background image

Jay Friedman, A Christmas Gift List, Dec 9, 2009

tłum. Łukasz Michalski

 

 

 
96. List do świętego Mikołaja                     A Christmas Gift List 

 
Jay Friedman,  grudzień 2009

 

 

To sugerowana lista prezentów, od puzonistów- dla samych siebie: 

1.

 

Srebrne dzwony: Żeby każdy dźwięk rozpoczynał się tak, jakby srebrne serce dzwonu 
uderzyło  w  dzwon  z  czystego  srebra,  a  wielkość  dzwonu  odpowiadała  potrzebnej 
dynamice. 

2.

 

Rosnący  słupek  rtęci:  Aby  legato  było  tak  gładkie  i  nieprzerwanie  ciągłe,  jak  rtęć 
płynąca  w  przezroczystym  termometrze,  jak  gadżety  na  biurku,  delikatnie  kołyszące 
się w tył i przód, by naśladowało fale bijące o pustą plażę. 

3.

 

Miłość  i  małżeństwo:  Żeby  suwak  i  powietrze  były  złączone  „póki  śmierć  nas  nie 
rozłączy”. 

4.

 

Głowa do góry!: Żeby cały wysiłek wydobywania dźwięku odbywał się od podbródka 
w górę, a nie z bebechów (jak mawiał George Busch).  

5.

 

Zadęcie: Aby zadęcie podjeżdżało do nuty przed powietrzem i suwakiem 

6.

 

Kształtowanie  odwagi:  Żeby  nikt,  w  razie  potrzeby,  nie  bał  się  używać  języka 
legatowego, zamiast dozowania drobnych porcji powietrza i szarpania suwakiem.  

7.

 

Martwy  punkt:  Aby  każda  zmiana  dźwięku  podczas  łuku  zdarzała  się  dokładnie 
w samym  jego  środku,  a  nie  dopiero  na  drugiej,  „dochodzonej”  nucie.  Zmiana 
zadęcia, czy powietrza na pewno nigdy nie będzie zbyt wczesna.  

 
Ostatnio zauważyłem u siebie oraz innych grających tendencję tracenia kontaktu z ustnikiem 

podczas  grania  szybkich  opadających  fragmentów,  takich  jak  Sroka  Złodziejka.  Pod  koniec 
brzmienie  i  artykulacja  stają  się  zapowietrzone,  dudniące.  To  dlatego,  że  w  wyższym  rejestrze 
mamy  tendencję  do  ustawiania  zaciśniętych  kącików  ust  i  do  większego  nacisku  na  ustnik,  co 
zresztą  jest  normalne.  Później,  przy  zejściu,  język  odpycha  nieco  ustnik  od  twarzy,  co  skutkuje 
zamazanym,  niestabilnym  brzmieniem.  Spróbuj  tak:  zaczynając  od  jakiegoś  początkowego 
ustawienia  ustnika,  powiedzmy  na  E  nad  liniami  w  kluczu  basowym,  utrzymuj  dokładnie  takie 
samo dociśnięcie przez całą drogę w dół, do najniższego dźwięku tego fragmentu i nie pozwalaj, 
by szybkie ruchy języka odepchnęły ustnik od zadęcia. Ten problem nie zdarza się przy odcinkach 
wznoszących; w sposób naturalny utrzymujemy stabilność ustnika aż do wejścia w górny rejestr, 
więc końcowe nuty fragmentu są mocne i brzmiące. 

Teraz  trochę  o  konserwacji  puzonu.  Dobranie  odpowiedniego  materiału  do  wyczyszczenia 

suwaka to zwykle jakiś kłopot dla puzonisty. Zawsze kłębek materiały jest za duży lub za mały, na 
dodatek  czasem  zostaje  w  rurze,  albo  ma  zbyt  mały  rozmiar,  aby  porządnie  czyścić.  Tkaniny 
nakręcane na wycior dobre są do czyszczenia na sucho, ale nie nadają się do mycia wewnętrznych 
i  zewnętrznych  rur  suwaka.  Szczotki,  zwłaszcza  niektóre,  dobre są  do  czyszczenia  zakrzywionej 
części  suwaka,  ale  za  małe  do  czyszczenia  prostych  rur.  Myślę,  że  natknąłem  się  na  niezły 
produkt, mający odpowiedni rozmiar i teksturę dla wyczyszczenia wewnętrznych i zewnętrznych 
rur.  Najczęściej  widuję  „Cottonelle”,  choć  na  rynku  jest  wiele  podobnych  wyrobów, 
sprzedawanych przez większość dużych sieciowych drogerii. To wilgotne chusteczki sprzedawane 

background image

Jay Friedman, A Christmas Gift List, Dec 9, 2009

tłum. Łukasz Michalski

 

 

w szczelnym plastikowym pudełku, o rozmiarze 13 x 18 cm. Mimo, że papierowe, to w dotyku 
sprawiają  wrażenie  tkaniny,  są  też  wystarczająco  solidne,  by  nie  rozpaść  się  wewnątrz  suwaka. 
Składam  je  na  pół,  potem  znowu  na  pół  i  znowu-  aż  do  szerokości  ok.  2,5  cm.  Następnie 
przetykam  przez  wycięcie  wyciora,  zaginam  jeden  koniec  wacika  by  przykrył  pręt  i  okręcam 
wokół  pręta.  Można  tego  używać  z  detergentem  lub  bez,  nie  wypada,  ani  nie  zostaje  wewnątrz 
suwaka.  Ma  konsystencję  właściwą  dla  zachowania  kształtu,  wywiera  właściwy  nacisk  na  rury 
wewnętrzne, jak i zewnętrzne. To najlepsze, co znalazłem w tej ważnej kwestii. 

Artykuł oryginalny: 

http://jayfriedman.net/articles/a_christmas_gift_list