Ja sobie wybrałem
Do św. Anny
5
opr. P. Bałanda
9
2. Ja się jéj polecam dnia każdego,
Aby mnie broniła ode złego,
Ja onéj swe nędze opowiadam,
I moje potrzeby jéj przekładam,
Niech się jak chce...
3. W smutku i nieszczęściu i w chorobie,
Że przyjdzie z pomocą ufam sobie,
Najmilsza Matuchna Anna Święta:
Bo ona o sługach swych pamięta,
Niech się jak chce...
4. Ty Matko żadnego nie opuścisz,
I mnie też grzésznego wiém przypuścisz,
Boś ty jest pociechą zasmuconych,
Ty jesteś ratunkiem utrapionych.
Niech się jak chce...
5. K'tobie się sieroty uciekają,
Wdowy uciśnione pomoc mają,
Boś ty Anno Święta wszystkim Matka,
Wspomagasz każdego do ostatka
Niech się jak chce...
6. Gdy już czas przyjdzie że umrzeć muszę,
Anno z Córką twoją strzeż méj dusze,
Uproście mi grzéchów odpuszczenie,
U Pana Jezusa i zbawienie.
Niech się jak chce...
7. A gdy czart nastąpi ze swą mocą,
Przybądź Anno Święta z twą pomocą,
I oddal precz czarta przeklętego,
Proś za mną Jezusa Wnuka twego.
Niech się jak chce...
3
4
3
4
1.Ja
Ja
so
o
bie
nej
wy
od
bra
da
łem
ję
bab
O
kę
nę
Chrys
chcę
ta
mi
Pa
ło
na,
wać,
za
du
o
szę,
bro
cia
nę
ło,
świę
jak
tą
przy
An
sta
nę
ło.
Niech się
jak chce
ze mną
dzie je
W to
świę
bie
ta An
no
mam na dzie
ję