Dezinformacja Arnaud de Lassu (1)

background image

DEZINFORMACJA

ARNAUD DE LASSUS

1 - Dezinformacja

background image

Udostępnione za zgodą autora i/lub właściciela praw autorskich.

2 - Dezinformacja

background image

3 - Dezinformacja

background image

SPIS TREŚCI

WPROWADZENIE

CZĘŚĆ PIERWSZA: PIENIĄDZE, MEDIA I DEZINFORMACJA

I-MEDIA I PAŃSTWO

II-"WŁADZA PONAD WŁADZĄ". DYNASTIE FINANSOWE

CZĘŚĆ DRUGA: CECHY CHARAKTERYSTYCZNE I METODY DEZINFORMACJI

I-DEZINFORMACJA W ARSENALE BRONI WOJNY IDEOLOGICZNEJ

II-REGUŁY OGÓLNE

III-CO UMOŻLIWIA DEZINFORMACJĘ ?

IV-INFORMACJA TENDENCYJNA

V-DEZINFORMACJA POPRZEZ JĘZYK

CZĘŚĆ TRZECIA: PRZYKŁADY DEZINFORMACJI POLITYCZNEJ

I-MASONERIA

II-ZWIĄZKI MIĘDZY OLIGARCHIAMI FINANSOWYMI A KOMUNISTAMI

III-AFRYKA POŁUDNIOWA

IV-PEWNE ASPEKTY DEZINFORMACJI NA TEMAT WYDARZEŃ W EUROPIE

WSCHODNIEJ

CZĘŚĆ CZWARTA: PRZYKŁADY DEZINFORMACJI RELIGIJNEJ

I-CECHY CHARAKTERYSTYCZNE

II-SOBÓR WATYKAŃSKI II

III-KATOLICKI KOMITET NA RZECZ WALKI Z GŁODEM I WSPIERANIA ROZWOJU

CZĘŚĆ PIĄTA: JAK WALCZYĆ Z DEZINFORMACJĄ ?

BIBLIOGRAFIA

4 - Dezinformacja

background image

WPROWADZENIE

W swej książce na temat dezinformacji (1), Vladimir Volkoff podaje taką oto definicję:
" Dezinformacja jawi się jako program zmierzający do zastąpienia w świadomości, a nade wszystko
w podświadomości obranych za cel populacji, pewnych treści, uznanych przez władzę
dezinformującą za nieodpowiednie, innymi, które uważa ona za słuszne ."
(2).
Chodzi więc o sposób kształtowania umysłów, skierowany do całych populacji.
W naszej epoce ustrojów demokratycznych, w których władza polityczna przedstawia się jako
zależna od opinii publicznej i "woli powszechnej" (3), dezinformacja niemal z konieczności staje
się jednym z podstawowych narzędzi walki (lub dywersji) politycznej.
Na tym jednak nie kończy się jej dziedzina. Czyż nie widzieliśmy, jak od Soboru Watykańskiego II
rozwinęła się w środowisku katolickim dezinformacja religijna, godna współzawodniczka
dezinformacji politycznej i równie jak ona szkodliw?
Stąd znaczenie nieco usystematyzowanego zbadania problemu dezinformacji. Temat jest rozległy,
bowiem większość naszych sporów w kwestiach politycznych i religijnych można rozważać pod
tym kątem.

My ograniczymy się do następujących aspektów zagadnienia:

I- PIENIĄDZE, MEDIA I DEZINFORMACJA

II- CECHY CHARAKTERYSTYCZNE I METODY DEZINFORMACJI

III- PRZYKŁADY DEZINFORMACJI POLITYCZNEJ

IV- PRZYKŁADY DEZINFORMACJI RELIGIJNEJ

V- JAK WALCZYĆ Z DEZINFORMACJĄ ?

5 - Dezinformacja

background image

CZĘŚĆ PIERWSZA:

PIENIĄDZE, MEDIA I DEZINFORMACJA

6 - Dezinformacja

background image

Dezinformacja została określona jako metoda kształtowania umysłów, skierowana do całych
populacji, zatem niemal z koniecz- ności odwołuje się do mass-mediów; jest od nich uzależniona i
znajduje się zazwyczaj w rękach sił, które nimi rządzą.

I - MEDIA I PAŃSTWO
Czy powiemy zatem, że dezinformacja zależy od państwa? Nie, bowiem państwo francuskie przez
ponad dwadzieścia lat udowodniło swą zupełną bezsilność w tej dziedzinie, ujawniając, że nigdy
nie panowało nad mediami, choć samo bezpośrednio je finansuje.
Wiadomo, iż w rzeczywistości państwowa radio-telewizja tworzy władzę w pewnym stopniu
autonomiczną w stosunku do swego finansisty. Ta sytuacja uwyraźnia się od czasu do czasu w
sposób spektakularny (na przykład podczas wydarzeń w maju 1968 roku, czy też w trakcie
rozruchów studenckich z jesieni 1986).
Wypowiadając się na temat tych ostatnich, Jean Madiran tak napisał w numerze dziennika Present z
27 listopada 1986 roku (złożonym dzień wcześniej):
"Opanowana przez 'filozofię' socjal-komunistycznej klasy średniej, która zarówno moralnie, jak i
mentalnie przesiąknięta jest zgnilizną, służba publiczna radio-telewizja, rządząca światem
wyobraźni, zainscenizowała dzień 27 listopada 1986 jako dzień rewolucji paryskiej. Nie ma
znaczenia to, że służba publiczna jest częściowo na drodze 'prywatyzacji'. Rząd Chirac-
Leotard nie ośmielił się stawić czoła potędze tego państwa w państwie. Podobnie kiedyś nie
odważył się na to generał de Gaulle, choć jak dowiedzieliśmy się z dziewiątego tomu jego
'Listów, notatek i zapisków' (wydane w 1990 roku), dostrzegał taką konieczność. Stwierdził
istnienie 'niekontrolowanego lenna' i za niezbędne uznał 'oczyszczenie domu od fundamentu
po szczyt'
wraz z 'urlopowaniem wielu', krótko mówiąc, zapowiedział 'rzeczywistą czystkę w
całym personelu radio-telewizji francuskiej'
, nie taił się z potrzebą 'chwilowej próby siły'. Cofnął
się jednak przed tą próbą. I to właśnie pozostała na placu boju klasa średnia, w dwóch
podejściach, politycznie zniszczyła generała de Gaulle'a, najpierw w maju 1968 roku, a potem w
referendum z kwietnia 1969. Ten sam los, prędzej czy później, czeka Chiraca i Leotarda, którzy
również się wycofali. Otumaniony przez środki audio- wizualne kraj, nie może być już bez nich
trwale rządzony"
.
Środki audiowizualne tworzą "niekontrolowane lenno", stwierdził generał de Gaulle, stojacy na
czele państwa auto- kratycznego.
"Otumaniony przez środki audiowizualne kraj, nie może być już bez nich trwale rządzony",
skonstatował Madiran.
Połączmy te dwie uwagi: wynika z tego, że tak na dobrą sprawę, Francja jest pod władzą
mediów, które w wielkiej mierze są niezależne od Państwa.
Jeżeli państwowe radio-telewizja tworzą "państwo w państwie" (albo państwo obok państwa), to
od jakiej wyższej władzy są uzależnione? Z czyjego nakazu państwo je finansuje, i to nawet wtedy,
gdy występują przeciw niemu?

II - "WŁADZA PONAD WŁADZĄ"
DYNASTIE FINANSOWE
Dotykamy tu jednego z kluczowych problemów w polityce. Kto, ostatecznie, posiada władzę ?

7 - Dezinformacja

background image

Gdzie szukać decydentów ?
Niedawno wydana książka Jacques'a Attali, specjalnego doradcy Francois'a Mitterrand'a,
dostarcza na ten temat wielu wyjaśnień, które są tym bardziej przekonywujące, że poparte
odniesieniami historycznymi. Książka nosi tytuł Siegmund G. Warburg, człowiek wpływowy (4);
przedstawia ona życie jednego z największych finansistów żydowskich naszej epoki (5) oraz
historię jego rodziny; jest to jak gdyby apologia żydowskiego superkapitalisty napisana przez
Żyda socjalistę.
Oto wybrane z tej książki objaśnienia, pozostające w bezpośrednim związku z interesujacym nas
problemem:
"Człowiek, którego oddziaływanie w dwóch ostatnich wiekach jest najbardziej oczywiste, bardziej
nawet niż artysty czy przemysłowca, to finansista, czyli ten, kto zajmuje się z bliska lub z daleka
finansami władców"
[s.14].
Opisując organizację finansistów, Jacques Attali wskazuje, że są oni "powiązani między sobą w
sieć gęstą i niemal dynastyczną"
i tworzą "odpowiednik arystokracji, tkwiącej w sercu każdego
ustroju"
[s.14], "podwójną elitę pieniądza i kultury, funkcjonującą na zasadzie dynastii" [s.86].
"Pionierzy racjonalności kapitalistycznej, świadkowie założyciele ustroju rynkowego, finansiści
są głównymi ogniwami naszej Historii(...). Oni sami organizują się w końcu w dziwną
arystokrację, rodzaj surowego zakonu o nieprzejednanych prawach moralnych i bezlitosnych
rytuałach, w którym Nazwisko jest pierwszym bogactwem, a Własność ostateczną próżnością
"
[s.15].
Mówiąc o wpływie, jaki finansiści wywierają na ludzi władzy, Jacques Attali pokazuje, że
może on dochodzić aż do tworzenia "władzy ponad władzą" [s.13].
W intencji autora uwagi te odnoszą się do krajów, określanych jako "kapitalistyczne". Jednakże
równie dobrze mogą one stosować się do krajów socjalistycznych i komunistycznych. Przytoczmy
dwa świadectwa dotyczące tego problemu:
- pierwsze Oswalda Spenglera (6), z jego książki Schyłek Zachodu:
"Nie istnieje żaden ruch proletariatu, nawet ruch komunistyczny, który nie działałby w
interesie pieniądza, w kierunku wskazanym przez pieniądz i w wyznaczonym przez niego czasie,
a dzieje się to w taki sposób, by znajdujący się pośród przywódców ruchu idealiści, nie mieli
żadnych podejrzeń"
.
- drugie Aleksandra Sołżenicyna:
"Lenin rozumiał to doskonale: że same idee daleko nie prowadzą; że nie można przeprowadzić
rewolucji bez siły i że w naszych czasach głównym źródłem siły są pieniądze; wszystkie inne jej
źródła - organizacja, broń, ludzie zdolni tą bronią zabijać - sa tworzone za pomocą pieniedzy"
(7).
Koniec końców, widzimy, że tak Wschód, jak i Zachód lokują się w założonym i rządzonym przez
"surowy zakon" finansistów "Systemie rynkowym", o którym pisze Jacques Attali (8).
Jeżeli weźmiemy pod uwagę poprzednie spostrzeżenia, to czyż nie wydaje się, że media w
większości (9) - bez względu na swój status, prywatny czy publiczny - bardziej zależą od "władzy
nad władzą"
finansistów, niż od jakiejkolwiek innej władzy ?
Powróćmy do dezinformacji. Jeśli często jest ona realizowana przez siły wyższe od Państwa (i
zazwyczaj nie narodowe), to może być jeszcze bardziej niebezpieczna, niż gdyby była
pochodzenia czysto państwowego. Stąd znaczenie jej zbadania.

8 - Dezinformacja

background image

CZĘŚĆ DRUGA:

CECHY CHARAKTERYSTYCZNE I METODY DEZINFORMACJI

9 - Dezinformacja

background image

I - DEZINFORMACJA W ARSENALE

BRONI WOJNY IDEOLOGICZNEJ
We wstępie do swej książki, Vladimir Volkoff odróżnia dezinformację (w sensie wąskim i
szerokim) od innych technik wojny ideologicznej i kształtowania umysłów: podstępu, intoksy-
kacji, białej propagandy, czarnej propagandy, wpływania (10).
Przyjmując określenia Volkoffa, w tabeli poniżej przedsta- wimy w skrócie porównawcze
charakterystyki dezinformacji i pokrewnych technik intoksykacji i wpływania. TU TABELA,
str.11
W dalszej prezentacji będziemy zajmować się dezinformacją tylko w tym znaczeniu, jakie
wcześniej zostało określone.

II - REGUŁY OGÓLNE

Vladimir Volkoff kładzie nacisk na cztery cechy charaktery- styczne dezinformacji:
1. Stosowana jest na tłumach (niezorganizowanych), a nie na ukonstytuowanych związkach (które
wytwarzają antytoksyny).
2. Nie stosuje się jej pod prąd.
3. Wymaga czasu (czas mierzony raczej w latach, niż w mie- siącach).
4. Działa poprzez jeden, a najlepiej kilka pośredników.
Oto wyjaśnienia tych czterech punktów:

1. DEZINFORMACJA STOSOWANA JEST NA TŁUMACH
"Dezinformacja i wpływanie mogą być skutecznie stosowane dopiero wtedy, gdy istnieje już
pewna masa krytyczna zdezinfor- mowanych lub ulegających wpływom. Jednostka, rodzina,
grupa zawodowa mogą być wprowadzone w błąd, ale nie zdezinformowane, bowiem w sposób
naturalny wytwarzają przeciwciała, zwalczające kłamstwo w imię szacunku dla prawdy,
szaleństwo w imię zdrowego rozsądku. Po przekroczeniu jednak pewnej liczby, jednostki prze-
kształcają się w tłum. Sproletaryzowane intelektualnie (bez względu, zresztą, na ich poziom
wykształcenia), zatracają instynkt samozachowawczy (...)"
(11).

2. DEZINFORMACJI NIE STOSUJE SIĘ POD PRĄD
Inaczej mówiąc, przedmiot dezinformacji powinien być w jakiejś mierze współodpowiedzialny
za kłamstwo, któremu chce się go poddać, za wywoływany w nim stan ducha.
"Gazy bojowe stosuje się tylko wówczas, mówi Volkoff, gdy wieje przychylny wiatr. Podobnie jest z
dezinformacją"
(12).
Trzeba zatem dostosować dezinformację do obranego obiektu.
W przykładach, podanych w trzeciej części tej książeczki zobaczymy, jak te same wydarzenia
mogą stać się okazją do dwóch
różnych dezinformacji, jednej, skierowanej do środowisk lewico- wych, a drugiej do prawicowych.

10 - Dezinformacja

background image

3. DEZINFORMACJA WYMAGA CZASU
"Wpływanie i dezinformacja wymagają czasu, dużo czasu, ponieważ obliczone są nie na
popełnienie błędu przez władzę, ale na stopniowe zaszczepienie określonych stereotypów
całemu narodowi"
(13).
V. Volkoff przytacza przykład z wojny prowadzonej przez Amerykanów w Wietnamie w latach
1964-1975:
"Związek Sowiecki bardzo szeroko wykorzystywał wojnę wiet- namską w celu zaszczepienia
narodowi amerykańskiemu kompleksu winy i częściowo mu się to powiodło, a to dzięki temu, że
wojna ta trwała długo; nie dość jednak długo, gdyż kompleks ten ustąpił w miarę szybko i
kilka lat po porażce Amerykanie odzyskali utraconą niewinność - jeśli nawet nie w pełni, to na
tyle wystarczająco, aby trzeźwo dostrzec konieczność reagowania siłą na przemoc"
(13).

4. DEZINFORMACJA DZIAŁA POPRZEZ POŚREDNIKI
Aby uniknąć wykrycia oraz zwiększyć skuteczność swego działania, źródło dezinformacji
powinno wywierać wpływ "zawsze poprzez pośrednika, a najlepiej przez łańcuch pośredników"
(14).
Zasadę tę Vladimir Volkoff wyjaśnia, posługując się obrazem dźwigni. W tekście, który pochodzi z
jego powieści Montaż (15), przedstawiona jest rozmowa oficera KGB z młodym paryskim współ-
pracownikiem:
"- Widział pan ten plakat przedstawiający matkę z dzieckiem w ramionach, z podpisem `Walczmy o
pokój' ?
- Oczywiście.
- To pomysł naszego Wydziału. (...)
- I ten plakat jest dźwignią ?
- Nie. Dźwignią jest naiwniak, który kontempluje plakat i rozpowszechnia jego przesłanie, na
przykład dziennikarz, który w dobrej wierze, przekonany o wartości pokoju, bezkrytycznie ufa w
szczerość każdego, kto się go domaga. Dobrze pan wie, że można głośno mówić jedno, a robić
coś wręcz przeciwnego; wystarczy krzyczeć dostatecznie mocno, zwłaszcza, jeśli opinia publiczna
została odpowiednio urobiona, żeby zwracano uwagę tylko na słowa, a czyny przeszły
niezauważone
. Dlatego też idealną dźwignią jest prasa, a wkrótce będą nią i inne środki
masowego przekazu. Wystarczy raz przygotować teren, a potem nie trzeba już nawet
ukierunkowywać informacji; wystarczy pozwolić jej `rezonować' "
(16).
Roger Mucchielli w książce La subversion podajerozpętanie rewolucji algierskiej, jako przykład
szczególnie udanej dezin- formacji, w której media odegrały rolę pośrednika i rezonatora.
Sytuacja początkowa buntu
"1-szego listopada 1954 roku, w momencie rozpoczęcia akcji, `oddziały' liczyły mniej niż 800
walczących i posiadały 400 sztuk broni, przy tym warunki społeczno- ekonomiczne, polityczne i
historyczne w całej Algierii nie miały nic wspólnego z sytuacją rewolucyjną"
(17).
Cel dezinformacji
Chodziło o pobudzenie wyobraźni mieszkańców Algierii oraz Francji, wzbudzając w nich
przekonanie o istnieniu potężnego powstania.

11 - Dezinformacja

background image

Zastosowany środek
Niewielka ilość aktów terrorystycznych, dobranych ze wzglę- du na ich spektakularny charakter.
"2 listopada 1954 roku, nazajutrz po czternastu spektaku- larnych, zuchwale przeprowadzonych
zamachach, rozlokowanych wtrzech departamentach równocześnie, które spowodowały 7 ofiar
śmiertelnych wśród Europejczyków i około setki z milionów Armii Francuskiej, a które w sumie
wymagały mobilizacji mniej niż 100 osób... w dziennikach algierskich pojawiły się tytuły, dotyczące
tych zamachów, wraz ze zdjęciami i pełnymi irytacji tekstami. Fotografie i teksty zostały
zmienione przez prasę światową, przedstawiając wszystkim istnienie Frontu Wyzwolenia
Narodowego z największą przesadą w stosunku do tego, co zostało obliczone, dając masom
muzułmanów `urabianych' od kilku tygodni przez Radio Kair (które stosowało skuteczne
techniki propagandy hitlerowskiej) pewność, że radio zapowiadając rozruchy mówiło prawdę, a
zatem, iż ono zawsze mówiło prawdę
. Wykorzystywano to, oczywiście, przy wszystkich późniejszych
działaniach"
(17).

II - CO UMOŻLIWIA DEZINFORMACJĘ
W tekście wcześniej cytowanym, V. Volkoff wskazuje na to, co jest podstawą jednego ze sposobów
kształtowania umysłów przez dezinformację:
"Dobrze pan wie, że można głośno mówić jedno, a robić coś wręcz przeciwnego; wystarczy
krzyczeć dostatecznie mocno, zwłaszcza, jeśli opinia publiczna została odpowiednio urobiona,
żeby zwracano uwagę tylko na słowa, a czyny przeszły niezauważone
. Dlatego też idealną
dźwignią jest prasa, a wkrótce będą nią i inne środki masowego przekazu"
Zatem to "krzyk" mediów umożliwia rozprzestrzenianie dez- informacji na taką skalę, jaką dzisiaj
znamy.
I łatwo posługiwać się tym "krzykiem", ponieważ dopada on obtwatela w domu, bez potrzeby
zwoływania zgromadzeń:
"Jedynie media, zauważa R. Mucchielli, zdolne są ukształtować opinię publiczną bez
zgromadzenia tłumu
. Oddziałują one na każdą jednostkę z osobna i oddzielnie, kreując
jednocześnie zjawiska zbiorowe"
(18).

METODY DEZINFORMACJI
Vladimir Volkoff proponuje następujące określenie dezinformacji: "Dezinformacja jawi się jako
program zmierzający do zastąpienia w świadomości, a nade wszystko w podświadomości obranych
za cel populacji, pewnych treści, uznanych przez władzę dezinformującą za nieodpowiednie,
innymi, które uważa ona za słuszne".
Chodzi zatem o sposób kształtowania umysłów, skierowany
do całych populacji.
Najogólniej rzecz ujmując, można wyróżnić dwie metody dezinformacji: tendencyjną informację
oraz dezinformację poprzez język.

I. INFORMACJA TENDENCYJNA

Mowa tu o najbardziej pospolitej technice dezinformacji.
W świecie, który pożąda każdego rodzaju informacji, to właśnie dzięki informacjom
tendencyjnym, w dużej mierze, będzie osiągnięty cel dezinformacji - kształtowanie umysłów.

12 - Dezinformacja

background image

"Wiadomości starannie wybrane i umiejętnie przedstawione, stanowią najpotężniejszą broń
dywersyjną, jaka tylko istnieje"
, wyjaśnia Sefton Delmer w książce Operation radio noire.

1. ZASADY OGÓLNE

Informacja tendencyjna musi być przede wszystkim `wiarygodna', co zapewnia się bądź poprzez
osobę informatora, sposób zaprezentowania go, zatarcie jego rzeczywistych intencji... bądź przez
samą informację, która powinna odpowiadać mentalności grupy, do jakiej jest adresowana,
zawierać konkretne `dowody' (zdjęcia, listy, nagrania itd.), albo też źródło jej pochodzenia winno
być niemożliwe do wykrycia przez adresatów, albo - wreszcie - powinna zaspokajać potrzebę
logicznego tłumaczenia faktów. Niebezpieczeństwem numer 1 jest tu `efekt bumerangu',
polegający na tym, że przejaskrawienie tendencyjnego charakteru informacji wywołuje u odbiorcy
skutek odwrotny do zamierzonego (rodzi się w nim przekonanie przeciwne niż usiłowano mu
`zasugerować').

2. METODY


V. Volkoff ustala listę dziesięciu podstawowych "przepisów na sporządzenie tendencyjnych
informacji":
"Niesprawdzalna niezgodność z prawdą, pomieszanie prawdy z fałszem, zniekształcenie prawdy,
modyfikacja kontekstu, rozmycie z jego wariantem - selekcjonowaniem faktów,
ukierunkowujący komentarz, ilustracja, uogólnienie, nierówne proporcje, równe proporcje"
.
Dodajmy do tej listy trzy inne przepisy:
- całkowite pominięcie
- tendencyjny sondaż
- zwodnicze przedstawienie statystyk.
Oto kilka objaśnień do tych przepisów oraz przykłady dla ich zilustrowania.
a) Całkowite pominięcie
Sposób skuteczny: zdarzenie nie zasygnalizowane przez media przestaje być zdarzeniem
b) Rozmycie
Konkretny i ważny fakt, którego dla przyzwoitości nie można zbyć milczeniem, zostanie opisany w
kilku linijkach, zagubionych pomiędzy informacjami o sprawach drugorzędnych, zajmującymi całe
kolumny. Później, w przeglądach będzie eliminowany.
Przykłady:
W październiku 1989 roku, podczas gdy całe kolumny gazet poświęcone były sprawie
`rasistowskiego' mera z Montfermeil, gwałty popełniane w tym właśnie miesiącu na młodych
dziewczynach i dziewczynkach przez Arabów, były albo zupełnie ignorowane przez prasę albo
wzmiankowane paroma linijkami w kronikach.
Kilka wierszy wystarczy, aby powiadomić o tysiącach pielgrzymów, udających się co roku pieszo
z Paryża do Chartres w pielgrzymce na Zesłanie Ducha Świętego; w tym czasie natomiast
potrzebna będzie aż cała strona, i to z fotografią, aby przedstawić, na przykład, stany

13 - Dezinformacja

background image

duszy jakiejś Christine Villemin.
Kronika "fałszywych wartości" w gazecie Valeurs actuelles z 29 stycznia 1990 roku sygnalizuje
dezinformację, jaka nastąpiła podczas telewizyjnej emisji programu, prezentującego przegląd
wydarzeń z ostatnich dziesięciu lat:
"Zdumiewający przegląd lat 80-tych w programie Antena 2 (29/12). Podczas 80 minut emisji
ani jednego obrazu z wojny izraelsko - palestyńskiej z 1982 roku, nic o siłach francuskich,
wysłanych do Bejrutu i na terytorium Libanu w latach 1982-1984, ani słowa o 58-miu
spadochroniarzach zamordowanych 23 października 1983 roku...
Za to, prawie 5 minut `clipów' o piosenkarkach, takich, jak Elsa czy Vanessa Paradis !".

c) Niesprawdzalna niezgodność z prawdą
Chodzi tu, jak pisze Mucchielli, o "wiadomość całkowicie fałszywą, w wypadku której słuchacz
czy też czytelnik nie dysponuje żadnymi możliwościami jej weryfikacji. Sprostowanie, które może
być nawet później podane, w niczym nie zmieni już skutku, wywołanego pierwszą wiadomością".
Przykład:
Terroryści z krajów Bliskiego Wschodu złapali w pułapkę samochód z grupą działaczy
prawicowych; samochód eksplodował, zabijając pasażerów; opisując incydent, wyjaśni się, że
owi działacze zostali zabici przez swe własne bomby; w ten sposób uwierzytelni się tezę o
terroryźmie radykalnej prawicy.
Sprostowanie, które zostanie podane kilka tygodni później, przejdzie niezauważone.
d) Pomieszanie prawdy z fałszem
"Proporcje mogą być oczywiście różne: za pomocą jednego prawdziwego i sprawdzalnego faktu
możemy przemycić wiele innych, które nie są ani prawdziwe, ani weryfikowalne".
e) Dezinformacja przez tytuły
To jedna z pospolitszych form mieszania prawdy z fałszem.
Przykład:
Anglik, dokonujący napadów w Wielkiej Brytanii, chce zaciągnąć się do Legii cudzoziemskiej i
dowiaduje się, że jego kandydatura została odrzucona przez centrum w Aubagne. W pociągu
Marsylia - Paryż, zgwałciwszy młodą kobietę, wyrzuca ją przez okno.
France-Soir z 13 grudnia 1986 roku dokładnie relacjonuje tę zbrodnię, ale tytułuje swój artykuł
następująco: "Legionista z pociągu Marsylia-Paryż popełniał wcześniej kilka przestępstw". W
świadomości wielu czytelników owej gazety, którzy zapamiętają tylko tytuł, Legia cudzoziemska
będzie ponosiła odpowiedzialność za zbrodnie i pozostanie zniesławiona.
Dla osiągnięcia takiego rezultatu wystarczy w tytule artykułu nazwać "legionistą" osobnika, którego
sam tekst przedstawia jako "odrzuconego przez Legię".
f) Zniekształcenie prawdy (lub fałszywy obiektywizm)
Z dokładnością przytacza się rzeczywiste fakty... i pod tym względem artykuł jest obiektywny.
Prezentacja faktów jest jednak zwodnicza i umożliwia prześlizgnięcie się informacji fałszywej.
Przykłady:
La Croix z 18 października 1989 roku w następujących słowach zapowiada spotkanie
chrześcijan z marksistami:

14 - Dezinformacja

background image

"W dniach 18-21 października 1989 roku na zamku Klingenthal w Alzacji spotkają się
radzieccy marksiści i zachodni chrześcijanie, by razem rozpatrywać duchowe i kulturowe
podstawy jedności europejskiej. `Rola cywilizacji w budowaniu wspólnego domu w Europie': ten
temat, tak drogi Janowi Pawłowi II, jest także ważny dla rosyjskiego kierownictwa. Zgodność,
która, jak można się domyślać, nie funkcjonuje bez rozbieżności".
Następnie dziennik podaje informacje o organizatorach i uczestnikach:
"Kolokwium to odbędzie się zatem dzięki wspólnej inicjatywie Papieskiej Rady do spraw dialogu z
niewierzącymi, kierowanej przez kardynała Paul'a Poupard'a, który osobiście przewodniczy
delegacji Stolicy Apostolskiej oraz radzieckiego Komitetu bezpieczeństwa i współpracy w
Europie. Aby ułatwić możliwość dogłębnej wymiany poglądów, liczba uczestników została ściśle
ograniczona do ośmiu z każdej strony, do których dołączy się kilku zaproszonych gości, jak
np. Jego Eminencja Brand, arcybiskup Strasburga i metropolita Włodzimierz, członek
Świętego Synodu (...)".
W dalszej części tekstu wskazane są tematy, przewidziane na konferencji, w szczególności
"Humanizm europejski", "Wspólne wartości, które ukształtowały Europę", "Świeckość i religia".
Artykuł, który dostatecznie szczegółowo przedstawia fakty rzeczywiste, jednocześnie, jak widać,
podsuwa myśl fałszywą: chrześcijanie i marksiści, Rada Papieska i sowiecki Komitet, koncepcje
chrześcijańskie i ujęcia marksistowskie są w nim postawione na tym samym poziomie, tak, jakby
chodziło o ludzi, instytucje i poglądy o porównywalnych zaletach i równie szacownych.
g) Dezinformacja przez statystyki
Inna forma fałszywego obiektywizmu, polegająca na zwodniczym przedstawieniu rzetelnych
statystyk.
h) Prawdy selekcjonowane
Ze zdarzenia, które ma być podane do wiadomości, wybiera się szczegóły prawdziwe, ale nie
odzwierciedlające całości, aby w ten sposób ustawić to wydarzenie w zniekształcającym
oświetleniu.
Przykłady:
- Opisując, przywoływaną już przez nas wcześniej, pielgrzymkę do Chartres, dziennikarz położy
duży nacisk na obecność w niej około dziesięciu dorosłych osób w krótkich spodniach i
niebieskich koszulach z krzyżem celtyckim... chcąc zasugerować obraz wywierzyska
"faszystowskiego".
- W 1987 roku Syryjczycy, wspomagani przez kilku zdrajców chrześcijańskich, związanych z Elie
Hobeika'em, atakują strefę chrześcijańską we Wschodnim Bejrucie; ich ataki zostają odparte.
Przemilczając inicjatywę i syryjskie kierownictwo operacji, prasa wielkonakładowa przedstawia
ten incydent jako akt wojny domowej między chrześcijanami, podczas gdy w rzeczywistości ten
konflikt ukazał doskonałą spójność obozu chrześcijańskiego.
i) Dezinformacja przez obraz
Jest to zwykle sposób stosowania "prawd selekcjonowanych".
Nadaje się rangę symbolu zdjęciom (prawdziwym) przedstawiającym przypadki wyjątkowe, które,
traktowane jako reprezentacyjne, wnoszą z konieczności fałszywą wizję rzeczywistości.
Przykład:
Tygodnik La Vie z 14 grudnia 1989 roku zamieszcza "ankietę o dziewczynach z imigracji",
zatytułowaną: "Ach, te Arabki". Zdjęcie przedstawia uśmiechniętą, bardzo fotogeniczną młodą
parę; ona - Arabka, on - Francuz ze stolicy. Komentarz: "Mieszana para. Asymilacja jest więc

15 - Dezinformacja

background image

udana. A jednak często jeszcze młode Arabki budzą we Francuzach obawę".
Siła sugestii sielankowej fotografii, skuteczniej niż rozumowe dowodzenia, umożliwia
dezinformację... A z nią właśnie mamy tu do czynienia. Wiadomo, że do realizacji "udanej
asymilacji"
jeszcze daleko, pary mieszane francusko - arabskie (a więc chrześcijańsko-
muzułmańskie) kończą się najczęściej niepowodzeniem, zerwaniem, a nawet nieszczęściem. "Na
jedną udaną przypada setka chybionych"
, tak wyraził się na ten temat król Maroka.
j) Nierówne proporcje
Przykłady:
Gazeta zachęca swych czytelników do obejrzenia bluźnierczego filmu Zdrowaś Maryjo. Dziesięć
listów broni filmu, sto go potępia. Opublikowane będą trzy teksty z pierwszej grupy i jeden z
drugiej.
Jakaś prowokacja pociągnęła za sobą represje policyjne. Zamieści się wielką publikację na temat
represji, nie wspominając bynajmniej o prowokacji.
k) Równe proporcje
Dla oceny pewnego faktu podaje się opinie dwóch komentatorów, którzy podlegają takim samym
warunkom (co do długości tekstu, czy czasu wypowiedzi) i teoretycznie traktowani są na równi;
jeden z nich jest bystry, rzeczowy, przekonywujący, a drugi wyraża się w sposób bezładny i mało
zrozumiały.
Przykład: Ten sposób był stosowany w telewizyjnych programach o marszałku Petain.
l) Część wzięta za całość
Jest to sposób rozumowania, pozwalający "potwierdzić" każdą rzecz, dzięki wyeksponowaniu z
jakiejś całości, pewnego mało reprezentacyjnego dla niej fragmentu.
Przykład:
Dla scharakteryzowania wydarzeń rewolucyjnych z maja 1968, używano wyrażenia "bunt całej
młodzieży".
"Ta liczba mnoga,
wyjaśnia R. Mucchielli, obejmująca swym zakresem całą młodzież, ma być
dowodem powodzenia przewrotu. Mówi się ogólnie `studenci' (a przecież w maju 1968 było ich na
ulicach Paryża 5-6 tysięcy, podczas, gdy wpisanych na studia 140 tysięcy). Mówi się także o
`powszechnych zgromadzeniach', kiedy uczestniczy w nich 300 studentów jakiegoś kierunku, a
zapisanych jest 6000 - 10000".
m) Dezinformacja przez sondaże
Sondaże są zwykle przedstawiane jako rezultat badań naukowych, przeprowadzonych przez
niezależne instytuty; stąd przekonanie o ich obiektywności. Kiedy się je fałszuje, wcale nie jest to
uchwytne, a po fakcie trudne do udowodnienia.
Przykłady:
Jean-Marie Le Pen kandyduje w wyborach prezydenckich; sondaże mówią o 6 procentowym
poparciu; w rzeczywistości uzyskał on 14,39 % głosów. Przypisując Le Pen'owi tylko 6 %, z
pewnością zniechęcono wielu wyborców do głosowania na niego.
Inny przykład: wybory wschodnio-niemieckie z 18 marca 1990.
Porównanie wyników sondaży oraz rzeczywistych rezultatów głosowania na dwie główne
partie: SPD (socjaldemokracja), kierowanej przez Ibrahima Boehme i CDU (chrześcijańscy
demokraci), której przewodniczy Lothar de Maiziere, przedstawia się następująco:

16 - Dezinformacja

background image

Wyniki sondaży rozpowszechnione przez media Wyniki osiągnięte 18 marca 1990

SPD

50 %

22 %

CDU

7 - 12 %

41 %

"Rezultaty wyborów wschodnio-niemieckich, komentuje Michel de Jaeghere, wprawiły francuskie
media w osłupienie. Jeszcze dzień przed ogłoszeniem wyników, z wielkim przekonaniem zapewniały
one o łatwym zwycięstwie partii socjaldemokratycznej - SPD.
Ta pewność była poparta całym zestawem sondaży, które przypisywały CDU od 7 do 12 %
głosów wyborczych, a SPD otrzymywało w nich około 50 %..
Czy można mieć zaufanie do badań prowadzonych przez telefon w kraju, który dopiero wychodzi z
reżymu policyjnego ? Oczywiście, nie.
Czy nie jest aby tak, że te badania miały potwierdzić credo tych, od
Le Monde do Liberation i od
Nouvel Observateur do L'Evenement du jeudi, a szczególnie dziennikarzy radiowych i
telewizyjnych, którzy `kształtują' pogląd, że upadek komunizmu nie jest zwycięstwem kapitalizmu;
że to, co zaznacza się na Wschodzie, to jest trzecia droga, socjaldemokracja"
(29).

II. DEZINFORMACJA POPRZEZ JĘZYK

Język jest nośnikiem myśli. Zmiany językowe oddziaływują na myśl do tego stopnia, że mogą
wpływać na jej kształt.
Nic więc dziwnego, iż wśród metod dezinformacji znajduje się grupa środków dotyczących języka;
mają one przede wszystkim na celu:
- fałszowanie języka,
- tworzenie słów i wyrażeń będących nośnikami "mitów",
- zubożenie i przekształcanie języka
.

1. FAŁSZOWANIE JĘZYKA

Polega ono na zastępowaniu wyrazów i zwrotów o ścisłym znaczeniu, innymi słowami i
wyrażeniami, pociągającymi za sobą jakąś ideę, którą chce się narzucić, albo reakcję, którą chce
się wywołać, albo wreszcie, i to najczęściej, wykluczenie wszelkiej możliwości dyskusji.
Oto kilka przykładów takiej zamiany:

Termin właściwy

Termin z języka
sfałszowanego

Zamierzony cel fałszowania

Zabicie dziecka
poczętego

I.V.G. (aborcja)

Stępić poczucie winy za
zabijanie dzieci nienarodzonych

17 - Dezinformacja

background image

Zamordować

Dokonać egzekucji

Wywołać szacunek dla
morderców

Terrorysta

Bojownik o wolność

Wywołać szacunek dla
morderców

Bojownicy o wolność

Najemnicy (sprzedawczycy) Zdyskwalifikować tych

bojowników

Lojalista

Antyniepodległościowiec

Zdyskwalifikować Nowo -
Kaledończyków, wiernych
Francji

Prawica narodowa

Skrajna prawica

Zdyskwalifikować, sugerując

wybryki i radykalizm

Wzgląd narodowy

Rasizm

Zdyskwalifikować dbałość o
interes narodowy

Katolik tradycyjny (albo po
prostu katolik)

Integrysta

Zdyskwalifikować, obwinić, dać
im odczuć ich marginalność

W pięciu ostatnich przytoczonych tu przypadkach celem zmiany terminologii jest
zdyskwalifikowanie. "Dzięki metodom wyłącznie werbalnym, wyjaśnia Jules Monnerot,
doprowadza się do zastąpienia argumentu lub dowodu etykietą.(...) Nie dyskutuje się z tym, co
ktoś mówi, odpowiada się mu `przylepiając etykietę'. Cała treść jego wypowiedzi jest przez tę
etykietę z góry zdyskwalifikowana"
(30).

Do powyższych, dodajmy jeszcze dwa przykłady, zaczerpnięte z "drewnianego języka " marksistów
- leninistów:

Termin właściwy

Termin z drewnianego języka

Zamierzony cel

Władza totalitarna (sprawowana

przez nomenklaturę)

Dyktatura proletariatu

Wywołać szacunek dla tej

władzy, przekonując, że jest

ona sprawowana przez naród

Państwo policyjne

Demokracja ludowa

Wywołać szacunek dla

18 - Dezinformacja

background image

państwa, które nie jest ani

demokratyczne, ani ludowe

2. TWORZENIE SŁÓW I WYRAŻEŃ, BĘDĄCYCH NOŚNIKAMI "MITÓW"
R. Mucchielli wskazuje na rolę "mitów" w życiu politycznym; stąd też doniosłość sformułowań,
noszących mity:
"(...) trzeba zdawać sobie sprawę z tego, iż motywy pobudzające umysły i serca nie mają nic
wspólnego z obiektywną rzeczywistością; to mity sprawiają, że ludzie zrywają się do czynu i
maszerują, narażają się i giną, albo też przeciwnie, powstrzymują się i ukrywają. Mity są
obrazami - mocami, zbiorowymi wyobrażeniami, zdolnymi zafascynować świadomość grupy czy
masy, dlatego, że one odnajdują w nich zaspokojenie swych potrzeb lub dowartościowanie (...).
Mitem jest `rewolucja międzynarodowa', podobnie jak `lud' czy `sprawiedliwość ludowa'.
Znalezienie nośnych słów jest ważniejsze od analizy obiektywnych danych
".
W swej książce Desintox, Jules Monnerot analizuje zawartość
mitu "faszyzm", funkcjonującego we Francji; ten mit, jak wyjaśnia autor, da się streścić "w
dwóch olbrzymich rysach:
- faszyzm jest odrażający,
- faszyzm jest zwyciężony (...)
Jaki jest ostateczny rezultat? Mniej więcej następujący: faszysta to nieuchronnie przegrany potwór
z ludzką twarzą"
Wiadomo, że od 1945 roku do czasów obecnych ów mit wykorzystywany jest w polityce.
"Jeśli zostałeś określony jako faszysta, znaczy to, iż w sposób magiczny - bowiem wkraczamy tu
w irracjonalny wymiar ludzkiego zachowania - jesteś utożsamiony z czymś, co pociąga za sobą cały
łańcuch konsekwencji. Faszysta to hitlerowiec, hitlerowiec to oprawca z obozu koncentracyjnego.
W ten sposób, o ile operacja jest dobrze wykonana, osoba nazwana faszystą, może zobaczyć,
swój rzeczywisty obraz, że tak powiem, wcielony w uprzednio istniejący obraz publiczny.
Charakterystyczne cechy, rzeczywiste oblicze tego polityka nie są już jasno dostrzegane przez
zmanipulowane umysły. Oryginalne rysy osobowości nie są już na tyle wyraźne, aby zwalczyć
publiczny obraz faszysty, który, z tytułu odmiany o niewielkim znaczeniu, wciela właściwy
wizerunek polityka, o którym mowa. Mało ważne są rzeczywiste fakty. Na przykład to, że nie ma
się absolutnie nic wspólnego z nazistami i faszystami".
Trzeba tu jeszcze powiedzieć o tzw. słowach wzgardzonych.
Jules Monnerot, w ten sposób określa słowa, będące nosicielami znaczeń, które chce się
zdyskredytować i wyeliminować:
"Niektóre słowa są przeklęte i upadlane. To są słowa wzgardzone, należy wypowiadać je z
lekceważącą intonacją bez dwuznaczności, albo też zaopatrywać w pejoratywne, wręcz
obelżywe komentarze. Do takich należą: elity, selekcja, hierarchia, ład, naród, ojczyzna,
patriota
, w części przypadków wybitna osobistość (podczas gdy zawsze i bez względu na
okoliczności są znakomitościami). W miejsce pojęć, które w ten sposób zostają wycofywane i
które w szerokich kręgach społecznych już są słowami tabu i pojęciami najpierw
nieużywanymi, potem zabronionymi, by wkrótce stać się nieznanymi, wprowadza się rodzaj
przymusowego kursu pojęć i słów wywodzących się głównie z marksizmu uproszczonego przez

19 - Dezinformacja

background image

komunistów, liberałów i im pokrewnych polityków, które zastępują zwroty, wyrażające
tożsamość narodową".

3. ZUBOŻENIE I PRZEKSZTAŁCANIE JĘZYKA

Brytyjski pisarz George Orwell w fantastyczno-naukowej książce Rok 1984 (wydanej w 1949
roku) (36), wyobraża sobie Anglię końca XX wieku, jako kraj będący pod panowaniem reżymu
totalitarnego, nazwanego Ang soc (socjalizm angielski), na czele którego stoi tyran "Big brother"
(wielki brat). Aby jak najlepiej zapewnić wpływ reżymu na umysły, zostaje wprowadzony nowy
język, "nowomowa", pozwalający - dzięki swym cechom charakterystycznym - na osiągnięcie
podwójnego celu:
- każda myśl niezgodna z oficjalną ortodoksją jest niemożliwa do wyrażenia ze względu na brak
odpowiednich do jej sformułowania słów i zwrotów;
- najogólniej rzecz biorąc, dziedzina myśli jest ograniczona poprzez zubożenie słownictwa oraz
usunięcie "drugorzędnych znaczeń" pozostawionych w użyciu wyrazów.
Zakazać myśli niezgodnych z oficjalną ortodoksją
"Słownictwo nowomowy, czytamy u Orwella, tak ukształtowano, aby za jego pomocą można było
przekazać - ze wszystkimi odcieniami znaczeniowymi - to, co lojalny członek Partii ma do
powiedzenia, zarazem zaś uniemożliwiono wykorzystanie języka do formułowania, nawet okrężną
drogą, myśli uznanych za niewłaściwe. Osiągnięto to częściowo poprzez tworzenie nowych słów ,
głównie jednak przez usunięcie wyrazów niepożądanych oraz pozbawienie pozostawionych
terminów nieprawomyślnego sensu, a w miarę możności jakichkolwiek znaczeń ubocznych. Niech
wystarczy ten jeden przykład: wprawdzie słowo `wolny' wciąż istniało w nowomowie, lecz
występowało tylko w takich zdaniach, jak `droga jest wolna'. Nie sposób było się nim posłużyć w
dawnym znaczeniu, np. `wolność polityczna' czy `wolność intelektualna', gdyż takie pojęcia już
wypleniono, nie potrzebowały więc nazwy".
Zmniejszyć dziedzinę myśli
"Redukcję słownictwa traktowano jako cel sam w sobie; nie pozostawiono żadnych wyrazów, bez
których można się było obyć. Nowomowę skonstruowano nie po to, żeby rozszerzyć zakres
myślenia, ale wręcz przeciwnie, żeby go zawęzić. Temu celowi pośrednio służyło również
ograniczenie do minimuum zasobu słów dostępnych użytkownikom".
Używanie skrótów
Jest to jeden ze sposobów ograniczania dziedziny myśli.
"W pierwszych dziesięcioleciach XX wieku w języku politycznym istniała tendencja do skrótowego
zapisywania słów i wyrażeń; najsilniej przejawiała się ona w państwach o ustroju totalitarnym lub
w organizacjach o takim charakterze. Przykładowo: Nazi, Gestapo, Komintern, Agitprop. Na
początku zasadę tę stosowano niemal instynktownie, w nowomowie jednak posługiwano się nią z
całą świadomością. Uznano bowiem, że skracając nazwę zawęża się i subtelnie zmienia jej
znaczenie, odzierając ją ze skojarzeń, które inaczej nasuwałyby się same. I tak na przykład,
nazwa `Międzynarodówka komunistyczna' przywodzi na myśl złożony obraz: powszechne
braterstwo, czerwone sztandary, barykady, Karola Marksa, Komunę Paryską; natomiast skrót
`Komintern' kojarzy się jedynie z organizacją o zwartych szeregach i z jasno określoną doktryną.
Sugeruje coś równie konkretnego jak krzesło lub stół. Komintern to wyraz, który można wymówić
zupełnie bezmyślnie, podczas gdy nie sposób powiedzieć Międzynarodówka komunistyczna nie
zastanawiając się choć przez chwilę nad sensem tychże słów. Skojarzenia wywołane określeniem

20 - Dezinformacja

background image

Miniprawd są również mniej liczne i łatwiej poddają się kontroli niż te, które nasuwa nazwa
Ministerstwo Prawdy"
(39).
Bez wątpienia, w książce Orwella mamy do czynienie tylko z przewidywaniem... jednak z
przewidywaniem (z 1949), które dziś już częściowo się spełniło.
Celem nowomowy było - przypomnijmy - ograniczenie dziedziny myślenia, a przede wszystkim
uniemożliwienie formułowania opinii nie odpowiadających oficjalnej ortodoksji. Otóż dziś,
kiedy widzimy rozwijający się pod wpływem szkoły i mediów rodzaj "basic French", czy
też nowego języka francuskiego, charakteryzującego się zniszczoną składnią, zubożałą
terminologią, fonetyczną pisownią, czyż nie można obawiać się, że Francja kroczy już drogą
"nowomowy".
natury". Jest to wyjałowienie słownictwa, które wymierza cios bezpośred- nio w wyrażalność
dogmatu o Trójcy Świętej; w końcu sam dogmat, ze względu na brak odpowiedniej dla
zwerbalizowania go termino- logii, narażony jest na zniknięcie z umysłów wiernych.

21 - Dezinformacja

background image

CZĘŚĆ TRZECIA:

PRZYKŁADY DEZINFORMACJI POLITYCZNEJ

22 - Dezinformacja

background image

Przytoczone niżej przykłady dotyczą masonerii, związków między "kapitalistami a
komunistami", Afryki Południowej oraz wydarzeń w Europie Wschodniej.

I - MASONERIA
1. FAKTY
Każdy, kto w sposób poważny zajmuje się masonerią - bez względu na to, czy ma do niej
stosunek przychylny, czy nie - musi uznać jej potęgę we Francji, zwłaszcza w dziedzinie
polityki. Od czasu do czasu, w wielkonakładowej prasie pojawia się kilka kolumn, a nawet stron
poświęconych sile wolnomularzy, dla podkreślenia ich ważności.
W artykule "Masoneria, Republika lóż", l'Express z 1 lipca 1983 rozwodził się nad rolą
wolnomularzy w rządzie Mauroy'a:
"Nigdy, od 1958 roku nie było ich u władzy tak wielu. Siedmiu ministrów, czterdziestu ośmiu
posłów, trzynastu senato- rów jest jednocześnie socjalistami i masonami. Większość
republikanów instynktownie sytuuje się w opozycji, zaś `bracia' od 10 maja 1981 zajmują kluczowe
urzędy".
Pięć lat później, w ten sam ton uderza l'Express z 5 paź- dziernika 1988 w tekście: "Wolnomularze:
wskrzeszenie":
"Można by niemalże sądzić, że znów wróciliśmy do czasów III Republiki, kiedy to masoni
utożsamiali się z państwem do tego stopnia, iż tworzyli jego kręgosłup (...). Dziś wymienia się co
najmniej tuzin ministrów i setkę parlamentarzystów 'wtajemniczonych`".
W międzyczasie, w wypadku lotniczym zginął były wielki mistrz Wielkiego Wschodu, Michel
Baroin. Przypomniawszy jego przynależność do masonerii, Le Monde z 7 kwietnia 1987 roku
przedstawił go jako "połączenie huzara Republiki, biznesmena i ministra bez teki, który miał
ogromne wpływy w rządach zarówno lewicy, jak i prawicy".
"Bracia" zajmują kluczowe urzędy, wolnomularze utożsamiają się z państwem, mason - minister o
wielkim wpływie... nie można powiedzieć, żeby te artykuły umniejszały znaczenie klanu..., ale też z
drugiej strony, żeby je wyolbrzymiały.
2. DEZINFORMACJA
A jednak te same gazety, które raz na trzy, czy cztery lata publikują na temat masonerii uwagi
podobne do wyżej cytowanych, w pozostałym czasie zachowują się tak, jakby wolnomularze byli
nieobecni albo nie odgrywali żadnej społecznej czy politycznej roli.
Typowy przypadek dezinformacji przez zatuszowanie: dostarza się kilku prawdziwych informacji,
aby potem, w ciągu miesięcy czy lat o nich zapomnieć.
Jaką wartość mają polityczne analizy takich gazet, które niemal na codzień pomijają kluczowy w
polityce czynnik, choć same uznały jego doniosłość ?
3. DEZINFORMACJA NA TEMAT B'NAI BRITH
Dezinformacja dotycząca masoneriipozwoliła ukryć prowadzone we Francji intrygi obediencji
całkowicie żydowskiej "B'nai Brith" (z siedzibą w Waszyngtonie) (40).
26 marca 1986 roku, nazajutrz po wyborach do zgromadzenia ustawodawczego, w których sukces
odniosły RPR (Zgromadzenie na Rzecz Republiki) i UDF (Unia na Rzecz Demokracji Francuskiej),
Le Monde opublikował następujący komunikat, nie przypisując mu większego znaczenia:

23 - Dezinformacja

background image

"Stowarzyszenia B'nai B'rith wzywają do czujności, przestrzegają stronnictwa z nowej większości
parlamentarnej przed wszelką pokusą domagania się podjęcia radykalnych haseł o braku
bezpieczeństwa i ksenofobicznych koncepcji, wymierzonych przeciw imigrantom. Przypominają
także przedstawicielom tych ugrupowań ich zobowiązania, powzięte wobec zgromadzonych,
podczas konwentów B'nai B'rith, a ponowione po ogłoszeniu wyników głosowania, w których
deklarują niezawieranie, w żadnym wypadku, porozumienia z Frontem Narodowym".
Jak wiadomo, partie RPR i UDF skrupulatnie wypełniały nakaz B'nai Brith i realizowały taką
politykę, która doprowadziła do powrotu lewicowej większości w Zgromadzeniu Narodowym.
Nikt - bez względu na to, czy ma pozytywny czy też negatyw- ny stosunek do owego zdarzenia -
nie zaprzeczy, że był to fakt polityczny o najwyższej randze... a tymczasem, poza komunikatem
opublikowanym w Le Monde i jego przedrukami w Present i kilku tygodnikach narodowych, nie
był on podany do wiadomości ani komentowany w mediach.

II - ZWIĄZKI MIĘDZY OLIGARCHIAMI

FINANSOWYMI A KOMUNISTAMI
1. FAKTY
Wiadomo, że wprowadzenie w 1917 roku reżymu sowieckiego w Rosji dokonało się dzięki
ogromnemu wsparciu amerykańskich i europejskich oligarchii finansowych.
Wiadomo, iż te oligarchie, z podziwu godną konsekwencją, podtrzymywały ów reżym bez przerwy
od 1917 do 1990 roku, udzielając mu niemal nieograniczonych kredytów, sprowadzając zachod- nie
technologie, dając do rąk kluczowe zakłady przemysłowe, zboże i surowce. Stąd "kompleks
militarno - przemysłowy" Sowietów można traktować jako twór zachodni.
Znakomicie uwidocznił to amerykański historyk Antony C. Sutton w swych badaniach, zebranych
w książce Narodowe samobójstwo - pomoc militarna dla Związku Sowieckiego (41).
"Sto tysięcy Amerykanów, którzy zostali zabici w Korei i w Wietnamie, pisze autor we wstępie do tej
książki, to ofiary naszej własnej technologii".
To tajne porozumienie, o którym mowa, potwierdził zresztą jeden z głównych zainteresowanych,
David Rockefeller, który przez długi czas stał na czele Chase Manhattan Bank (42). W numerze
październikowo - listopadowym z 1977 roku dwutygodnika Journal of the US - URSS Trade and
Economic Council
(Przegląd rady ekonomicznej i handlowej USA-ZSRR), w takich słowach
ujawnił on współpracę swego banku z Sowietami:
"W tym krytycznym momencie stosunków między państwami amerykańskim i sowieckim (...), warto
przypomnieć, że Chase Manhattan Bank może przedstawić rejestr nieprzerwanych kontaktów z
rosyjskimi instytucjami finansowymi, ciągnących się przeszło 50 lat"
(43).
Marszałek Petain, na długo przed Sutton'em podkreślał tę charakterystyczną cechę współczesnej
polityki, określając ją jako "mroczne przymierze":
"Praca Francuzów jest najważniejszym bogactwem naszej ojczyzny, powiedział w przesłaniu
z 11 lipca 1940 roku. Ona winna być uświęcona. Przed wojną, międzynarodowy kapitalizm i
socjalizm w równej mierze wyzyskiwały ją i upadlały. Były zgubne tym bardziej, że pozornie
przeciwstawiając się sobie, potajemnie się wspierały. Nie będziemy już dłużej znosić ich
mrocznego przymierza(...)"
(44).
Wiadomo, że współpracę między niektórymi oligarchiami finansowymi a komunistami w
dużej mierze wyjaśnia zjawisko dekolonizacji. Chodzi tu o ciągnące się od ponad 50 lat działa-

24 - Dezinformacja

background image

nie polityczne o wielkim zasięgu, którego jeden z ostatnich aktów rozgrywa się dziś w Afryce
Południowej (45). Ogólnie rzecz biorąc, celem dekolonizacji jest obalenie wprowadzonego przez
zachodnie potęgi kolonialne ustroju w ich posiadłościach w Afryce i Azji; bardzo często
zobaczymy, jak ten ustrój będzie zastępowany przez mniej lub bardziej marksistowskie reżymy,
zależne finansowo od wielkich banków ulokowanych w Stanach Zjednoczonych i w Europie.
Ten proces w następujący sposób przedstawił w 1964 roku minister spraw zagranicznych
Portugalii, M. Nogeira: "Została wytworzona forma samorządności i niepodległości, która
zapewnia zniszczenie starych, sprawdzonych modeli suwerenności i pozwala zastąpić je nowymi,
tak niestałymi i tak nienaturalnymi, że łatwo je opanować. Zgodnie ze stosowaną metodą, za
przekazaniem władzy politycznej nie idzie przekazanie innych rodzajów władzy, ekonomicznej,
kulturalnej i wojskowej, które - w istocie - determinują politykę. Z tego wynika, że
prawdziwa władza, podejmująca rzeczywiste decyzje, sytuuje się poza granicami utworzonych
w ten sposób nowych jednostek politycznych"
(46).
Przyglądając się dokładniej dekolonizacji, widzimy, jak "kapitaliści" i komuniści rozgrywają
każdy swoją partię, pierwsi działają zazwyczaj "od góry", drudzy "od dołu"; odbywa się to w
porozumieniu i harmonii, a nie we wrogości; a jeśli nawet miała miejsce jakaś niechęć, to była ona
tylko częściowa i tymczasowa (47).

2. DEZINFORMACJA
Skupiła się ona:
- na faktach
- na wyjaśnieniu faktów
* Dezinformacja dotycząca faktów
Poparcie udzielone Rewolucji październikowej, ogromna i nieprzerwana pomoc, z której reżym
sowiecki korzystał od 70 lat, to fakty zbyt głośne, by można było im zaprzeczyć.
Poprzestaje się na pomijaniu ich milczeniem, bądź mówieniu na ten temat możliwie jak najmniej.
Cały świat zna nazwiska Lenina i Trockiego; ale nazwiska ich cichych wspólników
(finansistów): Schiff, Kuhn, Loeb, Warburg, Milner... są szerokiemu ogółowi nie znane.
Wiadomo, że Zachód pomaga Wschodowi; nie zdajemy sobie jednak sprawy ze skali tego
wsparcia.
* Dezinformacja dotycząca wyjaśnienia faktów
- slogan "sznur, na którym zawisną"
Dezinformacja, o której tu mowa, przeprowadzana od prawie 70 lat z pełnym powodzeniem,
stanowi prawdziwe arcydzieło. Nieprzerwanie trwające tajne porozumienie "kapitalizmu" z
komunizmem to fakt, który można wprawdzie zbagatelizować, ale nie zanegować; trzeba więc
było znaleźć dla niego jakieś łagodzące wytłumaczenie, które maskowałoby rzeczywiste intencje
"kapitalistów".
To w tym właśnie celu utworzony został znany slogan "sznur, na którym zawisną"; kapitaliści,
miał powiedzieć Lenin, są na tyle głupi, żeby nam sprzedać sznur, który posłuży do ich
powieszenia. Powyższe hasło jest streszczeniem takiej oto myśli Lenina z 1921 roku:
"Kapitaliści na całym świecie i ich rządy przymkną oczy na tego rodzaju działalność, o której
mówiłem, i oprócz tego, że są już głuchoniemi, staną się też ślepi. Dadzą kredyty, które posłużą
nam do finansowania partii komunistycznych w ich włas- nych krajach. Dostarczą sprzęt i
technologię, której nam brak i odbudują nasz przemysł zbrojeniowy, którego potrzebujemy po to,

25 - Dezinformacja

background image

byśmy mogli następnie przypuścić zwycięskie ataki przeciw naszym dostawcom. Innymi słowy,
będą konsekwentnie przygotowywać swe własne samobójstwo"
(48).
Dezinformacja, bazująca na sloganie "sznur, na którym zawisną", z całkowitym sukcesem jest
rozprzestrzeniana we wszystkich środowiskach antykomunistycznych. Pozwala ona wielkim
finansistom, mistrzom gry, spokojnie kierować swoimi interesami, w ukryciu przed każdym
niedyskretnym śledztwem; owi finansiści doprowadzili do tego, że uważa się ich za durniów,
pobudzonych przez głupią, a nawet samobójczą chciwość. Jaką lepszą ochronę możnaby sobie
wyobrazić przeciw niebezpiecznym dociekaniom ?
* Obalenie sloganu
Utrzymując, jakoby "kapitaliści" byli aż tak głupi, aby sprzedawać Sowietom sznur, na którym
sami będą powieszeni, utrwalamy trzy błędy:
Pierwszy błąd: "kapitaliści" byliby durniami i naiwniakami ... i to nieprzerwanie od 70 lat.
Czy jest prawdopodobne, by głupcami i frajerami byli ci przywódcy finansjery i przemysłu,
którzy wykazali tak niezwykłą skuteczność, pozwalającą im zorganizować i kierować własnymi
imperiami ekonomicznymi ? Czyżby byli durniami i naiwniakami jedynie w polityce ? Jak, w
takim razie, wytłumaczyć trwałość ich projektów oraz ich sukcesy w tej dziedzinie ? Czyż można
uwierzyć w to, że dynastia taka, jak Rockefellerów miałaby od 70 lat kontynuować samobójczą
politykę ?
Drugi błąd: "kapitaliści" będą powieszeni.
Otóż, oni nadal mają się bardzo dobrze, są silniejsi niż kiedykolwiek. Jeden z ich
przodowników, bankier David Rockefeller przewodniczył (jako "prezes") od 1970 do 1985 roku
"Radzie stosunków zagranicznych" (CFR), utworzył i w dalszym ciągu kieruje Komisją
Trójstronną; a chodzi tu o organizacje międzynarodowe o znacznej sile politycznej. Kiedy zaś
David Rockefeller udaje się do ZSRR, jest tam traktowany jak głowa państwa.
Trzeci błąd: między "kapitalistami" a komunistami miałaby istnieć głęboka niechęć.
Być może w słowach jest wrogość, ale nie w faktach (nie licząc dziedzin o niewielkim
znaczeniu).
Na zakończenie, zapamiętajmy, że slogan "sznur, na którym zawisną", ciągle popularny w
środowisku antykomunistycznym, stanowi jeden z najlepszych do przytoczenia przykładów
dezinfor- macji.

III - AFRYKA POŁUDNIOWA
W przypadku Afryki Południowej mamy do czynienia z podwójną dezinformacją, jedną obliczoną
na środowiska o mentalności lewicowej, a drugą skierowaną do kręgów o orientacji prawicowej.
Jest to zgodne z przywołaną już powyżej regułą dostosowywania dezinformacji do przedmiotu-
celu.

1. FAKTY
Na sytuację Afryki Południowej składają się działania wojenne pomiędzy grupami
etnicznymi czarnoskórych oraz antagonizmy między murzynami, mieszańcami a hindusami.
Przy takich okolicznościach, ów zespół regionów podlega dwóm sprzężonym ze sobą
naciskom, które zmierzają do jego destabilizacji, jeden z nich idzie od dołu, a drugi od góry, a
obydwa razem działają jak szczęki kleszczy.

26 - Dezinformacja

background image

ROZDZIAŁ 1
rewolucyjne, jak ANC (Afrykański Kongres Narodowy), SACP (Południowoafrykańska Partia
Komunistyczna) ... (49).
Presja od

góry

pochodzi od państw zachodnich (przede wszystkim ze Stanów Zjednoczonych)

oraz wielkich organizacji przemysłowych i finansowych, zwłaszcza tej Harry Oppenheimera
("Anglo-American", "Beers"), właściciela ogromnej części prasy południowo-afrykańskiej.
Z owych dwóch sił nacisku, groźniejsza jest ta idąca od góry, bowiem to ona posiada pieniądze i
możliwość poruszenia opinii światowej.
W artykule napisanym w 1986 roku, amerykański dziennikarz Donald Mc Alvany stwierdził:
"Popierany przez nasze media, przez wielkie banki, przez lewicowych parlamentarzystów, takich,
jak Stephen Solarz i Howard Wolpe, Departament Stanu USA brutalnie uderza w Afrykę
Południową, chcąc doprowadzić do tego, aby:
- powierzyła Namibię terrorystom ze SWAPO (Organizacja Narodów Afryki Południowo-
Zachodniej), wspieranym przez Sowietów,
- zaprzestała wspomagania w Mozambiku `bojowników o wolność' z RENAMO
(Mozambikański Narodowy Ruch Oporu),
- sama oddała się w ręce Afrykańskiego Kongresu Narodowego.
W tym samym czasie Departament Stanu starał się o zwiększenie pomocy finansowej,
jakiej Stany Zjednoczone udzielają komunistycznym sąsiadom Afryki Południowej: Angoli,
Zimbabwe i Mozambikowi"
(50).
Od 1986 roku rozwój wydarzeń przebiega w kierunku wskazanym przez Donalda Mc Alvany;
część nakreślonego przezeń planu jest już zresztą zrealizowana, bowiem Namibia została oddana w
ręce SWAPO, której przewodniczy marksista, Sam Nujoma.
Krótko mówiąc, wszystko wskazuje na to, że obserwujemy ostatni etap "dekolonizacji" Afryki,
do którego, tak, jak i do większości innych działań tego typu, doprowadziły połączone siły
"kapitalistów" i komunistów.

2. DEZINFORMACJA
Zamieszczona niżej tabela schematycznie ujmuje dwie użyte metody dezinformacji (dla lewicy i
dla prawicy) oraz krytyczne opinie, które można im przeciwstawić:
----------------------------------------------------------------
Schematyzacja -
Krytyka schematyzacji
-------|----------------------|---------------------------------
1/ Dla lewicy, lud murzyński uciskany przez białych wyzwala ię spontanicznie ze swych
kajdan.
Dwa kłamstwa:
a) Jeśli rzeczywiście miałoby tam miejsce ciemiężenie czarnych, to opuściliby oni ten kraj, by
osiedlić się w państwach, leżących na Północy, gdzie sami sprawują władzę. Otóż stwierdzić można
ruch przeciwny.
b) Nie ma spontanicznego buntu czarnych przeciw białym. Są natomiast mniej lub bardziej

27 - Dezinformacja

background image

spontaniczne wojny między etnicznymi wspólnotami murzynów, którym tylko władza białych jest w
stanie zapobiec.
-------|----------------------|---------------------------------
2/ Dla prawicy Afryka Płd. to bastion cywilizacji zachodniej, który Sowieci próbują rozbić
podsycając u czarnych nastroje rewolucyjne innymi słowy dążąc do jej zniszczenia. Afryka
Płd. jest stawką konfliktu "Wschód"-"Zachód".
Afryka Płd. nie może być stawką w konflikcie między "Wschodem" a Zachodem", ponieważ
"Zachód", łączy swe wysiłki ze "Wschodem", dążąc do jej zniszczenia.

Łatwo zauważyć, iż obie te dezinformacje zmierzają do jednakowego celu: mają mianowicie ukryć
zasadniczą zgodność "kapitalistów" i komunistów w procesie dekolonizacji.

IV - PEWNE ASPEKTY DEZINFORMACJI
NA TEMAT WYDARZEŃ W EUROPIE WSCHODNIEJ
Dysponujemy na ogół informacjami zbyt fragmentarycznymi, by można było dogłębnie zrozumieć
to, co dzieje się na Wschodzie. Wystarczają one jednak do wykrycia charakterystycznych dezinfor-
macji.
A oto trzy przykłady.
1. CZY WYDARZENIA WSCHODNIE SĄ SPONTANICZNE, CZY
PODPORZĄDKOWANE
JAKIEMUŚ PLANOWI ?
Teza, według której wydarzenia te są rezultatem spontanicznych buntów ludowych i zaskoczyły
Sowietów była szeroko rozpowszechniana przez media.
Oto, co pisze na ten temat Alain Besancon (51) w Le Figaro z 26 grudnia 1989 roku:
"Nikt nie przewidywał - jak się nam mówi - tych wstrząsają- cych wydarzeń w Europie, których
jesteśmy dziś świadkami. Tym- czasem ja mam przed oczyma pracę wydaną w 1983, a napisaną
w 1981. Cóż ona nam zapowiada ? W Polsce, powrót Solidarności i Wałęsy do działalności i
tworzenie rządu koalicyjnego, popieranego przez Kościół. Postępujący rozpad Układu Warszaw-
skiego, który ma przyczynić się do równoczesnego rozpadu NATO. Demokratyzacja
Czechosłowacji, z możliwością powrotu Dubceka. Oficjalne potępienie przez rząd sowiecki inwazji
w Afganistanie.
Widoczne wycofanie kontroli partii komunistycznej nad sowiecką gospodarką. Rozszerzenie władzy
Rady Najwyższej ZSRR. Reforma w KGB. Rehabilitacja najważniejszych dysydentów, łącznie z
Sacharowem, który znów zacząłby odgrywać pewną rolę. Liberalizacja podróżowania i
prawa do emigracji. Zburzenie muru Berlińskiego i utworzenie swego rodzaju konfederacji
między Niemcami wschodnimi a federalnymi, w zamian za neutralizację zjednoczonych
Niemiec ... i wiele innych procesów, które obecnie trwają, łącznie z rozwojem pluralizmu partii".
Książka, zawierająca te "proroctwa" nosi tytuł New Lies for Old (New York, 1983), a jej autorem
jest Anatolij Golitsyn, który - jak wyjaśnia Besancon - był "rezydentem" KGB w Helsinkach;
przybył na "Zachód" w 1961 roku.
A. Besancon wyciąga następujący wniosek: ujawnione przez Golitsyna szczegóły "wystarczają
do tego, by skierować na Gorbaczowa światło bardziej alarmujące niż to, jakie
rozpowszechniają nasze media. Ich potwierdzenie w rzeczywistości sugeruje nie tylko, że
Gorbaczow postępuje według jakiegoś planu, ale , że ten plan - lub raczej ten `kierunek' - został

28 - Dezinformacja

background image

wypracowany przed nim, a on wyznaczony do jego realizacji".
Ów "kierunek" przyzwalał najprawdopodobniej na pewną ilość ludowych buntów; wyglada
jednak na to, że te bunty - oraz uczucia narodowe przez nie rozbudzone - przekroczyły
oczekiwania planistów.
Czyż nie byłoby wyjaśnieniem to, co podaje Jacques Ploncard d'Assac w swym artykule z Present
(1 luty 1990). Oto konkluzja tego tekstu:
"Czy Gorbaczow zgodził się na rozpowszechnienie władzy z przekonania, czy był to z jego strony
tylko podstęp, aby uzyskać pomoc ekonomiczną i politycną Stanów Zjednoczonych, w każdym
razie proces musiał rozwijać się tak, jak się rozwijał. W ciągu kilku tygodni reżymy
komunistyczne w Europie środkowej wydają się ustępować. W rzeczywistości to, co się stało ma
dwie twarze: jedną, buntu ludowego przeciwko partiom komunistycznym, i drugą, "czystki" w łonie
tychże zagrożonych partii, prowadzącej do władzy "dysydentów". To prawie tak, jak we
Francji, kiedy Fiterman zastąpił Marchais'a. Ale przecież Gorbaczow wypowiedział
magiczne słowo "demokracja". Była to cena płacona za wejście do "wspólnego domu". Tylko, że
coś poszło nie tak: ruch ludowy potraktował ten wyraz dosłownie i narody domagają się
niepodległości oraz wolnych wyborów. W związku z tym, ogarnięta strachem mafia
kosmopolityczna, ze wszyskich sił przeszkadza ruchom narodowym. Oto schemat, poprzez który
należy odczytywać wydarzenia na Wschodzie, jeśli chce się je naprawdę zrozumieć".

2. KIM JEST GORBACZOW ?
To, co wiadomo o przeszłości Gorbaczowa, o jego zachowaniu w rozmaitych okolicznościach (na
przykład: masakra z 9 kwietnia 1989 w stolicy Gruzji - Tibilisi) (52), uwagi poczynione na jego
temat przez takiego specjalistę od problematyki sowieckiej, jakim jest A. Besancon (tekst
powyżej)... tyle podstawowych informacji, czyniących mało prawdopodobną tezę o Gorbaczowie
jako apostole pokoju, wyzwolicielu uciśnionych, "którego żona Raisa ucieleśnia nowy uśmiech
Rosji"
(53).
A jednak taki właśnie jego obraz przekazuje większość mediów.
Jest zrozumiałe, że podczas "Obrad o dezinformacji", odbywających się w Nicei od 13 do
16 listopada 1989 roku, radziecki dysydent Aleksander Zinowiew, mógł oświadczyć: "Nowa
polityka informacyjna zajęła się wytworzeniem legendy Gorbaczowa. Ona sprzyja
Gorbaczowowi i wprowadza w błąd opinię publiczną w Europie"
(54).

3. WYDARZENIA W RUMUNII
A) FAKTY
Z perspektywy kilku tygodni, przy wiedzy, jaką można posiadać na temat nowych
przywódców rumuńskich i na podstawie ich własnych oświadczeń, kilka faktów zdaje się być dość
dobrze ustalonych:
*O roli armii rumuńskiej i o "Securitate"
- To nie Securitate, ale wojsko wyszło na manifestujących w Timisoarze.
- Spektakularny przewrót w armii (która jest integralną częścią Układu Warszawskiego) z 22 i 23
grudnia 1989 nie mógł dokonać się bez poparcia Moskwy.
- Wojsko nie walczyło z "Securitate", ale z częścią nieprzejednanych, którzy naprawdę
bronili Ceaucescu (około tysiąc osób) (55).

29 - Dezinformacja

background image

- "Securitate" nie zostało rozwiązane, ale wcielone do Ministerstwa Obrony Narodowej (56).
*O nowych przywódcach i ich organizacji
"Zgodnie ze słowami samego generała Militaru, obecnego ministra obrony CFSN, Front
Ocalenia Narodowego 'działa od sześciu miesięcy'. Ta wypowiedź została zarejestrowana na
kasecie video odzyskanej przez stację telewizyjną FR 3. CFSN nie narodził się `spontanicznie', jak
próbowali o tym przekonać zbuntowaną ludność, Iliescu, Roman i Voican"
(57).
-
Główni liderzy Frontu Ocalenia Narodowego należą do partii komunistycznej (58).
- Premier Petre Roman jest synem Ernesta Neulandera, węgierskiego żyda, "`historycznego
komunisty, który orzed wojną był członkiem, liczącej wówczas zakledwie kilkuset bojowników,
runuńskiej partii komunistycznej, a także dawnych Brygad międzynarodowych",
ministra
poczty w przedwojennym rządzie komunistycznym (59).
- Przewodniczący Frontu Ocalenia Narodowego, Ion Iliescu, urodzony w 1930 roku jest synem
komunisty, w 1953 wstąpił do rumuńskiej partii komunistycznej, w 1967 został ministrem do
spraw młodzieży, a w 1971 sekretarzem Komitetu centralnego partii, odpowiedzialnym za
ideologię i młodzież (60). Na postawione mu przez Victora Loupan pytanie "Czy jest pan
komunistą ?",
odpowiedział: "Wierzę w wartości komunizmu, które są wartościami
odzwierciedlającymi humanizm europejski "
(61).

B) WYJAŚNIENIE FAKTÓW
"Rewolucja ludowa czy wywołany przez KGB zamach stanu ?"
Michel Gurfinkiel na to pytanie, stanowiące podtytuł jego artykułu (62), odpowiedział poprzez
pomocnicze wyjaśnienie: zamach stanu, w wyniku którego jedną ekipę komunistyczną
zastąpiła druga.
Bez wątpienia miała tam miejsce pewna liberalizacja i były wystąpienia ludowe głęboko wrogie
komunizmowi; jednak to nie one stanowiły główną przyczynę wydarzeń, nie osiągnęły także
podstawowych rzeczy, których się domagały.
Krótko mówiąc, proces zdumiewająco podobny do wydarzeń rewolucyjnych z 9 thermidora roku
II (27 czerwiec 1794) (63).

C) DEZINFORMACJA
Polega ona na tym, by jako upadek komunizmu dokonany dzięki buntowi ludowemu
przedstawić to, co w rzeczywistości zdaje się być zamachem stanu komunistów przeciw innym
komunistom.
Francuski minister spraw zagranicznych, Roland Dumas, wypowiadając się w Bukareszcie,
przedstawił następującą wersję wydarzeń: "Po mojej wizycie, moich spotkaniach, poznaniu osób i
środowisk, jestem bardziej niż kiedykolwiek przekonany, że dyktatura została obalona za
sprawą buntu ludowego, wywodzącego się z głębii Rumunii"
(64).
Genezę dezinformacji dobrze ukazał dziennikarz telewizji francuskiej, którego świadectwo
przedstawił Rivarol z 19 stycznia 1990:
"Miałem szansę, przynajmniej tak myślałem przed wyjazdem, prześledzić i utrwalić wraz z ekipą
wydarzenia w Rumunii (...). Jeśli chodzi o moją skromną osobę, to przygotowywałem się do
uczestniczenia w walce o informacje, aby ożywić historię rytmem aktualności (...).
Jak powiedzieć telewidzom, radiosłuchaczom, czytelnikom wielkich dzienników, że nie ma nic

30 - Dezinformacja

background image

bardziej fałszywego nad wrażenie, iż media chciały przekazać stały i obiektywny obraz faktów.
Jest wręcz przeciwnie, pałowanie niesprawdzonymi informacjami, powtarzane uderzanie
wyniesionymi do rangi prawdy pogłoskami i wyobrażeniami powoduje, że - bez wątpienia -
obywatele nigdy nie byli równie źle informowani, tzn. w istocie dezinformowani o tym, co
naprawdę sie działo.
Niestety, bardzo łatwo to wytłumaczyć. Dziennikarze wysłani na miejsce, w większości już od
początku
zadecydowali iż przybyli, aby być świadkami buntu ludowego przeciw czerwonemu
faszyście, bezpośredniego zwycięstwa ludu nad potworem hitlero - stalinowskim w imię demokracji
i wolności. Wszelkie otumanienia idące w tym kierunku były więc brane za dobrą monetę,
powielane i rozpowszechniane bez żadnej troski o podstawowy obowiązek dziennikarza: sprawdzać
swe informacje".

31 - Dezinformacja

background image

CZĘŚĆ CZWARTA:

PRZYKŁADY DEZINFORMACJI RELIGIJNEJ

32 - Dezinformacja

background image


Ograniczymy się tu do dezinformacji mającej miejsce wewnątrz Kościoła.
Aby przekonać się o tym, że taka dezinformacja istnieje, że od 1960 roku przybrała szeroki zasięg i
stanowi jedną z przyczyn kryzysu w Kościele, wystarczy rozważyć, w jaki sposób w ciągu
ostatniego ćwierćwiecza dokonywały się:
- przedstawienie i zrealizowanie reformy katechetycznej oraz liturgicznej;
- prezentacja i zastosowanie soboru Watykańskiego II;
- rozwój niektórych dzieł charytatywnych (np. C.C.F.D.).

I - CECHY CHARAKTERYSTYCZNE
Dezinformacja religijna, przeprowadzana na łonie Kościoła, podobnie, jak i polityczna, korzysta
z pomocy mediów (żeby wspomnieć tu choćby rolę dziennika La Croix), w sposób jednak mniej
wyłączny.
Rozprzestrzenia się ona w środowisku mocno shierarchizowanym; wiążą się z tym następujące,
specyficzne okoliczności:
1) prawdziwie skuteczna jest tylko wtedy, gdy nie sprzeciwia się jej Hierarchia;
2) potęguje swą skuteczność, gdy Hierarchia wstawia się za nią;
3) w tym ostatnim przypadku, dezinformacja jest trudna do zwalczania, bez popadnięcia w pozory
nieposłuszeństwa i podważania zasady autorytetu.
Omówimy tu dwa przykłady dezinformacji religijnej, odnoszące się do:
-soboru Watykańskiego II
-CCFD.

II - SOBÓR WATYKAŃSKI II
Tak, jak w analizie każdego przypadku dezinformacji, trzeba tu przyjrzeć się kolejno:
- faktom, które są przedstawiane opinii publicznej;
- faktom, istniejącym rzeczywiście;
- sposobom pozwalajacym przechodzić od tych drugich do pierwszych.

1. PREZENTACJA SOBORU
Sobór Watykański II, od swego zamknięcia w 1965 roku, przedstawiany był wiernym jako:
- źródło odnowy dla Kościoła;
- wnoszący nauczanie, które będąc w ciągłości z tradycyjną doktryną, jest jej rozwinięciem i
udoskonaleniem;
- dar Boży, dar Ducha Świętego.
Te cechy charakterystyczne są mocno podkreślane i niestrudzenie przypominane w licznych
tekstach. Wystarczy tu przytoczyć, dla skrótu, wyjątki z Orędzia do wiernych oraz z Relacji
końcowej
Nadzwyczajnego Synodu Biskupów w dwudziestolecie soboru Watykańskiego II

33 - Dezinformacja

background image

(65):
"My wszyscy, biskupi obrządków wschodnich oraz obrządku łacińskiego, jednomyślnie w duchu
wdzięczności podzielaliśmy przekonanie, że Sobór Watykański II jest darem Bożym dla
Kościoła i świata
. W pełnej więzi z Soborem ujrzeliśmy w nim źródło dane przez Ducha Świętego
na dziś i na jutro (...). Mocno wierzymy i jesteśmy przekonani, że Kościół dzisiaj znajduje w
Soborze światło i siłę, które Chrystus przyobiecał dać swoim wyznawcom w każdym okresie
historii (...). Moc i rozeznanie, jakich domaga się dzisiaj ewangelizacja świata, mogą znaleźć w
Soborze Watykańskim II swój dynamizm i światło (...). A ponieważ orędzie Soboru Watykańskiego
II niesie w sobie miłość Chrystusa umarłego i zmartwychwstałego, dlatego z nową siłą ukazuje
naszym czasom nadzieję Ewangelii (...). Na zakończenie swej pracy, Synod z głębi serca
dziękuje Bogu Ojcu przez Jego Syna w Duchu Świętym za wielką łaskę tego wieku, mianowicie
za Sobór Watykański II"
(66).
"Na zakończenie Synod z głębi serca składa dzięki Bogu Ojcu przez Jego Syna w Duchu Świętym
za największą łaskę tego stulecia: za Sobór Watykański II"
(67).

2. RZECZYWISTOŚĆ SOBORU
Ponownie zajmiemy się przedstawionymi powyżej cechami charakterystycznymi (źródło
odnowy - ciagłość doktrynalna - dar Ducha Świętego).
A) Sobór Watykański II, źródło odnowy czy przyczyna regresu ?
Aby odpowiedzieć na to pytanie, należy zbadać sytuację Kościoła po soborze Watykańskim II i
przeanalizować ewentualne związki przyczynowo - skutkowe pomiędzy obecnym stanem Kościoła
a soborem.
* Sytuacja Kościoła
Kardynał Ratzinger w swej książce Raport o stanie wiary (68), unaocznia nam następujące
elementy posoborowej sytuacji:
- niewątpliwa utrata znaczenia Kościoła [ss. 41-42],
- kryzys wiary w dogmaty [ss. 61-63],
- kryzys wiary w Pismo Święte [ss. 63-64],
- "wskrzeszenie herezji ariańskiej [ss. 66-67],
- "niemożność zrozumienia i przedstawienia grzechu pierworodnego" [s. 68],
- odejście od dekalogu [ss. 76-77],
- kryzys zakonów, masowy spadek ich stanu liczebnego, z powodu wystąpień, zgonów,
zahamowania powołań [ss. 85-86].
Na stronie 25 owej książki znajdziemy globalną diagnozę, dotyczącą czasów posoborowych:
"Od dawna pogląd kardynała Ratzingera na tę epokę jest jasno sformułowany: `Bezsprzecznie
ostatnie dwudziestolecie było dla Kościoła katolickiego niefortunne. Skutki tego, co nastapiło po
soborze, są przeciwne oczekiwaniom wszystkich, także oczekiwaniom papieży Jana XXIII oraz
Pawła VI. Chrześcijanie na nowo są w mniejszości i to jeszcze bardziej, niż byli u schyłku
starożytności (...). Papieże i Ojcowie soborowi oczekiwali nowego zjednoczenia katolików, a
tymczasem nastąpiła taka niezgoda, że wydaje się - używając słów Pawła VI - iż
autokrytyka przerodziła się w autodestrukcję. Oczekiwano przypływu entuzjazmu, a
tymczasem nastąpił dojmujący upadek ducha i zniechęcenie. Oczekiwano skoku w przyszłość,
a tymaczasem nastąpił rozwijający się proces dekadencji spod znaku rzekomego `ducha soboru',

34 - Dezinformacja

background image

natomiast jego prawdziwy duch został w ten sposób zdyskredytowany'."
Z podobnie surową oceną spotykamy się u kardynała Journet, gdy wypowiada się na temat dwóch
podstawowych aspektów kryzysu posoborowego: "Liturgia i katecheza to dwie szczęki, tworzące
kleszcze, za pomocą których wyrywa się wiarę"
(69).
* Sobór

Watykański

II,

w

swych zastosowaniach, nie był źródłem odnowy

"Sobór od początku potoczył się inaczej, niż tego oczekiwał papież Jan XXIII (...). I należy także
zauważyć, że przynajmniej do tej pory nie została wysłuchana modlitwa Jana XXIII, by sobór
znaczył dla Kościoła nowy skok w przód; odnowione życie i zjednoczenie"
(70).
* Odpowiedzialność

soboru

Watykańskiego

II

w

tych okolicznościach

Jest oczywiste, że winą za sytuację posoborową nie może być obciążony tylko sam sobór
Watykański II i, że podstawowe znaczenie miały dużo od niego wcześniejsze przyczyny
dekadencji (zwłaszcza przetrwanie modernizmu) (71).
"Byłoby zasadniczym błędem logicznym twierdzić: po Soborze, a więc z powodu Soboru (post
Concilium ergo propter Concilium)",
wyjaśnia kardynał Danneels (72).
Nie jest jednak możliwe, by Vaticanum Secundum nie wywarł znaczącego wpływu, ponieważ od
1965 roku odgrywał rolę niemal powszechnie akceptowanego przewodnika:
"Dokumenty soborowe to `Magna charta' życia Kościoła ostatnich dwudziestu lat" (73).
"Zdecydowana większość wiernych przyjęła Sobór pozytywnie" (74).
Odpowiedzialność za posoborową klęskę z konieczności spoczywa więc w pewnej mierze (i
to w dużej mierze) na soborze Watykańskim II (75). To, że przyczynił się on do destrukcji,
potwierdzają dwie tak różniące się osobistości, jak arcybiskup Marcel Lefebvre i ojciec Gelineau
SI:
"Nie można utrzymywać, że tylko posoborowe zastosowania są złe. Bunty duchownych,
zakwestionowanie autorytetu papieskiego, wszystkie ekstrawagancje w liturgii i w nowej
teologii, opustoszenie kościołów, czyżby nie miały nic wspólnego - jak to całkiem niedawno
stwierdzono - z soborem ? Coś podobnego ! To są jego owoce"
(76).
"Reforma, o której zadecydował sobór Watykański II dała znak do odwilży (...). Walą się całe
mury (...). Nie oszukujmy się: przetłumaczyć, to nie znaczy tylko wyrazić tę samą rzecz, używając
innych słów. Przetłumaczyć to także zmienić formę. Otóż liturgia nie jest jedynie informacją czy
też nauką, gdzie znaczenie mają same treści. Ona jest czynnością symboliczną, w której
wykorzystane są `formy' znaczące. Jeśli zmieniają się formy, zmienia się również obrządek.
Jeśli zostaje zmieniony jakiś jeden element, to i znacząca całość ulega modyfikacji (...). Trzeba
stwierdzić bez ogródek: ryt rzymski, taki, jaki znaliśmy, już nie istnieje. Został zniszczony "
(77).

B) Nauka, która odstępuje od pewnych punktów doktryny tradycyjnej.
Nie poruszymy tu kwestii wolności religijnej (78), a ograniczymy się do przedstawienia
bardziej ogólnej opinii kardynała Ratzingera na temat trzech tekstów soborowych: konstytucji
Gaudium et spes, deklaracji o wolności religijnej oraz deklaracji o stosunku Kościoła do religii
niechrześcijańkich:
"Jeśli chodzi o ogólną ocenę tekstu `Gaudium et spes', to możnaby powiedzieć, że stanowi on (w
połączeniu z deklaracjami o wolności religijnej i o religiach w świecie) rewizję Syllabusa Piusa IX,
coś w rodzaju anty-Syllabusa (...)"
(79).
"Poprzestańmy tu na stwierdzeniu, iż tekst Gaudium et spes pełni rolę anty-syllabusa w takiej

35 - Dezinformacja

background image

mierze, w jakiej wyraża próbę oficjalnego pojednania Kościoła ze światem, zaistniałym po 1789
roku (...). Jedynie przy tym spojrzeniu można zrozumieć sens tego dziwnego vis-a-vis Kościoła
i świata: przez "świat" rozumiemy, w gruncie rzeczy, ducha czasów współczesnych, wobliczu
którego, wspólnota w Kościele czuła się jak podmiot odseparowany, który po wojnie, to
ciepłej, to znów zimnej,poszukiwał dialogu i współpracy"
(80).
Ten ustęp książki kardynała Ratzingera, na który składają się dwa powyższe cytaty, można
podsumować następująco:
a) Syllabus Piusa IX ustanowił, przeciw wywodzącemu się z Rewolucji 1789 roku liberalizmowi,
zaporę, wzmocnioną jeszcze przez świętego Piusa X.
b) Następnie Kościół prowadzony był często, w swej praktyce politycznej, ku tolerowaniu
liberalizmu i państwa liberalnego, ale bez zmiany "fundamentalnego określenia" swych
stosunków z liberalnym światem.
c) Anty-Syllabus, jakim jest Gaudium et spes ustanawia nowe fundamentalne określenie relacji
pomiędzy Kościołem i "światem, jaki zaistniał po 1789 roku", mające za cel oficjalne pojednanie
się Kościoła ze światem, z duchem współczesności.
W ten sposób Syllabusowi z 1864 roku odpowiada anty - syllabus z 1965. Nauce Syllabusa
odpowiada nauka anty-syllabusa. Stoimy naprawdę w obliczu zmiany doktrynalnej (81).
C) Czy Sobór w całości można uważać za łaskę Boga, dar Ducha Świętego?
Nie chodzi tu o to, aby zaprzeczyć istnieniu wielu doskonałych myśli, zawartych w
tekstach soborowych; czy wystarczą one jednak do usprawiedliwienia niestrudzenie
powtarzanego twierdzenia, że sobór - w całości - był dziełem Ducha Świętego (w domyśle: jeśli
ktoś krytykuje sobór, to tym samym krytykuje Ducha Świętego) ? Z pewnością, nie.
Duch Święty nie zaprzecza sam sobie. Jak to możliwe, by najpierw inspirował Syllabusa z 1864, a
potem anty - syllabusa z 1965 ?

D) Rzeczywistość a fikcja
Kiedy mówi się zatem o soborze, to trzeba odróżnić rzeczywistość od wytworzonej przez
dezinformację fikcji. Można to ująć w następującym schemacie:
P: —————————————————————
Fikcja soborowa

Rzeczywistość soborowa

Sobór był dla Kościoła

Bezpośrednio po soborze rozwinęła się w

źródłem odnowy

Kościele sytuacja katastroficzna, za co
sobór ponosi część odpowiedzialności.

————————————————————–
Nauka soborowa jest w

W niektórych kwestiach nauczanie soborowe

ciągłości z doktryną

jest niezgodne z doktryną tradycyjną;

tradycyjną

trzy podstawowe teksty soborowe mogą być
traktowane, zgodnie ze słowami kardynała
Ratzingera, jako anty-syllabus.

36 - Dezinformacja

background image

————————————————————–
Sobór jest darem Ducha

Ze względu na wskazane wady, nie można

Świętego

soboru w całości uważać za dar Ducha Św.

———————-—————————————–

ľ_P: Uwaga: głosić tezę, że sobór Watykański II nie może być, w całości, traktowany jako dar
Ducha Świętego, to nie znaczy twierdzić, jakoby papież i biskupi byli podczas obrad soboru
pozbawieni bożej pomocy. Ta pomoc niewątpliwie była, jej najbardziej widoczne efekty
leżały w niedopuszczeniu do oczywistych spaczeń.
"Taka jest bez wątpienia, napisał dominikanin Calmel w 1973 roku, pierwsza, dodająca otuchy
myśl, którą Duch Święty podsuwa do naszych serc, w te smutne dni, gdy Rzym jest częściowo
pogrążony w ciemnościach: nie ma Kościoła bez nieomylnego i obdarzonego prymatem
namiestnika Chrystusowego. Zresztą , jakie by nie były nieszczęścia, nawet w dziedzinie religijnej,
w tym widzialnym i doczesnym namiestniku Jezusa Chrystusa, jest sam Jezus, który kieruje
swoim Kościołem, który kieruje swym namiestnikiem w sterowaniu Kościołem; który w taki
sposób kieruje tym namiestnikiem, żeby on nie mógł zaangażować swego najwyższego
autorytetu we wstrząsy lub w układy, mogące przemienić religię (...). Jakiś papież może
oczywiście zbliżyć się do punktu granicznego, gdzie poprzez zaślepienie, ducha urojenia lub
też straszliwe omamienie, zmieniłby wiarę chrześcijańską na herezję taką, jak modernizm.
Papież, który doszedłby do tego, nie odebrałby jednak Panu Jezusowi jego nieomylnej
władzy, dzięki której nadal trzyma On owego zbłąkanego papieża w swym ręku i
uniemożliwia mu, by kiedykolwiek wmieszał swój otrzymany z góry urząd aż do odstępstwa
od wiary
(82).

3. METODY UŻYWANE W PRZECHODZENIU OD RZECZYWISTOŚCI DO FIKCJI
A) Powtarzanie
Władza kościelna od ponad dwudziestu lat powtarza niestrudzenie, że sobór Watykański II był
cudem, łaską Boga... Wierni, przyzwyczajeni wierzyć w to, co mówią ich pasterze (postawa, która
sama w sobie jest normalna... i godna szacunku), zostali w końcu o tym przekonani.
B) Stosowanie argumentu z autorytetu
Uwagi krytyczne dotyczące jakiegoś, budzącego wątpliwości fragmentu tekstu soborowego,
zazwyczaj nie otrzymują żadnej odpowiedzi (83). A jeśli nastąp ewentualna odpowiedź, to
wygląda w następujący sposób:
- jaki autorytet możecie przeciwstawić tekstowi, który został zatwierdzony przez papieża i ponad
dwa tysiące ojców soborowych ?
- sobór był natchniony przez Ducha Świętego; czyżbyście byli potężniejsi od Niego ?
W końcu dochodzi do procesu zastraszania (może trzebaby tu mówić o terroryźmie
intelektualnym ?) według schematu unaocznio- nego przez Madirana:
krytyka = nieposłuszeństwo = schizma
Sam fakt krytyki zdaje się stawiać osobę krytykującą poza Kościołem; stąd niezdrowa sytuacja,
kiedy ci, którzy mogliby się wypowiedzieć, milkną.
C) Drewniany język – mowa trawa

37 - Dezinformacja

background image

Język, który pozwala wykrętnie odpowiadać na pytanie i zaprzeczać rzeczywistości.
Posługuje się on specjalną terminologią (słowa użyte przewrotnie; słowa euforii...).
Oto, jak będzie się mówiło:
- odnowa na oznaczenie upadku (dla przykładu: odnowa liturgiczna, katechetyczna...);
- postęp na oznaczenie cofania się;
- uczestnictwo w rozwoju, podczas gdy stwierdza się coraz bardziej wyraźny absenteizm.
Zacytujmy, tytułem przykładów, dwa teksty z Synodu z listopada 1985:
"Odnowa liturgiczna jest najbardziej widocznym owocem całego dzieła soborowego. Chociaż i
tu powstały pewne trudności, to przecież na ogół została ona przyjęta przez wiernych z radością
i owocnie"
(84).
"Odnowa liturgiczna, rozpoczęta przez Sobór, jest przedmiotem powszechnego consensusu.
Aktywne uczestnictwo wszystkich w celebrowaniu sakramentów - na pierwszym miejscu
Eucharystii - przyczyniło się wszędzie do znacznego wzrostu liczebności wiernych w Kościołach"
(85).
4. W JAKI SPOSÓB REAGOWAĆ ?
A) Fakty są faktami
Posłuszeństwo nie może obowiązywać wbrew faktom.
Jeśli, pod osłoną posłuszeństwa, zaczyna się widzieć sytuację inną, niż ona jest w rzeczywistości, to
popada się w straszny nieporządek, o którym mówił Bossuet (86).
B) Roztropność i rozeznanie wymagane w stosunku do aktów pochodzących ze Stolicy
Apostolskiej
"W naszych czasach, i jest to jeden z najbardziej wyraźnych znaków, iż obecna sytuacja w Kościele
jest nadzwyczaj anormalna, bardzo często jest tak, że działania pochodzące ze Stolicy
Apostolskiej, wymagają od nas roztropności i rozwagi
(...). I nie chodzi o przypadki, gdy tylko
solidnie uformowani teologowie mogą zajmować stanowisko (...), ale przeciwnie, o jakże liczne
sprawy, w których wystarcza znajomość katechizmu i zdrowy zmysł chrześcijański"
(87).
C) Zasada rozeznania w zastosowaniu do tekstów soborowych
Przypomniał o niej Ojciec Święty Jan Paweł II w swym przemówieniu do Konsystorza
kardynalskiego z 6 listopada 1979 roku, mówiąc o "integralnej doktrynie Soboru":
"`Doktryna integralna' to znaczy doktryna interpretowana w świetle Świętej Tradycji i
odwołująca się do niezmiennego Magisterium samego Kościoła"
(88).
D) Niestrudzone zwracanie się do władzy
Po takim uzbrojeniu, aby prawdę o Soborze dobrze usytuować, należy niestrudzenie dopraszać się
od władzy kościelnej, żeby osobiście położyła kres tej nieznośnej dezinformacji; żeby
zaprzestała stosowania drewnianego języka; żeby udzielała odpowiedzi na stawiane jej
precyzyjne pytania. Wniosek, jak by się zdawało, nierealny. Otóż nie. W tej dziedzinie tylko władza
kościelna jest w stanie przywrócić rzeczy do porządku w sposób stanowczy. Wymagać od niej, aby
była wierna swemu zadaniu, nigdy nie jest czymś zbędnym.
Do nas należy błagać, by uczyniła to, co na niej spoczywa, i modlić się w tej intencji, a nie
zastępować ją.

38 - Dezinformacja

background image

III - KATOLICKI KOMITET NA RZECZ
WALKI Z GŁODEM I WSPIERANIA
ROZWOJU
C.C.F.D. (Katolicki komitet na rzecz walki z głodem i wspierania rozwoju) został utworzony w
maju 1961 roku. Zarządza nim komisja narodowa pod przewodnictwem Rene Valette, składająca
się z przedstawicieli dwudziestu pięciu organizacji katolickich (m.in: ACO, Chrześcijańska
Młodzież Studencka, Chrześcijańska Młodzież Pracująca, Skauci, Pax Christi, Stowarzyszenie im.
Św. Wincentego a Paulo).

1. JAK PRZEDSTAWIANY JEST C.C.F.D. ?
C.C.F.D. sam siebie określa jako "widzialny znak dobroczynności Kościoła we Francji";
jego nazwa przywodzi na myśl organizację humanitarną, niosącą pomoc głodującym i
wspierającą kraje Trzeciego świata.
Fakt, że jest on popierany przez francuskich biskupów, że czerpie wpływy niemal wyłącznie z
wielkopostnych kwest na parafiach, niezmiernie wzmacnia jego markowy wizerunek.

2. JAKA JEST RZECZYWISTOŚĆ C.C.F.D. ?
W rzeczywistości C.C.F.D. bierze udział w destabilizowaniu Zachodu i socjalizacji Trzeciego
świata. Ten Komitet "pod osłoną dobroczynności, żywi nie głodujących, ale rewolucję" (89).
Kieruje się ideologią trzecio-światową, poświęca znaczną część swego budżetu na akcje
"uświadamiania" w Trzecim świecie, np. rewolucję marksistowską w Nikaragui traktuje jako
"najbardziej szlachetną rewolucję naszych czasów" (90), oraz "doświadczenie - gwiazdę
przewodnią dla ludów Ameryki łacińskiej"
(91)
Krótko mówiąc, chodzi tu o "grandę" na wielką skalę. Zbiera się w parafiach pieniądze od
wiernych, zapewniając, że będą one przeznaczone na wyżywienie wdów i sierot; po czym używa
się ich, aby wspomóc już istniejące lub przyczynić się do wprowadzenia nowych reżymów
komunistycznych, które setkami tysięcy tworzą wdowy i sieroty.

3. W JAKI SPOSÓB PROSTOWAĆ DEZINFORMACJE O C.C.F.D. ?
a) Używając dokumentów, przywracających prawdę.
Oto kilka z nich:
- Enquete sur le C.C.F.D. (broszura A.F.S.),
- L'Eglise et la subversion - le C.C.F.D., G. Maury,
- La subversion humanitaire, M. Algrin,
- Le C.C.F.D., histoire d'une mise a nu, Y. Daoudal, w: "Itineraires", nr. 305 (1986).
b) Doradzając, by z dobrą znajomością rzeczy wywiązywać się z obowiązku jałmużny (wspierając
akcje rzetelne).

39 - Dezinformacja

background image

CZĘŚĆ PIĄTA:

JAK WALCZYĆ Z DEZINFORMACJĄ ?

40 - Dezinformacja

background image


Temat jest rozległy, my ograniczymy się tu do podania kilku krótkich wskazówek.

I - NIE POZWOLIĆ SIĘ DEZINFORMOWAĆ
- Nie pochłaniać łapczywie informacji... i mieć czas na wyodrębnienie, o ile to możliwe, prawdy
od kłamstwa.
- Dokonywać selekcji organów informacji, dając pierwszeństwo tym spośród nich, które
są niezależne od organizacji finansowych oraz reklam. Gazeta czerpiąca dochody głównie z
reklamy, nie może być wolna , a więc jej informacje są podejrzane... Publikacji niezależnych
spotyka się dość dużo, od Present do Lettre d'Andre Noel, od Est et Ouest do Lectures francaises...
-
W przypadku wybranych organów informacji, rozpoznać dziedziny, w których one mogłyby
okazać się mniej pewne.
- Nie korzystać z wielkonakładowej prasy i największych kanałów radiowych i telewizyjnych,
które są stałymi nośnikami dezinformacji, chyba, że jest to naprawdę potrzebne (na tym polu lepiej
zgrzeszyć przez niedobór, aniżeli przez nadmiar !). Szczególnie mieć się na baczności przed
kształtowaniem poprzez obraz; o wiele trudniej obronić się przed nim, niż przed `urabianiem'
za pomocą słów.
Ograniczając do niezbędnego minimum czas pochłonięty przez media, uzyskujemy go więcej na
inne, bardziej pożyteczne czynności.
- Unikać przyswajania słownictwa i schematów dezinformacji (w przeciwnym razie będzie się
dezinformowanym wbrew swej woli).

II - NIE IŚĆ NA KOMPROMIS Z JAKIMKOLWIEK KŁAMSTWEM
Znany jest tekst Sołżenicyna, na temat odrzucenia kłamstwa:
"I to jest właśnie wyjście z iluzorycznego zaklętego kręgu naszej bierności - najprostsze dla nas i
zabójcze dla kłamstwa. Gdy bowiem ludzie unikają kłamstwa, przestaje ono po prostu istnieć.
Niczym epidemia choroby, może istnieć tylko w zetknięciu z ludźmi.
Nasza droga jest następująca: nigdy świadomie nie popierać kłamstwa !
I tu jest właśnie tak lekceważony przez nas, najprostszy, najbardziej dostępny klucz do naszego
wyzwolenia: osobiste nieuczestniczenie w kłamstwie ! Cóż z tego, że kłamstwo wszystko
przesłoniło, że rządzi wszystkim, my będziemy się upierać przy czymś najmniej ważnym: niech
rządzi, ale beze mnie !
" (92).
W swojej książce I powraca wiatr... (93), Vladimir Bukowski rozwija podobną myśl i
uwydatnia "piorunującą moc" nieposłuszeństwa kłamstwu.
To, co dotyczy kłamstwa w ogólności, odnosi się także do jego specjalnej postaci, jaką jest
dezinformacja.

III - NIE POZOSTAWAĆ BIERNYM
Nie wystarczy nie wchodzić z kłamstwem w układy, ale trzeba jeszcze "przeciw - działać".
Jednym ze sposobów jest wspieranie rzetelnych organów informacji. Jest czymś nienormalnym,
że wśród naszych przyjaciół mamy więcej prenumeratorów Le Figaro, niż Present.

41 - Dezinformacja

background image

Inny środek polega na protestowaniu przeciw oczywistym dezinformacjom wobec czasopism,
które się ich dopuściły. Nie potrzeba do tego wcale długich listów ani rozwiniętych
wyjaśnień. Wystarczy, najczęściej, że protestujący wyśle do gazety swoją wizytówkę oraz
fotokopię potępionego artykułu, z podkreślonymi odpowiednimi fragmentami i kilkoma słowami
komentarza na marginesie.

IV - ROZRÓŻNIENIE MIĘDZY PRAWDĄ A FAŁSZEM
Jest ono łatwiejsze przy:
- dobrej formacji doktrynalnej;
- wyskiej kulturze ogólnej (zwłaszcza z zakresu historii): kultura ogólna kształtuje sąd i daje
kryteria do rozstrzygania ... innymi słowy, uzbraja przeciw dezinformacji;
- ćwiczeniu zmysłu krytycznego.

42 - Dezinformacja

background image

BIBLIOGRAFIA (Wybrane pozycje w języku polskim z ostatnich lat - od tłumacza)

Cialdini R., Wywieranie wpływu na ludzi. Teoria i praktyka, (tłum. z jęz. angielskiego), Gdańsk 1995.

Czachorowski M., Nowy imperializm, Warszawa 1995.

Czarniecki M., W niewoli mediów, Warszawa 1997.

Czuba K., Media i władza, Warszawa 1996.

Dyoniziak R., Sondaże a manipulowanie społeczeństwem, Kraków 1997.

Jackowski J.M., Bitwa o Polskę, Warszawa 1993.

Jackowski J.M., Bitwa o prawdę, t.1-3, Warszawa 1997.

Keane J., Media a demokracja, (tłum. z jęz. angielskiego), Londyn 1992.

Klauza K., Prawda - informacja - moralność, w: "Ethos", nr.4 (1993), ss. 44-51.

Lepa A. bp, Mass media i tożsamość Polaków, Częstochowa 1996.

Lepa A. bp, Świat manipulacji, Częstochowa 1997.

Lepa A. bp, Świat propagandy, Częstochowa 1995.

Siek S., Pranie mózgu, Warszawa 1993.

Schooyans M., Aborcja i polityka (rozdz. IX: Aborcja a dezinformacja), tłum. z jęz. angielskiego, Lublin 1991.

Volkoff V. (opr.), Dezinformacja. Oręż wojny, (tłum. z jęz. francuskiego), Warszawa 1991.

Zwoliński A. ks, "Backward masking" czyli o manipulacji w mass mediach, w: "Homo Dei", nr.1 (1994), ss.69-82.

PRZYPISY:

1) Wyd. polskie: Dezinformacja. Oręż wojny., oprac. Vladimir Volkoff, tłum. z jęz. francuskiego A. Arciuch,
Warszawa 1991.

2) Tamże, s. 8.

3) Por. początek artykułu 6 Deklaracji praw człowieka i obywatela z 1789 roku: "Prawo jest wyrazem woli
powszechnej".

4) Siegmund G. Warburg, un homme d'influence, wydawnictwo Fayard, wrzesień 1985.

5) Siegmund G. Warburg żył w latach 1902-1982.

6) Filozof niemiecki, 1880-1936.

7) Lenin w Zurichu, wyd. polskie (tłum. P. Herzog), Paryż 1988, s. 99.

8) W Le Figaro-Magazine z 13 stycznia 1990, Louis Pauwels, tak streszcza "wizję świata w stadium powstawania",
zawartą w ostatniej książce J. Attali, Lignes d'horizon (Linie horyzontu): "Przeżyliśmy upadek imperiów
zachodnich; to były dekolonizacje. Jesteśmy świadkami wyczerpywania się wpływu sowieckiego. Jesteśmy również
świadkami tryumfu kapitalizmu demokratycznego, którego dobre rezultaty są oczywiste, a jego `powszechne ciążenie'
nie ulega wątpliwości. Widzimy jak ustanawia się ogólnoświatowy system rynkowy".

Uwagi J. Attali o "surowym zakonie" finansistów są tylko potwierdzeniem tego, co na ten sam temat pisali
liczni autorzy, tak z lewicy: np. Samuel Pisar (zwłaszcza w książce La ressource humaine), jak i z prawicy: Charles
Maurras, Beau de Lomenie, Jacques Bordiot, Henry Coston. Zob. szczególnie książki tego ostatniego: La fortune
anonyme et vagabonde
(1984) oraz Les financiers qui menent le monde (1989).

9) Media w większości... co pozostawia miejsce dla dość licznych wyjątków.

10) Zauważa przy tym, że słowo "dezinformacja" służy także do oznaczenia zespołu tych technik.

11) V. Volkoff, dz. cyt., s. 8.

12) Tamże, s. 9.

13) Tamże, s. 9.

14) V. Volkoff, Montaż, cyt. w: V. Volkoff, Dezinformacja, s. 163.

43 - Dezinformacja

background image

15) Uwagi zawarte w tym tekście, które Volkoff odnosi do procesu, określanego przez siebie jako "wpływanie",
równie dobrze mogą być stosowane do dezinformacji.

16) V. Volkoff, Montaż, cyt. w: Dezinformacja, s. 163-164.

17) Roger Mucchielli, La subversion, s. 51.

18) Tenże, Dywersja, cyt. w: Volkoff, Dezinformacja, s. 98.

19) Cyt. w: Volkoff, Dezinformacja, s. 101. Podczas II wojny światowej armia angielska powierzyła Delmerowi
zadanie uruchomienia i kierowania stacją radiową, specjalizującą się w dezinformowaniu oddziałów niemieckich,
stacjonujących w okupowanych krajach Europy Zach.; swoją działalność opisuje on w zacytowanej książce.

20) R. Mucchielli, dz. cyt., w: Dezinformacja, ss. 100-101.

21) V. Volkoff, Dezinformacja, s. 164. Mucchielli podaje podobną listę, zob. w: Dezinformacja, s. 101.

22) Opublikowana przez Rivarol z 29 grudnia 1989 (przed eskalacją wojny kaukaskiej).

23) Na tę dezinformację zwrócił uwagę Rivarol z 20 października

1989.

24) R. Mucchielli, dz. cyt., w: Dezinformacja, s. 101.

25) V. Volkoff, Dezinformacja, s. 165.

26) Oświadczenie króla Hassana w telewizyjnej "Godzinie szczerości" (Antenne 2, 17 grudnia 1989); cyt. w
broszurze Immigration et nationalite, s.90, wyd. D.M.M.

27) R. Mucchielli, La subversion, s. 88.

28) Trzy stronnictwa, tworzące "Przymierze dla Niemiec": CDU, CSU i "Odnowa demokratyczna", osiągnęły
łącznie 48 % głosów.

29) Valeurs actuelles z 26 marca 1990. Artykuł pt. "Zbiorowe odtruwanie: jak prasa lewicowa marzyła bredziła
o przekształceniu Niemiec w laboratorium socjaldemokracji".

30) Jules Monnerot, Desintox, wyd. Albatros, s. 90.

31) Przy zwykle używanym znaczeniu terminu, państwo określane jest jako demokratyczne, o ile respektuje pewną
dozę swobód obywatelskich.

32) Cyt. w: V. Volkoff, Dezinformacja, ss. 95-96.

33) J. Monnerot, Desintox, s. 15.

34) Tamże, s. 16.

35) Tamże, ss. 35-36.

36) Wyd. polskie: Rok 1984, tłum. z jęz. angielskiego T. Mirkowicz, Warszawa 1988.

37) Tamże, ss. 207-208.

38) Tamże, s. 208.

39) Tamże, s. 213.

40) Chodzi tu o organizację masońską. Zob. na ten temat artykuł "Le B'nai Brith, organisation maconnique" w
Lectures Francaises z marca 1990.

41) Antony C. Sutton, National Suicide - Military Aid to the Soviet Union, New York 1983.

42) Na temat Davida Rockefellera piszemy nieco dalej.

43) Cyt. w amerykańskim tygodniku The Spotlight z 22 stycznia 1990.

44) Por. Messages d'outre-tombe du Marechal Petain, s. 22.

45) Zob. artykuł Donalda Mc Alvany "L'Afrique du Sud en flammes" w nr. 67 (październik 1986) biuletynu Action
Familiale et
Scolaire. Zob. też paragraf III poniżej.

46) Cyt. w: Ivor Benson, Truth out of Africa. Ogólnie o dekolonizacji pisze A.K. Chesterton w książce The new
unhappy Lords.

44 - Dezinformacja

background image

47) Jednym z najbardziej typowych przykładów jest sytuacja w Zimbabwe (dawna Rodezja). Zob. na ten temat
cytowaną książkę I. Bensona.

48) Wyciąg z memorandum skierowanego przez Lenina do komisarza spraw zagranicznych Cziczerina. Cyt. w: V.
Volkoff, Dezinfor- macja, s. 25.

49) W przemówieniu z 11 lutego 1990, niedawno uwolniony przywódca terrorystów, Nelson Mandela
potwierdził swą całkowitą zgodność z ANC i SACP oraz z ich taktykami i strategiami: "Pozdrawiam partię
komunistyczną Afryki Południowej,
oświadczył, za jej nieustający wkład w walce o demokrację" (zob. The New
American,
9 kwiecień 1990).

50) Donald Mc Alvany, "L'Afrique du Sud en flammes", w: Action Familiale et Scolaire, nr 67 (październik 1986).

51) Autor Krótkiego zarysu sowietologii do użytku władz politycznych, wojskowych i religijnych.

52) Zob. na ten temat artykuł Pierre Iberi, "Gruzińska 'noc św.

Bartłomieja'" w przeglądzie Est et Ouest z maja 1989.

53) Por. Paris-Match, 11 styczeeń 1990.

54) Cyt. w Present z 22 listopada 1989.

55) Te trzy podpunkty na podstawie artykułu Victora Loupan, dziennikarza pochodzącego z Mołdawii (dawne
terytorium rumuńskie), w: Le Figaro-Magazine z 6 stycznia 1990.

56) Rozmowa Victora Loupan z Ion'em Iliescu, w: jak wyżej.

57) Zob. Present z 4 stycznia 1990.

58) Zob. Le Figaro, 30 styczeń 1990.

59) Por. artykuł Michel'a Gurfinkiel'a w Valeurs Actuelles z 2 stycznia 1990.

60) Por. Rivarol z 5 stycznia 1990.

61) Zob. Le Figaro z 6 stycznia 1990.

62) Valeurs actuelles, 2 styczeń 1990.

63) Zwróćmy uwagę zwłaszcza na osoby (Barras zastępujący Robespierre'a) oraz na "likwidację" dawnych
przywódców (Robespierre, Couthon, Saint-Just i ich 19 sprzymierzeńców ściętych na gilotynie bez osądzenia 10
termidora).

64) Zob. Le Figaro, 12 styczeń 1990.

65) Synod ten, odbywający się w Rzymie od 24 listopada do 8 grudnia 1985, zgromadził pod przewodnictwem
papieża przede wszystkim przewodniczących konferencji episkopatów, przedstawicieli Kościołów
wschodnich i zwierzchników dykasterii Kurii rzymskiej.

66) Orędzie do wiernych z Synodu. Zob. Osservatore Romano, (wyd. polskie), nr. 10-12 (1985), "Dodatek", s. 1-2.
Podkreślenie od autora.

67) Relacja końcowa ojców Synodu. Zob. tamże, s. 7. Podkreślenie

od autora.

68) Rozmowa dziennikarza Vittorio Messori z ks. kardynałem Józefem Ratzingerem. Wyd. polskie:
Michalineum, Kraków-Warszawa 1986.

69) Cyt. w książce: Lucien Meroz, L'obeissance dans l'Eglise, aveugle ou clairvoyante ? (s. 104), Genewa 1977.

70) Kardynał Ratzinger, Raport o stanie wiary, s. 35.

71) Por. Francois Desjars, Le modernisme, hier et aujourd'hui, Paryż 1989 (wyd. przez Action Familiale et Scolaire).

72) Kard. G. Danneels, Wprowadzenie do dyskusji synodalnej, (streszczenie), w: Osservatore Romano (wyd.
polskie), nr. 10-12 (1985), s. 8.

73) Tamże.

74) Tamże.

75) Znana jest opinia na ten temat kardynała Ratzingera: przyczyną katastrofy nie był sobór, ale jego złe
wprowadzanie w życie. W swej książce Les principes de la theologie catholique, przywołuje on teksty, które

45 - Dezinformacja

background image

napisał 10 lat po zakończeniu soboru: "Prawidłowa recepcja Soboru jeszcze się nie rozpoczęła" (s. 418) oraz
"Rzeczywiste przyjęcie Soboru wcale się jeszcze nie zaczęło" (s. 437). Kardynał kilkakrotnie powtarza tę
myśl w książce Raport o stanie wiary, np: "Dziś widzimy, jak wiele konkretnych skutków nie zgadza się z
intencjami Ojców Soborowych (...). Prawdziwy czas Vaticanum II nie nadszedł jeszcze, jego właściwa recepcja
jeszcze się nie zaczęła. Jego dokumenty zostały szybko pogrzebane w licznych i powierzchownych publikacjach
na ich temat. Ponowne odczytanie litery dokumentów umożliwi odtworzenie prawdziwego ducha soboru"
(s. 33).

Jean Madiran uważa, iż takie tłumaczenie jest nie do przyjęcia, bowiem teksty soborowe interpretowali i wcielali
w życie ci sami, którzy je zatwierdzili; były one zatem objaśniane i zastosowywane zgodnie z intencją
prawodawców (zob. artykuł od wydawcy w: Itineraires, nr.297).

76) Arcybiskup M. Lefebvre, List otwarty do zakłopotanych katolików, tłum. polskie, Poznań 1992, s. 94.

77) o. Gelineau SI, Demain la liturgie (ed. du Cerf, 1976), s. 9-10.

78) Wiadomo, że nauka soborowa dotycząca wolności religijnej stanowi, iż wolność wyznania jest uprawnieniem
równie dobrym dla religii fałszywych, jak i dla prawdziwej. Jest to jeden z punktów, w których oddala się ona od
doktryny tradycyjnej. Zob. na ten temat broszurę wydaną przez Action Familiale et Scolaire, pt. "La liberte
religieuse, droit ou tolerance ?

79) Kardynał Ratzinger, Les principes de la theologie catholique, s. 426.

Syllabus, dołączony do encykliki Quanta Cura papieża Piusa IX (8 grudnia 1864), jest określony jako "wykaz
podstawowych błędów naszych czasów, które były wskazane w przemówieniach konsystorskich, encyklikach i
innych listach apostolskich ojca świętego, papieża Piusa IX".
Oto główne zagadnienia Syllabusa, podane według
kolejności:

Panteizm; Naturalizm; Racjonalizm; Indyferentyzm; Socjalizm; Komunizm; Tajne stowarzyszenia; Błędy
dotyczące Kościoła i jego praw; Błędy dotyczące społeczności świeckiej, czy to samej w sobie czy w stosunku do
Kościoła; Błędy na temat moralności; Blędy co do małżeństwa chrześcijańskiego; Błędy o świeckim panowaniu
papieża; Błędy odnoszące się do współczesnego liberalizmu.

Chodzi zatem o tekst w swej istocie doktrynalny.

[Polski przekład Syllabusa można znaleźć np. w: "Powściągliwość i Praca", nr 10, 11 i 12 z 1995 roku,
tłumaczenie i komentarz M. Wojciechowski - Przypis tłumacza].

80) Kardynał Ratzinger, dz. cyt., s. 427.

81) Na temat doktrynalnych zmian, wprowadzonych przez niektóre ustępy tekstów soborowych, zob. broszury
Action Familiale et Scolaire: Vatican II, rupture ou continuite ? oraz La liberte religieuse, droit ou tolerance ? Jako,
że prawdziwa doktryna nie może ulec zmianom, przeto jasno widać, w jaki sposób wierny winien odnieść się
do tych wszystkich przeobrażeń; powinien on mianowicie - zgodnie z radą, jakiej udzielił Jan Paweł II w swym
przemówieniu do Konsystorza z 6 listopada 1979 roku - iść za "integralną doktryną" Soboru: "Doktryna
integralna,
powiedział papież, to znaczy doktryna interpretowana w świetle Świętej Tradycji i odwołująca się
do niezmiennego Magisterium Kościoła
".

82) o. Calmel O.P., Breve apologie pour l'Eglise de toujours, Paryż 1973, (wyd. Difralivre), ss. 104 i 107.

83) Tak jest np. z krytycznymi uwagami odnośnie soborowej deklaracji o wolności religijnej, znajdującymi się w
pracach ojca Joseph'a de Sainte Marie OCD oraz Michel'a Martin, które nigdy nie doczekały się odpowiedzi.

84) Relacja końcowa Nadzwyczajnego Synodu Biskupów, w: Osservatore Romano (wyd. polskie), nr 10-12
(1985), "Dodatek", s. 5.

85) Kard. G. Danneels, Wprowadzenie do dyskusji synodalnej (streszczenie), zob. przypis 72.

86) "Największy nieporządek ducha jest wówczas, gdy wierzy się w rzeczy nie dlatego, że się widziało, iż one
naprawdę istnieją, ale dlatego, że chce się, by istniały" -
Bossuet, Traite de la connaissance de Dieu et de soi-
meme,
I, nr XVI.

87) o. Joseph de Sainte Marie OCD, list z 27 lipca 1977, opublikowany w Courrier de Rome.

88)Tekst wyżej cytowany, w przypisie 81.

89) Yves Daoudal, Le CCFD, histoire d'une mise a nu, w: "Itineraires", nr 305.

90) Faim-Developpement, przegląd CCFD, kwiecień 1982.

91) Faim-Developpement, czerwiec-lipiec 1983.

46 - Dezinformacja

background image

92) Zob. Aleksander Sołżenicyn, Żyj bez kłamstwa. Publicystyka z lat 1973-1990, tłum. A. Wołodźko, Editions
Spotkania, brw., s. 102-103.

93) Podtytuł: Moje życie dysydenta, wyd. polskie: W. Bukowski, I powraca wiatr..., tłum. A. Mietkowski, Gdynia
1990.

Ostatnia strona okładki:

"Oręż wojny" - równie dobrze dająca się wykorzystać w czasach pokoju - dezinformacja zmierza do niedorzecznego
celu: stopniowo przekształcać rozumienie spraw i ludzi, jakie wytworzyły sobie całe narody oraz spowodować ich
zgodę na z góry zaplanowaną tezę. Dzisiejsza potęga mediów usprawiedliwia takie dążenie. Można zatem wygrać
wojnę bez wydawania bitwy , a nawet nie straciwszy ani grosza.

Oczywiście, jest to możliwe tylko o tyle, o ile obrana za przedmiot dezinformacji populacja, nieświadoma tego
gigantycznego przedsięwzięcia wymuszania "wrażliwości" politycznych, religijnych ..., zgadza się na wszystko,
pozwala się kształtować. Otóż, tą populacją jesteśmy my sami.

Stąd wielkie znaczenie ma umiejętność wykrywania procesów dezinformacji, po to, aby się przed nimi
zabezpieczyć. Dziś, nikt nie może ich ignorować, jeśli chce zachować niezależność swego sądu.

OD AUTORA

"Oręż wojny" - równie dobrze dająca się wykorzystać w czasach pokoju - dezinformacja
zmierza do niedorzecznego celu: stopniowo przekształcać rozumienie spraw i ludzi, jakie
wytworzyły sobie całe narody oraz spowodować ich zgodę na z góry zaplanowaną tezę. Dzisiejsza
potęga mediów usprawiedliwia takie dążenie.
W naszej epoce ustrojów demokratycznych, w których władza polityczna jawi się jako zależna
od opinii publicznej i "woli powszechnej", dezinformacja niemal z konieczności staje się jednym
z podstawowych narzędzi walki (lub dywersji) politycznej.
***
Dezinformacja oddziaływuje na umysł człowieka oraz na jego zmysły; na umysł działa za pomocą
takich metod jak stosowanie kłamstwa, mieszania prawdy z fałszem, rozpowszechniania
sztucznie tworzonych schematów myślenia; na zmysły działa manipulując obrazami (oraz
dzwiękami). Dezinformacja umiejętnie wykorzystała współczesną wiedzę z dziedziny psychologii
tłumów.
***
Jeśli nie chcemy być manipulowani i wykorzystani dla obcych nam celów jako rezonansowe
pudła, jeśli chcemy ochronić niezależność naszych sądów, musimy umieć wykrywać procesy
dezinformacji. Wykrywanie tych procesów jest proste...a nawet zabawne, o ile tylko włożymy
trochę pracy w ich zanalizowanie.
***
Trzeba, by w walce z dezinformacją, która jest w tej chwili zjawiskiem powszechnym na całym
świecie a służącym do niszczenia naszych ojczyzn oraz naszej religii, ludzie dobrej woli z
róznych krajów wspomagali się wzajemnie. Mając tego świadomość, jestem niezwykle
szczęśliwy, że poświęcona temu problemowi broszura, wydana we Francji przez naszą
organizację:Ruch na rzecz Rodziny i Szkoły jest przetłumaczona i rozpowszechniana w Polsce.

47 - Dezinformacja

background image

Arnaud de Lassus
24 grudzień 1997
tłum: Aleksandra Gondek

48 - Dezinformacja


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Masoneria CZYŻBY PAPIEROWY TYGRYS Arnaud de Lassus
Arnaud de Lassus
Masoneria Czyżby papierowy tygrys Arnaud de Lassus doc
Arnaud de Lassus Masoneria, czyżby papierowy tygrys
Arnaud de Lassus Masoneria Czyżby papierowy tygrys
Arnaud de Lassus Masoneria
Arnaud de Lassus Masoneria Czyżby papierowy tygrys
de Lassus Arnaud Masoneria
Brasil Política de 1930 A 2003
TEMPETE DE GLACE
De Sade D A F Zbrodnie miłości
Detector De Metales
madame de lafayette princesse de cleves
Dicionário de Latim 3
BSA Tarjeta de Instrucciones de Funcionamiento Ingles 3399
Cómo se dice Sugerencias y soluciones a las actividades del manual de A2
2 La Tumba de Huma

więcej podobnych podstron