Szpital winny kalectwa dziecka. Ale nie kupi
mu wózka bez wyroku s du
Piotr ytnicki 2013-08-09, ostatnia aktualizacja 2013-08-08 20:32:55
Pozna ski szpital nie wypiera si odpowiedzialno ci za bø d lekarza popeøniony podczas operacji migdaøków.
Ale za ka dym razem, gdy poszkodowany chøopiec potrzebuje nowego wózka czy podno nika, odsyøa rodziców
do s du
Chøopiec nie mówi, nie chodzi, nie mo e nic chwyci r k , nie kontroluje potrzeb fizjologicznych. To skutek
niedotlenienia mózgu, do którego doszøo podczas operacji wyci cia migdaøków w pozna skim szpitalu Krysiewicza w
maju 2004 r. Chøopiec miaø wtedy cztery lata.
Zawiniøa anestezjolog Mirosøawa K., któr s d skazaø na wi zienie w zawieszeniu i kilkuletni zakaz
pracy
. Rodzice
wywalczyli od szpitala odszkodowanie za bø d w sztuce lekarskiej - cztery lata temu s d przyznaø im 750 tys. zø oraz 4,8
tys. zø miesi cznej renty.
Lekarze nie daj nadziei, e stan chøopca si poprawi. Problemów jest jednak coraz wi cej, bo z wiekiem zmieniaj si
potrzeby dziecka. Przed ponad rokiem
rodzice
musieli przebudowa øazienk i zamontowa specjalny podno nik, który
wyci ga ich syna z wózka i przenosi do wanny (wa yø ju 35 kg). Niedawno musieli kupi nowy specjalistyczny wózek,
stary byø ju za maøy. Na dodatek u chøopca stwierdzono skolioz , grozi mu operacja kr gosøupa.
Tylko remont øazienki kosztowaø 35 tys. zø. Nowy wózek to ponad 8,5 tys. zø, z czego NFZ zwróciø tylko 2 tys. zø.
Zdaniem rodziców pøaci powinien szpital, bo ju w sprawie o odszkodowanie s d potwierdziø jego odpowiedzialno za
kalectwo chøopca. Tyle e szpital uwa a, e zas dzone 750 tys. powinno wystarczy .
- Tamto zado uczynienie miaøo rekompensowa synowi poniesione krzywdy, a nie pokrywa jego rosn ce potrzeby
zwi zane z kalectwem - mówi nam ojciec chøopca.
Tøumaczy te , e musiaø zainwestowa tamte pieni dze, by zapewni synowi opiek w przyszøo ci. A zas dzona renta
ju dzi nie wystarcza na pokrycie kosztów. Trzeba kupowa
leki refundowane
tylko w cz ci b d w ogóle, do tego
pieluchy, bo te darmowe z NFZ starczaj tylko na kilka dni. Sama opiekunka to blisko 3 tys. zø miesi cznie, dochodz do
tego koszty rehabilitacji. Rodzice dokøadaj co miesi c ponad 1,5 tys. zø.
Rodzice ju przy remoncie øazienki chcieli obci y kosztami szpital. Poszli do s du. I przed rokiem wygrali, a s d znów
potwierdziø odpowiedzialno lecznicy za kalectwo chøopca. Pora ka byøa dotkliwa, bo szpital musiaø nie tylko zwróci 35
tys. zø, ale te pokry koszty procesu, zapøaci odsetki.
Nie zmieniøo to jednak jego polityki. Kilka dni temu w pozna skim s dzie zacz ø si kolejny proces - tym razem o zwrot
6,5 tys. zø wydanych na nowy wózek.
Nawet Jacek Profaska, dyrektor szpitala Krysiewicza, przyznaje, e rodzice maj du e szanse na wygran , a
odpowiedzialno ci lecznicy kwestionowa nie sposób. Po co zatem kolejny proces, mno enie kosztów, strata czasu?
Profaska odpowiada krótko: - Bo obowi zuje mnie dyscyplina finansów publicznych i bez wyroku nie mog da rodzicom
ani zøotówki. To otwieraøoby pole do nadu y , ka da kontrola mogøaby zrobi mi z tego zarzut. B dzie wyrok, to
zapøacimy.
- Obawiam si , e konieczno ka dorazowego wyst powania na drog s dow to jedyna mo liwo , by uzyska od
szpitala zwrot kosztów - komentuje Krystyna Kozøowska, rzeczniczka praw pacjenta przy Ministerstwie Zdrowia. I stara
si zrozumie stanowisko szpitala: - Dyrektor jest odpowiedzialny za gospodarne i ostro ne wydatkowanie pieni dzy,
musi mie podstaw do rozporz dzania nimi, a tak jest na przykøad wyrok s du. W tej sytuacji nie widz innego
wyj cia.
- Mamy wra enie, e szpital stara si nas zm czy , robi wszystko, eby my dali sobie spokój - mówi ojciec chøopca. I
twierdzi, e gdyby szpital miaø dobr wol , mógøby zawrze ugod . Wtedy s d wydaøby wyrok bez przeprowadzania
procesu. Takie propozycje padaøy, ale prawnik szpitala za ka dym razem je odrzucaø.
Szpital podlega urz dowi marszaøkowskiemu. Dyrektor departamentu ochrony zdrowia Leszek Sobieski deklaruje ch
pomocy w rozwi zaniu patowej sytuacji. - My l , e obie strony powinny spotka si gdzie w poøowie drogi - mówi. I
równie zwraca uwag na mo liwo zawarcia przed s dem ugody: - To byøaby podstawa do zapøaty, a jednocze nie
proces nie generowaøby dodatkowych kosztów. Spotkam si z dyrektorem Profask i poprosz o przedstawienie opinii o
zasadno ci prowadzenia tego sporu przed s dem. Je li prawnicy przyznaj , e jest wi ksze prawdopodobie stwo
pora ki, to b d namawiaø do poszukania innego rozwi zania.
Tekst pochodzi z serwisu Wyborcza.pl -
http://wyborcza.pl/0,0.html
© Agora SA
Strona 1 z 1
Szpital winny kalectwa dziecka. Ale nie kupi mu wózka bez wyroku s du
2013-08-09
http://wyborcza.pl/2029020,75478,14410535.html