Weber Max Socjologia religii opracowanie

background image

Weber zwraca uwagę na pewną specyfikę zachodu wyrażającą się w kulturze, filozofii,

zachód jest miejscem pewnych zjawisk, które w innych rejonach nie występują. Kapitalizm

zachodni jest specyficzny, nie jest to bowiem dążenie do zysku, takie tendencje pojawiają się

we wszystkich rejonach, specyfiką zachodu jest dążenie do zysku ciągłego, rentowności,

właśnie ono stanowi podstawę do powstania nowoczesnego kapitalizmu. "Kapitalistyczny"

akt gospodarczy jest oparty na wymianie, bez udziału przemocy, jest związany z działaniem

racjonalnym, przed każdą czynnością jest dokonywany rachunek strat i zysków, kalkulacja,

bilans, zyski muszą przewyższać straty, takie działanie jest działaniem ekonomicznym.

Skutkiem dążenia„ do rentowności było powstanie w gospodarce zachodniej racjonalno-

kapitalistycznej organizacji wolnej pracy, nastąpiła komercjalizacja (wprowadzenie papierów

wartościowych, giełdy). Praca najemna występuje tylko na zachodzie, w innych kulturach jest

to nieznane, nie występuje więc tam proletariat, a za nim brak tam walki klasowej i idei

socjalistycznej.Weber w swoich badaniach zwrócił uwagę na różnorodność biografii

zawodowych osób różnych wyznań, różnorodność ta zaznacza się już na etapie kształcenia się

do zawodu, protestańci częściej wybierają szkoły techniczne, w późniejszym życiu zaś zostają

robotnikami wykwalifikowanymi bądź przedsiębiorcami, katolicy wybierają częściej szkoły

humanistyczne, religia wpływa zatem na mentalność ludzi, wybór szkoły i kariery

zawodowej. Na początku starano się wytłumaczyć tę tendencję tym, ze protestanci wykazują

większą radosć życia, zainteresowanie i korzystanie z dóbr doczesnych, jednakże doktryna

protestancka wykazuje na o wiele bardziej posunięty niż u katolików ascetyzm.Weber

wspomina o tzw. duchu kapitalistycznym. Charakteryzuje się on etosem pracy, każdy

powinien być uczciwy pracowity, godny kredytu, nie wolno tracić czasu na przyjemności.

Celem pracy jest zarabianie pieniędzy, nie są one jednakże środkiem do uzyskania innych

celów, wartość zarobionych pieniędzy świadczy o sprawności w zawodzie. Stawia to

człowieka w sytuacji, w któej zaczyna on żyć nie dla siebie, a dla przedsiębiorstwa. Duch

kapitalistyczny stoi w opozycji do tradycjonalizmu, który charakteryzował się niechęcią do

pracy, dążeniem do jak największego jej zminimalizowania, miała ona jedynie zapewnić

przeżycie, wystarczyło zarobić tyle, by móc się utrzymać, większa praca mogła być już

postrzegana negatywnie. Weber twierdzi, iż to duch kapitalistyczny przyczynił się do

powstania nowoczesnego kapitalizmu (nadbudowa wpływa na bazę), a nie kapitalizm

stworzył ducha kapitalistycznego (zgodnie z koncepcją Marksa baza wpływa na nadbudowę),

swoją tezę stara się udowodnić m.in. tym, że duch kapitalistyczny na samym początku

spotykał się z dużym potępieniem, musiał powoli walczyć o swoją prawomocność

z podejściem tradycjonalistycznym.Weber zwraca uwagę na protestanckie pojęcie zawodu,

zawód (beruf, calling) oznacza powołanie, jest to zadanie postanowione przez Boga. By

zachowywać się moralnie, tak by podobało się to Bogu należy spełniać obowiązki w ramach

background image

zawodu. W katolicyźmie postawa wobec zawodu była raczej obojętna lub była typowo

tradycjonalistyczna. Jedna z koncepcji mówiła wręcz że ziemska praca w zawodzie jest

wyrazem miłości do bliźniego, każdy pracuje dla innych, jednakże w pojęciu Lutra czy

ogólnie pojęciu protestantów nie grało to tak dużej roli. W pojęciu Lutra zawód był czymś co

człowiek dostaje z góry od Boga, nie jest dobrze widziana zmiana zawodu, zawód nadany

przez Boga jest zadaniem, w którego obrębie obowiązki muszą być spełnione w sposób jak

najlepszy. Spełnianie swojego obowiązku jest jedyną drogą podobania się Bogu. Zawód jest

przeznaczeniem człowiek, musi on przyjąć go jako zrządzenie sił wyższych i starać się

wykonywać jak najlepiej. Protestantyzm wypracował pewną etykę postępowania, nie była ona

jednak jego głównym celem, wynikała z pewnych treści religijnych stworzonych przez

protestantyzm.W XVIII wieku rozwinęło się wiele protestanckich nurtów ascetycznych m. in.

kalwinizm, pietyzm (purytanizm), metodyzm, ruch nowochrzczeńców. Dogmatem

przewodnim kalwinizmu była predestynacja, wybór do łaski (odwołanie do św. Augustyna).

W luteraniźmie dogmat predestynacji nie był traktowany w sposób bardzo surowy, możiwe

było uzyskanie zbawienia dzięki sakramentom i pokucie. Sam Kalwin uważał, że nikt nie jest

w stanie przewidzieć kogo Bóg wybrał do zbawienia a kogo nie, wszyscy powinni być

posłuszni kościołowi i ufać, że to właśnie oni uzyskali łaskę, znajdą się wśród wybranych.

Wynikało stąd, że nikt nie był w stanie pomóc człowiekowi w zbawieniu własnej duszy, nie

mogli mu pomóc księża, kościół, nie mógł nawet on sam. Kalwin odrzucał więc możliwość

sprawowania jakichkolwiek sakramentów, następowała swoista izolacja kontaktów wiernych.

Mimo niepewności zbawienia i niemożliwości zbawienia wszystkich ludzie powinni być

posłuszni Bogu i wypełniać narzucone im przez niego obowiązki. Świat został stworzony

przez Boga, by mu służył każdy wierzący ma za zadania pomnażać chwałę Boga, Bóg pragnie

społecznych osiągnięć. Ludzie potrzebowali jednak jakiegoś zewnętrznego bodźca, który

stanowiłby o ich wyborze do łaski, w końcu zaczęto za oznakę wybrania do zbawienia

uważać powodzenie w życiu doczesnym.Etyka protestancka opierała się więc na dążeniu do

bogactwa, jednakże konsumowanie bogactw było moralnie naganne, protestantyzm opierał się

na zasadzie, że tylko działanie służy chwale pana, obowiązkiem każdego była więc praca,

największym zaś grzechem marnowanie czasu. Praca była środkiem ascetycznym. Bogactwo

nie mogło zwalniać od obowiązku pracy. Bóg wymaga działania racjonalnego, nie może to

być po prostu praca, musi to być praca pożyteczna. Człowiek w swoim życiu ma

wykorzystywać wszelkie szanse wzbogacenia się, są to bowiem szanse dane od Boga,

grzechem jest więc nieskorzystanie z nich. Bogactwo może być uważane za naganne jako, że

jest ono pokusą do lenistwa, jednakże dążenie do bogactwa jest moralnie nakazane.

Mentalność purytańska jest więc czynnikiem sprzyjającym rozprzestrzenianu się ducha

kapitalistycznego, jest ona opozycyjnie nastawiona do korzystania z radości życia, wskazuje

background image

na obowiązek człowieka wobec powierzonych mu przez Boga dóbr, ich racjonalne

nabywanie. Mentalność purytańska wiąże się z autorytatywnym charakterem, a także

nieufnym stosunkiem do kultury, ma ona sens tylko wtedy, gdy przyczynia się do pomnażania

chwaly Bożej.

Etyka protestancka a duch kapitalizmu” Maxa Webera próbuje wyjaśnić podłoże

wykształconego już w XVII wieku miejskiego etosu zawodowego. Podłoże to ma charakter

wybitnie religijny, niezbędny (jak wykazuje) w procesie powstawania nowoczesnego

kapitalizmu. Weber dostrzega „fakt przejścia od feudalnego homo religiosus do

kapitalistycznego homo oeconomicus” i koncentruje się na wyjaśnieniu stanu pośredniego

między obydwiema epokami – feudalizmem a kapitalizmem. Zakłada on, ze musiało istnieć

stadium pośrednie, które w zadziwiający sposób połączyło te dwa, tak różne sposoby

myślenia i życia. Jak doszło do tego, że potępiane w średniowieczu bogactwo, czy sama chęć

bogacenia się, nagle staje się nie tylko czymś pożądanym, ale tez świadczy o Bożym

błogosławieństwie? Jakie przesłanki musiały zaistnieć, żeby nastąpiła sakralizacja pracy,

dotychczas dostrzeganej jako coś gorszego i mniej wzniosłego niż modlitwa?

Sakralizacja pracy, która wytworzyła mieszczański etos zawodowy, czego konsekwencją było

powstanie nowoczesnego kapitalizmu, nie pojawiła się wraz z wystąpieniem Reformatorów,

lecz była złożonym procesem. M. Weber analizuje, więc okoliczności narodzin i fazy

wstępnej rozwoju zachodniego kapitalizmu, przedstawia i wyjaśnia genezę „ducha

kapitalizmu”, który był siłą napędową zachodnioeuropejskiego kapitalizmu.

Kapitalizm, jako działalność gospodarcza grupy ludzi, których celem jest osiągnięcie zysku

przy pomocy zainwestowanego kapitału, występował już o wieki wcześniej np. w Chinach

czy Indiach, a jego elementy można zaobserwować w każdej rozwijającej się części globu,

także w Europie. Jednak dopiero zachodnioeuropejski kapitalizm XVII wieku wprowadził do

niego nowe znaczenie i to, co leży u jego podstaw: rodzaje, formy i kierunki, jakie gdzie

indziej nigdy nie zaistniały. Na całym świecie istnieli handlarze, hurtowi i detaliści, były

banki i inne instytucje pożyczkowe, występowały komisy. Ale „ich interesy – z wyjątkiem

handlu i przedsiębiorstw kredytowo-bankowych – miały w głównych założeniach albo

charakter irracjonalno-spekulatywny, albo też były nastawione na osiągnięcie zysków

przemocą. Zdobyczy, przez plądrowanie zwyciężonych – albo w formie natychmiastowo-

wojennej, albo trwale-fiskalnej” .Kapitalizm, który rozwinął się na Zachodzie wytworzył

całkowicie nowy, nieznany dotychczas rodzaj kapitalizmu, opierający się na racjonalno-

kapitalistycznej organizacji wolnej pracy, dążył on do zysku w sposób trwały i racjonalny,

jego podstawową zasadą była rentowność. Mogła zaistnieć, więc racjonalna księgowość czy

background image

prawne oddzielenie majątku przedsiębiorstwa od majątku osobistego, wykorzystano też

techniczne wyniki badań naukowych, np. do prowadzenia księgowości i bilansu

przedsiębiorstwa, zaczęto posługiwać się ciągami liczbowymi i algebrą

(znanymi także w Indiach).

„Kapitalizm” jako taki istniał już, jak wspomniano wyżej, w Chinach, Indiach, Babilonii czy

całej starożytności, lecz brakowało mu specyficznego etosu, brakowało mu „ducha”.

Pochodzenie owego ducha kapitalizmu Weber wyprowadza pośrednio z Reformacji

a bezpośrednio z jej pietystycznych czy purytańskich odgałęzień. Dostrzega specyficzną

skłonność owych odłamów do racjonalizmu, zarówno, gdy była warstwą panującą czy

podległą. Protestanci posiadali zdecydowanie większy udział w życiu handlowo-

przemysłowym, zwłaszcza, gdy pozostawali większościa, np. w Niemczech, niż współcześni

im katolicy, np.” w roku 1895 w Badenii przypadło na każdy tysiąc ewangelików 954 060

marek kapitału, a na każdy tysiąc katolików 589 000 marek kapitału do opodatkowania.

Żydzi, z ponad 4 miliardami, byli oczywiście daleko na przedzie”. Ich szczególną prężność

zaś w przypadku pozostawania w diasporze można wytłumaczyć faktem, że gdy byli

w zdecydowanej mniejszości, a ich ambitne i zdolne jednostki posiadając mniejsze szanse

robienia kariery państwowej niż katolicka większość, wybierały karierę w dziedzinie

ekonomicznej. Przyczyny tak zróżnicowanego stanu posiadania tkwią nie tylko w zmiennej,

zewnętrznej, historyczno-politycznej sytuacji, ale przede wszystkim w trwałej, wewnętrznej

specyfice tych wyznań. I tu właśnie należy dopatrywać się owego „ducha”.

Głównym przeciwnikiem, na jakiego napotkał wczesny kapitalizm XVII wieku był

tradycjonalizm, jako styl życia i myślenia, jako sposób odczuwania i zachowywania się.

Tradycjonalizm ten był hamulcem utrudniającym dostosowanie się ludzi do warunków

uporządkowanej gospodarki mieszczańsko-kapitalistycznej. Tradycyjne myślenia to takie,

które zamyka się na zaspokojeniu potrzeb, jest to „wąskie” spojrzenie na świat.

Reformacja przyniosła ze sobą zmianę nastawienia do pracy, zmianę w ogóle pojęcia

„zawód”. Myśl tę zapoczątkował Luter, kontynuował zaś ją konsekwentnie Kalwin. Luter,

uznając potrzebę ascezy umiarkowanej, „w sposób pozytywny przeniósł postulat

doskonałości chrześcijańskiej poza mury klasztorne” – ideał doskonałości został w ten sposób

przeniesiony na wszystkie stany. Zakonny sposób życia staje się bezwartościowy, zaczyna

być rozumiany (postrzegany) jako egoistyczny brak miłości, jako ucieczkę przed

obowiązkami codziennego życia. W opozycji do takiego myślenia pojawia się myśl

przedstawiająca ziemską pracę w zawodzie jako zewnętrzny wyraz miłości bliźniego,

a spełnienie ziemskich obowiązków w każdych okolicznościach jest jedyną drogą do

podobania się Bogu. Rozwija się tu pojecie zawodu jako powołania -”w pojęciu „zawodu-

background image

powołania” zawiera się ów centralny dogmat wszystkich denominacji protestanckich, który

porzuca katolickie rozróżnienie chrześcijańskich nakazów moralnych na praecepta i consilia

[przykazania i rady], a za jedyny środek życia akceptowanego przez Boga uważa nie

doskonalenie moralne ziemską drogą zakonnej ascezy, lecz wyłącznie spełnienie ziemskich

obowiązków wynikających z pozycji każdego człowieka, które staje się w efekcie jego

„zawodem-powołaniem”

„.

„Czystość Nauki jako jedynego niepodważalnego kryterium Kościoła [...] sama przez się

hamowała rozwój nowych poglądów w etyce. Toteż i u Lutra pojęcie zawodu pozostało

tradycyjne” . Luterańska gratia amissibilis, którą można było w każdej chwili odzyskać

poprzez żal i pokutę, nie zawierała w sobie jako taka żadnego bodźca do tego, co dla nas

ważne, czyli do systematycznego, narodowego kształtowania całości życia etycznego.

Rozwój ortodoksji luterskiej jeszcze bardziej podkreślił prace zawodową jako zadanie.

Luteranizm zajmuje, więc stanowisko takie same jak katolicyzm. I o ile Reformacja bez

osobistego, religijnego rozwoju Lutra nie byłaby możliwa, to bez kalwinizmu jego dzieło nie

miałoby kontynuacji, a już na pewno nie zaistniałyby przesłanki umożliwiające narodziny

owego „ducha kapitalizmu”. Bo właśnie w środowiskach wyrosłych z kalwinizmu wytworzył

się specyficzny stosunek między życiem religijnym a działaniem doczesnym. Trzeba tu

podkreślić, że nigdy dla żadnego z przywódców Reformacji „duch kapitalizmu” nie był celem

samym w sobie, lecz pojawił się dopiero jako konsekwencja motywów czysto religijnych.

W luteranizmie intensywność racjonalizacji życia, w porównaniu z kalwinizmem, była

mniejsza. Spowodowane zostało to tym, że brakowało luteranizmowi bodźca do ciągłego

sprawdzania stanu łaski teraz, z jednoczesną myślą o przyszłości, co z kolei było wynikiem

oddziaływania instytucji spowiedzi, „uwidacznia się tym specyficznie luterański sposób

poszukiwania zbawienia, w którym czynnikiem decydujący jest nie praktykowane

„uświęcenie”, lecz „odpuszczenie grzechów”. M. Weber wyróżnia cztery nurty ascetycznego

protestantyzmu: kalwinizm, pietyzm, metodyzm i wspólnoty wyrosłe z ruchu baptystycznego.

Cecha charakterystyczną kalwinizmu był i jest dogmat wyboru do łaski. Weber, unikając

oceny samego dogmatu, koncentruje się na jego historycznym znaczeniu. Dowodzi, że

„ poczucie niesłychanego osamotnienia jednostki ludzkiej” , brak pewności czy jest się

wybranym do łaski, doprowadził do tego, że zaczęto szukać znaków, które byłyby

odpowiedzią na dręczące pytanie. Wpływ nauki o predestynacji odnajdujmy w podstawowych

przejawach stylu życia czy w poglądach na życie – i to także wtedy, gdy znaczenie

i obowiązywanie dogmatu już zanikało. Kalwinizm dawał możliwość stwierdzenia stanu łaski

u konkretnego człowieka. Aby więc osiągnąć indywidualną pewność, nakazuje się jako

najlepszy środek niezmordowaną pracę zawodową. Praca, a właściwie jej owoc-bogactwo,

usuwa wszystkie wątpliwości. Zbawienia nie można kupić pracą, lecz można pozbyć się

background image

strachu o własne zbawienie. „Bóg kalwiński wymagał od swoich wyznawców nie

poszczególnych „dobrych uczynków”, lecz świętości całego ułożonego w system działania” -

i to właśnie nadawało całej religijności zreformowanej tak specyficznie ascetyczne cechy.

Zadaniem owej, charakterystycznej dla pietyzmu, wzmożonej ascezy było dążenia do tego,

żeby już na tym świecie cieszyć się wspólnotą z Bogiem. W tym znajduje się też odpowiedź

na pytanie jak doszło do tego, że właśnie kraje najlepiej rozwinięte ekonomicznie nie tylko

pozwoliły panować nieznanej dotychczas purytańskiej tyranii, ale też gotowe były walczyć

w jej obronie.

Reformacja zlikwidowała rozbieżność między życiem zakonnym a świeckim, ponieważ życie

monastyczne niejako alienowało człowieka z życia powszedniego, z codzienności i, co ważne

w kontekście sekularyzacji życia kościelnego przez protestantyzm, człowiekiem żyjącym

religijnie mógł być tylko mnich. Protestantyzm wyprowadził ascezę z murów klasztornych;

ludzie poważnie skupieni na życiu wewnętrznym, dla których dotąd jedyną drogą życia było

życie klasztorne, mogli teraz realizować ascetyczne ideały w ramach doczesnego życia

zawodowego. Zasługą kalwinizmu jest to, że wprowadził do tego nową wartość – ideę

niezbędności sprawdzania wiary w życiu zawodowym.

Pobożności luterańskiej brakowało motywacji do stałej samokontroli, „luteranizmowi brak

było, na skutek jego nauki o łasce, elementu wymuszającego metodyczną racjonalizację.

Bodziec ten, warunkujący ascetyczny charakter pobożności, mógł być wytworzony przez

najróżniejsze motywy religijne. Kalwiński idea predestynacyjna była tylko jedną z wielu

możliwości”.

Pietyzm wyrosły z idei wyboru do łaski, rozwinął się w obrębie Kościoła reformowanego.

Według Webera twierdzenie, że „sama wiedza teologiczna wcale nie dawała pewności

weryfikacji wiary w życiu” pozwolił pietyzmowi „stać się głównym nosicielem idei

tolerancji”. Predestynacja wykluczała możliwość wypierania przez państwo innych religii,

ponieważ państwo i tak nie mogło mieć wpływu na zbawienia dusz; jedyną granica tolerancji

miała być obrona „czci Bożej”. Pierwszym oficjalnym dokumentem gminy wyznaniowej,

żądającym pozytywnej ochrony wolności sumienia w formie prawnej, jest

najprawdopodobniej artykuł 44 Wyznania Wiary Baptystów z roku 1644. Lecz, co

z naciskiem podkreśla Weber, tolerancja religijna nie jest wynalazkiem nowożytności ani

Zachodu, a już tym bardziej protestantyzmu, bo „panowała ona w Chinach, Indiach,

w wielkich państwach azjatyckich w okresie helleńskim, w Rzymie, w państwach islamskich

przez długie okresy czasu w zakresie regulowanym tylko przez względy państwowe”.

Metodyzm, według Webera, nie wnosi nic nowego do powyższych rozważań, ponieważ

pojawił się zbyt późno i nie miał większego wpływu na ukształtowanie się idei „zawodu –

powołania”. Pozostał ruchem wtórnym, tak pod względem chronologii, jak i doktrynalnym.

background image

Drugim, obok kalwinizmu, samodzielnym zjawiskiem protestanckiej ascezy, którą Weber

nazywa „wewnątrzświatową”, czyli obowiązującą w świecie a nie w klasztorze, był baptyzm,

sam lub wyrosłe z jego korzenia ruchy mennonitów i kwakrów. Głównymi zasadami

pierwszych wspólnot baptystycznych było unikanie „świata”, ścisła bibliokracja, w sensie

szukania wzorów życiowych u pierwszych chrześcijan. Predestynacja została odrzucona,

a moralność opierała się u baptystów na idei „oczekiwania”, a radykalne „odczasowienie”

świata nie dopuszczało innej drogi jak asceza. Dla baptystów, i wspólnot z nich wyrosłych,

charakterystyczne było też radykalne odcięcie się od władzy państwowej i jej praktyk.

Konsekwencją, więc było włączenie owych cnót ascetycznych w prace zawodową, w ten

sposób cała trzeźwa i sumienna metodyka baptystycznego sposobu życia była spychana

w dziedzinę apolitycznego życia zawodowego.

Weber, kończąc rozważania nad wpływem poszczególnych form pobożności na

ukształtowanie i rozwój „ducha kapitalizmu” napisał: „decydujące było dla nas powtarzające

się we wszystkich wspólnotach ujmowanie religijnego „stanu łaski” właśnie jako stanu

[status], który odróżnia człowieka od nicości innego stworzenia. Od „świata”, którego

posiadanie można sobie zapewnić nie drogą jakichś środków sakramentalno - magicznych czy

zrzucenia ciężaru win poprzez spowiedź, czy wreszcie poprzez konkretne nabożne czyny, lecz

tylko przez sprawdzenie się w różniącej się od stylu życia człowieka „naturalnego”,

przemianie. Dla jednostki był to bodziec do metodycznej kontroli jej stanu łaski w całym

trybie życia i, tym samym, do przenikania go duchem ascezy”.

Weber próbuje wyjaśnić związki pomiędzy podstawami religijnymi ascetycznego

protestantyzmu, a zasadami ekonomicznej codzienności. Asceza protestancka działała całą

siłą przeciw niefrasobliwemu korzystaniu z majątku i ograniczała konsumpcję. W aspekcie

zaś psychologicznym pozbawiała sam fakt nabywania cech negatywnych nałożonych przez

etykę tradycjonalistyczną. Dążenie do zysku zostaje nie tylko „zalegalizowane”, ale także

przedstawiane jako coś miłego Bogu. Ascetyczny protestantyzm piętnuje z całą

bezwzględnością chciwość. Ale w osiągnięciu bogactwa, w wyniku pracy zawodowej,

widziano błogosławieństwo Boże. Praca zawodowa, solidna i uczciwa, była najlepszym

i najpewniejszym sprawdzeniem się jako człowieka odrodzonego, dawała możliwość

sprawdzenia jego wiary, co w konsekwencji stało się najsilniejszą z możliwych dźwignią

ekspansji nowoczesnego kapitalizmu i jego „ducha”. Zahamowanie konsumpcji, z powodów

jak wiemy religijnych, musiało przynieść efekt w postaci kapitału inwestycyjnego, co znowu

pobudzało i napędzało gospodarkę. Tak, więc powstawał kapitał do zainwestowania dzięki

ascetycznym oszczędnościom. Wszędzie tam gdzie sięgała władza purytańskiego sposobu

życia, tam odzywał się zdrowy racjonalizm, który miał wpływ na ożywienie gospodarcze.

Powstały mieszczański etos zawodowy, dawał jednocześnie wytłumaczenie nierównego

background image

podziału dóbr na ziemi, które jest dziełem woli Bożej, bo Bóg czyniąc różnice, podobnie jak

nie wszystkich obdarzając łaską, realizuje swoje, nieznane ludziom cele. Pozwalało to

ówczesnym kapitalistom, prezentującym omawiane typy pobożności, na spokojne bogacenie

się, byle tylko odbywało się ono poprzez uczciwą prace. Wszystkie omawiane powyżej,

mocno ascetyczne, typy pobożności widziały w bogactwie świadectwo Bożego

błogosławieństwa, a uczciwą pracę zawodową jako wręcz obowiązek, lecz z zastrzeżeniem,

że bogactwo nie może służyć do grzesznego i gnuśnego życia, bo próżniactwo i rozrzutne

życie są dowodem tego, że człowiek wypadł ze stanu łaski.

Bezwartościowa i wręcz naganna staje się kontemplacja, szczególnie, gdy odbywa się

kosztem pracy zawodowej. Trudno odnaleźć wśród wspólnot purytańskich żebractwo,

ponieważ praca była świadectwem wybrania przez Boga i świadczyła o jego

błogosławieństwie. Środowiska purytańskie odrzucały też wszystkie „uciechy” kulturalne

(teatr, sport), jeżeli nie miał podtekstów religijnych jako zbędny i nie służący racjonalnemu,

zwiększającemu sprawność fizyczną, wypoczynkowi.

Max Weber stara się pokazać w „Etyce protestanckiej a duch kapitalizmu” znaczenie

„purytańskiej koncepcji Kościoła dla ducha nowoczesnego kapitalizmu”. Wyjaśnia, że to

właśnie owa mocno specyficzna purytańska asceza wyrosła z kalwinizmu, tchnęła w znany

dotychczas, lecz martwy, kapitalizm ducha, który dał mu tak potężną siłę do ekspansji.

Tchnęła poprzez danie mu motywacji, i to motywacji niezwykle solidnych, bo o podłożu

religijnym. Wyprowadza też z etyki protestanckiej powstanie idei zawodu-powołania; i w nim

właśnie doszukał się podstaw mieszczańskiego etosu zawodowego.

Christofer Frey nazywa weberowskie łączenie „wiary w zaświatowego Boga,

przeznaczającego z góry wszystkich ludzi na zbawienie albo na potępienie, z określoną

dzielnością praktykowaną w życiu świeckim” , zbyt „zryczałtowanym” . Niewątpliwym jest

dla niego fakt, że szwajcarski odłam Reformacji „zmierzał szczególnie energicznie do zmiany

sposobu życia ludzi” , ale stara się obalić, wyłączność wewnętrznych przemian etyczno-

religijnych na kształtowanie się nowoczesnych form społecznych i gospodarczych. Wskazuje

na słabość założeń Webera, dodając do jego punktu widzenia inne, mogące posiadać również

znaczny wpływ na przeobrażenie życia społecznego w XVII wieku. Zwraca więc uwagę na

fakt, że to właśnie status mniejszości, którego doświadczyły w większości środowiska

protestanckie a szczególnie te o nastawieniu pietystycznym, zdaje się szczególnie sprzyjać

wewnętrznej ascezie, następstwo epidemii, zmienności klimatu i wojen oraz związane z tym

oczekiwanie końca świata miało swój wpływ na nastawienie do życia nie tylko małych,

zamkniętych społeczności, lecz także szerszych mas, w tym także kręgów ludzi

wykształconych. Frey kończy stwierdzeniem, że „marginalność i zaostrzona świadomość

czasu, jak też świadome, wręcz indywidualnie podtrzymywane tradycje, które opierały się

background image

nawet mocnemu naciskowi, zdają się przyczyniać do przełomu, zmierzającego do aktywności

gospodarczej, i sprzyjać specyficznie nowoczesnym formom życia”.

Książka napisana na początku XX wieku (1905 r.) pozostaje zdumiewająco aktualna i dziś,

w czasie naszej narodowej wędrówki do krainy dobrobytu, do kapitalizmu. Pokazuje jak

czasami ciężko przebiegała ta droga i uczy, że niezbędna, obok ekonomiki, jest także i etyka.

Polacy byli przez lata doświadczani przez komunizm, u którego podstaw leżało założenie, że

można dowolnie ”przeskakiwać” wybrane etapy rozwoju, że historie można „poganiać”

i przyspieszać. Kapitalizm natomiast, w odróżnieniu do rewolucyjnego, przyjmował

ewolucyjną koncepcję dziejów, akcentując przemiany stopniowe, łagodne, ale też

nieodwracalne i pewne. Paradoks polskiej, aktualnej sytuacji polega na tym, że patrząc na tak

pożądane „owoce” kapitalizmu, często zapominamy o tym, że ów kapitalizm funkcjonując

w innym wymiarze czasu powstawał przez lata, że posiadał owego „ducha”, który nakazywał

mu wobec czasu nie pychę, lecz pokorę. Jadwiga Mizińska w Przedmowie napisała: „Konflikt

w świadomości społeczeństw postkomunistycznych - aspirujących do kapitalizmu-bierze się

stąd, iż chcą one, czym prędzej zamieszkać w zapełnionej wszelkimi dobrami kapitalistycznej

przestrzeni, nie wyrzekając się jednak wygodnego zadomowienia w komunistycznym czasie”.

„Etyka protestancka a duch kapitalizmu” Maxa Webera pozostaje lekturą obowiązkową dla

szerokich rzesz rzutkich biznesmenów w stylu Nikodema Dyzmy, ale też i tych, w których

świadomości pokutuje przeświadczenie, nabyte przez lata życia w komunizmie,

o niemożności pogodzenia zasad moralnych z powodzeniem w interesach.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Weber Biurokracja definicja, Seminarium licencjackie, Weber Szkice z socjologii religii
WYKŁAD I, Religioznawstwo, Rok II, Socjologia religii, Opracowanie na egzamin z socjologii religii,
Praca podoba się Bogu tygodnik powszechny, Seminarium licencjackie, Weber Szkice z socjologii religi
Marks, Seminarium licencjackie, Weber Szkice z socjologii religii
Weber racjonalista, Seminarium licencjackie, Weber Szkice z socjologii religii
Socjologia Religii - opracowanie ćwiczeń, Religioznawstwo, Rok II, Socjologia religii, Cwiczenia, Ko
Kolokwium I opracowania, Socjologia religii
Luckmann - Niewidzialna religia notatki, Religioznawstwo, Rok II, Socjologia religii, Cwiczenia, Ko
Kolokwium I opracowania, MAX WEBER, MAX WEBER
Irena Borowik Opracowanie z socjologii religii streszczone
8 Max Weber Kategorie socjologiczne 2
Weber Max The Sociology Of Religion(1)
Weber, Max Sociologia de la religion
Socjologia organizacji socjologia organizacji opracowanie zagadnien
mead, Religioznawstwo, Socjologia religii
Wstęp Do Socjologii - egzamin, Opracowania moje

więcej podobnych podstron