Spotkał mnie raz szantymaniak
i najechał na mnie z góry
czemu zamiast ładnej szanty
śpiewasz takie bzdury?
Ja mu na to: "Hej, kolego
kiedy ma się mocno w czubie
wtedy nikt się nie wysila
śpiewa to co lubi"
Hej ha...
A szantymaniaka tego
spotkałem póz
niej na FAMIE
wpuszczał widzów i przedzierał
bilety na bramie
Ja z estrady tam śpiewałem
wtedy dość ambitne treści
teraz wolę z wami ryczeć
morskie opowieści
Hej ha...
Choć nas gnębi sztorm na morzu
wypij bracie - nie trać ducha
jak do portu powrócimy
to swoje wyruchasz
Był raz bosman erotoman
co wieczorem chciał i rano
lecz choć Viagrę żarł tonami
nigdy mu nie stanął
Hej ha...
Pływał z nami krasnoludek
co potrzeby miał niewielkie
jadł okruszki i wysączał
z kieliszka kropelkę
Pływał raz marynarz taki
co obwijał łeb szalikiem
jak go bosman kopnął w jaja
wpadł do morza z krzykiem
Hej ha...
Humoru nie tracimy
choć sztorm wprost ku nam wali
bosman pod stołem leży
my pijemy dalej
Hej ha...
Jak schodziłem nocą z wachty
to coś mi zabiegło drogę
i choć jestem dzielnym majtkiem
czułem w sercu trwogę
Wiać zacząłem jak szalony
lecz dopadła bestia wraża
pomerdała mi ogonem
to był pies kucharza
Hej, ha...
Pływał z nami raz szachista
mówił, że jest mistrzem świata
jak siadł z nami do warcabów
to mu mat dał mata
Raz na "Lwowie" pewien majtek
sam zjadł mięsa cały przydział
ale zrobił to dyskretnie
tak że nikt nie widział
Hej ha...
A na jeziorze Omulew
pływał sobie chojrak taki
co polował swoją łódką
ale na ... kajaki
Gdy wywrócił je, to skakał
wykazywał się odwagą
wyciągnięte z wody panny
suszył, ale nago
Lecz na niego przyszła kryska
bo wyciągnął jakąś rudą
a to była zawodniczka
karate i dżudo
Hej ha...
Znałem kiedyś nimfomankę
zawsze chętną do pomocy
w dzień sześć razy mi pomogła
a drugie sześć w nocy
Po tygodniu tej pomocy
prawie już nie mogłem chodzić
więc poznałem ją z bosmanem
niech on jej dogodzi
Hej ha...
A nasz bosman - szkoda gadać
jaka to parszywa szuja
jak mi jeszcze raz podskoczy
to z-ZIP-puję chuja
Jak go to nie uspokoi
będzie dla mnie łatwym celem
bo mu wtedy przypierdolę
w łeb HTML-em
Gdy go to nie uspokoi
wtedy koniec zwieńczy dzieło
do pliku go skompresuję
FLV Video
Hej ha...
Bosman popił wczoraj z rana
i choć po trapie szedł powoli
wlazł na skórkę od banana
i się wypierdolił
Pływał raz marynarz, który
bardzo lubił palić trawkę
choć od trawki tej dostawał
przeokrutną czkawkę
Hej ha...
A
atwiej wygrać w totolotka
lub Brdy ujście zatkać korkiem
niż przepłynąć przez Kisajno
z zepsutym motorkiem
Raz na łódce jakieś dziewczę
wielce odważną zgrywało
lecz jak przyszedł mały szkwalik
całkiem zzieleniało
Hej ha...
Pływał z nami raz marynarz
tylko mleko pił szaleniec
więc jelita mu zwapniały
dostał rozwolnienie
Hej ha...
Mówił bosman: gdy na morzu
w wielkiej znajdziesz się potrzebie
najlepiej się zrelaksujesz
gdy syrenę jebiesz
Choć pół baby to, pół ryby
jebać ją nietrudno wcale
tylko nie wiem gdzie, cholera
taką francę znalez
ć
Zabraliśmy się do dzieła
po co chłop ma cierpieć biedę
i na pokład mu wnieśliśmy
Syrenę 101
Bosman nieco nawalony
bo od rana pił z załogą
wsadził zaraz chuja w tłumik
uśmiechał się błogo
Hej ha...
Nasz kapitan - stare próchno
wkrótce w niebie zakotwiczy
ale w gardło daje równo
no i to się liczy
No a pierwszy nie jest gorszy
choć zakąszać lubi deczko
zjeść potrafi tonę dorszy
i zapić to beczką
A nasz bosman - nie ułomek
z alkoholem się nie pieprzy
gdy brak lustra, wtedy pije
z każdym pierwszym lepszym
Hej ha...
Kiedy w rejsie jakaś pała
znowu popuściła fała
bosman wrzasnął: Ja pierdolę
i rozbił busolę
Majtek się w kambuzie schował
na drzwiach babę namalował
chciał uczynić z niej kochankę
trafił chujem w klamkę
Hej ha...
Jak nasz bosman raz nurkował
nocą na Mariańskim Rowie
z
le obliczył i w dno zarył
guza miał na głowie
Rejs się skończył, dość pływania
wracam sobie do mieszkania
a tam żona, me kochanie
z gachem na tapczanie
Hej ha...
Opowiadał nam nasz kucharz
niestworzonych sto historii
Pewnie je wyczytał w książkach
morze znał z teorii
Do Sztynortu dopływamy
zaraz się znajdziemy w "Zęzie"
jak znajomych tam spotkamy
znowu ochlaj będzie
Hej ha...
Pływał z nami raz marynarz
który nie chciał bab pierdolić
twierdził, że go zawsze po tym
strasznie głowa boli
Kiedyś w sztormie jeden majtek
wpadł do wody z wielkim krzykiem
a że właśnie był w kubryku
wpadł razem z kubrykiem
Hej ha...
Pływał raz marynarz, który
żywił się wyłącznie piwem
każdą beczkę brał okrakiem
więc miał nogi krzywe
Pływał z nami majtek, który
rumem się wyłącznie żywił
ale że był marynarzem
nikt mu się nie dziwił
Hej ha...
Raz nas złapał sztorm straszliwy
a że było to wieczorem
łajbą szybciej obracało
niż wentylatorem
Kiedyś trzej oficerowie
w salonowca sobie grali
napatoczył się kapitan
też mu w dupę dali
hej ha...
Wpadł do mesy majtek z wrzaskiem
krzycząc, że go korsarz ściga
patrzę a tu mała myszka
po podłodze śmiga
Jeden majtek sobie zrobił
z kapitańskiej córki okład
potem szczoteczką do zębów
czyścił cały pokład
Hej ha...
Pewien sternik wpadł w depresję
myśląc o swojej ojczyz
nie
a że było to w Holandii
osiadł na mieliz
nie
Żył marynarz z wielkim ptakiem
którym machał jak handszpakiem
jeśli podszedł ktoś za blisko
brał chujem po pysku
hej ha...
Gdy dopadli nas piraci
nieładnie to wyglądało
myśmy mieli tylko szpady
oni mieli działo
A że było już po zmroku
pirat nieco przyhamował
nasz kapitan wysłał majtka
żeby poszpiegował
Nasz zwiadowca wrócił szybko
roztrzęsiony oraz blady
"Co za działo, ja pierdolę
nie damy im rady"
Kiedy ranne wstały zorze
uderzyli z całą siłą
choć nas mieli na widelcu
działo nie strzeliło
Bardzo proste wyjaśnienie
miała ta historia cała
nasz zwiadowca w wielkim strachu
nasrał im do działa
Kto myśli, że to ściema
niech tak sobie myśli dalej
więcej już zwrotek nie ma
a więc bracie nalej
Hej ha...