Cała prawda za murami Gazeta Tygodnik Płocki www tp com

background image

11.12.2017

Cała prawda za murami - Gazeta Tygodnik Płocki - www.tp.com.pl

http://www.tp.com.pl/aktualnosci/cala-prawda-za-murami.html

1/3

Cała prawda za murami

14/03/2007  Aktualności

Publikacja w „Rzeczpospolitej” pt. „Zgorszenie w diecezji płockiej” z 3-4 marca br. otworzyła w płockim

Kościele puszkę pandory. Potem poszło już lawinowo. Jednego dnia władze seminarium i kurii wszystkiemu

zaprzeczały, aby następnego złożyć do prokuratury zawiadomienie o przestępstwie. Z pierwszego artykułu w

ogólnopolskim dzienniku wynikało, że o wszystkim wiedział ówczesny biskup płocki ks. prof. Stanisław

Wielgus. Z pewnością jednak o wielu sprawach wiedzieli wychowawcy Wyższego i Niższego Seminarium

Duchownego oraz tzw. środowiska kościelne.

Temat homoseksualny od lat pojawiał się w kuluarowych rozmowach osób, które działały w płockim Kościele,

bądź były z nim związane w jakikolwiek inny sposób. Z pierwszego artykułu w dzienniku wynikało, że płoccy

hierarchowie od lat tuszowali sprawy związane z wykorzystywaniem seksualnym kleryków przez księży.

Agnieszka Rybak i Jarosław Olechowski pisali o księdzu, który molestował podopiecznych w Seminarium i

podczas letnich spotkań z klerykami. Gdy 6 lat temu dowiedziały się o tym władze diecezji, ksiądz musiał

odejść z WSD, ale wciąż wykładał w Płockim Punkcie Konsultacyjnym UKSW. Dziennik ustalił, że o

molestowanie seksualne i gwałty oskarżanych jest kilku księży. Bp Roman Macinkowski, obecny

administrator diecezji, odmówił „Rzeczpospolitej” komentarza w tej sprawie.

Już w poniedziałek 5 marca br. afera homoseksualna w płockim Kościele „zasłużyła” sobie na program

„Warto rozmawiać” Jana Pośpieszalskiego w TVP 1. Wystąpił w nim ksiądz (nie zgodził się pokazać swojej

twarzy, zmieniono mu głos), który mówił o lobby homoseksualnym w diecezji płockiej. Na antenie

przeczytano nadesłane przez rektora WSD ks. Bogdana Czupryna i rzecznika kurii ks. Kazimierza Dziadaka

lakoniczne komunikaty, że „wedle rozeznania”, nie ma przypadków molestowania ani w seminarium, ani w

diecezji.

Szybko okazało się jednak, że tym razem milczenie nie będzie złotem. W kolejnych publikacjach

„Rzeczpospolitej” ukazała się m.in. rozmowa z anonimowym mężczyzną, którego molestował proboszcz. O

problemie informował kurię, ale sprawa została „zamieciona pod dywan”. W międzyczasie do redakcji

dziennika zgłaszały się kolejne osoby, które informowały już kurię o księżach molestujących seksualnie

podopiecznych. Wielu duchownych anonimowo potwierdziło te doniesienia, ale odważny okazał się tylko

jeden – wikariusz parafii w Mławie ks. Zbigniew Paweł Maciejewski, w przeszłości pracownik kurii.

Znakiem ostrzegawczym dla płockiego Kościoła mogło już być zatrzymanie w lipcu 2006 r. księdza, który

zajmował się rozsyłaniem przez internet zdjęć pornograficznych z udziałem dzieci. Prokuratura postawiła

mu zarzut rozpowszechniania materiałów pedofilskich. Był też przypadek innego księdza, wykładowcy w

Niższym i Wyższym Seminarium Duchownym, który molestował podopiecznych m.in. podczas wakacyjnych

obozów (to o nim pisała „Rzeczpospolita”). Za karę został zdegradowany z wysokiego stanowiska w kurii i

trafił na podciechanowską parafię.

W ciągu całego tygodnia ogólnopolska i lokalna prasa na bieżąco relacjonowały, co nowego ustalono w

background image

11.12.2017

Cała prawda za murami - Gazeta Tygodnik Płocki - www.tp.com.pl

http://www.tp.com.pl/aktualnosci/cala-prawda-za-murami.html

2/3

sprawie afery homoseksualnej m.in. o tym, że początki problemów z homoseksualnymi księżmi w diecezji

sięgają lat 70. To wtedy, za sprawą liberalnej postawy ówczesnego biskupa, księża o homoseksualnych

skłonnościach „wchodzili w związki z seminarzystami przygotowującymi się do stanu duchownego. Ci zaś,

kiedy zostawali kapłanami, powielali te wzorce”. (Rzeczpospolita z dnia 5 marca).

Duchowni, którzy molestowali swoich podopiecznych, cały czas są duszpasterzami młodzieży i opiekunami

ministrantów. W prasie zaczęły się pojawiać inicjały księży – czynnych homoseksualistów. W Płocku i diecezji

skłonności wielu z nich były tajemnicą poliszynela. Nieoficjalnie więc o palącym problemie mówili wszyscy,

oficjalnie – wszyscy milczeli. A półgębkiem wypowiadane opinie nie musiały być traktowane poważnie. W

końcu przecież coś się może komuś tylko wydawać. Co innego jest jednak być homoseksualistą, a co innego

nakłaniać do homoseksualizmu innych. Zgodnie z watykańską instrukcją z 2005 r. na temat

homoseksualizmu, nie wolno dopuszczać do seminariów i święceń osób, które mają głęboko zakorzenione

tendencje homoseksualne lub wspierają kulturę gejowską.

Biskup mówi: nie

W Płocku nie przestrzegano tej zasady. W każdym razie zbyt mało stanowczo stawiano veto postawom

homoseksualnym. Czy dlatego, że przejawiający podobne skłonności księża piastowali wysokie urzędy w

płockiej kurii? Po kolejnych publikacjach w prasie hierarchowie przestali milczeć. Bp Roman Marcinkowski w

wywiadzie udzielonym lokalnemu dziennikowi płockiemu, zapytany o to, czy władze diecezji tuszowały afery

seksualne, odpowiada krótko – „nie” i jest zaskoczony, gdy słyszy inicjały kolejnych księży, ale decyduje się na

wszczęcie postępowania wyjaśniającego.

Rektor WSD zdecydowanie odrzuca telewizyjny zarzut istnienia lobby homoseksualnego, ale decyduje się na

skierowanie do Prokuratury Rejonowej w Płocku zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa przez dwóch

księży, obecnie w seminarium nie pracujących. Rektor NSD ks. Tomasz Kadziński (które obecnie mieści się w

Sikorzu), twierdzi, że nie docierały do niego sygnały o molestowaniu kleryków. Tymczasem zawiadomiona o

przestępstwie prokuratura czeka na zgłoszenie się do niej molestowanego przed laty kleryka. Dziś jest już

pełnoletni, więc sam musi złożyć wniosek o zajęcie się tą sprawą. Czy innym poszkodowanym starczy

odwagi na przypomnienie tych trudnych wydarzeń sprzed lat? Aby przeciąć gordyjski węzeł, do prokuratury

muszą zgłosić się sami. Tymczasem z dnia na dzień „krąg podejrzanych” powiększa się. W płockim

seminarium i kurii z pewnością nie mamy do czynienia z kulturą homoseksualną. Miała tam miejsce raczej

daleko idąca tolerancja wobec postaw homoseksualnych.

Oprócz afery seksualnej, Kościół płocki na swoich barkach nosi także aferę finansową, związaną z

nadużyciami w diecezjalnym Caritas – chodzi o nadużycia związane z wydatkami pieniędzy z PFRON, rzędu

ok. 1,7 mln zł. Ale podobno wielki post to najlepszy okres do tego, aby założyć na siebie wór pokutny.

Anonimowy ksiądz z programu „Warto rozmawiać” stwierdził, że sprzymierzeńcami w sprawie

homoseksualnej są media. Gdyby nie one, problem czynnych księży – homoseksualistów w jednej z

najstarszych diecezji w Polsce wciąż pozostałby ukryty. 

Elżbieta Grzybowska

background image

11.12.2017

Cała prawda za murami - Gazeta Tygodnik Płocki - www.tp.com.pl

http://www.tp.com.pl/aktualnosci/cala-prawda-za-murami.html

3/3


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
cala prawda o facetach www prezentacje org
cala prawda o kobietach[2]
www sychut com nav dudzinski czlowiek za burta
CAŁA PRAWDA NA TEMAT BRACTWA ŚW. PIUSA X, Katolik
Cała prawda o piciu Polaków będziesz zaskoczony
Gen. Siikorski - cała prawda dotąd znana, rożne
Cała prawda o ludziach
walesa klamca z pomrocznoscia jasna, walesa cala prawda
Cała prawda o bannerach reklamowych
cala prawda o nauce jezyka angielskiego
Cała prawda o fluorze

więcej podobnych podstron