background image

EWANGELIA POKOJU JEZUSA CHRYSTUSA 

PRZEZ UCZNIA JANA 

Aramejskie i starosłowiańskie teksty 

porównane i zredagowane przez Edmunda Szekely. 

Przełożone przez Edmonda Szekely i Purcella Weaver 

Tytuł oryginału: 

THE GOSPEL OF PEACE OF JESUS CHRIST BY THE DISCIPLE JOHN 

z języka angielskiego przełożył Leszek Cyfer <lehcyfer@interia.pl> 

PRZEDMOWA

 

Blisko  dwa  tysiące  lat  przeminęło  odkąd  Syn  Człowieczy  nauczał  ludzkość  o  drodze, 
prawdzie,  i  życiu.  Przyniósł  zdrowie  chorym,  mądrość  nieświadomym  i  radość 
utrapionym. 
Jego słowa zostały w połowie zapomniane i nie zostały zebrane aż do kilku pokoleń po 
tym,  jak  zostały  wypowiedziane.  Były  one  źle  rozumiane,  źle  zapisane,  setki  razy 
przepisywane i setki razy przekształcane, jednak mimo wszystko przetrwały niemal dwa 
tysiące lat. 
I choć jego słowa, tak jak mamy je w dzisiejszym Nowym Testamencie, zostały strasznie 
zdeformowane i zmutowane, mimo wszystko podbiły połowę ludzkości i całą cywilizację 
Zachodu.  Fakt  ten  udowadnia  wie

czną  żywość  słów  mistrza,  i  ich  ostateczną  i 

nieporównywalną wartość. 
Z  tego  powodu  zdecydowaliśmy  się  opublikować  czyste,  oryginalne  słowa  Jezusa, 
przełożone  bezpośrednio  z  języka  Aramejskiego  którym  mówił  Jezus,  i  jego  ukochany 
uczeń  Jan,  który  jako  jedyny  spośród  uczniów  Jezusa  notował  z  perfekcyjną 
dokładnością osobiste nauki swego Mistrza. 
Ciężką  odpowiedzialnością  jest  ogłoszenie  obecnego  Nowego  Testamentu,  który  jest 
bazą wszystkich Kościołów chrześcijańskich jako zdeformowanego i sfałszowanego, ale 
nie ma wyższej religii nad prawdę. 
Zawartość tej książki jest tylko fragmentem - około jedną ósmą kompletu manuskryptów 
zapisanych  po  aramejsku  w  bibliotece  Watykanu  i  po  starosłowiańsku  w  Królewskiej 
Bibliotece Habsburgów (teraz własność Rządu Austriackiego). 
Istnienie  tych  dwóch  wersji  zawdzięczamy  kapłanom  Nestoriańskim  którzy,  pod 
naporem  nadciągających  hord  Dżyngis  Chana,  zmuszeni  byli  uciekać  ze Wschodu  na 
Zachód, unosząc ze sobą starożytne pisma i ikony. 
Starożytne teksty Aramejskie pochodzą z pierwszego wieku po Chrystusie, podczas gdy 
wersja  Starosłowiańska  jest  dosłownym  tłumaczeniem  pierwowzoru.  Dokładnie  jak 
teksty te przewędrowały z Palestyny do wnętrza Azji i w ręce kapłanów Nestoriańskich, 
archeologia nie jest jeszcze w stanie dla nas zrekonst

ruować. 

Edycja zawierająca kompletny tekst z wszystkimi koniecznymi odnośnikami i przypisami 
objaśniającymi  (archeologicznymi,  historycznymi  i  egzegetycznymi)  jest  obecnie  w 
przygotowaniu.*  Część  teraz  opublikowana  odnosi  się  do  uzdrawiających  działań 
Jezu

sa.  Opublikowaliśmy  tę  część  najpierw,  przed  resztą,  ponieważ  jest  to  ta  część, 

której cierpiąca ludzkość najbardziej dziś potrzebuje. 
Nie  mamy  nic  do  dodania  do  tego  tekstu.  Mówi  on  sam  za  siebie.  Czytelnik,  który 

background image

przestudiuje  następne  strony  z  koncentracją,  poczuje  wieczną  żywotność  i  przemożne 
dowody tych głębokich prawd, które ludzkość potrzebuje dziś bardziej niż kiedykolwiek. 
“A prawda świadczyć będzie sama za siebie” 
Londyn 1937  

 

 

 

EDMOND SZEKELY 

* Nota wydawcy: Praca ta została opublikowana pod nazwą Ewangelia Esseńczyków. 

EWANGELIA POKOJU 

JEZUSA CHRYSTUSA 

A wtedy wielu chorych i kalekich przyszło do Jezusa, pytając go:  Jeśli wiesz wszystko, 
powiedz  nam,  dlaczego  cierpimy  te  bolesne  plagi?  Dlaczego  nie  jesteśmy  jak  inni 
ludzie? Mistrzu, uzdrów nas, byśmy również byli silni, i nie musieli dłużej znosić naszej 
niedoli.  Wiemy,  że  masz  moc  leczyć  wszelkie  choroby.  Uwolnij  nas  od  Szatana  i  od 
wszystkich jego wielkich nieszczęść. Mistrzu, miej dla nas litość. 
A Jezus odpowiedział: Szczęśliwi  jesteście  wy,  którzy  zgłodniali  jesteście  prawdy, 
ponieważ  zaspokoję  was  chlebem  mądrości.  Szczęśliwi  jesteście  wy,  którzy 
pukacie,  ponieważ  otworzę  wam  drzwi  życia.  Szczęśliwi  jesteście  wy,  którzy 
odrzucilibyście  moc  Szatana,  ponieważ  poprowadzę  was  do  królestwa  aniołów 
naszej Matki, gdzie moc Szatana nie może wkroczyć.
 
A oni zapytali w zadziwieniu: 

Kto jest naszą Matką i którzy jej aniołami? I gdzie jest jej 

królestwo? 
Wasza Matka jest w was, a wy w niej. Ona was urodziła; ona daje wam Życie. To 
ona dała wam wasze ciała, i jej pewnego dnia oddacie je z powrotem. Szczęśliwi 
jesteście gdy poznajecie ją i jej królestwo; jeżeli przyjmiecie anioły waszej Matki, i 
jeżeli  działać  będziecie według  jej  praw.  Mówię  wam  prawdziwie,  ten  kto  to  robi, 
nigdy  nie  zazna  choroby. 

Ponieważ  moc  naszej  Matki  jest  ponad  wszystko.  A 

niszczy ona Szatana i jego królestwo, i ma władzę nad całymi waszymi ciałami, i 
wszystkim co żyje. 
Krew  która  płynie  w  nas  zrodzona  jest  z  krwi  naszej  Ziemskiej  Matki.  Jej  krew 
spada  z  chmur;  tryska  z  łona  ziemi;  bulgocze  w  górskich  strumieniach;  płynie 
szeroko w  rzekach na równinach; śpi w jeziorach; szaleje potężnie w  burzliwych 
morzach. 
Powietrze,  którym  oddychamy  zrodzone  jest  z  oddechu  naszej  Ziemskiej  Matki. 
Jej  oddech  jest  lazurem  w  wysokościach  niebios;  świszczy  na  szczytach  gór; 
szepcze w liściach lasu; faluje nad polami zboża; drzemie w głębokich dolinach; 
rozpala się do gorąca w pustyni. 
Twardość naszych kości zrodzona jest z kości naszej Ziemskiej Matki, ze skał i z 
kamieni.  Stoją  one  nagie  przed  niebiosami  na  szczytach  gór;  są  jak  olbrzymy 
które leżą śpiąc na zboczach gór, jak idole postawione na pustyni, i ukryte są w 
głębiach ziemi. 
Delikatność  naszego  ciała  zrodzona  jest  z  ciała  naszej  Ziemskiej  Matki;  której 
ciało wzrasta żółte i czerwone w owocach drzew, i odżywia nas w bruzdach pól. 
Nasze wnętrzności zrodzone są z wnętrzności naszej Ziemskiej Matki, i ukryte są 
przed naszymi oczami, jak niewidoczne głębie ziemi. 
Światło  naszych  oczu,  słyszenie  naszych  uszu,  oba  zrodzone  są  z  kolorów  i 

background image

dźwięków  naszej  Ziemskiej  Matki;  które  otaczają  nas,  jak  fale  morza  rybę,  jak 
wirujące powietrze ptaka. 
Mówię  wam  zupełną  prawdę,  człowiek  jest  Synem  Ziemskiej  Matki,  i  od  niej 
otrzymał Syn Człowieczy całe swoje ciało, tak jak ciało nowonarodzonego dziecka 
zrodzon

e  jest  z  łona  jego  matki.  Prawdziwie  mówię  wam,  jednym  jesteście  z 

Ziemską  Matką;  ona  jest  w  was,  a  wy  w  niej.  Z  niej  zostaliście  zrodzeni,  w  niej 
żyjecie,  i  do  niej  znowu  powrócicie.  Trzymajcie  się  więc  jej  praw,  gdyż  nikt  nie 
może żyć długo, ani być szczęśliwym, poza tym który czci swoją Ziemską Matkę i 
działa  zgodnie  z  jej  prawami.  Ponieważ  wasz  oddech  jest  jej  oddechem;  wasza 
krew  jej  krwią, wasza kość jej kością; wasze ciało jej ciałem; wasze wnętrzności 
jej wnętrznościami; wasze oczy i uszy są jej oczami i jej uszami. 
Powiadam wam prawdziwie, jeżeli nie będziecie się trzymać choćby tylko jednego 
z  wszystkich  tych  praw,  jeżeli  skrzywdzicie  choćby  tylko  jednego  z  wszystkich 
członków  waszego  ciała,  zatraceni  zostaniecie  całkowicie  w  waszej  bolesnej 
chorob

ie,  i  będzie  płakanie  i  zgrzytanie  zębów.  Powiadam  wam,  dopóki  nie 

posłuchacie praw waszej Matki, nie uda wam się uciec śmierci. A ten, który trzyma 
się praw swojej Matki, z nim trzymać będzie również jego Matka. Uleczy go ona z 
wszystkich jego plag, i nig

dy nie zachoruje. Ona daje mu długie życie i chroni go 

przed  wszystkimi  nieszczęściami;  przed  ogniem,  przed  wodą,  przed  ukąszeniem 
jadowitych węży. Ponieważ wasza Matka zrodziła was, utrzymuje w was życie. Ona 
dała wam swoje ciało, i nikt oprócz niej nie może was uleczyć. Szczęśliwy jest ten, 
kto kocha swoją Matkę i leży cicho w jej łonie. Ponieważ wasza Matka kocha was, 
nawet kiedy odwrócicie się od niej. A jak bardziej was pokocha, jeżeli znów do niej 
wrócicie?  Prawdziwie  powiadam  wam,  bardzo  wielka  jest  jej  miłość,  większa  niż 
największe  góry,  głębsza  niż  najgłębsze  morza.  A  tych  którzy  kochają  swoją 
Matkę, nigdy ich ona nie opuści. Jak kwoka chroni swoje pisklęta, jak lwica swoje 
małe,  jak  matka  nowonarodzone  dziecko,  tak  Ziemska  Matka  chroni  Syna 
Człowieczego przed wszystkimi niebezpieczeństwami i wszystkim złem. 
Ponieważ mówię wam, zła i niebezpieczeństwa niezliczone leżą w oczekiwaniu na 
Syna  Człowieczego.  Beelzebub,  książę  wszystkich  diabłów,  źródło  każdego  zła, 
leży  w  oczekiwaniu  w  ciele  wszystkich  Synów  Człowieczych.  On  jest  śmiercią, 
panem  każdej  plagi,  i  ubierając  przyjemne  okrycie,  kusi  i  nęci  Synów 
Człowieczych.  Bogactwa  obiecuje,  i  moc,  i  wspaniałe  pałace,  i  ubiory  złotem  i 
srebrem  obszyte  i  mnóstwo  sług,  wszystko  to;  obiecuje  sławę  i  chwałę, 
pr

zyjemność i pożądanie kobiet, obżarstwo i pijaństwo, burzliwe życie i lenistwo i 

próżniacze  dni.  A  nęci  on  każdego  tym  do  czego  ich  serce  najbardziej  się 
przychyla.  A  w  dniu,  w  którym  Synowie  Człowieczy  zostali  już  niewolnikami 
wszystkich  tych  marności  i  obrzydliwości,  jako  zapłatę  porywa  Synom 
Człowieczym  wszystkie  te  rzeczy,  które  Ziemska  Matka  dała  im  tak  szczodrze. 
Zabiera on im ich oddech, ich krew, ich kość, ich ciało, ich wnętrzności, ich oczy i 
ich  uszy.  I  oddech  Syna  Człowieczego  staje  się  krótki  i  zduszony,  pełen  bólu  i 
śmierdzący  złem,  jak  oddech  nieczystych  zwierząt.  A  jego  krew  staje się  tłusta  i 
śmierdząca  złem,  jak  woda  bagien;  krzepnie  i  czernieje,  jak  noc  śmierci.  A  jego 
kości  stają  się  twarde  i  węźlaste;  roztapiają  się  w  środku  i  łamią  na  kawałki,  jak 
kamień  padający  na  skałę.  A  jego  ciało  rośnie  tłuste  i  wodniste;  gnije  i  rozkłada 
się,  świerzbiące  i  pokryte  wrzodami  będącymi  obrzydliwstwem.  A  jego 

background image

wnętrzności  wypełniają  się  obrzydliwym  brudem,  z  sączącymi  się  strumieniami 
rozkładu;  a  zastępy  obrzydliwych  robaków  mają  tam  siedlisko.  A  jego  oczy 
zachodzą mgłą, aż ciemna noc otacza je, a jego uszy zatykają się, jak cisza grobu. 
A na samym końcu błądzący Syn Człowieczy traci życie. Ponieważ nie trzymał się 
praw  swojej  Matki,  i  dodawał  grzech  do  grzechu.  Z  tego  względu  odebrane  mu 
zostają  wszystkie  dary  Ziemskiej  Matki:  oddech,  krew,  kość,  ciało,  wnętrzności, 
oczy  i  uszy,  a  na  końcu  również  życie  którym  Ziemska  Matka  ukoronowała  jego 
ciało. 
Ale  jeżeli  błądzący  Syn  Człowieczy  pożałuje  swych  grzechów  i  odwróci  się  od 
nich,  i  powróci  znów  do  swojej  Ziemskiej  Matki;  i  jeśli  trzymać  się  będzie  praw 
swojej  Ziemskiej  Matki  i  uwolni się z objęć Szatana,  opierając się jego ponętom, 
wtedy Ziemska Matka przyjmuje z powrotem swego błądzącego Syna z miłością i 
wysyła  mu  swoje  anioły  aby  mogły  mu  służyć.  Prawdziwie  powiadam  wam,  gdy 
Syn  Człowieczy  oprze  się  Szatanowi  który  w  nim  mieszka,  i  nie  wykona  jego 
rozkazów, w tej samej godzinie znajdą się tam anioły Matki, aby mogły służyć mu 
z  całą  ich  mocą  i  uwolnić  całkowicie  Syna  Człowieczego  z  mocy  Szatana.  Gdyż 
żaden  człowiek  nie  może  służyć  dwóm  mistrzom.  Gdyż  albo  służy  on 
Beelzebubowi  i  jego  diabłom,  albo  służy  on  Ziemskiej  Matce  i  jej  aniołom.  Albo 
sługą jest śmierci, albo sługą jest życia. Prawdziwie powiadam wam, szczęśliwi są 
ci, którzy trzymają się praw życia i nie zbaczają na ścieżkę śmierci. Gdyż w nich 
siły życia rosną w siłę, i uciekają oni plagom śmierci.
 
A  wszyscy  dookoła  niego  słuchali  jego  słów  z  zadziwieniem,  gdyż  jego  słowo  było  z 
mocą, i nauczał on zupełnie inaczej niż kapłani i pisarze. 
I  chociaż  słońce  już  zachodziło,  nie  odchodzili  oni  do  swych  domów.  Usiedli  dookoła 
Jezusa i spytali go: 

Mistrzu, co to są za prawa życia? Spocznij z nami chwilę dłużej i ucz 

nas. Będziemy słuchać twych słów, abyśmy zostali uzdrowieni i stali się prawi. 
A Jezus usiadł między nimi i powiedział:  Powiadam  wam  prawdziwie,  nikt  nie  może 
być szczęśliwy, poza tym, kto przestrzega praw. 
A inni odpowiedzieli: 

My wszyscy przestrzegamy praw Mojżesza, naszego prawodawcy, 

tak jak 

zostały zapisane w świętych księgach. 

A Jezus odpowiedział: Nie szukajcie prawa w waszych księgach, gdyż prawem jest 
życie,  podczas  gdy  księga  jest  martwa.  Powiadam  wam  prawdziwie,  Mojżesz  nie 
otrzymał  swoich  praw  od  Boga  na  piśmie,  ale  poprzez  żyjący  świat.  Prawo  jest 
żyjącym  słowem  żyjącego  Boga  do  żyjących  proroków  dla  żyjących  ludzi.  We 
wszystkim  co  jest  życiem  zapisane  jest  to  prawo.  Znajdujecie  je  w  trawie,  w 
drzewie, w rzece, w górze, w ptakach w niebiosach, w rybach morza; ale szukajcie 
go głównie w was samych. Gdyż mówię wam prawdziwie, wszystkie żyjące rzeczy 
bliższe są Bogu niż księga, która jest bez życia. Bóg tak uczynił życie i wszystkie 
żyjące rzeczy, aby mogły one przez zawsze żywe słowo uczyć praw prawdziwego 
Boga człowiekowi. Bóg nie zapisał praw na stronicach ksiąg, ale w waszym sercu 
i  w  waszym  duchu. Są  one  w  waszym  oddechu,  waszej  krwi,  waszych  kościach; 
waszym  ciele,  waszych  wnętrznościach,  waszych  oczach,  waszych  uszach  i 
każdej najmniejszej cząstce waszych ciał. Są obecne w powietrzu, wodzie, ziemi, 
w  roślinach,  w  promieniach  słońca,  w  głębokościach  i  na  wysokościach. 
Wszystkie  one  mówią  do  was,  abyście  mogli  zrozumieć  język  i  wolę  żyjącego 

background image

Boga.  Ale  wy  zamykacie  wasze  oczy  tak  że  nie  możecie  zobaczyć  i  zamykacie 
wasze  uszy  tak  że  nie  możecie  usłyszeć.  Powiadam  wam  prawdziwie,  że  księga 
jest  dziełem  człowieka,  ale  życie  i  wszystkie  jego  zastępy  są  dziełem  naszego 
Boga. Dlaczego więc nie słuchacie słów Boga które zapisane są w jego dziełach? I 
dlaczego studiujecie martwe księgi które są dziełem ludzi? 
Jak możemy czytać prawa Boga gdzie indziej niż w księgach? Gdzie są one zapisane? 
Odczytaj  je  nam  stamtąd  gdzie  je  widzisz,  gdyż  nie  znamy  nic  innego  poza  księgami 
które odziedziczyliśmy po naszych ojcach. Powiedz nam te prawa o których mówisz, tak 
aby słysząc je moglibyśmy zostać uzdrowieni i prawi. 
Jezus  powiedział:  Nie  rozumiecie  słów  życia,  ponieważ  jesteście  w  śmierci. 
Ciemność zaciemnia wasze oczy, a wasze uszy zatkane są głuchotą. Gdyż mówię 
wam prawdziwie, Bóg i jego prawa nie są tym co robicie. Nie są one w obżarstwie i 
pijaństwie,  ani  też  w  burzliwym  życiu,  ani  w  pożądaniu,  ani  w  pogoni  za 
bogactwem,  ani  też w  nienawiści  do waszych wrogów. Gdyż wszystkie te  rzeczy 
są  daleko  od  prawdziwego  Boga  i  od  jego  aniołów.  Ale  wszystkie  te  rzeczy 
pochodzą z królestwa ciemności i od pana wszystkiego zła. I wszystkie te rzeczy 
nosicie  w  sobie;  tak  więc  słowo  i  moc  Boga  nie  wnika  w  was,  ponieważ 
wszelkiego rodzaju zło i wszelkiego rodzaju obrzydliwstwo mają swoje siedlisko w 
waszym ciele i waszej d

uszy. Jeżeli chcecie aby słowo żyjącego Boga i jego moc 

mogły w was wniknąć, nie zanieczyszczajcie swego ciała ani swej duszy; gdyż to 
ciało jest świątynią ducha, a duch jest świątynią Boga. Oczyśćcie więc świątynię, 
aby Pan świątyni mógł osiedlić się tam i zająć godne siebie miejsce. 
I  pod  cieniem  niebios  Boga  wyswobódźcie  się  od  pokus  waszego  ciała  i  waszej 
duszy, pochodzących od Szatana. 
Odnówcie siebie i pośćcie. Gdyż mówię wam prawdziwie  - że Szatan i jego plagi 
mogą  być  odrzucone  tylko  poprzez  post  i  modlitwę.  Idźcie  sami  i  pośćcie  w 
samotności, i nie pokazujcie swego postu nikomu. Żyjący Bóg zobaczy to i wielka 
będzie wasza nagroda. A pośćcie dopóki Belzebub i wszystkie jego zło odejdą od 
was, a wszystkie anioły naszej  Ziemskiej Matki  przyjdą i będą wam służyć.  Gdyż 
mówię  wam  prawdziwie,  jeżeli  nie  będziecie  pościć,  nigdy  nie  uwolnicie  się  z 
mocy Szatana i wszystkich chorób które pochodzą od Szatana. Pośćcie i módlcie 
się żarliwie, wykorzystując moc żyjącego Boga do swego leczenia. W czasie gdy 
pościcie,  unikajcie  Synów  Człowieczych  a  szukajcie  aniołów  naszej  Ziemskiej 
Matki, gdyż ten kto szuka, znajdzie. 
Szukajcie  świeżego  powietrza  lasu  i  pól,  i  tam  pośród  nich  znajdziecie  anioła 
powietrza.  Zdejmijcie  swoje  buty  i  ubran

ie  i  pozwólcie  aniołowi  powietrza  objąć 

całe wasze ciało.  Wtedy oddychajcie długo i  głęboko, żeby anioł  powietrza  mógł 
zostać  wprowadzony  do  waszego  wnętrza.  Mówię  wam  prawdziwie,  anioł 
powietrza odrzuci z waszego ciała cały brud który zanieczyszcza je na  zewnątrz i 
wewnątrz. I tak wszelkie śmierdzące złem i nieczyste rzeczy uniosą się z was, jak 
dym  ognia  unosi  się  do  góry  i  ginie  w  morzu  powietrza.  Gdyż  mówię  wam 
prawdziwie,  święty  jest  anioł  powietrza  który  oczyszcza  wszystko  to  co  jest 
nieczyste  i  zmien

ia  wszelkie  śmierdzące  złem  rzeczy  w  słodki  zapach.  Żaden 

człowiek  nie  może  stanąć  przed  twarzą  Boga,  którego  anioł  powietrza  nie 
przepuści. Zaprawdę, wszystko musi zostać zrodzone od nowa przez powietrze i 
przez prawdę, gdyż wasze ciało wdycha powietrze Ziemskiej Matki, a wasza dusza 

background image

wdycha prawdę Niebiańskiego ojca. 
Po  aniele  powietrza,  szukajcie  anioła  wody.  Zdejmijcie  wasze  buty  i  ubranie  i 
pozwólcie  aniołowi  wody  objąć  całe  wasze  ciało.  Rzućcie  się  cali  w  jego 
obejmujące  ramiona,  i  tak  często  jak  poruszacie  powietrze  swoim  oddechem, 
poruszajcie również wodę swoim ciałem. Powiadam wam prawdziwie, anioł wody 
odrzuci  z  waszego  ciała  wszelki  brud  który  zanieczyszcza  je  na  zewnątrz  i 
wewnątrz. I wszystkie nieczyste  i śmierdzące złem rzeczy odpłyną  z was,  tak jak 
brudy  bielizny  pranej  w  strumieniu  odpływają  i  giną  w  nurcie  rzeki.  Mówię  wam 
prawdziwie,  święty  jest  anioł  wody  który  oczyszcza  wszystko  to  co  nieczyste  i 
czyni śmierdzące złem rzeczy słodkim zapachem. Żaden człowiek nie może stanąć 
przed  obliczem  Bo

ga,  jeżeli  nie  został  przepuszczony  przez  anioła  wody. 

Zaprawdę,  wszyscy muszą  zrodzić się  ponownie  z wody i  z prawdy,  gdyż  wasze 
ciało  kąpie  się  w  wodzie  ziemskiego  życia,  a  wasz  duch  kąpie  się  w  rzece  życia 
wiecznego. Gdyż otrzymujecie swą krew od naszej Ziemskiej Matki, a prawdę od 
naszego Niebiańskiego Ojca. 
Nie myślcie, że wystarczy aby anioł wody objął was tylko zewnętrznie. Mówię wam 
prawdziwie,  nieczystość  wewnątrz  jest  o  wiele  większa  niż  nieczystość  na 
zewnątrz.  A  ten  kto  oczyszcza  siebie  na  zewnątrz,  ale  wewnątrz  pozostaje 
nieczysty, jest podobny do grobów, które na zewnątrz są ładnie pomalowane, ale 
wewnątrz  pełne  są  wszelkiego  rodzaju  strasznych  nieczystości  i  obrzydliwości. 
Więc  mówię  wam  prawdziwie,  pozwólcie  aby  anioł  wody  ochrzcił  was  również 
wewnątrz,  tak  abyście  mogli  stać  się  wolni  od  wszelkich  przeszłych  grzechów,  i 
abyście  wewnętrznie  również  stali  się  tak  czyści  jak  piana  wodna  skrząca  się  w 
słońcu. 
Szukajcie  zatem  długiej  płożącej  się  tykwy,  mającej  łodygę  długości  człowieka; 
opróżnijcie  jej  wnętrze  i  wypełnijcie  ją  wodą  z  rzeki  ogrzaną  przez  słońce. 
Powieście  ją  na  gałęzi  drzewa  i  uklęknijcie  na  ziemi  przed  aniołem  wody,  i 
pozwólcie aby koniec łodygi płożącej tykwy wszedł w waszą tylnią część, tak aby 
woda  mogła  płynąć  przez  wszystkie  wasze  wnętrzności.  Potem  spoczywajcie 
klęcząc  na  ziemi  przed  aniołem  wody,  i  modląc  się  do  żywego  Boga  aby 
przebaczył  wam  wszystkie  wasze  przeszłe  grzechy,  i  prosząc  anioła  wody  aby 
oczyścił wasze ciało z wszelkiej nieczystości i choroby. Potem pozwólcie wodzie 
wypłynąć z waszego ciała, aby mogła unieść ze sobą z waszego wnętrza wszelkie 
nieczyste  i  śmierdzące  złem  rzeczy  Szatana.  A  zobaczycie  waszymi  oczami  i 
poczujecie  waszym  nosem  wszystkie  obrzydlistwa  i  nieczystości  które  brudziły 
świątynię  waszego  ciała;  wszystkie  grzechy  które  zasiedlały  wasze  ciało, 
niepokojąc  was  wszelkiego  rodzaju  bólami.  Powiadam  wam  prawdziwie,  chrzest 
wodą  uwalnia  was  z  tego  wszystkiego.  Ponawiajcie  wasz  chrzest  wodą  każdego 
dnia postu, do dnia gdy zobaczycie że woda wypływająca z was jest tak czysta jak 
piana  rzeki.  Wtedy  zaprowadźcie  swe  ciało  do  płynącej  rzeki  i  tam  w  ramionach 
anioła wody złóżcie dzięki żyjącemu Bogu, że uwolnił was z waszych grzechów. A 
ten święty chrzest przez anioła wody jest: Ponownymi narodzinami w nowe życie. 
Gdyż wasze oczy będą odtąd widziały, a wasze uszy słyszały. Nie grzeszcie więcej 
zatem,  po  waszym  chrzcie,  aby  anioły  powietrza  i  wody  mogły  wiecznie 
zamieszkiwać w was i służyć wam zawsze. 
A  jeśli  po  tym  pozostaną  w  was  jeszcze  jakieś  wasze  przeszłe  grzechy  i 

background image

nieczystości,  szukajcie  anioła  słonecznego  blasku.  Zdejmijcie  wasze  buty  i 
ubranie,  i  pozwólcie  aniołowi  słońca  objąć  całe  wasze  ciało.  Wtedy  oddychajcie 
długo  i  głęboko,  aby  anioł  słońca  mógł  wniknąć  do  waszego  wnętrza.  A  anioł 
słonecznego  blasku  odrzuci  z  waszego  ciała  wszelkie  śmierdzące  złem  i  brudne 
rzeczy  które  zanieczyszczały  je  na  zewnątrz  i  wewnątrz.  A  wszelkie  nieczyste  i 
śmierdzące  złem  rzeczy  uniosą  się  z  was,  tak  jak  ciemność  nocy  blednie  przed 
światłością wschodzącego słońca. Gdyż mówię wam prawdziwie, święty jest anioł 
słonecznego  blasku  który  oczyszcza  wszelkie  nieczystości  i  zmienia  wszystkie 
śmierdzące  złem  rzeczy  w  słodki  zapach.  Nikt  nie  może  stanąć  przed  obliczem 
Boga,  kogo  anioł  słonecznego  blasku  nie  przepuści.  Prawdziwie,  wszystko  musi 
zrodzić się na nowo ze słońca i prawdy, gdyż nasze ciało pławi się w słonecznym 
blasku  Ziemskiej  Matki,  a  wasza  dusza  pławi  się  w  słonecznym  blasku  prawdy 
Niebiańskiego Ojca. 
Anioły  powietrza  i  wody  i  słonecznego  blasku  są  braćmi.  Zostały  dane  Synowi 
Człowieczemu aby mogły mu służyć, i aby mógł on zawsze pójść od jednego do 
innego. 
Święte, podobnie, są ich objęcia. Są one nierozłącznymi dziećmi Ziemskiej Matki, 
a więc nie rozdzielajcie tych, których ziemia i niebo uczyniły jednym. Niech ci trzej 
bracia aniołowie obejmują was każdego dnia, i pozwólcie im zamieszkiwać z wami 
przez cały wasz post. 
Gdyż  mówię  wam  prawdziwie,  moce  diabłów,  wszystkie  grzechy  i  nieczystości 
uciekną w pośpiechu z tego ciała, które jest w objęciach tych trzech aniołów. Jak 
złodzieje uciekają z opuszczonego domu na przyjście pana domu, jeden drzwiami, 
drugi oknem, a trzeci dachem, każdy tamtędy gdzie się znajdował, i jak może, tak 
uciekną  z  waszych  ciał  wszelkie  diabły  zła,  wszystkie  grzechy  przeszłości  i 
wszelkie  brudy  i 

choroby  które  zanieczyszczały  świątynię    waszych  ciał.  Gdy 

anioły Ziemskiej Matki wnikną w wasze ciało, w taki sposób że panowie świątyni 
znowu  ją  odzyskają,  wtedy  wszystkie  złe  smrody  uciekną  w  popłochu  waszym 
oddechem i waszą skórą, zanieczyszczone wody przez wasze usta i waszą skórę, 
przez  wasz  tył  i  genitalia.  I  wszystkie  te  rzeczy  zobaczycie  swoimi  oczami  i 
poczujecie  waszymi  nosami  i  będziecie  mogli  dotknąć  waszymi  dłońmi.  A  gdy 
wszystkie  grzechy  i  nieczystości  uciekły  z  waszego  ciała,  wasza  krew  stanie  się 
tak  czysta  jak  krew  naszej  Ziemskiej  Matki  i  jak  rzeczna  piana  błyszcząca  w 
słonecznym blasku. A wasz oddech stanie się tak czysty jak oddech pachnących 
kwiatów;  wasze  ciało  tak  czyste  jak  ciało  owoców  czerwieniejących  wśród  liści 
drzew; światło waszych oczu tak czyste i jasne jak jasność słońca błyszczącego 
na niebieskim niebie. I teraz wszystkie anioły Ziemskiej Matki wam służą. A wasz 
oddech,  wasza  krew,  wasze  ciało  stają  się  jednym  z  oddechem,  krwią  i  ciałem 
Ziemskiej  Matki,  tak  że  wasza  dusza  również  może  stać  się  jednym  z  duszą 
waszego  Niebiańskiego  Ojca.  Gdyż  prawdziwie,  nikt  nie  może  dosięgnąć 
Niebiańskiego Ojca jak tylko przez Ziemską Matkę. Tak jak żadne nowonarodzone 
dziecko nie może zrozumieć nauk swego ojca dopóki jego matka nie nakarmiła go, 
wykąpała  go,  wypielęgnowała  go,  położyła  go  do  snu  i  ukochała  go.  Dopóki 
dziecko  jest  jeszcze  małe,  jego  miejsce  jest  u  jego  matki,  i  musi  ono  słuchać 
swojej  matki.  Kiedy  dziecko  podrośnie,  jego  ojciec  zabiera  go  do  pracy  na  polu, 
przy  swoim  boku,  i  dziecko  wraca  do  matki  tylko  gdy  przychodzi  pora  obiadu  i 

background image

kolacji.  A  teraz  jego  ojciec  uczy  go,  aby  mógł  wyćwiczyć  się  w  pracach  swego 
ojca. A kiedy ojciec widzi że jego syn rozumie jego nauki i dobrze wykonuje swoją 
pracę,  daje  mu  on  wszystkie  swoje  posiadłości,  tak  aby  mogły  one  należeć  do 
jego  ukochanego  syna,  i  aby  jego  syn  mógł  kontynuować  pracę  swojego  ojca. 
Powiadam wam  prawdziwie, szczęśliwy jest ten syn, który akceptuje rady swojej 
matki i stosuje się do nich. A sto razy szczęśliwszy jest ten syn, który akceptuje i 
stosuje się do rad swego ojca, gdyż powiedziano wam: ‘Czcij swego ojca i matkę 
swoją aby twe dni były długie na tej ziemi’. Ale mówię wam, Synowie Człowieczy: 
Czcijcie waszą Ziemską Matkę i trzymajcie się jej praw, aby wasze dni były długie 
na  tej  ziemi,  i  czcijcie  waszego  Niebiańskiego  Ojca  aby  wieczne  życie  waszym 
było w niebiosach. Gdyż Niebiański Ojciec jest sto razy wspanialszy niż wszyscy 
ojcowie  przez  nasienie  i  przez  krew,  a  wspanialsza  jest  Ziemska  Matka  niż 
wszystkie  matki  poprze

z  ciało.  A  Syn  Człowieczy  droższy  jest  w  oczach  swego 

Niebiańskiego  Ojca  i  swej  Ziemskiej  Matki  niż  są  dzieci  w  oczach  swoich  ojców 
przez  nasienie i  krew  i  swoich  matek  przez  ciało.  I  więcej  warte  jest  dziedzictwo 
waszego  Niebiańskiego  Ojca  i  waszej  Ziemskiej  Matki,  wiecznotrwałe  królestwo 
ziemskiego życia, niż wszystkie dziedzictwa waszych ojców przez nasienie i przez 
krew, i waszych matek poprzez ciało. 
A  waszymi  prawdziwymi  braćmi  są  wszyscy  ci  którzy  wykonują  wolę  waszego 
Niebiańskiego Ojca i waszej Ziemskiej Matki, a nie wasi bracia przez krew. Mówię 
wam prawdziwie, że wasi prawdziwi bracia w woli Niebiańskiego Ojca i Ziemskiej 
Matki kochać was będą tysiąc razy więcej niż wasi bracia przez krew. Gdyż od dni 
Kaina i Abla, gdy bracia przez krew przekroczy

li wolę Boga, nie ma prawdziwego 

braterstwa  przez  krew.  A  bracia  czynią  braciom  jak  czynią  obcy.  Zatem,  mówię 
wam,  kochajcie  swoich  prawdziwych  braci  w  woli  Boga  tysiąc  razy  bardziej  niż 
waszych braci przez krew. 

GDYŻ WASZ NIEBIAŃSKI OJCIEC JEST MIŁOŚCIĄ. 
GDYŻ WASZA ZIEMSKA MATKA JEST MIŁOŚCIĄ. 
GDYŻ SYN CZŁOWIECZY JEST MIŁOŚCIĄ. 

To  przez  miłość  Niebiański  Ojciec  i  Ziemska  Matka  i  Syn  Człowieczy  stają  się 
jednością.  Gdyż  dusza  Syna  Człowieczego  stworzona  została  z  duszy 
Niebiańskiego  Ojca,  a  jego  ciało  z  ciała  Ziemskiej  Matki.  Stańcie  się  zatem 
doskonali,  jak  doskonałe  są  dusza  waszego  Niebiańskiego  Ojca  i  ciało  waszej 
Ziemskiej Matki. A tak kochajcie Niebiańskiego Ojca, jak on kocha waszą duszę. A 
tak kochajcie Ziemską Matkę, jak ona kocha wasze ciało. A tak kochajcie swoich 
prawdziwych  braci,  jak  kochają  ich  wasz  Niebiański  Ojciec  i  wasza  Ziemska 
Matka.  A  wtedy  wasz  Niebiański  Ojciec  da  wam  swoją  świętą  duszę,  a  wasza 
Ziemska  Matka  da  wam  swoje  święte  ciało.  A  wtedy  Synowie  Człowieczy  jako 
prawdziwi bracia d

adzą miłość jeden drugiemu, miłość którą otrzymali od swojego 

Niebiańskiego  Ojca  i  od  swojej  Ziemskiej  Matki.,  a  wszyscy  oni  dodawać  będą 
otuchy jeden drugiemu. A wtedy zniknie z ziemi całe zło i cały smutek, i będzie na 
ziemi  miłość  i  radość.  A  wtedy  Ziemia  będzie  jak  niebiosa,  i  przyjdzie  królestwo 
Boga. A wtedy Synowie Człowieczy podzielą swoje boskie dziedzictwo, królestwo 
Boga. Gdyż Synowie Człowieczy żyją w Niebiańskim Ojcu i w Ziemskiej Matce, a 
Niebiański  Ojciec  i  Ziemska  Matka  żyją  w  nich.  A  wtedy  z  królestwem  Boga 
przyjdzie koniec czasów. Gdyż miłość Niebiańskiego Ojca daje wszystkim wieczne 

background image

życie  w  królestwie  Boga.  Gdyż  Miłość  jest  wieczna.  Miłość  jest  silniejsza  niż 
śmierć. 
Chociaż mówię językami ludzi i aniołów, ale nie mam miłości, jestem dźwięczącym 
mosiądzem lub brzęczącym cymbałem. Chociaż przepowiadam to co ma nadejść, i 
znam wszystkie tajemnice, i całą mądrość, i choć wiarę silną mam jak burza która 
unosi  góry  z  ich  siedlisk,  ale  nie  mam  miłości,  jestem  niczym.  I  choć  oddałem 
wszystkie  moje 

dobra  aby  nakarmić  biednych,  i  dałem  cały  mój  ogień  który 

otrzymałem od mojego Ojca, ale nie mam miłości, w żaden sposób nie zyskałem. 
Miłość jest cierpliwa, miłość jest dobra. Miłość nie jest zazdrosna, nie czyni złego, 
nie  zna  dumy;  nie  jest  grubiańska,  ani  samolubna;  powolna  jest  do  gniewu,  nie 
wypatruje  nieuczciwości;  nie  raduje  się  w  niesprawiedliwości,  lecz  rozkoszuje 
sprawiedliwością.  Miłość zwycięża wszystko,  miłość wierzy we wszystko,  miłość 
we wszystkim pokłada nadzieję, miłość wszystko znosi; nigdy się nie wyczerpuje; 
ale co do języków, zamilkną, a co do wiedzy, rozwieje się. Gdyż mamy prawdę po 
części i błąd po części, ale kiedy nadejdzie pełnia doskonałości, to co częściowe 
zostanie odrzucone. Gdy człowiek był dzieckiem, mówił jak dziecko, rozumiał jak 
dziecko,  myślał  jak  dziecko;  ale  gdy  staje  się  mężczyzną,  odkłada  na  bok 
dziecięce  sprawy.  Gdyż  teraz  widzimy  przez  szkło  i  przez  niejasne  opowieści. 
Teraz  wiemy  w  części,  ale  gdy  staniemy  przed  obliczem  Boga,  nie  będziemy 
wiedzieć  częściowo,  ale  tak  jak  nas  poucza.  A  teraz  pozostają  te  trzy:  wiara  i 
nadzieja i miłość, ale największą z tych jest miłość. 
A  teraz  mówię  do  was  w  żywym  języku  żyjącego  Boga,  przez  świętą  duszę 
naszego  Niebiańskiego  Ojca.  Nie  ma  jeszcze  nikogo  spośród  was  kto  mógłby 
zroz

umieć  wszystko  to  co  mówię.  Ten  kto  tłumaczy  wam  księgi  mówi  do  was 

martwym językiem martwych ludzi, poprzez swoje schorowane i śmiertelne ciało. 
Jego, zatem, wszyscy ludzie mogą zrozumieć, gdyż wszyscy ludzie są schorowani 
i  wszyscy  są  w  śmierci.  Nikt  nie  widzi  światła  życia.  Ślepy  człowiek  prowadzi 
ślepego  na  ciemnej  ścieżce  grzechów,  chorób  i  cierpień;  a  na  końcu  wszyscy 
wpadną w studnię śmierci. 
Ojciec  wysyła  mnie  do  was,  abym  sprawił  żeby  światło  życia  błyszczało  przed 
waszymi oczami. Światło oświetla siebie i ciemność, ale ciemność zna tylko siebie 
i  nie zna  światła.  Wciąż mam  wam  wiele rzeczy do powiedzenia,  ale nie możecie 
jeszcze  ich  unieść.  Gdyż  wasze  oczy  przywykłe  są  do  ciemności,  i  pełny  blask 
Niebiańskiego  Ojca  mógłby  was  oślepić.  Zatem,  nie  możecie  jeszcze  zrozumieć 
tego co mówię wam o Niebiańskim Ojcu który wysłał mnie do was. Przestrzegajcie 
zatem, najpierw, tylko praw waszej Ziemskiej Matki, o których wam powiedziałem. 
A gdy jej anioły oczyszczą i odnowią wasze ciała i wzmocnią wasze oczy, zdolni 
będziecie  znieść  blask  naszego  Niebiańskiego  Ojca.  Jeżeli  możecie  patrzeć  w 
jasność  słońca  w  południe  nie  mrużąc  oczu,  możecie  wtedy  spojrzeć  na 
oślepiający  blask  waszego  Niebiańskiego  Ojca,  który  jest  tysiące  razy  jaśniejszy 
niż jasność tysięcy słońc. Ale jak możecie spojrzeć na oślepiający blask waszego 
Niebiańskiego  Ojca,  gdy  nie  możecie  znieść  nawet  blasku  płomiennego  słońca? 
Wierzcie  mi,  to  słońce  jest  jak  płomyk  świeczki  przed  słońcem  prawdy 
Niebiańskiego  Ojca.  Miejcie  tylko  wiarę  zatem,  i  nadzieję,  i  miłość.  Mówię  wam 
prawdziwie, nie chciejcie waszej nagrody. Jeśli wierzycie w moje słowa, wierzycie 
w  tego  kto  mnie  wysłał,  który  jest  panem  wszystkiego,  i  dla  którego  wszystkie 

background image

rzeczy  są  możliwe.  Gdyż  co  jest  niemożliwe  dla  ludzi,  wszystkie  te  rzeczy  są 
możliwe  dla  Boga.  Jeśli  wierzycie  w  anioły  Ziemskiej  Matki  i  przestrzegacie  jej 
praw,  wasza  wiara  powstrzyma    was  i  nigdy  nie  zobaczycie  choroby.  Miejcie 
również nadzieję w miłości waszego Niebiańskiego Ojca, gdyż ten, kto mu wierzy 
nigdy nie będzie oszukany, ani nie zobaczy śmierci. 
Kochajcie jeden drugiego, gdyż Bóg jest miłością, i tak jego anioły rozpoznają, że 
kroczycie jego ścieżkami. A wtedy wszystkie anioły przyjdą przed wasze oblicze i 
będą wam służyć. A Szatan z wszystkimi grzechami, chorobami i nieczystościami 
ucieknie  z  waszego  ciała.  Idźcie,  unikajcie  waszych  grzechów;  okażcie  swoją 
skruchę;  ochrzcie  się;  tak  abyście  mogli  narodzić  się  ponownie  i  więcej  nie 
grzeszyć. 
Wtedy Jezus wstał. Ale  wszyscy inni pozostali siedząc,  gdyż każdy człowiek czuł moc 
jego  słów.  A  wtedy  księżyc  w  pełni  pojawił  się  pomiędzy  poszarpanymi  chmurami  i 
opromieniał  Jezusa  swoją  jasnością.  A  iskry  leciały  w  górę  z  jego  włosów,  a  on  stał 
wśród  nich  w  blasku  pełnego  księżyca,  jak  gdyby  unosił  się  w  powietrzu.  I  żaden 
c

złowiek nie poruszył się, ani nie słychać było żadnego głosu. I nikt nie wiedział jak dużo 

czasu minęło, gdyż czas stanął w miejscu. 
Wtedy Jezus wyciągnął do nich swoje ręce i powiedział:    Pokój niech będzie z wami. I 
tak odszedł, jak oddech wiatru kołysze zieleń drzew. 
A  przez  długą  chwilę  jeszcze  zgromadzeni  siedzieli  cicho  a  potem  budzili  się  w  ciszy, 
jeden po drugim, jakby z długiego snu. Ale nikt nie odchodził, jako że słowa tego który 
odszedł ciągle brzmiały w ich uszach. I siedzieli tak, jak gdyby słuchali jakiejś cudownej 
muzyki. 
Ale w końcu jeden, trochę odważniejszy powiedział: Jak dobrze być tutaj. Inny: Żeby tak 
ta noc trwała wiecznie. 
A inni: Żeby tak on mógł być z nami zawsze. Prawdziwie jest on 
wysłańcem Boga, gdyż zasiał nadzieję w naszych sercach. 
I żaden człowiek nie chciał 
pójść  do  domu,  mówiąc:  Nie  idę  do  domu,  gdzie  wszystko  jest  ciemne  i  pozbawione 
radości. Dlaczego mielibyśmy iść do domu gdzie nikt nas nie kocha? 
A mówili w ten sposób, gdyż byli niemal wszyscy biedni, chromi, ślepi, kalecy, żebracy, 
bezdomni, pogardzani w swej nędzy,  którzy byli utrzymywani z litości tylko  w domach, 
gdzie znajdowali schronienie na kilka dni. Nawet niektórzy, którzy mieli i dom i rodzinę, 
powiedzieli: 

My też zostaniemy z wami. Gdyż każdy człowiek czuł, że słowa tego który 

odszedł  złączyły  zgromadzonych  niewidzialnymi  nićmi.  A  wszyscy  czuli,  że  urodzili  się 
na  nowo.  Widzieli  przed  sobą  błyszczący  świat,  nawet  kiedy  księżyc  chował  się  w 
chmurach. A w sercach wszystkich zakwitły cudowne kwiaty cudownego piękna, kwiaty 
radości. 
A kiedy jasne promienie słońca pojawiły się nad widnokręgiem, wszyscy czuli że było to 
słońce  nadchodzącego  królestwa  Boga.  I  z  radosnymi  obliczami  poszli  przed  siebie 
spotkać anioły Boga. 
A  wielu  nieczystych  i  chorych  zastosowało  się  do  słów  Jezusa  i podążyło  do  brzegów 
szemrzących  strumieni.  Zdjęli  oni  swoje  buty  i  swoje  ubiory,  pościli  i  oddali  swe  ciała 
aniołom  powietrza,  wody  i  słonecznego  blasku.  A  anioły  Ziemskiej  Matki  objęły  ich, 
biorąc w posiadanie ich ciała tak wewnątrz jak i na zewnątrz. I wszyscy z nich zobaczyli 
wszelkie zło, grzechy i nieczystości, uciekające przed nimi w popłochu. 
A  oddech  niektórych  stał  się  tak  śmierdzący  jak  ten,  który  wydobywa  się  wprost  z 

background image

wnętrzności, a niektórzy mieli ślinotok, a śmierdzące złem i nieczyste wymioty wypłynęły 
z  ich  wnętrza. Wszystkie  te  nieczystości  wypływały  ich  ustami.  U niektórych  nosem,  u 
innych oczyma i uszami. A wielu miało wstrętny i obrzydliwy pot wychodzący na całym 
ciele,  na  całej  skórze.  A  na  członkach  wielu  wyszły  gorące  pęcherze,  z  których 
wypłynęły nieczystości o złym zapachu, a mocz popłynął obficie z ich ciała; a u wielu ich 
mocz był cały jakby zaschnięty i stał się gęsty jak miód pszczeli; ten u innych był niemal 
czerwony  albo  czarny,  a  tak  twardy  niemal  jak  piasek  rzek. 

A  wielu  wydawało 

śmierdzące pierdnięcia ze swych wnętrzności, jak oddech diabłów. A ich smród stał się 
tak wielki, że nikt nie mógł go znieść. 
A  kiedy  ochrzcili  się,  anioł  wody  wniknął  w  ich  ciała,  a  wypłynęły  z  nich  wszelkie 
obrzydliwości i nieczystości ich przeszłych grzechów, i jak górski wodospad wytrysnęło z 
ich ciał mnóstwo twardych i miękkich obrzydliwości. A ziemia po której płynęły ich wody 
była zatruta, i tak wielki stał się smród, że nikt nie mógł tam pozostać. A diabły opuściły 
ich  wnętrzności  w  postaci  mnóstwa  robaków  które  wiły  się  w  szlamie  własnych 
wewnętrznych  nieczystości.  A  wiły  się  w  bezsilnej  wściekłości,  po  tym  jak  anioł  wody 
wyrzucił  je  z  wnętrzności  Synów  Człowieczych.  A  potem  zstąpiła  na  nie  moc  anioła 
słonecznego  blasku  i  zginęły  tam  wijąc  się  rozpaczliwie,  deptane  pod  stopami  anioła 
słonecznego  blasku.  A  wszyscy  drżeli  w  przerażeniu  gdy  patrzyli  na  wszystkie  te 
obrzydliwości  Szatana,  od  których  wybawiły  ich  anioły.  I  złożyli  podziękowania  Bogu 
który wysłał swoje anioły dla ich wybawienia. 
A byli tacy którymi miotały wielkie bóle, które nie odchodziły od nich; a nie wiedząc co 
powinni zrobić, zdecydowali się wysłać kilku z nich do Jezusa, gdyż ogromnie pragnęli, 
aby mógł być z nimi. 
A  gdy  dwóch  z  nich  odeszło  w  jego  poszukiwaniu,  zobaczyli  samego  Jezusa 
zbliżającego się wzdłuż brzegu rzeki. A ich serca wypełniły się nadzieją i radością gdy 
usłyszeli  jego  pozdrowienie:  Pokój  niech  będzie  z  wami.  A  wiele  było  pytań  które 
pragnęli mu zadać, ale ku ich zdumieniu nie potrafili zacząć, gdyż nic nie przychodziło 
im  do  głowy.  Wtedy  Jezus  powiedział  do  nich:    Przychodzę,  ponieważ  mnie 
potrzebujecie. 

A  jeden  wykrzyknął:    Mistrzu,  rzeczywiście  ciebie  potrzebujemy, 

przybądź i uwolnij nas od naszych bólów. 
A Jezus przemówił do nich w przypowieściach: Jesteście jak syn marnotrawny, który 
przez  wiele  lat  jadł  i  pił,  a  dni  jego  przemijały  burzliwie  i  rozwięźle  z  jego 
przyjaciółmi.  A  każdego  tygodnia  bez  wiedzy  swego  ojca  zaciągał  nowe  długi  i 
trwonił  wszystko  w  kilka  dni.  A  pożyczkodawcy  zawsze  pożyczali  mu,  ponieważ 
ojciec jego posiadał wielkie bogactwa i zawsze cierpliwie płacił długi swego syna. 
A na marne pouczał swego syna spokojnymi słowami, gdyż ten nigdy nie słuchał 
pouczeń  swego  ojca,  który  na  próżno  zaklinał  go,  aby  zaprzestał  swych 
rozrzutności,  które  nie  miały  końca,  i  aby  szedł  na  jego  pola  aby  nadzorować 
pracę jego sług. A syn zawsze obiecywał mu wszystko jeśli zapłaciłby jego stare 
długi,  ale  następnego  dnia  zaczynał  od  nowa.  A  przez  więcej  niż  siedem  lat  syn 
kontynuował swoje burzliwe życie. Ale, w końcu, jego ojciec stracił cierpliwość i 
nie  płacił  więcej  pożyczkodawcom  długów  swego  syna.  -  ‘Jeżeli  ciągle  będę 
płacił’,  powiedział,  ‘nie  będzie  końca  grzechom  mego  syna’.  Wtedy 
pożyczkodawcy,  którzy  zostali  zwiedzeni,  w  swoim  gniewie  wzięli  syna  jako 
niewolnika, aby mógł przez codzienny trud odpłacić im pieniądze które pożyczył. 
A wtedy ustało obżarstwo i opilstwo i codzienne wybryki. Od rana do nocy potem 

background image

swego oblicza zraszał pola, a wszystkie jego członki bolały nieprzyzwyczajone do 
pracy. 

A  żył  na  suchym  chlebie  i  nie  miał  nic  prócz  swych  łez  czym  mógłby  go 

namoczyć.  A po trzech dniach tak bardzo wycierpiał  od gorąca i wyczerpania że 
powiedział  do  swego  pana:  -  ‘Nie  mogę  więcej  pracować,  gdyż  bolą  mnie 
wszystkie  moje  członki.  Jak  długo  będziesz  mnie  dręczył?’  -  ‘Do  dnia  gdy  przez 
pracę  twoich  rąk  odpłacisz  mi  wszystkie  twoje  długi,  a  gdy  minie  siedem  lat, 
będziesz wolny.’ A zrozpaczony syn odpowiedział płacząc: ‘Ale nie zniosę nawet 
siedmiu  dni.  Zlituj  się  nade  mną,  gdyż  wszystkie  me  członki  płoną  i  bolą.’  A  zły 
kredytodawca  wykrzyknął:  -  ‘Do  roboty;  jeżeli  mogłeś  przez  siedem  lat  spędzać 
dnie i noce w rozwiązłości, teraz musisz pracować przez siedem lat. Nie przebaczę 
ci dopóki nie odpłacisz mi wszystkich twoich długów do ostatniej drahmy.’ A syn, 
z  członkami  torturowanymi  bólem,  powrócił  rozpaczając  na  pola,  aby 
kontynuować  swoją  pracę.  Z  ledwością  mógł  wstać,  z  bólu  i  zmęczenia,  gdy 
siódmy dzień przyszedł – dzień Szabasu, w którym żaden człowiek nie pracuje w 
polu.  Wtedy  syn  zebrał  resztki  swoich  sił  i  powlókł  się  do  domu  swego  ojca.  A 
rzucił  się  do  stóp  swego  ojca  i  powiedział:  -  ‘Ojcze,  uwierz  mi  po  raz  ostatni  i 
przebacz mi wszystkie moje występki przeciw tobie. Przysięgam tobie że nigdy na 
nowo nie będę żył hulaczo i że będę tobie posłuszny we wszystkim. Uwolnij mnie 
z  rąk  moich  oprawców.  Ojcze,  spójrz  na  mnie  i  na  moje  sterane  członki  i  nie 
zatwardzaj swego serca.’ Wtedy łzy napłynęły do oczu jego ojca, i wziął on swego 
syna w swoje ramiona, i powiedział: - ‘Radujmy się, gdyż dzisiaj wielka radość jest 
mi dana, ponieważ odnalazłem nareszcie mego ukochanego syna który zaginął.’ I 
ubrał  go  w  jego  najlepszy  strój  i  cały  dzień  radowali  się.  A  rankiem  następnego 
dnia  dał  swemu  synowi  torbę  srebra,  aby  mógł  zapłacić  swoim  kredytodawcom 
wszystk

o co był im winien. A kiedy jego syn powrócił, powiedzał mu: - ‘Mój synu, 

czy widzisz że łatwo jest, przez hulacze życie zaciągać długi przez siedem lat, ale 
ich  spłata  jest  trudna  przez  ciężką  pracę  siedmiu  lat?’  -  ‘Ojcze,  rzeczywiście 
trudno jest je spłacać, nawet przez siedem dni.’ A jego ojciec pouczył go, mówiąc: 

‘Na  ten  jeden  raz  zezwolone  było  tobie  spłacić  twe  siedmioletnie  długi  przez 

siedem dni zamiast siedmiu lat, reszta została ci darowana. Ale pamiętaj abyś w 
przyszłości nie zaciągał nowych długów. Gdyż mówię ci prawdziwie, że nikt inny 
oprócz  twojego  ojca  nie  daruje  ci  twoich  długów,  ponieważ  jesteś  jego  synem. 
Gdyż z każdym innym musiałbyś pracować ciężko przez siedem lat, jak zapisane 
jest w naszych prawach.’ - ‘Mój ojcze, odtąd będę twym kochającym i posłusznym 
synem,  i  nigdy  odtąd  nie  będę  zaciągał  długów,  gdyż  wiem,  że  ich  spłata  jest 
ciężka.’ 
I poszedł na pole swego ojca i nadzorował każdego dnia pracę sług swego ojca. A 
nigdy nie zmuszał ich do ciężkiej pracy, gdyż pamiętał swoją własną ciężką pracę. 
A lata mijały, a posiadłości jego ojca powiększały się coraz bardziej i bardziej pod 
jego  ręką,  gdyż  błogosławieństwo  jego  ojca  było  nad  jego  pracą.  I  powoli  dał 
swemu ojcu dziesięć razy tyle, ile zmarnował przez siedem lat. A gdy jego ojciec 
zobaczył,  że  jego  syn  dobrze  używał  jego  sług  i  wszystkie  jego  posiadłości, 
powiedział mu: - ‘Mój synu, widzę że moje posiadłości są w dobrych rękach. Daję 
ci wszystkie moje bydło, mój dom, moją ziemię i moje skarby. Niech wszystko to 
będzie twoją spuścizną, kontynuuj powiększanie jej, tak abym mógł rozkoszować 
się tobą.’ A gdy syn otrzymał spuściznę po swym ojcu, darował długi wszystkim 

background image

swoim dłużnikom którzy nie mogli mu zapłacić, gdyż nie zapomniał że jego dług 
również  został  darowany  gdy  nie  mógł  go  spłacić.  A  Bóg  błogosławił  go  długim 
życiem, wieloma dziećmi i wieloma bogactwami, gdyż łagodny był dla wszystkich 
swych sług i całego swojego bydła.
 
Wtedy Jezus odwrócił się do chorych i powiedział: Mówię do was w przypowieściach, 
abyście  lepiej  mogli  zrozumieć  słowo  Boga.  Siedem  lat  obżarstwa,  opilstwa  i 
hulaszczego  życia  są  grzechami  przeszłości.  Złym  kredytodawcą  jest  Szatan. 
Długami  są  choroby.  Ciężką  pracą  są  bóle.  Synem  marnotrawnym  wy  jesteście. 
Spłatą długów jest odrzucenie z was diabłów i chorób, i uleczenie waszego ciała. 
Torba srebrników otrzymana od ojca jest wyzwalającą mocą aniołów. Ojcem jest 
Bóg. Posiadłościami ojca są ziemia i niebiosa. Sługami ojca są anioły. Polem ojca 
jest  ten  świat,  który  zmieniony  jest  w  królestwo  niebieskie,  jeśli  Syn  Człowieczy 
odtąd  pracuje  z  aniołami  Niebiańskiego  Ojca.  Gdyż  mówię  wam,  lepiej  żeby  syn 
słuchał swego ojca i nadzorował sługi swego ojca w polu, aniżeli miałby stać się 
dłużnikiem  złego  kredytobiorcy  i    trudził się  i  pocił  w  niewoli  oddając  wszystkie 
swoje 

długi.  Podobnie,  lepiej  jest  aby  Synowie  Człowieczy  przestrzegali  praw 

swego  Niebiańskiego  Ojca,  i  pracowali  razem  z  jego  aniołami  nad  jego 
królestwem,  niż  aby  zostali  dłużnikami  Szatana,  pana  śmierci,  wszystkich 
grzechów  i  wszystkich  chorób,  i  aby  musieli  cierpieć  bóle  i  pot  aż  zapłacą 
wszystkie  swoje  grzechy.  Mówię  wam  prawdziwie,  wielkie  i  liczne  są  wasze 
grzechy.  Wiele  lat  ciągnęliście  do  pokus  Szatana.  Obżeraliście  się,  pijaczyli  i 
łajdaczyli, a wasze przeszłe grzechy zwielokrotniły się. A teraz musicie je spłacić, 
a spłata jest trudna i ciężka. Zatem nie bądźcie niecierpliwi już trzeciego dnia, jak 
syn marnotrawny, ale czekajcie cierpliwie na dzień siódmy, który jest uświęcony 
przez  Boga  i  wtedy  idźcie  z  uniżonym  i  posłusznym  sercem  przed  oblicze 
wasz

ego Niebiańskiego Ojca, aby mógł wybaczyć wam wasze grzechy i wszystkie 

wasze przeszłe długi. Mówię wam prawdziwie, wasz Niebiański Ojciec kocha was 
bezgranicznie, gdyż również pozwala wam spłacić w siedem dni długi siedmiu lat. 
Ci którzy winni są grzechów i chorób siedmiu lat, ale płacą uczciwie i wytrwale do 
siódmego dnia, im Niebiański Ojciec wybaczy długi całych siedmiu lat. 
Jeżeli grzeszę przez siedem razy siedem lat?
 spytał człowiek który cierpiał straszliwie. 
Nawet  w  tym  przypadku  Niebiański  Ojciec  darowuje  ci  wszystkie  twoje  długi  w 
siedem razy siedem dni. 
Szczęśliwi  są  ci  którzy  wytrwają  do  końca,  gdy  ż  diabły  Szatana  zapisują 
wszystkie wasze złe uczynki w księdze, w księdze waszego ciała i waszego ducha. 
Mówię  wam  prawdziwie,  nie  ma  jednego  nawet  grzesznego  uczynku,  który  nie 
byłby  zapisany,  aż  od  początku  świata,  przed  naszym  Niebiańskim  Ojcem.  Gdyż 
możecie uciec przed prawami stworzonymi przez królów, ale co do praw naszego 
Boga,  przed  tymi  żaden  Syn  Człowieczy  nie  może  uciec.  A  kiedy  stajecie  przed 
obliczem Boga, diabły Szatana świadczą przeciw wam waszymi uczynkami, a Bóg 
widzi  wasze  grzechy  zapisane  w  księdze  waszego  ciała  i  waszej  duszy  i 
zasmucony  jest  w  swoim  sercu.  Ale  jeżeli  pożałujecie  swoich  grzechów,  i  przez 
post i modlitwę poszukacie aniołów Boga, wtedy każdego dnia postu i modlitwy, 
anioły  Boga  wytrą  jeden  rok  waszych  złych  uczynków  z  księgi  waszego  ciała  i 
waszego  ducha.  A  kiedy  ostatnia  strona  również  jest  wytarta  i  oczyszczona  z 
wszystkich naszych grzechów, stajecie przed obliczem Boga, a Bóg raduje się w 

background image

swym sercu i wybacza wszystkie wasze grzechy. Uwalnia was z uścisku Szatana i 
z  cierpienia;  zabiera  was  do  swego  domu  i  rozkazuje  aby  wszyscy  jego  słudzy, 
wszystkie jego anioły wam służyły. Daje wam długie życie i nigdy nie zobaczycie 
choroby.  A  jeśli  odtąd,  zamiast  grzeszenia,  spędzacie  wasze  dni  na  czynieniu 
dobrych uczynków, wtedy anioły Boga zapisują wszystkie wasze dobre uczynki w 
księdze  waszego  ciała  i  waszego  ducha.  Mówię  wam  prawdziwie,  żaden  dobry 
uczynek nie pozostaje nieza

pisanym przed Bogiem, aż od początku świata. Gdyż 

od  waszych  królów  i  waszych  zarządców  możecie  na  próżno  oczekiwać  waszej 
nagrody, ale wasze dobre uczynki nigdy nie chcą swojej nagrody od Boga. 
A  gdy  staniecie  przed  obliczem  Boga,  jego  anioły  świadczą  za  wami  waszymi 
dobrymi  uczynkami.  A  Bóg  widzi  wasze  dobre  uczynki  zapisane  w  waszych 
ciałach i  waszych  duszach  i  raduje  się w  swoim  sercu.  Błogosławi  wasze  ciało i 
waszego  ducha  i  wszystkie  wasze  uczynki,  i  daje  wam  w  spuściźnie  swoje 
ziemskie i niebiańskie królestwo, abyście w nim żyli wiecznie. Szczęśliwy jest ten, 
kto może wejść do królestwa Boga, gdyż nigdy nie zobaczy śmierci. 
A wielka cisza zapadła po tych słowach. A ci którzy stracili odwagę, nabrali nowych sił z 
jego słów i kontynuowali post i modlitwy. A ten, który pierwszy się odezwał, powiedział 
mu: 

Wytrwam  do  siódmego  dnia.  A  ten  drugi,  podobnie  powiedział  mu:  Ja  również 

wytrwam do siedem razy siódmego dnia. 
Jezus odpowiedział im: Szczęśliwi którzy wytrwają do końca, gdyż oni odziedziczą 
ziemię.
 

wielu było tam wśród nich chorych nękanych nieznośnymi bólami, i z trudem przypełzli 

do stóp Jezusa. Powiedzieli:  Panie, jesteśmy nękani bólem nie do zniesienia; powiedz 
nam  co  powinniśmy  zrobić.
  I  pokazali  Jezusowi  swoje  stopy  w  których  kości  były 
poskręcane  i  zasupłane  i  powiedzieli:  Ani  anioł  powietrza,  ani  wody,  ani  słonecznego 
blasku nie ukoiły naszych bólów, pomimo że ochrzciliśmy się, i pościmy i modlimy się, i 
podążamy za twymi słowami we wszystkim. 
Powiadam wam prawdziwie, wasze kości będą uzdrowione. Nie traćcie odwagi, ale 
szukajcie  leku  blisko  uzdrowiciela  kości,  anioła  ziemi.  Gdyż  stamtąd  pochodzą 
wasze kości, i tam też powrócą. 
I  wskazał swoją  dłonią miejsce gdzie  przepływ  wody i ciepło  słońca zmiękczyły ziemię 
na  brzegu  wody  na  gliniasty  muł.  Zanurzcie  swoje  stopy  w  błocie,  tak  by  objęcia 
anioła ziemi mogły wyciągnąć z waszych kości wszystkie nieczystości i wszystkie 
choroby.  A  zobaczycie  jak  Szatan  i  wasze  bóle  uciekają  z  objęć  anioła  ziemi.  A 
węzły waszych kości znikną, i zostaną one wyprostowane, a wszystkie wasze bóle 
znikną. 
A chorzy zastosowali się do jego słów, gdyż wiedzieli że zostaną uzdrowieni. 
A byli tam również inni chorzy którzy cierpieli wiele przez swoje bóle, jednakże wytrwali 
w  swym  poście.  A  ich  siła  była  wyczerpana,  i  nękała  ich  wielka  gorączka.  A  gdy 
podnieśli się ze swych łóżek by pójść do Jezusa, ich głowy zaczęły się kręcić jak gdyby 
potrząsał nimi gwałtowny wiatr, a ile razy próbowali stanąć na nogi, padali z powrotem 
na ziemię. 
Wtedy  Jezus  podszedł  do  nich  i  powiedział:  Cierpicie,  ponieważ  Szatan  i  jego 
choroby  nękają  wasze  ciała.  Ale  nie  obawiajcie  się,  gdyż  ich  moc  nad  wami 
szybko  się  skończy.  Gdyż  Szatan  jest  jak  choleryczny  sąsiad  który  wszedł  do 

background image

domu  swego  sąsiada,  kiedy  ten  był  nieobecny,  chcąc  zabrać  jego  dobra  do 
swojego domu. Ale ktoś powiedział temu drugiemu że jego wróg buszuje w jego 
domu, a on wrócił biegiem do swego domu. A gdy zły sąsiad, zebrawszy wszystko 
co mu się podobało zobaczył z dala wracającego w pośpiechu pana domu, bardzo 
się  zezłościł  że  nie  mógł  wszystkiego  zabrać  ze  sobą  i  zabrał  się  do  łamania  i 
psucia wszystkiego co tam było, aby zniszczyć wszystko. Tak że jeśli te rzeczy nie 
mogą  być  jego,  to  drugi  też  nie  będzie  miał  nic.  Ale  natychmiast  pan  domu 
wkroczył,  i  zanim  zły  sąsiad  dokończył  dzieła,  chwycił  go  i  wyrzucił  go  z  domu. 
Mówię wam prawdziwie, tak samo Szatan wszedł w wasze ciała które siedliskiem 
są  Boga.  I  wziął  on w  swą moc wszystko  co chciał  ukraść: wasz  oddech,  waszą 
krew, waszą kość, wasze ciało, wasze wnętrzności, wasze oczy i wasze uszy. Ale 
poprzez  wasze  poszczenie  i  modlitwy,  wezwaliście  z  powrotem  pana  waszego 
ciała i jego anioły. A teraz Szatan widzi że prawdziwy pan waszego ciała powraca, 
i  że  jest  to  koniec  jego  panowania.  Dlatego  też,  w  swej  złości  zbiera  swe  siły 
jeszcze  raz

,  aby  zniszczyć  wasze ciała  przed  powrotem  pana.  To  dlatego  Szatan 

nęka  was  tak  nieznośnie,  gdyż  czuje  że  jego  koniec  nadchodzi.  Ale  niech  wasze 
serca nie drżą, gdyż wkrótce anioły Boga pojawią się, aby zamieszkać ponownie w 
ich siedzibach i przeznaczyć je ponownie na świątynie Boga. A oni złapią Szatana 
i  wyrzucą  go  z  waszych  ciał  z  wszystkimi  jego  chorobami  i  wszystkimi 
nieczystościami.  I  szczęśliwi  będziecie,  gdyż  otrzymacie  nagrodę  za  waszą 
wytrwałość i nigdy nie zobaczycie choroby. 
A był tam pomiędzy chorymi jeden, który bardziej był nękany przez Szatana niż wszyscy 
inni. A jego ciało wychudłe było jak szkielet, a jego skóra żółta jak opadający liść. Był już 
tak  słaby  że  nie  mógł  nawet  z  pomocą  swych  rąk  doczołgać  się  do  Jezusa  i  krzyknął 
tylko  do  niego  z  dala: 

Mistrzu,  zmiłuj  się  nade  mną,  gdyż  nigdy  człowiek  nie  cierpiał, 

nawet  od  początku  świata,  jak  ja  cierpię.  Wiem,  że  rzeczywiście  jesteś  wysłany  przez 
Boga,  i  wiem  że  jeśli  zechcesz,  możesz  natychmiast  wygnać  Szatana  z  mego  ciała. 
Czyż  anioły  Boga  nie  słuchają  posłańca  Boga?  Przyjdź  Mistrzu,  i  wygnaj  Szatana  ze 
mnie teraz, gdyż szaleje gniewnie we mnie i nie do zniesienia jest moja udręka. 
A Jezus odpowiedział mu: Szatan nęka cię tak bardzo ponieważ pościłeś już wiele 
dni,  i  nie  oddajesz  mu  daniny.  N

ie  karmisz  go  wszystkimi  obrzydliwościami 

którymi dotychczas zanieczyszczałeś świątynię swego ducha. Ty nękasz Szatana 
głodem, a on w swym gniewie nęka cię również. Nie obawiaj się, gdyż mówię ci, 
Szatan  zostanie  zniszczony  zanim  twoje  ciało  zostanie  zniszczone;  gdyż  dopóki 
pościsz i modlisz się, anioły Boga chronią twe ciało, tak że moc Szatana nie może 
cię zniszczyć. A gniew Szatana jest bezsilny przeciw aniołom Boga. 
Wtedy wszyscy oni przyszli do Jezusa i z głośnym płaczem błagali go, mówiąc: Mistrzu, 
zl

ituj się nad nim, gdyż on cierpi bardziej niż my wszyscy, i jeśli nie wygnasz Szatana z 

niego natychmiast, boimy się, że nie dożyje do jutra. 
A Jezus odpowiedział im: Wielka jest wasza wiara. Niech stanie się zgodnie z waszą 
wiarą, a zobaczycie wkrótce, twarzą w twarz, straszne oblicze Szatana, i moc Syna 
Człowieczego.  Gdyż  wypędzę  z  ciebie  potężnego  Szatana  mocą  niewinnej 
owieczki  bożej,  najsłabszej  istoty  Pana.  Gdyż  święty  duch  Boga  czyni 
najsłabszego silniejszym od najsilniejszego. 
A Jezus wydoił owcę która pasła się na trawie. I wylał mleko na piasek rozgrzany przez 
słońce, mówiąc: Patrzcie, moc anioła wody wstąpiła w to mleko. A teraz moc anioła 

background image

słonecznego blasku przeniknie je również. 
A mleko stało się gorące przez siłę słońca. 
A teraz anioły wody i słońca połączą się z aniołem powietrza. 
A oto, opar gorącego mleka zaczął powoli unosić się w powietrze. 
Chodź i  wdychaj  ustami moc aniołów  wody, słonecznego blasku i powietrza,  tak 
aby wniknęła ona w twe ciało i wypędziła z ciebie Szatana. 
A  chory  człowiek  którego  nękał  Szatan  wdychał  w  siebie,  głęboko,  wznoszący  się 
białawy opar. 
Szatan  opuści  twe  ciało  najkrótszą  drogą,  gdyż  przez  trzy  dni  głoduje  i  nie 
znajduje w  tobie pożywienia.  Wyjdzie z ciebie aby zaspokoić swój głód gorącym 
parującym  mlekiem,  gdyż  pokarm  ten  znajduje  aprobatę  w  jego  oczach.  Poczuje 
jego  zapach,  i  nie  będzie  zdolny  oprzeć  się  głodowi,  który  nękał  go  już  trzy  dni. 
Ale Syn Człowieczy zniszczy jego ciało, tak że nie będzie mógł nękać już nikogo 
więcej. 
Wtedy  ciałem  chorego  człowieka  wstrząsnęły  dreszcze  i  otworzył  usta  jakby  miał 
wymiotować,  ale  nie  mógł.  I  próbował  nabrać  powietrza,  gdyż  jego  oddech  był 
wyczerpany. I zemdlał w ramionach Jezusa. 
Teraz  Szatan  opuszcza  jego  ciało.  Spójrzcie  na  niego.  I Jezus wskazał na otwarte 
usta chorego 

człowieka. 

A wtedy wszyscy zobaczyli w zdumieniu i przerażeniu że Szatan wychodzi z jego ust w 
postaci obrzydliwego robaka, prosto w kierunku dymiącego mleka. Wtedy Jezus wziął w 
swoje ręce dwa ostre kamienie i zgniótł głowę Szatana, i wyciągnął z chorego człowieka 
całe ciało potwora które było nieomal tak długie jak ten człowiek. Kiedy ten obrzydliwy 
robak  wyszedł  z  gardła  chorego  człowieka,  odzyskał  on  natychmiast  oddech,  a potem 
wszystkie jego bóle ustały. A reszta patrzyła w przerażeniu na obrzydliwe ciało Szatana. 
Widzisz, jak obrzydliwe zwierzę nosiłeś i karmiłeś w swym ciele przez długie lata. 
Wypędziłem je z ciebie i zabiłem, tak że już nigdy nie będzie cię nękać. Podziękuj 
Bogu  że  jego  aniołowie  uczynili  cię  wolnym,  i  nie  grzesz  więcej,  aby  Szatan  nie 
powrócił do ciebie ponownie. Niech twe ciało będzie odtąd świątynią poświęconą 
twemu Bogowi. 
A  wszyscy  oni  zdumieni  byli  jego  słowami  i  jego  mocą.  I  powiedzieli:  Mistrzu, 
rzeczywiście jesteś posłańcem Boga, i znasz wszystkie tajemnice. 
A wy,
 odpowiedzia

ł Jezus, bądźcie prawdziwymi Synami Boga, abyście wy również 

mogli mieć w sobie jego moc i wiedzę wszystkich sekretów. Gdyż mądrość i moc 
mogą przyjść tylko z umiłowania Boga.  Kochajcie zatem  waszego Niebiańskiego 
Ojca i waszą Ziemską Matkę całym waszym sercem i duszą. I służcie im, aby ich 
anioły mogły również wam służyć. Niech wszystkie wasze czyny poświęcone będą 
Bogu. I nie karmcie Szatana, gdyż zapłatą za grzech jest śmierć. Ale w Bogu leży 
nagroda dobrych, jego miłość, którą jest wiedza i moc życia wiecznego. 
A wszyscy oni uklękli aby podziękować Bogu za jego miłość. 
A Jezus odszedł, mówiąc: Przyjdę znowu, do wszystkich którzy wytrwają w poście i 
modlitwie do siódmego dnia. Pokój niech będzie z wami.
 
A chory człowiek z którego Jezus wypędził Szatana wstał, gdyż siła życia powróciła do 

background image

niego. Odetchnął głęboko, a z jego oczu zniknęła mgła, gdyż cały ból opuścił go. I rzucił 
się na ziemię, gdzie stał Jezus i pocałował ślad jego stopy i zapłakał. 

_____________________ 

 

A  było  to  przy  korycie  strumienia,  gdzie  wielu  chorych  pościło  i  modliło  się  z  aniołami 
Bożymi  przez  siedem  dni  i  siedem  nocy.  A  wielka  była  ich  nagroda,  gdyż  podążali  za 
słowami  Jezusa.  A  gdy  mijał  siódmy  dzień  wszystkie  bóle  opuściły  ich.  A  gdy  słońce 
wyszło  zza  horyzontu  zobaczyli  Jezusa  idącego  do  nich  z  gór,  z  blaskiem 
wschodzącego słońca wokół jego głowy. 
Pokój niech będzie z wami. 
A oni nie wypowiedzieli żadnego słowa, tylko padli przed nim i dotknęli rąbka jego szaty 
na znak ich uzdrowienia. 
Dziękujcie  nie  mnie,  ale  waszej  Ziemskiej  Matce,  która  wysłała  wam  swoje 
uzdrawiające  anioły.  Idźcie,  i  nie  grzeszcie  więcej,  abyście  nigdy  więcej  nie 
zobaczyli  choroby.  A  pozwólcie  uzdrawiającym  aniołom  stać  się  waszymi 
stróżami.
 
Ale oni odpowiedzieli mu: 

Dokąd mielibyśmy pójść, Mistrzu, kiedy z tobą są słowa życia 

wiecznego?  Powiedz  nam,  jakie  są  grzechy  których  mamy  się  wystrzegać,  abyśmy 
mogli nigdy więcej nie zobaczyć choroby?
 
Jezus  odpowiedział:  Niech  tak  będzie,  zgodnie  z  waszą  wiarą,  i  usiadł  wśród  nich, 
mówiąc:  Powiedziane  było  tym  z  dawnych  czasów,  ‘Czcij  swego  Niebiańskiego 
Ojca i swą Ziemską Matkę, i wykonuj ich polecenia, aby twe dni mogły być długie 
na  tej  ziemi.’  A  następnie  po  tym  dane  było  to  przykazanie,  ‘Nie  zabijaj!’  Gdyż 
życie jest dane wszystkim przez Boga, a to co Bóg dał, niech człowiek nie zabiera. 
Gdyż mówię wam prawdziwie, od jednej Matki pochodzi wszystko to co żyje na tej 
ziemi.  Dlatego  ten  kto  zabija,  zabija  swojego  brata.  A  od  tego  Ziemska  Matka 
odwróci się, i wyrwie od niego swoje odżywcze piersi. A jej anioły będą go unikać, 
a Szatan zamieszka w jego ciele. A mięso zabitych zwierząt w jego ciele stanie się 
jego  własnym  grobem.  Gdyż  mówię  wam  prawdziwie,  ten  kto  zabija,  zabija  sam 
siebie,  a  ten  kto  je  mięso  zabitych  zwierząt,  je  ciało  śmierci.  Gdyż  w  jego  krwi 
każda kropla ich krwi obraca się w truciznę; w jego oddechu ich oddech w smród; 
w  jego  ciele  ich  ciało  w  pęcherze;  w  jego  kościach  ich  kości  w  kredę;  w  jego 
wnętrznościach ich wnętrzności w rozkład; w jego oczach ich oczy w łuski; w jego 
uszach  ich  uszy  w  wosk.  A  ich 

śmierć  stanie  się  jego  śmiercią.  Gdyż  tylko  w 

służbie  waszego  Niebiańskiego  Ojca  wasze  siedmioletnie  długi  darowane  w 
siedem  dni.  Ale  Szatan  nie  przebacza  wam  niczego  i  musicie  zapłacić  mu  za 
wszystko.  ‘Oko  za  oko,  ząb  za  ząb,  dłoń  za  dłoń,  stopa  za  stopę,  cierpienie  za 
cierpienie, rana za ranę; życie za życie, śmierć za śmierć’. Gdyż opłatą za grzech 
jest  śmierć.  Nie  zabijajcie,  ani  nie  jedzcie  mięsa  swej  niewinnej  ofiary,  albo 
staniecie  się  niewolnikami  Szatana.  Gdyż  taka  jest  ścieżka  cierpień,  a  prowadzi 
ona do śmierci. Ale wykonujcie wolę Boga, aby jego anioły mogły służyć wam w 
drodze  życia.  Bądźcie  posłuszni,  zatem,  słowom  Boga:  ‘Spójrzcie,  dałem  wam 
każde  ziele  dające  nasiona,  które  jest  na  obliczu  całej  ziemi,  i  każde  drzewo,  na 
którym  jest  owoc  drzewa  zawierający  nasiona;  wam  będzie  to  za  pożywienie.  A 
każdemu  zwierzęciu  na  ziemi  i  każdemu  ptactwu  powietrza,  i  wszystkiemu  co 

background image

pasie  się  na  ziemi,  w  czym  jest  oddech  życia,  daję  wszelkie  zielone  ziele  na 
pożywienie. Również mleko każdej rzeczy która porusza się i żyje na ziemi będzie 
dla was pożywieniem; tak jak zielone zioła dalem im, tak daję ich mleko wam. Ale 
mięsa i krwi która je ożywia, nie będziecie jeść. A z pewnością waszej tryskającej 
krwi  zażądam,  waszej  krwi  w  której  jest  wasza  dusza;  zażądam  wszystkich 
zabitych  zwierząt  i  duszy  zabitych  ludzi.  Gdyż  ja  Pan  twój  Bóg  jestem  Bogiem 
silnym  i  zazdrosnym,  doświadczającym  odstępstwa  ojców  na  dzieciach  aż  do 
trzeciego i czwartego pokolenia tych, którzy nienawidzą mnie; i okazującym litość 
tysiącom  tych  którzy  mnie  kochają  i  wypełniają  moje  przykazania.  Kochaj  Pana 
Boga  twego  całym  swym  sercem,  i  z  całej  swej  duszy  i  z  całej  swej  siły:  to  jest 
pierwsze i największe przykazanie.’ A drugie jest takie: ‘Kochaj swego sąsiada jak 
siebie samego’.    Żadne przykazania nie są ważniejsze od tych dwu.
 
A po tych słowach wszyscy pozostali milczący, oprócz jednego, który zawołał: Co mam 
zrobić,  Mistrzu,  jeżeli  widzę  dzikie  zwierzę  rozszarpujące  mojego  brata  w  lesie?  Czy 
mam  pozwolić  memu  bratu  zginąć,  czy  mam  zabić  dzikie  zwierzę?  Czy  nie  mogę 
przekroczyć tego prawa? 
A  Jezus  odpowiedział:  Powiedziane  było  tym  z  dawnych  czasów:  ‘Wszystkie 
zwierzęta  które  poruszają  się  na  ziemi,  wszystkie  ryby  morza,  i  wszystkie  ptaki 
powietrza  dane  są  w  twą  moc.’  Mówię  wam  prawdziwie,  z  wszystkich  istot 
żyjących na ziemi, Bóg tylko człowieka stworzył na swoje podobieństwo. Dlatego 
zwierzęta  są  dla  człowieka,  a  nie  człowiek  dla  zwierząt.  Zatem,  nie  przekraczasz 
tego  prawa  jeżeli  zabijasz  dzikie  zwierzę  aby  ocalić  życie  swego  brata.  Gdyż 
mówię wam prawdziwie, człowiek jest czymś więcej niż zwierzę. Ale ten kto zabija 
zwierzę  bez  powodu,  choć  zwierzę  go  nie  atakuje,  przez  pożądanie  mordu,  albo 
jego  mięsa,  albo  skóry,  albo  też  dla  jego  kłów,  zły  jest  to  czyn,  gdyż  on  sam 
obraca  się  w  dzikie  zwierzę.  Dlatego  też  jego  koniec  jest  jak  koniec  dzikich 
zwierząt.
 
Potem  inny  powiedział:  Mojżesz,  największy  z  Izraelitów,  pozwolił  naszym  ojcom  jeść 
mięso  czystych  zwierząt,  a  zakazał  tylko  mięsa  nieczystych  zwierząt.  Dlaczego  zatem 
zakazujesz  nam  mięsa  wszystkich  zwierząt?  Które  prawo  pochodzi  od  Boga?  To 
Mojżesza czy twoje prawo? 
A  Jezus  odpowiedział:  Bóg  dał,  przez  Mojżesza,  dziesięć  przykazań  waszym 
dziadom.  ‘Te  przykazania  są  ciężkie’,  powiedzieli  wasi  dziadowie,  i  nie  mogli  ich 
dotrzymać.  Kiedy  Mojżesz  to  zobaczył, współczuł  swym  ludziom  i  nie chciał  aby 
wyginęli.  I  wtedy  dał  im  dziesięć  razy  dziesięć  przykazań,  mniej  ciężkich,  aby 
mogli  ich  przestrzegać.  Mówię  wam  prawdziwie,  jeżeli  wasi  dziadowie  byliby 
zdolni  dotrzymać dziesięciu  przykazań, Mojżesz nigdy nie potrzebowałby swoich 
dziesięć razy dziesięciu przykazań. Gdyż ci, których stopy są silne jak góra Syjon, 
nie potrzebują kul; ale ten, którego członki drżą, dochodzi dalej o kulach, niż bez 
nich. A Mojżesz powiedział do Pana: ‘Moje serce wypełnione jest żalem, gdyż moi 
ludzie  będą  utraceni.  Gdyż  są  oni  bez  wiedzy,  i  niezdolni  są  zrozumieć  twych 
przykazań. Są oni jak małe dzieci, które nie mogą jeszcze zrozumieć słów swego 
ojca. Pozwól, Panie, abym dał  im inne prawa, aby nie wyginęli. Jeżeli nie będą z 
tobą,  Panie,  pozwól  im  nie  być  przeciw  tobie;  aby  mogli  podtrzymać  siebie 
samych, a gdy czas przyjdzie że gotowi będą na twe słowa, odsłonisz przed nimi 
twe prawa’. Dlatego Mojżesz połamał dwie tablice z kamienia na których zapisane 

background image

było  dziesięć  przykazań,  i  dał  im  dziesięć  razy  dziesięć  zamiast  nich.  A  z  tych 
dziesięciu razy dziesięć Pisarze i Faryzeusze uczynili sto razy dziesięć przykazań. 
A nałożyli nieznośne ciężary na wasze barki, których oni sami nie noszą. Gdyż im 
bliżej przykazania są Bogu, mniej ich potrzebujemy, a im dalsze są one od Boga, 
tym więcej ich potrzebujemy. Dlatego też prawa Faryzeuszy i Pisarzy niezliczone; 
praw Syna Człowieczego siedem; aniołów trzy, a Boga jedno. 
Zatem,  nauczam  was  tylko  tych  praw,  które  możecie  zrozumieć,  abyście  mogli 
stać  się  ludźmi  i  przestrzegali  siedmiu  praw  Syna  Człowieczego.  Wtedy  anioły 
również wyjawią wam swoje prawa, aby święty duch Boga mógł zstąpić na was i 
poprowadzić was do jego prawa. 
A wszyscy zadziwieni byli jego mądrością, i poprosili go: Kontynuuj, Mistrzu, i naucz nas 
wszystkich tych praw które możemy otrzymać.
 
A Jezus kontynuował:  Bóg  przykazał  naszym  dziadom:  ‘Nie  zabijaj’.  Ale  ich  serca 
były zatwardziałe i zabijali. Wtedy Mojżesz pragnął, aby chociaż nie zabijali ludzi, i 
pozwolił  im  zabijać  zwierzęta.  A  wtedy  serca  waszych  dziadów  zatwardziły  się 
jeszcze bardziej, i zabijali zarówno ludzi jak i zwierzęta. Ale ja mówię do was ‘Nie 
zabijajcie:  ani  ludzi,  ani  zwierząt,  ani  jedzenia  które  idzie  do  waszych  ust’.  Gdyż 
jeżeli  jecie  żyjące  pożywienie,  ożywi  was  ono,  ale  jeżeli  zabijecie  swoje 
pożywienie,  martwe  pożywienie  zabije  również  was.  Gdyż  życie  przychodzi  tylko 
od życia, a od śmierci zawsze przychodzi śmierć. Gdyż wszystko co zabija wasze 
pożywienie,  zabija  również  wasze  ciała.  A  wszystko  co  zabija  wasze  ciała  zabija 
również wasze dusze. A wasze ciała stają się tym czym jest wasze pożywienie, tak 
jak  wasze  dusze,  podobnie,  stają  się  tym,  czym  są  wasze  myśli.  Dlatego,  nie 
jedzcie  niczego  co  ogień,  lub  mróz,  lub  woda  zniszczyła.  Gdyż  spalone, 
zamrożone  i  zgniłe  pożywienie  będzie  paliło,  mroziło  i  rozkładało  również  wasze 
ciała.  Nie  bądźcie  jak  ten  głupi  mąż,  który  zasiał  na  swej  ziemi  ugotowane  i 
zamrożone i zgniłe nasiona. I przyszła jesień, a jego pola nic nie urodziły. A wielka 
była jego żałość. Ale bądźcie jak ten mąż, który obsiał swe pole żyjącym ziarnem, i 
którego  pole  urodziło  żywe  kłosy  pszenicy,  dając  sto  razy  tyle  ile  zasiał.  Gdyż 
mówię  wam  prawdziwie,  żyjcie  jedynie  przez  ogień  życia,  a  nie  przygotowujcie 
waszego pożywienia ogniem śmierci, który zabija wasze pożywienie, wasze ciała a 
także wasze dusze.
 
Mistrzu, gdzie jest ogień    życia? zapytało kilku z nich. 
W was, w waszej krwi i w waszych ciałach. 
A ogień śmierci? zapytali inni. 
 

To jest ten ogień, który płonie na zewnątrz waszego ciała, który jest gorętszy niż 

wasza  krew.  Z  tym  ogniem  śmierci  gotujecie  wasze  pożywienie  w  waszych 
domach i na waszych polach. Mówię wam prawdziwie, jest to ten sam ogień, który 
niszczy wasze pożywienie i wasze ciała, tak jak ogień złośliwości, który pustoszy 
wasze myśli, pustoszy waszego ducha. Gdyż wasze ciało jest tym co jecie, a wasz 
duch  tym  co  myślicie.  Nie  jedzcie  nic,  zatem,  co  zostało  zabite  przez  ogień 
silniejszy niż ogień życia. Dlatego przygotowujcie i jedzcie wszelkie owoce drzew i 
wszelki

e trawy pól, i wszystkie mleko zwierząt dobre do jedzenia. Gdyż wszystkie 

one  są  karmione  i  dojrzewają  przez  ogień  życia;  wszystkie  są  darem  aniołów 
naszej  Ziemskiej  Matki.  Ale  nie  jedzcie  niczego,  czemu  tylko  ogień  śmierci  daje 

background image

smak, gdyż takie jest od szatana. 
Jak  mielibyśmy  piec  nasz  codzienny  chleb bez  ognia,  mistrzu?  spytało  kilku  z  wielkim 
zdumieniem. 
Pozwólcie aniołom Boga przygotować wasz chleb. Namoczcie swą pszenicę, aby 
anioł  wody  mógł  w  nią  wniknąć.  Następnie  ustawcie  ją  na  powietrzu,  aby  anioł 
powietrza  również  mógł  ją  objąć.  I  zostawcie  ją  od  rana  do  wieczora  na  słońcu, 
aby  anioł  słonecznego  blasku  mógł  na  nią  zstąpić.  A  błogosławieństwo  tych 
trzech  aniołów  wkrótce  sprawi  że  zalążek  życia  zakiełkuje  w  waszej  pszenicy. 
Wtedy  zgniećcie  wasze  ziarno  i  sporządźcie  cienkie  opłatki,  jak  czynili  wasi 
dziadowie  gdy  uciekli  z  Egiptu,  domu  niewoli.  Połóżcie  je  z  powrotem  przed 
słońce od jego pojawienia się, a gdy będzie ono w zenicie, obróćcie je na drugą 
stronę,  aby  mogły  być  objęte  przez  anioła  blasku  słonecznego  również  z  tej 
strony,  i  zostawcie  je  tam  do  zachodu  słońca.  Gdyż  anioły  wody,  powietrza  i 
blasku  słonecznego  karmiły  i  ożywiały  pszenicę  w  polu,  i  podobnie,  muszą 
przygotować również nasz chleb. A to samo słońce które z ogniem życia sprawiło 
że pszenica rosła i dojrzewała, musi upiec nasz chleb tym samym ogniem. Gdyż 
ogień słońca daje życie pszenicy, chlebu i ciału. Ale ogień śmierci zabija pszenicę, 
chleb  i  ciało.  A  żyjące  anioły  żyjącego  Boga  służą  tylko  żyjącym  ludziom.  Gdyż 
Bóg jest Bogiem żyjących, a nie Bogiem martwych. 
Więc  jedzcie  zawsze  ze  stołu  Boga:  owoc  drzew,  ziarno  i  trawy  pola,  mleko 
zwierząt  i  miód  pszczół.  Gdyż  wszystko  poza  tym  jest  od  Szatana,  i  prowadzi 
drogą  grzechów  i  chorób  do  śmierci.  Ale  pożywienie które jecie  z  obfitego  stołu 
Boga  daje  siłę  i  młodość  waszemu  ciału,  i  nigdy  nie  zobaczycie  choroby.  Gdyż 
stół  Boga karmił  Matuzalema z dawnych, i  mówię wam  prawdziwie,  jeżeli  żyjecie 
nawet tak jak on żył, Bóg żyjących da wam równie długie życie na ziemi jak jemu. 
Gdyż  mówię  wam  prawdziwie,  Bóg  żyjących  jest  bogatszy  niż  wszyscy  bogacze 
ziemi, a jego obfity stół jest bogatszy, niż najbogatszy stół biesiadny wszystkich 
bogaczy  na  ziemi.  Jedzcie  zatem,  przez  całe  wasze  życie  przy  stole  waszej 
Ziemskiej  Matki,  a  nigdy  nie  zobaczycie  braku.  A  gdy  jecie  przy  jej  stole,  jedzcie 
wszystko tak jak to znajdujecie na stole waszej Ziemskiej Matki. Nie gotujcie, ani 
nie mieszajcie wszystkich rzeczy jedna z drugą, w przeciwnym razie wnętrzności 
wasze  staną  się  parującymi  bagnami.  Gdyż  mówię  wam  prawdziwie,  jest  to 
obrzydliwością w oczach Pana. 
A nie bądźcie tacy jak zachłanny służący, który zawsze wyjadał przy stole swego 
pana  porcje  innych.  A  pochłaniał  wszystko  sam,  i  mieszał  wszystko  razem  w 
swym obżarstwie. A widząc to, jego pan zły był na niego i odsunął go od stołu. A 
gdy wszyscy skończyli swój posiłek, wymieszał razem wszystko co pozostało na 
stole,  i  przyzwał  zachłannego  służącego  do  siebie,  i  powiedział:  ‘Bierz  i  jedz  to 
wszystko razem  ze świniami,  gdyż twe  miejsce jest z nimi,  nie przy moim  stole’. 
Zważajcie  więc  na  to,  i  nie  zanieczyszczajcie  świątyń  waszych  ciał  wszelkimi 
rodzajami  obrzydliwości.  Zadowalajcie  się  dwoma  lub  trzema  rodzajami 
pożywienia,  które  zawsze  znajdziecie  na  stole  naszej  Ziemskiej  Matki.  A  nie 
pragnijcie  pochłaniać  wszystko,  co  widzicie  wokół  was.  Gdyż  mówię  wam 
prawdziwie, jeśli wymieszacie razem wszelkie rodzaje pożywienia w waszym ciele, 
wtedy skończy się pokój waszego ciała, a wieczna wojna będzie w was szaleć. A 
będzie  ono  starte,  tak  jak  domy  i  królestwa  podzielone  przeciw  sobie  samym 

background image

działają  na  swą  własną  zgubę.  Gdyż  nasz  Bóg  jest  Bogiem  pokoju,  i  nigdy  nie 
pochwala  podziału.  Nie  wzniecajcie  zatem  przeciw  sobie  złości  Boga,  gdyż 
odpędzi  was  od  swego  stołu,  i  zmuszeni  będziecie  iść  do  stołu  Szatana,  gdzie 
ogień grzechów, chorób i śmierci zepsuje wasze ciało. 
A kiedy jecie, nigdy nie jedzcie do syta. Uciekajcie od pokus Szatana, a słuchajcie 
głosu aniołów Boga. Gdyż Szatan i jego moce kuszą was zawsze aby jeść więcej i 
więcej.  Ale  żyjcie  duchem,  i  opierajcie  się  pragnieniom  waszego  ciała.  A  wasze 
poszczenie jest zawsze miłe oczom aniołów Boga. Więc wspomnijcie, ile zjedliście 
kiedy byliście nasyceni, i jedzcie zawsze mniej o trzecią. 
Niech  waga  waszego  dziennego  pożywienia  nie  będzie  mniejsza  niż  jedna  mina, 
ale  p

amiętajcie  aby  nie  przekroczyła  dwu.  Wtedy  anioły  Boga  zawsze  będą  wam 

służyć,  i  nigdy  nie  wpadniecie  w  pęta  Szatana  i  jego  chorób.  Nie  utrudniajcie 
pracy aniołów w waszym ciele częstym jedzeniem. Gdyż mówię wam prawdziwie, 
ten  kto  je  więcej  niż  dwa  razy  dziennie,  Szatan  w  nim  działa.  A  aniołowie 
opuszczają jego ciało, i wkrótce Szatan weźmie je w posiadanie. Jedzcie tylko gdy 
słońce  stoi  najwyżej  na  niebie,  i  znowu  gdy  zachodzi.  A  nigdy  nie  zobaczycie 
choroby,  gdyż  takie  postępowanie  znajduje  uznanie  w  oczach  Pana.  A  jeśli 
chcecie  aby  anioły  Boga  radowały  się  w  waszym  ciele,  a  Szatan  omijał  was  z 
daleka,  wtedy  zasiadajcie  tylko  raz  dziennie  do  stołu  Boga.  A  wtedy  dni  wasze 
będą  długie  na  ziemi,  gdyż  takie  postępowanie  miłe  jest  oczom  Pana.  Jedzcie 
zawsze,  g

dy  stół  Boga  jest  przygotowany  przed  wami,  a  jedzcie  zawsze  to,  co 

znajdziecie  na  stole  Pana.  Gdyż  mówię  wam  prawdziwie,  Bóg  wie  dobrze  czego 
potrzebuje wasze ciało, i kiedy tego potrzebuje. 
Od nadejścia miesiąca Jiar, jedzcie jęczmień, od miesiąca Sivan jedzcie pszenicę, 
najdoskonalsze  wśród  ziół  noszących  ziarno.  A  niech  wasz  dzienny  chleb 
uczyniony  będzie  z  pszenicy,  aby  Pan  mógł  zadbać  o  wasze  ciała.  Od  Tammuz 
jedzcie kwaśne winogrona, aby wasze ciało mogło zmaleć, a Szatan mógł z niego 
uciec.  W  miesiącach  Ab  i  Shebat  powinniście  jeść  figi  bogate  w  sok,  a  to  co 
pozostanie  niech  anioł  słonecznego  blasku  zatrzyma  dla  was.  Jedzcie  je  z 
miąższem  migdałów  we  wszystkich  miesiącach  gdy  drzewa  nie  dają  owoców.  A 
zioła  co  przychodzą  po  deszczu,  te  jedzcie  w  miesiącu  Thebet,  aby  wasza  krew 
mogła  być  oczyszczona  z  wszystkich  waszych  grzechów.  A  w  tym  samym 
miesiącu  zacznijcie  jeść  również  mleko  waszych  zwierząt,  gdyż  dlatego  Pan  dał 
zioła pól wszystkim zwierzętom, aby mogły one swym mlekiem karmić człowieka. 
Gdyż mówię wam prawdziwie, szczęśliwi są ci, którzy jedzą tylko przy stole Boga, 
a unikają obrzydliwości Szatana. Nie jedzcie tak jak poganie, którzy napychają się 
w pośpiechu, zanieczyszczając swe ciała wszelkimi obrzydliwościami. 
Gdyż moc aniołów Boga wkracza w was z żyjącym pokarmem który Pan daje wam 
ze swego królewskiego stołu. A kiedy jecie, miejcie nad wami anioła powietrza, a 
pod wami anioły wody. Oddychajcie długo i głęboko w czasie wszystkich waszych 
posiłków aby anioł powietrza mógł pobłogosławić wasze  posiłki. A żujcie dobrze 
wasze pożywienie waszymi zębami, aby stało się wodą, a anioł wody obrócił je w 
krew w waszym ciele. A jedzcie powoli, jakbyście modlili się do Pana. Gdyż mówię 
wam prawdziwie, moc Boga wkracza w was, jeżeli w ten sposób jecie u jego stołu. 
Ale  Szatan  obraca  w  parujące  bagno  ciało  tego,  na  którego  anioły  powietrza  i 
wody nie opuszczają się przy jego posiłkach. A Pan nie ścierpi go dłużej u swego 

background image

stołu. Gdyż stół Pana jest ołtarzem, a ten kto je u stołu Boga jest w świątyni. Gdyż 
mówię wam prawdziwie, ciało Synów Człowieczych jest przemienione w świątynię, 
a  ich  wnętrze  w  ołtarz,  jeżeli  trzymają  się  przykazań  Boga.  Dlatego  więc,  nie 
kładźcie nic na stół Boga, gdy wasza dusza jest strapiona, ani nie myślcie o nikim 
ze  złością  w  świątyni  Boga.  A  wchodźcie  do  sanktuarium  Pana,  gdy  czujecie  w 
sobie  wezwania  jego  aniołów,  gdyż  wszystko  to,  co  jecie  w  żalu,  lub  w  gniewie, 
lub  bez  pragnienia,  staje  się  trucizną  waszym  ciele.  Gdyż  wszystko  to 
zanieczyszcza oddech Szatana. Kładźcie z radością swe ofiary na ołtarzu waszego 
ciała, a pozwólcie wszystkim złym myślom uciec z was, gdy przyjmujecie w wasze 
ciało  moc  Boga  ze  jego  stołu.  A  nigdy  nie  siadajcie  u  stołu  Boga  zanim  nie   
zawoła was poprzez anioła apetytu. 
Radujcie się zatem, zawsze z aniołami Boga przy ich królewskim stole, gdyż jest 
to miłe sercu Pana. A wasze życie długie będzie na tej ziemi, gdyż najcenniejszy 
ze sług Boga będzie służył wam przez wszystkie wasze dni: anioł radości. 
A nie zapominajcie, że każdy siódmy dzień jest święty i poświęcony Bogu. Przez 
sześć  dni  karmcie  wasze  ciało  darami  Ziemskiej  Matki,  ale  siódmego  dnia 
poświęcajcie  wasze  ciało  waszemu  Niebiańskiemu  Ojcu.  A  siódmego  dnia  nie 
jedzcie  żadnego  ziemskiego  pokarmu,  ale  żyjcie  tylko  słowami  Boga.  A  bądźcie 
dzień  cały  z  aniołami  Pana  w  królestwie  Niebiańskiego  Ojca.  A  siódmego  dnia 
pozwólcie  aniołom  Boga  zbudować  królestwo  niebios  w  waszym  ciele,  tak  jak 
pracujecie  przez  sześć  dni  w  królestwie  Ziemskiej  Matki.  A  nie  utrudniajcie 
jedzeniem pracy aniołów w waszym ciele podczas siódmego dnia. A Bóg da wam 
długie  życie  na  ziemi,  abyście  mogli  mieć  życie  wieczne  w  królestwie  niebios. 
Gdyż mówię wam prawdziwie, jeżeli już więcej nie zobaczycie chorób na tej ziemi, 
będziecie żyć na zawsze w królestwie niebios. 
A  Bóg  wyśle  wam  każdego  ranka  anioła  słonecznego  blasku  aby  obudzić  was  z 
waszego snu. Zatem słuchajcie wezwań waszego Niebiańskiego Ojca, i nie leżcie 
bezczynnie w waszych łóżkach, gdyż anioły powietrza i wody oczekują już na was 
na  zewnątrz.  A  pracujcie  dzień  cały  z  aniołami  Ziemskiej  Matki,  abyście  mogli 
poznawać  ich  i  ich  pracę  wciąż  lepiej  i  lepiej.  Ale  gdy  słońce  zaszło,  a  wasz 
Niebiański  Ojciec  wysyła  wam  swego  najcenniejszego  anioła,  sen,  wtedy 
spoczywajcie, a bądźcie noc całą wz aniołem snu. A wtedy wasz Niebiański Ojciec 
wyśle  wam  swe  nieznane  anioły,  aby  mogły  być  z  wami  całą  noc.  A  nieznane 
anioły Niebiańskiego Ojca nauczą was wielu rzeczy dotyczących królestwa Boga, 
tak  jak  anioły  Ziemskiej  Matki,  które  znacie,  pouczają  was  o  sprawach  jej 
królestwa.  Gdyż  mówię  wam  prawdziwie,  każdej  nocy  będziecie  gośćmi  w 
królestwie waszego Niebiańskiego Ojca, jeżeli spełniacie jego przykazania. A gdy 
obudzicie się następnego ranka, będziecie czuli w sobie moc nieznanych aniołów. 
A  wasz  Niebiański  Ojciec  będzie  wysyłał  je  do  was  każdej  nocy,  aby  mogły  one 
budować waszego ducha, tak jak każdego dnia Ziemska Matka wysyła wam swoje 
anioły, aby mogły one budować wasze ciało. Gdyż mówię wam prawdziwie, jeśli w 
dzień  wasza  Ziemska  Matka  obejmuje  was  w  swych  ramionach,  a  w  nocy   
Niebiański  Ojciec  wydycha  na  was  swój  pocałunek,  wtedy  Synowie  Człowieczy 
stają się Synami Bożymi. 
Opierajcie się we dnie i w nocy pokusom Szatana. Nie budźcie się w nocy, ani nie 
śpijcie w dzień, gdyż anioły Boga odejdą od was. 

background image

A nie delektujcie się żadnym napojem, ani dymem od Szatana, budzącym was w 
nocy  a  usypiającym  was  w  dzień.  Gdyż  mówię  wam  prawdziwie,  wszystkie  te 
napoje i dymy Szatana są obrzydliwościami w oczach waszego Boga. 
Nie  popełniajcie  cudzołóstwa,  w  nocy  czy  w  dzień,  gdyż  cudzołożnik  jest  jak 
drzewo 

którego  sok  wylewa  się  z  jego  pnia.  A  drzewo  to  wyschnie  przed  swym 

czasem,  ani  nie  wyda  ono  nigdy  owoców.  Zatem,  nie  idźcie  cudzołożyć,  gdyż 
Szatan wysuszy wasze ciało, a Pan uczyni wasze nasienie bezpłodnym. 
Unikajcie  wszystkiego  co  jest  zbyt  gorące  lub  zbyt  zimne.  Gdyż  wolą  waszej 
Ziemskiej  Matki  jest  by  ani  gorąco  ani  zimno  nie  raniło  waszego  ciała.  A  nie 
pozwólcie  waszym  ciałom  stać  się  gorętszymi  lub  chłodniejszymi  niż  tak  jak  je 
chłodzą lub ogrzewają anioły Boga. A jeśli spełniacie przykazania Ziemskiej Matki, 
wtedy gdy tylko wasze ciało rozgrzeje się zbytnio, wyśle ona anioła chłodu aby je 
ochłodzić,  a  gdy  tylko  wasze  ciało  stanie  się  zbyt  zimne,  wyśle  ona  wam  anioła 
gorąca aby ogrzać was znowu. 
Podążajcie  za  przykładem  wszystkich  aniołów  Niebiańskiego  Ojca  i  Ziemskiej 
Matki,  które  pracują  dzień  i  noc,  bez  ustanku,  nad  królestwami  niebios  i  ziemi. 
Zatem,  przyjmujcie  również  w  was  najsilniejszych  z  aniołów  Boga,  aniołów 
czynów,  i  pracujcie  wszyscy  razem  nad  królestwem  Boga.  Podążajcie  za 
przykładem  biegnącej  wody,  wiatru  gdy  dmucha,  wschodzenia  i  zachodzenia 
słońca,  wzrastania  roślin  i  drzew,  zwierząt  gdy  biegną  i  podskakują,  zanikania  i 
przybywania  księżyca,  gwiazd  jak  przychodzą  i  znów  odchodzą;  wszystkie  one 
poruszają się i wykonują swe prace. Gdyż wszystko co żyje porusza się, a tylko to 
co  jest  martwe  jest  nieruchome.  A  Bóg  jest  Bogiem  żywych,  a  Szatan  tym 
martwych.  Służcie  zatem  żyjącemu  Bogowi,  aby  wieczny  ruch  życia  mógł 
podtrzymywać  was,  i  abyście  mogli  uciec  wiecznej  nieruchomości  śmierci. 
Pra

cujcie  zatem  bez  ustanku,  aby  budować  królestwo  Boga,  albo  odrzuceni 

zostaniecie  do  królestwa  Szatana.  Bądźcie  zatem  prawdziwymi  synami  waszej 
Ziemskiej Matki i waszego Niebiańskiego Ojca, abyście nie upadli jako niewolnicy 
Szatana.  A  wasza  Ziemska  Matka  i 

Niebiański  Ojciec  wyślą  wam  swe  anioły  aby 

was  uczyły,  kochały  i  służyły  wam.  A  ich  anioły  wypiszą  przykazania  Boga  w 
waszych  głowach,  w  waszych  sercach  i  w  waszych  rękach,  abyście  mogli  znać, 
czuć i wykonywać przykazania Boga. 
A módlcie się każdego dnia do waszego Niebiańskiego Ojca i Ziemskiej Matki, aby 
wasza dusza stała się tak doskonała jak święty duch waszego Niebiańskiego Ojca 
jest  doskonały,  i  żeby  wasze  ciało  stało  się  tak  doskonałe  jak  ciało  waszej 
Ziemskiej  Matki  jest  doskonałe.  Gdyż  jeśli  rozumiecie,  czujecie  i  wykonujecie 
przykazania, wtedy wszystko o co się modlicie do waszego Niebiańskiego Ojca i 
waszej  Ziemskiej  Matki  będzie  wam  dane.  Gdyż  mądrość,  miłość  i  moc  Boga  są 
ponad wszystkim. 
W  ten  sposób  zatem  módlcie  się  do  waszego  Niebiańskiego  Ojca:  ‘Ojcze  nasz 
któryś  jest  w  niebie,  uświęcone  niech  będzie  twoje  imię.  Twoje  królestwo 
przychodzi. Twoja wola spełniona będzie na  ziemi tak jak jest w  niebie.  Daj  nam 
dziś  nasz  codzienny  chleb.  A  daruj  nam  nasze  długi,  tak  jak  my  przebaczamy 
nas

zym  dłużnikom.  A  nie  prowadź  nas  na  pokusy,  ale  ocal  nas  od  złego.  Gdyż 

twoje jest królestwo, moc i chwała, na zawsze. Amen.’ 

background image

A w ten sposób módlcie się do waszej Ziemskiej Matki: ‘Matko nasza która jesteś 
na ziemi, uświęcone niech będzie twoje imię. Twoje królestwo przychodzi, a twoja 
wola spełniona będzie w nas, jak jest w tobie. Gdy wysyłasz każdego dnia swoje 
anioły,  wyślij  je  także  do  nas.  Wybacz  nam  nasze  grzechy,  gdy  my 
odpokutowujemy  wszystkie  nasze  grzechy  przeciw  tobie.  A  nie  prowadź  nas  w 
chorobę, ale ocal nas od wszystkiego zła, gdyż twoja jest ziemia, ciało i zdrowie. 
Amen.’ 
A wszyscy modlili się razem z Jezusem do Niebiańskiego Ojca i do Ziemskiej Matki. 
A potem Jezus tak do nich przemówił: Tak jak wasze ciała zostały odrodzone przez 
anioły  Ziemskiej  Matki,  niech  wasze  dusze  podobnie  zostaną  odrodzone  przez 
anioły Niebiańskiego Ojca. Stańcie się, zatem prawdziwymi Synami waszego Ojca 
i  waszej  Matki,  i  prawdziwymi  Braćmi  Synów  Człowieczych.  Do  teraz  byliście  w 
wojnie z waszym Ojcem, waszą Matką i waszymi Braćmi. A służyliście Szatanowi. 
Od  dzisiaj  żyjcie  w  pokoju  z  waszym  Niebiańskim  Ojcem,  i  z  waszą  Ziemską 
Matką,  i  z  waszymi  Braćmi,  Synami  Człowieczymi.  A  walczcie  tylko  z  Szatanem, 
albo obrabuje was z waszego pokoju. Daję waszym ciałom pokój waszej Ziemskiej 
Matki, a waszym  duszom pokój waszego Niebiańskiego Ojca. A niech pokój obu 
ich panuje wśród Synów Człowieczych. 
Przychodźcie  do  mnie  wszyscy  zmęczeni,  i  cierpiący  walkę  i  chorobę.  Gdyż  mój 
pokój  wzmocni  was  i  ukoi  was.  Gdyż  mój  pokój  jest  pełen  niezmiernej  radości. 
Dlatego zawsze pozdrawiam was w ten sposób: ‘Pokój niech będzie z wami!’ I wy 
zatem,  zawsze  pozdrawiajcie  tak  jeden  drugiego,  aby  na  wasze  ciało  opuścił  się 
pokój  waszej  Ziemskiej  Matki,  a  na  waszą  duszę  pokój  waszego  Niebiańskiego 
Ojca. A wtedy znajdziecie pokój również między sobą, gdyż królestwo Boga jest w 
was.  A  teraz  powróćcie  do  waszych  Braci,  z  którymi  dotąd  byliście  w  wojnie,  i 
dajcie pokój im również. Gdyż szczęśliwi są ci, którzy walczą o pokój, gdyż znajdą 
oni pokój Boga. Idźcie, i nie grzeszcie więcej. A dawajcie każdemu wasz pokój, tak 
jak ja dałem wam mój pokój. Gdyż mój pokój jest od Boga. Pokój niech będzie z 
wami. 
I  opuścił  ich.  A  jego  pokój  opuścił  się  na  nich;  i  z  aniołem  miłości  w  ich  sercach, 
mądrością  prawa  w  ich  głowach,  i  mocą  odrodzenia  w  ich  rękach,  poszli  przed  siebie 
wśród  Synów  Człowieczych,  by  przynieść  światło  pokoju  tym,  którzy  walczyli  w 
ciemnościach. 
I rozdzielili się, życząc jeden drugiemu: 

POKÓJ NIECH BĘDZIE Z TOBĄ.