Mana, czyli moc (po hawajsku) to cztery aspekty połączone ze sobą:
- bioenergia: pobudzana przez relaks, głębsze oddychanie, ruchy uwagi piko-piko)
- emocje: pobudzane przez obrazy wewnętrzne i przekonania)
- przekonania: zaufanie, przekonanie o możliwości zrobienia czegoś, naturalnie wzrasta w miarę
rozwoju umiejętności i zakończenia poprzednich zadań
- autorytet: poczucie godności własnej, poczucie łączności z czymś większym (większy autorytet
"oświetla" mniejszy)
Duża ilość many to stan porównywalny do zakochania.
W ciele objawia się to "ciepłem" "błogością", inne sensacje są raczej związane z uwalnianiem
napięcia mięśniowego (i psychicznego)
W sferze emocji to stan napięcia emocjonalnego - nie trzeba tłumaczyć, natomiast najlepiej w
kwestii tworzenia działa ciepłe radosne uczucie.
Siła przekonań - to zdolność spokojnego myślenia na zadany temat.
Autorytet - to zdolność określania "co jest, a czego nie ma" w naszym świecie.
Czym jest mana ? wg siedmiu zasad :
1. IKE Świat jest taki jaki myślimy, że jest. Kiedy myślimy, że mamy siłę, by coś zrobić - to ją mamy :)
Mana - to siła naszej wiary.
2. KALA Nie ma granic stopnia naładowania maną/jej przepływu – zawsze jest coś większego, co
możemy chcieć osiągnąć.
3. MAKIA Energia podąża za uwagą, a uwaga za energią. Gromadzimy manę koncentrując się na jej
symbolach i na tym co uważamy za wysokoenergetyczne.
4. MANAWA Teraz jest moment mocy i im bardziej jesteśmy skupieni w chwili obecnej i
zaangażowani emocjonalnie w to, czego doświadczamy, tym więcej many mamy.
5. ALOHA Radosne dzielenie się energią życia. Im szczęśliwsi jesteśmy i chętniej dzielimy się tym
uczuciem (i)oraz im więcej energii wysyłamy, tym więcej jej mamy.
6. MANA Moc pochodzi z wnętrza, z przekonania, że jesteśmy w kontakcie z jej źródłem, czy z tego,
co uważamy za realne, a co nie. Im bardziej coś personifikujemy, to tym silniejsze to się staje.
7.PONO Skuteczność jest miarą prawdy i im większy wpływ naszego wnętrza na otoczenie, widzimy
że tym więcej go mamy. W całokształcie jest to poczucie dobra, słuszności w tym co się myśli,
odczuwa i robi.
HU Aktywny aspekt many - to siła oddziaływania na otoczenie.
Alternatywne tłumaczenie słowa(moje osobiste, można się nie sugerować): mana to coś między
"wzory, które emitujemy" a „wzory, które postrzegamy”
NA Pasywny - zdolność postrzegania coraz większej ilości rzeczy.
Wewnętrzna postawa po zgromadzeniu dużej ilości Many wg siedmiu zasad:
1. IKE - Jestem świadomy co się dzieje wokół mnie. Świat jest taki jaki myślę ze jest. Mogę to zrobić!
Wszystko działa doskonale! Chce mi się!
2. KALA Jestem zrelaksowany. Nie ma granic tego co mogę osiągnąć.
3. MAKIA Jestem skupiony. Koncentruję się na wyobrażeniu powodzenia i symboli szczęścia.
4. MANAWA Jestem czujny i obecny. Jestem gotowy działać
5. ALOHA. Jestem szczęśliwy. Kocham to, co robię i to do czego dążę.
6. MANA. Jestem silny. Mam moc kształtowania swojego świata.
7. PONO Jestem dobry. To, co robię jest słuszne.
Gromadzenie energii wg siedmiu zasad
1 IKE - Świat jest taki jaki myślę, że jest.
Powtarzamy "gromadzę siłę, gromadzę moc" (lub coś podobnego). Potwierdzamy to
wyobrażeniami (i gestami jeśli można)
2. KALA - Uwalniamy napięcia, rozluźniamy ciało, minimalizujemy wpływ konfliktów (cokolwiek
nie robiłem, wybaczam sobie, przeszłość minęła). Łączymy się mentalnie z jej źródłami.
3. MAKIA - Energia podąża za uwagą - przełączamy uwagę i przenosimy ją z zewnątrz do wnętrza
lub wewnątrz ciała (vide: piko-piko)
4. MANAWA Teraz jest moment mocy. Angażujemy się w to, co robimy. Zwracamy większa uwagę
na zmysły (utrzymujemy świadomość sensoryczną)
5. ALOHA Kochać to znaczy być szczęśliwym z... staramy się odczuć przyjemność radość uśmiech i
rozwijać pozytywne odczucia oraz dzielić się tym z otoczeniem.
6. MANA Moc pochodzi z wnętrza. A zatem staramy się przekonać (np. za pomocą sugestywnych
obrazów) że to, co robimy, działa. Zwracamy się wewnętrznie ku autorytetom i wyobrażeniom tego,
co sami uznajemy za źródło siły.
7. PONO Skuteczność jest miarą prawdy. Kontrolujemy swój stan – pracujemy w rundach -
sprawdzamy samopoczucie i wyczucie własnej siły i powtarzamy (lub nie ;))
Inny aspekt many to wzory, które w sobie nosimy:
1. IKE Świat jest taki jaki myślimy, że jest:
O wzorach tych dowiadujemy się obserwując wnętrze lub świat zewnętrzny , wewnętrzne obrazy.
W zasadzie wszystkie można zwerbalizować.
2. KALA Nie ma granic. Te wzory stwarzają ograniczenia, dzięki którym doświadczamy. Najwięcej o
nich można się dowiedzieć badając granice, które sobie wyznaczyliśmy: "Co jest słuszne, a co nie"
"Co się powinno dziać, a co nie powinno" "Z czym bylibyśmy szczęśliwi, a z czym nie" "Co nas
osłabia, a co wzmacnia" "Co istnieje, a co nie istnieje" etc.
3. MAKIA Uwaga podąża za energią. To, co w nas najsilniej doenergetyzowane, w danej chwili
przykuwa nasza uwagę (na zewnątrz lub we wnętrzu). Widzimy ten wycinek świata, który jest
zgodny z naszym wnętrzem.
Energia za uwagą - to na czym się koncentrujemy, odzwierciedla się i powiela w symboliczny
sposób/ zgodny z naszymi wzorami (wewnętrznymi związkami, skojarzeniami).
4. MANAWA Teraz jest moment mocy. Silne wzory powodują, że tracimy obecność (odpływamy)
lub rzeczy dzieją się same (w przypadku negatywnych konfliktów wewnętrznych: mamy poczucie
braku wpływu).
5. ALOHA Kochać to znaczy być szczęśliwym z ... im coś bardziej zgodne z naszymi wzorami (tymi,
na których się aktualnie koncentrujemy w pozytywny sposób), tym bardziej nas pociąga i wydaje
się atrakcyjne.
6. MANA Moc pochodzi z wnętrza - i projektujemy ją cały czas, im coś wydaje się nam stabilniejsze,
realniejsze - tym więcej many temu udzielamy.
7. PONO Skuteczność jest miarą prawdy. Wzory z wewnątrz rezonują z zewnętrznymi i zmieniają
się wzajemnie.
Jak wewnętrzne wzory zmieniać w coraz pozytywniejsza stronę? (równoznaczne i równolegle
z gromadzeniem many)
1. Reagować na swoje myśli. Na myśl negatywną odpowiadać pozytywną.
2. Usuwać napięcia, kiedy powstają lub kiedy zbyt długo w nas pozostają.
3. Cały czas ćwiczyć koncentrację na tym, czego się chce, i przełączanie uwagi na "pełną szklankę"
4. Ćwiczyć pozostawanie w chwili obecnej, zaangażowanie w to, co się robi.
5. Wywoływać mile uczucia (w sobie), przekształcać wewnętrzne obrazy i odczucia na jeszcze
przyjemniejsze, piękniejsze.
6. Mówić sobie (swojemu ciału, umysłowi światu), co ma się dziać, jak mamy się zachowywać, co
odczuwać, co myśleć.
7. Chwalić siebie za najdrobniejsze oznaki postępu. Liczyć błogosławieństwa.
Mana, energia w ujęciu huny, jest nam niezbędna do szczęśliwego życia, kiedy mamy jej dużo..
wszystko pomyślnie się układa, nasze modlitwy się spełniają, a komunikacja ze światem przebiega
bez zakłóceń. Przyjrzyjmy się gromadzeniu many raz jeszcze. Najpierw: czym jest ta siła? W ujęciu
hawajskim składają się na nią cztery aspekty (za S.K.King „Wiedza z Hawajów”):
1. Fizyczna, materialna mana, odpowiadająca temu, co mogłoby być interpretowane jako mana
bioenergetyczna
2. Emocjonalna mana, która mogłaby być określona jako stan wewnętrznego napięcia
3. Mentalna mana, którą można byłoby opisać jako rodzaj wielkiego zaufania do siebie oraz wielkiej
wiary w swoje siły
4. Duchowa mana, oznaczająca poczucie własnej godności, szacunek dla samego siebie oraz
łączność i respekt przed tym, na czym koncentrujemy swoją uwagę.
Jeśli się nad tym zastanowimy to łatwo dojdziemy do wniosku, że znamy przykład i wzór stanu
posiadania wielkiej ilości many. Jest to stan zakochania. Dlaczego?
Zobacz:
Kiedy jesteś zakochany oddychasz głębiej i intensywniej, w ciele budzi się wiele wrażeń, które w
naturalny sposób przykuwają twoją uwagę. Jest to stan wzmożonego przepływu (bio)energii przez
twoje ciało.
Stanu wewnętrznego napięcia nawet nie trzeba tłumaczyć:-) To jest dokładnie emocjonalny aspekt
dużej ilości many.
Zapominasz o sobie, o swoich niedociągnięciach i wadach , przynajmniej o ile twoje wewnętrzne
negatywne opinie nie są silniejsze od twojej koncentracji. Skupiasz w pełni uwagę na obecnej
chwili, na kontakcie z ukochaną osobą (mentalna mana) i na dążeniu. Zwracasz uwagę na każdy jej
ruch, działania, wypełniają one twoje myśli, kiedy jej nie ma, a w dodatku w pozytywnym świetle
postrzegasz i siebie i tą osobę (aspekt duchowy), co w połączeniu z dużą koncentracją potrafi
prowadzić do wręcz zlania się w odczuciach z partnerem.
I już wiadomo dlaczego Duch Aloha, duch miłości to esencja huny. Zakochanie się i miłość to rzeczy
ze sobą związane, wręcz niekiedy to samo.
Modlitwa huny, sposób jej przeprowadzenia wydaje się w tym kontekście oczywisty: Zakochaj się w
celu, który chcesz osiągnąć. Intensyfikuj to, co się z tobą dzieje, aż osiągniesz to, co chcesz. Co oznacza
rozwijanie sposobu myślenia, odczuwania oraz zachowywanie się jak osoba zakochana do
momentu, kiedy rzeczywiście się taką staniemy.
W tym ujęciu większość działań szamańskich „łowcy przygód” nabiera sensu. Służą one głównie
pogłębianiu miłości, własnego zakochania w stosunku do siebie, ducha, świata, własnych celów i
różnych doświadczeń, jakie mają ludzie.
Temat: Miłość
Pytanie pomocnicze: Co lubię? jakbym postępował, czuł się i w jaki sposób myślał kochając
odrobinę bardziej to, co robię?
Miłość w różnych jej odmianach i sposobach wyrażania to podstawowa siła motywująca wszelkie
nasze działania. Można wręcz powiedzieć, ze miłość to uwarunkowanie wręcz fizjologiczne
pozwalające na mobilizację sił do działania na rzecz dobra obiektu uczucia, uwarunkowanie
stanowiące wyraz przekonania o ważności i wartości obiektu uczucia. Świadomie rozwijana
zdolność do kochania i wyrażania miłości warunkuje postępy na ścieżce "łowcy przygód" -
skuteczność tych wszystkich dziwnych wizualizacyjnych, modlitewnych, medytacyjnych lub innych
technik daje zgodność doświadczeń z filozofią. Z duchowej strony patrząc świat istnieje dzięki
miłości wyrażającej się zarówno poprzez siły i zjawiska naturalne, doświadczenia w naszym życiu,
jak i nas samych. Dzięki niej możemy zarówno „pozostawać sobą”, jak i być częścią rodziny,
społeczeństwa, świata. Możesz tego doświadczyć np. ucząc się grokkingu (jednoczenia się) – im
więcej ciepłych uczuć masz do obiektu, z którym się jednoczysz, tym łatwiej to zrobić, zaś im
częściej to robisz, tym więcej ciepłych uczuć w tobie powstaje.
Tyle ode mnie - polecam zajrzenie do serge'a:
Jak kochać
trochę wskazówek jak praktykować i rozwijać zdolność do kochania
Przyjacielska odmiana miłości
- o przyjaźni
Z bocznej perspektywy
- na co komu ta miłość?
Tylko mały kwiatek
o sile wpływu miłości na otoczenie
lub tutaj do Pali Jae Lee by znaleźć definicje Aloha:
Aloha lei
Ćwiczenie: Włącz
La’a kea - światło miłości
praktykuj otaczanie nim siebie, ludzi zwierząt i przedmiotów.
Temat: Spokój
Pytanie pomocnicze: Co mógłbym osiągnąć i jak bym postępował, gdybym był odrobinę
spokojniejszy? Jak mogę zawrzeć pokój z samym sobą na drodze prowadzącej mnie tam, gdzie
chcę?
W naszym wnętrzu pod powierzchnią rozbieganych myśli, uczuć i odczuć kryje się źródło spokoju.
Tak to przynajmniej przedstawiają osoby praktykujące różne formy koncentracji i medytacji.
Koncentracja wyzwala spokój, a spokój ułatwia koncentrację. Całość stanowi podstawę medytacji w
jej duchowym aspekcie sposobu łączenia się z wyższym ja, bogiem, wchodzenia w stan jedności czy
rozpoznawania natury umysłu. Warto byś podjął regularną praktykę medytacji w odpowiadającej
Ci formie (Haipule dłuższe jest formą medytacji), ale wcale tego nie zakładam w tym kursie. Dla
naszych potrzeb wystarczy uznanie, że spokój jest jednym z wyznaczników tego, czy jesteśmy
skupieni na naszych celach, stopnia świadomości kontaktu z wyższym ja oraz cechą ułatwiającą
nam dążenie do celów. Energetycznie spokój można postrzegać jako spontaniczne promieniowanie
z głębi – tym silniejsze, im głębsze doświadczenie spokoju. Jest to jedna z najprostszych form
przeprowadzania modlitwy huny – skupić się na wyobrażeniu i symbolach swojego celu, a
następnie głęboko rozluźnić. Bo fizjologicznym źródłem spokoju jest uwolnienie napięć poprzez
rozluźnienie (np. relaksacja) lub ich wyrażenie (taniec swobodny, przeciąganie się), kiedy
pozwalamy ciału na ruch zgodny z napięciem. Emocjonalnie spokój równoznaczny jest z poczuciem
bezpieczeństwa. Ogród - bezpieczne miejsce, ochronne światło, wyobrażenie przewodnika,
opiekuna czy Wyższego ja to wyobrażenia pomagające rozwijać spokój dzięki wyzwalaniu odczuć.
W naszym myśleniu bierze się z braku oporu lub krytyki tego, co dzieje się wokół. Jest to
jednoznaczne z brakiem lub zmianą przekonań na temat "jak powinno być" (np. co ktoś powinien
zrobić) i rozwojem pozytywnego, obserwującego-analitycznego podejścia (medytacja
wyciszenia/wglądu, pozytywne retrospekcje np. „liczenie błogosławieństw” czy symbolicznie
kontakt z przewodnikiem)
Ćwiczenie: Skorzystaj z następującej listy propozycji czynności do wywołania odczucia spokoju:
- przenoszenie się do bezpiecznego miejsca ogrodu, łąki
- wyobrażanie sobie kontaktu z przewodnikiem i trzymania go za rękę
- przypominanie sobie szczęśliwych chwil z ostatniego dnia, miesiąca i roku (jeśli masz problemy z
wizualizacją – po prostu je zapisuj)
Oczywiście jeśli chcesz – możesz połączyć to w jedną całość: wchodzisz do ogrodu, sprawdzasz
obecność przewodnika i to, czy trzymasz go za rękę, przypominasz sobie jakąś szczęśliwą chwilę.
Chodzi o szybkie wyobrażenie sobie scenki uaktywniającej poczucie spokoju – powracanie do niej
w ciągu dnia, ale być może będziesz potrzebował jednej bądź kilku dłuższych – kilkuminutowych
posiedzeń, by zaprojektować sobie ją , wynaleźć szczegóły, na które pozytywnie reagujesz, czy tylko
oswoić się z wyobrażeniem, które samo się pojawia.
Temat: Autorytet
Pytanie pomocnicze: jakbym postępował, czuł się i w jaki sposób myślał będąc bardziej pewnym
siebie i wyników swoich działań? Komu powierzam, przypisuję władzę nad swoim życiem,
samopoczuciem, czy reakcjami?
Wysoki poziom energii można scharakteryzować posiadaniem silnego wewnętrznego autorytetu.
Siła autorytetu polega na zdolności określania dla siebie lub innych co jest, jakie coś jest lub czego
nie ma. Im więcej wewnętrznej siły – tym większy autorytet i tym dalej rozpościera się jego wpływ.
W ogólności moc w aspekcie autorytetu bierze się z „mandatu” do wywierania wpływu udzielanego
nam przez innych świadomie lub podświadomie. Autorytet analogicznie jak „energia” podlega
przekazowi - nieustannie wzajemnie udzielamy sobie „mandatów” wiary i zaufania, czyli źródła
jego leżą w rozwijaniu wewnętrznej postawy ukierunkowanej na dobro innych (wyczucie tego
wzbudza wzajemne zaufanie) - ma swoje źródła w miłości. Oczywiście w szamańskim ujęciu nawet
jest to szersze, świat jest ożywiony i reaguje na nasze przekonania, a w dodatku my jesteśmy z nim
jednością. Zatem klucz do posiadania autorytetu tkwi w tym, jak postrzegamy siebie i wydarzenia
wokół nas – na ile doświadczamy, odczuwamy czy jesteśmy przekonani o wpływie na otaczający
nas świat.
W szamańskim ujęciu właśnie jesteśmy twórcami naszego świata, odpowiedzialnymi za wszystko,
co się nam wydarza, oraz posiadamy nieograniczone zdolności wywierania wpływu (wpływ to nie
kontrola) na świat i innych ludzi. Częścią tego jest pewność reakcji własnego ciała i umysłu
wyrabiana przez ćwiczenia (Haipule – projektowanie zachowań, programowanie się na
pomyślność) i wewnętrzną eksplorację (np. dialogi z wewnętrznymi postaciami).
Inną częścią, a pamiętamy o tym, że autorytet bierze się z miłości – jest emocjonalne
zaangażowanie (emocje to też energia) w to, co się robi a co za tym idzie uznanie w tym wartości
(ważności tegoż działania). Najczęściej odbywa się to za pośrednictwem odwoływania się do
przekonań innego autorytetu lub ogółu (suma pomniejszych autorytetów). Odwoływanie to
głównie wewnętrzne przestrzeganie i podtrzymywanie przekonań - ZASAD jakimi się kierujemy.
(BTW Nieświadomą, a często spotykaną formą wchodzenia w kontakt z autorytetem jest walka z
nim). Przestrzeganie zasad własnych - to właśnie źródło siły (autorytet się nie myli), wiec tu też
prosty wniosek dbać o to, by własne zasady były elastyczne i praktyczne (vide: siedem zasad huny)
i pozwalały na reagowanie zgodne z sytuacją.
By rozwinąć swój autorytet niezależnie od zewnętrznych przydaje się wewnętrznie wypracowywać
sobie kontakt (przekonanie o kontakcie i jego znaczeniu – kontakt mamy i tak ze wszystkim) z
czymś ważniejszym od zewnętrznych autorytetów, jak wyższe ja, bóg, bóstwa - idee. Pamiętacie?
Moc króla pochodzi od boga, moc szamana od duchów go wspierających . I znów o charakterze tych
kontaktów najbardziej decydują przekonania, co więcej do pewnego stopnia w świecie
wewnętrznym zasada-przekonanie = duchowy byt. Np. tym samym jest nauka kontaktu z wyższym
ja przy pomocy symbolicznych metod (wewnętrzny świat) i rozwijanie przekonania "ŚWIAT JEST
DOBRY" za pomocą pozytywnych działań własnych i stwarzania sytuacji dających nam możliwość
zaobserwowania dobra w świecie.
Tutaj uwaga: jeśli uznasz kogoś z zewnątrz za mającego większy kontakt z tym, co uważasz za
źródło autorytetu, jednocześnie czynisz go swoim autorytetem, czy jesteś tego świadom czy nie.
Stąd też jednym ze sposobów "zabezpieczania" się przed niechcianym wpływem i jednocześnie
rozwijania świadomości własnego autorytetu, oraz „łagodnego używania siły” jest przekonanie o
RÓWNOŚCI wszystkich ludzi.
Polecam moje
Źródło mocy
.
Dobre duchy
też nam pomagają, kiedy w siebie i w nie wierzymy.
Zajrzyj też do serge'a:
Moc i cel
- o różnych rodzajach mocy
Strach przed koncentracją
- a to nadrzędny cel w życiu dodaje wewnętrznej siły
Osobista niezależność
- o wypracowywaniu sobie wewnętrznego autorytetu
Etyka huny
- dlaczego zasady huny i etycznosc idą w parze ze sobą
Władcy i niewolnicy
- o ustosunkowywaniu się do fal życiowych doświadczeń, emocji i myśli.
Ćwiczenie:
Do wyboru:
a) „kontakt z autorytetem": w wyobraźni plastycznie przeżywaj, jak równy z równym, spotkanie z
kimś, kogo uważasz za swój autorytet lub czymś (przecież w wyobraźni można przeżywać
wszystko – rozmawiać z ideami lub przedmiotami), co postrzegasz jako obdarzone mocą.
b) Nakazuj wewnętrznie światu, myślom, ciału i ludziom zachowywać się tak, jak zachowują się
właśnie teraz. Wzbudzaj w sobie przekonanie, że dzieje się tak, jak to sobie zażyczyłeś.
Temat: Dobro
Pytanie pomocnicze: Czy to, co robię, postrzegam jako dobre i słuszne? Czy przynosi pożytek
również innym? jakbym postępował, czuł się i w jaki sposób myślał, gdybym odczuwał silniejszy
związek z innymi? Jakie rezultaty przyniosą moje działania otoczeniu? Czy reaguję odpowiednio do
sytuacji?
Dobro zapewnia skuteczność działań. PONO - Dobro i Skuteczność są w hunie traktowane jako
synonim. Efektywność czy Sukces, jak to można ująć, zależą od "właściwego działania",
postępowania zewnętrznego zgodnego z tym, co uznajemy i odczuwamy jako dobre i słuszne, i
przynoszącego pożytek również innym osobom. Po części można uznać, że jest to wynik tradycji
nauki z ojca na syna połączonej z życiem w niewielkich wspólnotach (zasady i rozwinięte metody
postępowania wiążą się wtedy z dobrem grupy), ale bazuje to na czymś szerszym. Podstawa tego to
przekonanie, że nasze wewnętrzne wzory współtworzą świat zewnętrzny. Reagujemy zgodnie z
naszymi nastawieniami, a dodatkowo reaguje na nie również świat wokół nas. Czyli intencja
początkowa stanowi część rezultatu, ma na niego wpływ.
W tym samym pojęciu współbrzmnienia wnętrza z zewnętrzem tkwi również przekonanie, że
Wszystko Działa Doskonale. Nasz świat wewnętrzny i zewnętrzny u podstaw jest dobry i dąży w
kierunku bycia jeszcze lepszym (pełnym miłości). I nasze pozytywne w stosunku do otoczenia
nastawienie (Dobro) rezonuje z kierunkiem zdarzeń zewnętrznych ułatwiając nam działania
(Skuteczność). To coś w rodzaju taoizmu: przywróć równowagę wewnętrzną, a świat dookoła
również odnajdzie swoją równowagę.
Co więcej skoro wszystko działa doskonale - to oznacza, że nie ma porażek, są TYLKO sygnały
zwrotne. W dodatku można powiedzieć, że sygnały zwrotne nam pomagają w osiągnięciu celów
(eliminują opcje pt. jak nie osiągniemy tego, co chcemy, skłaniają do zwiększania naszych
umiejętności). Można powiedzieć, że żadne życiowe zadanie nie różni się zbytnio od dziecięcej
zabawy w dopasowywanie klocków do odpowiedniego otworu, wszystko to kombinacja
postrzegania, zwiększania umiejętności w działaniu, zaangażowania i czasem poczucia
bezpieczeństwa związanego z obecnością rodzica. Można w tym kontekście również powiedzieć, że
jednym z sensów duchowości, np. zajmowania się kontaktem z wyższym ja, jest realizacja impulsu
do posiadania dobrego związku z rodzicami lub poczucia takiego związku. Czasami wystarczy
wyobrażenie sobie wsparcia i wspierających nas sił, odczucie go, by zacząć dostrzegać, jak dużo go
dostajemy. W związku z tym, że wzory wewnętrzne tworzą zewnętrzne i na odwrót, warto jest
koncentrować się na symbolach pełni (większość duchowych postaci, symboli) lub tego, co chcemy.
To również zwiększa skuteczność naszych działań. Środowisko wokół nas czy spotkania grupowe,
w jakich uczestniczymy, również są takim symbolem i jednocześnie przejawem naszego ducha
tworzącego specjalnie dla nas warunki przejawiania naszego wewnętrznego dobra czy okoliczności
potrzebne dla skutecznego działania.
Zobacz też Serge'a:
Niepewność decydowania
- umiejętność podejmowania decyzji zawsze była kluczem do sukcesu ;-)
Lecznicza moc cierpliwości
..właściwego działania wymagają trochę wysiłku, skąd brać na to siły?
Ćwiczenie:
Zwracaj uwagę na występujące przyjazne sygnały zwrotne od otoczenia, lub wyobrażaj je sobie.
Może to być wizualizacja rodzica czy innego autorytetu mówiącego „Masz prawo być taki jaki jesteś
i robić to, co robisz”, może być to wyobrażenie jak inni włączają się do twoich działań lub gratulują
ci. Nie zapominaj o samodzielnym chwaleniu siebie za nawet najdrobniejsze dokonania.
PRZEKSZTAŁCANIE SYTUACJI PRZEZ PISANIE
Haipule – zaklęcie, czar, modlitwa o efekt, tudzież medytacja nad procesem to nie musi być jakaś
dziwna specyficzna czynność. Zmianę wzorów wewnętrznych i przekształcanie sytuacji można
przeprowadzać na nieskończenie wiele sposobów. Im lepiej rozumiesz zasady huny, tym łatwiej
pójdzie ci przeprowadzenie tego po swojemu. Tymczasem spróbujmy to zrobić koncentrując się na
formie pisemnej. Poza podawaniem „co pisać”- umieszczę uwagi jak całość procesu przeprowadzać
zgodnie z zasadą.
Przygotowanie: Wybierz Temat: swój CEL powiązany z problemem do rozwiązania. Nie musi to
być szczegółowe Np. problem „zarabiam za mało”: cel „zarabiam aż nadto”. Ważne, żeby
sformułowanie problemu i celu przemawiało do ciebie, było związane ze sposobem, w jaki
normalnie o tym myślisz. Jeśli uważasz problem za poważny („nie do przejścia”), rozłóż go na części
i popracuj z każdą w nich w oddzielnej sesji.
1 Ike – Świat jest taki jaki myślisz, że jest, więc zmieniaj swoje interpretacje zjawisk po, to by
zmieniły się twoje doświadczenia.
Napisz 10 różnych zdań na temat -odpowiedz:
w JAKI sposób problem ten pojawił się w twoim życiu?
JAK wygląda sytuacja obecnie?
JAK dotrzeć do twojego celu?
Jak całość procesu przeprowadzać: Pisze 10 zdań orientacyjnie: zasadniczą sprawą jeśli chcesz
zmian jest wyjście poza dotychczasowe interpretacje. Z reguły dwa-trzy zdania potrafimy od razu
wymienić. Później przychodzi etap „eee ..” pustki. I o przebrnięcie przez niego chodzi.
2. Kala – Nie ma granic, a więc zmieniaj swój sposób myślenia, by zmieniły się twoje zachowania
oraz zewnętrzne zjawiska.
Napisz 10 różnych zdań:
JAK świat by rozwiązał to za ciebie? (jakie zbiegi okoliczności mogłyby ci pomóc)
JAK bym to rozwiązał, gdyby nie było żadnych ograniczeń? (pofantazjuj ile wlezie, im bajeczniej i
weselej tym lepiej - to samo tyczy się reszty podobnych tematów)
JAK działałby cudowny mechanizm, chroniący cię przed takimi problemami w
przyszłości/automatycznie podsuwający rozwiązania.
Jak całość procesu przeprowadzać: Ustal, ze sobą, że poza sesją będziesz się zajmował innymi
tematami, by wprowadzać jak najmniej wątpliwości do swojego wnętrza. Oczywiście, po
intensywnej pracy z jednym tematem, będą ci się później przypominały myśli z tym związane i to
ok. Ale świadomie daj sobie odpocząć od tego z czym pracujesz, oczywiście, chodzi o odpoczynek od
rozważań, a nie działań, które trzeba podjąć.
3. Makia – Energia podąża za uwagą, a więc koncentruj się na rozwiązaniach nie na problemie.
Napisz 10 różnych zdań - odpowiedz:
JAK poznasz, że dotarłeś tam gdzie chcesz.
JAK będziesz się zachowywał, gdy już osiągniesz cel.
JAK wyglądają symbole twojego celu i w jaki sposób ci się kojarzą. (mogą być ludzie)
Jak całość procesu przeprowadzać: Koncentruj się na pisaniu. Pytania mają tylko taki cel, żeby
pomóc ci utrzymać pozytywną koncentrację na temacie przez dłuższy czas.(więc nie przejmuj się,
czy zdanie, które piszesz/odpowiedź jest prawdziwa, czy nie) Jeśli odpływasz przypomnij sobie
swój cel „Robię to, bo chcę by ...”. Jeśli z gorączkowego pisania, w pozytywnym nastawieniu
odpadasz w zniechęcenie, czujesz się „zmulony”, czujesz się jak przed ścianą – zmień to w
świadomy relaks i pobudzanie energii: wykonaj kilka razy relaksujące piko-piko (weź wdech
koncentrując się na niebie/szczycie głowy i wydech koncentrując się na stopach/ziemi pod
stopami) oraz wykonaj kilka energicznych ruchów np. podskoków czy wymachów rękami.
4. Manawa – Teraz jest moment mocy, a więc już teraz podejmij działania służące rozwiązaniom.
Napisz 10 różnych zdań:
O działaniach, które mógłbyś podjąć już teraz.
O sygnałach, które upewniłyby cię, że jesteś na właściwej drodze
O tym w jaki sposób otaczające cię przedmioty symbolizują osiągnięcie celu
Jak to robić: Utrzymuj zewnętrzne skupienie, tak by pisać żywiołowo i dynamicznie. W chwilach
kiedy się „męczysz” i uwaga zaczyna błądzić, tempo spada – odpoczywając utrzymuj przez chwilę
świadomość sensoryczną (zerknij w rogi pomieszczenia, znajdź 3 przedmioty w tym samym
kolorze, posłuchaj co słychać z oddali, sprawdź jaki zapach czujesz w tym miejscu).
5. Aloha – Kochać oznacza być szczęśliwym z ... a więc ciesz się swoją drogą i z tego, że właśnie to
rozwiązujesz.
Napisz 10 różnych zdań:
Opisz przyjemności związane z sytuacją, gdyby „problem rozwiązał się sam”.
Opisz przyjemności związane z osiągnięciem tego, co chcesz.
Opisz przyjemności płynące z rozwiązywania tego problemu.
Jak to robić: Utrzymuj uśmiech, siedź wygodnie, ale prosto, oddychaj głęboko. Jeśli odczujesz
zesztywnienie, przeciągnij się i poruszaj.
6. Mana – Cała moc pochodzi z wnętrza, a więc ufaj, że dotrzesz tam gdzie chcesz.
Napisz 10 różnych zdań:
Dlaczego jesteś zdolny/kompetentny to dotrzeć do celu?
Dlaczego masz prawo do osiągnięcia tego celu?
Jakie siły, ludzie lub duchy mogłyby ci pomóc i w jaki sposób?
ak to robić: Utrzymuj napięcie woli / intencję że chcesz zmienić tym procesem swój byt. Ciężkie do
opisania uczucie „wewnętrznej determinacji”
7.PONO Skuteczność jest miarą prawdy, a więc koryguj swój kurs, byś dotarł tam gdzie chcesz.
Napisz 10 różnych zdań:
Wymień korzyści jakie odniosą inni?
Dlaczego świat/ ludzie mieliby ci pomagać?
Dlaczego to jest dobre, słuszne i właściwe?
Jak to robić: Samo wyrażenie „tego, co w tobie siedzi” pozwoli w pewnym stopniu zmienić twoje
wzory i reakcje, więc rezultaty będziesz miał natychmiast – pamiętaj o tym. Zostaw tekst na dzień,
dwa a później przeczytaj go ponownie(wyjątek od zasady nie zajmowania się myśleniem o celu
poza sesją) badając swoją reakcję. Jeśli tekst budzi „mieszane uczucia”, lub nieprzyjemne
skojarzenia powtórz proces jeszcze raz.
I to wszystko: Razem 3*7*10 – 210 zdań. Około 2-3 godzin pracy własnej..
Ważne by przeprowadzić go w całości, czyli wszystkie zdania napisać. To ramy procesu i
wewnętrzna umowa jaką ze sobą zawierasz („Skoro tyle wysiłku włożyłem – to jest to ważne” oraz
„ja zrobiłem swoje, a więc świecie rób swoje”). Oczywiście pytania/zagadnienia możesz
sformułować inaczej/po swojemu. Dodać swoje(polecam) lub odjąć (odradzam – chodzi o
przebrnięcie przez trudy i opór). Nie jest ważne jaki aspekt i pod jakim kątem chcesz opisywać, ani
zagadnienie (np. możesz opisywać efekt jaki wywrze twój CEL na pogodę, czy chmury), ale liczy się,
by wnosiły „element zmiany” przy podtrzymywaniu pozytywnej koncentracji.
Możesz się Zdziwić: jeśli już wybierzesz CEL dalej nie będzie łatwo, jak to wygląda. Podczas pisania
będą dopadać cię dziwne stany emocjonalne, ba ... coś może cię zacząć boleć. Jeśli tak się dzieje –
zrób coś by sobie pomóc, przetrwaj to dzięki koncentracji, a jeśli nie możesz, odłóż na dzień
następny: tym razem mentalnie przygotowując się do tego(„zrobię to, choćby nie wiem co”).
Świadome Śnienie
Pytanie: o czym marzę? jakie myśli, uczucia i reakcje toczą się we mnie tuż poza polem mojej
świadomości? kiedy spontanicznie wkraczam w odmienne stany świadomości? jakie „sny” wtedy
śnię? co hipnotycznie przyciąga moją uwagę?
Trzeci sposób postrzegania rzeczywistości to „świat jako sen”. Patrząc fizycznie, żyjemy w świecie
postrzeganym poprzez proces zachodzący w naszych mózgach, czyli w ściśle subiektywnej
rzeczywistości. W dodatku nasz zwykły stan świadomości to seria zmian aktywności naszego
mózgu, coś co można ująć jako różne formy transu wciąż się zmieniające w zależności od bodźców
zewnętrznych i zewnętrznych je wywołujących. Nasz świat to nasze śnienie i albo śnimy
świadomie, albo nie.
Nieświadome śnienie, czyli pozwalanie by prawie losowo miotały nami różne stany świadomości
(stany fizjologiczne, uczucia, myśli), to sytuacja w której „jesteśmy śnieni” przez wewnętrzne i
zewnętrzne procesy.
Świadome śnienie zaś to życie w świadomości, że to my tworzymy sen (jeśli nie my, to nasze
wyższe ja – nasza energia, lub świat, którego częścią umiejętności) oraz ciągłe rozwijanie
umiejętności świadomego tworzenia tego snu i wpływania na niego. Szamańską drogą do tego było
(i jest) wykorzystywanie odmiennych stanów świadomości. Okazuje się, że jeżeli sami i celowo na
jakiś okres wchodzimy do wnętrza i tam wchodzimy w interakcję z tym co się pojawia, to nasze
wnętrze przestaje nam się „narzucać” w nieświadomy sposób. Fizycznie jest to wytwarzanie
połączeń neurologicznych miedzy częściami mózgu wzbudzanymi poza wpływem na świadomość.
Natomiast szamańska koncepcja na ten temat to teza, że wszystkie sny są połączone. Ucząc się
świadomie reagować i zachowywać świadomość w jednych, zmieniamy wzory oraz własne reakcje
w drugich. Gromadzenie energii w kontekście śnienia jest po pierwsze rozwojem zdolności
świadomego śnienia i wchodzenia w różne sny, oraz...taką zmianą wzorów snów (przekonań), by
były same z siebie elastyczne oraz pełne szczęścia i inspiracji. Haipule zaś to przebywanie i
rozwijanie konkretnego snu, aż stanie się na tyle mocny by fizycznie lub psychologicznie się
przejawić w rzeczywistości uzgodnionej, wspólnej z większą grupą ludzi. Bo śnienie w codziennym
życiu jest czymś co łączy cię z innymi ludźmi i twoim otoczeniem.
Odmienne stany świadomości przydarzają się nam cały czas. Świadomość jaką mamy pisząc na
klawiaturze jest inna niż ta która rozmawia z ludźmi. Świadomość w samotności jest inną
świadomością niż ta jaką mamy w grupie itd. itd. To, co łączy to w wspólną całość to pamięć. Ale
nasza pamięć jest uzależniona od stanu w którym jesteśmy. To, że mamy złudzenie stałości
własnego ja zawdzięczamy przebywaniu wciąż w zbliżonych do siebie stanach świadomości. Ale np.
kiedy różnice w stanach są znaczne : zwykle jesteśmy pogodni, a ogarnia nas wielki gniew nie jest
to takie oczywiste...różnice we wspomnieniach a zwłaszcza ich interpretacji są całkiem znaczne i
łatwo dostrzegalne. Jeszcze większe rozdźwięki w pamięci są miedzy stanem dziennym a
medytacyjnym czy w śnie, stąd wrażenia wewnętrzne z praktyk często stają się ulotne. Więc w
gromadzeniu energii polega też na świadomym rozwijaniu umiejętności zapamiętywania wrażeń z
tych stanów. A to całkiem proste – trzeba wyrażać te stany w różnych kanałach w których łatwo
nam się zapamiętuje np. opowiadanie ich spisywanie czy odgrywanie sennych ról (pamięć jest
pobudzana dzięki ciału) lub śpiew (tzw. „pieśni mocy”).
Zobacz też:
Moje
Wędrówka Szamańska
o wędrowaniu w wizjach
Zmiany i Śmierć
spychana w kąt droga do świadomego śnienia
Serge'a
Dziś jest inaczej
o budzeniu się w tym śnie
Władcy i Niewolnicy
innymi słowy o tym co przedstawiłem tu jako śnienie
Moc i Cel
znajdziesz kolejne techniki odzyskiwania świadomości w codziennym śnie
Ćwiczenie: Patrzenie na dłonie
Jak najczęściej: wyciągnij obie ręce przyjrzyj się im: I zadaj pytanie: czy to sen? I odpowiedz. „Tak to
jest sen”. To ćwiczenie było opisane przez Carlosa Castanedę, a wykorzystywane jest przy nauce
umiejętności świadomego śnienia snów w nocy. Jednak nam chodzi o wywołanie wrażenia „to sen” i
poczucia że z łatwością można zmienić wszystko w nim. Oraz pozwolenie by ta koncentracja
zmieniła „wzory” działania naszego świata. Wykonywaniu tego może towarzyszyć naprawdę
dziwne wrażenie „czegoś”, często odruchowo interpretowane jako lęk. Jeśli przeszkadza ci to
uczucie: Pomyśl o czymś przyjemnym / wprowadź się w miły nastrój zanim je wykonujesz.
Albo oswajaj się z tym powoli.
Temat: Utożsamianie się
Pytanie: Kim jestem? Za kogo się uważam? Jaką postawę przyjmuję wewnętrznie? A jaką
zewnętrznie?
Czwarte spojrzenie na świat, to świat postrzegany jako jedność, doświadczany najczęściej podczas
doświadczeń szczytowych, czy jeśli wolisz mistycznych. W tym ujęciu wszystko, co istnieje jest
pewnym stanem świadomości „śnieniem” Boga, Żródła, Twórczego Ducha Wszechświata, czy jak to
tam zechcesz nazywać, a śnienie Wyższego Ja. tworzy twój prywatny wycinek rzeczywistości. W
doświadczeniach tego poziomu mają źródła Duch Aloha (wszystko to część ciebie) czy
przemawianie do otoczenia (wszystko jest ożywione) oraz idea jednoczenia się (grokkingu) z
różnymi formami istnienia dla zmiany własnych lub cudzych wzorów. Patrząc przez pryzmat
doświadczenia „świat jako sen” czy „świat jako energia” nabiera bardziej realnych kształtów. Ale
potężniejsza ideą i „łatwiejszą” do wykorzystania, wyniesioną z tego sposobu doświadczenia, jest
zmiana świata wokół nas poprzez zmianę siebie, swojej postawy i przekonań. Nasza postawa
wewnętrzna jest częścią reakcji i wydarzeń w świecie. W tak widzianym świecie: Tło dostraja się do
Figury na nim stojącej.
Np. Postrzegasz siebie i wewnętrznie przyjmujesz rolę ofiary, voila znajdzie się i oprawca.
Postrzegasz siebie jako silnego, znajdzie się dla ciebie wyzwanie itd. Przy okazji: huna to model
roboczy dla zmian i uzdrawiania, a nie próba opisu wszechświata. Jeśli usiłujesz sobie,
wytłumaczyć, że inni mają to co mają dlatego, że taka ich postawa...najprawdopodobniej się mylisz.
Tego po prostu nie wiemy. Za to widzenie celowości i wzorów w swoim życiu - zależności między
przekonaniami a wydrzeniami w twoim zyciu to przydatne narzędzie "do wzięcia steru" w swoje
ręce.
Przejdźmy do gromadzenia energii w ujęciu świata jako jedności: jest to po prostu zwiększanie
ilości dostępnych dla siebie postaw, rozwijanie umiejętności kształtowania własnej tożsamości.
Haipule zaś to kształtowanie nowej postawy, nowej roli i przeżywanie przyjemności z nią
związanej(czynienie jej atrakcyjną dla świata)– do momentu w którym świat pozwoli nam ją
zagrać.
Zobacz też moje:
krótkie wprowadzenie w wymiar jedności
Jednoczenie się
o uczeniu się dzięki jednoczeniu..
i sprawdź jak tam
działać wg zasad huny
Ćwiczenie: Jednoczenie się z autorytetem
Na ile jest to dla ciebie wygodne: Użyj wyobraźni by wcielić się w postać ulubionego autorytetu
reprezentującego twoje wartości i cele. Możesz użyć czegokolwiek czy kogokolwiek, kto
symbolizuję „Moc” ci potrzebną – to nie musi być postać ludzka, czy realnie istniejąca. Wyobrażaj
sobie, że przyjąłeś jego kształt. Naśladuj intonację, mimikę, sposób poruszania się.
Czy rozluźnimy umysł i skierujemy go ku wnętrzu, czy skupiamy go ku świadomości sensorycznej
obecnej chwili - skutkiem tego jest percepcja świata jako jedności. To doświadczenie nie zdarza się
od razu, jego dostrzeżenie wymaga ćwiczeń, ale skutkiem tego możemy dostrzec, że to co znamy
jako Ja, nie jest czymś stałym, ale wyłania się z samej „świadomości bytu”. Najlepszą analogią dla
tego doświadczenia jest proces zasypiania i proces budzenia się – W naszym odczuciu Ja rozpada
się i jest tworzone na nowo. Spróbuj to obserwować – uczyć się od tego jak to się dzieje. Ten proces
jest naturalny, w każdej chwili na nowo określamy swoją tożsamość, z czymś się identyfikujemy,
wchodzimy w jakąś perspektywę. I możemy to założenie (obserwację?) wykorzystać, dla procesu
wewnętrznej przemiany, czy uzdrawiania. Po prostu zmieniasz to z czym się identyfikujesz
:wyobrażenia o sobie oraz ich szczegóły – „modalności” doświadczania siebie (patrz: Taniec
Swobodny). Gdzie indziej kierujesz uwagę. To łatwe – robimy to od urodzenia, a być może jeszcze
dłużej. To naturalna zdolność naszego KU do introjekcji – uwewnętrzniania zewnętrznych treści.
Jeśli chcesz się z czymś „zjednoczyć”(realnym lub wyobrażonym) po prostu skup swoją uwagę na
tym obiekcie – i rozluźnij się. W napięciach mięśniowych ukryty jest wyzwalacz „wyobrażeń” o
sobie. Jeśli się rozluźnisz – dopuścisz do siebie inne treści, inny rodzaj doświadczania. W zasadzie o
wszystkim decyduje twoja wewnętrzna motywacja i oczekiwania (zaufanie). „Szamańskim”
odkryciem jest doświadczenie, że zjednoczenie z jakimś wzorem pozwala go zmieniać lub rozwinąć
w nas samych, w zależności od tego na czym skupiamy uwagę.
Kiedy kierujemy na cos uwagę, istnieje w tym procesie pewien potencjał uwewnętrzniania. W
pewnym sensie dosłownie, stajemy się tym na czym się koncentrujemy, jednoczymy się z obiektem
naszej koncentracji. Ale zazwyczaj wiemy czym jesteśmy. Mamy nawyk bycia sobą, więc szybko
wracamy do stanu oddzielonego obserwatora. Dzieje się to na tyle szybko, że wręcz niezauważalnie
w normalnym stanie naszego funkcjonowania. Czasami tylko, kiedy z tym procesem powiązane jest
wzbudzenie jakiś silnych wyobrażeń, emocji – odczuwamy jego skutki po fakcie, prosty przykład:
sytuacja, kiedy jesteśmy świadkiem ulicznej awantury. Jeśli skoncentrujemy się na kimś
zaangażowanym – zdarza się nam zdenerwować ”bez powodu”. Tymczasem patrząc z perspektywy
umiejętności jednoczenia się: Weszliśmy w postać danej osoby, a jej-„nasze” odczucia – wywołały
reakcje w naszym własnym ciele.
Zauważyłeś pewnie, że napisałem o jednoczeniu się, jako o umiejętności. Tak, ten proces można
przekształcić w umiejętność pozwalającą na uczenie się różnych sposobów postrzegania,
doświadczania i wpływania dzięki temu na siebie, a według niektórych również na otoczenie.
Ale, aby ten proces stał się świadomym, trzeba go doświadczyć. Możemy to zrobić wprost: jeśli
potrafimy zachować wystarczająco dużo uwagi skierowanej na chwilę obecną, oraz na nasz własny
umysł. Ćwiczenia świadomości sensorycznej i medytacji wyciszenia lub wglądu są tu jak najbardziej
pomocne.
Kolejny sposób to wzmocnienie tego procesu, tak aby stał się bardziej widoczny. Tu jest kilka dróg.
Można zminimalizować oddziaływanie nawyku „bycia sobą” wbrew pozorom jest to „proste”
wystarczy bardzo dokładnie zrelaksować ciało i skierować uwagę na wewnętrzne wrażenia, by
odwrócić ją od pracy zmysłów. To, co jest podstawą tego, co określamy „sobą” opiera się na pracy
zmysłów, oraz na napięciach w ciele. Dlaczego jest to proste? Bo robimy to przynajmniej raz
dziennie, kiedy zasypiamy – dekonstruując w ten sposób nasze „dzienne ja” i wywołując „ja snów”.
Podsumowując tą metodę: Robi się to na pograniczu jawy i snu.
Drugi sposób to przełamanie tego nawyku, przez długotrwałą koncentrację. Jeśli potrafisz
wystarczająco długo, w zrelaksowany sposób utrzymywać uwagę na czymś, doświadczysz w
rezultacie „stanu jedności” z przedmiotem na którym się koncentrujesz.
Trzeci sposób, to aktywne użycie wyobraźni i ciała w celu wywołania odczuć „jak gdyby”. Czyli
wyobrażanie sobie wewnętrznego stanu danego obiektu i wsłuchiwanie się w oddźwięk jaki te
wyobrażenia w nas budzą. To sposób w pewien sposób łączący dwa powyższe, a ponadto
zmieniający nawyki, przekonania odnośnie tego, co i jak możemy doświadczać. Kiedy budujesz
wyobrażenia, lub i wspierasz je postawą ciała, lub po prostu pozwalasz, by ciało reagowało i
wsłuchujesz się w te reakcje w pewien sposób wywołujesz i wzmacniasz naturalny proces. „Realne”
doświadczenia, przyjdą z czasem. Uwaga praktyczna: Pozwól raczej wyłaniać się temu, wzmacniać
to, co już istnieje na skraju świadomości, niż na siłę zmieniać swoje odczucia. Nie próbuj zmienić
sposobu w jaki sposób postrzega to, co siedzi w głowie – wtedy będziesz się napinał i „bronił” przed
tym co się pojawia. Raczej skup się na obiekcie i pozwól by poprowadziły cię odczucia z brzucha.
Pozwól by to nowe wrażenie jedności wyłoniło się samo z mglistego odczucia tego obiektu z
którym pracujesz.
No dobrze, przyjrzyjmy się temu ,co świat ma nam do zaoferowania. Ale skoncentrujmy się na
„ruchach świadomości”, a nie na tym, co dzięki nim się przejawia. Zmiennych w tym procesie jest
wiele, więc skoncentruje się na rzeczach bardzo podstawowych(choć niestety ciężko
zauważalnych) i w odniesieniu do pojedyńczych konkretnych przedmiotów, do materialnych
reprezentacji żywiołów, a w mniejszym stopniu na archetypowych treściach z nimi związanych.
Zaczynajmy:
Ogień – ogień naturalnie przyciąga uwagę i na początek jest jednym z najlepszych obiektów, bo
uczy sztuki, lekcji transformacji. Jako przedmiot koncentracji obieramy sobie świeczkę, lub ognisko
i usiłujemy wobrazić sobie bycie płomieniem. W jedności z ogniem doświadczamy: wewnętrznego
ruch w naszej świadomości, dostosowywania się jej do tego, co jest i wykorzystywanie tego do
utrzymywania przytomności, oraz odkrywania wewnętrznej świetlistości umysłu. To nie
metaforyczny opis, przyglądaj się JAK doświadczasz tej jedności, co się dzieje ze świadomością, a
nie jakie reakcje to wywołuje w ciele.
Drzewo – Dzięki drzewu możesz doświadczyć przestrzenności „świadomości”, połączenia z
przestrzenią, jak wewnętrzny i zewnętrzny „przepływ” wiążą się ze sobą, doświadczysz uczucia
„miłości” i głębokiego bycia częścią większej całości. Tą lekcję najlepiej opisać jako lekcję miłości.
Wiatr/Przestrzeń- Wybierz sobie fragment otwartej przestrzeni i postaraj wczuć się w ruch
powietrza, zjednoczyć się z wiatrem w tej przestrzeni. W świadomości budzi to doświadczenia,
rozprzestrzeniania się ekspansji, oraz uczy przenikania przez niektóre wrażenia lub ich
„popychania”.
Jest to lekcja wolności.
Kamień/Kryształ- lekcja pamięci, lekcja wizji. Możesz doświadczyć, jak wspomnienia przenikają się
wzajemnie, oraz tego, jak są zbudowane, to jest jednocześnie lekcja wizji i doświadczania – możesz
doświadczyć tego, że zarówno wspomnienia jak i wizje, czy nawet chwila obecna tworzy w naszej
świadomości całościowe części, „perełki” przenikające się wzajemnie i ograniczone tylko polem
naszej uwagi. Jeśli będziesz, bardzo przytomny – zauważysz też proces dzięki któremu, wokół
wrażeń i nawyków „krystalizują” się różne stany świadomości, różne podosobowości.
Woda – szklanka wody wystarczy:P. Dzięki jednoczeniu się z wodą, możesz zauważyć, jak nasza
świadomość reaguje na wrażenia, oraz jak pozwala im zanikać, rozpuszczać się. Zauważ jak to, co
doświadczasz rozchodzi się w tobie. Jednoczenie się z wodą to lekcje rozluźnienia i ...seksualności.
Zwierzęta – to lekcja obecności i aktywności. Możesz zauważyć jak wewnętrzne impulsy,
przekładają się na zewnętrzne działania. W jaki sposób „porywają” ciało, energię za sobą.
Ludzie – to lekcja stanów świadomości, oraz archetypowych ról. Jednocząc się z różnymi ludźmi,
będącymi w różnych sytuacjach zauważysz, jak wiele poziomów świadomości, jednocześnie w nas
funkcjonuje, oraz jak się między nimi przełączamy. Zauważysz, że nasze działania nie są ani tak
spontaniczne i indywidualne, ani tak przemyślane, jak to się zazwyczaj wydaje, a raczej wyłaniają
się synchronicznie wewnątrz i zewnątrz nas z czegoś, co można nazwać polem świadomości.
Miłej zabawy i miłej nauki.
IKE - jesteś tym czym myślisz, że jesteś. Jeśli chcesz zmiany – po prostu zmieniasz się.
KALA - Jeśli chcesz wzmocnić w sobie jakąś cechę, właściwość – naśladuj „od wewnątrz” istoty,
które myślisz że tą wartość posiadają. Nie jesteś od nich oddzielony – to działa w dwie strony.
Równie dobrze można się z czymś zjednoczyć, aby poznać lub zmienić jego zachowanie. Sami
wyznaczamy granice tego czym jesteśmy, i na co mamy wpływ.
MAKIA - Liczy się nasza uwaga, a nie obiekt. Równie dobrze jak z realnymi postaciami, można
utożsamiać się z duchowymi istotami czy jak kto woli „wyobrażeniami”.
MANAWA - Pozwól swojej energii, „płynąć”, działać w chwili obecnej. Skup się na świadomości
sensorycznej obiektu, z którym się jednoczysz.
ALOHA - Wszystko dąży do szczęścia, własnego i otoczenia. Wszystko ma swoją motywację do
zmiany i do pozostawania tam gdzie jest. Jeśli chcesz coś zmienić odszukaj tą motywację i wzmocnij
swoją uwagą.
MANA - W tobie tkwi źródło wzorów z którymi się jednoczysz, oraz moc by tego dokonań.
PONO - Działaj w zgodzie ze własnym wnętrzem i odczuciami. Jeśli możesz użyj ruchu i „fizycznych”
działań, by wzmocnić wewnętrzne wzory.
Przez ten miesiąc przyjrzeliśmy się gromadzeniu energii i haipule z perspektywy czterech światów, trochę wyjaśniając aspekty działania, a
trochę poszukując aspektów wartych włączenia do osobistej praktyki. Jednocześnie starałem się przemycić ideę, że „szamańskie techniki” to
nic nadnaturalnego, a jeszcze jeden sposób na odkrywanie i wzmacnianie zdolności i umiejętności, które wszyscy posiadamy. „Gromadzimy
energię” naturalnie i naturalnie jej używamy do tworzenia naszej rzeczywistości:
Chcesz zostać programistą: rozpoczynasz zdobywać informację i umiejętności (programowanie siebie), łączysz te różne elementy i aspekty
w jedną umiejętność (integracja), świadomie wybierasz odmienne stany świadomości: spędzasz czas przed komputerem i rozwiązujesz
abstrakcyjne zadania (świadome śnienie), kształtuje się w tobie postawa programisty(utożsamienie się). Oczywiście to wszystko dzieje się
równolegle.
A w ogólności
Chcesz zostać kierowcą i mieć swój samochód (zapisujesz się na kurs, zdobywasz prace – gromadzenie energii), wyobrażasz sobie
przyjemności związane z prowadzeniem samochodu (haipule), w końcu zejdą się pieniądze, umiejętności i okazja do kupna samochodu.
Chcesz pisać – gromadzenie energii to zbieranie doświadczeń, umiejętności i informacji. Haipule zaś to pisanie kolejnych tekstów,
przyjmowanie wewnętrznej postawy pisarza. W końcu trafi się okazja by to wydać, ale jeśli nie zaczniesz..to będzie znacznie ciężej:)
Metaforycznie: Gromadzenie energii:to jest jak wykorzystywanie okazji i jeżdżenie od miasta do miasta, od państwa do państwa. haipule zaś
jest jak komunikowanie się w „obcym” języku, do momentu w którym dogadasz gdzieś się - znajdziesz się tam, gdzie chciałeś się dostać
(ucząc się tego języka i używając go niezależnie od okoliczności).
„Szamańskim” odkryciem jest to, że jeśli zrobi się to szybciej i celowo, z intencją wprowadzenia zmian– to świat na to reaguje również
szybciej i często się dzieją przy tym rzeczy niezwykłe. Huna „ścieżka łowcy przygód” to gromadzenie energii i używanie jej świadomie przez
cały czas. Naturalną rzeczą (choć niekonieczną)jest wtedy praca z innymi wizjami świata, one przydarzają się nam cały czas, odczucia
fizyczne, uczucia i relacje (świat energii); znaczenie sens i symbolika (świat jako sen); identyfikacja empatia i intuicja (świat jedności). Te
różne światy, to rozwinięcie wymiaru doświadczeń, które normalnie przegapiamy nie mając na to energii, będąc porwanymi przez wiry
naszego życia i walcząc z nimi. Tymczasem w szamańskim ujęciu:
WSZYSTKO DZIAŁA DOSKONALE
Świat jest dobry i sprzyja nam, marzenia się spełniają, wręcz spontanicznie.. Obecna chwila jest wyrazem miłości i przepełniona jest ekstazą.
Świat wibruje, komunikuje się ze sobą jest przepełniony cudem, światłem życia. I to tylko niewielkim zasobom energii (zdolności
koncentracji) zawdzięczamy, że tak nie doświadczamy.
Zatem przyda się nam oczyszczanie, uwalnianie naszej energii, praca z problemami wyłaniającymi się na drodze do realizacji naszych celów.
Oczyszczanie ma sens wtedy gdy dążymy do czegoś i napotykamy na przeszkody. Pamiętamy wizję „świata doskonałego”? To z tego względu
– jeśli nie masz wytyczonych celów – to dobrze jest jak jest. I to bardzo dosłownie: pozostając bardzo (bardzo bardzo) skoncentrowani w
chwili obecnej potrafimy nawet ból doświadczać jako jeszcze jeden „nawet przyjemny” element doświadczenia. Poważnie. Tymczasem, jeśli
czytasz kurs od tego momentu, to odeślę cię na początek.. podstawą „oczyszczania”, które czyni je sensownym jest gromadzenie energii – to
co robiliśmy mam nadzieję nie wirtualnie przez ostatnie trzy miesiące. Jeśli udaje ci się utrzymać pozytywnie zorientowaną wewnętrzną
postawę przez dłuższy czas...to zapraszam do dalszej zabawy.
Zajrzyj też do cyklu Hawajski szamanizm Serge'a by jeszcze raz przyjrzeć się czterem światom/ sposobom postrzegania rzeczywistości.
SKUTECZNE UCZENIE SIĘ WG 7 ZASAD HUNY
1. Ike – Świat jest taki jaki myślisz, że jest
Ike oznacza również „znać w seksualny sposób” – Angażuj swoje ciało w proces uczenia się,
ruszaj się: kiwaj, zmieniaj pozycje, spaceruj czy tańcz:)
2. Kala – Nie ma granic
Nasz mózg przechowuje informacje nie linearnie, a skojarzeniowo: jedna informacja obok
drugiej. Używaj tego, co już wiesz do określenia miejsca nowej informacji w twoim świecie –
twórz metafory i skojarzenia. Rozluźniaj się i pobudzaj przepływ energii podczas nauki.
3. Makia-Energia podąża za uwagą
Powtarzaj kluczowe punkty. Twórz symbole – metaforyczne rysunki czy wierszyki zawierające
kluczowe punkty tego, co chcesz zapamiętać.
4. Manawa – Teraz jest moment Mocy
Gdy gubisz się w tekście– wracaj do obecnej chwili poprzez świadomą koncentracje na
zmysłach.
Używaj wielozmysłowych wyobrażeń, kiedy tylko jest to możliwe.
5. Aloha – Kochać oznacza być szczęśliwym z ....
Uśmiechaj się podczas nauki. Od czasu do czasu poświęć chwile na odczucie przyjemności w
swoim ciele np. biorąc kilka głębszych oddechów.
6. Mana – Cała moc pochodzi z wnętrza
Kiedy powtarzasz informacje rób to z mocą, werwą i energią – żywiołowo. Tak jakbyś był
największym autorytetem na świecie w tej dziedzinie.
7. Pono – Skuteczność jest miarą prawdy
Zadawaj sobie pytania i staraj się na nie odpowiedzieć. Poproś kogoś, by przetestował twoją
wiedzę. W praktyce stosuj to, co już wiesz.
KREATYWNOŚĆ WG 7
1. Ike – Świat jest taki jaki myślisz, że jest
Istnieje nieskończenie wiele punktów widzenia na każdą sprawę. Każda rzecz wymyślona
wcześniej, lub nie wymyślona jeszcze istnieje gdzieś w rzeczywistości wewnętrznej. Opisuj
temat, problem metaforami coraz odleglejszymi od punktu startowego.
2. Kala – Nie ma granic
Twoja kreatywność,pomysłowość nie zna granic. Jesteś w kontakcie ze źródłem nieskończonej
inspiracji oraz wszystkimi, którzy zgłębiali ten sam temat. Świat wokół ciebie jest żywy,
świadomy i chętnie ci podpowie.
Od czasu do czasu rozluźniaj napięcia w ciele, które się nagromadziły wskutek mentalnego
wysiłku.
3. Makia- Energia podąża za uwagą
Utrzymuj skupienie zadanym temacie. Zadawaj pytania o rozwiązania kolejno różnym obiektom
zewnętrznym(przedmioty w otoczeniu, maskotki) lub wewnętrznym (traktuj każdy obraz i
element obrazu jako żywy). Od czasu do czasu oddychaj głębiej by pobudzić przepływ energii.
4. Manawa – Teraz jest moment Mocy
Obserwuj świadomie i podtrzymuj przepływ obrazów, uczuć i zwerbalizowanych myśli.
Plastycznie wyobrażaj sobie szczegóły metafor, skojarzeń. Nie ustawaj w wysiłkach. Kiedy
tracisz ostrość skupienia, obecność,przytomność w swoim twórczym procesie użyj zmysłów, by
wrócić i dobrze osadzić się w chwili obecnej.
5. Aloha – Kochać oznacza być szczęśliwym z ....
Korzystaj najpierw ze skojarzeń/metafor budzących w tobie przyjemność, radość i ciekawość.
Chwal się za każde dziwne i niekonwencjonalne skojarzenie jakie wychwycisz.
6. Mana – Cała moc pochodzi z wnętrza
Zwiększaj swoją pewność siebie i zaufanie, że wkrótce trafisz na właściwą odpowiedź.
Wyobrażaj sobie przestrzeń wokół siebie jako wypełnioną doradcami-ekspertami w temacie.
7. Pono – Skuteczność jest miarą prawdy
Każde skojarzenie i kolejna myśl przybliża cię do lepszego rozwiązania. Gdy utykasz odtwórz
drogę od początku do tego punktu w którym jesteś, lub wstecz, a jeśli to nie pomogło rozwinąć
strumień pomysłów na chwilę zajmij się czymś innym daj ODEBRANIE odpowiedzi, która JUŻ
JEST, tylko nie może dotrzeć do świadomości.
PRAKTYCZNOŚĆ WG 7 ZASAD HUNY
1. Ike – Świat jest taki jaki myślisz, że jest
Myśl w tych kategoriach w jakich już teraz chciałbyś widzieć swoje życie. Przyjmij wewnętrzną
postawę jakbyś już miał to czego chcesz.
2. Kala – Nie ma granic
Nie baw się w wyjaśnianie świata - istnieje nieskończenie wiele powodów dla których coś się
wydarzyło, lub jest jak jest.
Skup się na tworzeniu jeszcze bardziej pozytywnych ram dla swoich własnych myśli, uczuć,
działań, reakcji oraz całości własnego życia.
3. Makia- Energia podąża za uwagą
Koncentruj się na rozwiązaniach a nie problemach. Ćwicz koncentrację na symbolach tego do
czego dążysz.
4. Manawa – Teraz jest moment Mocy
Używaj zmysłów oraz twórz dokładne - „zmysłowe” wizualizacje . Bądź wytrwały w działaniu.
5. Aloha – Kochać oznacza być szczęśliwym z ....
Rób to, co cię cieszy i ciesz się tym, co robisz.
6. Mana – Cała moc pochodzi z wnętrza
Postrzegaj ludzi, Świat i Ducha, jako przyjazne siły wspierające cię w tym, co robisz lub
zamierzasz zrobić.
7. Pono – Skuteczność jest miarą prawdy
Nie ma porażek, są tylko kroki na drodze. Utwierdzaj się w słuszności własnych działań, od
czasu do czasu sprawdzaj sygnały zwrotne i w jakim kierunku dążysz.
Temat Tygodnia: Integracja
Pytanie: Czy moje myśli/przekonania, uczucia i działania są ze sobą zgodne? Co robię by takie były?
Czy swoimi działaniami wzmacniam więzi z ludźmi, którzy mnie otaczają czy wspierają w realizacji
moich celów ?
Gromadzenie energii oraz haipule z punktu widzenia „świata jako energii” można opisać jednym
hasełkiem Integracja – scalenie różnych fragmentów osobowości czy dostosowanie się do nowej
pożądanej wizji. Takim najprostszym sposobem dokonania tego jest wytrwała koncentracja na
swoim celu (duchowej wizji lub jej części – patrz
Celowość
) i dążeniu do niego. Wzmożona pozytywna
koncentracja przezwycięża opór różnych części, aspektów naszej istoty. Jeśli spojrzysz np. do
opisów praktyk szamańskich, w tym
niektórych hawajskich
to często obejmuje to długotrwałe,
kilkudniowe modlitwy. Na ścieżce ”łowcy przygód” radzimy sobie z tym inaczej – stawiając nacisk
na zdolność komunikacji i przekonywania różnych aspektów nas samych do współpracy oraz
zajmując się tym, gdzie zgromadzono już najwięcej energii czyli ciałem. Wewnętrzne widzenie -
połączenie skupienia z wyobraźnią i przekształcenie dzięki temumu dialogu wewnętrznego w
„komunikację telepatyczną” z „duchami” to jeden z wielu kluczy do zgromadzenia wielkiej ilości
many (patrz
WKH 7 - Autorytet
).
Tu trzeba dodać, że z jeszcze innej perspektywy ludzie wokół nas stanowią aspekty nas samych...
Jeszcze inną metodą jest praca z symbolami pełni – symbolem takim jest wyższe ja, lub dowolny
model opisujący całe spektrum zachowań (np. żywioły boginie huny, tarot, grupa medytacyjna,
kolory). To ostatnie pomaga, gdzyż często żyjemy w „błogiej nieświadomośći” różne czynniki i
aspekty naszej psyche są niewykształcone, zmieszane ze sobą w bezładnej masie. Mając gotowe
ramy, stopniowo krok za krokiem możemy sobie uświadomić ich istnienie, wpierw na zewnątrz
(np. jako postaci w wewnętrznym świecie), później uwewnętrzniając je. Dokładnie tak, jak
robiliśmy to w dzieciństwie i jak często robimy teraz – ucząc się nowych działań przez obserwację
innych ludzi.
Oczywiście warto podejmować wysiłki bezpośredniego „poskładania się”, zebrania się w spójną
Całość, ukierunkowania jej na współpracę w określonym celu, czyli.
„Odzyskiwanie Duszy”
bezpośrednio,
lub dzięki pomocy tych części, z którymi mamy już kontakt (Przewodnik, czy Wyższe Ja).
Ćwiczenie: Podczas codziennych normalnych aktywności czy kiedy dzieje się coś niezwykłego
(wzburzyłeś się) zadaj sobie pytanie „Jaki duch kieruje mną teraz” „Jaki duch wywołuje moje
odczucia” i zerknij do wewnątrz oczyma wyobraźni, starając się dostrzec postać, jej wygląd i
zachowanie. Przyjmij postawę badacza naukowca obserwującego nieznane środowisko.
Komentarz: Na początek najlepiej obserwować, co kto i jak - zgromadzić informacje o ich wyglądzie,
charakterach i nawykach. To są symboliczne obrazy naszych własnych postaw i sam wysiłek
włożony w obserwację – może przełożyć się na sprawniejsze radzenie sobie z własnymi
wewnętrznymi stanami, a co za tym idzie na efektywniejsze działanie. Później po tygodniu lub
więcej, podczas dłuższej medytacji można zaprosić te postaci do „specjalnego miejsca” np. do
ogrodu i zasiąść z nimi do obrad okrągłego stołu. Wtedy też warto zacząć na bieżąco z nimi
rozmawiać, zwracając uwagę np. na głosy/miny sprzeciwu, dopytując się o przyczyny ich reakcji i
proponując inne zdanie, „przekupywać” je prezentami czy uzdrawiać. To twoja wyobraźnia i
możesz się czuć bezpiecznie, jeśli masz jakieś obawy – użyj bufora – postaci
przewodnika/wyższego ja czy innej wzbudzającej poczucie bezpieczeństwa. Optymalna liczba tych
postaci to siedem plus minus dwa – tyle ile obiektów jesteśmy w stanie naraz utrzymać w polu
uwagi. Jeśli zdaje ci się że jest ich dużo więcej – poproś je o scalenie, lub np. zwroć się do wyższego
ja z prosbą o wykonanie tego. Jeśli mniej tzn że te istniejące „zasłaniają inne” – poproś je aby
udostępniły trochę przestrzeni innym. I to jest sygnał, że „skostniałeś” w jednostronności swoich
postaw. Warto popracować.
Postaram się jeszcze dokładniej opisać ten model pracy wewnętrznej, sposoby radzenia sobie z
tym, jego wady i zalety. Art. będzie miał tytuł „Siedem duchów”. Tymczasem w kwestii
personifikacji - duchów polecam moj stary art
Praca z symbolami
.
PRACA Z SYMBOLAMI
Cały nasz tok myślowy opiera się na przetwarzaniu symboli, symbole są wszystkim, co mamy:
Rozejrzyjcie się po otoczeniu, to czego doświadczacie to zestaw impulsów nerwowych
pochodzących ze zmysłów przekształcony w wizualny symbol - w tym wypadku obraz otaczającej
was przestrzeni. W podobny sposób wszystko czego doświadczamy jest symbolem, reprezentacja
czegoś, sposobem na utrzymanie w umyśle większej ilości informacji mniejszym kosztem.
Szamański światopogląd zakłada, że zmieniając symbol, zmieniamy również podmiot, którego ten
symbol dotyczy. Praca z nimi jest praktycznym wykorzystaniem zasad HUNY "świat jest taki jaki
myślisz ze jest"(IKE) i "energia podąża za uwagą" (MAKIA), oraz "cała moc pochodzi z wnętrza" -
pozwala zmieniać przekonania, leżące u podstaw istnienia naszego wewnętrznego i zewnętrznego
świata .
Symbole można podzielić na wytworzone świadomie, podświadomie lub przyjęte z zewnątrz. Nie
jest to podział dokładny, gdyż nasza świadomość i podświadomość są silnie ze sobą związane, zaś
innej strony patrząc na nasza podświadomość w silny sposób wpływa otoczenie.
Symbole przyjęte z zewnątrz
Jest to najszersza kategoria, gdyż to większość z tego, co w podświadomości jest dostępne dla
świadomości nieświadomości przyjęliśmy kiedyś od otoczenia. Cześć z tych symboli jest jednak
przyjmowana poprzez świadome zaangażowanie ze strony świadomości, np. większość języka
pisemnego czy gwar środowiskowych, symbole astrologiczne, tarot, runy etc. Dodatkowo w
niektórych szkołach ezoterycznych, buddyjskich czy magicznych stosuje się inicjacje - oprócz
symboli z wyjaśnieniem, dostaje się tu energetyczny czy telepatyczny przekaz symbolu, zawierający
"pierwotny" wzór energii, intencji lub zrozumienia (proces ten zazwyczaj również zachodzi przy
nauczaniu bezpośrednim, w obecności nauczyciela czegokolwiek, ale gdy jest nieświadomy
zachodzi to w mniejszym stopniu)
Czasem symbole uzyskuje się dzięki chanellingowi, "przekazom" z niewidzialnych wymiarów (albo
podświadomości).
Symbole pochodzące z podświadomości.
Metoda jest prosta parokrotnie powiedz o co ci chodzi i obserwuj... co się dzieje w twoim umyśle,
jakie pojawiają się myśli, obrazy, dźwięki, słowa. Możesz skupić się na 3 oku(czoło) czy splocie
słonecznym pępku (rejon brzucha jest utożsamiany z "miejscem" przebywania podświadomości).
Symbolem od podświadomości może tez być układ symboli wróżebnch w odpowiedzi na pytanie
(Tarot, Runy, I-Ching, kamyki i inne systemy), lub wynik analizy astrologicznej, numerologicznej
czy kabalistycznej. Symbolem może być po prostu dowolny obraz czegoś. Pozwól podświadomości
w tym wypadku na szczerość, jeśli jest w niej coś „ negatywnego” związanego z tematem tym lepiej,
zmiany w naszym życiu będą wyraźniejsze.
Uzdrawianie lub doskonalenie symbolu
Pochodzący ze świadomości lub podświadomości symbol przekształć świadomie w coś
pozytywnego lub nasyć go uzdrawiającą energia(lub pomódl się o uzdrowienie) obserwując
zmiany. Nawet jeśli symbol ten wydaje ci się pozytywny, lub stworzyłeś go świadomie możesz
zastosować ta metodę, wprowadzając coś w rodzaju 150% doskonałości, lepszego wzorca.
Proces uzdrawiania symbolu możesz połączyć z jego świadomą kreacja.
Nie warto natomiast przekształcać symboli pochodzących z channelingu, albo przekazu nauk...tracą
wtedy w większości przypadków kontakt z pierwotnym źródłem.
Świadome wytworzenie symbolu
Polega na dobraniu obrazów (słów, dźwięków, ruchu, kolorów, zapachów) związanych z zadanym
tematem i skomponowanie ich(zazwyczaj związane z uproszczeniem) wg jakiś zasad, lub na
wyczucie np. "Chcę stworzyć symbol bogactwa, dla mnie związane jest ono z takimi pojęciami jak:
banknot, moneta, dom, złoto, samochód, sto tysięcy. Banknot ma kształt prostokąta, moneta koła,
rysunek domu w najprostszej postaci składa się z prostokąta(dół dziecięcego rysunku)i trójkąta
(dach tegoż rysunku), reprezentantem samochodu może być koło kierownicy, sto tysięcy da się
przedstawić jako kółko(skrócone zera) z pionowa kreska(jedynka) hm, składam sobie to w jedno,
trochę upraszczam i mam". Inny sposób świadomego tworzenia symboli możesz znaleść w
internecie pod nazwa sigilizacji("tworzenie sigili"), lub zrobić na własny sposób zgodny z
osobistymi preferencjami i pomysłami. Skoro mamy już symbol to możemy go wykorzystać,
możemy wykorzystać go do energetyzacji siebie specyficzna energią związaną z bogactwem, lub
wręcz przeciwnie naenergetyzować go po to, aby oddziaływał w naszym życiu. Te dwie metody
działają podobnie jeśli chodzi o rezultaty, ale oparte są na rożnych filozofiach i metodach skupienia
oraz metodą oddziaływania na świat fizyczny.
Wykorzystanie symbolu do energetyzacji:
Spróbuj sobie wyobrazić, że ze stworzonego przez ciebie symbolu płynie ku tobie energia w postaci
światła, lub chmury miniaturowych świetlistych symboli. Odczuj jak dopływa do twojego ciała,
wypełnia je i promieniuje na zewnątrz tworząc świetlisty kokon wokół ciebie. pomóż sobie
oddechem, na wdechu skupiając się na wciąganiu energii, na wydechu wypromieniowując cześć z
niej do tego kokonu.
Rozluźnienie ciała podczas tego procesu pomoże ci wchłonąć więcej energii.
Ten sposób pracy wynika z założeń, że energia istnieje we wszystkim(również w świecie
mentalnym), w dodatku każda rzecz jest ściśle związana z cała twórczą energią świata ("Nie ma
granic" -Kala).
Nasycanie energia służy jej przejawieniu w świecie wewnętrznym i zewnętrznym.
Energetyzacja symbolu:
Najprostszą metoda energetyzacji symbolu jest skupienie na nim uwagi.(Wynika to z zasady
MAKIA). Przepływ czy generacja energii, zwiększy się, jeśli rozluźnisz się. Dodatkowo pomoże
intencja nadania mu siły(Cała moc pochodzi z wnętrza), i głębokie oddychanie (wdech-
wypełnianie się energia pochodzącą ze świata, lub jej generowanie, wydech kierowanie energii do
symbolu) Opiera to się na założeniu, że energetyzowane symbole tworzą myślokształty, tworzące
nasza rzeczywistość wewnętrzną i zewnętrzną.
Wymiana Energii z Symbolem:
Czyli połączenie powyższych metod wzmacnia to nasz związek z symbolem i energia jaka generuje
lub odzwierciedla i pozwala zaoszczędzić na czasie.
Metoda na to jest proces oddychania nazywany piko-piko(centrum-centrum).
Wdech -wciągamy energie ze świata, koncentrujemy się na sobie wydech, wysyłamy energie do
symbolu, koncentrujemy się na nim, wdech, koncentrujemy się na symbolu na tym jak pobiera on
energie ze świata wydech-energia symbolu płynie do nas, koncentrujemy się na sobie i odczuwanej
energii.
Wykorzystanie symbolu w modlitwie Huny.
W modlitwie Huny(szamanizmu polinezyjskiego) chodzi o wysłanie Wyższemu Ja, naszej
Kreatywnej i boskiej części(więcej o Wyższe Ja będzie później) prośby połączonej z energia. Ono
jako odpowiedzialne za kreacje naszego świata zajmie się realizacja. Procedura jest prosta:
- Zrelaksuj się i pomyśl o czymś przyjemnym, dzięki temu uzyskasz kontakt.
-Naenergetyzuj symbol, lub przypomnij sobie naenergetyzowany wcześniej.
-Zrób wdech i na wydechu wyślijz(oddaj) symbol WJa.
Możesz Wyższe Ja wyobrazić sobie parometrową kule światła znajdującą się ponad twoja głową,
albo świetlistą postać (unoszącą się nad głową). Po nawiązaniu kontaktu możesz „sprowadzić”
Wyższe Ja przed siebie, ponad głową znajdują się czakry(ośrodki sił wewnętrznych) najbardziej
związane z energia Wyższe Ja, jest to miejsce gdzie odruchowo „szukamy Świętości” oczy unosząc
ku górze)
-Podziękuj za opiekę nad realizacja prośby i zakończ.
Dodatkowe wzmocnienie symbolu.
Dodatkowo symbol i jego działanie możemy wzmocnić medytując (skupiając uwagę) na jego
związku z twórczą nieskończoną energia świata oraz skupiając uwagę na związku symbolu z tym co
reprezentuje. W drugim przypadku, jeśli chodzi o tematy ogólne pomaga rozmyślanie nad
sposobami wyrażania się tematu(symbolu) w konkretnych sytuacjach, znajdywanie przejawów.
Jeszcze inną metoda jest błogosławienie symbolu w świecie i przedmiotów z nim związanych.
można się tez modlić do Wyższe Ja, aby użyło swojej energii do naenergetyzowania symbolu jest
subtelniejsza, potężniejszą i bardziej skuteczna. Dobra metoda pracy z symbolami jest tez
rysowanie, mantrowanie, i tańczenie.
Personifikacja
Jest bardziej skomplikowanym sposobem, a także stwarzającym nowe możliwości zastosowania.
Wynika z założenia, że wszystko jest świadome i czuje, a my koncentrując na tym uwagę
dodatkowo potrafimy wzmocnić tą świadomość. Dodatkowo skuteczność tej metody wzmacnia
fakt, że ludzie z reguły mają dla naszej podświadomości duże znaczenie. Personifikowane symbole
w naturalny sposób spotykamy w Snach, Wizjach i „wędrówce szamańskiej”. Możemy świadomie
przekształcić symbol w postać ludzka(np. symbol bogactwa w Lincolna w ubraniu wykonanym z
banknotów 100dolarowych, nadając jej cechy jakich się spodziewamy) lub poprosić o postać
"opiekuna" związanego z danym symbolem. Możemy pracować w ten sposób z wewnętrznymi
postaciami, Niższym Ja, Średnim, Ja, Wyższym Ja, Persona, Cieniem, archetypami enneagramu, tarot,
numerologii, astrologii, heksagramami IChing'a, postaciami z rożnych panteonów, żywiołami,
kierunkami stron świata, uzdrowicielami, nauczycielami, doradcami z zaświatów, relacjami,
sytuacjami, snami, elementami natury itp.
Archetypy
Są symbolami czy jak, kto woli 'nadrzędną' klasa symboli, przenikających zarówno wewnętrzną jak
i zewnętrzną przestrzeń, z samej nawy własnej.
Archetypowe energie tkwią u podstaw naszej świadomości, najczęściej łączą w sobie
przeciwstawne działania, "pozytywne" w wypadku braku oporu wewnętrznego i negatywne przy
jego występowaniu, bóstwa wszystkich panteonów są reprezentacjami takich energii (łączą
pozytywny wpływ swoich błogosławieństw, z negatywnym w wypadku poczucia winy czy "kary
bożej".
Archetypowe mogą być również sytuacje i procesy, np. uzdrawianie jest jednym z nich.
Wyższe Ja, Bóstwa, Anioły, Opiekunowie, Mistrzowie, Zwierzęta Mocy
Są przejawem archetypowych sił, z jednej strony istnieją "realnie", z drugiej są tylko wyłącznie
naszym wytworem, projekcja wewnętrznej mocy. Wyższe ja reprezentuje tutaj Iskrę bożą, czy
bezpośrednią duchową przyczynę naszego istnienia, funkcje kreującą naszej rzeczywistosci.
Bostwa, możemy potraktować jako aspekty Boga transcendentnego czy po prostu WJa. Dochodząc
do poziomu archetypowych energii ciężko rozróżnić co jest przyczyna, a co skutkiem, co było
najpierw. Tutaj naprawdę wszystko ze sobą jest połączone, jest jednością w wielości Wyższe Ja,
Anioły, Opiekunowie, Mistrzowie, Zwierzęta Mocy mogą być aspektami natury naszego Wyższe Ja,
albo na odwrót, naprawdę ciężko powiedzieć. Jednak kontakt z nimi, jest nam niezbędny do
realizacje siebie w płaszczyźnie zwanej duchowością. Trzeba jednak zachować równowagę, gdyż
siły te znacząco potęgują zarówno spokój, jak i emocje, grożąc skrajna euforia i depresja, w
momencie gdy pozwolimy, by rozum nie miał wpływu na nasze istnienie.Nawet Bóg, czy Wyższe Ja
najpozytywniejsze z energii, poprzez pobudzenie umysłu i tkwiących w nim energii, jest w stanie
wywołać "pozytywne opętanie", skrajny fanatyzm w imię którego ginęły miliony.
Wywoływanie i Przywoływanie Archetypowych Postaci
Jeśli chodzi o postacie, to możemy pomyśleć o nich i czekać na kontakt(wizję, odczucie) Czasem
niezła metoda zwłaszcza jeśli chodzi o archetypowe energie jest ujrzenie jak wyłaniają się,
wyskakują z naszego ciała lub aury(okreslam to jako wywołanie), inna metoda jest dojrzenie i
przywołanie ich z oddali(przywołanie). Kontakt będzie silniejszy, jeśli będziesz miał głębokie
pragnienie, potrzebę skomunikowania się i "wołał" z całego serca, lub(i)użyjesz symboli
związanych z aspektami przywoływanej energii.
Nie wywołuj niczego z czym masz problemy(czujesz sie niepewnie). Najlepiej wtedy zacząć z
symbolem zdepersonifikowanym, uzdrowić go i pracować z nim nadal aż do uzyskania pierwszych
rezultatów, wtedy dopiero zacząć od świadomej personifikacji(w wizja), a dopiero na koniec
przejść do Wywoływania i Przywoływania. Niektóre Nieświadome lub zewnętrzne siły są potężne, i
jeśli nie czujemy się bezpiecznie potrafią bardzo spotęgować tkwiący w nas strach lub inne emocje,
ileż to "demonów" wytoworzyl nasz lęk, wpierany przemożną siłą podświadomości. Dobrym
rozwiązaniem jest korzystanie z mechanizmów zabezpieczających (magiczny krąg) lub
towarzystwa Opiekuna, Wyższe Ja, Mistrza czy Zwierzęcia mocy.
Dialog-Przekonanie osoby
Rozmowa jest najprostsza z metod uzdrawiania. Dialog z postaciami w naszym wnętrzu jest
praktyczna metoda uzyskiwania i integracji treści nieświadomych, służy wsparciu procesu
indywidualizacji wg. C.G.Junga.
Pytajcie o przyczyny obecnego stanu, co robić, czego potrzeba etc. Rozum niech będzie waszym
strażnikiem i przewodnikiem. Jeśli postaci te maja jakieś zadania "wykonalne", spełnijcie je, ale w
wizji. Czasem warto jakąś radę zastosować w rzeczywistości(zwlaszcza jesli rozmowa sużyła
uzyskaniu inspiracji), ale niezbyt często i po zastanowieniu się, w przeciwnym wypadku można
mieć problemy np. w momencie, gdy zastosujecie się do jakiejś śmiesznej rady w stylu wyjdź na
ulice i zacznij strzelać. Na coś takiego( w zasadzie na każde żądanie) zareagujcie naturalnym
pytaniem dlaczego? po co? do czego to doprowadzi? Wszelkie odpowiedzi, powinny mieć jakiś
realny wymiar, np. żadna z "pozytywnych" postaci nie poradzi ci przejść przez ścianę, bo jest iluzją
(chyba że podczas wędrówki szamańskiej). Jeśli dostajecie nierealne odpowiedzi to pytajcie o
przyczyny, drążcie temat, gdyż najprawdopodobniej jesteście w pobliżu tematu, który wymaga
uzdrowienia i macie do czynienia z oporem. Opór ten może się wyrażać trudem utrzymania toku
myślowego, rozproszeniem, zmęczeniem czy znużeniem.
Przekonajcie te osoby do udzielenia wam pomocy, nawet gdy początkowo nie chcą, albo są wrogie.
Będąc w świecie wizji możecie obiecać im złote góry...i dać je posługując się twórczą wyobraźnią.
Utrzymujcie wasz umysł w spokojnej aktywności, poświęconej uzdrawianiu wnętrza. Prędzej lub
później taki dialog przyniesie zmiany.
Co robić, gdy "milczą", proste, wymyślcie za nie odpowiedz....Na mocy drugiej zasady
Huny(wszystko jest połączone) nie jesteście wymyślić nic, co nie miałoby związku z Pytaniem. Z
czasem będziecie mogli otrzymywać informacje od czegokolwiek i kogokolwiek.
Uzdrawianie Wewnętrznych Postaci
Potraktuj osobę przed tobą, jako klienta do uzdrawiania, zrób zabieg bioenergetyczny, przekaz
energię z intencja uzdrowienia, módl się o to, poproś opiekuna(w sumie inny symbol), aby wykonał
to za ciebie
Prośba - rozkaz
Proś symbole o zaprowadzenie ładu w dziedzinie jaka reprezentują. Prośba ma być prośba do
przyjaciela z którym pracujecie, w formie stanowczej a nie błagania o litość. Z reguły siły, które
podejrzewamy o większą niezależność od własnej świadomości prosimy, zaś stworzonym i
naładowanym świadomie, możemy spokojnie rozkazywać. Stanowczość w prośbie jest po to aby
usunąć wątpliwości, rozkazów zaś nie stosujemy ze względu na szacunek dla energii z którymi
pracujemy. Szacunek dodatkowo wzmacnia zainteresowanie podświadomości dialogiem , jego
wynikiem i całym procesem, likwiduje opór.
Identyfikacja
Jest jednym z najciekawszych sposobów wypełniania się energia określonego, polega na
wczuwaniu się w postać, rozwijaniu, czucia jak "to", a nawet odtańczenia, zaśpiewania czy
narysowania naszych odczuć. prowadzi do głębokich "mistycznych" doświadczeń gdy pracujemy z
czymś archetypowym.(Bóg, Wyższe Ja Bóstwa, etc. a zresztą już pisałem:))
Zmiana zachowań, przy zastosowaniu tej metody jest prosta np. Jeśli chcesz być pewny
siebie...zachowuj się i czuj się jak osoba pewna siebie.
Ten sposób wynika z szamańskich praktyk 'zmiany kształtu' i potrafi wprowadzać zmiany z
nieoczekiwana siła, nie jednocz się wiec z niczym, z czym masz negatywne skojarzenia lub emocje.
Jeśli czujesz, że ci brak tego czegoś, to spróbuj zacząć od symbolów własnego bezpieczeństwa i
techniki oswajania się, którą opisałem przy przywoływaniu i wywoływaniu
Demony
Jedni uważają, że są to wyłącznie wytwory naszej fantazji podsyconej lekiem inni, że są to
świadome istoty podległe złu. Ja uważam je za archetypowe(czyli jak pisałem ani dobre, ani złe,
występujące jednocześnie w świecie zewnętrznym i zewnętrznym) energie o „niekorzystnych”
skutkach występowania. Niezależnie czy są one wewnętrzne czy zewnętrzne, w polu twojej
świadomości, całkowitą i jedyna mocą jesteś ty.
Cała moc pochodzi z wnętrza i ty masz przywilej udzielania jej lub odebrania, nie jesteś ofiarą jeśli
tego nie chcesz. Nie znajdziesz tutaj prawie żadnej "egzorcystycznej" formuły, ale wskazówki które
pomogą ci w większości sytuacji.
W przypadkach występowania "demona", niezależnie od stopnia intensywności, po uświadomieniu
sobie tego działania, warto zapewnić sobie poczucie bezpieczeństwa, możesz do tego użyć
magicznego kręgu, wewnętrznego azylu czy kontaktu z WJ, Opiekunem czy Zwierzęciem Mocy. Jeśli
problemowi udzielono dużej siły, warto zmienić proporcje. Wyobraź sobie ze twój
demon(wizualizowany już w personifikowanej postaci) maleje, a ty rośniesz. Kontynuuj to dopóki
demon nie zmaleje, a ty nie zrobisz się duży i pełny mocy. Spokojnie pros o wsparcie Wyższe Ja,
odgórne interwencje są nadzwyczaj skuteczne, dodatkowo możesz jednocześnie pracować nad
identyfikacja z Wyższe Ja lub Opiekunem.
–zdepersonifikuj go(np. wyobrazajac sobie, ze z postaci „potwora” zmienia się w jakiś przedmiot),
odbierze mu to większość aktywności działania. Przekształć go w wytworzony przez siebie symbol,
albo poproś o to Opiekuna lub Wyższe Ja, by zrobili to za ciebie. Dalej uzdrawiaj lub przekształcaj
ten symbol.
-Zacznij walczyć z nim w wizji i pokonaj go (nie zapominaj ze masz przewagę).Walcz na spokojnie,
że współczuciem i szacunkiem należnym żywej istocie, w ostateczności i desperacji zabij i
przekształć ciało(w postać miłą dla oka), dopiero po przekształceniu "ożywiając". Częstokroć
"demon", po pokonaniu odmieni swoje oblicze i zacznie być pozytywna siła aktywnie cię
wspierająca.
-Potraktuj go jak chora osobę, ślij uzdrawiającą energie, przekształcaj, módl się za niego. Jest to
potencjalnie najsilniejsza z metod. Wezwij jego opiekuna i poproś o odprowadzenie we właściwe
miejsce lub przekształcenie w odpowiednia formę. Przekup go, ofiarowując uzdrawiającą czy inna
energie, czy wykonani jakiejś czynności(jeśli zechcesz spełnić jego prośbę, zrób to wizji. Wiedz, ze
to ty tu jesteś mocą, rozkazuj.
-Zacznij pracować nad symbolem o treści jednoznacznie pozytywnej, przeciwnej do negatywności
tematu z którym pracujesz. Zyskasz dodatkowa siłę a demon ja straci. (To w sumie ta sama energia
tylko w innym aspekcie się wyrażająca)
Każda z dziedzin życia, każdy nałóg, uzależnienie, irracjonalne i racjonalne działanie lub czucie
maja swojego demona, warto nad nimi popracować.
Niezależnie od siły i stopni świadomości jaka dysponuje ten demon, spokojnie możesz go opanować
i przekształcić, W momencie, gdy czujesz niepokój podczas "zmagań", skup się na kontakcie z
symbolem bezpieczeństwa i wyobraź sobie swój niepokój, jak stanowi cześć demona, nie bój się że
go wzmocnisz albo "opętania", zaprawdę "moc jest z tobą", a dodatkowo masz bezpieczną przystań
i generator mocy stawiający cię ponad większością stworzeń które mogą cię "nękać astralnie"...
masz ciało. Jeśli sytuacja „wymyka” ci się, wstań, zjedz coś i zajmij się czymś innym, aż do
odzyskania pełni spokoju? Kto powiedział, że trzeba zrobić wszystko za jednym razem?
Systemy- Szkoły- Egregory
Są związane z grupami symbolów a jednocześnie same są symbolami. Korzystanie ze spójnego
systemu ma ta zaletę, że pracując z jednym symbolem równocześnie wzmacniamy i przerabiamy
resztę, zwłaszcza gdy wzmocnimy to medytacja znajdowania czy wytwarzania takich związków.
Dodatkowo egregory systemów czy szkół zawierają dodatkowo wzmacniającą sumę energii
wypływających z praktyk w długiej albo(i) licznej tradycji.
Innym też możesz pomóc
Pracując z nimi bezpośrednio lub pośrednio. Bezpośrednio pracując z klientem poprowadź go przez
proces przekształcania symboli, jednocześnie pracując nad nimi w odniesieniu do siebie (lub/i
jego) lub sam zajmij się jego symbolami, jest to łatwe, gdy klient tego oczekuje, jest otwarty lub
potrzebuje(!). Nie zapominaj, że symbolami są również twoje wizje i odczucia energii, ciał
subtelnych i fizycznego, czakr. Wizualizacja zdrowego organu to znany motyw
bioenergoterapeutyczny. Pośrednio popracujesz nad klientem zmieniając swoją wewnętrzną wizje
jego, swoje przekonania odnośnie jego stanu na zewnątrz ciebie, uzdrawiając własne przekonania
zaczniesz nieświadomie wysyłać sygnały dające jego podświadomości wybór.(możesz tez
świadomie wysyłać mu taki lub inny sygnał), to nie narzucanie lub zmienianie kogoś, lecz spokojne
powtarzanie "stary szanuje cię i twoje wybory, ale można inaczej.", dawanie przykładu.
Jeśli pracujesz z klientem, zacznij od transformacji symboli bólu i napięcia związanego z chorobą,
ból w większości wypadków ma zabarwienie psychiczne, i pracując nad jego symbolem szybko
zmniejszysz go w zauważalny sposób(nie obawiaj się personifikowania bólu). Dodatkowo klient
poczuje się lepiej, zaufa ci i otworzy na dalsza cześć terapii.
Wszystkie ćwiczenia tutaj opisane wykonujemy jednorazowo, w czasie jaki uznajemy za właściwy.
W dłuższym okresie czasu wykonuje się dopuki są potrzebne tzn. uzyskaliśmy efekty jakie
zakładaliśmy, lub czujemy, że nie jest to dalej potrzebne, a przyda coś innego.
Zazwyczaj do opanowania czegoś, uzyskania odczuć i efektów potrzebny jest czas, choć wyniki
mogą was zadziwić.
Mam nadzieje, że dzięki temu zrozumiecie więcej i uzyskacie większy wpływ na swoje wewnętrzne
i zewnętrzne życie.
Temat Tygodnia: Programowanie siebie
Pytania: W jaki sposób programuję się swoimi myślami, wyobrażeniami i działaniami? W jaki
sposób się przygotowuję do przyszłych sytuacji? W jaki sposób ćwiczę potrzebne mi umiejętności?
Na haipule i gromadzenie energii możemy spojrzeć również z czysto fizycznego punktu widzenia.
Patrząc pod tym kątem, nasza świadomość to wynik i proces działania mózgu biokomputera,
przetwarzającego dane symbolicznie (nie zero - jedynkowo). Gromadzenie energii oznacza
wpisywanie weń systemu operacyjnego pt. WDD Wszystko działa doskonale, „mogę to zrobić, jeśli
chcę”, „moje działania dają pożądane rezultaty”. Haipule zaś wiąże się z treningiem „sieci
neuronowej” – jak działać, gdy nastąpią odpowiednie warunki. (np. stary program „trzymaj się
kurczowo swego miejsca pracy” – na „skorzystaj z okazji, która ci się pojawia”).
Nasz mózg podzielony jest na dwie półkule o asymetrycznych funkcjach. Prawa bardziej ogólno -
relacyjna, lewa racjonalna i szczegółowa. Ciekawostką pozostaje, że z badań nad ludźmi o
rozdzielonych, częściowo lub całkowicie, półkulach wynika, że każda półkula uważa się za całość i
racjonalizuje działania drugiej biorąc je za swoje własne. Można przypuszczać, że ów mechanizm
działa również normalnie tj. mózg przełącza się pomiędzy różnymi półkulami (raz jedna-raz druga
bardziej aktywna), podczas gdy ciągłość naszej świadomości jest złudzeniem wynikającym z
podobieństw funkcji. Jaki wniosek można z powyższego wysnuć Mianowicie taki, że częścią procesu
„gromadzenia energii” powinny być ćwiczenia wzmacniające komunikację między półkulami,
angażujące obie jednocześnie, np. naprzemienne symetryczne i asymetryczne ruchy (kojarzycie:
krok pelikana!), łączenie słów z wyobrażeniami np. przy recytacji długich tekstów, wizualizacje w
których liczą się zarówno szczegóły jak i ogólne wrażenie etc.
Kolejna sprawa, to to, że „zegar” naszego bio-komputera – przez nasz mózg przebiegają impulsy
pochodzące z hipokampu, struktury odpowiadającej również za oddech, bicie serca, i
odpowiadającej za zgodność stanu ciała (fizjologii), z sygnałami wysyłanymi przez mózg. Co za tym
idzie? Np. poglebione rytmiczne oddychanie (połączone z wyzwoleniem stanu pobudzenia)
najlepiej dodatkowo zsynchronizowane z biciem serca to jeden ze sposobów zmiany tego
taktowania i wzmocnienia siły zapisu jakiego dokonujemy. Naturalnym sposobem takiej
synchronizacji jest np. użycie pieśni lub mantry.
I na zakończenie, nasz mózg jest połączony z resztą organów nerwowymi mackami oraz łączami
hormonalnymi. Psychika współgra z fizjologią. Często przy intensywnej pracy wewnętrznej ciało
reaguje z opóźnieniem. Tak, że na początku, dopóki nie jesteśmy przyzwyczajeni do pracy
wewnętrznej mogą się pojawić różne sensacje. Od zmian apetytu i nawyków żywieniowych,
poprzez dziwne odczucia i sensacje w ciele, na chwilowym nawrocie starych dolegliwości kończąc.
To jest normalne i nie trzeba się niepokoić, kiedy organizm na nowo odnajdzie swoją równowagę -
znikną. Jeśli dokuczają nam te objawy, to przez chwilę kilka dni, tydzień-dwa można zrobić sobie
przerwę, lub po prostu zająć się bezpośrednio pracą z nimi (jeśli wiemy jak).
Ćwiczenie: Dokańczanie i Wzmacnianie
Dokańczaj lub wzmacniaj świadomie wszystko co robisz: czy to jest myśl, słowo czy ruch.
Świadomie kontynuuj to co robisz, dalej niż zwykle, możliwie w tym samym kanale np. kończąc
jakieś zdanie dopowiedz „niech tak się stanie” lub powtórz je szeptem, pojawiło się jakieś
wspomnienie – zanurz się w nim i sprawdź ile szczegółów zapamiętałeś, chodzisz kiwając się z
boku na bok – idź jeszcze szerszymi krokami, lub poruszaj się po trochę szybciej lub wolniej niż
zwykle. Etc. Wymyślaj rzeczy, które cię bawią i są całkiem niezwykłe, pomoże ci to utrzymać
zaangażowanie.
Komentarz:
W tym ćwiczeniu chodzi o poszerzenie zakresu działań dostępnych dla naszego ośrodka
świadomości, często wykonując jakieś rzeczy w pełni świadomie jak się nam zdaje w istocie
działamy wzdłuż „programu” napisanego wcześniej. To jedno z ćwiczeń na „długie zimowe
wieczory” - można z tego ułożyć cały zestaw ćwiczeń w różnych obszarach aktywności.
Analogicznym sposobem jest wzmocnienie siły naszej świadomości i uważności za pośrednictwem
koncentracji i medytacji, a później włączanie nowego poziomu funkcjonowania do codziennego
funkcjonowania
Zobacz też
Serge'a Kahili Kinga
Prostota
- prosty sposób na przeprogramowanie sie
czy też jakie programy -
zasady życiowe
nas obowiązują.
Czy tez moze sposob pana Antoine de Saint-Exupéry'ego skomentowany przez Henry'ego
Krotoshina, wyda ci się bardziej interesujący ?
Kliknij tu
A może odrobina mojego pisania cie zainspiruje?
Trzy sposoby na trzykrotny wzrost szczęścia
- kolejny prosty
przyklad jak można się przeprogramowywać
Oczywiście pomoże też
moc słowa
użyta w procesie
autosugestii
, czyli haipule z ciałem.
PROSTOTA
Jedną z najbardziej pożytecznych lekcji jakie kiedykolwiek otrzymałem w trakcie mojej praktyki
szamańskiej, była ta, że życie jest naprawdę bardzo proste, tak samo jak łatwe są rozwiązania
naszych problemów. To, co stwarza je tak bardzo skomplikowanymi to fakt, iż rozpraszamy się
tymi wszystkimi rzeczami, które mamy zobaczyć, zrobić, przemyśleć. W następstwie tego
niezwykle stresujemy się wysiłkiem, by wszystko zadziałało jak należy, tak że w ostateczności
gubimy się, zlościmy się i jesteśmy pełni obaw.
Prostotę znaleźć można w fakcie, iż niezależnie od tego, jak bardzo jesteśmy zajęci i jak bardzo
rzeczy są złożone i stresujące, to i tak życie zawiera w sobie myślenie, odczuwanie i działanie. To
wszystko. A rozwiązywanie problemów składa się z myślenia, odczuwania i działania inaczej. I w
tym przypadku, to też wszystko. Kiedy życie wydaje się być zbyt skomplikowane, to właśnie do tego
możesz wracać. Nie jest to jak niezauważenie lasu z powodu drzew. To bardziej jak widzenie drzew
i pamiętanie o ziemi, z której pochodzą.
Oto zadanie do wykonania kiedy życie wydaje się nam trudne:
1. Oddychaj kilkakrotnie ze świadomością oddychania.
2. Zamień negatywne myśli na pozytywne poprzez dostrzeżenie czegoś dobrego. Patrz jasno,
słuchaj dobrze. Zawsze się coś znajdzie.
3. Zamień negatywne uczucia na pozytywne poprzez pamiętanie o czymś dobrym. Nie ma
znaczenia czy to było dziś rano czy wiele lat temu. Odnajdź coś, o czym będziesz pamiętać.
4. Zamień negatywne zachowanie na pozytywne poprzez uczynienie czegoś dobrego. Obdaruj
komplementem, wesprzyj kogoś, wyświadcz komuś choćby jedną uprzejmość. Nie musi być to coś
wielkiego.
Kiedy to zrobisz, odkryjesz, że potrafisz myśleć jaśniej, czuć się lepiej i działać bardziej efektywnie.
To działa.
ZASADY ŻYCIOWE
Wiele osób spędza całe życie na poszukiwaniu wiedzy o prawach lub zasadach wszechświata, więc
zdecydowałem oszczędzić im czasu, podając je teraz, za darmo.
Bądź świadom, że bazują one na szamańskim sposobie postrzegania świata w którym wszystko jest
ożywione, świadome i reaguje.
Wszechświat - Uniwersum i wszystko w nim ma trzy aspekty: Ducha, Ciało i Umysł. Każdy z tych
aspektów ma swoje zasady. Im lepiej zrozumiemy te zasady, tym łatwiej będzie nam rosnąć,
uzdrawiać i żyć szczęśliwie.
Duch ma jedną zasadę: „Doświadczenie istnieje”. To wszystko. Żadnych warunków, żadnych
powinności, żadnych granic. I żadnego unikania.
Ciało ma tylko dwie zasady: „ Szukać przyjemności” i „Unikać bólu”. Ponieważ droga, by to osiągnąć,
nie zawsze jest prosta, Ciało czasem porusza się w kierunku bólu, aby doświadczyć jakiejś
skojarzonej z tym zmysłowej lub emocjonalnej przyjemności. Dla przykładu wspinaczka na górę dla
doświadczenia przyjemnego widoku, ćwiczenie dla zyskania energii, czy udanie się do chirurga by
dobrze się poczuć. Czasami przyjemność nie jest dobrą opcją i w takim przypadku Ciało uda się w
kierunku najmniejszego bólu. Możemy zobaczyć to w przypadku ludzi chorobliwie pijących, by
zmniejszyć ból emocjonalny, ludzi którzy pozostają w złych związkach by uniknąć lęku przed
samotnością czy ludzi popełniających samobójstwo. Co więcej, są takie przypadki w których
unikamy przyjemności z powodu strachu przed związanym z tym bólem tak jak ludzie unikający
sukcesu z powodu strachu przed krytyką, ci którzy wierzą że przyjemność jest grzechem karanym
przez Boga czy osoby wierzące że przyjemność czyni słabym. W większości przypadków łatwo
jednak jest zauważyć, że wszystkie spontaniczne, intuicyjne i podświadome zachowania podążają
za zasadą poszukiwania przyjemności i unikania bólu.
A co z umysłem? Oh! Umysł jest fanatycznym twórcą reguł. Tworzy zasady i zasady, mnóstwo reguł
o wszystkim, co można sobie wyobrazić. Tworzy reguły językowe, zasady religijne, reguły
zachowań, nawet prawa Wszechświata. I kiedy chce czegoś wystarczająco mocno, wychodzi temu
naprzód i zmienia reguły. Więc mamy setki języków na całym świecie, setki kultur bazujących na
własnych ideach co jest słuszne a co nie, setki krajów z własnymi politycznymi systemami, setki
praw zarządzających zachowaniami w różnych społeczeństw...rozumiesz? Zapytaj kogoś o zdanie o
czymkolwiek i usłyszysz zasady według których żyje. Mogą nazywać swoje zasady opiniami,
wierzeniami czy faktami, ale są to tylko zasady, niektóre odziedziczone, inne pożyczone a niektóre
stworzone samodzielnie.
Łamanie zasad jest zdradliwe. Tylko spróbuj złamać zasadę Ducha. Nie-egzystencja nie wydaje się
być słuszną opcją. A kiedy próbujesz łamać zasady ciała zazwyczaj szybko ponosisz fizyczne i
emocjonalne konsekwencje. Ciało chce swojej przyjemności i boi się wszelkiego bólu, zatem
sprzeciwia się Umysłowi, kiedy ten próbuje przełamać jego uwarunkowania bez dobrego powodu.
Są również konsekwencje łamania zasad Umysłu, ale one zależą od tego jakie reguły są
zaangażowane i kto jeszcze w tym uczestniczy. Możesz złamać prawo jeśli nikogo nie ma w pobliżu,
chyba że łączysz praworządność z moralnością (one się czasami spotykają, ale nie zawsze). Jeśli
łamiesz prawo moralne, które sam zaakceptowałeś, nawet kiedy nikogo nie ma w pobliżu,
prawdopodobnie będziesz się sam chciał ukarać. Możesz łamać reguły językowe, ale ryzykujesz
byciem niezrozumianym. Możesz łamać zasady świata naukowego, tak długo jak nie szukasz
finansów na badania, ale dodatkowo niektóre rzeczy mogą nie działać tak jakbyś chciał. Możesz
łamać zasady współżycia społecznego, ale możesz być napiętnowany albo skończyć na wygnaniu.
Nie zalecam łamania reguł. Polecam używanie zasad Ducha i Ciała oraz kreatywną zabawę z
zasadami i talentem do tworzenia reguł Umysłu. Z zasad Umysłu jest łatwiej tworzyć inne zasady
niż próbować przełamywać stare. Zasady które nie są używane po prostu nikną. Możesz tworzyć
swoje zasady odnośnie czegokolwiek (nie daje ci tym stwierdzeniem zezwolenia – to po prostu coś
co każdy może robić. Możesz stworzyć odmienne zasady odnośnie tego jak myślisz i jak się czujesz i
czego możesz dokonać, nadać nowe znaczenie przeszłości i czy temu co ma przynieść przyszłość.
Zasady jakich używasz wpływają na twoje zachowanie i twoje doświadczenia. Zmień swoje zasady
a zmieni się Twoje życie. Może to jest dobry czas by przeegzaminować zasady według których
żyjemy i stworzyć kilka nowych.
TRZY SPOSOBY NA TRZYKROTNY WZROST SZCZĘŚCIA
Przestrzegaj trzech wskazań zasadniczych:
3 a) Trzykrotnie w ciągu dnia uśmiechnij się bez powodu.
3 b) Trzykrotnie w ciągu dnia zrób cos miłego dla siebie.
3 c) Trzykrotnie w ciągu dnia zrób cos miłego dla kogoś innego.
Rób to, w połączeniu z procesem trzykrotnego wzrostu optymizmu:
Zrób trzy kolumnowa listę dotyczącą trzech czasów: Przeszłości, Teraźniejszości i Przyszłości. Trzy
razy w ciągu dnia, przez trzy tygodnie dopisuj do niej, w każdej kolumnie tylko trzy NOWE punkty:
wypisz cudowne, przyjemne, piękne zjawiska, drobne lub większe wydarzenia, które zdarzyły się w
twoim życiu, właśnie się dzieją oraz mogą zaistnieć.
Trzykrotne wzmocnienie praktyki następuje poprzez przedłużenie czasu do trzech miesięcy, lub
trzykrotnie, zwiększając częstotliwość oraz(lub) ilość zapisywanych rzeczy - Oczywiście
trzykrotnie. ;-)
Trzecia cześć tajemnicy polega na szybkim pomyśleniu sobie o czymś miłym lub skierowaniu uwagi
na cos pięknego, ilekroć usłyszy się, lub zobaczy lub pomyśli cokolwiek związanego, lub
kojarzącego się z liczba trzy. Czy to będzie trójkąt czy trzy szklanki, trzy złote do zapłaty, cyfra na
metce czy reklama batonika - nie przegapcie niczego.
Pamiętaj, że "Tajemnica Szcześcia"(TM) jest ukryta, choć zawsze widoczna – "Trzy" może być
schowane np. w sumie cyfr na rachunku, lub na tablicy zbliżajacego się samochodu. Bądź Czujny.
SŁOWA
Czy słowa mają moc? W kontekście zasad huny IKE i MANA, wiesz, że zależy to od Twojej
wewnętrznej aktywności i twoich przekonań. Jednak w ramach nauki i dorastania nauczyliśmy się
funkcjonować na poziomie na którym słowa są dość realne – jeśli spotkałeś się z ostrą krytyką, lub
silnie wyrażonym uznaniem wiesz o co chodzi. Reagujemy na słowa, prowadzą one naszą uwagę i
wywołują wyobrażenia. Słowa są symbolami, z którymi zazwyczaj jesteśmy najbardziej obeznani,
budzą w nas natychmiastową reakcję. Ta wyuczona zdolność do przekładania słów na wewnętrzne
odczucia i wyobrażenia jest wykorzystywana np. w hipnozie. Jednak nie potrzebujesz transu, po to
by z tej zdolności korzystać czego przykładem jest np. błogosławienie – jeśli wyrażasz uznanie,
pochwały dla tego co widzisz, co cię otacza – twoje ciało reaguje na to rozluźnieniem. Innymi słowy
nasze Ku – podświadomość wszystko traktuje osobiście. Dzięki temu, że słowa potrafią pokierować
naszą uwagą i wyobrażeniami warto traktować energię jako świadomą i opisywać sobie słowami jej
działanie – to wystarcza do tego, aby rzeczywiście „coś się działo”, zwłaszcza jeśli nie potrafimy
jeszcze wystarczająco operować uwagą i świadomie wizualizować.
Ćwiczenia:
„kontemplacja słowa” wybierz sobie jakieś słowo lub zwrot, oznaczający pozytywne wartości.
Powtarzaj je na głos lub w myślach. Obserwując obrazy, pojawiające się odczucia. Spróbuj odczuć
„energie” tego słowa, tej jakości którą ono reprezentuje w swoim ciele. Powtarzając to słowo
rozwiń to odczucie, tak aby obejmowało całe twoje ciało. Zauważaj myśli które się pojawiają – ale
wciąż wracaj do tego słowa. „wsłuchuj się” w nie całym sobą. Ćwiczenie jeśli masz na to czas
wykonuje się do momentu zyskania nowego punktu widzenia- uświadomienia sobie czegoś nowego
w związku z tematem. Skutkiem „ubocznym” wg. szamanów jest to, że taki proces prowadzi do
realizacji tych wartości na których się skupiamy w codziennym życiu.
„monolog energetyczny” - po prostu opowiadaj co robi energia i twoje ciało ..to ćwiczenie to
znakomity wstęp do pracy z nia. Np. „wokół mnie gromadzi się teraz energia o tak, zaczyna
przybywać tutaj...otacza i przenika moje ciało...o tak czuje to.. przepływa przez moje nogi moje nogi
się rozluźniają, wpływa wyżej, wypełnia mnie , całkowicie wypełnia moje ciało, uzdrawia je, już
teraz przepływa swobodnie cale ciało jest rozluźnione itd”. Używaj własnych słów i skojarzeń –
staraj się odnaleźć styl i tempo wypowiadania się, oraz stan umysłu. w którym sugestii, towarzysza
wewnętrzne obrazy i odczucia. Stopniowo możesz dzięki temu przechodzić od „werbalnego”
komunikowania – do sterowania strumieniem odczuć i obrazów. To ostatnie – pozwala na
kierowanie energią w stanie głębokiej relaksacji – kiedy ciało i „zwykła świadomość”, mająca
werbalny styl myślenia, są na tyle rozluźnione, że energia przepływa bez przeszkód.
AUTOSUGESTIA WG 7 ZASAD HUNY
IKE - Świat jest jaki myślisz, ze jest
Stwórz pozytywne stwierdzenie (przekonanie, postawę).
KALA - Nie ma granic
Wejdź w kontakt ze swoim ciałem, wywołaj uczucie i przekonanie, że możesz przyjąć to
stwierdzenie i wcielić je w życie.
MAKIA - Energia podąża za uwagą
Pobudź swoja energie np. za pomocą kilku głębszych oddechów oraz rozluźnienia mięśni i skup się
na temacie z którym pracujesz.
MANAWA - Teraz jest moment mocy
Wyobraź sobie nowe formy działania związane z nowa postawa i przekonaniem, przećwicz je w
chwili obecnej najlepiej na żywo lub w wyobraźni(aktywnie uczestnicząc w swoim wyobrażeniu).
ALOHA - Kochać oznacza być szczęśliwym z ...
Wzmocnij poczucie szczęścia związane z nową postawą np. zwracając uwagę na przyjemność w
ciele i drobnymi ruchami ciała starając się ją zwiększyć.
MANA - Cała moc pochodzi z wnętrza
Wyrażaj uznanie dla siebie, dla swojej zdolności wprowadzania zmian, i wymieniaj i wyobrażaj
sobie korzyści z powodu nowej postawy.
PONO - Skuteczność jest miara prawdy
Weryfikacja: Czy to działa? Jak się czujesz myśląc o nowym stwierdzeniu? Powtarzaj aż do skutku,
wypracowania pozytywnych odczuć i reakcji w ciele, oraz zmiany w reakcjach na świat i
wydarzenia w życiu codziennym.
PODWYŻSZANIE WIBRACJI
Często w ezoteryce spotykamy się z taką filozofią: materia ma wibracje niskie, umysł wyższe, a
duch najwyższe, energia o wysokich wibracjach działa uzdrawiająco i skuteczniej etc. Jeśli ta
metafora przemawia do Ciebie i robi wrażenie na twojej podświadomości– to można z niej
skorzystać dla celów „modlitwy” czy pracy nad sobą. Wystarczy się skupić na tym, co uważasz za
źródło „wysokich wibracji” i poprosić je o dostrojenie do siebie tj. podwyższenie twoich wibracji.
Przykładowy proces tworzony na podstawie zasad huny może wyglądać tak:
IKE – Świat jest taki jaki myślisz, że jest
Pomyśl o wysokich wibracjach, co dla ciebie reprezentują, jak się przejawiają. np. spokój, miłość,
pewność siebie, pomyślność poczucie więzi z innymi, zdrowie, szczęście etc. Pomyśl, że osiągnięcie
wyższych wibracji wiąże się z przejawianiem tego.
KALA – Nie ma granic
Rozluźnij się i wywołaj przekonanie, że wchodzisz w kontakt ze źródłem tych „wysokich wibracji”
(Bóg, Wyższe Ja , Opiekun, Światło, Źródło, Duch wszechświata etc).
MAKIA – energia podąża za uwagą.
Zwróć się do tego źródła i wyraź swoją prośbę Utrzymuj na nim przynajmniej częściowo skupioną
uwagę – nie trać go z „wewnętrznego pola widzenia”.
MANAWA – Teraz jest moment mocy
Oddychaj głębiej, pozostań przytomny, obserwuj strumień wrażeń, uczuć i myśli.
ALOHA – Kochać, oznacza być szczęśliwym z
Odczuj, że robisz się szczęśliwy, że wzrasta twoja zdolność do kochania siebie i wszystkich dookoła.
MANA – Cała moc pochodzi z wnętrza
Odczuj, jak wzrasta twoja pewność siebie i zaufanie do świata i ludzi. Jak rośnie poczucie
kompetencji i gotowości do działania.
PONO – Skuteczność jest miarą prawdy
Odczuj, że jesteś w dobrym właściwym dla siebie miejscu. Masz tutaj i w tej chwili wszystko, co jest
potrzebne by osiągnąć twoje cele.
W pewnym momencie odczujesz, że proces się skończył. Nie zapomnij podziękować.
Możesz do tego dodać wizualizację np. otaczającego cię coraz jaśniejszego światła, coraz silniejszej
przyjemnej muzyki etc. Kluczem jednak jest zaufanie (wiara), że to źródło jest zdolne i chętne do
niesienia tobie pomocy, oraz robi to właśnie w tej chwili. To nakreśla ramy zmiany twojego stanu i
nastawienia w obecnej chwili. Całość takiego procesu może zająć jeden – dwa oddechy jeśli
nabierzesz w tym wprawy. Jeśli brakuje ci motywacji do podjęcia zmian w jakiejś dziedzinie, to
możesz zacząć oceniać „wibracje” swoich zachowań w tejże dziedzinie, i stosować ten proces by
zmienić swoje nastawienie i ostatecznie działania.
Jednak mała przestroga: nie wprowadzaj dodatkowych granic do tego procesu: wystarczy
określenie, że to co chcesz znajduje się jednak „wyżej i dalej” na wyimaginowanej skali. Zamknięcie
tej skali, przy jednoczesnej niedookreśloności (bo to tylko uproszczony do liniowości model
postrzegania świata) i skłonnościach do krytyki lub autokrytyki to prosta droga do projekcji typu
oni mają niskie wibracje(nie lubię ich) i są be, a tamci mają dobre (lubię ich) i są cacy etc.
Tymczasem z punktu widzenia huny wszystko jest w kontakcie ze wszystkim i przejawia te
„wysokie wibracje” lub ma taką możliwość, choć nie koniecznie przypomina nam o tym samo z
siebie (my w ten sposób tego nie widzimy). Sens takiego procesu i przyczyna działania (zmian jakie
powoduje), leży w zmianie punktu widzenia, wewnętrznej postawy, tak aby postrzegać te „wysokie
wibracje” wokół siebie i wyrażać je w swoim działaniu.