Fanfick którego tytułu wam nie zdradzę rozdziały 4 5

Rozdział

PWB

No i mamy piątek Rozkosznie Pierwszy tydzień nowej szkoły prawie zakończony

...

Alleluja Czas na podsumowanie Zaczęło się z przytupem Ale skończyło

Jak zwykle w

wykonaniu Isabelli Swan czyli do dupy Siedzę sobie teraz przy oknie i myślę

Dziewczyny jeszcze śpią Ja w ogóle nie mogłam dziś zasnąć Telefon który dostałam

wczoraj nad wyraz skutecznie spędza mi sen z powiek Wyobraźcie sobie ludzie moi

rodzice się rozwodzą Moi Państwo Swan Zawsze razem A tu wielkie buumm Ktoś tu

ma chyba jakiegoś trupa w szafie W ogóle nie wiem jak to się stało Kiedy wyjeżdżałam

wszystko wydawało się być okej No właśnie wydawało A może gdybym została

wszystko byłoby inaczej Ale nie potrafię się zmusić do żałowania decyzji o przyjeździe

tutaj Bo nareszcie czuję że żyję

Nie wiem dlaczego tak zdenerwowała mnie ta informacja Ludzie rozwodzą się co dzień

prawda Nic nowego Ale moi rodzice Byli przecież tacy zgodni Do cholery Mama

zawsze kosiła trawnik kiedy ojciec wynosił śmieci Co za synchronizacja Godne podziwu

Uwielbiam się zadręczać I takim sposobem moja frustracja sięgnęła szczytu i cały

poprzedni wieczór spędziłam na beczeniu jak głupia idiotka Jakbym mogła coś na to

poradzić Kiedy wypłakiwałam wszystkie możliwe łzy Alice i Rose siedziały cały czas koło

mnie i zadręczały filmami z Banderasem Jak ja gościa nie lubię Ale dziewczyny są

naprawdę świetnymi przyjaciółkami Brakuje mi tu jeszcze tylko jednej osoby Jazz On

powinien być tutaj ze mną Do tego wszystkiego dochodzi jeszcze ta cała sprawa z

Edwardem Ignorujemy się od tamtego poniedziałkowego wieczoru Niezły kwas

Te wszystkie czynniki sprawiły że czuję się jak zombie Podłapałam chyba jakiś stan

depresyjny Przecież niektóre problemy da się rozwiązać Do Jaspera zawsze mogę

zadzwonić z Edwardem też dam sobie radę Ale faktu że moja kochana mama

wyprowadza się na Florydę do jakiegoś sprzedawcy drukarek raczej nie zmienię Czyli

pozostało mi tylko pogodzenie się z brutalną rzeczywistością Chyba nie mam innej opcji

Poza moimi wewnętrznymi dylematami nie za bardzo wiem co się wokoło mnie dzieje W

szkole jest naprawdę miło Poznałam parę fajnych osób Przyzwyczajam się Alice

próbuje namówić mnie co rano na malowanie i ubieranie ale zdecydowanie uciekam za

zasłonkę Na razie działa Po tym jak we wtorek odwaliła mnie w kieckę to wolę więcej

nie próbować

, ?

Westchnęłam Chyba czas powoli ruszyć się z tego okna co nie Wstałam ziewając

kiedy zauważyłam ruch na balkonie obok Boże czy to znowu Edward Niewiele myśląc

wsadziłam nos w szybę

Rudzielec palił sobie papierosa spoglądając na krajobrazy Ahhh Czemu ma na sobie t

shirt Kurdę Co ja sobie w ogóle myślę Lepiej pójdę na terapię dla obłąkanych

Niechętnie oderwałam wzrok od tego super ciacha i podeszłam do szafy

Hm Wzięłam pierwszą lepszą bluzę i jeansy Zdecydowanie stawiam na ciemnie barwy

tak aby odzwierciedlały mój nastrój Wesołe kolory miałam ostatnio we wtorek przy tym

. ...

incydencie z Alice Uh

To był prawdopodobnie pierwszy i ostatni raz Ona jest gorsza

niż Jasper

Z wybranymi ciuchami poszłam do łazienki wziąć długą kąpiel

No dobra czas na konfrontację z Eddiem Super Wbiłam wzrok w ziemię trzymając

prawa rękę na uchwycie mojej torby Już przyzwyczaiłam się do oglądania tych paneli i

moich trampków więc bez problemu doszłam do mojej ławki Chciałabym żeby chociaż

na mnie nakrzyczał Jestem dziwna prawda Wcale się mu nie dziwię że się do mnie

nie odzywa Ale musi tak siedzieć i milczeć Dzisiaj ma chociaż słuchawki na uszach

czyli jak mniemam dobry pretekst do ignorowania mnie

Siadłam koło niego w ciszy i westchnęłam Zapach jego perfum roztaczał się wokoło

...

mmm Chłopak miał na sobie jakąś szarą koszulę i ciemne spodnie Jeśli on też

używa kolorów zgodnie z nastrojem to nie jest dziś najweselszym chłopakiem w tej

klasie Jego mina to potwierdza Alice weszła do sali wyglądając jak zwykle zabójczo

Posłała mi wspierające spojrzenie Przytaknęłam jej i spróbowałam się uśmiechnąć

Chyba nie byłam zbytnio wiarygodna bo dziewczyna podpłynęła do mnie i potarła moje

ramię

Nie martw się Bella to nie twoja wina Wszystko będzie dobrze czuję to a wiesz że ja

–

zawsze mam rację

uśmiechnęła się ciepło i posłała naglące spojrzenie Edwardowi Nie

. ,

jestem pewna ale chłopak chyba wzruszył bezradnie ramionami No tak co ja go mogę

obchodzić

–

Tak Alice wiem Dzięki

odpowiedziałam zmieszana że tak się mną przejmuje

zwłaszcza że już mi lepiej Dziewczyna odeszła i zadzwonił dzwonek

Minęło parę minut a nauczyciela nie było Zaczęłam się niepokoić Coś się stało panu

Shaver owi Nagle do klasy wszedł pan dyrektor w jakimś obleśnym bordowym

garniturze krawacie w różowe świnki i zielonej koszuli upieprzonej jakimś sosem Ten

... .

zielony do złudzenia przypominał barwę oczu pewnej osoby

Ah Nawet drzwi mi się z

nim kojarzą i nawet kosz na śmieci o kiblach nie wspominając Oszalałam Kiedy się

zamartwiałam o moje zdrowie psychiczne pan Jenks bo tak się właśnie nazywał

właściciel owej placówki stanął na środku i chrzaknął próbując uciszyć wesołych

nastolatków Nie wiem dlaczego ale czułam że powinnam podzielać entuzjazm klasy i

chociaż się uśmiechnąć Ale nie potrafię nawet zachichotać Nadal jestem prawie

martwa Prawie bo wiem kto mógłby mnie ożywić

–

. –

zakaszlnął

Cisza Pan Shaver miał wypadek i tymczasowo historii będzie was

... -

' – ...

uczyć pani

jakiś głosik zza drzwi szepnął panna

hm no tak panna Victoria Nasty

Jest dopiero praktykantką ale z powodu nieobecności Charles a zajmie jego miejsce

Mam nadzieję że będziecie dla niej mili i wprowadzicie w materiał jaki teraz przerabiacie

powiedział i wyszedł patrząc na zegarek Chyba nieobecność Shaver a pokrzyżowała

mu plany Pewnie spóźni się do zoo na swój pokazowy występ

Do klasy tymczasem weszła kobieta Była całkiem młoda i całkiem niebrzydka Miała

burzę rudych włosów i długie umięśnione nogi Było to łatwe do określenia gdyż miała

na sobie koszulę z żakiecikiem i zdecydowanie za krótką jak nauczycielkę spódnicę W

pomieszczeniu panował chaos Chłopcy zaczęli pogwizdywać a dziewczyny nadymać

usta Kobieta chciała chyba się przedstawić ale mogła równie dobrze prezentować

prognozę pogody i tak nikt jej nie słyszał Jeszcze nie widziałam żeby na lekcji mogło

się zdarzyć coś takiego Nad naszymi głowami latały jakieś kulki i ołówki Schyliłam się

żeby nie dostać w baniak jakimś pociskiem Victoria próbowała opanować tę rozróbę ale

jej to nie wychodziło Ciekawe ile z nami wytrzyma

Cisza Spokój Siadaj na miejsce Zostaw tę doniczkę Nie ruszajcie komputera Załóż

! -

proszę spodnie

krążyła od ucznia do ucznia wydając jakieś polecenia

Edward siedział z założonymi rękami i chyba nie bardzo go to wszystko obchodziło

chociaż wyjął już słuchawki Wydawał się być gdzieś daleko stąd W końcu w klasie

hałas jako tako zmalał i nasza nowa nauczycielka westchnęła poprawiając włosy

–

No dobrze Teraz napiszę na tablicy to co macie mieć w zeszytach na następnej lekcji

Pan Shaver zostawił mi materiały I macie być cicho Jak się odwrócę i będziecie

... -

rozmawiać to

cała się zapiekliła i groziła nam palcem Nagle Edward poruszył się

niespokojnie i rzucił głośno w stronę kobiety

. -

To niech się pani nie odwraca

spojrzałam na niego zdziwiona o mało co się nie

uśmiechając W klasie znów zapanowały śmiech i chaos

PWE

Bella chodzi jak jakaś jebana mumia już drugi dzień Nie wiem o co chodzi Próbowałem

wypytać o to Alice we czwartek kiedy wyraźnie słyszałem jak Bells płacze Myślałem że

oszaleję Późno w nocy dostałem smsa od mojej siostry

Retrospekcja

“Śpisz ”

Jasne że nie spałem

“Nie Powiesz mi o co chodzi z Bellą ”

Czekałem na jej odpowiedź uderzając palcami o blat mojego stolika nocnego
“

Podejdź do drzwi ”

Przyszła tu Najwyraźniej tak bo usłyszałem drapanie po drugiej stronie Przekręciłem

klucz w zamku i przed moimi oczami ukazała się Ally w różowej pidżamce Popchnęła

mnie do środku zamykając jak najciszej drzwi Już chciałem się spytać co do jasnej

cholery ona wyprawia ale ona szepnęła ciiii” i pociągnęła mnie za koszulkę do łazienki

Nie podoba mi się to Ostatnio jak ktoś na mnie cichał to źle się to skończyło

Dziewczyna nie chciała prawdopodobnie obudzić Emmetta Jej wysiłki są bez znaczenia

bo Emm śpi jak traktor i chrapie też jak traktor Poszedłem posłusznie za siostrą i

zapaliłem światło w łazience Dawno nie widziałem jej bez makijażu i bez ułożonej

fryzury Postanowiłem się z nią podrażnić Zrobiłem zdziwioną minę i wybałuszyłem na

nią oczy
-

? -

Kim ty jesteś

spytałem z przerażeniem Dziewczyna zagotowała się ze złości i

przeczesała palcami włosy spoglądając w lustro
-

Zamknij się idioto Chcesz wiedzieć o co chodzi więc żadnych komentarzy na temat

mojego wyglądu o nad ranem Nie mamy czasu Jak Bella się obudzi i zobaczy że

mnie nie ma to co ja jej powiem A to jest bardzo prawdopodobne bo ona ostatnio w

ogóle nie śpi Wieczorem wyryczała chyba wszystką wodę z organizmu a i tak

musiałam czekać trzy godziny zanim zmorzy ją sen Więc rozchodzi się o to że Bella

–

czuję się tu nie najlepiej rodzice się jej rozwodzą i tęskni za Jasperem

zrobiłem

. –

zdziwioną minę

To jej przyjaciel Na dodatek wiem że ta sprawa z tobą też jej nie

, ?!

... -

pomaga Mówiłam żebyś ją przeprosił tak

Masz jutro to zrobić zanim

nagle

przerwała wykład i zagryzła wargę Chyba coś palnęła
-

? -

Zanim co

podejrzana sprawa

Bo ten Jasper jutro przyjeżdża i on ją na pewno pocieszy i nie wiem czy potem będzie

chciała się z tobą godzić Wykorzystaj ten czas okej Jestem okropna tak mówiąc ale

...

chcę żebyście się nie kłócili I nie możesz powiedzieć Belli o przyjeździe Jazza bo to

ma być niespodzianka jasne
-

Jasne Dlaczego nazywasz tego chłopaka Jazz I skąd wiesz o tym że on przyjeżdża

? -

Alice czy jest coś o czym nie wiem

naprawdę podejrzana sprawa z tym Jazzem Co

to za przyjaciel za którym tęskni Bella Jak bliski przyjaciel Może taki z dodatkowymi

*...?

korzyściami
-

Rozmawiałam z nim gdy przypadkiem odebrałam telefon Belli jak on była z znaczy tu

I wtedy on mi powiedział że przyjeżdża a ja mam mu po prostu pomóc zaskoczyć

Bells To wszystko wyjaśniła bardzo rzeczowym tonem Uniosłem brwi Za rzeczowym
-

Doprawdy

–

Skończ to śledztwo muszę iść

uciekła ode mnie wzrokiem delikatnie otworzyła drzwi

i na paluszkach popędziła do swojego pokoju

Zgasiłem światło i wróciłem na łóżko

Patrzyłem w sufit chyba

godziny zanim nie zasnąłem

Koniec retrospekcji

te korzyści to oczywiście sex

Teraz jestem w klasie i myślę jakby tu się z nią pogodzić Udawanie że słucham muzyki

jakoś nie bardzo mi wychodziło więc zrezygnowałem z tego po trzech minutach Chcę

tylko żeby poprawił jej się humor Właśnie błądziłem myślami szukając jakiegoś dowcipu

...

czy coś kiedy sytuacja sama do mnie przyszła Ta nierozgarnięta baba

To świetny

moment żeby trochę się z nią podrażnić i rozbawić Bellę Najwyżej mnie zawieszą

trudno Tatuś nie

dopuści żeby mnie wywalili Zresztą na pewno nie będę sam Może

pomogą mi Dick Aro i Kajusz Całą ekipą siedzimy przy końcach rzędów więc będzie

idealnie Newton może się nawet na coś przydać bo on zawsze chce wszystkim

zaimponować Podły kutas Najwyżej zwalimy wszystko na niego Upiekę dwie pieczenie

na jednym ognisku

To niech się pani nie odwraca powiedziałem pewnym tonem Myślałem że ta Victoria

dostanie krwotoku

? -

Jak się nazywasz

wychrypiała przez zęby pokazując na mnie palcem

...

Cullen Edward Cullen dla przyjaciół

ale to chyba pani nie dotyczy po klasie

przeszedł szmer

! -

Cullen do odpowiedzi

wstałem więc bardzo posłusznie To było łatwe do

przewidzenia

1607?!

Powiedz co się stało w

... -

. –

udawałem bardzo zamyślonego

Czy mogę poprosić jakieś koło ratunkowe

? -

Może telefon do przyjaciela

Vic zrobiła się cała czerwona Wszyscy w sali się już

śmieli Spojrzałem subtelnie na Bellę Mały uśmieszek błąkał się po jej twarzy Tak

Udało się Edward jesteś genialny Nie mogłem jednak okazać mojej satysfakcji bo w

mojej roli musiałem mieć kamienną twarz Zebrałem wszystkie resztki mojego talentu

aktorskiego do kupy i żaden mięsień mej twarzy nie drgnął

! ,

1607! -

Cisza Nie nie możesz Odpowiedz co się stało w

walnęła ręką w stół Widać

że nie ma doświadczenia z młodzieżą Prędzej złamie sobie rękę niż cokolwiek tym

zdziała

Niech mnie pani nie naciska uczniom należy się prawo do swobodnej wypowiedzi

... -

Może pani o tym nie wiem bo nie jest pani jeszcze nauczycielką

po sali przeszedł

jęk podziwu Jeśli to rude babsko nie dostanie zaraz zawału to będzie ciekawie

1607,

Powiedz co się stało w

albo dostaniesz pałę i pójdziesz do dyrektora

Jeśli panie nie wie to dyrektor ma teraz co piątkowe spotkanie na polu golfowym z

innymi sztywniakami i go nie ma w szkole kobieta wstała i podeszła do mnie

1607?

Czyli nie wiesz co się stało w

Oczywiście że wiem powiedziałem z pełnym przekonaniem

? -

...

Więc więc co

nawet się jąka z nerwów ale zaraz to mi coś przypomina

Dałem

znak chłopcom z ławki obok który też najwyraźniej wpadli na to samo Naraz

zaśpiewaliśmy

...* -

Jestem ciągle gwiazda rocka

Vickie zamarła i myślałem że zaraz zemdleje

...

Zauważyłem że w tej chili Bella pękła i roześmiała się na całego Zresztą nie tylko ona

Alice moja kochana mądra siostrzyczka leżała już pod ławką Zauważyliście że od

chichotu ona zawsze ląduję na podłodze Hm

Dostajesz pałę bo nie odpowiedziałeś na pytanie A do dyrektora pójdziesz jak wróci

odzyskała władzę w nogach i podeszła do biurka

Ależ przecież mówiłem że znam odpowiedz na pytanie rozłożyłem ręce z pretensją

. -

? -

wyglądając bardzo poważnie

A czy wie pani dlaczego dinozaury wyginęły

zrobiłem

małą pauzę ale tak krótką aby nie miała szansy odpowiedzieć że ją to nie obchodzi

. –

**... -

albo inne gówno

Bo się spóźniły na Arkę

i znów śmiech

! -

Cisza Odpowiedz na moje pytanie do jasnej cholery

uu ale jest miękka

Jak pani może się tak wyrażać

Tu są nieletni Chyba przejdę się z tą sprawą do pana

Jenksa o ile nie wpadł do dziury golfowej co mu raczej nie grozi z tą nadwagą A

świadków nie brakuje wszyscy zaczęli kiwać głowami

Ty gówniarzu Wywalą cię ze szkoły Ja nie mam zamiaru tego znosić

... -

Zawsze może pani wyjść

spojrzała na mnie totalnie załamana i aż prawie zrobiło mi

się jej żal Prawie

, .

! -

Ja nigdzie się nie wybieram ale ty tak Marsz za drzwi Cullen pała

zacząłem powoli

kroczyć w stronę wyjścia Kumple przybijali mi piątki Kiedy byłem już prawie u celu

odwróciłem się unosząc palec

- 1607

... -

proszę pani

zacząłem

? -

Tak

chyba ma nadzieję że zmądrzałem i zaraz przeproszę Bez szans

...

–

Wynaleziono

kalosze

w tym momencie nie wytrzymałem i wybuchłem dzikim

chichotem Ostatnie co zobaczyłem zanim wyszedłem to nie czerwona twarz Vickie ale

roześmiane obliczę Belli No Edward udało ci się

Po angielsku Vickie powiedziała “So so what” a to skojarzyło się Edwardowi z piosenką Pink Zaśpiewał

...

więc z kolegami dalszą część “I m still a rock star ”

Chodzi tu oczywiście o Arkę Noego

PWA

Eddie jest wariatem Kiedy zaczął śpiewać tę piosenkę myślałam że popuszczę Teraz ta

...

melodia będzie mi lecieć w głowie cały dzień Wiem że on to zrobił dla Belli

Niesamowite przecież znają się dopiero od tygodnia W każdym razie Bella była cała

roześmiana

Po lekcji wpadłam na korytarzu na Edwarda

... -

No Eddie dałeś do pieca

chłopak spojrzał na mnie i już chciał sobie iść

. -

, ?

Przytrzymałam go

Nie tak szybko Zrobiłeś to dla Belli co nie Ale ona przecież o tym

, ,

nie wie więc idź i się z nią pogódź Teraz już natychmiast

–

Dobra

odburknął i gdzieś poszedł Wzruszyłam ramionami on jest czasem dziwny

Na lunchu chciałam pogadać z Bellą Podeszłam więc do niej w kolejce

–

Czeeeść

zaskoczyłam ją od tyłu

- !

Oh Alice nie skradaj się tak Cześć nie wyglądała już na bardzo załamaną Była

prawie normalna

? –

Jak się masz Czy wydarzyło się dziś coś co chciałabyś mi powiedzieć

powiedziałam

trzymając kciuki za plecami Mam nadzieję że Edward wziął moje słowa na serio i

pogodził się już z nią Nie mogę przecież zapytać jej wprost bo będzie oczywiste że

...

maczałam w tym swoje paluszki

... ?

? -

nie Dlaczego pytasz

zrobiła podejrzliwą minę

... -

Nie wiem o co ci chodzi tak się zapytałam

jak cię na czymś przyłapują to

zaprzeczaj zaprzeczaj i jeszcze raz zaprzeczaj

...

? -

Jasnee

Więc co bierzesz

spytała wskazując na gablotki z jedzeniem

Wzięłam tylko sałatkę jak zwykle i poszłyśmy do stolika przy którym siedziała już

...

Rosalie Miała przed sobą pustą tacę a przecież ona nie dba o dietę

Podejrzana

sprawa

...

CSI Alice na tropie

? -

Witaj Rose Coś się stało

spytałam zupełnie od niechcenia i zaczęłam konsumować

warzywka

–

Nie jestem głodna

wymruczała Posłałam jej pytające spojrzenie wiem że coś

. –

... -

ukrywa

Nic się nie stało All tylko

zagryzła wargę w której nawiasem mówiąc

– ...

miała kolczyk Ubrana była jak zwykle na czarno i umalowana też na czarno

tylko

...

... -

Emmett

mnie dziś zdenerwował

powiedziała bardzo cicho

, ... -

Coś ci zrobił Bo jeśli tak to przysięgam że

dziewczyna nie dała mi skończyć tej

groźby Bella przysłuchiwała się nam popijając colę przez słomkę

...

... -

Nie nic mi nie zrobił Po prostu

Właściwie zrobił

a dokładniej to ja

plącze się w

zeznaniach

...

? -

Zdecyduj się Mam mu uciąć

to i owo czy nie

no wyduś to z siebie

- ...

Bo odgrywaliśmy scenkę z Romea i Julii i Emmett za bardzo wczuł się w rolę bo

... -

tego nawet wcale nie było w scenariuszu

znów zagryzła wargę Co jest

! -

No Rosie do cholery

zaczęłam się niecierpliwić

. ...

! -

Okej okej No już Pocałował mnie

przyznała wreszcie Obie z Bellą

wytrzeszczyłyśmy oczy a Rosalie swoje zakryła ręką

–

. –

...

Wow

tylko tyle udało mi się wydusić

Czyli mój sekator się nie przyda

... -

Alice to nie jest śmieszne Już mu się dostało za to zrobił

skrzywiła się

? -

Co mu zrobiłaś

chyba moje oczy zaraz wypadną z oczodołów

Zastosowałam chwyt z krav magi powiedziała nieśmiało

–

. –

Wow

i znów mądre podsumowanie

Coś mu się stało

Nie wiem chyba nie

–

, ...

Szkoda

Rose sztyletowała mnie wzrokiem

to znaczy miałam na myśli że

Właśnie to miałaś na myśli All Nie tłumacz się Czuję się podle On był w sumie miły a

...

ja go powaliłam na podłogę

To był odruch bezwarunkowy nie spodziewałam się tego

rozkręciła się na dobre Zaczęła się tłumaczyć nie wiadomo po co i rozkładać ręce

? -

Zaraz czekaj Co było miłe Emmett był dla ciebie miły czy pocałunek

zapadło

chwilowe milczenie Z podniecenia zaczęłam trząść nogą pod stołem

, ...

...

Oczywiście że um

Emmett był dla mnie miły bo pocałunek to ja

właściwie to ja nic

–

nie czułam

wybąkała Jeszcze nie widziałam jej tak zmieszanej

, ? -

W ogóle nic Ani dreszczyka przyjemności co

przecież widzę że jej się podobało

...

. , –

Alice daj spokój ja muszę iść już bo

mam sprawę do załatwienia To pa

i już jej

nie było Spojrzałam na Bellę a ona na mnie Obie się zaśmiałyśmy

...

Bello

Czy ty czujesz się lepiej Bo tak wyglądasz i na angielskim wyglądałaś na

...

całkiem wesołą

Edward się postarał dorzuciłam już ciszej i myślałam że tego nie

usłyszy ale myliłam się Dziewczyna z wrażenia zakrztusiła się colą Wstała i zaczęła

kasłać Walnęłam ją w plecy i po chwili jej przeszło Siadła z powrotem i z bardzo

skonsternowaną miną spytała

! -

Co miałaś na myśli mówiąc że Edward się postarał Mów kobieto

zaczęła mną

potrząsać Znów zgrywam niewiniątko

... -

Uspokój się Bells Nie trząś tak mną czuję się jak kulka w losowaniu totolotka

–

, ... -

puściła mnie i zapatrzyła się w ścianę

Chodziło mi o to że

co by jej tu wcisnąć

– ...

Nie do cholery Nie będę okłamywać mojej przyjaciółki

on to zrobił żeby ci poprawić

humor i udało mu się On się chce z tobą pogodzić ale nie jest takim typem który idzie

' –

do dziewczyny i mówi wybacz zgrzeszyłem

wyrzuciłam z siebie jednym tchem

Czekałam na jakąś reakcję Belli Wyglądała jak posąg Można było usłyszeć jak pracuje

jej mózg

Nic nie powiedziała i siedziała tak do końca lunchu

Byłam zła na Eda że jeszcze nie załatwił tej sprawy z Bells Nie mogłam go nigdzie

znaleźć Skończyliśmy już lekcje a jego nie ma ani w pokoju ani w bufecie ani w ogóle

nigdzie Weszłam do łazienki w pokoju chłopców bo akurat tam skończyłam

poszukiwania i wyjęłam telefon Wybrałam numer Edwarda i czekałam

Jeden dwa trzy... ...

osiemdziesiąt cztery osiemdziesiąt pięć...

O nie tak łatwo się mnie

nie pozbędzie

Osiemdziesiąt sześć...

Nagle odebrał i zdenerwowanym głosem powiedział

Jeśli to nie armagedon albo apokalipsa to się rozłącz zanim mnie wkurwisz jeszcze

bardziej dziewczyno i zapomnę że jesteś moją siostrą

... -

Spokojnie Szukałam cię bo chciałam ci przypomnieć o B

nagle mi przerwał

! -

Zamknij się

hej nie będzie na mnie krzyczał

... -

Edward nie mów tak do mnie Rozmawiałam z B

znowu nie dał mi skończyć

- !

! -

All Kangurek jest w torbie

szepnął

- ? -

jestem głupia czy on mówi o kangurach

! -

Najlepsze kasztany są u Emmetta w lodówce

o czym on pieprzy

Edd o czym ty mówisz

... -

W kurniku jest Obcy

zaakcentował to ostatnie słowo

Kiedy ostatnio byłeś u psychologa

... -

...

Alice skup swoje ostatnie szare komórki okej Bocian wylądował

Bocian czyli

? -

' .

Co tam robi nasz ojciec

kiedyś taki kod dotyczył Carlisle a

... -

...?

Nie nasz ojciec Alice

jak nie ojciec to kto

O kurczątko

- !

, ...?

Oh Czy ty chcesz powiedzieć że

Tak właśnie to chcę powiedzieć

–

Przepraszam

nie usłyszał tego bo już się rozłączył Mam nadzieję że nie narobiłam

sobie kłopotów

PWE

Wracałem właśnie od pana dyrektora który trochę pokrzyczał ale nic mi nie zrobił

Wiedziałem że tak będzie Nie zawiesi mnie dopóki nie zrobię napadu z bronią czyli

. .

szczotką od kibla w ręku na stołówkę i nie wetknę komuś w dupę Uh Szedłem w

kierunku pokoju chcąc się wyżyć na czarnoskórych eskimosach z Emmem Pogodziliśmy

się już jakiś czas temu i jest okej Wbiegiwałem po schodach nucąc

Śmigiem migiem

śmiegiem migiem pędź bo media markt

kiedy usłyszałem czyiś śmiech To była Bella

Siedziała na korytarzu na drugim piętrze i trzymała się za brzuch Przystanąłem i

spojrzałem na nią Wokoło nie było nikogo innego a ona nie miała słuchawki w uchu

...

więc

Ona śmieje się ze mnie Nie wyglądała już na zapłakaną biedną Bellę tylko na

wkurwiście rozbawioną Bellę

? -

Z czego się śmiejesz

nie wytrzymałem musiałem ją o to zapytać

–

..'? ,

Z ciebie

i znów się śmiała Czy ona słyszała jak śpiewałem śmiegiem migiem

cholera Edd ale z ciebie cipa

...

Skoro tak cię bawią moje talenty wokalne mam coś jeszcze w zanadrzu

I już się nie

... -

martw aż do końca twych dniiii naucz się tych dwóch radosnych słów

zacząłem

śpiewać pierwszą głupia piosenkę jaka mi przyszła do głowy To działa Nie wiem

dlaczego ale Bella jest uchachana Dołączyła do mnie i oboje zakończyliśmy

! -

Hakuna matata

też się zaśmiałem Jak może być miło Bells siedziała pod ścianą

wiec usiadłem koło niej

? -

Znasz coś jeszcze

zapytała próbując się ogarnąć Pomyślałem przez chwilę Emmett

grillował przez cały czas w wakacje i wymyślił nawet pewną piosenkę której musiałem

...

słuchać na okrągło

...

W poniedziałek w poniedziałek nie grillujesz bo nie masz kiełbasy

A we wtorek a we

... -

wtorek nie grillujesz bo zabrakło kasy

śmiech Belli rozszedł się echem po korytarzu

– ...

... -

więc śpiewałem dalej

a we środę a we środę nie grillujesz bo zgubiłeś czajnik

... - ...

nie pytajcie co to ma wspólnego z grillem Twórczość Emma

a we czwartek a we

...

czwartek nie grillujesz bo udka w kontenerze

A we piątek a we piątek nie grillujesz bo

...

pornos na kwaterze

A w sobotę a w sobotę nie grillujesz bo grill jest zepsuty a

...

! -

serwis do dupyy

Ale za to niedziela ale za to niedziela Niedziela będzie dla nas

usłyszeliśmy zza jakichś drzwi zamknij się ale to spowodowało tylko zwiększenie

częstotliwości chichotu Belli Uwielbiam gdy jest taka wesoła Przez chwilę milczeliśmy

... -

Więc

to by było na tyle co zapamiętałem z mojej godzeniowej przemowy którą

powtarzałem sobie cały dzień

... –

Taaa

ona chyba też nie wie co powiedzieć Ale nie ucieka To dobrze Jest tak

...

blisko

Wystarczy że się trochę pochylę i przekręcę odrobinę głowę

Opanuj się

Edward ty najebana hormonami dupo
-

...

? -

Czyli jest

okej Między nami

pokiwała głową i podała mi swoją rękę Jak na taką

. -

gorącą laskę była całkiem zimna

Widzę że poprawiłem ci humor uśmiechnąłem się

–

Dziękuję

powiedziała to takim tonem jakbym ją uratował przed śmiercią albo

zakupami z Alice a nie zaśpiewał parę pojebanych kawałków Zaraz stop klatka Czy to

...?

znaczy że moja siostrzyczka wypaplała jej o tej akcji na angielskim

? -

Powiedziała ci

uniosłem brwi Uwielbiam zadawać pytania bo wtedy mogę bez

podejrzeń gapić się w jej słodkie czekoladowe oczy

, ? -

O czym kto

udała zdziwioną Moja mina była zdecydowanie nagląca Dziewczyna

zarumieniała się i pokiwała głową Alice Zabiję cię i wyrwę ci wszystkie włosy i je

... -

–

potem przykleję i znowu oderwę

Nie gniewaj się na nią

poprosiła Chyba

zauważyła moją niezbyt przyjaźnie nastawioną minę

–

? '

Okej

Boże co ja pierdolę Okej Co to ma być Ale jestem miękkim waciakiem

Niespodziewanie zadzwonił mój telefon Nie miałem najmniejszej ochoty odbierać

ktokolwiek to był ponieważ jedyna osoba z którą chcę rozmawiać siedzi koło mnie

–

Odbierz Może to coś ważnego

nigdzie nie pójdziesz Pierdolić telefon

- ,

... –

Oh pewnie Ally złamała sobie paznokieć albo inne gówno Powiedz lepiej mmm

! -

co mogę ją zapytać nie będąc nachalnym No myśl Ed

Jak się czujesz w naszej

? -

...

zajebistej szkole

nie jest to najinteligentniejsze pytanie ale jak na początek

telefon nadal dzwonił

...

... -

Dobrze naprawdę dobrze tylko

No wiesz tęsknię za przyjaciółmi i rodzicami

Cullen

ty kutasie to pytanie wcale nie było dobre Mogłem się domyślić że zejdzie na rodziców

Kurwa i co teraz

Bella nie wydaje się być już taka znowu zadowolona Nie będę już

śpiewał Jebany telefon odejdź precz

- ,

... -

Oh Bella nie martw się ludzie rozwodzą się co dzień

świetne pocieszenie nie ma

co Ale zapomniałem o jednej ważnej rzeczy ja nie powinienem o tym wiedzieć

? -

Powiedziała ci

no i wpadłem

, ? -

–

O czym kto

zgrywałem głupa tak jak ona jeszcze przed chwilą

No dobra możliwe

że jej się wymsknęło wiesz jak ona potrafi pierdolić godzinami a ty nie wiesz o czym

Nie gniewaj się na nią znów ją cytuję Edd dwa punkty dla ciebie

–

Okej

powiedziała i zrobiła dziwną minę Czy ja tak wyglądałem

Wiesz Może jednak naprawdę odbierzesz bo za chwilę oszaleje Lubię The Offspring

... -

ale bez przesady

z wrażenia zapomniałem że to coś wciąż zapodaje you re gonna

go far kid Wyciągnąłem to gówno z kieszeni i nie musiałem nawet patrzeć na

wyświetlacz nikt oprócz mojej siostry nie dzwonił by tak uparcie

Jeśli to nie armagedon albo apokalipsa to się rozłącz zanim mnie wkurwisz jeszcze

! -

bardziej dziewczyno i zapomnę że jesteś moją siostrą

mała groźba na początek

zawsze skraca rozmowę z Alice

... -

Spokojnie Szukałam cię bo chciałam ci przypomnieć o B

na korytarzu jest

zajebiście cicho i chociaż Bells patrzy się na swoje buty to wiem że może wszystko

usłyszeć Nie mogę dać jej powiedzieć za dużo bo przecież All nie mogła jej wygadać

że to ona namawiała mnie do zgody Nie jest aż taką dziwką

! -

Zamknij się

niech to dziecko choć raz mnie posłucha do cholery

... -

Edward nie mów tak do mnie Rozmawiałam z B

Kurwa Chyba muszę zacząć

kodować hasła Nie chcę wyjść na psychola przed Bellą ale chyba nie mam wyboru

- !

! -

All Kangurek jest w torbie

szepnąłem chociaż ona mnie i tak słyszy Lepiej przestanę

bo to może się wydać jeszcze bardziej podejrzane

- ? -

jeśli ma choć trochę ze mną wspólnego to ogarnie to gniazdo i się rozłączy

! -

Najlepsze kasztany są u Emmetta w lodówce

Bella spojrzała się na mnie unosząc

. !

brwi Uh

? -

Edd o czym ty mówisz

Czy ona naprawdę nie wie o co chodzi czy robi mi na złość

... -

W kurniku jest Obcy

Bella wydawała się być uśmiechnięta Pewnie i tak już

załapała że chodzi o nią a ja jeszcze nazywam ją kosmitą

Boże Edward.

Miałem ochotę

się kopnąć

? - ,

Kiedy ostatnio byłeś u psychologa

hej ja nie chodzę do psychologa

... -

Alice skup swoje ostatnie szare komórki okej Bocian wylądował

To było kiedyś

nasze hasło jak ojciec wracał do domu i All musiała przestać się lizać z jakimś

przydupasem w salonie Teraz też powinna skojarzyć fakty

? -

Co tam robi nasz ojciec

ona jest naprawdę głupia

... -

...

Nie nasz ojciec Alice

no siostro jeszcze trochę

- !

, ...? -

Oh Czy ty chcesz powiedzieć że

no nareszcie

! -

Tak właśnie to chcę powiedzieć

powiedziałem i rozłączyłem się wiedząc że nie wleje

mi farby do szamponu ani nie podłoży poduszki pierdziuszki Ostatnio kiedy zakończyłem

naszą rozmowę w dość niegrzeczny sposób właśnie tak to się skończyło Jak

zauważyliście dlatego po prostu wolę nie odbierać wcale

? -

Hm Więc paznokcie ma całe

spytała Bella patrząc wszędzie tylko nie na mnie Nagle

prychnęła

... -

To nie jest tak jak myślisz

i co jej mam powiedzieć

Spoko Edward nie spinaj się jest okej zapewniła Ulżyło mi

? -

To może pójdziemy do któregoś pokoju albo coś

mamy tak siedzieć na tym

korytarzu cały dzień Dupa mnie boli

–

Jasne

wstała i poszliśmy w kierunku schodów

? -

Dlaczego nie jeździsz windą

dziewczyny raczej wolą ten rodzaj transportu niż

zapierdalać schodami na górę

–

Nie lubię wind

wzruszyła ramionami Pewnie ma klaustrofobię albo inne gówno Nie

. –

będę jej naciskał

A ty dlaczego nie jeździsz windą

–

Dbam o formę

mrugnąłem do niej Zarumieniła się Doszliśmy na nasz korytarz

Przystanęła na makrosekundę i poszła do naszego pokoju

Zagrasz ze mną w tych eskimosów Strasznie to wciągające a Emm jest pewnie teraz

... – ?

w bufecie

Co Chyba szczęka mi wypadła z zawiasów Ona chcę mordować ludzi I

to czarnych To rasizm Bella zauważyła moją reakcję i zaśmiała się Siadłem koło niej

na kanapie i wydusiłem

–

Jasneee wiesz właściwie po to szedłem na górę

mruknąłem

Odpaliliśmy x boxa Wybraliśmy sobie dla naszych postaci jakieś gnaty i inne gówna i

zaczęliśmy grać Myślałem że to będzie jakiś lajcik ale Bella jest wkurwiście dobra w te

klocki

Graliśmy z godzinę albo dwie Czas leci bardzo szybko jak zarzynasz murzynów Przy

grze rozmawialiśmy trochę o jakichś głupotach Okazało się że mamy podobny gust

muzyczny i obojgu nam zdarzyło się kiedyś napić wody z kaloryfera Nawet nie pytajcie

to długa historia Nagle do środka wszedł Emmett razem z Alice Brunetka rozpromieniła

się kiedy tylko nas zobaczyła

! -

Buenos Aires ludzie

przywitał się mój drogi przyjaciel Nikt nie mówił że jest

inteligentny

! -

. –

Buenos DIAS

poprawiła go siostrzyczka ale on tylko zrobił zdziwioną minę

? -

Nieważne Bello czy mogłabyś przyjść do nas do pokoju na chwilkę

spytała Nie All

nie zabieraj jej jest tak fajnie Starałem się przekazać jej to oczami ale ona tylko

zacisnęła usta w linię

! -

All jeszcze nie skończyłam grać

powiedziała nie odywając oczu od ekranu Em chyba

dopiero teraz spojrzał na nas i też się uśmiechnął

? ,

W co gracie A eskimosi rządzą Edd masz godnego przeciwnika sam ją wszystkiego

–

nauczyłem Bells to mój ziom

poczochrał jej włosy a ona próbowała z powrotem je

przyczesać nadgarstkiem nie przerywając gry Wyglądała zabawnie Przyjaciel usiadł

. –

sobie obok mnie

Jak skończycie może zagramy we trójkę co Zawsze gram tylko z

Eddiem albo Arem należy mi się jakaś odmiana

? -

Ja też mogę z wami zagrać

spytała z nadzieją Alice Nie wiedziałem że lubi takie

gry

... -

All to jest ostre nie wiem czy ci się spodoba

zaczął zastanawiać się Emmett

Oh daj spokój ja tylko wyglądam na taką niewinną Mam ochotę komuś wydłubać oczy

... -

powyrywać nogi i ręce i wyrwać serce i

ależ się napaliła

Dobra dobra Ally załapałem Ale jakbyś chciała coś innego to mam coś w sam raz dla

... -

ciebie

nagle chłopak rzucił się do stoiska z płytami Grzebał tam przez chwilę aż w

–

końcu podał jakieś różowo

żółte pudełko Alice

3 ?! -

. –

Ubierz Barbie D

spytała moja siostra obracając opakowanie ze zdziwioną miną

...

Nie

Wolę kogoś zabić powiedziała oddając pudełko Em wzruszył ramionami i odłożył

je na miejsce

Kiedy zakończyliśmy z Bellą naszą grę zaczęliśmy od nowa we czworo Siedziałem

między nią i Emmem a All dosiadła się do łabędzia Alice nie była tak dobra jak Bella

chociaż przyjaciółka wszystko po kolei jej tłumaczyła

! -

Ale on nie chce strzelać

powiedziała z wyrzutem

... -

Ally naciśnij to i do przodu

Skąd Bella ma taką cierpliwość Nagle zadzwonił czyiś

telefon Po dzwonku jakieś jebnej smuty nie trudno się domyślić do kogo należał

? -

Halo

Alice olała grę już zupełnie i wyszła z pokoju Hm kto to może być

Graliśmy dalej kiedy ktoś zapukał do drzwi

! -

OOOtawrte

darłem się ale nikt się nie pojawił Po paru sekundach znów usłyszeliśmy

pukanie

... -

Bella weź no skocz

rzucił Emmett Ale z niego kutas

–

Ja pójdę

już podnosiłem swoją dupę ale Swan mnie zatrzymała

–

Dzięki ale i tak mam już dość Widzę plamy krwi przed oczami

uśmiechnęła się

delikatnie i wstała Podchodziła do drzwi kiedy nagle poślizgnęła się na jakiejś

emmettowej szmacie leżącej na podłodze i wyjebała o panele

? -

Bella Wszystko okej

zapytałem i już prawie podszedłem do niej kiedy drzwi

otworzyły się i wszedł do naszego pokoju jakiś facet Co do chuja Otwierałem usta

żeby właśnie to powiedzieć kiedy gość podszedł do Belli z jakąś niebieską butelką i

podsunął ją w jej stronę Dziewczyna była najzupełniej przytomna i gapiła się na niego

leżąc

! -

Padłeś Powstań Powereid

powiedział chłopak Bells nagle wstała i rzuciła się mu w

ramiona Kurwa co to ma być

!!! -

Jasper Jasper Jasper

powtarzała ciągle Więc to jest ten cały Jazz Pfff i o to tyle

. –

? -

hałasu No tak dziś piątek Już go nie lubię

Co ty tu robisz

puściła go bo facet

...

prawie się udusił Nie miałbym nic przeciwko gdyby go jeszcze trochę ścisnęła

Chociaż

może lepiej nie

Jak to co Mieszkam wciągnął za sobą jakąś walizę a za nią wpełzła do środka

uśmiechnięta Alice

? -

Jak to

powiedzieliśmy z Bellą jednocześnie Chłopak zwany Jasperem spojrzał na

mnie chyba po raz pierwszy odkąd tu wszedł Podszedł do mnie i wyciągnął rękę

–

Cześć jestem Jasper Whithlock i będę z wami mieszkał

przedstawił się bardzo

kuuulturalnie Nie ze mną te numery nie mam zamiaru ściskać ci ręki Chłopak więc

opuścił kończynę i podszedł do skonsternowanego Emmetta który marszczył brwi

obserwując zdarzenie z kanapy Emmy nie miał przeciwko niemu żadnych oporów bo

normalnie od razu się zakumplowali Zdrajca Wcale mi się to wszystko nie podoba w

przeciwieństwie do Belli która wygląda jakby wygrała

bańki w totka

–

Swan

łabądź

PWEmmettowy

Dziś był taki wkurwisty dzień Śniadanie było prima sort a potem już myślałem tylko o

Rose Założyła dziś taką spódnicę że nie było innej opcji żebym mógł się skupić na

...

czymś innym Nie wiem co mnie podkusiło żeby ją pocałować a właściwie to wiem

wszystko przez tę spódniczkę Ona przecież wie że jako mężczyzna jestem podatny na

takie rzeczy Nie spodziewałem się jednak jej następnego ruchu Jebnęła mną o podłogę

i myślałem że złamała mi kręgosłup Bardziej liczyłem na coś w stylu dziewczyn jakiś

...

cios w nos albo coś ale żeby aż tak brutalnie

Nie powiem jest ostra Całe plecy mnie

jebią Po tym wszystkim wydawała się być nawet skruszona ale nic nie powiedziała Nie

mam jej tego za złe w końcu to moja wina ale chyba odrobinę przesadziła prawda W

każdym razie niczego nie żałuję było warto Kiedy wracałem po obiedzie do pokoju

chciałem zajść do niej wyjaśnić parę kwestii Alice dzwoniła do mnie niedawno i pytała

się czy wiem gdzie jest Eddie Ja nie dałem jej żadnych informacji ale ona mi tak Rose

siedziała sama u siebie w pokoju i brzdąkała na gitarze Już miałem zapukać kiedy

usłyszałem melodię Stałem pod tymi jebanymi drzwiami jak zaczarowany słup soli z

Nibylandii To było niesamowite Dziewczyna zdecydowanie ma talent Nie chciałem jej

przeszkadzać więc postałem tam jeszcze jakiś czas Nagle usłyszałem jakieś walenie i

warczenie Uhh chyba się na czymś wyżywa Ale chyba nie jebnęła w coś gitarą tak jak

mają to w zwyczaju rockowcy Wolę tego nie sprawdzać Nie znam Rosalie zbyt długo

ale jedno co mogę powiedzieć to to że kiedy jest zła nie warto wchodzić jej w drogę

dla własnego bezpieczeństwa Wycofałem się więc do mojego pokoju Załatwię tę

sprawę później jak trochę emocje opadną O ile to możliwe Kiedy otwierałem drzwi do

środka wepchnęła się nagle Alice Skąd ona się tu wzięła Przywitałem się grzecznie ale

chyba nie docenia się tu mojej znajomości hiszpańskiego Okazało się że Eddie z Bells

grają w eskimosów więc bardzo chętnie się dołączyłem Nawet All grała z nami Było

fajnie a potem wszystko potoczyło się lawinowo Alice wyszła Bells wyjebała się o moje

gacie do pokoju wpadł jakiś gość z powereidem ściskanie uśmiechy i złowrogie

spojrzenia Edda Nie wiedziałem o co chodzi więc obserwowałem wszystko z boku Mina

Edwarda była bezcenna kiedy Swan zaczęła tulić się z tym jak się to potem okazało

Jasperem Gościu będzie z nami mieszkał Jest nawet spoko We trójkę będzie wesoło

Od razu go polubiłem kiedy powiedział że postawił na mnie

dolców jak się biłem z

Eddem Kiedy przyjaciel to usłyszał zmarszczył brwi Stał cały czas z założonymi rękami

Alice była cała w skowronkach a Bella przyczepiła się Jaspera i wypytywała go o

wszystko po kolei Nie wiem o co chodziło kiedy poklepał ją po plecach i powiedział coś

jak “Wiem o twoich rodzicach Nie martw się wszystko będzie dobrze” ale All chyba

tak bo od razu włączyła się do rozmowy Ona nie lubi stać z boku “To samo jej

mówiłam” powiedziała

Latały we dwie koło tego Jaspera jakby był jakimś królem albo chociażby znanym

aktorem czy coś Zapodałem piwo i było super miło tylko brakowało mi tu pewnej

...

osoby

To dziewczyny powinny o niej pamiętać jako jej przyjaciółki ale chyba były zbyt

zajęte nowym uczniem Jeśli zażyczyłby sobie ananasa obie zapierdalałyby do

warzywnego na wyścigi Czemu o mnie nikt tak nie dba Postanowiłem zaryzykować

dalsze obrażenia na moim biednym ciele i poszedłem do Rose Reszta była tak zajęta że

nawet nie zauważyli jak wyszedłem

Zapukałem trzy razy i stałem z trzęsącymi się rękoma Jakby co będę uciekał

Rosalie z rozmachem otworzyła drzwi i spojrzała na mnie zaskoczona Chyba nie mojej

przystojnej dupy się tu spodziewała Ale o to jestem

? -

Cześć Rose mogę wejść czy to jakiś teren skażony biochemicznie

zachichotałem z

własnego niezbyt udanego żartu a Rose tylko przepuściła mnie w drzwiach Ugh

spryciula bierze mnie na milczącą

119 –

Posłuchaj wpadłem do ciebie bo mamy mini melanż w

kontynuowałem moje

przemówienie nie oddalając się za bardzo od wyjścia Zawsze gotowy do ewakuacji

Rosalie siadła na swoim łóżku a koło niej leżał połamany wieszak na ubrania i noga od

krzesła a na podłodze walały się szczątki jakiegoś wazonu No to nieźle Wpakowałem

się w sam środek armagedonu Ale Rose wydawała się dziwnie spokojna Może już jej

przeszło Mam zakurwistą nadzieję

? -

Czy to oficjalne zaproszenie

mruknęła

, .

...

A co mam posłać je przez gołębia Oczywiście że tak Bo wiesz

Mamy nowego

–

. -

ucznia

próbowałem ją zaciekawić Rose uniosła brew bez kolczyka

Nazywa się

...

Jasper i

- .

? -

A no tak Jasper Dzisiaj piątek

spytała zaskoczona

–

. -

Jak ostatnio sprawdzałem tak było

potwierdziłem

Więc dołączysz się do nas

Westchnęła

Naprawdę chcesz żebym tam poszła Nie jesteś na mnie wkurwiony Nie pamiętasz co

? -

się stało parę godzin temu

wyrzuciła jednym tchem

–

. -

Oj tam

machnąłem teatralnie ręką

Już zapomniałem

–

. ? -

Pozwól że ci przypomnę

brnęła dalej Że co

Jebnęłam cię na panele przy

...

wszystkich ludziach w klasie A potem

–

Dobra dobra wystarczy

uspokoiłem ją

Zapanowała cisza Wkurwiście krępująca Czułem się jak niechciany pies tak stojąc

–

Sorki

mruknęła

Ja też przepraszam to właściwie była moja wina I gitara No widzisz jesteśmy

–

pogodzeni

podszedłem szybko do niej i wyściskałem zanim zdążyłaby zwiać Nie

. -

sprzeciwiała się Chwyciłem ją za rękę

Idziemy

? -

Czyli jesteśmy przyjaciółmi

spytała niepewnie Przystanąłem Kurwa przyjaciółmi

Znaczy że mamy razem chodzić na zakupy oglądać filmy i chichotac malując sobie

paznokcie Przełknąłem Skoro ona tego chce

–

Jasne

zgodziłem się na pozór swobodnym tonem

–

Czekaj daj mi chwilę muszę ogarnąć to śmietnisko

burknęła i wyrwała swoją rekę

Pomogłem jej sprzątać

–

. -

Patrz naprawiłem wasze krzesło

uśmiechnąłem się zadowolony

Ale nie radzę wam

–

tu siadać

dodałem

–

Okej możemy iść

stwierdziła zadowolna Rose rozglądając się po pokoju

Ja i moja przyjaciółka poszliśmy do reszty naszych przyjaciół Zajebiście Ugh

Rozdział

PWA

Ale Jasper jest seksowny O kurczątko Zaraz oszaleję Nareszcie zjawił się mój

wymarzony blondyn z turkusowymi oczami Ahh Gdyby był konkurs we wdychaniu

wygrałabym go w cuglach

W tygodniu pisaliśmy ze sobą trochę Ale przecież on live jest zupełnie inaczej Przee

wszystkim słyszę jego głos Głos też ma seksowny Nawet łokieć ma seksowny Czy to w

...

ogóle możliwe Na pewno Kiedy pierwszy raz go zobaczyłam

Retrospekcja
-

? -

Halo

wyszłam z pokoju i stanęłam na korytarzu opierając się o ścianę

119

? -

Alice jestem już na miejscu Dostałem pokój

wiesz gdzie to jest

rozpływam się

od samego jego głosu

All Opanuj się

;

Nie P Jazz tu jest Jazz tu jest

W mojej głowie już odbywały się dzikie tańce radości
-

. 3

Jasne że wiem To na

piętrze w zielonym korytarzu W tym pokoju mieszka Edward i

! -

Emmett i jest blisko mojego i Belli

wow będzie mieszkał tuż obok nie wytrzymam

tego Jak nic dostanę zawału
-

–

. –

? -

Dobrze

usłyszałam jakieś brzęczenie

Gdzie jest Bells

zapytał i słyszałam w

słuchawce że kroczy
-

119,

–

Jest właśnie w

razem z chłopakami zabijają eskimosów

znów gadam od rzeczy

ale to dlatego że nie mam podzielnej uwagi Jedną ręką poprawiam włosy a drugą

maluję usta błyszczykiem Telefon muszę trzymać przy pomocy ramienia To trochę

niewygodne
- ? -

spytał zaskoczony

. -

...? -

Grają na x boxie wyjaśniłam pospiesznie

Gdzie jesteś Może po ciebie wyjdę

zaproponowałam nieśmiało Oh mamuśku On zaraz tu będzie Jak wyglądam Chyba

...

zaraz się zahiperwentyluję
-

Właśnie jestem w holu i mam szczerą nadzieję że macie tu windę

, .

–

Oczywiście że tak Czekaj tam na mnie już do ciebie jadę

zapewniłam Zdjęłam z

nóg obcasy żeby zaoszczędzić na czasie i wparowałam do windy Naciskałam ten guzik

chyba z piętnaście razy No co tak wolno
-

? -

Okej naszym hasłem rozpoznawczym niech będzie “Polecimy w kulki ” zaśmiał się

...

Ależ on się uroczo śmieje
-

–

Jasne

też się zaśmiałam pamiętam tę notatkę o zaraźliwym śmiechu Winda była już

prawie na miejscu

Włożyłam z powrotem buty Ostatni głęęboki wdech Wygładziłam rękoma ubranie i

wyszłam pewnym krokiem Rozejrzałam się wokoło Przy ścianie stał wysoki blondyn i

, .

...

wiedziałam że to on Miał na sobie koszulę i jeansy zmrużyłam oczy prawdopodobnie

, ,

od Brooks Brothers Jaki modny ah już go uwielbiam W naszej szkole żaden chłopak

nie zna się na modzie a przynajmniej żaden hetero Wracając do Jaspera to włosy miał

trochę pokręcone jakby w połowie stylizowania zepsuła mu się prostownica i takie

. ,

słodko potargane Popijał sobie jakiś napój z butelki No dawaj All jeszcze parę

...

kroczków Podeszłam do niego i czułam jak robi mi się gorąco Chłopak zmierzył mnie

wzrokiem i uniósł brew Stanęłam przed nim i z wrażenia zapomniałam jakie było to

...

głupie hasło

Coś z kulką

.. ..

? -

Hm Umm Ee Pokulamy sobie

Jasper roześmiał się Jego śmiech na żywo jest

jeszcze lepszy
-

–

Cześć Alice Nie poznałem cię bez tej trawiastej spódniczki

puścił do mnie oko

? -

Cześć hmm i jak ci się podoba nasza szkoła

powoli się rozkręcam Jest inaczej niż

przez telefon Zdecydowanie lepiej
-

Dobrze Właściwie to widziałem już wszystko jak byłem tu z Bellą zakręcił butelkę i

uśmiechał się słodko
-

Właśnie Bella Wiesz ona ostatnio nie była w najlepszym nastroju ale jestem pewna

że jak tylko cię zobaczy to będzie zadowolona
-

? -

Mam taką nadzieję Więc jedziemy

wskazał na windę Przytaknęłam i poszliśmy

.. !

Byłam taka mała w porównaniu z nim Mam tak wysoko do jego ust Uh All opanuj

się Nie wiem skąd nagle wzięło się tam tyle ludzi Upchnęliśmy się w jakiś kącik i

ocieraliśmy się ramionami Spojrzałam na niego i on też patrzył na mnie Momentalnie

się zawstydziłam i opuściłam wzrok Cholera nigdy się nie zawstydzałam przy facecie

Na szczęście nie podróżowaliśmy długo Wydostaliśmy się na korytarz i wskazałam ręką

zielony korytarz
-

... -

Zawsze macie tu taki tłok Był taki ścisk że o mało co nadzienie mi nie wypłynęło

znów puścił mi oko Uhh ależ z niego flirciarz
- ,

Nie zwykle to jest tu pusto ale wiesz jest piątek ludzie wybywają stąd i idą na

...

imprezy
-

–

Tak jasne tylko ja idę nie w tę stronę

nie był tym faktem zmartwiony bo jego

uśmiech się powiększył
-

... -

To nasz pokój a tam jest twój

wskazałam ręką odpowiednie drzwi Zatrzymałam

się przy swoich podczas kiedy Jasper kroczył dalej Zorientował się że stoję i uniósł

brwi
-

Co robisz

...

Idę do siebie nie chce wam przeszkadzać w powitaniu po latach czy coś

Nie widzieliśmy się tydzień nie przesadzaj a poza tym i tak są tam ten Emmett i

, ? -

... -

Edward tak

nie jestem przekonana

No chodź będę zawiedziony jeśli mi

... -

odmówisz i nie opowiem ci o tej golonce

powiedział zagadkowo Zagryzłam wargę

Kuszące
- ,

–

No dobrze

ruszyłam za nim i zaraz dotarliśmy do drzwi

...

Uśmiechnęłam się do niego nieśmiało i pokazałam żeby on wszedł pierwszy Wahał się

przez chwilę z tą klamką aż w końcu zapukał Edward darł się że otwarte ale my ani

drgnęliśmy W sumie nie wiem dlaczego Jazz znów zapukał Po paru sekundach

? .

usłyszeliśmy bardzo zmartwione i wyraźne “Bella Wszystko okej ” Spojrzeliśmy na

siebie zaniepokojeni Znając Bellę wszystko mogło się zdarzyć Jasper wparował do

środka a ja zaraz za nim Okazało się że Bells jest cała i aż podskoczyła z radości gdy

...

zobaczyła przyjaciela Z uśmiechem patrzyłam na tę scenę To było takie słodkie Eddie

chyba nie podzielał mojego zdania bo wyglądał jakby chuck norris zgniótł jego volvo

jedną ręką a potem na niego nasikał

Koniec retrospekcji

3 .

Siedzimy właśnie w szóstkę na kanapie i ubieramy barbie w D

! -

No weź załóż jej tę żółtą spódnicę

kłóciła się Bella Teraz była kolej Edwarda Każdy

miał ubrać ją po swojemu a potem zobaczymy kto dostanie więcej punktów

Nie znasz się Ta zielona świetnie pasuje do tej oczojebnej pomarańczowej bluzki i

... -

granatowych kwiecistych rajstop

ależ Edd zaszalał Miał w czym wybierać laska miała

więcej ciuchów niż ja

–

? -

Może daj jej ten fioletowo

kremowy kapelusz

zaproponował Emmett Nadal nie

zdradził nam skąd wziął tę grę To podejrzane

! -

Emm ty też się nie znasz Zawiążę jej szarą chustkę w czerwone grochy

chyba

... -

wciągnęło mojego braciszka Zaczynam się martwić

A buty hm

przeglądał

– ...

zestawy obuwia z taką miną jakby wybierał życiowy zawód

może te żółte kaloszki

Tak I do kompletu dam jej kolorowe korale Duuużo korali i kwadratowe czerwone

... -

okulary obowiązkowo Chyba nazwę ją Lisa bo przypomina naszą ciotkę

stwierdził z

namysłe A ja aż nie mogłam patrzeć na tę Lisę Wygląda strasznie źle i bankowo gorzej

od cioteczki która chodziła stylem po wafle Mam z resztą ciekawsze obiekty do

... .

obserwowania Jazz

Ah Mój dzisiejszy wpis w pamiętniku prawdopodobnie będzie się

ograniczał do jednego słowa Jasper albo dwóch sexy Jasper powtarzających się milion

razy

Po pół godzinie wyniki przedstawiały się następująco

93\100

Alice

90\100

Jasper

82\100

Emmet

67\100

Bella

54\100

Rosalie

Edward

-234

\100

Oczywiście wygrałam ale Jazz też był niezły Dziewczyny nie dały zbytnio czadu ale

Emmett jak na totalne bezguście

hmm.

...

Pewnie musiał dużo ćwiczyć

Edward

natomiast był bardzo zawiedziony i zaczął wyklinać twórców tej gry że mają chujowy

gust i w ogóle są chujowymi chujami Tak powiedział

?! -

Wiecie co

nagle przerwałam krzykiem tyradę braciszka gdyż wpadłam na świetny

. - ,

pomysł Wszyscy odwrócili się do mnie ze zdezorientowanymi minami

No tak głupie

pytanie Nie wiecie to wam powiem Jest weekend więc możemy sobie iść gdzieś do

, ?

! -

kogoś Tak całą paczką co Będzie super

już zaczęłam się cieszyć

–

Tak Alice brawo ale gdzie Mój dom odpada rodzice są na hawirze

powiedział

Emmett Popatrzyłam na każdego po kolei Nikt nie był chętny do zaoferowania terenu

Hmm

–

Pojedziemy do nas

powiedziałam prosto Edd spojrzał na mnie zszokowany Jesteśmy

? - ,

trochę pokłóceni z rodzicami ale co tam Od czego się ich ma

Oj Eddie przestań nie

możemy się ciągle na nich gniewać Oni są po prostu zajęci a w weekend na pewno nie

–

będzie ich w domu Proooszę

zrobiłam błagalną minę Chłopak wzruszył ramionami

–

Ale ty do nich dzwonisz

rzucił jakby to nie było nic wielkiego A wiem że jest bo

Edward jest dość honorowym typem

Dziękuuuję rzuciłam się mu na szyję Wydusił okej okej rozwiązał moje ręce zza

. –

swoich pleców sadzając z powrotem na miejsce

Więc załatwione Wyciągam mój

telefonik a wy możecie już iść się pakować Weźcie tylko potrzebne rzeczy w domu

wszystko jest

... -

. -

Alice

wymruczała Bella spod zagryzionej wargi Patrzyła w ziemię

Może to nie jest

... -

najlepszy pomysł skoro macie jakiś problem z rodzicami to może my

nie pozwolę jej

zepsuć moich niecnych planów

! -

Bella Stop Przestań Wszyscy jedziemy tam razem koniec i wykrzyknik

nie

wydawała się być przekonana ale podniosła dupę i razem z Rosalie poszły do naszego

pokoju rozpocząć pakowanie Chłopcy też się ruszyli Jasper zapytał jeszcze mnie

szeptem czy jestem pewna pokiwałam głową

... –

Będę zawiedziona jeśli mi odmówisz

teraz moja kolej na flircik Czuję się co raz

pewniej w jego obecności Jazz uśmiechnął się

–

Nie mógłbym do tego dopuścić

uhh ma najpiękniejszy uśmiech świata Edward

zobaczył tę naszą małą scenkę i odchrząknął Nienawidzę dziada Wyjęłam telefon i

rozkokosiłam się na kanapie

PWB

Niesamowite Niesamowite Niesamowite Jasper dostał stypendium i będzie mieszkał tuż

koło mnie Wow To jeszcze bliżej niż w Forks Jestem tak szczęśliwa że prawie

przegapiłam spojrzenia jakie posyłał Alice Mmm czuję jakąś fizykę między nimi

Zdecydowanie coś z tego będzie a my jeszcze na dodatek jedziemy razem do domu

Cullenów All jest świetna nas tam zapraszając chociaż widziałam po minie Edwarda że

to nie taka prosta sprawa A propos Edda to ulżyło mi kiedy już się pogodziliśmy Wiem

że Alice brała w tym udział ale nie mam jej tego za złe Jest najlepsza Kiedy

usłyszałam śpiewającego Edwarda mknącego po schodach myślałam że się uduszę ze

śmiechu Nie było właściwie w tym nic śmiesznego ale wspominała już że jestem

dziwna Miałam dziś całkiem niezły humor po tej akcji na lekcji i tym wszystkim ale

chyba najlepszy był telefon od matki Pogodziłam się już z faktem że rodzice się

rozwodzą Nie wiem co to za Phil ale mama wydaje się być z nim niemiłosiernie

szczęśliwa Mam nadzieję że wszystko się ułoży i ojciec też sobie kogoś znajdzie nie

chcę żeby był sam Przyjazd Jaspera dopełnił mego samozadowolenia Kiedy go

zobaczyłam myślałam że tak mocno pieprznęłam się w baniak że mam zwidy albo coś

w tym stylu Jednak to była prawda Pakuję się właśnie Nie wiem co wziąć Jak się

...

dopiero co okazało nie mam najlepszego wyczucia stylu

Nawet Emm jest ode mnie

lepszy Cholera jest aż tak źle Wybrałam parę zwykłych wygodnych ciuchów ale też

coś extra jakbyśmy szli na jakąś dziką imprezę albo coś Jeszcze parę drobiazgów i

byłam gotowa Rose krzątała się po pokoju jakby się czegoś naćpała Przytrzymałam ją

...

za rękę i spojrzałam w oczy Nie

źrenice ma normalne

? -

Rosalie czy coś się stało

spytałam podejrzliwe Niemniej wygląda na szczęśliwą

...? -

Nieee

coś kręci Czyżby znowu chodziło o Emmetta

? -

Emm był u ciebie wtedy jak wyszedł z pokoju prawda

dziewczyna milczła przez

chwilę

Owszem Przeprosił mnie za tą akcję i ja jego też przeprosiłam Jest okej Uważasz że

? -

powinnam wziąć tę czarną czy tę czarną

zmienia temat no ale trudno Cieszę się że

się pogodzili Alice pewnie wyciągnie z niej coś więcej Rosalie pokazywała mi właśnie

dwie podobne bluzki Wskazałam na tą po prawej a ona spojrzała na nie jeszcze raz i

spakowała tę z lewej

- !

Ej Chyba nie sugerujesz się tą grą

...

–

Niee

no może Wolę nie ryzykować i nigdy nie poproszę o radę Edwarda

zaśmiałyśmy się Do pokoju weszła All

I co jesteście gotowe Ja wezmę tylko kosmetyki bo wszystko inne mam przecież u

–

siebie w domu

powiedziała i poszła w kierunku łazienki

–

. –

Już kończę

odpowiedziała Rose

Nie było problemu z rodzicami

... -

Nie wszystko okej tylko

zmieszała się nagle z lakierem do włosów w ręku

? -

Tylko co

zapytałyśmy jednocześnie świdrując ją wzrokiem

Chyba nie macie nic przeciwko małej kolacji z naszymi rodzicami prawda To jeden

...

jedyny warunek i możemy spędzić cały weekend sami na chacie Nie gniewajcie sie

, ?

Spokojnie Alice nic się nie stało Chyba jakoś przeżyjemy co nie Nie może być tak

... – ,

strasznie

Bo nie może być tak strasznie prawda

PWE

Pakowałem właśnie gacie do mojej torby z pumy kiedy Alice wybierała numer

Udawałem że wcale nie interesuje mnie jej rozmowa ale byłem zajebiście ciekawy co

wymyślą tym razem Bo Carlisle zawsze wymyśli coś co udupi ci życie

? -

Halo Cześć mamo Jak się czujesz

zaczęła delikatnym tonem Przyznaję All potrafi

. –

być zajebiście słodka i miła kiedy tego chce Nie dziwię się że zadzwoniła do Esme

...

To dobrze

U nas też wszystko w porządku Mamo czy moglibyśmy przyjechać do

? ...

...

... ...

...

domu na weekend z naszymi przyjaciółmi

Tak

Dobrze

Cześć tato

Nie

Tak

...

... ... ,

Tak

Emmett Rosalie Jasper tak no i Bella

nie

My tak ale Edward już

... –

? -

...

? ...

...

wcześniej

o czym ona mówi

Dobrze

Czy to konieczne

Niech będzie

Tak

... ,

–

Dobrze

To pa będziemy za godzinę

rozłączyła się i siedziała tam przez chwilę Nie

wyglądała na zbytnio zadowoloną Usiadłem koło niej

- ? -

I jak

spytałem nie dając po sobie poznać jak bardzo mnie to interesuje

–

Zgodzili się tylko mamy z nimi zjeść dzisiaj kolację zanim wyjadą

powiedziała jednym

. –

? -

tchem i zamknęła oczy

Jak bardzo jesteś zły

wyglądała na taką skruszoną że nie

mogłem się wściekać

Daj już spokój okej Nie przejmuj się tak mną To było oczywiste że ten kutas Carlisle

–

coś wymyśli Idź już pakować szmaty szalony elfie

uśmiechnąłem się i poczochrałem

jej włosy Odwzajemniła mój gest z ulgą i wyszła z pokoju

? -

Czy ja dobrze podsłuchałem że mamy zjeść kolację z waszymi starymi

zapytał

Emmett w ogóle niezrażony faktem że przed chwilą przyznał się do podsłuchiwania

. ,

Na to wygląda wzruszyłem ramionami Emm chyba się nawet ucieszył No tak

jedzenie Pfff

... -

Esme pewnie zrobi coś pysznego

przewróciłem oczami na jego komentarz

Skończyliśmy we trzech pakowanie i poszliśmy do pokoju dziewczyn Pewnie będą się

zbierać całą wieczność Jeśli rodzice mają być przychylni lepiej nie wkurwić ich

spóźnianiem

! –

Hej laski z życiem

Jasper wpadł do pokoju jak do siebie i zaczął poganiać

dziewczyny Zna się z dwiema od paru godzin i już tak się dogadują Kurwa dobry jest

....

Wcale mnie to nie wkurwia wcale

Jesteśmy gotowe Tylko jak tam dojedziemy Nie zmieścimy się w szóstkę do jednego

auta Mamy do dyspozycji

pojazdy Emma Edda Jaspera i Rose Może jak zabierzemy

? -

się dwoma to będzie okej

kalkulowała Alice Jak zwykle ona wszystko organizuje Po

spojrzeniu Jaspera wnioskuję że ma chrapkę na moją siostrę To też wcale mnie nie

...

wkurwia wcale

... –

– ...

Ja na pewno biorę swoje volvo

zaklepałem od razu

drugi samochód możecie

sobie wybrać

–

Mój

krzyknęli na raz Emm i Rose zanim Jazz się ruszył Mój przyjaciel to totalna cipa

. –

bo od razu jej ustąpił

No dobrze pojedziemy twoim a ja cię poprowadzę bo przecież

nie wiesz gdzie to jest Emmy chyba serio napalił się na tę cizię

–

Wystarczy że podasz adres trafię Mieszkam w NY od urodzenia

prychnęła na niego

Emmy jednak się nie poddawał

–

I tak pojadę z tobą Czyli wszystko ustalone zbierajmy dupy

zarządził

Jako silniejsza płeć wzięliśmy bagaże i poszliśmy do samochodów Przy moim volvo

stanęła Alice a przy furce Rosalie Jasper Bella stanęła między nimi zastanawiając się

...

Wybierz mnie wybierz mnie mnie wybierz

To znaczy miałem na myśli mój samochód

Bella chodź do nas zdążysz się jeszcze nacieszyć Jasperem a ja nie wytrzymam z

–

Eddiem sama

nie pomyślałbym nigdy że będę wdzięczny Alice za taki tekst

–

Okej

powiedziała Bella i siadła na tylnym siedzeniu volvo tak że miałem świetny

...

widok na jej dekolt ze wstecznego lusterka

Uh i jak tu się skupić na prowadzeniu

Dziewczyny gadały przez całą drogę Nie trwało to zbyt długo przy moim tempie jazdy

...

Kiedy ruszyliśmy widziałem jak przerażona Bella zapina pas

Haha a to była dopiero

rozgrzewka mojego ślicznego volviaczka Podjechaliśmy pod nasz dom pół godziny

później Nic się nie zmieniło od mojego ostatniego pobytu Posesję otaczał masywny

czarny mur a na jej terenie rosły wielkie drzewa i ogródkowe zielsko Dom był całkiem

spory Kremowy i miał gigantyczne okna Esmee lubi światło no co poradzę że

wolałbym się zaszyć pod ziemią Otworzyłem bramę i wjechaliśmy Zaparkowaliśmy

nasze samochody koło wielkiego dębu po którym wspinałem się jak byłem mały i

wyjebałem głową o pień Do dziś mam bliznę Bella wydawała się być pod wrażeniem

Uśmiechnąłem się Alice zaprosiła wszystkich do środka Usłyszałem jak Jasper mówi do

niej Fajna chata Ten dom nazywa chatą

Jestem pewien że on mieszka w namiocie

W wejściu już czekali na nas rodzice Ojciec miał jakiś badziewny sweterek który

700

kosztował pewnie

dolców A dzieci w Kambodży głodują I oczywiście miał ze sobą

tę jego nieprzeniknioną minę od której aż wieje chłodem Mamuśka miała zieloną

sukienkę która kosztowała zapewne trzy razy tyle co carlisleowy sweter Nie wiem co mi

sie tak nagle zebrało na wycenianie

–

Witajcie kochani

powiedziała Esmee i ucałowała Alice w ogóle jej prawie przy tym nie

dotykając

–

Cześć To nasi przyjaciele Rosalie Jasper i Bella Emmetta już znacie

przedstawiła

wszystkich kiedy oni mówili ciche dzień dobry Jedynie mój masywny przyjaciel czuł się

jak u siebie

–

. –

Dzień dobry Esme pięknie dziś wyglądasz

ucałował jej rękę

Co dzis mamy w

? -

menu na obiad

on zawsze musi myśleć o jedzeniu Jak jego przyszła żona będzie w

bólach rodzić dziecko to jestem pewien że on będzie wpieprzał w tym czasie pączki

albo inne gówno

–

Oh Emmett na pewno znajdziesz coś dla siebie Wejdźcie proszę

poprowadziła

wszystkich do jadalni

–

Jadalnia była biało

zielona i urządzona minimalistycznie Oczywiście u szczytu stołu

siadł łeb rodziny Carlisle A któżby inny Huh Na przeciwko niego mama a my z Alice

po jej dwóch stronach Koło All siadł Jasper a koło niego Emmett Naprzeciwko niego

Rose a Bella pomiędzy metalówą a mną Na stole stało już jedzenie więc nałożyliśmy

sobie niewielkie porcje No może oprócz Emmetta Zaczęliśmy jeść w milczeniu Nagle

Esmee się odezwała

? -

Więc jak tam w szkole dzieci Wszystko dobrze

wszyscy zaczęli potakiwać i

wyrzucać jakieś lakoniczne oczywiście

? -

Znacie się wszyscy właśnie stamtąd prawda

znów tak oczywiście Kurwa to jakiś

, ?

żart ten cały obiad co nie W ogóle co to za pora na obiad

Chyba już czas na

kolację

? -

Alice mówiła że Edward spotkał Bellę wcześniej więc jak się poznaliście

wtrącił się

nagle Carlisle Bella upuściła widelec który uderzył w groszek Warzywo wleciało prosto

w dekolt mojej matki Myślałem że pęknę ze śmiechu i moja krew zabryzga te

nieskazitelne ściany kiedy rozpoczęła próby wyłowienia go

... -

Przepraszam przepraszam nie chciałam

Swan zaczęła się tłumaczyć Gdyby mogła

pewnie poleciałaby i wsadziłaby jej rękę w sukienkę żeby tylko zataić ślady tej akcji

Była cała czerwona Chciałem ją jakoś pocieszyć czy coś Podniosłem rękę i skierowałem

w jej stronę Nie wiem co chciałem zrobić więc cofnąłem kończynę posyłając

dziewczynie tylko uspokajające spojrzenie

–

W porządku kochanie Nic się nie stało

powiedziała Esmee Ona jest w porządku

. –

–

gdyby tylko nie słuchała we wszystkim ojca

Przepraszam na chwilkę

odsunęła

krzesło i odeszła od stołu przy akompaniamencie stukotu jej obcasów Czemu nie chodzi

po domu w kapciach

? –

Więc odpowiecie na pytanie

nieustępliwy Carlisle w akcji Mózg Belli pracował

zapewne na najwyższych obrotach Postanowiłem ją wyratować

? -

Poznaliśmy się w sraczu w parku Zadowolony

powiedziałem złośliwie nie przestając

przeżuwać jakiegoś mięsa Mama jest dobrą kucharką Kura domowa która ma własną

fundację

–

Edwardzie daruj sobie te zgryźliwości i powiedz prawdę

prychnąłem

. –

No przecież powiedziałem do cholery

ale też gość mnie wkurwia kiedy kłamie to mi

wierzy a jak mówię prawdę to już nie Coś tu jest nie tak

? -

Edwardzie Wyrażaj się Bello może ty nam o tym opowiesz

wszyscy zwróciliśmy

swoje spojrzenia na Bellę To alicowe było bardzo przepraszające Wcale jej się nie

dziwię to ona nas w to wjebała I mówiąc przez telefon “My tak ale Edward już

wcześniej” miała na myśli poznanie Swan Po jakiego chuja ona to powiedziała Na

miejscu Belli zadusiłbym ją poduszką podczas snu

–

Poznaliśmy się w klubie “Krwawy majonez” w wakacje

powiedziała tak naturalnie że

jakbym nie wiedział jak było naprawdę to bym jej uwierzył

–

Było mówić tak od razu

wymruczał pod nosem ojciec kiedy do stołu powróciła Esme

Potem wszystko przebiegało bez żadnych zakłóceń i rodzice o

wyszli z domu Alice

zamknęła za nimi drzwi i oparła się o nie plecami spoglądając na nas wszystkich po

kolei jakby sprawdzała czy wszyscy są cali Kiedy skończyła inspekcję wreszcie

westchnęła z ulgą

? -

To zaczynamy imprezę

krzyknął uradowany Emm Jasne że zaczynamy

PWB

Myliłam się To było więcej niż straszne To było mega straszne Dom był oczywiście

...

piękny i przestronny i w ogóle bajery rowery Tylko strasznie tu

martwo Żadnych

zdjęć małych Edwardów i Aliceów na ścianach żadnych pozostawionych gazet kubków

Jakby nikt tu nie mieszkał Nieskazitelnie A domownicy to już w ogóle sztywni Jakby

mieli kije w tyłkach Mogłam znieść tę martwość i tą niekomfortowość ale kiedy ojciec

Edwarda i Alice zapytał skąd się znamy to prawie dostałam zawału Wykatapultowałam

całkowicie niechcący groszek w cycki Esmee Myślałam że sie zapadnę pod te

mahoniowe panele ze wstydu Krzesło Edda trzęsło się tajemniczo sugerując że on miał

świetną zabawę Idiota Kiedy ci ludzie nareszcie wyszli odetchnęłam nieświadoma tego

że nie oddychałam przez cały obiad

? -

To zaczynamy imprezę

Emmetta w ogóle nic nie ruszyło i miał świetny nastrój na

balowanie Wszyscy zrobiliśmy coś w stylu głośnego łuuuuu i poszliśmy do salonu

Edward puścił jakąś muzę w tle i gdzieś zniknął Wrócił z butelkami jakiegoś alkoholu

? -

Mam shnapssa ktoś reflektuje

wszyscy rzucili się w jego stronę Nie jestem

zwolenniczką tego typu napojów ale raz się żyję

Alice przyniosła nam szklanki żeby nie walić z gwinta i wszystkim nalała Powąchałam

zawartość mojego naczynia Uuuu nie pachnie zbyt zachęcająco Jasper zaśmiał się na

widok mojej miny

! -

To co robimy Może zagramy w coś

Ally zaczęła skakać wokoło Wszyscy usiedliśmy

w kółeczku i czekaliśmy na pomysły tego diabelskiego stworzenia

? -

To może najpierw prawda lub wyzwanie

nie byliśmy zbytnio zachwyceni ale

. –

? -

dziewczynie wcale to nie przeszkadzało

No dobra Edward prawda czy wyzwanie

chłopak pił właśnie swojego schnapssa przez rurkę i spojrzał na siostrę spod długich

rzęs

–

Ocywiście ze wyzwaniee

wybełkotał nie wyjmując tego badziewia z ust

Okej Więc wyzywam cię żebyś zadzwonił do pana Jenksa i zrobił mu kawał Treść

. –

dowolna

Eddie wstał i poszedł po telefon domowy Kiedy wybrał numer włączył tryb

głośnomówiący Też wzięłam sobie rurkę i zaczęłam sączyć Usłyszeliśmy dwa sygnały

zanim męski głos się odezwał

? -

Słucham Kto mówi

Edward nabrał powietrza i bardzo wieśniacko babskim głosem

powiedział

–

Krystyna

zakryłam sobie usta dłonią żeby nie wsypać kolegi moim śmiechem

Jaka Krystyna

... -

Z gazowni

hahaha on jest świetny nawet nie drgnął W słuchawce zapadła cisza

. –

więc Edd kontynuował

Zalega pan z zapłatą za gaz Proszę się tym zająć bo inaczej

wyślę do pana drwali

? -

Drwali

facet wydawał się zaniepokojony Może naprawdę nie zapłacił za ten

pieprzony gaz

No drwali drwali Zrobią panu z twarzy chipsy grubo ciachane on naprawdę brzmi

groźnie

Słucham Czy to jakiś żart

–

Nie proszę pana niech pan przyjdzie do gazowni Jest czynne aż do zamknięcia

parsknęłam śmiechem w moją rękę

? -

Dlaczego mam przyjechać do gazowni

Jenks dopytywał się dalej

... -

? ,

...

Na grilla

nie wytrzymam Zgadnijcie gdzie jest Alice No tak podłoga

... -

To naprawdę jakiś żart

no pewnie że żart

Jakoś pan niewyraźnie brzmi czyżby zapomniał pan rano wypić actimela

! -

Ja sobie nie życzę takich telefonów gówniarze

I się rozłączył Wszyscy wybuchliśmy

śmiechem

Emmett przybił piątkę Edwardowi Odstawiłam pustą szklankę Już mi się kręci w głowie

Mam słabą głowę

–

Hm więc

błądził wzrokiem po twarzach zebranych Proszę tylko nie ja

Bello prawda

? -

czy wyzwanie

uh wolałabym pytanie ale boję się o co mógłby mnie zapytać

...

–

...

Hmmhmm Pr

wyzwanie

błagam tylko nie coś głupiego

Napiłam się jeszcze

... -

– ...

Wyzywam cię żebyś

ta pauza trwała chyba wieczność kiedy się zastanawiał

żebyś zadzwoniła do jakiejś przypadkowej osoby i udawała że masz do sprzedania

jakieś dziwny sprzęt

...

Alee ale ja tak nie umiem jak ty

–

Nie łam się dasz radę

podał mi telefon Wybrałam numer jaki tylko przyszedł mi do

głowy Odezwała się jakaś kobieta

? -

Halo

miała nawet przyjemny głos

? -

Dzień dobry Mam do sprzedania klimatyzowany rower jest pani zainteresowana

Boże co ja mówię Wyrwałam Edwardowi szklankę z ręki i wypiłam wszystko jednym

haustem Ufff ależ mi gorąco

... -

Nie nie jestem

no jasne że nie jest

? -

. –

Ale dlaczego

powiedziałam oburzona

To najlepszy towar prosto z Zjednoczonych

... -

Emiratów Arabskich

nie wierzę że to robię

... -

Ale napra

uhh

! -

Niech się pani zastanowi Ten rower jechał na grzbiecie dzikiej świni aż z Azjii

Edward dolał mi jeszcze Wypiłam bez zastanowienia

Dziękuję nie potrzebuję klimatyzowanego roweru

? -

Ale było tak od razu Mamy też rower na węgiel Może być

nie powinnam chyba tyle

...

pić

–

Nie Do widzenia

rozłączyła się

' '

Przez chwilę słychać było tylko pip pip i moje walące serce Nie wiem jaka w tym

zasługa mojego wyczynu jaka alkoholu a jaka tym że Edward zdjął koszulę i został w

samym podkoszulku A potem wszyscy zaczęli mi bić brawo śmiać się i pocierać plecy

! -

To było świetne Bello

powiedział Emmett

–

...

–

Taa jasnee

chyba nigdy już tego nie zrobię chociaż

W sumie było fajnie

No dobra

...

? -

Jasper Prawda czy wyzwanie

już mam coś specjalnie dla niego

... -

. –

Prawda

rozległo się wielkie buuuuu

No dobra może lepiej nie bo znasz mnie za

dobrze niech będzie wyzwanie

–

. –

! -

Okkkeeejjj

zaczęłam zacierać rączki Chyba jestem podchmielona

Pocałuj Alice

Jazz zamarł i spojrzał na Ally Kto to widział żeby All się rumieniła

... -

Bello jesteś pijana to się nie liczy

chyba zaczął panikować

–

. –

Noo

wstałam i zatoczyłam się

hahahaha

siadłam na kanapie

No nie bądź

...

... –

tchórzliwym kurczakiem Kokoko

Jazzzyyy Jazzyyy Jazyyyy

zaczęłam skandować

. –

...

Chłopak podszedł do Alie pochylił się i cmoknął ją w usta

Ejjj to się nie liczy

Liczy nie sprecyzowałaś jaki to ma być pocałunek a teraz już za późno

! -

Sraty taty koń kudłaty

nie wiem co mówię Wystawiłam mu język

- ...

? -

To jaa

Alice prawda czy wyzwanie

dziewczyna była ciut speszona

-Wyzwanie
-

! -

Tak jest All Moje dziecko

Emmett wziął ją na ręce i zaczął kręcić dookoła pokoju

Karuzela gratis

Rose tymczasem siedziała na stole a Edward oparł się o kanapę przeglądając jakieś

pornosy Emmett to zauważył i rzucił niespodziewanie All na fotel

? –

To co oglądamy

zapytał Edd Alice wstała z kanapy przygładzając włosy i wyrwała

mu pudełka Poszła do jakiejś półki i wróciła z innym filmem

! -

Oglądamy to

powiedziała głosem nieznoszącym sprzeciwu

? –

Krwawy psi ogon Co to za gówno

spytał Emm

To najstraszniejszy horror świata więc rusz dupę i odpal kino domowe

Chwila chwila a twoje wyzwanie Wyzywam cię żebyś jutro cały dzień przechodziła w

–

ciuchach Emmetta

wygłosił Jasper

! ,

Przecież ja w nich utonę No ale okej Ja już wyzywałam więc teraz Rose z Emmem

sobie nawzajem i oglądamy film

...

Okej więc Rose wyzyw

Jeszcze nie spytałeś czy wolę wyzwanie czy prawdę

Przecież wiadomo że wybierzesz wyzwanie Więc masz dać się wystylizować jutro Alice

–

. –

potem zwrócił się do All

Dziecinko to ma być full opcja Makijaż ciuchy i fryzura i co

tam jeszcze sobie robicie I to ma być różowe i śliczne Cud miód orzeszki jasne

–

Okej

zgodziła się All ale Rose chyba nie była zbytnio zadowolona

... -

Więc ty masz przefarbować włosy na żółto i

powiedziała w odwecie

- ?! -

Emmy był zszokowany

–

. –

Czekaj to jeszcze nie koniec

zaśmiała się

I będziesz chodził w poniedziałek po

szkole w koszulce “Urodzony w Kombajnie”

- ,

...

Ejj to nie fair ja byłem dla ciebie milszy

Chyba nie znasz Alice

. -

–

No dobrrra warknął na nią zaczepnie

To włączam ten film

usadziliśmy się przy

telewizorze z drinkami i zaczęliśmy oglądać

To było rzeczywiście bardzo straszne W najgorszych momentach chowałam się za

Jasperem Kiedy horror się skończył i ekran zrobił się niebieski w pokoju było bardzo

...

ciemno

!!! -

Zapalcie światło Zapalcie światło jestem za młody żeby umrzeć

darł się Emmett

To nawet All jest twardsza W końcu doczłapałam się do włącznika i otoczyła nas

jasność Było już późno więc postanowiliśmy pójść spać

No to jak śpimy Mamy

pokoje gościnne i nasze dwa Trójkami się nie zmieścimy

... -

więc dwie osoby muszą spać same Ktoś kto się nie boi

organizacyjna Alice

To ja mogę powiedziała Rose Rzeczywiście na filmie ani razu nie krzyknęła chocaż

chwyciła dwa razy Emmetta za ramię

...

Ja śpię z Eddem on zna się na boxie i mnie obroni

? -

Przed czym Emm

spytał Edward był już tak uchlany że nie mógł ustać na nogach

...

Nigdy nic nie wiadomo

–

No dobra to ja wezmę drugi gościnny

zaoferował się Jazz Poszedł na górę za

Emmettem Ja miałam spać z Alice więc już chciałyśmy iść do schodów kiedy Edd

warknął

! -

Nie zostawiajcie mnie

podeszłyśmy więc i wzięłyśmy go za ramiona Chłopak zaczął

iść jakoś dziwnie Podnosił wysoko nogi i tupał

? -

Edward co ty robisz

spytała All

Omijam żółwie odparł bez zastanowienia

- ? .

–

Co Oh Nie martw się możesz je zdeptać

All machnęła lekceważąco wolną ręką

–

Doszłyśmy jakoś na górę i zostawiłyśmy go w jego pokoju Było tam biało

czarno i

bałaganowo Takiego słowa chyba nie ma Nieważne Emmett już spał na łóżku Alice

pokazała Jasperowi i Rose ich pokoje i poszłyśmy spać Alicowe pomieszczenie było

żółte Miała dużo zdjęć i innych duperelów Nie pamiętam zbyt wiele bo bardzo szybko

...

zasnęłam To jednak będzie dziwna noc

PWEmmettowy

Obudziłem się w nocy Słyszałem jak ktoś głośno tuptający z prawej strony korytarza

idzie do kibla do którego drzwi są naprzeciwko naszych Założyłem poduszkę na głowę

Dajcie spać ludzie

...

Potem spuszczanie wody

i ten ktoś poszedł w lewą stronę

...?

korytarza Hmm

Podejrzane Z tego wszystkiego mnie też zachciało się siku Iść czy

nie iść Nie chcę mi się wstawać Głowa mnie napierdala Moje wahanie przerwał osób

...

który też z prawej strony szedł się wyszczać Spuszczanie wody

a potem też poszedł

na lewo Co jest Czy to jakiś sex zbiorowy o którym nic nie wiem A jeśli Rose jest w

to zamieszana Muszę to zbadać Zwlokłem swoją dupę z łóżka Przy drzwiach o mało

co nie wpadłem na Alice

- ! ,

? -

All Co ty tu kurwa robisz

spytałem wściekły i przytrzymałem ją za ramiona

- ...

...

... -

bo Bella mnie zostawiła i

i śpi z Jasperem

i co z tego

! –

Nieważne wracaj do siebie przez te wasze podróże szczać mi się zachciało

ani

. – ?

drgnęła chociaż już ją puściłem

No co

...

. –

Po tym horrorze

Nie chcę spać sama

z korytarza padało tu lekkie światło więc

widać wyraźnie że jest smutna

–

Dobra wskakuj spać z Eddiem

powiedziałem i wpuściłem ją do środka Ułożyła się w

podskokach koło brata który spał jak głaz albo inny kamulec Mimo tego dziewczyna

zapytała

? -

Edward śpisz

chłopak nie odpowiadał więc nim potrząsnęła Nagle podniósł głowę i

zdezorientowany spojrzał na All

? -

Alice czemu mi się śnisz

przewróciłem oczami Wczoraj nieźle zaszalał

Ucisk w dole mego brzucha przypominał mi ciągle po co ruszyłem dupę z łóżka

Poszedłem więc do łazienki podczas kiedy Ally usiłowała coś opowiedzieć Eddowi Chyba

chodzi o tą sprawę z Jazzem Kurwa co za różnica z kim śpi ten młot

Kiedy

załatwiłem już swoją sprawę w wc postanowiłem wrócić do edwardowego pokoju Alice

chyba nie zajmuje dużo miejsca a ja wolę nie iść do jej pokoju bo jeszcze zatonę w

. .

tym różu i będę miał uszczerbek na zdrowiu do końca życia Np będę zarzucał nogą na

...

lewo albo coś

Lepiej nie ryzykować Kiedy właśnie miałem zamiar wtoczyć się przez

drzwi do środka przekręciłem głowę Hmmm Tamte drzwi prowadzą do małej

...

spiżarenki Przez tę całą sprawę trochę zgłodniałem

Chyba nikt nie zauważy jakiś

, .

znaczących braków A co tam idę Poszedłem więc po cichu na paluszkach w stronę

popieszczenia Mmmm dżemiki konfiturki czipsiki Od czego by tu zacząć Siadłem

sobie na małym foteliku i obserwowałem korytarz przez uchylone drzwi

Dwie paczki czipsów trzy rodzynek i jedną orzeszków później Edward wyszedł ze

swojego pokoju przecierając oczy Czyżby All aż tak się wierciła Taka mała a taka

upierdliwa Niczym kłoda w przedpokoju Edd też poszedł się wysikać czy co tam innego

Potem poszedł w głąb korytarza Niedługo po nim zjawiła się Rose Uh nawet o trzeciej

w nocy wygląda zabójczo Chętnie bym poszedł tam i ją wychędożył ale chyba nic by z

tego nie wyszło Wolę nie ryzykować po tym jak się pogodziliśmy u niej w pokoju

Dziewczyna oczywiście też zwiedziła kibel a potem zniknęła w korytarzu Ostatnie co

pamiętam zanim zasnąłem z otrębami w ręku to wystraszona Alice wchodząca do

...

łazienki

PWA

Wszyscy siedzimy przy stole w jadalni Atmosfera jest trochę napięta No dobra jest

nieesaamowicie napięta Ja siedzę zawstydzona oparta na prawej ręce która jest

zaplątana w za długi rękaw Oczywiście od bluzki Emmetta Mam też jego spodnie które

przewiązałam paskiem pięć razy żeby się trzymały Jasper nie odpuścił mi wyzwania

mimo dziwnego poranka Edward siedzi plecami do Emma z założonymi rękami i vice

versa Wielkolud przeczesuje też co chwila swoje loki Pewnie próbuje się nacieszyć nimi

zanim staną się żółte Nie mamy niestety blond farby w domu Na razie Rose patrzy z

niesmakiem na swoje różowe tipsy i próbuje je odkleić o kant stołu Jej też nie odpuścili

Dziewczyna ma moją dla niej za małą różową bluzkę wielką lakierową burzę włosów i

pełnokolorowy make up Buty zdjęła pod stołem Siedzi tak sztywno że nie wiem jak

...

może tak wytrzymać To chyba przez tę spódnicę

Jazz ma usta zaciśnięte w cienką

linię jakby próbował się z tego wszystkiego nie roześmiać Bella jest naburmuszona i

stuka palcami w blat stołu obserwując ścianę Pytacie co się stało Poszliśmy spać w

takim układzie

Bella Alice

Rose

Edward Emmett

Jasper

, :

A dziś rano obudziliśmy się nie wiem jakim cudem tak

Edward Rose

–

Emmett

spiżarnia

Jasper Bella

–

Alice

wanna

Teraz rozumiecie Kiedy ja się obudziłam w łazience to jednak nic nie rozumiałam

Retrospekcja
-

–

AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA

rozdzierający krzyk przeszył powietrze Co się

? .

dzieje Tu się śpi Głowa mnie boli Może coś się stało Nieee Nie chcę mi się wstać

...

Chociaż czemu to łóżko jest takie twarde Jeszcze się zdrzemnę Próbowałam

przekręcić się na drugi bok kiedy zjechałam po czymś śliskim Co jest A w ogóle co

tak pachnie Chyba przydałaby mi się kąpiel Byłam już rozbudzona więc otworzyłam

. ?

oczy A co to Koncert na życzenie Byłam w wannie Skąd ja się tu wzięłam

Usiadłam zdziwiona Rozejrzałam się Co ja robię w łazience Przetarłam oczy i

...

ziewnęłam Chyba wypiłam wczoraj odrobinę za dużo Nagle do łazienki wszedł

Emmett Nie widział mnie bo wanna jest po lewej we wnęce Chłopak pogwizdując

...

podszedł do muszli i O Boże

Czy on sika

–

AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA

teraz moja kolej na krzyk Chłopak podskoczył i

....

odkręcił się z zaskoczenia

Nie pytajcie co zobaczyłam

–

AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA

on też krzyczał i to trzy razy głośniej niż ja Szybko

się zasłonił a ja zamknęłam oczy i zaciągnęłam też zasłonkę od wanny Usłyszałam jak

ktoś wpada do pomieszczenia
-

? -

Co się stało

to był Edward

... -

Ja nic nie wiem ja tu tylko sikam

powiedział Emmett i chyba wyszedł Nie wiem

nie otworzyłam oczu
-

? -

Alice Co ci jest

usłyszałam blisko jakiś ruch Chyba przysiadł przy wannie i

odsłonił zasłonkę w kokosowe pieski
-

... -

Oślepłam Oślepłam Boże już nigdy nie zobaczę ślicznych kolekcji Blahnika

zaczęłam panikować
- !

! -

All Otwórz oczy

potrząsnął mną skuloną w wannie Wykonałam powoli jego

polecenie Skrzywiłam się jasno tu Zobaczyłam Edwarda który miał zdziwioną i

zirytowaną minę Będę miała ślad na psychice po tym co tu zobaczyłam Rozluźniłam się

. – ,

? - .

trochę

I co widzisz mnie

był zły

... -

Wolałabym nie

wymruczałam cicho Chłopak podniósł się i wyszedł

Wstałam powoli żeby się nie wywalić w tej wannie Siusiu mi się chcę Spojrzałam na

muszlę Przeszedł mnie dreszcz a raczej wstrząs zahaczający o konwulsję Bleeee

Ostatnie co chciałabym w życiu zobaczyć to fiut Emmetta Wyszłam z łazienki a na

korytarzu zastałam zszokowaną Rose która zaplątana w kołdrę zamaszystym krokiem

...

przeciskała się od drzwi do drzwi Dziwne Szłam dalej w stronę swojego pokoju Z

gościnnego wypadła nagle Bella która wyglądała jak zombie Przypomniało mi się co się

. ...

stało w nocy Uh Spytałam się jej co się stało ale ona tylko wzruszyła ramionami

Kiedy doszłam do mojego pokoju zastałam tam kłócących się Edwarda i Emma
-

... -

Nie wiem jak się tu znalazłeś i co zaszło

krzyczał Emmett dokazując palcem na

mojego brata Kiedy tylko go zobaczyłam spuściłam wzrok i zarumieniłam się
-

! –

Emm nic nie zaszło To ty obnażasz się przed moją siostrą

wskazał na mnie ręką

Chyba tak bardzo czerwona nie byłam jeszcze gdy w życiu
-

? -

Skąd miałem wiedzieć że ona siedzi w wannie

bronił się

! -

Mogłeś się rozejrzeć zanim ściągnąłeś spodnie

darli się na siebie cały czas więc

wzięłam z szafy jakieś ciuchy i poszłam do łazienki rodziców Nie chcę mi się wracać do

...

tamtej

Koniec retrospekcji

Mamy zjechany dzień To pewne Chyba już nigdy nie będziemy więcej pić Przynajmniej

do wieczora Każdy jest na każdego o coś zły albo zawstydzony i zniesmaczony tak jak

ja Krzyk Rose kiedy obudziła się przy Edwardzie słyszał cały New York Na dodatek nie

mamy co zjeść na śniadanie bo Emmett wszystko zeżarł

? -

. –

Może ktoś pojedzie do sklepu

spytała cicho Bella

Ja bym mogła ale nie mam

...

samochodu

. –

Ja z tobą pojadę

zaoferował się Edward

... -

. – ...

...

... -

Okey

zgodziłam się

Ale

niech um

Emmett też pojedzie

jego imię nawet

nie może przejść mi swobodnie przez gardło

? –

Dlaczego

spytał się równie czerwony jak ja wcale na mnie nie patrząc

Bo przecież tylko ty wiesz co zawierała spiżarnia a musimy to uzupełnić przed

przyjazdem rodziców wyjaśniłam cicho Wszystkim mój plan wydawał się logiczny więc

przytaknęli i ruszyli dupy Drzwi się zamknęły No to zostaliśmy sami we trójkę

PWE

Zanim wsiadłem do mojego volvo pogłaskałem go czule Ahh uwielbiam ten samochód

Koło mnie na fotelu pasażera siadła Bella a z tyłu Emmett Wkurwił mnie tym że

podejrzewa że ja mógłbym coś ten tego z Rose Poza tym wiadomo że ona nie

przepada za mną Nie wiem dlaczego

Podczas jazdy panowała cisza Włączyłem jakieś

kawałki Lil Kima Wybrałem jako cel naszej podróży nieduży supermarket w okolicy

Podjechałem blisko drzwi Usłyszałem

pippip

kiedy zabezpieczałem moje śliczne autko

przed jakimiś złodziejami którzy odważyliby się tknąć to cudo Podeszliśmy do wózków

? -

To może Emmett weźmie jeden i odkupi spiżarnię a my kupimy coś dla nas

spytała

Bella To było całkiem rozsądne więc chwyciłem koszyk i nie oglądałem się nawet na

Emma Jednak zanim odeszliśmy zdążył nas jeszcze ostrzec

... -

Nie idźcie do rybnego bo podobno tam wielkie rybska same pchają ci się do kosza

naoglądał się zdecydowanie za dużo telewizji Szybko weszliśmy do sklepu Jestem

głodny i mnie suszy

? -

To co bierzemy

spytałem kiedy znaleźliśmy się w jakimś dziale z warzywami

–

Na pewno nie to

odpowiedziała spoglądając na sałaty czy co to tam było

Masz rację To jest za zdrowe jak dla nas

Poszliśmy więc po śmieciowe jedzenie i inne duperele Szliśmy właśnie po napoje

? -

Więc Jak ci się spało Bello

to pytanie kotłuje mi się po głowie od rana Wcale mi

się to nie podoba że spała z Jasperem Może są przyjaciółmi ale przeginają pałę

...

Dobrze

A co jesteś zazdrosny Przyznaj się widzę jak dźgasz wzrokiem Jazza Co on

? -

ci zrobił

spytała z uśmiechem To są tylko żarty ale i tak się spiąłem

... -

! -

No wiesz on

Myśl Edward myśl

No bo jak można nazwać psa Puszeczka

–

. –

musi być jakiś psychol

stwierdziłem z oburzeniem

Nawet ma zdjęcie przy łóżku z

, 2009 -

podpisem „Jasper i Puszeczka w sklepie z wieszakami

” zaśmiała się

? -

Taaa to dziwne ale nie przekonałeś mnie A jak tobie się spało

odbiła pytanie

Świetnie To ty tu jesteś zazdrosna Nie wiń za tą sytuację Rose mi po prostu nie

można się oprzeć Taki już jestem Widzę jak się z nią

przyjaźnisz.

Robisz to w myśl

–

zasady że wrogów lepiej mieć bliżej prawda Rozgryzłem cię

uśmiechnąłem się

zadziornie

... -

Kurdę a myślałam że jestem dyskretna

udała zawiedzioną

Bello jesteś dyskretna jak słoń chowający się za suchym krzakiem roześmieliśmy się

Muszę nad tym popracować Dosypuję Rosalie szkło do jedzenia i przypalam ją

... -

żelazkiem A jak nikt nie patrzy

zaniżyła konspiracyjnie głos do szeptu i nachyliła się

– ...

. -

Kiwnąłem żeby kontynuowała

to zasysam ją rurą od odkurzacza

wyznała

...

Ona jest niesamowita Była tak blisko

Staliśmy tam parę chwil tylko się na siebie patrząc W pewnym momencie spojrzałem na

jej usta w niemym pytaniu I wtedy nie wiadomo skąd zza rogu wyskoczył Emmett

?! -

A co tutaj się dzieję

Kurwa Ależ on ma wyczucie Odsunąłem się od Belli Gdyby

nie ten kutas jestem pewien że bym ją pocałował Pierdolić to że byliśmy na środku

sklepu Zabiję go

...

–

My tylko mmm

um kupujemy mydło

chwyciłem pierwszą lepszą rzecz z półki Nawet

nie wiedziałem że jesteśmy w dziale chemicznym Bells chyba też dopiero teraz zdała

sobie z tego sprawę bo rozejrzała się wokoło zdziwiona

... -

Ty mi nie mydlij oczu mydłem Obserwuję was

zrobił gest dwoma palcami od

swoich oczu wokół nas i zniknął

Było ciut niezręcznie Wznowiliśmy więc naszą przechadzkę z wzbogaconym o mydło

koszykiem który oczywiście ja dżentelmeńsko pchałem Kiedy załadowaliśmy napoje

. !

Bella poszła jeszcze po farbę dla Emmetta Ah Nie mogę się doczekać jak będę mógł

umierać ze śmiechu kiedy go zobaczę Dobrze mu tak Nie było zbyt dużej kolejki do

kasy więc wyszliśmy całkiem sprawnie Koło samochodu stał Emm trzymając w ręku

nienapoczętego

bita wpatrując się nachalnie w czerwony hydrant

Jak myślisz Bello Czy jak ugryzę batona to przyjadą do tego hydrantu trzy seksowne

? -

strażaczki

spytał z nadzieją Podszedłem bliżej Po drugiej auta stał kosz zapakowany

żarciem po sam czubek Kiedy on zdążył pochłonąć tyle jedzenia

... –

– ...

Emm

poklepała go po ramieniu

nie sądzę

Chłopak mimo wszystko wgryzł się w

bita i wyczekiwał przyjazdu wymarzonych lasek

ale nic z tego Wyglądał jakby naprawdę myślał że tak się stanie Wywróciłem oczami

On jest pojebany Wpakowaliśmy wszystko do samochodu a było tego naprawdę sporo

Ruszyliśmy w drogę powrotną

... -

Może Jasper zrobi nam pizzę

wypaliła nagle Bells która najwidoczniej nie mogła

znieść tej ciszy

Z tego wszystkiego seryjnie zgłodniałem i przystanąłem przy McDonaldzie Chciałem

podjechać pod MCDrivea ale kolejka była w chuj daleka i jeszcze kawałek Przystanąłem

więc na parkingu i wysłałem Emma żeby przecisną się przez tłum dzieciaków i kupił co

trzeba Jeśli byłyby zawody w zdobywaniu jedzenia na czas to Emmett byłby mistrzem

minutach i

sekundach był na miejscu Tym razem to on siedział na fotelu

pasażera Wtarabanił się na siedzenie z wielką torbą i zaczął wyciągać

... –

–

... -

Ciastko Ale to dla mnie

i odłożył sobie na kolana

Frytki Ale to też dla mnie

–

...

znów odłożył

Hamburger też dla mnie

! -

Emmett

krzyknęliśmy jednocześnie

...

? -

Dobra dobra

To co chcecie

mruknął niezadowolony

[

]

Podzieliliśmy się jedzeniem w miarę sprawiedliwie i zaczęliśmy wpieprzać tak by

...

zdążyć zanim dojedziemy Pozostali nie byliby z tego zadowoleni ale cóż

Kiedy ja prowadziłem Bella wciskała mi cheesburgera ręką siedząc z tyłu podczas kiedy

sama zajęła się frytkami Chyba jechać tak wolno to mi się jeszcze nie zdarzyło

Stanąłem pod domem jak najbliżej wejścia żeby było blisko taszczyć te torby Wzięliśmy

co się dało a po resztę niech przyjdą sobie sami Pod drzwiami zatrzymaliśmy się całą

trójką Ze środka dobiegała głośna muzyka Abby Co do chuja Wymieniliśmy się

zdziwionymi spojrzeniami Postanowiłem w końcu wejść bo nie będę stał jak jakaś cipa

pod własnymi drzwiami Otworzyłem drzwi bojąc się tego co może dziać się w środku

Było na pewno jeszcze głośniej Muzyka dochodziła z salonu Jasper Rose i Alice biegali

wokoło jak jakieś dzikusy z dziczy śpiewając

... -

You are a dancing queen

Jazz miał ze sobą szczotkę do której śpiewał Rose miał

kolorowa szczoteczkę do ścierania kurzów i to ona służyła jej za mikrofon a z kolei

moja mała siostrzyczka w wielkich ciuchach miała na nogach gąbki i śmigała myjąc nimi

. –

....

...

podłogę

Young and sweet

only seventeen

Wszystko wyglądało baardzo dziwnie Staliśmy tam i patrzyliśmy się na nich bez słowa

W pewnym momencie zauważyła nas Rose i zatrzymała tę imprezkę wyłączając muzykę

All jeszcze się nie otrząsnęła i niczego nie zauważyła bo darła się dalej

–

...

... –

Dancing queen feel the beat from tambourine

You caaan

nagle otworzyła oczy

, .

spoglądając na wszystkich a my na nią Nie jestem pewien jak wyglądała moja mina

ale na bank byłem zszokowany

... –

Hmm Wróciliście już

powiedziała Alice i zdmuchnęła z twarzy kosmyk włosów Nie

... -

było was długo więc postanowiliśmy posprzątać Widzę ze macie jedzenie

i nagle

jak na komendę cała artystyczna trójka rzuciła się do siatek

... –

To ja pójdę po resztę

rzucił Jasper i praktycznie stamtąd wybiegł Hmmm

Rose krzątała się w tych swoich obcasach i parskała w kierunku torby która właśnie

spadła jej na ziemię i wszystko się wysypało bo przedziurawiła uchwyt swoim tipsem

Alice była bardzo zajęta udawaniem zajętej żeby tylko zatuszować to co się tu przed

chwilą działo Dam jej złudną nadzieję że nie będę jej tego wypominał a potem w

najmniej oczekiwanym momencie wyskoczę z hitem Abby Hahaha mam dziwnych

...

kumpli

Potem Rose poszła z Emmettem zająć się jego włosami Chłopak nie był zbytnio chętny i

żądał zapewnienia na piśmie że ta farba zejdzie mu za parę dni Jasper był z Alice w

kuchni i razem robili pizzę Siadłem sobie w posprzątanym salonie i włączyłem TV Po

pół godzinie bezmyślnego przerzucania kanałów przyszła do mnie Bella

? -

Nie pomagasz Jasperowi i Alice

spytałem nie spuszczając oczu z ekranu

...

, ...

–

Nie chciałam im przeszkadzać

Myślę że

no wiesz

nakreśliła coś w powietrzu

–

A ja tak nie myślę że no wiesz

postarałem się skopiować jej ruch ale wyszło na to

...

jakbym ukazywał kobiece kształty

Ah Eddie nie zdradzaj się ze swoimi myślami

? -

Od kiedy oglądasz seriale

spytała nagle Przyjrzałem się temu w co właśnie się

wgapiłem Jak mogłem tego nie zauważyć

One są super Są tam takie piękne życiowe maksymy Jedna na przykład jest bardzo

trafna w stosunku do nas

? -

Tak Jaka

spytała zaciekawiona

... -

. –

Bo widzisz Bello

wyłączyłem telewizor i odkręciłem się w jej stronę

My jesteśmy

...

jak te dwa liście na wietrze

- ? -

zaśmiała się Uh to jest gorące Nagle jakby dlla ostudzenia weszła do salonu

Alice Miała na sobie fartuszek z męską klatą twarz w mące a w ręku niosła jakieś

serki

? -

Chcecie monte

zapytała podchodząc do nas

! –

Alice spadaj

czemu musi nam przerywać Bella miała chyba inne zdanie

! -

Jasne Uwielbiam monte

wstała i wyszła razem z moja siostrą Uuuhh

Godzinę później wszyscy siedliśmy do stołu Nie byłem specjalnie głodny po tamtych fast

foodach ale trzeba spróbować wyrobu Jaspera żeby móc go potem zjebać za to Co

chwila ktoś wybuchał śmiechem na widok Emmetta Najczęściej to byłem ja

Rzeczywiście nie jest mu do twarzy w blond włosach Wyglądał jak pers po zabiegu z

wycieraczki Alice siadła jako ostatnia bo Whithlock chyba nie zamierzał siadać i stał

przy nas ze swoim dziełem na rękach Siostra zawinęła rękawy z piętnaście razy żeby

nie przeszkadzały jej w spożywaniu Pizza wylądowała na stole i wszyscy zaczęli sobie

nakładać Nieśmiało wzięliśmy pierwsze kęsy

- ?

? -

I jak Smakuje jak w domu

spytał Jasper

! -

Jak u mamy panie kapitanie

odezwaliśmy się chórem Kurwa to jest naprawdę

dobre Niestety