Studia Judaica 1: 1998 nr 2 (ss. 201-220)
Wac³aw Wierzbieniec
KrakówRzeszów
PRZEMIANY W SPO£ECZNOCI ¯YDOWSKIEJ
PRZEMYLA W OKRESIE AUTONOMII GALICJI
PRÓBA OCENY
*
UWAGI WSTÊPNE
Druga po³owa XIX i pocz¹tek wieku XX to pomylny okres rozwoju
Przemyla. Mia³ on istotne konsekwencje dla miejscowej ludnoci, w tym
¿ydowskiej, która odró¿nia³a siê wyranie od reszty mieszkañców. Jej
odmiennoæ wyra¿a³a siê w religii, jêzyku, organizacji gminnej oraz szcze-
gólnie widocznym od koñca XIX wieku poczuciu narodowej odrêbnoci.
1
Na dystans dziel¹cy spo³ecznoæ ¿ydowsk¹ od chrzecijañskiego otocze-
nia istotny wp³yw wywiera³a rywalizacja na polu ekonomicznym, nasila-
j¹ca siê w Przemylu od II po³owy XIX wieku. By³o to zwi¹zane g³ównie
ze zwielokrotnion¹ w tym okresie wymian¹ us³ug. Podobne tendencje
wystêpowa³y w innych miastach Galicji, zarówno tych w których istnia³y
znaczne liczebnie skupiska ¯ydów (np. w Krakowie), jak i w ma³ych
sztet³, do których przyk³adowo mo¿na zaliczyæ Frysztak.
2
Po pierwszym rozbiorze Polski w 1772 roku sytuacja prawna ¯y-
dów przemyskich, podobnie jak pozosta³ej ludnoci ¿ydowskiej, która
*
Rozszerzona wersja referatu wyg³oszonego na konferencji Z³oty wiek ¯ydów
w Galicji, Kraków (30 V1 VI 1998).
1
Por. M. S c h o r r: Aus der Geschichte der Juden in Przemyl, Wien 1915; Przemyl
Memorial Book, pod red. A. M e n c z e r a: Tel-Aviv 1964; W. W i e r z b i e n i e c: Prze-
myska izraelicka gmina wyznaniowa w okresie autonomii Galicji,, Przemyskie Zapiski
Historyczne 6-7: 1989-1990, s. 173-194; tego¿: ¯ycie kulturalno-owiatowe ¯ydów prze-
myskich w okresie autonomii Galicji, w: ¯ydzi w Ma³opolsce. Studia z dziejów osad-
nictwa i ¿ycia spo³ecznego, pr. zbior. pod red. F. K i r y k a, Przemyl 1991, s. 207-222;
A. F e n c z a k: Uwagi o rozmieszczeniu ludnoci ¿ydowskiej w Przemylu na prze³omie
wieku XIX i XX, w: ¯ydzi w Ma³opolsce, s. 265-271 oraz W. W i e r z b i e n i e c: Spo³ecz-
noæ ¿ydowska Przemyla w latach 1918-1939, Rzeszów 1996.
2
Por. K. M a r c i n k o w s k i: Krwawe nieszpory we Frysztaku w 1898 roku, Fila-
delfia 1983, s. 7-13; A. ¯ b i k o w s k i: ¯ydzi krakowscy i ich gmina w latach 1869-1919,
Warszawa 1994, s. 312-313.
202
WAC£AW WIERZBIENIEC
zamieszkiwa³a tereny przy³¹czone do Austrii, uleg³a zmianie. Pomimo
jednak wprowadzenia wobec ¯ydów szeregu restrykcji, m.in. wysokich
op³at za pozwolenie na zawarcie ma³¿eñstwa, utrudnieñ przy wydawaniu
zezwoleñ na zamieszkanie w miecie i prowadzenie dzia³alnoci gospo-
darczej, ludnoæ ¿ydowska Przemyla stale wzrasta³a, osi¹gaj¹c w 1857
roku 4180 osób, co stanowi³o niemal 40% mieszkañców.
3
Ponadto wi-
doczn¹ tendencj¹ by³o sta³e umacnianie przez ludnoæ ¿ydowsk¹ pozycji
ekonomicznej w miecie. Wyra¿a³o siê to we wzrocie liczby nale¿¹cych
do niej nieruchomoci, warsztatów rzemielniczych i przedsiêbiorstw han-
dlowych. Nale¿y wskazaæ tak¿e na przemiany jej religijnoci. Ju¿ w pier-
wszej po³owie XIX wieku wród znacznej czêci przemyskich ¯ydów sil-
ne wp³ywy zyska³ chasydyzm, choæ jednoczenie aktywni byli w miecie
zwolennicy Haskali.
4
Podjêta próba oceny przemian zachodz¹cych wród spo³ecznoci ¿y-
dowskiej Przemyla w dobie autonomii (1867-1918) znajduje uzasadnie-
nie w istnieniu w tym miecie znacz¹cego skupiska tej ludnoci. Procesy
spo³eczne w niej zachodz¹ce s¹ jednoczenie typowe dla spo³ecznoci
¿ydowskiej, zamieszkuj¹cej inne redniej wielkoci miasta Galicji w do-
bie autonomii.
I. DYNAMIKA ROZWOJU I AKTYWNOÆ GOSPODARCZA
LUDNOCI ¯YDOWSKIEJ
W Przemylu, po³o¿onym na pograniczu etnicznym polsko-ukraiñ-
skim, mieszka³a zasadniczo ludnoæ polska, ¿ydowska i ukraiñska. W po-
³owie XIX wieku pod wzglêdem liczebnoci w strukturze narodowo-
ciowej miasta ¯ydzi zajmowali pierwsze miejsce. Na pocz¹tku okresu
autonomii, w 1869 roku, utracili je na rzecz Polaków. Taki stan utrzymy-
wa³ siê do II wojny wiatowej. Jednoczenie w dobie autonomii nastêpo-
wa³ w Galicji systematyczny wzrost liczby ludnoci ¿ydowskiej, choæ jej
udzia³ w ogólnym zaludnieniu tej prowincji od 1890 roku z wolna mala³.
5
Stosunki demograficzne w Przemylu charakteryzowa³a podobna tenden-
cja. Nastêpowa³ wzrost ludnoci ¿ydowskiej w liczbach bezwzglêdnych,
mala³ natomiast jej procentowy udzia³ w ca³ej populacji miasta. Pomimo,
¿e od 1869 do 1910 roku spo³ecznoæ ¿ydowska Przemyla wzros³a a¿
o blisko 270% (z 5962 do 16062 osób), to jednoczenie jej procentowy
udzia³ w ca³ej populacji miasta zmniejszy³ siê z 41% do 30%.
3
W. K r a m a r z: Ludnoæ Przemyla w latach 1521-1921, Przemyl 1930, s. 55.
4
Encyclopedia Judaica, Jerusalem 1972, vol. 13, kol. 1298.
5
J. M i c h a l e w i c z, Elementy demografii historycznej, Warszawa 1979, s. 167.
PRZEMIANY W SPO£ECZNOCI ¯YDOWSKIEJ PRZEMYLA
203
Nale¿y zaznaczyæ, ¿e na prze³omie XIX i XX wieku Przemyl liczy³
46 tys. mieszkañców i by³ trzecim, po Lwowie i Krakowie, pod wzglê-
dem wielkoci miastem Galicji. W sferze demograficznej g³ówn¹ cech¹
ró¿ni¹c¹ Przemyl od innych miast Galicji w drugiej po³owie XIX wieku
by³a wyj¹tkowo silna dynamika wzrostu ogólnej liczby ludnoci, w tym
tak¿e ludnoci ¿ydowskiej. Przemyl zaj¹³ pod tym wzglêdem pierwsze
miejsce, wród wiêkszych (ponad 25 tysiêcznych wed³ug stanu z roku
1910) miast Galicji.
Istotnie na ilociowy wzrost ludnoci Przemyla w okresie autonomii
wp³ynê³a imigracja, spowodowana po³¹czeniem miasta lini¹ kolejow¹,
budow¹ twierdzy i rozwojem szkolnictwa redniego. W 1859 roku Prze-
myl zosta³ po³¹czony lini¹ kolejow¹ z Krakowem, a w roku 1861 ze Lwo-
wem. Nastêpnie, w roku 1872 uruchomiono liniê kolejow¹ przez Chyrów
na Wêgry. W ten sposób miasto po³¹czone zosta³o z najwiêkszymi cen-
trami przemys³u i handlu w Galicji, co wp³ywa³o na jego rozwój gospo-
darczy, a tym samym na wzrost liczby ludnoci. Zagro¿enie ze strony
Rosji by³o z kolei przyczyn¹ podjêcia w 1873 roku przez w³adze wojskowe
Austrii decyzji o rozbudowie dotychczasowych umocnieñ w Przemylu
i jego okolicy do twierdzy pierwszej klasy, jako g³ównego punktu strate-
gicznego w Galicji. Ostatecznie w 1883 roku Przemyl otrzyma³ status
twierdzy (Festung), której równoczenie przydzielono odpowiedni¹ za³ogê.
Na prze³omie XIX i XX wieku za³oga miejscowego garnizonu stanowi³a
oko³o 20% ogó³u mieszkañców miasta.
6
Kolejnym elementem stymulu-
j¹cym migracjê do Przemyla by³ rozwój szkolnictwa redniego, który
powodowa³ wzrost liczby uczniów szukaj¹cych w miecie mo¿liwoci zdo-
bycia wykszta³cenia. Na prze³omie XIX i XX wieku uczy³o siê w Prze-
mylu ponad tysi¹c uczniów, pochodz¹cych spoza miasta.
7
Wród wymienionych czynników najwa¿niejszym, wp³ywaj¹cym
w sposób zasadniczy na rozwój gospodarczy i wzrost liczby ludnoci mia-
sta, by³a budowa i funkcjonowanie twierdzy. Znaczna czêæ zdominowa-
nego przez ludnoæ ¿ydowsk¹ miejscowego przemys³u (zreszt¹ niewiel-
kiego), rzemios³a i handlu nastawiona by³a na potrzeby twierdzy. Pro-
dukcja na rzecz zaopatrzenia wojska wp³ywa³a korzystnie na po³o¿enie
ekonomiczne ludnoci ¿ydowskiej i jej rozwój ilociowy.
Jak wspomniano, Przemyl nale¿a³ do najwiêkszych skupisk lud-
noci ¿ydowskiej w Galicji. Od koñca XIX wieku pod wzglêdem liczby
6
A. F e n c z a k, jw. s. 266-267; Z. K o n i e c z n y: Ruch robotniczy w regionie prze-
myskim 1878-1948, Rzeszów 1986, s. 10.
7
W. K r a m a r z, jw. s. 52.
204
WAC£AW WIERZBIENIEC
¿ydowskich mieszkañców zajmowa³ czwarte miejsce po Lwowie, Krako-
wie i Ko³omyi.
8
Nie mog¹ wiêc dziwiæ s³owa, jakimi przybysz z Rosji,
Wasilij Kielsijew, rozpocz¹³ opis Przemyla, który odwiedzi³ w 1866 roku:
¯ydzi, ¯ydzi, ¯ydzi gdzie bym siê nie odwróci³, jestem w królestwie
¯ydów. Pewnie tutaj wszystko tak siê uk³ada, ¿e bez ¯ydów nie da siê
uczyniæ ani kroku.
9
Ludnoæ ¿ydowska zamieszkuj¹ca Przemyl odgry-
wa³a znacz¹c¹ rolê w gospodarce miasta, stanowi¹c najsilniejszy ekono-
micznie element sporód tutejszych grup etnicznych. O jej sile ekono-
micznej w porównaniu z innymi nacjami wiadczyæ mo¿e wiele czynni-
ków. Jednym z nich by³ stan posiadania nieruchomoci. W drugiej po³owie
XIX wieku zauwa¿alna by³a wród przemyskich ¯ydów sta³a tendencja
do osiedlania siê poza obrêbem dotychczasowego miejsca zamieszkania,
tzw. miastem ¿ydowskim, zlokalizowanym w ródmieciu nieopodal Sanu,
gdzie istnia³a najstarsza synagoga (pochodz¹ca z XVI wieku) oraz siedziba
w³adz gminy wyznaniowej. W analizowanym okresie obszar ten zamiesz-
kiwa³a g³ównie najubo¿sza ludnoæ ¿ydowska. Osoby zamo¿ne osiedla³y
siê natomiast w innych czêciach miasta w ródmieciu, w obrêbie rynku
oraz w innych dzielnicach. Zw³aszcza na Lwowskim Przedmieciu a tak¿e
na Zasaniu nastêpowa³ szybki rozwój stanu posiadania ¯ydów przemys-
kich i wzrost iloci budowanych przez nich w tych dzielnicach kamienic
czynszowych. Szczególnym wyrazem rozbudowy Przemyla przez ludnoæ
¿ydowsk¹ by³o wzniesienie w roku 1892 synagogi na Zasaniu, a w roku
1905 nowej synagogi (tzw. synagogi Scheinbacha) na Lwowskim Przed-
mieciu.
10
Pod koniec okresu autonomii do ludnoci ¿ydowskiej nale¿a³o
oko³o 35% nieruchomoci na terenie miasta.
11
Przemyl by³ g³ównie orodkiem rzemielniczym z ma³ymi fabryka-
mi, zak³adami rzemielniczymi i przedsiêbiorstwami budowlanymi. Wród
miejscowej spo³ecznoci ¿ydowskiej nie wytworzy³a siê wiêc grupa wiel-
kich potentatów finansowych. Wyj¹tkiem mo¿e byæ jedynie rodzina Fraen-
klów, do której nale¿a³ jeden z najwiêkszych m³ynów parowych w Ga-
licji, za³o¿ony w 1866 roku.
12
Podobnie jak w innych miastach, ludnoæ ¿ydowska zdominowa³a
miejscowe rzemios³o i handel, aktywnie uczestnicz¹c w wymianie po-
8
B. W a s i u t y ñ s k i: Ludnoæ ¿ydowska w Polsce w wiekach XIX i XX. Studium
statystyczne, Warszawa 1930, s. 111, 116, 122.
9
W. K i e l s i j e w: Galiczyna i Mo³dawija. Putiewyja pima, S. Pieterburg 1868, s. 7.
10
A. F e n c z a k, jw. s. 270.
11
Wykaz ulic, placów i domów w miecie Przemylu, Przemyl 1910, passim; Ziemia
Przemyska 1914 nr 8, s. 1-2 (z 21 II).
12
M. O r ³ o w i c z: Ilustrowany przewodnik po Przemylu i okolicy, Lwów 1917, s. 30.
PRZEMIANY W SPO£ECZNOCI ¯YDOWSKIEJ PRZEMYLA
205
miêdzy miastem a wsi¹. W Przemylu oko³o 1914 roku istnia³y 52 ¿y-
dowskie zak³ady rzenicze, 63 piekarskie, 59 krawieckich i 32 stolarskie.
Niewielka czêæ ludnoci ¿ydowskiej wykonywa³a zawody urzêdnicze.
Wród wolnych zawodów ¯ydzi zdecydowanie dominowali jako adwo-
kaci, stanowi¹c pod koniec okresu autonomicznego 70% ogó³u przedsta-
wicieli tego zawodu w Przemylu.
13
W handlu napotykano nasilaj¹c¹ siê od pocz¹tku lat 80-tych XIX w.
konkurencjê ze strony ludnoci polskiej i ukraiñskiej, która w tym okresie
zaczê³a tworzyæ ró¿nego typu spó³dzielnie. W tej swoistej walce próbo-
wano podejmowaæ tak¿e rodki pozaekonomiczne. Przyk³adowo w 1911
roku wysuniêto na posiedzeniu Rady Miejskiej Przemyla propozycjê, aby
ograniczyæ ludnoci ¿ydowskiej mo¿liwoæ dostêpu tylko do wybranych
bazarów w miecie. Propozycja ta nie zosta³a jednak przyjêta.
14
Stan posiadania w³asnoci hipotecznej, dominacja w przemyle i han-
dlu to istotne czynniki wp³ywaj¹ce na wiadomoæ przeciwstawnoci inte-
resów ekonomicznych i pog³êbianie poczucia odrêbnoci pomiêdzy lud-
noci¹ ¿ydowsk¹ a nie¿ydowsk¹. Nale¿y jednak wyranie zaznaczyæ, ¿e
wród ¯ydów przemyskich istnia³o bardzo du¿e zró¿nicowanie maj¹tko-
we, a zdecydowan¹ wiêkszoæ stanowili ludzie niezamo¿ni. Istnia³a tak¿e
znaczna grupa najubo¿szych, którzy zmuszeni byli korzystaæ z pomocy
ró¿nego typu organizacji charytatywnych i gminy wyznaniowej. Organi-
zowana pomoc mo¿liwa by³a z regu³y dziêki bardziej zamo¿nym przed-
stawicielom tej spo³ecznoci. Pewn¹ formê pomocy stanowi³y tak¿e tanie
kredyty, udzielane przez ¿ydowskie spó³dzielnie kredytowe, których ³¹cz-
nie dzia³a³o 21 w ró¿nych okresach od po³owy XIX wieku do wybuchu
I wojny wiatowej
15
oraz za³o¿one w Przemylu w 1913 roku Jewish
Colonisation Association (JCA).
16
II. GMINA WYZNANIOWA ORAZ ORGANIZACJE
O CHARAKTERZE SPO£ECZNYM I RELIGIJNYM
Najbardziej znacz¹cym orodkiem ¿ycia spo³ecznoci przemyskich
¯ydów w okresie autonomii by³a gmina wyznaniowa, która oprócz mo¿-
liwoci zaspokajania potrzeb religijnych, dawa³a ka¿demu nale¿¹cemu
13
E. P e r s o w s k i: Przemyl pod rz¹dami austriackimi 1772-1918, w: Tysi¹c lat
Przemyla, cz. 2, Warszawa-Kraków 1974, s. 90.
14
Nowy G³os Przemyski 1911 nr 52, s. 2 (z 5 XII).
15
Z. F e l c z y ñ s k i, Sto lat dzia³alnoci Banku Rzemielników i Rolników w Prze-
mylu, Przemyl 1969, s. 38-41.
16
Nowy G³os Przemyski 1913 nr 8, s. 2 (z 23 II).
206
WAC£AW WIERZBIENIEC
do niej ¯ydowi poczucie pewnego bezpieczeñstwa, np. w zakresie wspom-
nianego wsparcia materialnego. Zadaniem jej by³o wiêc g³ównie zajmowa-
nie siê sprawami zwi¹zanymi z religi¹ moj¿eszow¹ i pomoc¹ spo³eczn¹.
W analizowanym okresie dzia³alnoæ gminy wyznaniowej w Prze-
mylu, która w 1874 roku uzyska³a w³asny statut, wp³ywa³a na zacho-
wanie tradycyjnej wewnêtrznej struktury spo³ecznoci ¿ydowskiej. Sk³a-
da³o siê na ni¹ ³¹cznie z Przemylem 110 miejscowoci, g³ównie oko-
liczne wsi i przysió³ki. Liczba miejscowoci, wchodz¹cych w jej sk³ad,
uleg³a zmniejszeniu do 102 w 1914 roku. W porównaniu z Przemylem
zamieszkuj¹cy tam nieliczni ¯ydzi stanowili zaledwie niewielki odsetek
mieszkañców gminy wyznaniowej.
Do organów wybieralnych gminy wyznaniowej nale¿a³a rada i re-
prezentacja. Czynne i bierne prawo wyborcze do rady posiadali tylko mê¿-
czyni, którzy p³acili podatek na rzecz gminy, tzw. sk³adkê gminn¹. Przed
ka¿dymi wyborami dokonywano spisu uprawnionych do g³osowania, wpi-
suj¹c ich na listê wed³ug wysokoci p³aconych podatków, od najwy¿szej
sumy do najni¿szej. Nastêpnie na podstawie listy wyborców tworzono
trzy ko³a wyborcze w ten sposób, ¿e dzielono ogóln¹ kwotê p³aconych
podatków na trzy równe czêci. Pierwsze ko³o wyborcze by³o najmniej
liczne, poniewa¿ nale¿eli do niego najzamo¿niejsi wyborcy. Najliczniej-
sze by³o trzecie ko³o wyborcze, które skupia³o osoby niezamo¿ne, p³ac¹ce
najni¿sze podatki.
Ka¿de ko³o wybiera³o bez wzglêdu na iloæ g³osuj¹cych w nim
cz³onków po 8 radnych gminy wyznaniowej. £¹cznie wybierano wiêc 24
radnych.
17
Antydemokratyczny charakter ordynacji wyborczej stanowi³
element walki o w³adzê. Dopuszcza³a ona do decydowania o sprawach
gminy g³ównie osoby najzamo¿niejsze, rekrutuj¹ce siê sporód miejsco-
wych ortodoksów. Dlatego by³a czêsto krytykowana przez postêpowców,
domagaj¹cych siê przekszta³cenia gminy wyznaniowej w instytucjê de-
mokratyczn¹, która powinna zajmowaæ siê nie tylko sprawami zwi¹zanymi
z religi¹ i pomoc¹ charytatywn¹, ale tak¿e organizowaniem szkolnictwa
17
W. W i e r z b i e n i e c: Przemyska, s. 176-177. Podzia³ wyborców na trzy ko³a
ustalane wed³ug wysokoci p³aconych rocznych sk³adek obowi¹zywa³ tak¿e w innych
gminach ¿ydowskich na terenie Galicji, np. w gminie krakowskiej por. J. M i c h a l e -
w i c z: ¯ydowskie okrêgi metrykalne i ¿ydowskie gminy wyznaniowe w Galicji doby auto-
nomicznej, Kraków 1995, s. 26. Od zasady tej istnia³y jednak wyj¹tki. Przyk³adowo w gmi-
nie ¿ydowskiej w Rzeszowie wyborcy tworzyli tylko jedno ko³o, co mia³o bardziej demo-
kratyczny charakter por. W. W i e r z b i e n i e c: Ustrój i organizacja rzeszowskiej gminy
¿ydowskiej w okresie autonomii Galicji i II Rzeczypospolitej, w: Z przesz³oci Rzeszowa.
Materia³y z konferencji naukowej w 640-lecie lokacji miasta zorganizowanej przez Muze-
um Okrêgowe w dniach 12-13.X.1994, Rzeszów 1995, s. 194.
PRZEMIANY W SPO£ECZNOCI ¯YDOWSKIEJ PRZEMYLA
207
wieckiego. Wykrystalizowanie siê grupy przemyskich postêpowców,
g³ównie przedstawicieli nowych inteligenckich zawodów nast¹pi³o ju¿
w latach 70-tych XIX wieku. Ta pocz¹tkowo nieliczna grupa asymilato-
rów, zwolenników modernizacji, zaczê³a stanowiæ zagro¿enie dla kieru-
j¹cych gmin¹ ortodoksów. Rozpoczêta walka miêdzy si³ami postêpowy-
mi a zachowawczymi o wp³ywy w gminie trwa³a z ró¿nym nasileniem
do wybuchu I wojny wiatowej.
18
Próbuj¹c eliminowaæ postêpowców
od wp³ywu na w³adze w gminie, ortodoksi rz¹dz¹cy gmin¹ wykorzysty-
wali czêsto w prowadzonej walce element sk³adki gminnej. Przed kolej-
nymi g³osowaniami do rady gminy osoby o innych pogl¹dach nie wpisy-
wano na listy wyborcze lub nak³adano podatek tak wysoki, aby nie chcia³y
lub nie mog³y go zap³aciæ. Natomiast zwolennikom czêsto zani¿ano wyso-
koæ sk³adki gminnej lub wrêcz udzielano zapomogi z kasy gminy wyzna-
niowej na jej zap³acenie. W konsekwencji w wyniku niedemokratycznej
ordynacji wyborczej i stosowanych praktyk wybierana rada nie odzwier-
ciedla³a w pe³ni rysuj¹cych siê, szczególnie czytelnie pod koniec XIX wie-
ku, podzia³ów istniej¹cych wród spo³ecznoci ¿ydowskiej.
Zdecydowana wiêkszoæ cz³onków gminy wyznaniowej nie posiada³a
praw wyborczych, poniewa¿ nie p³aci³a sk³adki gminnej. W 1902 roku na
licie wyborczej znajdowa³o siê zaledwie 900 osób, nale¿¹cych do trzech
kó³ wyborczych, z tego w sk³ad pierwszego ko³a wyborczego wchodzi³o
zaledwie 52 wyborców. W Przemylu mieszka³o wówczas ponad 14 ty-
siêcy ¯ydów.
19
Podobne tendencje istnia³y w innych gminach ¿ydowskich
na terenie Galicji. Na przyk³ad w 1910 roku tylko niespe³na 10% ogó³u
galicyjskich ¯ydów posiada³o prawa wyborcze w gminach.
20
Odzwierciedlenie walki o w³adzê w gminie przemyskiej pomiêdzy
ortodoksami i postêpowcami stanowiæ mo¿e wprowadzona w 1901 roku
czêciowa liberalizacja ordynacji wyborczej. Mo¿liwe, ¿e by³a ona prób¹
kompromisu miêdzy obydwoma grupami. Do pierwszego ko³a wyborczego
obok najwy¿ej opodatkowanych mia³y wchodziæ osoby, które posia-
da³y wy¿sze wykszta³cenie, urzêdnicy pañstwowi i oficerowie w stanie
spoczynku. W du¿ym stopniu dziêki tym nowym zasadom przemyskim
postêpowcom uda³o siê wybraæ w 1902 roku do rady a¿ piêciu swoich
przedstawicieli, rekrutuj¹cych siê sporód miejscowej, spolonizowanej
18
Podobnie kszta³towa³a siê sytuacja w innych gminach ¿ydowskich na terenie Galicji
por. T. G ¹ s o w s k i: Miêdzy gettem a wiatem. Dylematy ideowe ¯ydów galicyjskich
na prze³omie XIX i XX wieku, Kraków 1997, passim.
19
W. W i e r z b i e n i e c: Przemyska, s. 180-181.
20
I. B o r n s t e i n: Bud¿ety gmin wyznaniowych ¿ydowskich w Polsce, Kwartalnik
Statystyczny 1929 z. 3, s. 1373.
208
WAC£AW WIERZBIENIEC
inteligencji. Jedn¹ z pierwszych podjêtych przez tê grupê inicjatyw by³o
wprowadzenie jêzyka polskiego jako obowi¹zuj¹cego podczas obrad rady.
Tym samym zaprzestano obrad w jêzyku niemieckim lub ¿ydowskim.
Zmiany takie objê³y przypuszczalnie tak¿e inne gminy wyznaniowe w Ga-
licji, skoro w tym samym roku podobn¹ uchwa³ê o wprowadzeniu jêzyka
polskiego jako urzêdowego jêzyka gminy wyznaniowej, zamiast jêzyka
niemieckiego, podjêto w Jaros³awiu. Pomimo ¿e do koñca okresu autono-
mii postêpowcom nie uda³o siê zwiêkszyæ iloci swoich przedstawicieli
w radzie, to jednak zdo³ali przekonaæ pozosta³ych jej cz³onków do wyboru
na przewodnicz¹cego gminy swojego przedstawiciela dr. Jakuba Glanza.
Jego wybór na to stanowisko by³ wynikiem kompromisu zawartego z orto-
doksami, polegaj¹cego na tym, ¿e J. Glanz mia³ ograniczyæ swoj¹ rolê
jedynie do funkcji reprezentacyjnych wobec w³adz samorz¹dowych, pañ-
stwowych oraz wojskowych, natomiast wybrany na wiceprzewodnicz¹-
cego gminy przedstawiciel ¯ydów ortodoksyjnych Moj¿esz Scheinbach,
mia³ kierowaæ jej bie¿¹c¹ dzia³alnoci¹. Kompromis ten nie posiada³
jednak praktycznego znaczenia dla ogó³u spo³ecznoci ¿ydowskiej Prze-
myla, poniewa¿ jak wspomniano pod koniec okresu autonomii rada
nie odzwierciedla³a w pe³ni istniej¹cych wród niej podzia³ów.
21
Prób¹ instytucjonalnego zorganizowania siê miejscowych postêpow-
ców, g³ównie w celu osi¹gniêcia wiêkszego wp³ywu na dzia³alnoæ gminy
wyznaniowej, by³o powstanie w 1908 roku oddzia³u przypuszczalnie
jedynego w Galicji partii Niezale¿nych ¯ydów. Wypowiada³a siê ona prze-
ciw niedemokratycznemu prawu wyborczemu do w³adz gminy wyzna-
niowej i nawo³ywa³a do samopomocy w celu rozwoju ¿ycia gospodar-
czego wród ludnoci ¿ydowskiej.
22
W okresie autonomii gmina, pomimo ogniskuj¹cych siê w jej w³a-
dzach ró¿nych interesów grupowych, a tak¿e trudnoci finansowych, rea-
lizowa³a funkcjê religijn¹, do jakiej by³a powo³ana. Jednoczenie spe³-
nia³a dla miejscowej spo³ecznoci ¿ydowskiej funkcjê integruj¹c¹. Jej
zakres dzia³alnoci by³ uzale¿niony od iloci rodków, jakimi dyspono-
wano. Pochodzi³y one przede wszystkim z dzia³alnoci podleg³ych jej in-
stytucji: z oddawanych zwykle w dzier¿awê rytualnych rzeni byd³a oraz
drobiu, ze wspomnianej sk³adki gminnej, op³at za pos³ugi religijne rytu-
alnej ³ani po³o¿onej przy Placu Rybim. Uzyskiwane przez gminê do-
chody przeznaczano na dzia³alnoæ szpitala izraelickiego, zapomogi dla
21
Centralnyj Der¿awnyj Istorycznyj Archiw Ukrajiny u Lwowi, Fond (dalej: F.) 146,
opis (dalej: op.) 51, sprawa (dalej: spr.) 371, s. 12-13, spr. 172, s. 7-9.
22
Tygodnik 1908 nr 15, s. 3 (z 10 VI).
PRZEMIANY W SPO£ECZNOCI ¯YDOWSKIEJ PRZEMYLA
209
osób prywatnych, akcjê paschaln¹ (kimche de piche) tzn. dostarczanie
¿ywnoci, g³ównie macy i rodków pieniê¿nych, ubogim przed wiêtem
Pesach, p³ace dla urzêdników gminnych, do których zaliczano tak¿e ra-
binów gminnych (w analizowanym okresie byli nimi Izaak Schmelkes
i Gedale Schmelkes).
Niewielkie dotacje przeznaczano dla szeregu organizacji dobroczyn-
nych, religijnych i owiatowych.
23
Nie uda³o siê niestety ustaliæ, ile ta-
kich organizacji dzia³a³o w Przemylu w analizowanym okresie oraz jak
du¿y by³ zakres ich spo³ecznego oddzia³ywania. Równie¿ w historio-
grafii, w odniesieniu do innych miast Galicji, brak jest do tej pory próby
ca³ociowego spojrzenia na sieæ takich organizacji. Tylko niektóre z nich
by³y prawnie zarejestrowane i korzysta³y z niewielkiej pomocy finan-
sowej gminy. Ich dzia³alnoæ, trudno dzisiaj dostrzegalna na podstawie
zachowanej bazy ród³owej, by³a czynnikiem wspó³organizuj¹cym ¿ycie
ludnoci ¿ydowskiej.
Wiele z istniej¹cych w Przemylu stowarzyszeñ mia³o jednoczenie
charakter religijny i charytatywny, a niejednokrotnie tak¿e owiatowy.
Tworzone by³y na p³aszczynie zawodowej, grupuj¹c np. krawców, szew-
ców, rzeników, oraz na p³aszczynie religijnej w celu odprawiania okre-
lonych nabo¿eñstw, np. za zmar³ych, czy przestrzegania okrelonych za-
sad religijnych, np. wiêtowania soboty. Czêsto równie¿ integrowa³y one
osoby pochodz¹ce z ró¿nych warstw spo³ecznych. Niektóre z tych orga-
nizacji utrzymywa³y w³asne domy modlitwy, w których obok synagog
koncentrowa³o siê ¿ycie religijne miejscowej spo³ecznoci ¿ydowskiej.
Do najwiêkszych obiektów kultowych, poza trzema wymienionymi wcze-
niej synagogami, zaliczyæ mo¿na dom modlitwy Klaus, nale¿¹cy do
chasydów oraz dom modlitwy okrelany tak¿e jako synagoga Tempel,
grupuj¹cy postêpowców. Na dynamikê ¿ycia religijnego wp³ywa³o tak¿e
szkolnictwo religijne liczne chedery oraz trzy Talmud Tory.
24
Du¿e
znaczenie, jakie posiada³y synagogi i domy modlitwy w ¿yciu spo³ecz-
nym przemyskich ¯ydów, wynika³o tak¿e z ich wielofunkcyjnoci. Poza
odprawianiem nabo¿eñstw stanowi³y miejsce wymiany informacji, od-
nosz¹cych siê do danej grupy, lokalnego rodowiska przemyskiego, czy
miejsce obchodów rocznic zwi¹zanych z dziejami Polski. Przyk³adowo
3 maja 1891 roku w domu modlitwy Tempel odby³o siê nabo¿eñstwo
z okazji setnej rocznicy uchwalenia Konstytucji 3 Maja z udzia³em
23
W. W i e r z b i e n i e c: Przemyska, s. 185-188.
24
Tam¿e, s. 192-193.
210
WAC£AW WIERZBIENIEC
burmistrza miasta Aleksandra Dworskiego. Na zakoñczenie uroczystoci
chór Tempel zapiewa³ pieñ Bo¿e, co Judê , której refren brzmi:
Izraelowi wieczne daj zjednanie,
Z Narodem Polskim bratem naszym Panie!
25
Tê sam¹ pieñ w podobnych okolicznociach piewano w synago-
gach rzeszowskich.
26
Z okazji piêædziesi¹tej rocznicy wybuchu powstania
styczniowego 23 stycznia 1913 roku, uroczyste nabo¿eñstwo za poleg³ych
powstañców 1863 roku odprawiono w starej synagodze. Po nabo¿eñstwie
dr Jakub Glanz, prezes gminy wyznaniowej, wyg³osi³ przemówienie,
oddaj¹c ho³d poleg³ym powstañcom, w tym tak¿e ¯ydom.
27
W imprezach
takich licznie uczestniczy³a m³odzie¿ ¿ydowska, uczêszczaj¹ca do miej-
scowych szkó³.
Nale¿y tak¿e zaznaczyæ, ¿e na strukturalizacjê ¿ycia spo³ecznego
ludnoci ¿ydowskiej Przemyla wp³ywa³o szereg organizacji wieckich
o charakterze czysto zawodowym, jak stowarzyszenie Jad Charucim,
skupiaj¹ce rzemielników czy Stowarzyszenie Kupców oraz innych or-
ganizacji wieckich, sprzyjaj¹cych przezwyciê¿aniu tradycyjnych barier
i ograniczeñ religijnych. Organizacje takie tworzone by³y przez przedsta-
wicieli spolonizowanej inteligencji, socjalistów i syjonistów.
III. DYLEMATY IDEOWE
1. Pomiêdzy tradycj¹ a asymilacj¹
Wród przemyskiej spo³ecznoci ¿ydowskiej zdecydowanie domino-
wali ortodoksi oraz poszerzaj¹cy swe wp³ywy chasydzi, zwolennicy ca-
dyków z B³a¿owej, Sadogóry a tak¿e cadyka z Be³za, którzy w 1884 roku
za³o¿yli tu oddzia³ organizacji Machsika Hadas (Wzmocnienie Re-
ligii), dzia³aj¹cy do II wojny wiatowej.
28
Istotnym czynnikiem wp³ywaj¹cym w okresie autonomii na zwiêk-
szanie wewnêtrznego zró¿nicowania kulturowego spo³ecznoci ¿ydowskiej
przez pog³êbianie procesów modernizacyjnych by³ rozwój szkolnictwa
redniego i uczestnictwo w nim m³odzie¿y ¿ydowskiej. Miasto stanowi³o
jedno z wa¿niejszych w Galicji centrów szkolnictwa polskiego i ukraiñ-
skiego. Pod koniec okresu autonomii funkcjonowa³o tu piêæ gimnazjów
25
Gazeta Przemyska 1891 nr 37, s. 2 (z 7 V).
26
W. W i e r z b i e n i e c: Z dziejów gminy ¿ydowskiej w Rzeszowie (od XV do XX
wieku), Prace Historyczno-Archiwalne [Rzeszów] 3: 1995, s. 84.
27
Nowy G³os Przemyski1913 nr 5, s. 2 (z 2 II).
28
Der¿awnyj Archiw Lwiwskoj Ob³asti, F. 1, op. 53, spr. 1114, s. 11-113.
PRZEMIANY W SPO£ECZNOCI ¯YDOWSKIEJ PRZEMYLA
211
(w tym dwa ukraiñskie), dwa polskie ¿eñskie seminaria nauczycielskie,
Krajowa Szko³a Kupiecka, trzy polskie szko³y przemys³owe uzupe³nia-
j¹ce oraz dwa seminaria duchowne: rzymsko- i grekokatolickie. Dwa gim-
nazja ukraiñskie: ¿eñskie i mêskie czyni³y z Przemyla drugi po Lwowie
orodek szkolnictwa ukraiñskiego w Galicji. Uczniowie wyznania moj-
¿eszowego najliczniej reprezentowani byli w utworzonym w 1849 roku
I Gimnazjum im. Juliusza S³owackiego. W latach siedemdziesi¹tych
XIX wieku uczy³o siê ich tam oko³o 80, natomiast przed wybuchem
I wojny wiatowej ju¿ oko³o 250, co stanowi³o 52,7% ogó³u uczniów tej
szko³y. Znacznie mniejszy odsetek stanowili uczniowie ¿ydowscy w Gim-
nazjum na Zasaniu w latach 1907-1914 oko³o 20% uczniów. Nieliczni
¯ydzi uczyli siê tak¿e w gimnazjum ruskim.
29
Pomimo tak du¿ego udzia³u ¯ydów w szkolnictwie rednim, zauwa-
¿alne by³o jednoczenie w rodowiskach ortodoksyjnych zjawisko nie po-
sy³ania dzieci do polskich szkó³ publicznych. Odsetek dzieci ¿ydowskich
w wieku szkolnym nie uczêszczaj¹cych do szkó³ publicznych by³ w Prze-
mylu doæ wysoki. W 1880 roku wynosi³ on 61,6%.
30
Wskazuje to na
pewn¹ polaryzacjê pomiêdzy si³ami zachowawczymi, którym zale¿a³o na
nie przekraczaniu dotychczasowych granic getta, a si³ami postêpowymi,
bior¹cymi aktywny udzia³ w procesach emancypacji.
¯ydzi tzw. postêpowi, czyli spolonizowana w znacznym stopniu in-
teligencja, oraz podlegaj¹ce temu procesowi z regu³y zamo¿ne osoby
zaanga¿owane w dzia³alnoæ przemys³ow¹ i handlow¹, skupieni byli wokó³
za³o¿onego w Przemylu w 1879 roku Stowarzyszenia Modlitewny
Zwi¹zek Izraela. Za cel postawiono sobie wybudowanie nowoczesnego
domu modlitwy podobnego do tych, jakie istnia³y ju¿ w innych miastach
monarchii austro-wêgierskiej i w miastach zachodniej Europy. Innym po-
wodem podjêtej inicjatywy by³o umo¿liwienie ¿ydowskim oficerom,
w wiêkszoci pochodz¹cym z zachodnich prowincji cesarstwa, uczestnic-
twa w obrzêdach religijnych zgodnie z ich oczekiwaniami. Pocz¹tkowo
odprawiano nabo¿eñstwo w jêzyku niemieckim w wynajmowanej sali. Jed-
nak ju¿ w po³owie lat osiemdziesi¹tych niemiecki jêzyk kazañ i modlitw
zast¹piono jêzykiem polskim.
31
Ukoñczenie budowy i otwarcie w³asnej
synagogi Tempel nast¹pi³o w 1890 roku. Spotka³o siê to z du¿ym
29
Z. F e l c z y ñ s k i: Rozwój kulturalny Przemyla 1772-1918, w: Tysi¹c lat Prze-
myla, s. 185-195; Z. K o n i e c z n y: Szkolnictwo rednie miasta Przemyla w latach
1918-1939, Przemyl 1985, s. 14-15.
30
W. N a j d u s: Galicja, w: Polska klasa robotnicza, pod red. S. K a l a b i ñ s k i e g o,
t. 1, cz. 3, Warszawa 1978, s. 411.
31
Przemyl Memorial Book, s. 129-130.
212
WAC£AW WIERZBIENIEC
uznaniem ze strony rodowisk polskich. Miejscowa prasa polska z za-
chwytem relacjonowa³a uroczystoæ otwarcia synagogi: Nabo¿eñstwo
rozpoczê³o siê odegraniem preludyum na fisharmonii, poczem kantor wy-
g³osi³ b³ogos³awieñstwo powitalne [ ] Modlitwê wstêpn¹ Jak piêkne s¹
Twe Namioty odpiewa³ kantor z towarzyszeniem chóru [ ] Uroczystoæ
zakoñczono odpiewaniem psalmu 30 (Pieñ przy powiêceniu wi¹tyni),
obnoszeniem Tory, modlitw¹ za dom panuj¹cy i kraj ojczysty .
32
Po-
dobne synagogi na terenie Galicji istnia³y m.in. w Krakowie, Tarnowie
i Lwowie. Specyfik¹ Przemyla by³o to, ¿e odbywa³y siê w niej nabo-
¿eñstwa dla m³odzie¿y ¿ydowskiej przed rozpoczêciem i na zakoñczenie
roku szkolnego.
Rozwijaj¹cy siê silnie od lat siedemdziesi¹tych XIX wieku w Galicji
nurt asymilatorski, stawiaj¹cy sobie za cel pog³êbianie procesów eman-
cypacji spo³ecznoci ¿ydowskiej poprzez jej g³ównie jêzykow¹ polo-
nizacjê, zyska³ w Przemylu wielu zwolenników. Byli to przede wszyst-
kim uczniowie lub absolwenci miejscowych gimnazjów oraz osoby, które
powróci³y do miasta po ukoñczeniu nauki na uniwersytetach w Krako-
wie, Lwowie a nierzadko w Wiedniu. G³ównym celem dzia³añ osób
zaanga¿owanych w propagowaniu hase³ emancypacji przez polonizacjê
by³o podniesienie owiaty wród mas ¿ydowskich i zbli¿enie ich do spo-
³eczeñstwa polskiego, poprzez przyswojenie znajomoci jêzyka i kultury
polskiej. Prób¹ realizacji tego celu podejmowan¹ przez postêpowców
w Przemylu by³y ró¿ne, czêsto efemeryczne przedsiêwziêcia. Jednym
z pierwszych przejawów tendencji asymilatorskich w spo³ecznoci ¿y-
dowskiej miasta by³o za³o¿enie w 1865 roku dwuklasowej mêskiej szko³y
izraelickiej z jêzykiem polskim, w której uczy³o siê do czasu I wojny
wiatowej oko³o 100 uczniów rocznie. Egzaminy koñcowe odbywa³y siê
co roku. Ich wyniki komentowa³a z entuzjazmem prasa polskojêzyczna:
Najwa¿niejsze, ¿e dzieci ¿ydowskie mówi¹ dobrze po polsku i bez ak-
centu ¿ydowskiego polskim jêzykiem w³adaj¹.
33
Przedstawiciele inteligencji ¿ydowskiej starali siê propagowaæ has³a
asymilacji wród zatrudnionych w handlu i rzemiole m³odych ludzi, któ-
rzy nie znali poprawnej polszczyzny, co nara¿a³o ich na nieprzychylny
stosunek ze strony niektórych Polaków. W tym celu za³o¿ono w 1879 roku
Towarzystwo im. J. I. Kraszewskiego ku Szerzeniu Owiaty w Jêzyku
Polskim Miêdzy M³odzie¿¹ Starozakonn¹. Inicjatorami jego za³o¿enia
by³o kilkunastu studentów, pochodz¹cych z Przemyla. Idea Towarzys-
32
Gazeta Przemyska 1890 nr 37 , s. 2-3 (z 18 IX).
33
Gazeta Przemyska 1887 nr 29 , s. 3 (z 24 VII).
PRZEMIANY W SPO£ECZNOCI ¯YDOWSKIEJ PRZEMYLA
213
twa nawi¹zywa³a do s³ów, wypowiedzianych przez Jakuba, bohatera
powieci Kraszewskiego ¯yd: [ ] gdzie idzie o dobro kraju naszego,
tam nie ma chrzecijan ani ¯ydów, tam s¹ tylko Polacy.
34
Na m³odzie¿
zamierzano oddzia³ywaæ poprzez nagradzanie ustnych i pisemnych zadañ
z jêzyka, literatury i historii Polski oraz rozdawanie nagród za najwiêksze
postêpy w nauce jêzyka polskiego. Ambitne plany asymilowania m³odzie¿y
zatrudnionej w handlu i rzemiole nie powiod³y siê jednak, poniewa¿
w wyniku wewnêtrznych sporów wokó³ metod dzia³ania nie podjêto pla-
nowanej akcji. Dopiero po za³o¿eniu w 1884 roku filii towarzystwa
Agudas Achim, utworzono w Przemylu szko³ê wieczorow¹, kszta³c¹c¹
ch³opców z jak stwierdzano stanu rzemielniczego, przemys³owego
i kupieckiego. W szkole tej, funkcjonuj¹cej przez szeæ lat, uczy³o siê
jêzyka polskiego rednio 50 osób rocznie.
Instytucj¹ integruj¹c¹ spolonizowan¹ inteligencjê ¿ydowsk¹ by³a
powsta³a w 1892 roku w Przemylu Czytelnia Naukowa. Pod koniec
okresu autonomii posiada³a ona oko³o 250 cz³onków oraz ksiêgozbiór
licz¹cy ponad 30000 pozycji. Integruj¹c siê, nie rezygnowano jednak
z prób oddzia³ywania na rodowiska ortodoksów i chasydów. W 1902 roku
za³o¿ono ¯ydowski Uniwersytet Ludowy Toybenhala, którego celem
by³o szerzenie polskiej owiaty wród niezamo¿nych warstw ludnoci
¿ydowskiej miasta.
35
Podjêta inicjatywa spotka³a siê z szerokim uznaniem
spo³ecznym, co znalaz³o odzwierciedlenie w miejscowej prasie: Strugi
nowoczesnego wiat³a [ ] nie docieraj¹ jeszcze i najczêciej z natury
rzeczy dotrzeæ nie mog¹ do licznie tu [w Przemylu W. W.] reprezento-
wanej warstwy ¿ydowskiej. Masa ta wa³em tradycji, zwyczajów i oby-
czajów odgraniczona od ruchu oko³o niej i przy niej wibruj¹cego zaciêty
i uporczywy stawia opór usi³owaniom cywilizacyjnym podejmowanym
u niej z zewn¹trz [ ]. Ca³a wiêc inteligencja ¿ydowska, bez ró¿nicy
przekonañ i aspiracji politycznych powinna sobie podaæ d³oñ, aby dwig-
n¹æ swój lud z otch³ani zastoju.
36
Dzia³alnoæ Toybenhali, mimo po-
wszechnej akceptacji spolonizowanej inteligencji ¿ydowskiej, nie trwa³a
d³ugo. Wydaje siê, ¿e wi¹zaæ j¹ mo¿na jedynie z rokiem 1903.
Do kolejnych inicjatyw podejmowanych przez to rodowisko nale-
¿a³o wstêpowanie do powsta³ego w 1907 roku we Lwowie Zjednoczenia,
którego celem by³a integracja spo³ecznoci ¿ydowskiej ze spo³ecznoci¹
polsk¹ oraz za³o¿enie w Przemylu oko³o 1912 roku Ko³a Towarzystwa
34
San 1879 nr 40 , s. 2 (z 5 X).
35
W. W i e r z b i e n i e c: ¯ycie, s. 210-212.
36
G³os Przemyski 1902 nr 51, s. 2 (z 15 XI).
214
WAC£AW WIERZBIENIEC
Szko³y Ludowej im. Bernarda Goldmana, prowadz¹cego dzia³alnoæ
owiatow¹ w rodowisku ¿ydowskim.
37
Dzia³alnoæ asymilatorów, pomimo wielu inicjatyw nakierowanych
na rodowiska ortodoksyjne, nie doprowadzi³a wród nich, tak jak ocze-
kiwano, do zasadniczych przemian. Dystans pomiêdzy rodowiskiem asy-
milatorów a ortodoksami w Przemylu by³ tak du¿y, ¿e w zasadzie mo¿na
mówiæ o istnieniu obok siebie dwóch odmiennych wiatów, w których
obowi¹zywa³ inny jêzyk, strój i formy zachowañ. Wspominaj¹c miasto
swojego dzieciñstwa Stanis³aw Ehrlich, wychowany w kulturze europej-
skiej, syn znanego przemyskiego adwokata, stwierdzi³: Dzieci stamt¹d
mówi³y na ogó³ niepoprawnie po polsku, tote¿ dzieci zasymilowanej inte-
ligencji z dobrych domów okrela³y tê wymowê i b³êdy jêzykowe jako
¿yd³aczenie, z regu³y te¿ nie bawi³y siê z nimi i nie utrzymywa³y z nimi
kontaktu. Przeszkadza³a jaka blokada wiêzi rówieniczej. Bylimy na-
wzajem wyobcowani. Czulimy siê nieswojo niechêtni wobec tych kom-
promituj¹cych ubogich krewnych. O tym nikt nie mówi³, ale wyczu-
wa³o siê ow¹ drabinê spo³eczn¹, na której oni zajmuj¹ jaki o wiele ni¿-
szy szczebel.[ ] Zasymilowani gimnazjalici wymowê kolegów, którzy
wyroli w getcie, wykpiwali, a je¿eli uchybiali wzorom zachowania przy-
jêtym w dobrych domach izolowali, okrelaj¹c jako bezczelnych szmaj-
ge³esów.
38
Ruch asymilatorski w Galicji pod koniec XIX i na pocz¹tku XX wie-
ku napotyka³ przeszkody wynikaj¹ce z rosn¹cego wród ludnoci chrze-
cijañskiej antysemityzmu, g³ównie na pod³o¿u ekonomicznym, oraz ze
strony zwiêkszaj¹cych zakres oddzia³ywania spo³ecznego socjalistów i sy-
jonistów. W Przemylu proces polonizacji stanowi³ jednoczenie istotne
pod³o¿e dla rozwoju ruchu socjalistycznego i syjonistycznego. Z socja-
lizmem lub syjonizmem uto¿samia³a siê tu znaczna czêæ osób zasymilo-
wanych, którzy z regu³y stawali siê liderami poszczególnych organizacji,
dzia³aj¹cych w ramach tych nurtów. Pojawienie siê tych dwóch nurtów
o¿ywi³o proces modernizacji, poniewa¿ nie kwestionowa³y one ¿ydow-
skoci, tylko wzbogaca³y j¹ o nowe elementy. Socjalizm i syjonizm sta-
nowi³y jednoczenie dodatkowe czynniki polaryzacji spo³ecznoci ¿y-
dowskiej Przemyla.
37
W. W i e r z b i e n i e c: ¯ycie, s. 213.
38
S. E h r l i c h, Dylemat ortodoksji i asymilacji ¯ydowie polscy, Tygodnik Po-
wszechny 1997 nr 4, s. 8 (z 26 I).
PRZEMIANY W SPO£ECZNOCI ¯YDOWSKIEJ PRZEMYLA
215
2. Nurt socjalistyczny
Ruch socjalistyczny, zawieraj¹cy w swojej ideologii element walki
klasowej, by³ atrakcyjny dla robotników, poniewa¿ przedstawia³ im wizjê
poprawy sytuacji ekonomicznej. Ideologia socjalizmu odrzucaj¹ca nacjo-
nalizm stanowi³a w Przemylu p³aszczyznê wspó³pracy Polaków z ¯ydami
i Ukraiñcami. Przemyl, mimo ¿e nie by³ du¿ym orodkiem przemys³o-
wym, mia³ jak na stosunki galicyjskie doæ liczn¹ grupê robotników.
Zatrudnieni oni byli g³ównie w zak³adach pracuj¹cych na rzecz miejsco-
wego garnizonu wojskowego. ¯ydowscy robotnicy, których liczba stale
wzrasta³a, szczególnie w latach dziewiêædziesi¹tych XIX wieku, najczê-
ciej pracowali w bardzo ma³ych zak³adach, nale¿¹cych do przedsiêbiorców
¿ydowskich, co stwarza³o im mo¿liwoæ przestrzegania przepisów religij-
nych, poniewa¿ zak³ady te by³y zamykane w soboty.
W rodowiskach robotniczych zaczê³y powstawaæ w Przemylu orga-
nizacje o charakterze zawodowym, maj¹ce na celu samokszta³cenie, jed-
nocz¹ce Polaków, ¯ydów i Ukraiñców. Przyk³adem mo¿e byæ utworzona
w 1891 roku Si³a.
39
Mo¿liwoci szerszego uczestnictwa przemyskich
robotników w ¿yciu politycznym stworzy³a dopiero powsta³a w 1892 roku
we Lwowie Socjaldemokratyczna Partia w Galicji, która zmieni³a pó-
niej sw¹ nazwê na Polsk¹ Partiê Socjal-Demokratyczn¹ Galicji i l¹ska
Cieszyñskiego (PPSD). Jednym z jej liderów by³ posiadaj¹cy ¿ydow-
skie pochodzenie Herman Lieberman, którego dzia³alnoæ w Przemylu
mia³a istotne znaczenie dla zwiêkszania wp³ywów partii w rodowisku
¿ydowskim. Przemyska organizacja PPSD posiada³a wielonarodowociowy
charakter. Jej cz³onkami oprócz Polaków byli ¯ydzi i Ukraiñcy. W prze-
myskiej organizacji PPSD znalaz³y równie¿ odzwierciedlenie podzia³y
kulturowe istniej¹ce wród ludnoci ¿ydowskiej. Do partii wstêpowa³y
zarówno osoby spolonizowane, posiadaj¹ce bardzo luny kontakt z ¿y-
dostwem, jak i ci, którzy chcieli kultywowaæ w ramach organizacji jêzyk
jidysz i kulturê ¿ydowsk¹. Spolonizowani ¯ydzi, jak choæby Herman Lie-
berman, który prowadzi³ w Przemylu kancelariê adwokack¹, czy te¿
inny adwokat Józef Mantel, niejednokrotnie wchodzili w sk³ad kierow-
nictwa miejscowej organizacji.
40
Przyk³adem ich stosunku do ¿ydostwa
mog¹ byæ wspomnienia syna Józefa Mantla: Do religii nie by³em przy-
zwyczajony, nie widzia³em jej w domu [ ] Ojciec nigdy nie chodzi³ do
synagogi, chyba w wigiliê s¹dnego dnia, by pos³uchaæ piêknej melodii Kol
39
F. P e r s o w s k i, jw. s. 121.
40
A. L e i n w a n d: Pose³ Herman Lieberman, Kraków 1983, passim.
216
WAC£AW WIERZBIENIEC
Nidrej [ ]. Nie praktykowa³em religii ¿ydowskiej, nie zna³em religii
¿ydowskiej, nie zna³em jêzyka hebrajskiego ani ¿ydowskiego [ ].
41
Pojawiaj¹cy siê coraz liczniej w miejscowej organizacji robotnicy
¿ydowscy, emancypuj¹cy siê spod wp³ywu ortodoksów, domagali siê na-
tomiast obrad, odczytów i dostêpu do literatury w ojczystym jêzyku. Wy-
nika³o to nie tylko z chêci utrzymania w³asnej to¿samoci kulturowej, ale
tak¿e z tego, ¿e jêzyka polskiego czêsto dobrze nie znano. Próbuj¹c spro-
staæ postulatom robotników ¿ydowskich Socjal-Demokratyczna Partia
Galicji zaczê³a tworzyæ Stowarzyszenia Kszta³c¹ce dla Robotników,
Robotnic i Pomocników Handlowych Bruderlichkeit (Braterstwo).
W Przemylu Stowarzyszenie to, którego celem by³a dzia³alnoæ kultu-
ralno-owiatowa, powsta³o w 1895 roku i w chwili za³o¿enia liczy³o oko³o
100 cz³onków. Uto¿samiaj¹c siê z programem socjaldemokracji, wrogo
odnoszono siê do syjonizmu. Na zebraniach u¿ywano jêzyka ¿ydowskiego
lub niemieckiego, rzadziej polskiego. Dzia³alnoæ Braterstwa popiera³
wydawany w Rzeszowie przez H. Liebermana Postêp. Na jego ³amach
Lieberman broni³ równouprawnienia ¯ydów w Galicji oraz propagowa³
akcjê owiatow¹, maj¹c¹ s³u¿yæ upolitycznieniu ¯ydów. PPSD i Brater-
stwo, integruj¹c robotników ¿ydowskich oraz prowadz¹c szerok¹ akcjê
propagowania hase³ socjaldemokracji, napotyka³y na wrogi stosunek ze
strony ortodoksów i syjonistów. W konsekwencji dosz³o nawet do rzuce-
nia kl¹twy przez miejscowego rabina na cz³onków Braterstwa.
42
Dzia³alnoæ PPSD w rodowisku ¿ydowskim, polegaj¹ca m.in. na
wydawaniu odezw w jêzyku jidysz, nie zadawala³a czêci jej cz³onków,
którzy d¹¿yli do wiêkszej autonomii w ramach organizacji. Przyk³adowo
pod koniec 1904 roku odby³o siê w Przemylu doroczne zebranie partii,
na którym Józef Siegman owiadczy³ w imieniu czêci robotników ¿y-
dowskich, ¿e tylko wtedy bêd¹ op³acaæ sk³adki cz³onkowskie, je¿eli przy-
najmniej dwa razy w roku komitet partyjny zwo³a zgromadzenie ¿ydow-
skie.
43
Nieakceptowanie polityki PPSD w kwestii ¿ydowskiej przez czêæ
jej cz³onków-¯ydów, stanowi³o istotny czynnik powstania w Przemylu
w 1905 roku ¯ydowskiej Partii Socjal-Demokratycznej. Przyst¹pi³o do
niej oko³o 70 osób, w tym wiêkszoæ ¯ydów dotychczasowych cz³onków
PPSD.
44
Wród osób tworz¹cych now¹ partiê znaleli siê tak¿e przedsta-
wiciele miejscowej inteligencji ¿ydowskiej, m.in. adwokat Leib Landau,
41
F. M a n t e l: Wachlarz wspomnieñ, Pary¿ 1980, s. 64.
42
W. W i e r z b i e n i e c: ¯ycie, s. 217-218.
43
A. L e i n w a n d, jw. s. 57.
44
Przed Kongresem, Kraków 1905, s. 8.
PRZEMIANY W SPO£ECZNOCI ¯YDOWSKIEJ PRZEMYLA
217
który po zakoñczeniu I wojny wiatowej obj¹³ kierownictwo gminy wy-
znaniowej w Przemylu.
45
Powstanie ¯PSD zaktywizowa³o dzia³alnoæ
PPSD w Przemylu w rodowisku ¿ydowskim. Nasilono propagandê wród
proletariatu ¿ydowskiego, zorganizowano tak¿e w ramach partii osobn¹
sekcjê ¿ydowsk¹, która w 1909 roku skupia³a oko³o 30 robotników.
46
Utworzenie ¯PSD os³abi³o ruch socjalistyczny w miecie, poniewa¿ do-
sz³o do walk partyjnych miêdzy osobami, które opuszczaj¹c PPSD, wst¹-
pi³y do ¯PSD a tymi, które nadal pozostawa³y w PPSD, dzia³aj¹c w jej
sekcji ¿ydowskiej. Elementem jeszcze bardziej pog³êbiaj¹cym podzia³y
wród proletariatu ¿ydowskiego by³o powstanie w 1904 roku w Galicji
partii Poalej Syjon, która swój oddzia³ utworzy³a tak¿e w Przemylu.
Natomiast elementem integruj¹cym proletariat ¿ydowski, a tak¿e stano-
wi¹cym pewn¹ formê integracji z robotnikami polskimi i ukraiñskimi sta-
nowi³y obchody wiêta 1 Maja. Wspólnie uczestniczono w pochodzie
i manifestacji, podczas której wyg³aszano przemówienia w jêzyku pol-
skim, ukraiñskim i ¿ydowskim.
47
3. Nurt syjonistyczny
Kolejnym nurtem, który w sposób istotny zacz¹³ wp³ywaæ na prze-
miany wiadomoci wród przemyskich ¯ydów, by³ syjonizm. Mia³ on
zasadnicze znaczenie w procesie samookrelenia narodowego tej spo³ecz-
noci, pomimo ¿e w okresie autonomii syjonici nie stanowili w miecie
dostatecznej si³y politycznej, mog¹cej wp³ywaæ na dzia³alnoæ gminy wy-
znaniowej lub rady miejskiej. Powstaj¹ce stowarzyszenia syjonistyczne
by³y pocz¹tkowo nieliczne i s³abe organizacyjnie, co niejednokrotnie po-
wodowa³o ich efemerycznoæ. Dopiero pod koniec okresu autonomii zau-
wa¿alny by³ znaczny wzrost ilociowy ró¿nego rodzaju stowarzyszeñ, po-
zostaj¹cych pod wp³ywem ideologii syjonistycznej. Wynika³o to z nie-
zmiernej przedsiêbiorczoci i ruchliwoci miejscowych dzia³aczy syjo-
nistycznych, którzy nale¿eli jednoczenie do kilku ró¿nych stowarzyszeñ
(np. Klemens Robinsohn, prezes Zwi¹zku Syjonistów). Czynnikiem,
który korzystnie wp³yn¹³ na rozwój ruchu syjonistycznego w Przemylu
by³o ponowne objêcie urzêdu rabina miejskiego przez Gedale Schmelkesa
w 1905 roku, poniewa¿ nale¿a³ on do nielicznych rabinów galicyjskich,
którzy oficjalnie dzia³ali w organizacjach syjonistycznych.
48
45
W. W i e r z b i e n i e c, Spo³ecznoæ, s. 194.
46
Archiwum Akt Nowych, PPSD, sygn. 305/V/4.
47
Przemyl Memorial Book, s. 106.
48
M. Schorr, jw. s. 23.
218
WAC£AW WIERZBIENIEC
Bardziej zorganizowan¹ formê ruch syjonistyczny przyj¹³ po za³o¿e-
niu w Przemylu w 1893 roku Zwi¹zku Syjon. Zosta³ on zarejestro-
wany jako oddzia³ Zwi¹zku Syjon w Wiedniu; pod wzglêdem ideo-
logicznym i organizacyjnym zwi¹zany by³ jednak z galicyjskim ruchem
syjonistycznym z centrum we Lwowie. Zwi¹zek Syjon w pierwszym
okresie dzia³alnoci zyska³ sobie du¿e poparcie spo³eczne. Ju¿ rok po
rozpoczêciu dzia³alnoci nale¿a³o do niego oko³o 300 osób. Wród liderów
i cz³onków tej organizacji znajdowali siê tak¿e przedstawiciele zasymi-
lowanej inteligencji przemyskiej.
49
Ich udzia³ w rozwijaj¹cym siê ruchu
syjonistycznym by³ pocz¹tkowo bardzo krytycznie przyjmowany przez
miejscowe rodowisko asymilatorów, uznaj¹ce odbudowê pañstwa ¿ydow-
skiego w Palestynie za nierealn¹ wizjê. Ilustracjê dystansu asymilatorów
do ruchu syjonistycznego stanowiæ mog¹ wspomnienia cytowanego ju¿
Stanis³awa Ehrlicha: Przedar³szy siê przez zaporê rodzinnej dyskrecji do-
wiedzia³em siê w koñcu, ¿e Dziadek, w³aciciel Domu Bankowego Ja-
kub Ehrlich przy Placu na Bramie (w samym centrum handlowym Prze-
myla) uczestniczy³ w pierwszym, organizacyjnym zjedzie syjonistów
w Bazylei [ ]. Zaanga¿owanie siê dziadka w ruch syjonistyczny wywo-
³a³o w rodowisku zasymilowanej inteligencji przemyskiej, a tym bardziej
w rodzinie, je¿eli nie skandal to wielkie poruszenie. Jego krok uwa¿ano
za nieodpowiedzialny i ekstrawagancki [ ].
50
Jedn¹ z form aktywnoci Zwi¹zku Syjon by³o za³o¿enie piêcio-
klasowej szko³y hebrajskiej dla ch³opców Tikwat Israel (Nadzieja
Izraela). Na prze³omie XIX i XX wieku uczêszcza³o do niej oko³o 100
uczniów rocznie. Jej uczniowie i absolwenci stanowili istotne zaplecze
dla rozwijaj¹cego siê ruchu syjonistycznego. Pomimo tego, od koñca
XIX wieku iloæ cz³onków Zwi¹zku Syjon zaczê³a siê stale zmniej-
szaæ. W roku 1903 liczy³ on ju¿ tylko oko³o 100 osób.
51
Jednym z czyn-
ników tego niekorzystnego dla syjonistów procesu, by³o zwiêkszanie siê
wp³ywów socjalistów w rodowisku ¿ydowskim. Ilustracjê dystansu po-
miêdzy syjonistami a ¿ydowskimi socjalistami stanowiæ mo¿e incydent,
jaki mia³ miejsce w synagodze w grudniu 1903 roku. Po zapiewaniu przez
chór pieni syjonistycznej Gdzie smuk³e cedry , koñcz¹cej uroczys-
toæ powiêcon¹ Machabeuszom, przedstawiciel miejscowych socjalistów
zacz¹³ wo³aæ hañba syjonistom!.
52
Negatywny stosunek do syjonizmu
49
Przemyl Memorial Book, s. 91-92.
50
S. E h r l i c h, jw. s. 8.
51
W. W i e r z b i e n i e c, ¯ycie, s. 215-216.
52
Moriach 1904 nr 4, s. 157-159 (z 1 I).
PRZEMIANY W SPO£ECZNOCI ¯YDOWSKIEJ PRZEMYLA
219
zajmowa³y tak¿e w³adze gminy wyznaniowej, odmawiaj¹c Zwi¹zkowi
Syjon dotacji na dzia³alnoæ. Dopiero po wspomnianym objêciu fun-
kcji rabina gminnego przez G. Schmelkesa, poparcie dla ruchu syjonis-
tycznego wród spo³ecznoci ¿ydowskiej Przemyla zaczê³o siê zwiêk-
szaæ. Zwi¹zek Syjon, który zmieni³ nazwê na Zwi¹zek Syjonistów,
w 1908 roku liczy³ ju¿ oko³o 150 cz³onków. Wysok¹ frekwencjê posia-
da³y tak¿e organizowane przez ten zwi¹zek odczyty i dyskusje, w których
uczestniczy³o rednio oko³o 70 osób.
53
Idee syjonizmu by³y szczególnie
atrakcyjne dla ludzi m³odych. Nie tylko dlatego, ¿e stwarza³y dla nich
wizjê w³asnego pañstwa, w którym nie bêd¹ siê musieli czuæ obywa-
telami drugiej kategorii. Uczestnictwo w organizacji umo¿liwia³o te¿
wyjcie z dotychczasowego getta i pozbycie siê wynikaj¹cych z tego
kompleksów. Dawa³o mo¿liwoæ samorealizowania siê w grupie rówie-
niczej, która stawa³a siê niejednokrotnie dla wielu m³odych ludzi drugim
domem. Na pocz¹tku XX wieku w Przemylu najbardziej aktywn¹ dzia-
³alnoæ podjê³y dwie m³odzie¿owe organizacje syjonistyczne: zwi¹zany
ze Zwi¹zkiem Syjonistów Agudat Herzl (Zwi¹zek Herclowski), za-
³o¿ony w 1904 roku przez absolwentów miejscowego gimnazjum oraz
dzia³aj¹ce przy Poale-Syjon Towarzystwo Chejrut (Wolnoæ),
skupiaj¹ce pochodz¹cych z Przemyla studentów uniwersytetów, a tak¿e
absolwentów szkó³ rednich. Ponadto dzia³alnoæ prowadzi³y inne syjo-
nistyczne organizacje m³odzie¿owe, jak Gwurach czy Zwi¹zek Kobiet
Hadassa, grupuj¹cy dziewczêta.
54
Przemyscy ¯ydzi zwi¹zani z ruchem syjonistycznym d¹¿yli do odro-
dzenia jêzyka hebrajskiego jako jêzyka narodowego. Przeciwstawiali siê
tradycjonalizmowi ortodoksji religijnej i jej autorytetom. Ponadto wystê-
puj¹c przeciw asymilatorom i socjalistom, nawi¹zywali do tradycji i sym-
boliki ¿ydowskiej. Nieliczna inteligencja zwi¹zana z syjonizmem oraz
szerzej reprezentowani drobni rzemielnicy i kupcy widzieli w ruchu sy-
jonistycznym mo¿liwoæ zmiany dotychczasowego porz¹dku spo³ecznego.
* * *
Dokonana próba oceny przemian zachodz¹cych wród ludnoci ¿y-
dowskiej Przemyla w dobie autonomii Galicji stanowi jedynie zasygna-
lizowanie niektórych istotnych problemów, nurtuj¹cych tê spo³ecznoæ,
co wynika w du¿ym stopniu z ograniczeñ ród³owych. Generalnie mo¿na
53
Central Zionist Archives in Jerusalem, A 166/13/2.
54
Przemyl Memorial Book, s. 97-99.
220
WAC£AW WIERZBIENIEC
stwierdziæ, ¿e ludnoæ ¿ydowsk¹ w tym okresie charakteryzowa³ olbrzy-
mi potencja³ energii twórczej oraz wieloogniskowoæ ¿ycia spo³ecznego.
Równouprawnienie ¯ydów, jakie mia³o miejsce w Galicji na pocz¹tku
okresu autonomii doprowadzi³o do poprawy ich po³o¿enia oraz sprzyja³o
procesom postêpuj¹cej asymilacji ze spo³ecznoci¹ polsk¹. Poprzez znacz-
ny udzia³ w rozwoju handlu, rzemios³a, budownictwa oddzia³ywali w is-
totny sposób na tempo przekszta³ceñ ekonomicznych dokonuj¹cych siê
w miecie. Dziêki reprezentowanemu potencja³owi ekonomicznemu wy-
wierali równie¿ wp³yw na sk³ad w³adz miejskich, stanowi¹c niejedno-
krotnie po³owê cz³onków rady miejskiej. Powsta³a w Przemylu liczna
grupa asymilatorów podejmowa³a ró¿ne dzia³ania na rzecz zbli¿enia pol-
sko-¿ydowskiego oraz próbowa³a aktywnie wp³ywaæ na funkcjonowanie
gminy wyznaniowej. Przejawem wewnêtrznego kulturowego i politycz-
nego zró¿nicowania spo³ecznoci ¿ydowskiej Przemyla zdominowanej
przez ortodoksów i chasydów by³y tak¿e silne wp³ywy socjalizmu i syjo-
nizmu. Sporód ró¿nych form dzia³alnoci, wzrastaj¹ca od ostatniej dekady
XIX wieku aktywnoæ polityczna przemyskich ¯ydów zas³uguje na szcze-
gólne podkrelenie. Przemyl nale¿a³ do silnych orodków ruchu socja-
listycznego w Galicji, co mia³o konsekwencje tak¿e w odniesieniu do
miejscowej ludnoci ¿ydowskiej. Nurt socjalistyczny zyska³ wród niej
znacznie wiêksze poparcie od charakteryzuj¹cego siê du¿ym zakresem
form dzia³alnoci nurtu syjonistycznego.
Dokonuj¹ce siê wród przemyskich ¯ydów procesy modernizacji
i akulturacji, których wyrazem by³o m.in. uczestnictwo w ¿yciu politycz-
nym i samorz¹dzie miejskim wp³ywa³y na tworzenie siê nowoczesnych
struktur, stanowi¹cych element spo³eczeñstwa obywatelskiego. Powsta-
wa³y one obok struktur tradycyjnych, do jakich nale¿a³a gmina ¿ydow-
ska, która pozostawa³a nadal g³ównym orodkiem kszta³tuj¹cym ¿ycie
spo³eczne przemyskich ¯ydów, przyczyniaj¹c siê do ich integrowania na
p³aszczynie religijnej. Dzia³alnoæ gminy wyznaniowej oraz licznych po-
siadaj¹cych wielowiekow¹ tradycjê organizacji o charakterze religijnym
i charytatywnym sprzyja³a zamykaniu siê w obrêbie w³asnej grupy reli-
gijnej i etnicznej. W konsekwencji ludnoæ ¿ydowska, pomimo dokonu-
j¹cych siê procesów akulturacji i modernizacji w wielonarodowociowej
i wielokulturowej strukturze miejskiej wystêpowa³a jako zbiorowoæ
o ostro zarysowanych cechach odmiennoci etnicznej i obyczajowo-kul-
turowej.