1/2
Seks z nastolatką za komórkę
Urszula Pasieczna
2009-05-04 11:07:58
Nastoletnie prostytutki mają nawet po 13, 14 lat. Wchodzą na internetowe czaty dla dzieci i portale randkowe,
bo to idealne miejsce, żeby znaleźć dużo starszego „sponsora”, „jelenia”, który chętnie zapłaci za seks z małolatą.
Sprzedają się za wypasione komórki, markowe dżinsy dla lansu, bo taki styl życia imponuje rówieśnikom. Problem
dotyczy również dzieci z Podkarpacia.
Według autorów najnowszego raportu Rzecznika Praw Dziecka, część dzieci prostytuuje się po to, żeby nie
głodować. Znacznie większą grupę stanowią nastolatki, które sprzedają swoje ciało, żeby mieć pieniądze na
lansowanie się w grupie: markowe ciuchy, kosmetyki, wypasione komórki, mp3, alkohol i papierosy.
Jak podają autorzy raportu, większość dziecięcych prostytutek pochodzi z domów, w których pieniędzy
raczej nie brakuje. Ale, jak same twierdzą, żeby zaistnieć w grupie rówieśników, trzeba zaimponować dobrami
materialnymi i to takimi z górnej półki. Rodzice nie są w stanie spełnić ich każdej zachcianki.
Wiedzą, że są atrakcyjnym towarem
- Dziecięca prostytucja w Polsce to nie jest zjawisko marginalne, wręcz przeciwnie, zatacza coraz szersze
kręgi. Takie zjawisko zaobserwowaliśmy również na Podkarpaciu. Dziecięce czaty i portale randkowe to miejsce,
gdzie pedofile nagabują swoje ofiary. Nastolatki są cwane i szybko kojarzą fakty. Widzą, że są atrakcyjnym towarem,
dlatego wiele z nich wyszukuje dorosłych mężczyzn, którzy zapłacą im za seks - mówi Jakub Śpiewak, prezes
Fundacji „Kidprotect”, który od dłuższego czasu bada przerażające zjawisko.
Jak twierdzi Jacek Kurzępa, socjolog i jeden z autorów raportu, winę za coraz bardziej powszechną dziecięcą
prostytucję ponosi środowisko, które zamiast piętnować, pochwala takie skrajne zachowania. Wśród dzieci panuje
moda na sponsoring zapewniający materialne korzyści i akceptację, a nawet podziw i zazdrość rówieśników.
Antywzór do naśladowania
- Sponsorem można się pochwalić w grupie, a dziecięca prostytutka stanowi dla kolegów wzór do
naśladowania - twierdzi Jacek Kurzępa.
Dlatego dziecięce prostytutki nie widzą w tym nic złego i nie nazywają tego procederu po imieniu.
Prostytucja kojarzy im się z kobietami pracującymi w agencjach towarzyskich i tirówkami. One, jak same twierdzą,
szukają jedynie sponsorów. Na portalach aż roi się od wyzywających zdjęć nastolatek, które reklamują swoje wdzięki.
Wiele z nich zamieszcza filmy nakręcone internetową kamerką. Ofiary same pchają się w ręce klientów.
Na początek wirtualny seks
- Zwykle zaczyna się od cyberseksu. Taka nastolatka myśli sobie: a co mi tam, popiszę 15 minut z facetem
trochę niecenzuralnych głupot, a on za to doładuje mi komórkę za 30 złotych. To się jej opłaca, zwłaszcza gdy
rodziców nie stać na takie wydatki - nie ukrywa Jakub Śpiewak.
2/2
Potem są kontakty za pośrednictwem kamery internetowej, które zwykle kończą się spotkaniem w realu.
Dzieci prowadzą bujne życie wirtualne, o czym rodzice nie mają pojęcia. Robią minimum, żeby w szkole i w domu się
„nie czepiali”.
Kryzys rodziny
- Rodzice nie rozmawiają z dziećmi. To koledzy, Internet i media wychowują je seksualnie. Dzieci
są bombardowane treściami erotycznymi ze wszystkich stron. Bez odpowiedniego wychowania i rozmowy przyjmują
takie treści jako normalne i obowiązujące - podkreśla Jakub Śpiewak. - Dorośli powinni uczyć dzieci
odpowiedzialności, szacunku do siebie i wpajać im, że seks to wyraz uczuć, a nie towar na sprzedaż. Jak podaje
seksuolog, profesor Zbigniew Izdebski, wiek inicjacji seksualnej obniżył się do 14. roku życia. Wystarczy pójść
do gimnazjum, żeby przekonać się, jak bardzo rozerotyzowane są nastolatki - przekonuje szef Fundacji „Kidprotect”.
Wypaczone życie
Psycholodzy alarmują, że doświadczenia nastoletnich prostytutek mogą zasiać ogromne spustoszenie
emocjonalne i psychiczne w późniejszym życiu.
- Te młode dziewczyny nie zdają sobie nawet sprawy, jak wielkie spustoszenie w ich psychice powodują takie
relacje. Gdy dorosną, mogą mieć ogromne problemy zarówno ze znalezieniem partnera jak i samym seksem.
Okaleczona psychika to w konsekwencji nieudane związki, problemy w rodzinach i w pracy zawodowej. Poczucie
winy może doprowadzić do uzależnień (alkoholizmu, narkomanii), a także do depresji lub nawet poważnych
zaburzeń psychicznych. Skutki małoletniej prostytucji są widoczne przez całe życie i czasami odzywają się dopiero
po upływie wielu lat - komentuje Natalia Tomala, psycholog.
Artykuł pochodzi ze strony:
http://chojnice24.pl/artykul/3899/seks-z-nastolatka-za-komorke/0/
Data wydruku: 14.06.2016