23 JK13 GUY TORR, WŁADYSŁAW CHŁOPICKI, Problemy w tłumaczeniu rytualizmów

background image

GUY TORR, W£ADYS£AW CH£OPICKI

Uniwersytet Jagielloñski

Problemy w t³umaczeniu rytualizmów

*

1. Zamierzenie

Problemy w t³umaczeniu angielszczyzny na jêzyk polski nie pojawiaj¹ siê

tylko w trudnych tekstach literackich czy technicznych, ale w doϾ prostych dia-

logach wystêpuj¹cych na co dzieñ w filmach telewizyjnych. Trudnoœci te wystê-

puj¹ przede wszystkim w t³umaczeniu zwrotów idiomatycznych, a zw³aszcza tzw.

rytualizmów, czyli wyra¿eñ typu Dzieñ dobry czy Smacznego, które wi¹¿¹ siê

z okreœlonym, czêsto uwarunkowanym kulturowo kontekstem sytuacyjnym.

Dlatego w³aœnie za cele niniejszego referatu przyjêliœmy nastêpuj¹ce cztery

zagadnienia:

a) próba ukazania, jak funkcjonuj¹ wybrane rytualizmy w kontekœcie sytua-

cyjnym i kulturowym w jêzyku polskim i angielskim;

b) porównanie ich funkcjonowania w tych jêzykach;

c) wskazanie na problemy kulturowe, jakie mo¿e nieœæ za sob¹ ich t³uma-

czenie;

d) pokazanie mo¿liwych strategii, jakie ma do dyspozycji t³umacz.

2. Definicje pojêæ

Przed przejœciem do analizy zgromadzonego materia³u pragniemy wprowa-

dziæ kilka terminów, które pomog¹ nam uporz¹dkowaæ dyskusjê. Poniewa¿ za-

k³adamy, ¿e bez kontekstu sytuacyjnego i kulturowego nie istnieje dobre, zrozu-

mia³e dla odbiorcy t³umaczenie rytualizmów, musimy wiêc podj¹æ próbê defini-

cji pewnych elementów tego kontekstu. Potrzebne jest zatem rozró¿nienie wie-

Acta Universitatis Wratislaviensis No 2218

JJêêzzyykk aa K

Kuullttuurraa

• tom 13 • Wroc³aw 2000

* Autorzy dziêkuj¹ doc. dr. hab. Aleksemu Awdiejewowi za cenn¹ pomoc w przygotowaniu

tego artyku³u.

background image

lu tzw. rejestrów kontekstowych, których wyró¿niaj¹ce kryterium stanowi sto-

pieñ wiedzy o interlokutorze (zob. Dunaj i in. 1979). Za Bogus³awem Dunajem

podzieliliœmy je na rejestry oficjalne i nieoficjalne. W sk³ad tych pierwszych

wchodz¹:

1) rejestr neutralny, gdzie stopieñ wiedzy o interlokutorze jest bardzo nie-

wielki, wystêpuj¹cy np. w rozmowie miêdzy nieznajomymi w kolejce na poczcie;

2) rejestr towarzyski, gdzie stopieñ wiedzy partnerów rozmowy o sobie mo-

¿e byæ ró¿ny, ale nie obejmuje on zwykle wiedzy o sprawach bardziej osobistych;

rejestr taki wystêpuje np. na oficjalnym przyjêciu;

3) rejestr specjalistyczny (profesjonalny), gdzie koledzy z pracy wiedz¹ bar-

dzo wiele o swojej dzia³alnoœci w sferze zawodowej, ale niekoniecznie o swoim

¿yciu poza prac¹.

Z kolei rejestry nieoficjalne obejmuj¹:

4) rejestr rodzinno-domowy, gdzie osoby rozmawiaj¹ce znaj¹ siê bardzo do-

brze, s¹ z sob¹ na co dzieñ i wiedz¹ o sobie niemal wszystko;

5) rejestr towarzyski, gdzie, tak jak w 2), poziom wiedzy interlokutorów

o sobie mo¿e byæ ró¿ny (choæ zwykle jest niewielki), ale, w przeciwieñstwie do

2), sposób jego komunikowania jest bardziej bezpoœredni i konkretny. Najbar-

dziej typowym przyk³adem zastosowania tego rejestru jest rozmowa m³odych lu-

dzi na tzw. imprezach;

6) rejestr specjalistyczny (profesjonalny), stosowany np. przez s¹siadów,

którzy u¿ywaj¹ jêzyka potocznego do rozmów na tematy bardziej techniczne czy

wymagaj¹ce konkretnej wiedzy (np. hobby, zainteresowania, rzemios³o, zawód).

Na takie zachowanie pozwala im doϾ dobra wzajemna znajomoϾ.

Na wybór rytualizmu w ka¿dym z tych rejestrów wp³ywa jeszcze wiele pa-

rametrów okreœlaj¹cych pewne bardziej szczegó³owe elementy kontekstu:

1) status spo³eczny rozmówców: wiek, p³eæ, pozycja i zwi¹zany z nimi sto-

pieñ dystansu;

2) czas: kiedy odbywa siê rozmowa;

3) sytuacja: na imieninach, na egzaminie, w koœciele, w sklepie, w kawiarni

itp.;

4) emotywnoœæ: stopieñ serdecznoœci, szczeroœci, ton przyjazny czy nieprzy-

jazny itp.;

5) historia wzajemnych stosunków rozmówców: np. czy to ich pierwsze spo-

tkanie, czy nie, stopieñ znajomoœci i za¿y³oœci stosunków.

Przytoczone rejestry i parametry stanowi¹ podstawowe ramy dla najistot-

niejszego w badaniu rytualizmów pojêcia scenariusza. Rozumiemy go jako

kontekst, w którym wystêpuj¹ rytualizmy: temporaln¹ seriê wydarzeñ znajdu-

j¹cych przynajmniej czêœciowe odzwierciedlenie w jêzyku. Taka definicja nie

pozwala na ³atwe rozró¿nianie miêdzy scenariuszami, dopuszcza tak¿e mo¿li-

woœæ istnienia nieograniczonej iloœci scenariuszy, co nie jest korzystne z punk-

tu widzenia teorii. Uwa¿amy to pojêcie jednak za u¿yteczne z funkcjonalnego

punktu widzenia: jêzyk sk³ada siê w³aœnie z takich scenariuszy. Nieuchronnie

272

Guy Torr, W³adys³aw Ch³opicki

background image

³¹cz¹ siê one z sob¹, jak w nastêpuj¹cym przyk³adzie (dialog prowadzi osoba

A z osob¹ B):

(1) A РCzeϾ!

B – Czeœæ! Witam! ChodŸ do œrodka!

A – Ale tu ³adnie macie!

B – Cieszê siê, ¿e Ci siê podoba. No to czego siê napijesz? Kawy, herbaty?

A – Dziêkujê. W³aœnie pi³em herbatkê.

B – No to siadaj, rozgoœæ siê. Co u Ciebie s³ychaæ?

A – Szkoda gadaæ.

Wystêpuj¹ tu scenariusze powitania i komplementu, scenariusz „Czego siê napi-

jesz?” oraz scenariusz „Co nowego?”. Oczywiœcie mo¿na by³oby inaczej je na-

zwaæ i podzieliæ, istotna jest jednak rola, jak¹ pe³ni¹ w nich rytualizmy typu

Czeœæ, Czego siê napijesz? itd. W rozmowie tej pojawia siê rejestr nieoficjalny,

towarzyski, a do parametrów wp³ywaj¹cych na charakter rytualizmów nale¿¹ sy-

tuacja (w domu jednego z rozmówców), emotywnoœæ (ton przyjazny, bezpoœre-

dni) i historia wzajemnych stosunków (znaj¹ siê dobrze, ale A odwiedza B po raz

pierwszy).

Wymienione tu rejestry i parametry wp³ywaj¹ tak¿e na decyzje jêzykowe

u¿ytkowników jêzyka podejmowane w poszczególnych sytuacjach. Na przyk³ad

w jêzyku polskim, kiedy ktoœ wchodzi do jakiegoœ pomieszczenia, gdzie ktoœ in-

ny ju¿ siê znajduje (element parametru nr 3), wybór przez niego sposobu powi-

tania zale¿y od tego:

1) kim jest on sam i kim jest ta druga osoba (chodzi tu o wiek, p³eæ i pozy-

cjê spo³eczn¹). Na przyk³ad, je¿eli mówi siê do dziecka, nie u¿ywa siê oficjalnych

form grzecznoœciowych (Pan/Pani), natomiast zwracaj¹c siê do starszej od sie-

bie pani profesor, stosuje siê wyrafinowane formy grzecznoœciowe, a nawet lek-

ko sk³ania siê g³owê (jest to tak¿e czêœæ scenariusza);

2) kiedy odbywa siê rozmowa (chodzi o porê w ci¹gu dnia). Na przyk³ad, je-

¿eli rozmowa ma miejsce rano lub w ci¹gu dnia nie stosuje siê formy Dobry wie-

czór;

3) gdzie siê odbywa rozmowa (chodzi o sytuacjê). Na przyk³ad, je¿eli roz-

mowa toczy siê na egzaminie, nauczyciel do studenta nie zwraca siê nieoficjal-

nie, mimo ¿e w kontekœcie towarzyskim mog¹ byæ na ty. Na wybór formy wp³y-

wa tak¿e obecnoœæ osób trzecich. Sytuacja oficjalna wymaga wiêc rejestru ofi-

cjalnego, niezale¿nie czasem od to¿samoœci osób rozmawiaj¹cych;

4) jaki jest stopieñ wzajemnej serdecznoœci/szczeroœci/szacunku rozmówców

(parametr emotywnoœci). Je¿eli siê lubi¹ i s¹ na ty, nie mog¹ zwracaæ siê do sie-

bie nadmiernie oficjalnie i uprzejmie, np.: Witam szanownego Pana, chyba ¿e

w ¿artach;

5) jaka by³a historia poprzednich relacji miêdzy rozmówcami. Na przyk³ad,

jeœli kogoœ widzi siê po raz pierwszy, nale¿y u¿yæ formy oficjalnej, w zale¿noœci

od sytuacji (np. przyjêcie czy konferencja) i wieku (zwracaj¹c siê do dziecka, za-

Problemy w t³umaczeniu rytualizmów

273

background image

wsze u¿ywa siê formy ty, do m³odych – czasem ty, czasem Pan/Pani (w zale¿no-

œci od innych parametrów), a do starszych – zawsze formy Pan/Pani).

Jak widaæ, rytualizm bêdziemy traktowaæ jako wyra¿enie jêzykowe stano-

wi¹ce pewn¹ ca³oœæ i czêsto u¿ywane przez rodzimych u¿ytkowników danego jê-

zyka w ramach pewnych scenariuszy (zdefiniowanych za pomoc¹ rejestrów i pa-

rametrów) i maj¹ce w nich swoje miejsce.

Jako materia³ jêzykowy do analizy napisaliœmy dialogi polskie i angielskie,

które uznaliœmy – na podstawie swojego w³asnego obycia z jêzykiem angielskim

(Guy Torr) i polskim (W³adys³aw Ch³opicki) – za typowe przyk³ady wybranych

scenariuszy. W badaniach prowadzonych na szersz¹ skalê nale¿a³oby oczywiœcie

oprzeæ siê na istniej¹cych tekstach (np. dialogach filmowych lub nagraniach au-

tentycznych rozmów). Mamy jednak nadziejê, ¿e przez nasz sposób doboru ma-

teria³u argumentacja przedstawiona w niniejszym artykule nie ucierpi – naszym

celem by³o wskazanie na koniecznoœæ uwzglêdnienia kontekstu sytuacyjnego

i kulturowego w t³umaczeniu rytualizmów, nie zamierzaliœmy natomiast propo-

nowaæ ich wyczerpuj¹cej klasyfikacji.

W niniejszym artykule omawiamy jedynie nastêpuj¹ce trzy scenariusze:

1) scenariusz powitania i pozdrowienia;

2) scenariusz zachêcania do jedzenia;

3) scenariusz ,,Smacznego”.

Przy ka¿dym scenariuszu podajemy typowy, wed³ug nas, dialog angielski

i polski, porównujemy je, podejmujemy próbê ich przet³umaczenia, wskazujemy

na mog¹ce siê z tym wi¹zaæ problemy (zw³aszcza kulturowe), wreszcie podaje-

my mo¿liwe strategie, jakie mo¿e zastosowaæ t³umacz.

3. Analiza wybranych scenariuszy

3.1. Scenariusz powitania i pozdrowienia

Pierwszy scenariusz nazwaliœmy scenariuszem powitania i pozdrowienia,

gdy¿ rytualizmy typu Jak siê masz? albo How are you? nieod³¹cznie zwi¹zane s¹

z witaniem siê. Scenariusz ten obejmuje wyra¿enie typu Czeœæ czy Hi, któremu

czêsto towarzysz¹ ró¿ne gesty na powitanie oraz rytualne pytanie o zdrowie, sa-

mopoczucie czy stan zadowolenia wraz z mniej lub bardziej rytualn¹ odpowie-

dzi¹. Oto przyk³ady (dodaæ nale¿y, ¿e wszystkie egzemplifikacje tego scenariu-

sza obejmuj¹ tak¿e scenariusz po¿egnania, który jest oczywiœcie odrêbnym sce-

nariuszem):

(2) – Good morning!

– Good morning! How are you?

– Fine! And yourself?

– Can’t complain.

– Well, good morning.

274

Guy Torr, W³adys³aw Ch³opicki

background image

(3) – Dzieñ dobry!

– Dzieñ dobry!

Obydwa te teksty trzeba najpierw scharakteryzowaæ w odniesieniu do przy-

toczonych wczeœniej parametrów i rejestrów, aby móc je porównaæ i przet³uma-

czyæ. Bez okreœlenia tych parametrów i rejestrów trudno by³oby odpowiednio

przet³umaczyæ oba teksty, a zw³aszcza tekst polski, gdzie Dzieñ dobry mo¿na na

jêzyk angielski prze³o¿yæ co najmniej na siedem sposobów: Good morning,

Good afternoon, Good evening, Hello, Morning, Afternoon, Evening etc. Kon-

tekst tej rozmowy wyznacza konkretne wartoœci parametrów. Dla tekstu polskie-

go mog³yby to byæ, na przyk³ad, nastêpuj¹ce wartoœci:

– rozmówcy: w œrednim wieku, mê¿czyŸni, pracownicy uczelni,

– czas: obojêtny,

– sytuacja: mijaj¹ siê na korytarzu,

– emotywnoœæ: nik³e zainteresowanie,

– wzajemne stosunki: pierwsze spotkanie w ci¹gu dnia.

Widzimy wiêc, ¿e rejestr tej rozmowy mo¿na zakwalifikowaæ jako oficjalny,

neutralny. Z kolei rozmow¹ angielsk¹ okreœlaj¹ nastêpuj¹ce parametry:

– rozmówcy: w œrednim wieku, mê¿czyŸni, s¹siedzi,

– czas: do po³udnia,

– sytuacja: przypadkowe spotkanie na ulicy,

– emotywnoœæ: obojêtnoœæ (stopieñ emotywnoœci zale¿y od intonacji),

– wzajemne stosunki: spotykali siê wczeœniej, znaj¹ siê doœæ dobrze.

Rejestr tego dialogu okreœlamy na podstawie przytoczonych parametrów ja-

ko towarzyski oficjalny (lub nieoficjalny, zale¿nie od intonacji).

Przy porównaniu obydwu tekstów, na pierwszy rzut oka widaæ, ¿e tekst an-

gielski jest d³u¿szy i bardziej szczegó³owy. Jednak uznajemy go za funkcjonalny

odpowiednik tekstu polskiego ze wzglêdu na pewne ró¿nice kulturowe. Po pierw-

sze, w jêzyku angielskim istnieje tendencja do unikania powtarzania tego same-

go pozdrowienia, co wynika z potrzeby okazania uprzejmoœci i zainteresowania

drug¹ osob¹, choæ w rzeczywistoœci to zainteresowanie jest tylko pozorne. Po-

zdrowienia czêsto s¹ traktowane jako okazja do wykazania siê inteligencj¹, dow-

cipem i ogólnie weso³ym nastrojem. Na przyk³ad zamiast Good morning mo¿na

by, np. do s¹siada powiedzieæ: Nice jumper! albo Like the shoes, oczywiœcie w sy-

tuacji szybkiego mijania siê. Po polsku, codzienne powtarzanie tego samego

Dzieñ dobry jest zupe³nie naturalne, natomiast zainteresowanie drug¹ osob¹ mo¿-

na wykazaæ przez kontynuowanie rozmowy. Zamiast rytualnego Dzieñ dobry

w obyczajowoœci polskiej mo¿na równie¿ uœmiechn¹æ siê, uk³oniæ, machn¹æ rê-

k¹ czy wykonaæ inny przyjazny gest (oczywiœcie nie mamy tu na myœli sytuacji

ponownego spotkania w danym dniu, gdy bardziej na miejscu by³yby wyra¿enia

typu: Mamy dziœ do siebie szczêœcie albo Czas do domu?), co po angielsku mo-

g³oby byæ potraktowane za wyraz nieuprzejmoœci: komuœ nawet nie chce siê po-

wiedzieæ Dzieñ dobry. Natomiast po polsku powiedzenie czegoœ w rodzaju: £ad-

Problemy w t³umaczeniu rytualizmów

275

background image

ne ma Pani buty, zamiast rytualnego Dzieñ dobry, by³oby prawdopodobnie uzna-

ne za dziwn¹ impertynencjê.

Po drugie, pytania: How are you? i Jak siê masz? maj¹ nieco inne zastoso-

wania. Na przyk³ad pytanie angielskie mo¿na u¿yæ w dialogu takim, jak (2), gdzie

wystarczaj¹c¹ odpowiedzi¹ jest krótkie: Fine! And yourself? i taka wymiana zdañ

jest zwykle uznawana za wystarczaj¹cy wyraz zainteresowania (por. typowo an-

gielska wymiana pozdrowieñ: How do you do?, How do you do?) i mo¿e siê za-

koñczyæ tak jak w przyk³adzie (2). Po polsku natomiast krótka wymiana tego ty-

pu by³aby raczej niemo¿liwa, gdy¿ po pytaniu: Jak siê masz? czy Co u Ciebie s³y-

chaæ? uprzejmoœæ wymaga od osoby zapytanej odpowiedzi raczej konkretnej

i szczerej, choæ niekoniecznie podanej od razu. Innymi s³owy, pozdrowienie ser-

deczniejsze od rytualnego Dzieñ dobry wymaga zwykle zaanga¿owania siê

w d³u¿sz¹ i bardziej szczegó³ow¹ wymianê informacji o sobie. Przyk³adem takiej

rozmowy mo¿e byæ nastêpuj¹ca wymiana zdañ:

(4) – Dzieñ dobry Panu!

– Dzieñ dobry! Co u Pana s³ychaæ? Coœ dawnoœmy siê nie widzieli!

– A w porz¹dku, jakoœ leci. A co u Pana?

– A, wie Pan, ciê¿ko znoszê tê pogodê. Niskie ciœnienie.

– Tak, strasznie duszno ostatnio. A jak tam siê chowaj¹ wnuki?

– Dziêkujê. Anusia trochê ostatnio chorowa³a, ale ogólnie nie narzekam.

– Proszê pozdrowiæ ode mnie ¿onê. Musimy siê kiedyœ spotkaæ i spokoj-

nie sobie pogadaæ.

– Bardzo zapraszamy do nas. Proszê tylko zadzwoniæ.

– Dziêkujê. Na pewno zadzwoniê. No to do zobaczenia. Muszê ju¿ iœæ.

– Do widzenia!

Po trzecie, typowe odpowiedzi na te pytania tak¿e ró¿ni¹ siê w obydwu kul-

turach. Otó¿ w jêzyku angielskim najbardziej naturaln¹ odpowiedzi¹ jest np. Fi-

ne, czyli odpowiedŸ pozytywna, ale raczej neutralna, a zastosowanie odpowiedzi

negatywnej wymaga natychmiastowych wyjaœnieñ. Natomiast po polsku pytanie

typu Jak siê masz? wymaga zwykle przede wszystkim odpowiedzi konkretnej,

która mo¿e byæ pozytywna lub negatywna (chyba ¿e intonacja Jak siê masz? jest

na tyle p³aska, ¿e jest ono w praktyce odpowiednikiem Dzieñ dobry albo Czeœæ).

Zrytualizowanie odpowiedzi w obydwu jêzykach nie jest jednak tak du¿e, jak np.

w jêzyku czeskim, gdzie, wed³ug Karela Èapka, obowi¹zkiem odpowiadaj¹cego

jest udzielenie odpowiedzi negatywnej. Innymi s³owy, Czesi najwyraŸniej uwa-

¿aj¹, ¿e widzenie œwiata w ró¿owych kolorach nie jest oznak¹ wielkiej m¹droœci

(Èapek 1960: 210).

Przy t³umaczeniu tych tekstów trzeba wiêc braæ pod uwagê ca³y opisany tu

kontekst kulturowy. Tekst angielski (2) najlepiej by³oby, naszym zdaniem, prze-

t³umaczyæ jako:

(5) – Dzieñ dobry!

– Dzieñ dobry!

276

Guy Torr, W³adys³aw Ch³opicki

background image

a tekst polski (3) np. jako:

(6) – Morning!

– Morning!

Na taki wybór wskazuj¹ wymienione tu wartoœci parametrów, które t³u-

macz powinien braæ pod uwagê jako elementy kontekstu danego scenariusza.

Najistotniejsze w tym przypadku s¹ parametry emotywnoœci (nik³e zaintereso-

wanie) i czasu (do po³udnia), które znajduj¹ swoje odzwierciedlenie w t³uma-

czeniach (5) i (6).

3.2. Scenariusz zachêcania do jedzenia

Tak okreœliliœmy drugi scenariusz. Jest on szczególnie typowy dla kultury

polskiej, gdzie obraz rodziny siedz¹cej przy stole i jedz¹cej obiad by³, np. w tra-

dycji filmu polskiego, centralnym, czêsto powracaj¹cym motywem. Scenariusz

ten obejmuje obowi¹zkowe kilkakrotne zachêcanie goœci do jedzenia przez go-

spodyniê lub tak¿e gospodarza. Brak takiego zachêcania oznacza nieuprzejmoœæ

i posiada wiele nieprzyjemnych konotacji, np. sk¹pstwo, bieda, brak kultury itp.

Goœcie z kolei, wed³ug tego scenariusza, s¹ zobowi¹zani chwaliæ kuchniê i przy-

najmniej raz odmówiæ, t³umacz¹c siê najedzeniem, diet¹, skromnoœci¹ czy nie-

chêci¹ robienia k³opotu gospodarzom. Koñcowy element scenariusza to albo sta-

nowcza odmowa wziêcia dodatkowej porcji, albo zgoda na ma³¹ dok³adkê. Oto

przyk³ad polskiego dialogu prowadzonego wed³ug tego scenariusza:

(7) – Mo¿e jeszcze ziemniaczków?

– Nie, dziêkujê. Strasznie siê najad³am. Ale s¹ wspania³e.

– Mo¿e w takim razie jeszcze miêska?

– Nie, naprawdê. Nie wypada tyle jeœæ.

– Ale¿ proszê, ten malutki kawa³ek naprawdê nie zaszkodzi.

– No, to mo¿e siê jednak skuszê. Ale tylko troszeczkê. Muszê dbaæ o liniê.

– Bardzo proszê braæ, wszystko jeszcze jest.

Angielski scenariusz zachowania siê przy przyjmowaniu goœci jest nieco in-

ny. Podstawowym jego elementem jest wyra¿enie zachwytu nad sztuk¹ kulinar-

n¹ gospodyni, a jako reakcja na taki komplement mo¿e (ale nie musi) nast¹piæ

propozycja dok³adki. Zale¿y to od tego, czy zosta³o jeszcze miêso lub inne g³ów-

ne danie. Czasem od pocz¹tku obiadu wiadome jest wszystkim, ¿e np. ³ososia czy

krewetek nie bêdzie wiêcej, bo s¹ to bardzo drogie potrawy. Z kolei typowe dla

polskiego scenariusza zachêcanie do jedzenia czy brania dok³adki nie odnosi siê

zazwyczaj w angielskim np. do ziemniaków czy groszku, poniewa¿ nie je siê ich

zwykle bez miêsa czy sosu. Zachowanie siê gospodyni i goœci w kulturze angiel-

skiej jest tak¿e zale¿ne od stopnia wzajemnej znajomoœci: w sytuacjach bardziej

oficjalnych albo nie proponuje siê dok³adki, albo wyczuwa siê, ¿e mimo zachê-

cania dok³adki nie nale¿y braæ, natomiast w sytuacjach bardziej codziennych

Problemy w t³umaczeniu rytualizmów

277

background image

mo¿liwoœæ otrzymania dok³adki zale¿y od tego, kim s¹ goœcie (niektórzy znajo-

mi gospodarzy zwykle jedz¹ mniej, inni wiêcej). W kulturze polskiej z kolei mo¿-

liwoœæ otrzymania dok³adki jest zwykle zak³adana jako rzecz oczywista, a w nie-

których przypadkach jej brak móg³by nawet zostaæ uznany za przejaw braku go-

œcinnoœci.

Ró¿nice te wynikaj¹ z historii rozwoju obu kultur. Kultura polska jest w swej

tradycji katolicka i szlachecka. Szlachta zaœ, wysoko ceni¹ca ¿ycie towarzyskie,

zaprasza³a siê ca³ymi rodzinami do dworów na d³ugie wizyty i rewizyty, a ich ¿y-

cie, poza s³u¿b¹ wojskow¹, sprowadza³o siê do przyjemnego spêdzania wolnego

czasu, polowañ, ewentualnie pracy umys³owej. Prac¹ na roli zajmowali siê bo-

wiem ch³opi, a pilnowaniem folwarków rz¹dcy. St¹d bierze siê uchodz¹ca dziœ za

ogólnopolsk¹ tradycja goœcinnoœci i d³ugich spotkañ towarzyskich spêdzonych na

ucztowaniu. W kulturze angielskiej jedzenie tradycyjnie nie odgrywa³o tak istot-

nej roli, co wynika³o przede wszystkim z tradycji protestantyzmu (zw³aszcza

w jego purytañskim czy metodystycznym wydaniu), która wymaga³a solidnego

podejœcia do pracy, oszczêdnego trybu ¿ycia i zwi¹zanej z tym wstrzemiêŸliwo-

œci w jedzeniu i piciu. Swoj¹ kulminacjê tradycja ta znalaz³a w wiktoriañskiej An-

glii, gdzie ucztowanie, palenie tytoniu, picie alkoholu i tym podobne swawole nie

nale¿a³y do dobrego tonu. WstrzemiêŸliwoœæ by³a wyrazem przynale¿noœci do

klasy œredniej, która stanowi³a rosn¹c¹ wiêkszoœæ spo³eczeñstwa i której wp³yw

na kulturê okaza³ siê dominuj¹cy.

W takim kulturowym kontekœcie warto zinterpretowaæ typowy dla tego sce-

nariusza tekst angielski:

(8) – I must say Margaret, you’ve really outdone yourself. You always were

an excellent cook, but this chicken...

– Glad you like it. Please do have some more. It’s nice to see a man who

enjoys his food.

Warto tu zwróciæ uwagê na ró¿n¹ rolê gospodyni w omawianych kulturach.

Rola gospodyni w kulturze polskiej polega nie tylko na przygotowaniu jedzenia,

ale tak¿e, a mo¿e przede wszystkim, na dopilnowaniu, by goœcie zjedli posi³ek

(pojêcie opiekuñczej matki-Polki). W kulturze angielskiej natomiast obowi¹zki

gospodyni praktycznie koñcz¹ siê w momencie, gdy przychodz¹ goœcie; wtedy

siada z nimi i odpoczywa. Nie ma ju¿ obowi¹zku pilnowania czy zachêcania,

choæ – jak widaæ z przytoczonego przyk³adu – mo¿e od czasu do czasu zachêciæ

do brania dok³adki. Jeœli chodzi o parametry kontekstowe to w dialogach (7) i (8)

s¹ one podobne (z wyj¹tkiem parametru emotywnoœci):

1) osoby doros³e,

2) obiad lub kolacja,

3) przy stole w prywatnym domu,

4) rozmowa raczej nieszczera, ale w jêzyku angielskim neutralna, a w jêzy-

ku polskim bardziej serdeczna,

5) relacje miêdzy rozmawiaj¹cymi trudno okreœliæ.

278

Guy Torr, W³adys³aw Ch³opicki

background image

Ró¿nice w kszta³cie scenariusza i w odziedziczonej tradycji znajduj¹ swoje

odzwierciedlenie w t³umaczeniu. Podajemy nastêpuj¹ce propozycje t³umaczenia

tekstów (7) i (8):

(9) – More potatoes.

– No, thanks. I’ve overeaten as it is. Excellent spuds, though.

– In which case, maybe a spot more meat.

– No really. Oh, well all right. Just a soupon. Got to watch the figure.

– Go on. There’slot’smore of everything.

(10) – Margaret, naprawdê przesz³aœ sam¹ siebie. Wiedzia³em, ¿e gotujesz

doskonale, ale ten kurczak to prawdziwe niebo w gêbie.

– Cieszê siê, ¿e wam smakuje. Bierzcie, bierzcie, dok³adajcie sobie. A¿

mi³o patrzeæ, jak ktoœ tak pa³aszuje. Mo¿e jeszcze makaronu?

Jak widaæ, z t³umaczeniem tekstu (8) na jêzyk polski nie ma wiêkszego pro-

blemu, poniewa¿ polski scenariusz dopuszcza wszelkiego rodzaju zachêcanie

i pilnowanie goœci, by jedli. Natomiast, jak wspomnieliœmy, scenariusz angielski

jest bardziej sztywny i t³umaczenie (9) brzmi raczej ironicznie, co wi¹¿e siê

z pewnym naruszeniem typowego scenariusza (np. zachêcanie do dok³adania so-

bie jedynie ziemniaków nie pasuje do scenariusza angielskiego). Taki dialog

mo¿liwy by³by w sytuacji nieformalnej, ale przy bardziej oficjalnym obiedzie

wyra¿enia typu: Excellent spuds lub Just a soupon by³yby niegrzeczne i nie na

miejscu. Dlatego dalej proponujemy t³umaczenie lepsze, wed³ug nas, choæ nieco

odchodz¹ce od orygina³u i mog¹ce spowodowaæ techniczne k³opoty przy t³uma-

czeniu np. dialogu filmowego:

(11) – Another slice of beef. I’m going to carve myself one.

– No, no, no, I’m fine. I’ve done excellently.

– Maybe a spot of broccoli.

– Well, just a little. Got to watch the waistline.

– There you are. Do help yourself. There’s lot’s more in the kitchen.

3.3. Scenariusz „Smacznego”

Ostatni scenariusz jest scenariuszem przede wszystkim polskim. Ma on dwie

wersje. Pierwsza wystêpuje w sytuacji, gdy na przyjêciu siada siê do sto³u i go-

spodarz lub gospodyni ¿yczy wszystkim: Smacznego, a goœcie odpowiadaj¹:

Dziêkujemy, albo te¿ ktoœ z obecnych ¿yczy innym: Smacznego, a inni w odpo-

wiedzi tak¿e ¿ycz¹ wspó³biesiadnikom: Smacznego lub odpowiadaj¹: Dziêkuje-

my, smacznego. ¯yczenie smacznego gra jednoczeœnie rolê zaproszenia do jedze-

nia: po jego rozpoczêciu niemal obowi¹zkowym elementem scenariusza jest po-

chwalenie kuchni (zw³aszcza w sytuacji domowej). Warto tu jednak zaznaczyæ,

¿e ta wersja scenariusza nie jest obecnie powszechnie stosowana, a nawet w nie-

których krêgach u¿ywanie s³owa Smacznego przy siadaniu do sto³u jest uwa¿ane

Problemy w t³umaczeniu rytualizmów

279

background image

za nieeleganckie. Niemniej wystêpuje ona dosyæ czêsto w rejestrze oficjalnym to-

warzyskim i przy nastêpuj¹cych parametrach:

1) gospodarze i goœcie (zw³aszcza wa¿ni goœcie),

2) wieczór,

3) kolacja np. dla kolegów z pracy,

4) serdecznoϾ,

5) rozmawiaj¹cy znaj¹ siê dobrze na p³aszczyŸnie oficjalnej.

Oto typowy przyk³ad takiego scenariusza (warto zauwa¿yæ bliskie s¹siedz-

two dwóch scenariuszy: „Zaproszenie do sto³u” wraz z komplementem oraz

„Smacznego” równie¿ z komplementem):

(12) – To teraz zapraszam wszystkich do sto³u. Panie dyrektorze, proszê tu-

taj, Basiu obok, a Wacek ty si¹dŸ tu ko³o mnie.

– O, jak piêknie nakryte.

– Takich wspania³ych goœci trzeba uczciæ.

– Widzê, jest te¿ i œwieczka.

– Tak, tak.

– No to smacznego!

– Smacznego!

– Ach, wspania³e.

– Doskona³e.

W kulturze angielskiej ca³y ten scenariusz wystêpuje praktycznie w tym sa-

mym kszta³cie, z wyj¹tkiem samego s³owa Smacznego, zamiast którego mamy

np. zaproszenie do jedzenia: Please, do begin, jak w nastêpuj¹cym przyk³adzie:

(13) – Well, please do begin. Nothing worse than cold soup!

– Thank you, I do so love asparagus!

Jedyn¹ ró¿nic¹ w parametrach jest fakt, ¿e takie rozmowy w jêzyku angiel-

skim (oczywiœcie widaæ to dopiero w szerszym kontekœcie) zwykle odbierane s¹

jako doœæ oficjalne i ch³odne (parametr emotywnoœci).

Przy t³umaczeniu omawianych tekstów wystêpuje nastêpuj¹ca prawid³o-

woœæ. W przyk³adzie (12) pierwsze Smacznego t³umaczy siê jako Well, do begin,

a drugie siê omija – por. (14) natomiast w przyk³adzie tekstu (13) mo¿na rozsze-

rzyæ t³umaczenie Well do begin, oddaj¹c to jako Bardzo proszê zaczynaæ. ¯yczê

smacznego, aby uwzglêdniæ specyfikê polskiego scenariusza – por. (15):

(14) – Well, now I’d like to invite everybody to the dining table. If you, Sir,

would like to sit here, Basia next to him, and Wacek you’re sitting by me.

– Well, what a spread!

– Well, what guests!

– I see we’ve even got candles.

– That’sright.

– Well, do begin.

280

Guy Torr, W³adys³aw Ch³opicki

background image

– Ooh, super...

– Aah, mouth-watering.

(15) – Bardzo proszê zaczynaæ. ¯yczê smacznego!

– Dziêkujemy! Och, jak ja uwielbiam szparagi!

Druga wersja polskiego scenariusza wystêpuje w innym rejestrze i przy in-

nych parametrach, choæ sytuacja dotyczy tak¿e jedzenia. Otó¿ Smacznego powin-

na tak¿e powiedzieæ osoba przechodz¹ca obok kogoœ siedz¹cego i jedz¹cego, np.

kanapkê, na co ten powinien odpowiedzieæ Dziêkujê (rejestr nieoficjalny towa-

rzyski). Takie zachowanie ma jednak pewne ograniczenia, co widoczne jest w na-

stêpuj¹cych parametrach:

1) zw³aszcza turyœci (ale nie tylko), czêœciej osoby starsze,

2) w ci¹gu dnia,

3) na zewn¹trz, zw³aszcza w górach, mo¿e byæ tak¿e na ³awce w parku, lub

gdy wchodzi siê do pokoju czy innego pomieszczenia, gdzie ktoœ je,

4) wyraz uprzejmoœci, ton przyjazny,

5) Smacznego mówi siê albo osobom nieznajomym w sytuacji uprawiania tu-

rystyki czy po prostu przy wchodzeniu do pomieszczenia, gdzie ktoœ je, albo oso-

bom znanym sobie tak¿e w innych sytuacjach (np. na ulicy).

Oto przyk³ad takiego dialogu:
(16) – Ach, taki by³em g³odny!

– Ja te¿. Niez³e kanapki.

– To Basia zrobi³a.

Przechodzieñ: – Smacznego!

– Dziêkujemy!

– Masz coœ do picia?

Po angielsku ta druga wersja scenariusza nie ma praktycznie odpowiednika.

W podobnych sytuacjach zachowanie Anglika by³oby zró¿nicowane. Spotykaj¹c

kogoœ nieznajomego w górach, powiedzia³by np.: Good morning. Lovely day, nie-

zale¿nie od tego, czy ten ktoœ je akurat kanapkê, czy nie. Z kolei, widz¹c kogoœ

nieznajmego w parku w Londynie, nie powiedzia³by nic, gdy¿ nie jest to przyjê-

te. Natomiast spotykaj¹c jedz¹cego kanapkê kolegê na korytarzu w pracy, powie-

dzia³by: Hi. Having your lunch, I see. Innymi s³owy, te sytuacje nie s¹ po³¹czone

w kulturze angielskiej jednym scenariuszem. Jedyn¹ sytuacj¹, w której mo¿na by

siê spotkaæ z podobnym scenariuszem, jest dialog (17) (w parku, nieznajoma oso-

ba pozdrawia jedz¹cych lunch m³odych ludzi), choæ jest to sytuacja raczej nieco-

dzienna, gdy¿ osoba pozdrawiaj¹ca zostaje potraktowana z ma³ym szacunkiem

(wynika to z wybranej przez ni¹ raczej snobistycznej formu³y pozdrowienia):

(17) – God I was starving!

– Me too. The sandwiches aren’t half bad!

Problemy w t³umaczeniu rytualizmów

281

background image

Przechodzieñ: – Bon appetite!

– Cocky git!

– Got anything to drink mate?

Przy t³umaczeniu tekstu (16) powstaje problem, jak oddaæ nie istniej¹cy w angiel-

szczyŸnie scenariusz. Istnieje mo¿liwoœæ oddania Smacznego przez Enjoy your

meal lads (jak w przyk³adzie 18), ale odbiorca angielski skojarzy sobie taki dialog

z Angli¹ lat trzydziestych, kiedy stosunki miêdzy ludŸmi, nawet nieznajomymi, by-

³y bardziej otwarte i mo¿na by³o ³atwiej nawi¹zaæ kontakt. Gdyby ten dialog mia³

miejsce w dzisiejszej Anglii, mog³oby to byæ tylko na wsi i to nie wszêdzie.

(18) – God, was I hungry!

– Me too. Sandwiches are ace. Basia made them.

Przechodzieñ: Enjoy your meal lads.

– Thanks very much.

– Got anything to drink?

Tak¿e w jêzyku polskim scenariusz „Smacznego” (zw³aszcza w drugiej wersji) ma

tendencjê do zanikania, gdy¿ niestety coraz mniej dziœ uprzejmoœci na co dzieñ.

4. Uwagi koñcowe

Jak wynika z poczynionych uwag, przy t³umaczeniu nawet prostych dialo-

gów nale¿y braæ pod uwagê bardzo szeroko pojêty kontekst. Zabieraj¹c siê do t³u-

maczenia, nale¿y wiêc najpierw okreœliæ pojawiaj¹cy siê w nim scenariusz, zdaæ

sobie sprawê z rejestru oraz parametrów i poszukaæ podobnego scenariusza

w drugim jêzyku. Je¿eli taki scenariusz istnieje w formie identycznej, i to z taki-

mi samymi parametrami, nie bêdzie problemu z t³umaczeniem, natomiast k³opo-

ty zaczn¹ siê, gdy na przyk³ad inny jest jakiœ parametr, gdy scenariusz sk³ada siê

z innych elementów albo w ogóle nie istnieje. Wtedy do mo¿liwych strategii t³u-

macza nale¿y na przyk³ad:

a) ominiêcie trudnych fragmentów, których t³umaczenie mog³oby spowodo-

waæ niezrozumienie albo niezamierzony efekt humorystyczny – zob. (5);

b) wymiana elementów na bardziej pasuj¹ce do scenariusza – zob. (9) i (11);

c) u¿ycie odpowiedników funkcjonalnych – zob. (14) i (15);

d) napisanie tekstu od nowa – por. (7) i (11).

Bibliografia

Èapek Karel (1960), Jak se co delá. O ideach, Praha.

Dunaj Bogus³aw i in. (1979), Wybór tekstów jêzyka mówionego mieszkañców Krakowa, Kraków.

Formanovskaja Natalia Ivanovna, Tuèný Pavel (1986), Russkij reèevoj etiket v zerkale èešskogo, Mo-

skva – Praha.

Hoggart Richard (1977), The Uses of Literacy, London.

282

Guy Torr, W³adys³aw Ch³opicki


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
23 pdfsam Raanan Gillon Etyka lekarska Problemy filozoficzne
9 Problemy tłumaczenia niemieckojęzycznych dokumentów samochodowych
Reymond Władysław Chłopi streszczenie (klp)
2016 07 23 Porzucony przez rodziców niepełnosprawny chłopiec znalazł nowy dom Fakty TVN online
2 Wybrana problematyka tłumaczeń ekonomicznych w warsztacie tłumacza przysięgłego
chwast albo kąkol, trawa i siano problematyki tłumaczeń nazw realiów biblijnych
22 Problemy tłumaczenia polskich i niemieckich wyroków w sprawach cywilnych i karnych
Reymont Wladyslaw Chlopi opracowanie i streszczenie
Reymont Władysław Chłopi
O krnąbrnym chłopie i Władysławie Gomółce, DOWCIPY
23. Moja koncepcja wychowania, Problemy i zagadnienia wychowawcze
Chłopi Władysława Stanisława Reymonta
Problemy aw55 50 af 23 33 5
chłopi5, Zwi±zek chłopów z ziemi± w utworach Władysława Reymonta

więcej podobnych podstron