Janusz Wróblewski
17 lipca 2012
Seksturystyka - piekøo w raju
Rozmowa z Ulrichem Seidlem
Austriacki re yser filmowy, go wrocøawskich Nowych Horyzontów, opowiada o ponurej stronie seksturystyki i obna aniu
zachowa , które ludzie chc wyprze .
Janusz Wróblewski: – Werner Herzog po obejrzeniu jednego z pana dokumentów powiedziaø, e nigdy nie widziaø tak doskonale
sfilmowanego piekøa. Krytycy nazywaj pana spoøecznym pornografem. Zøo bywa pi kne?
Ulrich Seidl: – Ciekawi mnie rzeczywisto odsøoni ta, w stanie czystym, pozbawiona kulturowej otoczki. Pokazuj c szale stwo, mier , gorycz
rozczarowania, pytam o cen , jak trzeba zapøaci za pragnienie osi gni cia szcz cia i bycia kochanym w wiecie bez drogowskazów. Eksponuj c
nago , widz søabo ci ludzkiego ciaøa, ale wol to ni upi kszon form . Interesuj ce s chwile, kiedy udawanie przestaje by konieczne i atrakcyjne. W
braku sztuczno ci, w bezradno ci, któr skrz tnie ukrywamy, dostrzegam co w rodzaju pi kna.
Czøowiek to istota upadøa?
Raczej nieszcz liwa, nieustannie i rozpaczliwie poszukuj ca jakiej nadziei, której nie ma. Opowiadam o samotno ci. Sam te czuj si bardzo samotny,
mimo e mam on , Veronik Franz, z któr piszemy razem scenariusze i wychowujemy dzieci.
W najnowszym filmie „Raj: Miøo ” – pierwszej cz
ci planowanej trylogii – pokazuje pan podstarzaø biaø Europejk sp dzaj c
wakacje w Afryce, gdzie wynajmuje møodych czarnoskórych kochanków. Miøo , któr si kupuje – to antidotum na staro i samotno ?
Przed staro ci nie ma ucieczki. Seksualna turystyka nie rozwi zuje wcale problemu, mówi za to wiele o wyzysku i roli pieni dza. To nowe wcielenie
neokolonializmu: usøuga handlowa zamiast uczu . Ka dy chce wypoczywa , zwiedza egzotyczne kraje, prze ywaj c erotyczn rozkosz. A tak naprawd
gwaøcimy siebie, podporz dkowujemy innych, schodzimy do poziomu okrutnego, psychicznego niewolnictwa.
To oczywiste. Serwuje pan widzom wielominutowe, naturalistyczne obrazy orgii i upokarzaj cego seksu. Czy cena, jak musieli za to
zapøaci aktorzy, nie byøa za wysoka?
Subtelno nie gwarantuje autentyzmu. Aktorzy o tym wiedzieli. Niektóre regiony, gdzie robili my zdj cia – takie jak Karaiby lub Kenia – specjalizuj si
w seksualnych usøugach dla biaøych. Chøopców do towarzystwa graj w filmie naturszczycy. Nietrudno ich znale . Problemem byøo wybranie kogo , kto
zachowywaøby si naturalnie nago przed kamer i nie czuøby si skr powany wyst powaniem z 53-letni aktork teatraln Margarethe Tiesel. Jeden z
nich, Peter Kuzungu, mieszka niedaleko Mombasy z dwoma onami: du o starsz od niego Niemk , która go utrzymywaøa, i Kenijk . „Søodka mamu ka”
– tak si tam okre la biaøe turystki – podarowaøa mu dom, samochód, a on oficjalnie byø jej szoferem. Dwa lata temu kobieta razem z pieni dzmi
znikn øa. Sielanka si sko czyøa. Obecnie Kuzungu rozgl da si za now patronk . Drugi naturszczyk yje z trzema biaøymi kobietami. Dwoma Niemkami
i Brytyjk . Jedna z nich ma przeszøo 60 lat.
Policja toleruje ten proceder?
Nikt nie nazywa tego prostytucj . Chøopcy sprzedaj na pla y koraliki, pami tki. Maj alibi. W Kenii i innych krajach Trzeciego wiata wszystko jest
kwesti ceny. èapówka zaøatwia ka d spraw . W Afryce biaøy czøowiek automatycznie staje si synonimem bogactwa. Tubylcy bezczelnie to
wykorzystuj . Na przykøad po dwóch tygodniach zdj musieli my statystom pøaci dwa razy wi cej. Inaczej by zrezygnowali.
Tak e w innych pana filmach zawodowi aktorzy wyst puj razem z amatorami. Fikcyjne sytuacje, np. zwierzenia modelek czy seksualne
pieszczoty z psami, kr ci pan specyficzn , dokumentaln metod . Wra enie jest piorunuj ce.
Nie uznaj podziaøu na profesjonalistów i nieprofesjonalistów. Nie pisz dialogów. Sceny s improwizowane. Wykonawcy musz umie si w tej sytuacji
odnale . Rozmawiam z ka dym z nich osobno, przekazuj ide , opisuj klimat emocjonalny, w konsekwencji nie wszyscy aktorzy wiedz , co ich czeka
na planie. Kr cimy chronologicznie. Nie przerywam nagrania. Nawet je li ustalony wcze niej kierunek zostaje przez nich zmieniony. Sprawdzam warianty
rozwoju wydarze , szukaj c wi kszej wiarygodno ci psychologicznej. Po roku zdj do „Raju: Miøo ci” okazaøo si , e mam ponad 80 godzin materiaøu,
którego nie da si w peøni wykorzysta w jednym filmie, chyba e projekcja b dzie trwaøa 9 godzin.
Dlatego powstaøa trylogia?
Pierwotnie miaø to by film o trzech paniach w ró nym wieku: dwóch siostrach i 13-letniej córce jednej z nich. Ka dej byø po wi cony osobny epizod.
Bohaterki wyje d aj na wakacje w poszukiwaniu miøo ci. Wiele moich filmów ma wielow tkow , podobn struktur . „Export/Import” skøada si z historii
austriackiej i ukrai skiej. W „Upaøach” jest sze równolegøych epizodów. Po skróceniu z dziewi ciu godzin do sze ciu obraz traciø napi cie, emocje
siadaøy. Wtedy zaproponowaøem trzy oddzielne filmy. Producenci to kupili.
Wspólnym tematem jest deziluzja miøo ci?
Wykorzystywanie innych. Druga cz
„Raj: Wiara” toczy si w katolickiej misji dla nowo nawróconych w Wiedniu. Jest powa niejsza, bardziej
klaustrofobiczna. Rozgrywa si niemal w jednym pomieszczeniu. Bohaterka nie kocha nikogo oprócz Jezusa. Wierzy, e speønienie seksualne osi gnie w
przyszøym yciu, w niebie. Trzecia, zdecydowanie l ejsza cz
„Raj: Nadzieja”, rozgrywa si na obozie odchudzaj cym dla nastolatków, gdzie møoda
bohaterka prze ywa swoj pierwsz miøo .
Ka da z kobiet poszukuje szcz
cia, swojego prywatnego raju. To søowo wykorzystane przez pana jako ø cznik w tytule trylogii kojarzy
si z tradycj biblijn , pan jednak dawno temu deklarowaø, e zrywa wszelkie zwi zki z Ko cioøem.
W przemy le turystycznym hasøo „raj” pojawia si jako reklama i obietnica wolno ci, søo ca, seksu. Wedøug pana u yte w podtytule søowa: wiara,
nadzieja, miøo odnosz si wprost do chrze cija stwa. Dla mnie stanowi nawi zanie do bliskiej mi sztuki austriackiego pisarza Odona von Horvatha
„Glaube, Liebe, Hoffnung”, napisanej jeszcze w latach mi dzywojennych. Wøa nie na temat ró nic socjalnych w niektórych europejskich krajach i walki
klas. Aktualne do dzi .
Spoøecze stwa wolnorynkowe jeszcze bardziej si od tamtego czasu rozwarstwiøy. Nigdy wcze niej nie istniaøa tak wielka przepa mi dzy elit
najbogatszych i masami biedaków, co przyspieszyøo ekspansj i wyzysk. Na dole drabiny spoøecznej coraz trudniej o solidarno , triumfuje alienacja,
ludzie ywi si pustymi obietnicami. Demokracja przegraøa konkurencj z rynkiem i ekonomi .
Strona 1 z 2
Seksturystyka - piekøo w raju | Rozmowa z Ulrichem Seidlem - Polityka.pl
2012-08-10
http://www.polityka.pl/kultura/rozmowy/1528833,1,seksturystyka---pieklo-w-raju.rea...
A religia to opium dla ludu?
To wøadza, posøusze stwo, co w rodzaju teatru dla umysøowo chorych. Chodziøem do szkoøy katolickiej dla chøopców, gdzie panowaøa atmosfera zbli ona
do opisanej przez Michaela Haneke w „Biaøej wst ce”. Kary cielesne na porz dku dziennym, zakaz rozmowy na przerwach, kl czenie pod cian . Rodzice
chcieli, ebym zostaø ksi dzem. Ale szybko wyprowadziøem si z domu. W dokumencie „Jezu, ty wiesz” z 2003 r. rozliczyøem si z dewocji. Pokazaøem 10
przeci tnych osób, arliwie modl cych si do Boga z pro b – na przykøad o to, eby zamkni to program telewizyjny, którym rz dzi „zøy duch”.
Premiery kolejnych cz
ci trylogii odb d si na festiwalach w Wenecji i Berlinie. Wreszcie ma pan du o wolnego czasu. Planuje pan
mo e wakacje na Karaibach?
Nie, w tym samym czasie rozwijam dokumentalny projekt „In the Basement” – na temat stosunku Austriaków do pieni dzy. O ludziach, którzy wi kszo
wolnego czasu sp dzaj w piwnicy. Uprawiaj tam swoje hobby, kolekcjonuj ró ne przedmioty, urz dzaj sauny i baseny, przyjmuj go ci. Oczywi cie
maj te swoje tajemnice, do ponure, które staraj si ukry przed wiatem. To nie b dzie przyjemny film.
Znów poka e pan obrzydliw , ciemn stron ludzkiej natury.
Zagl dam tylko tam, gdzie inni nie chc patrze . Albo udaj , e wykluczenie, staro , samotno , umieranie, choroby psychiczne, zøy gust, czyli gorsza
rzeczywisto , nie istnieje. Wesoøych historii kr ci si wystarczaj co du o. Mnie zajmuj sytuacje, które ludzie chc wyprze ze wiadomo ci. Zmuszam
do przyjmowania odpowiedzialno ci za zamiatane pod dywan brudy.
Ale szokuje pan gøównie tym, co dzieje si w sypialniach. Prostytucja internetowa, kopulacja ze zwierz tami, kontraktowe maø e stwa z
Filipinkami, turystyka seksualna, seks liliputów…
W erotyce czøowiek odkrywa si najbardziej. To sfera wyj tkowo dra liwa, obna aj ca zahamowania, kompleksy, stereotypy kulturowe, moralno .
Bohaterowie moich filmów – cytuj c Houellebecqa i Jelinek – maj nisk warto rynkow . S niezgrabni, starzy, søabo wyksztaøceni, brzydcy, chorzy,
lecz jak wszyscy rozpaczliwie potrzebuj czuøo ci. Z determinacj walcz cho by o jej namiastk . Ich po danie przybiera czasami form wyuzdania,
upokorzenia, patologii, czego o wiele bardziej zøo onego ni sentymentalnie rozumiana miøo .
Pana filmy irytuj , wr cz bol . Zostaj w nich przekroczone wszelkie tabu. To niezb dny rodek, by uzyska wiarygodny portret upadku
zachodnioeuropejskiego spoøecze stwa?
Kino musi dra ni . Sztuka – je li jest dobra – bulwersuje. Wyrywa rozleniwion , wbit w fotel publiczno z pozycji biernego obserwatora, pokazuj c jej
to, co ona sama stara si przed sob ukry . Konfrontuje j z jej wøasnymi demonami. To si udaje tylko wówczas, gdy widzowie rozpoznaj si w
filmowym lustrze.
Austriacy na przykøad caøe dekady ukrywali swoj nazistowsk przeszøo . W podr cznikach przedstawiali si jako ofiary Hitlera. Bez obcowania z prawd
i konkretn ludzk tragedi trudno ich obudzi . Moje filmy rodz sprzeciw, opór, wydaj si ambiwalentne, s jednak na tyle zrozumiaøe i uniwersalne, e
przegl damy si w nich wszyscy. Moj najwi ksz kl sk byøaby chwila, gdyby kto o nich powiedziaø, e s sympatyczne. Ot, miøa rozrywka.
Mo na znale opinie, e jest pan podgl daczem, mizantropem, cynikiem, czarnowidzem i humanist . Które z tych okre le najlepiej do
pana pasuje?
Zawsze byøem oskar any o pesymizm. Nie widz w tym nic zøego. Optymista za wszelk cen chce ujrze rzeczywisto z innej, lepszej perspektywy.
Mnie bli sze jest spojrzenie obejmuj ce to, czym tak naprawd jeste my, ø cznie z caøym baga em naszych groteskowych t sknot.
*
Ulrich Seidl (rocznik 1952) – jeden z najwybitniejszych re yserów kina wiatowego. Po maturze pracowaø m.in. jako ochroniarz i magazynier. Marzyø o
fotografii. Nie uko czyø dziennikarstwa. Nie uzyskaø te dyplomu wiede skiej szkoøy filmowej. Leczyø si z depresji. Peønometra owy debiut dokumentalny
„Good News. O kolporterach, martwych psach i innych wiede czykach” nakr ciø dopiero w wieku 38 lat. Søaw zyskaø dzi ki „Upaøom”, nagrodzonym
Srebrnym Lwem w Wenecji. „Import/export” to bezwzgl dna analiza wyzysku w zjednoczonej po upadku komunizmu Europie. „Raj: Miøo ” wejdzie na
polskie ekrany we wrze niu.
Wykonanie Javatech | Prawa autorskie © S.P. Polityka
Strona 2 z 2
Seksturystyka - piekøo w raju | Rozmowa z Ulrichem Seidlem - Polityka.pl
2012-08-10
http://www.polityka.pl/kultura/rozmowy/1528833,1,seksturystyka---pieklo-w-raju.rea...