background image

Barbara Pietkiewicz

21 marca 2012

Nauczyciele, uczniowie i miøosne uniesienia

Lekcje miøo ci

Od erotycznych gierek, przez miøostki, po molestowanie... Jak wspóøczesna szkoøa (nie) radzi sobie z pop dem seksualnym.

Niedawno pras  obiegøo zdanie budz ce groz , które ucze  przy klasie skierowaø do katechetki: zer n øbym ci . A ona: poka , czy masz czym. Ucichøy 
chichy,  michy, zamkn li si . Wyru… ci  w moim Mercedesie na parkingu przed szkoø  – powiedziaø inny ucze , te  przy caøej klasie. I jak by cie si  
wtedy zachowali? – ali si  mniej przebojowa nauczycielka w Internecie.

Coraz wi cej takich zaczepek. Pytania, które przekazali nauczyciele Tomaszowi Garstce, psychologowi prowadz cemu dla nich szkolenia we wspóøpracy ze 
Zwi zkiem Nauczycielstwa Polskiego: Czy pani ma wibrator? Strasznie dzi  pani nerwowa, noc si  pani nie udaøa? Jak si  pani lubi kocha  z m em? 
W zestawieniu z ró nymi o r ni ciu i posuwaniu takie wydaj  si  wr cz niewinne.

Uczniowie ustalali kiedy  granice wytrzymaøo ci nauczyciela, robi c mu psikusy i kawaøy. Teraz – mówi Tomasz Garstka – przez seksualne wycieczki 
sprawdzaj  jego nieseksualne granice. Kiedy co  uzna za przegi cie? To luzak czy beznadziejna konserwa? Huknie na odlew czy zaczerwieni si , speszy, 
zaszkl  si  jej oczy, uda,  e nie søyszy.

Nauczyciel z takimi sytuacjami musi sobie jako  radzi . Na studiach tego nie ucz ,  ali si  Witold Lig za, psycholog, te  szkol cy nauczycieli. Ale jak 
nauczy  reakcji na chamstwo, skoro wielu ludzi – szkolonych w tym lub nie – chamstwo zbija z tropu albo parali uje?

Ale nie o same zaczepki chodzi. Chodzi o seks.

„Nigdy nie miaøem problemu z kobietami. Ona jest møoda, nie ma m a ani chøopaka, wysøaøem jej esemesa,  e chc  i  z ni  do øó ka, a ona nic. Czy co  
jest ze mn  nie tak?” – dziwi si  nastolatek w Internecie. Przywykø do tego,  e kiedy chce seksu, to dostaje bez zb dnej zwøoki. Obserwujemy tak e 
w szkole gigantyczn  zmian  pokoleniow . Seks staø si  dla møodych ludzi jedn  z mo liwo ci przyjemnego sp dzenia czasu. I tylko tyle.

Szkoøa nie jest miejscem wyj tym z tego trendu, to  adna  wi ta wyspa. Dziewczyny po studiach nie s  zasznurowanymi pannami z przedwojennych 
pensji. W szkoøach – mówi Janusz  mijski, nauczyciel i dyrektor z 30-letnim sta em, znawca przedmiotu – staj  naprzeciw siebie niedojrzali emocjonalnie 
uczniowie wyro ni ci, wygl daj cy ju  jak m czy ni, i dwudziestoparolatki, czasem pokaleczone, po nieudanych zwi zkach. Wyj ce z samotno ci, 
z syndromem ON (ostrego niedopchni cia) – pisz  o nich internetowe chøopaki.

I po do wiadczeniach sponsoringu. Z bada  wynika,  e sponsoring aplikuj  sobie studentki wydziaøów humanistycznych, a zwøaszcza – pedagogicznych. 
Có  wtedy prostszego ni  seks?

Je li nie uzna  wyzna  – od których roi si  w Internecie – wyø cznie za fantazje uczniowskie, jak si  do nich odnosi uprawniona ju  teza o szkodliwo ci 
molestowania seksualnego doznawanego przez nieletnich ze strony dorosøych?

Utrata cnoty w odniesieniu do chøopców – brzmi niedorzecznie. Pierwsze do wiadczenie seksualne zawsze dziaøa na ich korzy  i ma wyd wi k pozytywny 
– twierdzi socjolog Anthony Giddens.

Molestowanie seksualne zakøada,  e komu  wyrz dza si  krzywd . Lecz gdy nastolatek godzi si  na kontakt i nie ma dowodów,  e dzieje mu si  krzywda, 
twierdzi ameryka ski psycholog prof. Bruce Rind, jego konsekwencje mog  by  o wiele mniej negatywne ni  u dziewcz t. Mo e to by  pogwaøceniem 
norm spoøecznych, ale nie wyrz dzi  nikomu  adnej osobistej krzywdy. Trudno przecie  porówna  sytuacj , kiedy dorosøy facet napastuje dziewczynk , 
z t , gdy chøopak uprawia seks z kobiet , cho by starsz  od niego o poøow , umieraj c z rozkoszy. Wielu naukowców nie zgadza si  jednak z tez ,  e 
mo na go wówczas uzna  za szcz ciarza, a nie za ofiar .

W Internecie mo na przeczyta  wpis ró ni cy si  od wyzna  innych uczniów: „Cze , mam 15 lat. Ona obecnie ma 24 lata. Nie my laøa wcze niej 
o zdradzie, jednak to si  staøo, a najgorszy wstyd,  e z uczniem trzeciej klasy gimnazjum. Nie polecam nikomu. Jest mi gøupio, gdy widz  j  na 
korytarzu. Trudno si  z tym  yje”.

Swego czasu prasa doniosøa o próbie samobójczej 14-letniego ucznia szkoøy baletowej, z którym dwuznaczny kontakt nawi zaøa 48-letnia nauczycielka 
ta ca. O 14-letnich chøopakach my li si ,  e frajda, któr  maj  z kobiet  – mówi Wendy Murphy, ameryka ska dziaøaczka na rzecz praw dzieci – nie 
mo e oznacza  niczego zøego, nie przynosi  adnej krzywdy. Tyle  e oni te  maj  frajd , gdy po wypiciu kilku piw zaczynaj   ciga  si  w samochodach 
albo p dz  na zøamanie karku na motocyklach. Czy na to tak e mamy im pozwala ?

Ale nie o sam seks chodzi. Chodzi o miøo .

Romanse szkolne zdarzaøy si , odk d szkoøa istnieje,  eby wspomnie  najsøynniejszy – Abelarda i Heloizy. Niemal ka da kobieta do wiadczyøa tego we 
wczesnej møodo ci. Wzdychaøo si  do ukochanego belfra,  niøo o nim, wiersze pisaøo, ale wszystko w ukryciu. Ani on, ani nikt inny nie miaø prawa 
dowiedzie  si  o tajemnicy. Bo gdzie  ona, niedorostka, a gdzie on, nieosi galny jak gwiazdor z ekranu. Wy miaøby j , a jej by p køo serce. I on 
rzeczywi cie sytuacji nie rozpoznawaø albo udawaø,  e jej nie widzi.

Dzi  rozpoznaje. Janusz  mijski opisuje typow  sytuacj . Julia patrzy w nauczyciela jak w obraz, wcale si  z tym nie kryj c. Przesiada si  na pierwsz  
øawk . Chodzi na zaj cia, kóøka zainteresowa  prowadzone przez nauczyciela. Prosi na przerwie o wyja nienie kwestii, której nie rozumie. Kwestii 
przybywa.

Strona 1 z 3

Nauczyciele, uczniowie i miøosne uniesienia | Lekcje miøo ci - Polityka.pl

2012-03-22

http://www.polityka.pl/spoleczenstwo/artykuly/1525147,1,nauczyciele-uczniowie-i-m...

background image

Jej kole anka te  si  kocha i umieszcza swe uczucie w Internecie. Otrzymuje rad : „Je li zakochaøaby  si  w babie od fizy, to rozumiem,  e byøby 
problem. Ale je li to facet i na dodatek przystojny, to wal w niego i próbuj”. I jeszcze jedn : „Nie ma  ony i dzieci? Bierz si  za niego, spróbuj zøapa  
jaki  kontakt, póki nie jest zaj ty”.

I Julia próbuje. Zdobywa numer telefonu nauczyciela i jego adres. Zaczyna wysyøa  esemesy. Nauczyciel otrzymuje gøuche telefony (chciaøam bodaj 
usøysze  jego gøos). Spotyka j  znienacka, niedaleko swego domu, cho  ona mieszka w innej dzielnicy. Nauczyciel czuje si  osaczony.  ona zaczyna 
orientowa  si  w sytuacji i  da od m a zdecydowanej postawy.

Nauczyciel wyja nia Julii,  e nie godzi si  na  adne kontakty prócz szkolnych. Powiadamia dyrektora i pedagoga szkolnego o sytuacji. Sprawa jest 
powa na. Julia ma poczucie odtr cenia i jest w gø bokiej depresji. Nie je, nie  pi, a przyjacióøce powiedziaøa,  e nie chce ju  døu ej  y . Nauczyciele 
ustalaj , w jaki sposób mo na Julii pomóc. Wø czaj  do tego specjalistów, tak e spoza szkoøy.

Nauczyciele nie zawsze id  z problemem do dyrektora. Boj  si ,  e mo e on uwa a , i  sobie nie radz . Etat w szkole nale y teraz do cenionych, a dzieci 
ubywa. Dyrektor czasem zreszt  bagatelizuje spraw  w obawie przed rozgøosem. A powinien by  ubezpieczeniem nauczyciela. Odtr cona uczennica lub 
ucze  mog  si  m ci , oskar aj c np. nauczyciela o molestowanie – mówi Janusz  mijski.

Zabiegi romansowe ko cz  si  cz sto  aøo nie i u zarania miøo ci. „Mam 13 lat. Powiedziaøam nauczycielowi,  e go kocham, a on si  tylko roze miaø. 
Zrobiøo mi si  wstyd. Pomocy!”.

„Zakochaøy my si  w ksi dzu. On jest taki miøy i ma takie zgrabne palce. Powiedziaøy my mu o tym, a on,  e to normalne, bo dojrzewamy. I  e te  ma 
problem, bo kocha siostr  zakonn . Wi c sobie poszøy my”.

Ale bywa te  inaczej. W wersji soft: „Wiem,  e teraz, kiedy mam 15 lat, a on 31, nie jest to mo liwe. A jednak si  spotykamy, nie tylko w szkole. 
Chodzimy na spacery, piszemy esemesy. Mog  si  do niego spokojnie przytula . Czuj  si  przy nim bezpieczna i szcz liwa”.

I w wersji hard: „Zakochaøam si  w nauczycielu wf i kiedy , gdy padaøo, zapytaøam, czy by mnie podwiózø. Zgodziø si  te  wej  do domu na herbat . 
Zacz øo si  od pocaøunków. To byø mój pierwszy raz. Kiedy nie ma rodziców, on przyje d a do mnie, a w szkole caøujemy si  w zamkni tej ubikacji. 
W pi tek zgwaøciø mnie bez prezerwatywy w ubikacji m skiej, oczywi cie za moj  zgod ”.

I w wersji rozpaczliwej: „M  nauczycielki i ojciec ich dziecka prosi w Internecie, aby nauczycielki nie niszczyøy szcz cia rodzinnego. Jego  ycie legøo 
w gruzy przez trwaj cy od roku romans  ony z 14-letnim uczniem.  ona szale czo si  zakochaøa i planuje z kochankiem wspólne  ycie. A on jest 
upokorzony i cierpi przez gówniarza”.

Ale nie tylko o miøo  i seks chodzi. Chodzi o gr .

Niektórzy nauczyciele – pisze  mijski – lubi  uwielbienie uczniów. Budz  je zwøaszcza najlepsi wykøadowcy, gdy okazuje si ,  e pozostali w wielu 
dziedzinach ust puj  np. szkolnym pasjonatom z jakiego  przedmiotu. Narcyzy te  bywaj . „Ubraøa si  w kus  spódnic  i caøy czas bawiøa si  swoimi 
wøosami udaj c,  e uczy nas logarytmów. Taka wyposzczona trzydziecha wie, jak doprowadzi  nas do szaøu”.

Nauczyciel, cho  bywa,  e wstyd mu si  przyzna  do tego przed samym sob , bardzo cz sto daje si  skusi  perspektyw  uczniowskiej sympatii. 
Uczniowie natychmiast to wykorzystuj .

Ken Ernst, ameryka ski psycholog, uwodzicielskie – jak je okre la – gry z nauczycielami dzieli na wersje Ucze  i Potakiwacz. W pierwszej wyst puje 
najcz ciej nauczyciel i uczennica, która udaje zakochan , robi ma lane oczy, prosi o dodatkowe lekcje na przerwie i wci  si  zachwyca: nikt tak nie 
wykøada jak pan. Caøy arsenaø à la Julia. Ale tamta cierpi, a ta oszukuje.

Czasem prowadzi tak  gr  wobec kilku nauczycieli, którzy nie zawsze to odkrywaj . Chce wyci gn  od ucz cego, ile si  da ust pstw. Poprawienie 
stopnia, przeøo enie odpytania, usprawiedliwienie nieobecno ci. Niedo wiadczony albo narcyz daje si  wzi  na lep. A to nie jest bezpieczna gra. Janusz 

mijski przytacza histori  ze swojej szkoøy. Pewna uczennica poprosiøa nauczyciela,  eby wskazaø jej dobrego korepetytora, je li sam nie chce jej pomóc, 

bo grozi jej niedopuszczenie do matury. I nauczyciel to zrobiø. Po jakim  czasie uczennica oskar yøa pana od korepetycji o molestowanie seksualne. 
W szkole rozp taøo si  piekøo. Dla  wi tego spokoju uczennic  do matury dopuszczono. Gdy zdaøa, wycofaøa oskar enie, ale obaj belfrzy przypøacili to 
zdrowiem.

Wersja Potakiwacz polega na takich samych zabiegach jak poprzednio, ale robi c søodkie miny do psora ucze  lub uczennica pokazuj  za plecami klasie, 

e naprawd  to oni go robi  w konia i nie s  lizusami, ale cwaniakami, a sam belfer jest beznadziejny.

Lecz zdarza si ,  e nauczyciel daje si  uwie  i rozpoczyna flirt, który przeradza si  w romantyczn  albo seksualn  gr  z uczniem. A czasem to on 
pierwszy j  zaczyna. O tych sprawach pisze si  u nas niezwykle rzadko – mówi  mijski. To szkolne tabu. Jeszcze nie jest jak w szkoøach ameryka skich 
tak  plag ,  e a  zoboj tniaøo, mimo  e w niektórych stanach za seks z uczniami wysyøa si  do wi zienia. Ale ta fala przyjdzie i do nas. I nie w ka dej 
szkole b dzie tak jak w èodzi, gdzie nauczyciele dali kole ance póø roku na opami tanie si . Min ø okres ostrzegawczy i ona znów poszøa na caøego. Wtedy 
poprosili,  eby dobrowolnie odeszøa ze szkoøy, bo  ycia w niej raczej nie b dzie miaøa. I odeszøa.

Cho  uczennica po sko czeniu 15 lat zgodnie z przepisami ma prawo zgodzi  si  na seks, korzystaj cy nie ponosi za to odpowiedzialno ci karnej, to 
szkoøa nie jest miejscem, w którym powinno si  to odbywa . Nie widz   adnej ró nicy – mówi Tomasz Garstka – czy w takie relacje wchodzi ucze  
z nauczycielk , czy uczennica z nauczycielem. Zawsze jest to nadu yciem stosunku, w którym ucze  jest stron  podporz dkowan .

Zdarzaj  si  jednak w szkole miøo ci wielkie i dramatycznie prze ywane. Zakochanym radzi si  wtedy poczeka , a  ta ze szkolnej øawki sko czy szkoø . 
I tak bywa. Nawet si  pobieraj .

„Teraz gdy sko czyøam gimnazjum wszystko nabiera sensu. Spotykamy si , esemesujemy, dzwonimy do siebie, jest po prostu ekstra. Nie wyobra aøam 
sobie,  e b dzie a  tak”. Bywaj  szcz liwi. Nie wszystkie takie zwi zki przechodz  prób  czasu. Szkolne romanse z konsumpcj  i bez maj  du e 
znaczenie w  yciu uczniów. Wy miewane, odtr cane ze wzgard  mog  sta  si  powodem niskiej samooceny i traum  na caøe  ycie, zwøaszcza je li 
„strona podlegøa” jest istot  wra liw  i nie dostaøa solidnej porcji miøo ci od rodziców.

Wykonanie Javatech | Prawa autorskie © S.P. Polityka 

Strona 2 z 3

Nauczyciele, uczniowie i miøosne uniesienia | Lekcje miøo ci - Polityka.pl

2012-03-22

http://www.polityka.pl/spoleczenstwo/artykuly/1525147,1,nauczyciele-uczniowie-i-m...

background image

Strona 3 z 3

Nauczyciele, uczniowie i miøosne uniesienia | Lekcje miøo ci - Polityka.pl

2012-03-22

http://www.polityka.pl/spoleczenstwo/artykuly/1525147,1,nauczyciele-uczniowie-i-m...