami, góralskim folklorem, fantazją tego ludu i jego inteligencją. Nic dziwnego,
że Tatry zachwyciły malarzy, poetów, muzyków, stały się ulubionym tematem wielu
dzieł artystycznych. W otoczeniu gór człowiek czuł się bezpieczny, potężne złomy skalne
niejako zaprzeczały kruchości istnienia. Zagubiony człowiek odnajdywał spokój ducha
w obcowaniu z przyrodą i z góralami, którzy imponowali inteligentom swoją siłą,
sprytem, rozsądkiem, poczuciem humoru.
Jednym z piewców Podhala był Kazimierz Przerwa - Tetmajer, poeta urodzony w
Ludźmierzu koło Nowego Targu. Mimo iż bardzo wcześnie przeniósł się z rodzicami do
Krakowa, do końca życia pozostał entuzjastą Podhala i Tatr. Uprawiał turystykę
wysokogórską i utrzymywał bliskie kontakty osobiste z góralami. W poezji Tetmajera
odnajdujemy podziw dla piękna przyrody górskiej, która inspirowała poetę do snucia
najrozmaitszych refleksji. Pejzaże tatrzańskie malował Tetmajer techniką
impresjonisty, dowodząc wielkiej wrażliwości na odcienie kolorów wydobywane przez
refleksje światła. W wierszu "Widok ze Świnicy do Doliny Wierchcichej" poeta starał
się uchwycić i oddać ulotny moment, w którym obserwuje niepowtarzalny kolor
opromieniony światłem lub szczegół widoczny tylko dzięki chwilowemu oświetleniu.
Cały obraz jest uchwycony tylko w jednym momencie, bo za chwilę zmienią się barwy i
oświetlenie. W ten sposób poeta oddaje nastrój niepowtarzalnej chwili. Pointa tego
wiersza ma jednak pesymistyczny sens:
"Patrzę ze szczytu w dół: pode mną
przepaść rozwarła paszczę ciemną -
patrzę w dolinę, w dal:
jakaś dziwna mię pochwycą
bez brzegu i bez dna tęsknica,
niewysłowiony żal..."
Poeta szukał w pejzażu tatrzańskim ucieczki od dręczących go problemów i
znajdował ją, ale tylko na chwilę.
W wierszu "Melodia mgieł nocnych" nie ma już jednoznacznego pesymizmu.
Poeta przemawia do naszych zmysłów i odczuć poprzez łączenie barw, ruchu, zapachu i
dźwięku. Tetmajer chce, abyśmy uzmysłowili sobie lekkość, zmienność i zwiewność
nocnych mgieł nad Czarnym Stawem Gąsienicowym. Elementami tego
impresjonistycznego obrazu poetyckiego są: śpiąca woda w kotlinie, szmer potoków,
szum limb, szept boru, woń kwiatów, spadająca gwiazda, mgły bawiące się puchem
mlecza, promienie gwiazd przybijające mgły do szczytów skalnych. Cała ta piękna
przyroda ukazana jest w ciągłym ruchu i w oświetleniu, należy uchwycić moment, w
którym wydała się poecie najpiękniejsza.
Tetmajera fascynowała postać góralskiego zbójnika. Janosik - góralski heros -
doczekał się portretów w wierszach: "Pieśń o Jaśku zbójniku", ''Jak Janosik tańczył z
cesarzową". Postać Janosika urosła pod piórem poety do symbolu solidarności i
sprawiedliwości społecznej.
W bogatej twórczości Tetmajera, poświęconej tematyce tatrzańskiej, znajdują się
także opowiadania - gawędy - pisane gwarą podhalańską i zebrane w tomie "Na
Skalnym Podhalu". Poeta z upodobaniem słuchał góralskich gawędziarzy, wśród
których największą sławą cieszył się Sabała. W utworach wykorzystał wiele
autentycznych wątków zaczerpniętych właśnie z tych opowiadanych mu gawęd.
Tatry są także ulubionym tematem wielu wierszy Jana Kasprowicza. Ten poeta
urodzony na Kujawach, w chłopskiej rodzinie, uległ urokowi Tatr. Często wyjeżdżał do
Poronina pod Zakopanem i pod koniec życia na stałe zamieszkał w willi "Harenda" pod
Poroninem. Piękno przyrody tatrzańskiej stało się punktem wyjścia dla snucia refleksji
filozoficznych w sonetach "Krzak dzikiej róży" /opracowanie tematu 90/.