Drukuj
Kategoria:
Kultura
czwartek, 24 lutego 2011 12:24
(Nie)"Wszystko jest w porządku" czyli gadzinówka
homoseksualnego lobby
Jedyne wrażenie, jakie pozostaje po obejrzeniu filmu Cholodenko, jest takie, że
jednak nie wszystko jest w porządku.
Do polskich kin wchodzi właśnie film Lisy Cholodenko "Wszystko w porządku". Zapewne wcale
bym po niego nie sięgnęła, gdyby nie peany na jego cześć wyśpiewane przez publicystę
„Rzeczpospolitej” (sic!) Rafała Świątka. - „Wszystko w porządku" przełamuje stereotypy.
Lesbijki tworzą związek, który mógłby paradoksalnie posłużyć za reklamę wartości rodzinnych
– pisze Świątek. I właściwie trudno nie zgodzić się z dziennikarzem „Rzeczpospolitej”, bo film
Cholodenko w rzeczy samej jest tylko po to, by łamać stereotypy. Ale czy łamie?
To raczej obrzydliwie lukrowana laurka wystawiona
homoseksualizmowi, która wkomponowuje się w
szerszy nurt wyrastającej na gruncie poprawności
politycznej tolerancji dla tego typu „związków”.
„Wszystko w porządku” (kapitalne, jak zwykle
tłumaczenie na język polski tytułu – oryginalnie:
„Kids Are All Right”) rozpoczyna się sielankową na
pierwszy rzut oka sceną rodzinnego posiłku.
Podręcznikowy model rodziny, 2+2, gdyby nie fakt,
że Joni i Laser mają... dwie mamy.
Już po pierwszych kilku minutach filmu Cholodenko robi się po prostu mdło. Doskonała
rodzinka, w której dwie troskliwe mamusie szczęśliwie wychowują swoje poczęte metodą in
Strona 1 z 4
Fronda
2011-02-24
http://fronda.pl/news/czytaj/nie_wszystko_jest_w_porzadku_czyli_gadzinowka_hom...
vitro i spermą od anonimowego dawcy nastoletnie dzieci. A dzieci też wspaniałe, nie sprawiają
żadnych problemów, na tle rówieśników są nader dojrzałe i wrażliwe.
Dawca spermy do odstrzału
Problemy zaczynają się, kiedy Joni, za namową młodszego brata Lasera, zaczyna poszukiwania
dawcy nasienia (podkreślam "dawcy", bo rola mężczyzny sprowadza się w tym filmie jedynie do
dostarczyciela spermy, ani razu nie padają słowa „biologiczny ojciec”). Sielankowe życie
lesbijskiej pary i jej dzieci burzy pojawienie się w nim „intruza”, jakim jest Paul – dawca
spermy, którego najchętniej obie panie pozbyłyby się w humanitarny sposób. Ten zaś
wykreowany jest na bezpłciowego, wiecznego chłopca, który spermę oddaje dla zabawy, a kiedy
poznaje "swoje" nastoletnime dzieci, budzi się w nim instynkt ojcowski. Jedyny przedstawiciel
płci przeciwnej w filmie, na tle głównych bohatrek, władczej, neurotycznej Nic oraz silnej Jules,
jawi się jako co najmniej "zniewieściały". To kobiety grają tu pierwsze skrzypce, to one
decydują.
Dawno nie widziałam propagandy w
tak
czystej
postaci.
Właściwie
reżyserka
(prywatnie
także
homoseksualistka) od pierwszej do
ostatniej minuty nie ukrywa, o co jej
w tym filmie chodzi. Nie wnikam już,
jakiej orientacji są jego producenci,
bo film od początku do końca
wygląda, jakby scenariusz do niego
pisało całe homoseksualne lobby
USA. Jest tak kompletnie oderwany od rzeczywistości i wyidealizowany, że nawet
homoseksualiście może obrzydnąć bycie homoseksualistą.
Powstanie takiego filmu nie powinno jakoś mocno dziwić, nie pierwszy taki, i pewnie nie
ostatni. Od pewnego czasu zalewani jesteśmy bardziej lub mniej zawoalowaną propagandą,
która ma na celu tylko jedno: zredefiniować tradycyjnie pojmowaną instytucję małżeństwa,
pokazać, że nie tylko mężczyzna i kobieta mogą tworzyć szczęśliwy i udany związek. Marsze i
parady równości, postulaty tolerancji. Nie sposób nie dostrzec tej tendencji także na polskim
gruncie – nie pamiętam już numeru tygodnika „Wprost”, który nie pokazywałby
homoseksualizmu przez różowe okulary, pomijając regularnie wystawiane przez „Wyborczą”
laurki.
Homoseksualna gadzinówka
Strona 2 z 4
Fronda
2011-02-24
http://fronda.pl/news/czytaj/nie_wszystko_jest_w_porzadku_czyli_gadzinowka_hom...
Reżyserka „Wszystko w porządku”
stawia
krok
dalej.
Ona
chce
udowodnić nie tylko to, że lesbijki
mogą stworzyć świetny związek,
który
przetrwa
nawet
mimo
chwilowej słabości i „skoku w bok” jednej z partnerek, ale forsuje wizję lesbijskiej rodziny jako
wzorcowej, idealnej dla wychowywania dzieci. Po obejrzeniu „dziełka” Cholodenko jedyne
skojarzenie, jakie przychodzi mi do głowy, to wydawana przez hitlerowców w okupowanej
Polsce prasa z jedyną słuszną prawdą, nazywana nie bez kozery „gadzinówką”.
Choć to wielki wysiłek, film Cholodenko
mimo wszystko warto obejrzeć do końca.
Mówi się, że w każdym kłamstwie jest jakieś
ziarnko prawdy. I być może sama reżyserka
nie zdaje sobie sprawy, jak kreowana przez
nią rzeczywistość wymknęła się jej spod
kontroli. Bo trzeźwo patrząc na obraz
Cholodenko
nie
sposób
nie
dostrzec
samobójczych strzałów, jakie pod adresem
homoaktywistów poczyniła reżyserka. Bo przecież to, że Jules w końcu rzuca się w ramiona
Paula, i choćby kierowały nią najprymitywniejsze żądze i instynkty, to tylko dowód na to, że
prawidłowo funkcjonuje, jak najnormalniejsza pod słońcem, zdrowa kobieta! Zaś scena w
„małżeńskim” łożu Jules i Nic też nie wywołuje emocji w stylu podniet posła Węgrzyna. Wręcz
przeciwnie – dwie czterdziestki, które stymulują się obrzydliwym gejowskim pornolem i
męskim sapaniem i chcą zagłuszyć odgłosy wibratora, sprawiają wrażenie raczej żałosnych,
aniżeli wiodących udane życie seksualne.
I w rzeczywistości taki jest ten film - żałosny.
Kompletnie
nie
rozumiem,
jak
można
reklamować go jako „najinteligentniejszą
komedię od lat”. Komedia zwykła bawić, a
„Wszystko w porządku” jest po prostu żałosne i
nie warto wydać na niego złamanego grosza,
nie wspominając już o cenie biletu. A jeśli to
ma być „najinteligentniejsza” komedia, to
może pozostaje zapytać – do kogo jest
adresowana. Bo może tak jak rodzime
produkcje pokroju „Och, Karol 2” czy „Wojna
Strona 3 z 4
Fronda
2011-02-24
http://fronda.pl/news/czytaj/nie_wszystko_jest_w_porzadku_czyli_gadzinowka_hom...
Copyright © 1994-2011 Fronda.pl Portal Poświęcony. Wszelkie prawa zastrzeżone
żeńsko-męska” do „młodych, inteligentnych, z dużych ośrodków”…
Wbrew tytułowi i hollywoodzkiemu happy endowi trudno jest ulec złudzeniu, że wszystko jest
w porządku. Bo zdecydowanie nie jest...
Marta Brzezińska
Opinii wyrażanych przez użytkowników portalu Fronda.pl nie należy utożsamiać z poglądami redakcji.
creatio Lodowski.eu
Strona 4 z 4
Fronda
2011-02-24
http://fronda.pl/news/czytaj/nie_wszystko_jest_w_porzadku_czyli_gadzinowka_hom...