Co mi Panie dasz?
B. Kozidrak [BAJM]
E
Em
H
E
H
E
H
E
H
E
Em
H
E
Em
H
D
D
A
D
A
C
C
G
C
G
A
Am
E
H
H
F
E
Em
H
E
H
D
D
A
D
D
A
C
C
G
C
G
A
Am
E
H
H
F
H C
D
E
Em
H
E
H
D
D
A
D
A
C
C
G
C
C
G
H
H
F
H
H
F
H C
D
E
Em
H
E
H
D
D
A
D
A
C
C
G
C
G
H
H
F
H
H
F
H C
D
E
Em
H
E
H
H
Hm
F
H
F
1.
2.
E
Em
H
E
H
H
Hm
F
H
F
H
H
F
E
Em
H
E
H
E
H
E
H
E
Em
H
E
Em
H
D
D
A
D
A
C
C
G
C
C
G
A
Am
E
H
H
F
E
Em
H
E
H
D
D
A
D
A
C
C
G
C
G
A
Am
E
H
H
F
H C
D
E
Em
H
E
H
D
D
A
D
A
C
C
G
C
G
H
H
F
H
H
F
H C
D
E
Em
H
E
Em
H
D
D
A
D
A
C
C
G
C
G
H
H
F
H
H
F
H C
D
E
Em
H
Karuzela gna, w głośnikach wciąż muzyka gra, czuję, jak w jej takt kołyszę się cała.
I raz, i dwa, i trzy, i w górę serca, wielki czis, czujność śpi, trochę mdli, jak szarlotka z rana.
Co mi, Panie, dasz w ten niepewny czas?
Jakie słowa ukołyszą moją duszę, moją przyszłość na tę resztę lat?
Kilka zdartych szmat , dym na tyłku siadł,
I czy warto, czy nie warto, mocną wódę leję w gardło, by ukoić żal.
Co tam nagi brzuch i w górę połatany ciuch, czuję ten wiatru pęd, że głowa odpada.
I raz, i dwa, i trzy, i wcale nie jest zimno mi, z góry pluć, gumę żuć, tu wszystko wypada.
Co mi, Panie, ...
Karuzela gna, ...
Co mi, Panie, ...
E
H
D
D
A
D