Cóż mamy czynić

background image

Chrześcijańska strona domowa

E-mail: poczta@chrzescijanie.alpha.pl

http://chrzescijanie.alpha.pl

Niniejszym pozostawiamy sposób obchodzenia się z tym dokumentem sumieniu czytelnika.

Zgadzamy się na rozpowszechnianie go w niepubliczny, prywatny sposób, w niezmienionej i pełnej formie.

Wszelkie inne zastosowanie (np. publiczne) wymaga kontaktu z nami w celu przedyskutowania powyższego.

...Gdy ludzie usłyszeli o Jezusie, przejęli się do głębi serca i zapytali Piotra i pozostałych apostołów:

cóż mamy czynić

?

(Dzieje Apostolskie 2:37)

To pytanie postawili Żydzi w roku 30 n.e., gdy usłyszeli Piotra mówiącego o Jezusie. My stawiamy sobie to samo
pytanie i będzie je stawiał każdy, kto myśli głęboko o sensie życia, niezależnie od tego, czy jest ateistą, buddystą

czy katolikiem.

Wzrastaliśmy w różnych denominacjach, również w środowisku ateistycznym, ale wszyscy uświadomiliśmy sobie,
że różne drogi nie prowadzą do tego samego celu. Jest tak wiele dróg do wyboru, tak wiele ludzi oferuje
odpowiedzi - protestanci, katolicy, świadkowie Jehowy, adwentyści, metodyści, zielonoświątkowcy, buddyści,

muzułmanie, ateiści... Ale pozostaje pytanie:

Jaka jest właściwa droga i co jest prawdą?

Często słyszy się odpowiedź: "Każdy ma swoją własną prawdę", lub "Nikt nie może rzeczywiście poznać prawdy".
My widzimy to jako sprzeczność wobec faktu, że istnieje jedna rzeczywistość. Albo ziemia jest okrągła albo jest
płaska. Obydwie rzeczy nie są możliwe. Jedna rzeczywistość jest absolutna i pozostaje niezmienna i niezależna

od punktu widzenia obserwatora. Tak samo jest z kwestiami religijnymi. Nie jest możliwe, żeby jednocześnie

prawdziwie były dwie sprzeczne ze sobą opcje, jedna dla Ciebie, druga dla mnie. Jeżeli rzeczywistością jest to, że

po śmierci jest zmartwychwstanie, to nie może istnieć reinkarnacja. Podobnie nie można pogodzić obydwu rzeczy -

wiecznego życia po śmierci i unicestwienia duszy. Jeżeli materia została stworzona przez Boga, to nie może istnieć

od zawsze. Spójrzmy na inne pytania, przy których dwie zaprzeczające sobie odpowiedzi nie są możliwe

jednocześnie: Czy Jezus jest Bogiem, czy nie? Czy Bóg przeznacza na potępienie, czy nie? Czy człowiek może

odpaść od Boga, czy nie? Czy człowiek jest z natury zły, czy nie? Czy istnieje piekło, czy też nie?

Czy takie pytania nie zmuszają każdego, kto chce poznać Boga, żeby zająć jakieś stanowisko? Czy możemy
pozostać obojętni na takie pytania, jeżeli chcemy dojść do tego, jak żyć według Bożej woli?

Aby znaleźć odpowiedź, nie potrzebne jest żadne nowe objawienie ani nowe specjalne metody interpretacji
Biblii.
Nie myślimy też o sobie, że to my jesteśmy źródłem prawdy - daleko nam do tego, by się wywyższać lub
myśleć, że jesteśmy doskonali - ale myślimy, że każdy może poznać prawdę, ponieważ Jezus objawił ją ludzkości.

Dla większości ludzi prawda absolutna nie istnieje. W naszym społeczeństwie panuje relatywizm. Wielu ludzi

przywykło do tego i myśli, że każde poznanie jest tylko względnie słuszne i nie jest powszechnie obowiązujące.

"Właściwe jest to, co jest dla mnie dobre". Jeśli wszystko jest tak samo słuszne, to ostatecznie nic nie ma

znaczenia. Zatraca się miarę tego, co jest dobre i złe, właściwe i niewłaściwe. Dla każdego coś się znajdzie: na

każdy gust i na każdą potrzebę. Maluje się swoje własne niebo farbami z palety własnych życzeń i pragnień.

Stwarza się własną religię, która wydaje się dobra na daną chwilę. Religia traktowana jest dziś jak jeszcze jedna

dziedzina sztuki, jak moda świata, w której ludzie kształtują trendy i odwrotnie: trendy wpływają na ludzi.

Ale Boża droga jest inna:

Wtedy powiedział Jezus do Żydów, którzy mu uwierzyli: "Jeżeli będziecie trwać w nauce mojej, będziecie
prawdziwie moimi uczniami i poznacie prawdę, a prawda was wyzwoli".

(Jana 8:32)

W Bożych oczach wszyscy ludzie, którzy nie szukają prawdy, nie są wolni. On chce nas uwolnić od naszych

pożądliwości i grzechów seksualnych, od próżności i zazdrości, od poczucia niższości i pychy, od wyniosłości i chęci

przypodobania się ludziom. On chce nas uwolnić od błędnych nauk, w których ludzie poprzez metody

samozbawienia jeszcze bardziej koncentrują się na sobie. Ale on chce nas również uwolnić od niewłaściwych

wyobrażeń o chrześcijaństwie, według których ludzie poświęcają wiele czasu i energii dla sprawiedliwości

społecznej, zaniedbują zaś duchową walkę przeciw grzechowi i walkę o świętość. On chce nas uwolnić od nauk,

które głoszą Boże przebaczenie, ale nie stawiają wymagania, by naśladować Chrystusa; od nauk, które obiecują

Bożą łaskę, ale wezwanie do posłuszeństwa Bogu pogardliwie kwalifikują jako chełpienie się uczynkami prawa. Z

tego powodu chcemy w naszej nauce i naszym życiu pytać najpierw o Bożą wolę i o prawdę, a także według tego

postępować.

To poszukiwanie Bożej woli doprowadziło nas do pytania:

background image

Chrześcijańska strona domowa

-2-

http://chrzescijanie.alpha.pl

Cóż mamy czynić ?

E-mail:

poczta@chrzescijanie.alpha.pl

Jak Bóg chce, abym spędzał mój

czas?

Jak powinna wyglądać wspólnota chrześcijańska?

U pierwszych chrześcijan w Jerozolimie wyglądało to tak:

Trwali oni w nauce apostołów i we wspólnocie, w łamaniu chleba i w modlitwach.... Codziennie trwali
jednomyślnie w świątyni, a łamiąc chleb po domach, przyjmowali posiłek z radością i prostotą serca.... (Dzieje A.
2:42.46)

Dla młodych chrześcijan było w tamtym czasie czymś oczywistym, aby codziennie spotykać się i zajmować się
nauką Jezusa. To świadczyło o ich zainteresowaniu i miłości do Boga i braci. Dla nas jest to także wielkim
pragnieniem, by dzielić życie z naszymi braćmi w wierze,
dlatego jesteśmy bardzo wdzięczni, że żyjemy w takim

czasie, w którym łatwość przemieszczania się i dogodny czas pracy umożliwiają codzienną wspólnotę. Codzienna

wspólnota jest dla nas wyrazem miłości, rezultatem pragnienia życia tym, w co wierzymy i poświęcania naszego
czasu dla Boga i dla naszych braci w wierze. Bowiem czas przeznaczam na to, co jest dla mnie ważne.

Jeśliby ktoś mówił: "Miłuję Boga", a brata swego nienawidził, jest kłamcą, albowiem kto nie miłuje brata swego,
którego widzi, nie może miłować Boga, którego nie widzi. Takie zaś mamy od Niego przykazanie, aby ten, kto
miłuje Boga, miłował też i brata swego. (1 Jana 4:20-21)

Taka intensywna wspólnota pomaga nam w tym, by nawzajem umacniać się w naszych walkach. Ułatwia też
urzeczywistniać zasadę wyrażoną w Liście do Hebrajczyków 3:13 w naszym codziennym życiu:

"...lecz zachęcajcie się wzajemnie każdego dnia, póki trwa to, co "dziś" się zwie, aby żaden z was nie uległ
zatwardziałości przez oszustwo grzechu" !

Nie chcemy budować ze sobą powierzchownych, miłych relacji czy też tworzyć obraz siebie, który nie odpowiada
rzeczywistości i prawdzie, lecz chcemy wyznawać sobie wzajemnie grzechy i słabości, by pomagać sobie

nawzajem w uświęceniu.

"Miłujcie się nawzajem, tak jak Ja was umiłowałem". (Jana 13:34)

Taką miłością chcemy żyć - nie tylko w niedzielę czy święta, lecz każdego dnia, nie tylko ze szczególnymi, dobrymi

przyjaciółmi, ale z każdym, kto też chce żyć w prawdzie.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Chrześcijanie Cóż mamy czynić
Chrześcijanie, Cóż mamy czynić
kolm bukiety dla mamy 1 id 2395 Nieznany
Lekcja od mamy
Ze wszystkich kwiatków świata, dzień mamy i taty
Dlaczego mamy spowiadać się kapłanowi
Nie czynić rzeczy złych, Psychologia - różne teksty, depresja
wiersze dla mamy, Wiersze dla dzieci na rózne okazje
Na dzień matki, przedszkole, Dzień Mamy i Taty
podziekowania dla rodziców, przedszkole, Dzień Mamy i Taty
ChoDŹ do mamy, PRZEDSZKOLE
wiersze TATA, Dzien Mamy i Taty
Gulasz mojej mamy, PRZEPISY
WIERSZE na dzień mamy i taty
dla mamy i taty
zyczenia dla mamy
Co mamy z węgla eskimos
Życzenia dla mamy
Komu mamy dziękować za wprowadzenie do Polski GMO

więcej podobnych podstron