2/23/12
Teologia dla pocz!tkuj!cych i zaawansowanych
1/7
www.teologia.protestanci.org/artykuly/art64.php
Teologia.protestanci.org - teologia dla pocz!tkuj!cych i
zaawansowanych
www.teologia.protestanci.org
.:strona g
!ówna
.:wprowadzenie
.:teologia
.:historia
.:ko
"cio!y
.:polemiki
.:osobi
"cie
.:etyka
.:rodzina
.:forum dyskusyjne
.:kontakt
.:Protestanci.org
Ryszard Baxter : "Obowi!zki m"#ów i #on wzgl"dem siebie."
Na ca!ym "wiecie bezbo#ni i samolubni ludzie wst$puj% we wszelkiego
rodzaju zwi%zki z pragnieniem s!u#enia sobie samym i zaspokajaniu
swego cia!a, nie wiedz%c ani nie troszcz%c si$ o to, czego si$ od nich
wymaga. Ich pragnieniem jest cze"&, zysk b%d' przyjemno"ci jakie im
mo#e zapewni& dany zwi%zek, a nie to, czego Bóg i cz!owiek wymagaj%
b%d' oczekuj% od nich. [1 M 2:18; Prz 18:22]. Ich umys!
zainteresowany jest tylko tym, co b$d% mieli, a nie tym, czym powinni
by& i co powinni robi&. [1]
Wiedz%, co chc%, aby inni dla nich czynili, ale nie obchodzi ich to, co s%
zobowi%zani zrobi& wzgl$dem innych. Tak jest w przypadku a# nazbyt
wielu m$#ów i #on.
Powinni"my do!o#y& wszelkich stara(, aby pozna& obowi%zki wynikaj%ce
z naszych zwi%zków, a tak#e jak mo#emy podoba& si$ Bogu w naszych
zwi%zkach. Uczcie si$ i wykonujcie to, co do was nale#y, a Bóg na pewno
wykona to, co do Niego nale#y.
Wskazówka I. Podstawowym obowi%zkiem m$#ów jest mi!owa& swe
#ony, za" #on mi!owa& swych m$#ów (Ef 5:25.28.29.33).
"M$#owie, mi!ujcie swoje #ony, tak jak Chrystus umi!owa! Ko"ció! i
wyda! za( samego siebie." "M$#owie powinni tak mi!owa& swe #ony, jak
swe w!asne cia!a, kto mi!uje sw% #on$, mi!uje siebie samego."
"Albowiem nikt nie mia! w nienawi"ci swego cia!a; lecz #ywi je i
piel$gnuje, tak jak Pan ko"ció!." "Niech ka#dy z was mi!uje sw% #on$ jak
siebie samego." Patrz te# 1 M. 2:24.
Zalecenia dotycz!ce zachowywania mi$o%ci:
1. Przede wszystkim wybierz dobr% partnerk$ na ma!#onk$ -
ma!#onk$, która jest naprawd$ dobra i uprzejma, cnotliwa i
oddana Panu. [2]
2. Nie wst$puj w zwi%zek ma!#e(ski, o ile nie jeste" pewien, #e
potrafisz kocha& do ko(ca.
3. Nie "piesz si$ zbytnio. Najpierw poznaj wszystkie niedoskona!o"ci,
które mog% w przysz!o"ci kusi& ci$, by gardzi& sw% przysz!%
ma!#onk%. [3]
4. Pami$taj, #e sprawiedliwo"& nakazuje ci mi!owa& t$ osob$, która
porzuci!a ca!y "wiat dla ciebie: osob$, która jest zadowolona z
bycia towarzyszk% twych zmaga( i cierpie(, która dzieli wszystko
wraz z tob% i która MUSI by& tw% towarzyszk% a# do "mierci. [4]
5. Pami$taj, #e kobiety s% istotami z natury czu!ymi i kochaj%cymi.
Dlatego te# tak jak same bardzo kochaj%, tak te# i oczekuj% od
ciebie wiele mi!o"ci.
6. Pami$taj, #e jeste" pod Bo#ym przykazaniem i odmawianie #onie
mi!o"ci ma!#e(skiej jest zaparciem si$ obowi%zku, jaki Bóg na!o#y!
na ciebie z ca!% powag%. Twoj% mi!o"ci% winno rz%dzi&
pos!usze(stwo
7. Pami$taj, #e jeste"cie "jednym cia!em"; poci%gn%!e" j%, aby
porzuci!a ojca i matk$ i aby przylgn$!a do ciebie. [5]
8. Zwracaj wi$ksz% uwag$ na zalety swej #ony, ni# na jej b!$dy.
Widz%c jej b!$dy nie zapominaj o jej cnotach. [6]
9. Nie wyolbrzymiaj niedoskona!o"ci swej #ony, je"li nie
2/23/12
Teologia dla pocz!tkuj!cych i zaawansowanych
2/7
www.teologia.protestanci.org/artykuly/art64.php
doprowadzaj! ci" one do szale#stwa. Wybaczaj jej na tyle, na ile
jest to s$uszne w Panu. Miej wzgl!d na s$abo%& p$ci. We' tak(e
pod uwag" swe w$asne s$abo%ci oraz to, jak wiele twa (ona musi
znosi& od ciebie. [7]
10. Nie pobudzaj swej ma$(onki do z$ego, lecz staraj si", aby trwa$o w
niej to, co najlepsze. [8]
11. Zdobywaj j! mi$o%ci!, a b"dzie ci oddana i pe$na mi$o%ci do ciebie.
Mi$o%& rodzi mi$o%&, tak jak ogie# rozpala ogie#. Dobry m!( jest
najlepszym %rodkiem ukszta$towania dobrej i kochaj!cej (ony. [9]
12. Post"puj wobec niej jako trze'wy, uni(ony, mi$uj!cy, pokorny,
zapieraj!cy si" samego siebie, cierpliwy, nie rani!cy jej i %wi"ty,
my%l!cy o niebie chrze%cijanin. [10]
Wskazówka II. M"(owie i (ony musz! mieszka& razem. (1 Kor 7:2 -
5)
Wskazówka III. Brzyd'cie si" nie tylko samym cudzo$óstwem, lecz te(
i wszystkim, co prowadzi do nieczysto%ci i naruszenia przymierza
ma$(e#skiego. [Mat 5:31-32; 19:9; Jan 8:45; o cudzo$óstwie; Heb
13:4; Prz 22:14; Oz 4:2-3; Prz 2:17; 1 Kor 6:15.19; Mal 2:15; Prz
6:32.35; 5 M 23:2; 3 M 21:9; 18:28; 4 M 25:9; Jer 5:7-9]
Wskazówka IV. M!( i (ona musz! mie& upodobanie we wzajemnej
mi$o%ci, przebywaniu ze sob!, a tak(e wspólnym (yciu. Kiedy m!( i (ona
maj! upodobanie w sobie nawzajem, to ich jednoczy w zwi!zku i
pomaga im wykona& z $atwo%ci! swe prace, a tak(e nosi& swe
brzemiona; jest to tak(e g$ówna cz"%& pociechy, jakie niesie sob!
ma$(e#stwo. [Prz 5:18-19]
Wskazówka V. Waszym %wi"tym obowi!zkiem jest (y& w cicho%ci i
pokoju, unika& ka(dej okazji do gwa$townego gniewu i niezgody.
I. Powody dla unikania niezgody
1. )ycie w stanie ma$(e#skim wymaga jedno%ci. Czy mo(esz nie
zgadza& si" z w$asnym cia$em?
2. Separacja od wspó$ma$(onka powoduje ból i zaburzenie w ca$ym
(yciu. Tak jak nie chcecie rani& siebie samych i szybko staracie si"
opatrzy& rany, tak samo powinni%cie zwraca& uwag" na ka(de
zerwanie pokoju w waszym ma$(e#stwie i stara& si" szybko to
naprawi&.
3. Zwalczanie si" niszczy mi$o%&. Zwalczanie si" sprawia, (e
wspó$ma$(onek staje si" osob! niepo(!dan! w my%lach. Ranienie
rozdziela serca. Zwi!zanie wi"zami ma$(e#skimi jest tortur!
wówczas, kiedy serca s! sobie obce. Bycie wewn!trz
przeciwnikami, b"d!c na zewn!trz m"(em i (on!, zamienia dom i
rado%& w wi"zienie. [11]
4. Niezgoda pomi"dzy m"(em a (on! rozrywa ca$e (ycie rodzinne;
s! oni wtedy niczym wo$y w nierównym jarzmie. Je%li jedno
walczy z drugim, wówczas nie mo(na wykona& (adnej pracy.
5. Niezgoda czyni was niezdatnymi do uwielbiania Boga. Nie mo(ecie
si" modli& razem ani rozmawia& o rzeczach niebia#skich. Nie
mo(ecie te( pomaga& sobie wzajemnie w sprawach duchowych.
[12]
6. Niezgoda uniemo(liwia w$a%ciwe zarz!dzanie rodzin!. [13].
7. Wasza niezgoda narazi was na pu$apki szatana i da mu okazj" do
bardzo wielu pokus.
II. Rady jak unika! niezgody
2/23/12
Teologia dla pocz!tkuj!cych i zaawansowanych
3/7
www.teologia.protestanci.org/artykuly/art64.php
1. O!ywiajcie sw" wzajemn" mi#o$%. Mi#uj wspó#ma#!onka szczerze i
!arliwie. Mi#o$% u$mierza gniew; nie mo!esz by% zgorzknia#y z
powodu drobnych rzeczy w stosunku do osoby, któr" g#&boko
mi#ujesz; tym bardziej nie posuniesz si& do ostrych s#ów,
wynios#o$ci czy z#ego traktowania w jakiejkolwiek formie. [15]
2. Zarówno m"! jak i !ona musz" u$mierca% sw" pych& i
koncentrowanie si& wy#"cznie na sobie samych. [16] Uczucia
takie powoduj" brak tolerancji i brak czu#o$ci. Musicie si& modli% i
stara% si& mie% pokornego, #agodnego i cichego ducha. Dumne
serce martwi si& i jest prowokowane ka!dym s#owem, które
uwa!a za atak na poczucie w#asnej godno$ci. [17]
3. Nie zapominajcie, !e oboje jeste$cie osobami chorymi, pe#nymi
s#abo$ci i dlatego te! spodziewajcie si& owoców tych s#abo$ci w
sobie nawzajem. Nie b"d'cie tym zdziwieni, tak jak gdyby$cie
nigdy o tym nie wiedzieli. Postanówcie by% cierpliwymi wzgl&dem
siebie pami&taj"c, !e wzi&li$cie drug" osob& jako osob& grzeszn",
kruch" i niedoskona#", a nie anio#a czy osob& doskona#" i
nienagann". [18]
4. Pami&tajcie, !e jeste$cie jednym cia#em; dlatego te! nie
obra!ajcie si& z powodu s#ów czy b#&dów bardziej, ni! gdyby to
by#y wasze w#asne s#owa czy b#&dy. Nie gniewajcie si& na swoje
!ony z powodu ich b#&dów bardziej, ni! na siebie samych z
powodu w#asnych b#&dów. B"d'cie niezadowoleni z powodu b#&du
w taki sposób, aby to poprawi%, nie za$ po to, by piel&gnowa%
z#o$% i pogarsza% stan cz&$ci chorej. Dzi&ki temu gniew zamieni
si& we wspó#czucie i spowoduje, !e zareagujecie ze staraniem o
popraw&. [19].
5. Uzgodnijcie wcze$niej mi&dzy sob", !e je$li jedno z was rozgniewa
si& w sposób grzeszny i b&dzie zdenerwowane, wtedy drugie
b&dzie w cicho$ci i #agodno$ci znosi% to, a! dojdziecie trze'wo$ci
umys#u. [20].
6. Patrzcie w przysz#o$% i pami&tajcie, !e musicie !y% razem a! do
$mierci i !e musicie by% towarzyszami wspólnego !ycia, pociech"
dla siebie we wspólnym !yciu. Wtedy zobaczycie, jak absurdaln"
rzecz" jest niezgoda i gniewanie si& na siebie nawzajem. [21]
7. Na tyle, na ile mo!ecie, unikajcie wszelkich okazji do gniewu i
k#ótni w sprawach dotycz"cych waszych rodzin. [22]
8. Je$li jeste$ tak rozgniewany, !e nie mo!esz si& uspokoi% b"d'
przynajmniej kontrolowa% swego j&zyka i nie wypowiada%
rani"cych i prowokuj"cych s#ów, pami&taj, !e wypowiadanie ich w
afekcie roznieca ogie( i zwi&ksza p#omie(. Nie dawaj upustu
swemu gniewowi, gdy! to tylko jest po!ywk" dla cielesnej
pomsty. Milcz, a wtedy znacznie szybciej si& uspokoisz i powróci
pokój. [23]
9. Niech spokojny i rozs"dny ma#!onek mówi ostro!nie i niech
m"drze przekonuje drug" stron& (chyba, !e jest to osoba tak
arogancka, !e spowoduje to tylko pogorszenie sytuacji).
Zazwyczaj kilka trze'wych i powa!nych napomnie( jest niczym
wlanie kub#a zimnej wody do wrz"cego kot#a. Powiedz do swej
rozgniewanej !ony b"d' m&!a mniej wi&cej co$ takiego: "Wiesz,
!e tak mi&dzy nami by% nie powinno; mi#o$% musi sprawi%, by to
odesz#o i nale!y z tego pokutowa%. Bogu si& to nie podoba, a
tak!e nam si& to nie b&dzie podoba#o kiedy minie to
rozdra!nienie. Takie usposobienie umys#u jest niezgodne z
usposobieniem modlitewnym, a taki j&zyk jest niezgodny z
j&zykiem modlitwy. Musimy modli% si& razem; nie róbmy teraz
niczego, co jest sprzeczne z modlitw" - z jednego 'ród#a nie mo!e
pochodzi% jednocze$nie woda s#odka i gorzka". Kilka spokojnych i
ust&pliwych s#ów rozs"dku mo!e powstrzyma% burz& i o!ywi%
rozs"dek, przy%miony wybuchem emocji. [24]
10. Je$li post"pili$cie grzesznie wobec siebie, wyznajcie to sobie
nawzajem i pro$cie nawzajem o przebaczenie. Z#"czcie si& w
modlitwie do Boga o przebaczenie; b&dzie to dzia#a% niczym
2/23/12
Teologia dla pocz!tkuj!cych i zaawansowanych
4/7
www.teologia.protestanci.org/artykuly/art64.php
!rodek profilaktyczny w was nast"pnym razem - na pewno
b"dziecie si" wstydzi# zrobi# to, co wyznali!cie i z powodu czego
prosili!cie Boga i cz$owieka o przebaczenie. [25]
Wskazówka VI. Jednym z najwa%niejszych obowi&zków m"%a
wzgl"dem swej %ony oraz %ony wzgl"dem swego m"%a jest staranna,
umiej"tna i sumienna wzajemna pomoc w poznaniu, uwielbianiu i
pos$usze'stwie Bogu, aby ma$%onkowie byli zbawieni i wzrastali w %yciu
chrze!cija'skim.
1. Je!li zaniedbujecie nawzajem swe dusze, to nie jest to mi$o!#
[26]. Czy wierzycie, %e macie nie!miertelne dusze? Czy wierzycie
w %ycie wieczne w szcz"!ciu b&d( w rozpaczy? Wobec tego
MUSICIE wiedzie#, %e wasz& wielk& trosk& i zadaniem jest troska
o wasze dusze i o %ycie wieczne. Dlatego te%, je!li wasza mi$o!#
nie pomaga wam nawzajem w tym, co jest waszym g$ównym
zadaniem, to jest ona niewiele warta i ma$y z niej po%ytek. Ka%da
rzecz na tym !wiecie jest tyle warta, na ile jest u%yteczna. Mi$o!#
nieu%yteczna i pró%na jest mi$o!ci& nic nie wart&. Jest to mi$o!#
trywialna, dzieci"ca lub zwierz"ca, która nie pomaga w niczym
innym jak tylko w rzeczach trywialnych, dzieci"cych b&d(
zwierz"cych. Czy mi$ujesz swoj& %on" i zostawiasz j& w mocy
szatana i nie pomo%esz jej, aby uratowa# jej dusz"? Có% to?
Kochasz j& i pozwalasz jej i!# do piek$a? Pozwolisz raczej, by by$a
pot"piona, nie chc&c podejmowa# stara' dla jej zbawienia? Nigdy
nie mów, %e kochasz sw& %on", je!li nie chcesz trudzi# si" dla jej
zbawienia.
Có% wi"c powiemy o tych, którzy nie tylko odmawiaj& pomocy,
ale s& przeszkod& w u!wi"ceniu i zbawieniu wspó$ma$%onka?
[1Król 11:4; Dz 5:2; Job 2:9] A jednak (Panie zmi$uj si" nad
biednym i n"dznym !wiatem!) jak%e cz"sto mo%na spotka# takie
post"powanie w!ród nas! Je!li %ona jest osob& bezbo%n& i
ignorantk& w sprawach Bo%ych, to b"dzie czyni# to, co najgorsze,
aby utrzyma# b&d( sprowadzi# m"%a do takiego samego stanu, w
jakim sama si" znajduje. Je!li Bóg natchnie serce ma$%onka
jakim! !wi"tym usposobieniem, wówczas taka %ona b"dzie dla
niego niczym woda dla ognia - b"dzie go gasi# i t$umi#. Je!li wi"c
m&% nie zechce by# tak samo grzesznym i n"dznym cz$owiekiem
jak ona, nie b"dzie mia$ zbyt wiele spokoju. A je!li Bóg otworzy
oczy %onie z$ego cz$owieka i poka%e jej konieczno!# %ycia w
!wi"to!ci, a ona postanowi by# pos$uszna Panu i ratowa# sw&
dusz", jakim%e przeciwnikiem i tyranem b"dzie dla nie jej m&% (o
ile Bóg go nie powstrzyma). Nawet sam diabe$ nie robi niczego
wi"cej, aby nie dopu!ci# do zbawienia dusz m"%ów i %on, ni% to,
co bezbo%ni m"%owie i bezbo%ne %ony czyni& przeciwko sobie.
2. We(cie pod uwag" równie% to, %e je!li nie pomagacie sobie
nawzajem dla zbawienia dusz, to nie wype$niacie ma$%e'stwa.
[27]
3. Zastanówcie si" nad tym, jakimi musicie by# przeciwnikami
wobec siebie nawzajem, je!li zaniedbujecie swe dusze i
przygotowujecie si" na wieczny smutek! Wtedy, kiedy
powinni!cie przygotowywa# si" na radosne spotkanie w niebie,
przygotowujecie si" na wieczne m"ki. [28]
Dlatego te%, bez chwili wahania postanówcie %y# razem jako dziedzice
niebios, oraz jako pomocnicy w$asnych dusz.
Aby wam pomóc w tych !wi"tych obowi&zkach, podam wam kilka
zalece', które - je!li je b"dziecie wiernie przestrzega# - mog& sprawi#, %e
b"dziecie szczególnym b$ogos$awie'stwem dla siebie nawzajem.
Zalecenie I. Zanim b"dziecie mogli pomaga# innym w zbawieniu
2/23/12
Teologia dla pocz!tkuj!cych i zaawansowanych
5/7
www.teologia.protestanci.org/artykuly/art64.php
duszy, musicie by! pewni w"asnego zbawienia. Musicie mie! g"#bokie i
$ywe zrozumienie tych wielkich, wiecznych kwestii, o których musicie
rozmawia! z innymi. Je%li nie macie wspó"czucia wobec w"asnej duszy i
jeste%cie gotowi j& sprzeda! za chwil# odpoczynku i przyjemno%ci, to na
pewno nie macie wspó"czucia dla duszy wspó"ma"$onka.29
Zalecenie II. Wykorzystujcie ka$d& okazj#, jak& wam zapewnia
wzajemna blisko%!, aby rozmawia! powa$nie o sprawach Bo$ych oraz o
zbawieniu. Dyskutujcie o sprawach tego %wiata nie wi#cej, ni$ jest to
konieczne. Potem za% porozmawiajcie o stanie oraz obowi&zkach
waszych dusz wobec Boga, oraz o waszych nadziejach na niebo, jako ci,
którzy traktuj& te rzeczy jako swe najwa$niejsze zadanie. Nie mówcie o
tym lekko ani te$ bez szacunku, b&d' w sposób nieuprzejmy czy
k"ótliwy; lecz z powag& i trze'wo%ci&, jako ci, którzy rozmawiaj& o
najwa$niejszych w %wiecie rzeczach. [Mar 8:36]
Zalecenie III. Kiedy m&$ lub $ona mówi powa$nie o %wi#tych
rzeczach, niech drugie stara si# podtrzymywa! rozmow# i nie gasi!
jej.31
Zalecenie IV. Czuwajcie wzajemnie nad waszym sercem i $yciem,
os&dzaj&c stan swych dusz, si"# b&d' s"abo%! swoich grzechów i "aski
oraz wzajemne upadki w $yciu, aby%cie mogli pomaga! sobie nawzajem
w najbardziej odpowiedni sposób.32
Zalecenie V. Nie schlebiajcie sobie nawzajem z nierozumnej mi"o%ci.33
Nie krytykujcie si# nawzajem z"o%liwie. Wszystko czy(cie w prawdziwej,
Bo$ej mi"o%ci. Niektórzy s& tak %lepi na b"#dy ma"$onka, $ony czy
dziecka, $e nie widz& w nich grzechu ani nieprawo%ci. S& zwiedzieni co
do stanu swych nie%miertelnych dusz. Jest to tak samo, jak z duszami
grzeszników mi"uj&cych samych siebie, którzy %wiadomie zwodz& siebie
samych na sw& zgub#. Takie schlebianie sobie nawzajem b&d' innym
jest tylko diabelskim oczarowaniem, odci&gaj&cym cz"owieka od
skutecznej pokuty i zbawienia. Z drugiej strony, niektórzy nie mog&
rozmawia! ze sob& o swych b"#dach bez takiego zgorzknienia czy
pogardy, która powoduje odrzucenie lekarstwa mog&cego ich uratowa!.
Skoro wszystkie ostrze$enia wobec obcych musz& by! wypowiadane z
mi"o%ci&, o ile$ bardziej musi tak by! mi#dzy m#$em i $on&!
Zalecenie VI. Podtrzymujcie wzajemn& mi"o%!, nie oddalajcie si# od
siebie. Je%li b#dziecie si# od siebie oddala!, b#dziecie gardzi! radami i
napomnieniami wspó"ma"$onka.
Zalecenie VII. Nie zniech#caj wspó"ma"$onka do pouczania ciebie nie
przyjmuj&c, ani nie bior&c nauczki z tych napomnie(.34
Zalecenie VIII. Pomagajcie sobie nawzajem czytaj&c razem
najbardziej przekonywuj&ce, najbardziej duchowe i ksi&$ki. Nie
marnujcie swego czasu na powierzchowne, niedojrza"e us"ugi czy
ksi&$ki. Nawi&zujcie przyja'nie z najbardziej u%wi#conymi osobami.
Czy(cie to nie po to, by zaniedbywa! swe obowi&zki, lecz aby wszystkie
dost#pne %rodki pomocne do zbawienia wspó"dzia"a"y skuteczniej
razem.35
Zalecenie IX. Nie zatajajcie przed sob& stanu waszych dusz, ani nie
ukrywajcie przed sob& swych b"#dów. Jeste%cie jednym cia"em i
powinni%cie by! jednego serca. Tak jak dla cz"owieka rzecz&
niebezpieczn& jest ignorancja co do stanu swej duszy, tak dla m#$a i
$ony i bardzo szkodliwa jest nieznajomo%! wzajemnego stanu w tych
dziedzinach, w jakich potrzebuj& pomocy.36
Zalecenie X. Na tyle, na ile jest to mo$liwe, unikajcie ró$nic w
pogl&dach religijnych.
Zalecenie XI. Je%li dochodzi mi#dzy wami do ró$nic w zrozumieniu
2/23/12
Teologia dla pocz!tkuj!cych i zaawansowanych
6/7
www.teologia.protestanci.org/artykuly/art64.php
kwestii religijnych, starajcie si! za"atwia# to w $wi!to$ci, pokorze, mi"o$ci
i w pokoju, nie za$ w cielesno$ci, pysze, braku mi"o$ci czy w z"o$ci.
Zalecenie XII. Nie pob"a%ajcie $lepo swoim s"abo$ciom ani nie b&d'cie
zbyt krytyczni co do swego stanu. Nie pozwalajcie by szatan odci&ga"
wasze uczucia od siebie.
Zalecenie XIII. Je$li jeste$ w zwi&zku ma"%e(skim z osob& bezbo%n&,
mimo wszystko zachowaj wobec niej ca"& nale%n& mi"o$# ze wzgl!du na
wasz zwi&zek.37
Zalecenie XIV. Cz!sto módlcie si! %arliwie razem. Modlitwa wymusza
trze'wo$# umys"u i porusza serce obecno$ci& i majestatem Bo%ym.
Módlcie si! o siebie nawzajem w ukryciu, aby Bóg móg" wykona# w
waszych sercach t! prac!, jakiej najbardziej pragniecie.
Zalecenie XV. Pomagajcie sobie nawzajem przyk"adnym %yciem. B&d'
tak& osob&, jak& wed"ug ciebie powinien by# m&% czy %ona. Celujcie w
pokorze, uni%eniu, mi"o$ci, wype"nianiu obowi&zków, pilno$ci, zapieraniu
si! samych siebie i cierpliwo$ci.38
Wskazówka VII. Innym wa%nym obowi&zkiem w ma"%e(stwie jest
pomoc w zachowaniu swych cia" w zdrowiu i zapewnienie im
wypoczynku. Nie po to, aby pob"a%a# cia"u, ani ho"ubi# z"e nawyki
wynikaj&ce z pychy, lenistwo, "akomstwo czy przyjemno$ci zmys"owe w
sobie; lecz aby zachowa# cia"o w zdrowiu i pe"ni si", u%yteczne w s"u%bie
dla duszy i dla Boga.
1. Kiedy jeste$cie zdrowi, musicie uwa%a#, aby karmi# si! nie tyle
mi"ym dla zmys"ów, co zdrowym pokarmem, i aby nawzajem
wystrzega# si! pokarmu szkodliwego dla zdrowia, ostrzegaj&c si!
nawzajem przed niebezpiecze(stwem ob%arstwa i lenistwa -
dwoma wielkimi mordercami ludzko$ci. [39]
2. Równie% w chorobie musicie si! troszczy#6. o siebie nawzajem i
nie szcz!dzi# kosztów ani wysi"ków, aby ka%de z was mog"o
powróci# do zdrowia, b&d' by wzmocni# si! duchowo i dozna#
pociechy. [40]
Wskazówka VIII. Kolejnym obowi&zkiem m!%ów i %on jest wzajemna
pomoc w swych $wiatowych zaj!ciach i w gospodarstwie. Nie po to, aby
realizowa# cele $wiatowe, ani piel!gnuj&c $wiatowy umys", lecz w
pos"usze(stwie Bogu, który chce aby ludzie trudzili si! a tak%e modlili o
swój codzienny chleb, i który postanowi", by ludzie w pocie czo"a jedli
swój chleb; aby przez sze$# dni pracowali i wykonywali to wszystko, co
trzeba wykona#, a ci, którzy nie chc& pracowa#, aby tak%e nie jedli. [41]
Wskazówka IX. Musicie równie% stara# si! dba# o swój honor. Nie
wolno wam wyjawia# na zewn&trz wzajemnych upadków, lecz macie je
skrywa#. Reputacja wspó"ma"%onka musi by# dla was rzecz& tak samo
cenn& jak wasza w"asna. Grzesznym i niewiernym zwyczajem wielu
zarówno m!%ów jak i %on jest to, %e w gronie przyjació" dyskutuj& o
b"!dach wspó"ma"%onków, które powinni z czu"o$ci& skrywa#. WIELE
skorych do gniewu osób wyolbrzymia wszystkie b"!dy wspó"ma"%onków
za ich plecami. [42]
Wskazówka X. Waszym obowi&zkiem ma"%e(skim jest pomaga# sobie
nawzajem w kszta"ceniu waszych dzieci. [43]
Wskazówka XI. Waszym obowi&zkiem ma"%e(skim jest pomaga# sobie
nawzajem w mi"o$ci. [44]
2/23/12
Teologia dla pocz!tkuj!cych i zaawansowanych
7/7
www.teologia.protestanci.org/artykuly/art64.php
Wskazówka XII. NA KONIEC ZA!, wielkim OBOWI"ZKIEM m#$ów i
$on jest pomaga% sobie i pociesza% si# nawzajem w przygotowywaniu si#
do bezpiecznej i szcz#&liwej &mierci.45
1. W zdrowiu musicie cz#sto i powa$nie przypomina% sobie
nawzajem o tej godzinie, w której &mier% was rozdzieli. 'yjcie
razem codziennie jako ci, którzy oczekuj( godziny rozdzielenia.
Ga)cie w sobie nawzajem to, co by*oby niemi*ym wspomnieniem
w godzinie &mierci. Je&li stwierdzicie, $e stali&cie si# oci#$ali i
powolni w sprawach niebieskich, b(d+ $yjecie w pró$no&ci,
&wiatowo&ci czy lenistwie, jak gdyby zapominaj(c, $e wkrótce
musicie umrze%, pobudzajcie siebie nawzajem aby czyni% to
wszystko bez zw*oki, jak tego wymaga przybli$enie si# takiego
dnia.
2. Kiedy nadejdzie godzina &mierci, jakiej obfito&ci czu*o&ci, powagi,
umiej#tno&ci i pilno&ci potrzeba tej osobie, która ma do
wype*nienia ostatni obowi(zek mi*o&ci wobec opuszczaj(cej ten
&wiat duszy tak bliskiego przyjaciela! Jak$e potrzebna wtedy
b#dzie twa najm(drzejsza, wierna i pilna pomoc! Ci, którzy s(
zupe*nie nieprzygotowani i niezdatni do tego aby umrze%, nie
mog( zbyt wiele uczyni% aby przygotowa% czy pomóc drugim. Ci
jednak, którzy $yj( jako dziedzice nieba i obcuj( na ziemi jako
wspó*pielgrzymi do ziemi obiecanej, mog( pomóc i wzajemnie
zach#ca% swe dusze, oraz rozsta% si# rado&nie w godzinie &mierci,
oczekuj(c niechybnego ponownego spotkania si# w $yciu
wiecznym.
pocz
(tek strony
©
Teologia.protestanci.org
Design
Protestanci.org