Kalafior zapiekany z mięsem i sosem serowym
Miałam ochotę na kalafiora chociaż teraz nie pora na nie. Ale widząc w
sklepie nieduże, bielutkie kwiaty nie mogłam się powstrzymać i kupiłam.
Sam kalafior jednak był mały, nie to co piękne wyrośnięte latem
piękności, i nie wystarczyłby na samodzielny obiad dla nas. Zapiekłam go
więc z mięsem i tak mieliśmy pyszny, pożywny posiłek.
czas przygotowania : ok. 90 minut
składniki :
1 nieduży kwiat kalafiora
1 średnia, podwójna pierś z kurczaka
ok. 100 ml śmietanki kremówki 30 %
2 czubate łyżka posiekanej natki pietruszki
1 łyżka posiekanego szczypiorku
2 łyżki startego parmigiano reggiano
do smaku - sól, pieprz cayenne, pieprz ziołowy, cukier
SOS - 1 łyżka masła
1 łyżka mąki
mleko - ok. 1 - 1,5 szklanki
4 czubate łyżki startego parmigiano regiano
do smaku - sól, pieprz ziołowy, gałka muszkatołowa
sposób przygotowania : pierś z kurczaka umyłam, osuszyłam i pokroiłam w
kostkę. Zmieliłam go w blenderze dolewając śmietankę. Dodałam parmezan,
posiekaną natkę,, szczypiorek i przyprawy do smaku - masa powinna być dobrze
doprawiona. Dokładnie wymieszałam.
Kalafiora opłukałam, odcięłam liście - mniejsze zachowałam. Obgotowałam go przez
ok. 5 minut w osolonej i lekko posłodzonej wodzie. Wyjęłam, osączyłam. Przez
chwilkę obgotowałam też listki. Włożyłam kwiat głąbem do góry, do miski nieco
większej od niego i wyłożonej arkuszem papieru do pieczenia. Ta miska jest ważna bo
przytrzyma kalafiora żeby się nie rozpadł.
Ostrym nożem wykroiłam głąb i grubsze części łodyg poszczególnych różyczek. Do
środka nałożyłam masę mięsną - stopniowo, ugniatając ją łyżeczką żeby weszła we
wszystkie szczeliny między różyczkami. Wierzch wygładziłam.
Tak przygotowanego kalafiora przełożyłam do naczynia do zapiekania
posmarowanego odrobiną masła. Przykrytego papierem, który był wcześniej w misce,
piekłam ok. 30 minut w piekarniku nagrzanym do 180 st. C.
W tym czasie przygotowałam sos. W rondelku roztopiłam masło, wsypałam mąkę i
smażyłam razem mieszając 3 minuty. Cały czas mieszając intensywnie rózgą
wlewałam partiami chłodne mleko. Gotowałam całość kilka minut aż sos zgęstniał.
Dosypałam połowę parmezanu i ponownie wymieszałam żeby się rozpuścił.
Doprawiłam do smaku solą, pieprzem i świeżo startą gałką.
Sosem polałam podpieczonego kalafiora oczywiście wcześniej zdejmując papier.
Dołożyłam też odłożone wcześniej listki i posypałam resztą sera. Zapiekałam jeszcze
ok. 20 - 30 minut aż serowa pierzynka zrumieniła się na wierzchu. Podałam gorący
krojąc go jak tort.