literatura imieninalki przemyslaw skowron ebook

background image
background image

Kup książkę

Poleć książkę

Oceń książkę

Księgarnia internetowa

Lubię to! » Nasza społeczność

Wszelkie prawa zastrzeżone. Nieautoryzowane rozpowszechnianie całości

lub fragmentu niniejszej publikacji w jakiejkolwiek postaci jest zabronione.

Wykonywanie kopii metodą kserograficzną, fotograficzną, a także kopiowanie

książki na nośniku filmowym, magnetycznym lub innym powoduje naruszenie

praw autorskich niniejszej publikacji.

Wszystkie znaki występujące w tekście są zastrzeżonymi znakami firmowymi

bądź towarowymi ich właścicieli.

Autor oraz Wydawnictwo HELION dołożyli wszelkich starań, by zawarte

w tej książce informacje były kompletne i rzetelne. Nie biorą jednak żadnej

odpowiedzialności ani za ich wykorzystanie, ani za związane z tym ewentualne

naruszenie praw patentowych lub autorskich. Autor oraz Wydawnictwo HELION

nie ponoszą również żadnej odpowiedzialności za ewentualne szkody wynikłe

z wykorzystania informacji zawartych w książce.

Redaktor prowadzący:

Barbara Gancarz-Wójcicka

Projekt okładki:

ULABUKA

Projekt składu i skład:

Adrian Partyka

Fotografia na okładce została wykorzystana za zgodą Shutterstock.

Wydawnictwo HELION

ul. Kościuszki 1c, 44-100 GLIWICE

tel. 32 231 22 19, 32 230 98 63

e-mail: editio@editio.pl

ISBN: 978-83-246-4450-6

Copyright ©

Przemysław Skowron 6786

Printed in Poland.

background image

5

Spis treści

Wstęp

,

Od autora

1

STYCZEŃ

33

LUTY

45

MARZEC

53

KWIECIEŃ

65

MAJ

337

CZERWIEC

348

LIPIEC

381

SIERPIEŃ

368

WRZESIEŃ

933

PAŹDZIERNIK

945

LISTOPAD

95;

GRUDZIEŃ

919

Posłowie

43,

Podziękowania

431

Kup ksi

ąĪkĊ

Pole

ü ksiąĪkĊ

background image

Kup ksi

ąĪkĊ

Pole

ü ksiąĪkĊ

background image

7

Wstęp

Cześć, jak masz na imię?

Masz dziś, jutro, pojutrze

imieniny? A może ktoś

z Twoich bliskich ma?

Jeśli tak, to weź sobie

któryś z tych wierszy

z imieniem w prezencie.
Weź do siebie. Bo poezja,
ta jedyna prawdziwa
wróżka, odsłania

przyszłość i mówi prawdę
o człowieku. Odkrywa na
chwilę to, co niewidzialne.

Kup ksi

ąĪkĊ

Pole

ü ksiąĪkĊ

background image

Kup ksi

ąĪkĊ

Pole

ü ksiąĪkĊ

background image

9

Od autora

2VRE\NWöUHPDMÈZ3RO

VFHLPLHQLQ\VÈUöĝQ\PLOXGěPL$QLHNDĝG\PRĝHWR
RVRELHSRZLHG]LHÊ&RF]\QLQDVF]\WDMÈF\FKWHVïRZD

LPDMÈF\FKLPLHQLQ\GRĂÊVSHF\ğF]QÈLFLHNDZÈJUXSÈ
0\ĂOÚĝHZDUWRZQLHME\Ê.DĝG\ZLÚFNWRPDZ3RO

VFHMDNLHĂLPLHQLQ\PRĝHPöZLÊRVSRU\PV]F]ÚĂFLX

'RĂZLDGF]DERZLHPU]HF]\V]F]HJöOQHMRF]\PZLHOX
DW\FKQLHEUDNXMHPRĝHMHG\QLHPDU]\Ê1LHQD]ZDQH
QLHLVWQLHMHĽ]DWHPWRĝHNWRĂPDLPLÚR]QDF]DĝH
WHQNWRĂLVWQLHMHĝHMHVWĝHF]XMHĮ1LHE\ïRFK\ED

ZNUöWNLHMKLVWRULLF]ïRZLHNDWDNPRFQHJRSRïÈF]HQLD

PLHÊLE\Ê7RPLHÊLE\ÊZMHGQ\P7RFKFLHÊLPöF

ZMHGQ\P7R(URVL7DQDWRVZMHGQ\P7R$WRV3RUWRV

L$UDPLVZMHGQ\P7\OHPRĝOLZRĂFLW\OHRSFMLW\OHRG
QLHVLHñZMHGQ\PVïRZLHĽZLPLHQLX0RĝQD]DU\]\NR

ZDÊVWZLHUG]HQLHĝHLPLÚQLHMHGQRPDLPLÚ

Ludzkość nie zawsze korzystała z dóbr,

jakimi są imiona.

%\ïERZLHPF]DVNLHG\LPLRQ

QLHE\ïR/XG]LRNUHĂODïRVLÚZWHG\]JRGQLH]W\PNLP
E\OLOXEFRURELOL-HĝHOLNWRĂE\ïĝRQÈPöZLïRVLÚRQLP

¿RQD$MHĝHOLNWRĂE\ïEDEFLÈVLRVWUÈOXEZïöF]QLNLHP

PöZLïRVLÚRQLP%DEFLD6LRVWUDOXE:ïöF]QLN0RĝQD
WHĝE\ïRE\Ê¿RQÈ%DEFLÈDOER6LRVWUÈ:ïöF]QLNLHP
/XG]LHVDPLVWDQRZLOLZWHG\SRQLHNÈGGHV\JQDW\VZR
LFKQD]Z=GDU]\ïRVLÚWHĝWDNĝHMHGHQNWRĂE\ï6\QHP

DMHGQRF]HĂQLH]RVWDï0ÚĝHPNRELHW\NWöUDRSUöF]WHJR

ĝH]RVWDïD¿RQÈE\ïDWHĝ0DWNÈ6WÈGWHĝQLHNWöU]\E\OL

SU]HNRQDQLĝHMHVWĝRQÈVZRMHJRV\QDD]DUD]HPPDWNÈ

ZïDVQHJRPÚĝD&]\OLMHGQRF]HĂQLHMDNRWHĂFLRZDĝRQ\

E\ïDXZDĝDQD]DV\QRZÈVZRMHMZïDVQHMPDWNL$VNRUR

Kup ksi

ąĪkĊ

Pole

ü ksiąĪkĊ

background image

10

V\QRZDPDWNLF]\OLĝRQDV\QDWHĂFLRZHMĝRQ\E\ïDMHG

QRF]HĂQLHWHĂFLRZÈPÚĝDV\QRZHMWRWHQPÈĝV\QRZHM
WHĂFLRZHMNWöUDE\ïDMHJRPDWNÈE\ïMHGQRF]HĂQLHV\
QHPWHĂFLRZHMZïDVQHMĝRQ\NWöUHME\ïG]LHFNLHP&]\OL

V\QHP:WHQRWRVSRVöESUDNRELHW\E\ï\ZïDVQ\PLWHĂ
FLRZ\PL&RE\ïRQLH]Z\NOHWUXGQHLVNRPSOLNRZDQH

ZXĝ\FLXLVSUDZLïRĝHSUDSU]RGNRZLHZ\JLQÚOL=UHV]WÈ

WRĝHZ\JLQÚOLWRSöïELHG\LGDïRE\VLÚ]W\PMDNRĂĝ\Ê
3UREOHPZW\PĝHQDVLSUDSU]RGNRZLHGRG]LĂSR]RVWDMÈ
GODQDVEH]LPLHQQL%RRLOHRQLVLÚ]DFKRZDOLPRPHQ
WDPLQDZHWEDUG]RGREU]HRW\OHLFKLPLRQDVLÚQLH]D
FKRZDï\ĽERQLHPRJï\

=DLQWHUHVRZDQ\FKWHPDW\NÈLPLRQLQGLDñVNLFK3R

UDQQD6WRNURWND6NöU]DQH0DU]HQLH7DñF]ÈF\¿XEU
RGV\ïDPGRPRMHMNVLÈĝNL

Mannitou Pyta, za-

sznurowane wigwamy, historia tragiczna

Z\G+HOLRQ1DWRPLDVWRVRE\NWöUHFKFLDï\E\

SRJïÚELÊVZRMÈZLHG]ÚQDWHPDWLPLRQVïRZLDñVNLFK
6S\FLJQLHZ&KDUDSXWD.RSXV]]SHZQRĂFLÈFKÚW
QLHVLÚJQÈSRPöMSRHPDW

Brzanka. Kiedy ranne

wstaje zboże

Z\G+HOLRQ

$OHZUöÊP\GRWHPDWX']LĂSUDZLHZV]\VF\PDP\

LPLRQD1LHNWöU]\]QDVW\FKMHVWZLHOXPDMÈWDNLH

VDPHLPLRQDDQLHNWöU]\NWöU\FKWHĝMHVWEDUG]RGXĝR
]XSHïQLHLQQH,VÈG]ÚĝHWRMHVWSLÚNQH

Kup ksi

ąĪkĊ

Pole

ü ksiąĪkĊ

background image

11

STYCZEŃ

2VRE\PDMÈFHLPLHQLQ\ZVW\F]

QLXVÈSLÚNQH6W\F]HñWRPLHVLÈF]LP\LMHMHFKD]QDM
G]LHP\ZLPLRQDFKOXG]LĂZLÚWXMÈF\FKZSLHUZV]\P
PLHVLÈFXURNX

7RLFKPDQDP\ĂOL6]HNVSLUPöZLÈFZ6RQHFLH;,

Mówi me serce! Niech o miłość woła,
Pragnąc zoczyć wzajemność. Potęgę
Ma ono większą niźli warga zgoła
Najwymowniejsza1.

2QLFKWHĝSLV]H+HQU\N6LHQNLHZLF]JG\QRWXMH

Z3RWRSLH

Groźne dla królewskich nieprzyjaciół
poselstwo tatarskie pod wodzą
Subaghazi-beja bawiło we Lwowie.

2QLFKWHĝPöZL-RVHSK&RQUDGZ/RUG]LH-LPLH

JG]LHF]\WDP\

Wschodzące słońce znalazło go w tem
samem miejscu, na jakie spadł, skacząc

do łodzi. Co za wytrwałość w gotowości!

.RFKDMP\OXG]LPDMÈF\FKLPLHQLQ\ZVW\F]QLX

3U]HNïDG-DQ.DVSURZLF]

Kup ksi

ąĪkĊ

Pole

ü ksiąĪkĊ

background image

12

ST YCZEŃ

73.73

Eufrozyna, Józef, Maria, Mieczysław, Mieszko,

Odyseusz, Walenty, Wilhelm i Wincenty

Eufrozyno, dziewczę płoche,

Daj pogłaskać się choć trochę,

Daj potrzymać się za rękę,

Niepewności mej skróć mękę.

I w pacierzu, i w zabawie,

Tyś najlepszy,

Mieczysławie!

Wiedziesz prym, porywasz tłumy,

Pękną mama z tatą z dumy!

Mieszko drogi, chłopcze złoty,

Ciepłe zimą noś galoty.

Latem za to, gdy upały,

Noś czapeczkę i sandały.

Mówią o

Wilhelmie ludzie,

Że zwykł ciągle w niemym trudzie

W święto szary zmieniać dzień,

Jawę zmieniać w piękny sen.

73.79

Abel, Bazyli, Grzegorz, Izydor, Makary, Narcyz,

Stefania, Strzeżysław, Telesfor i Teodor

Bazylemu patrzcie w oczy,

Najsmutniejsze w całym świecie,

I łzę, co się z oka toczy,

W dłonie złapcie, gdy możecie…

Kup ksi

ąĪkĊ

Pole

ü ksiąĪkĊ

background image

13

ST YCZEŃ

Raz

Izydor, mądra głowa,

Jechał drogą, wpadł do rowa.

Lecz wydostał się niezwłocznie

I odmaszerował skocznie!

Narcyz — o czym pisze prasa —

Lubi biegać na golasa.

A gdy chłodno jest, jedynie

W samej biega pelerynie.

Stefanię, Stefanię

Chcę niesłychanie

W usta całować,

W kieszeni schować.

73.74

Arleta, Daniel, Danuta, Enoch,

Genowefa i Zdzisława

Rzecz to niesłychana,

Arlety kolana,

Moc magnesu mają,

Ręce przyciągają!

Lubi w pościel się okręcić,

Wystawioną nogą nęcić

Daniel — damy by z nim chciały

W łożu spędzić dzionek cały.

Bywa czasem, że

Danutę

Wzruszy walc na smutną nutę.

Lecz gdy łza popłynie, to

Rumby radość suszy ją!

Kup ksi

ąĪkĊ

Pole

ü ksiąĪkĊ

background image

14

ST YCZEŃ

Gdyby wierszem była noc,

W nim rymami byłyby,

Mając w sobie cudów moc,

Genowefy piękne sny.

73.7;

Aniela, Benedykta, Dobromir, Elżbieta,

Eugeniusz, Grzegorz, Krystiana i Tytus

Z tobą,

Anielu, wśród łanów biec

I młode zboże we młynie żąć.

W piecu miłości bochenki piec,

Na grube kromki zwykły chleb ciąć.

Lubi

Dobromir zasiąść wygodnie,

W kant prasowane lubi mieć spodnie,

Ceni dobrobyt, drobne wygody,

Choćby obecność — bieżącej wody!

Z

Elą można konie kraść,

Z Elą można krowy paść.

Ale lepiej paść jest z Elą

W łoże, dzieląc się pościelą.

Tytus, gdyby tylko chciał,

Radę by każdemu dał,

By się trzymał z dala od

Głupich figli oraz psot.

Kup ksi

ąĪkĊ

Pole

ü ksiąĪkĊ

background image

15

ST YCZEŃ

73.78

Amelia, Edward, Emiliana, Marcelina,

Piotr i Szymon

Gdy

Amelia stopy zmoczy,

A skarpetki na nich ma,

To je w sposób dość uroczy

Bez ściągania wyciska.

Gdyby tak

Edwarda nocą,

Wziąć za rękę, gdy się złocą

Gwiazdy, to by ścisnął ją

Mocno prawą ręką swą.

Marcelinę, Marcelinę

Każdy w mieście dzisiaj zna.

Marcelinie, Marcelinie

Każdy buzi dzisiaj da.

Jasnooki, cny

Szymonie

Czyś ty gonił kiedyś słonie
Po błękitnym nieboskłonie,

W rytm kankana klaszcząc w dłonie?

73.75

Abraham, Andrzej, Andżelika, Baltazar, Jędrzej,

Kacper, Karol, Melchior, Norman i Rafaela

Bardzo ładnie ci w piżamie

I w pościeli —

Abrahamie.

Lecz bacz, leżąc, by do rana

Się nie zmięła ta piżama!

Kup ksi

ąĪkĊ

Pole

ü ksiąĪkĊ

background image

16

ST YCZEŃ

W internecie

Andżelika

Różne dziwne linki klika.

Czasem — wiodą ją te linki,

Tam gdzie gołe są dziewczynki.

Drogi

Melchior — powiem szczerze —

Świetnie jeździ na rowerze.

Nawet kiedy łańcuch spadnie,

Umie pedałować ładnie.

W

Rafaeli zakochany,

Chętnie ręce swe w kajdany

Jak niewolnik chciałbym włożyć.

Przed miłością się ukorzyć.

73.7,

Izydor, Julian, Kryspin, Lucjan, Łucjan, Mateusz,
Rajmund, Teodor, Walenty, Walentyn i Wirginia

Gdybyś zechciał

Izydorze,

Mógłbyś wpław przepłynąć morze

I z jabłonek młodych korę

Zębem samym zdjąłbyś w porę.

W toni stawu

Kryspin raz,

Gdy nurkował, znalazł głaz.
Pod tym głazem zaś leżała

Nagusieńka żabka mała…

Z tobą,

Julianie, noc długą w sianie

Spędzić by chciała niejedna z dam.

A i ty w sianie mieć lubisz panie,

Powiedz, Julianie — czy rację mam?

Kup ksi

ąĪkĊ

Pole

ü ksiąĪkĊ

background image

Czytaj dalej...

17

ST YCZEŃ

Rajmund, kiedy go co boli,

Okład zimny robi sobie

Z zimnej wódki, tak jak woli,

I stosuje go — na zdrowie!

73.76

Albert, Apolinary, Laurenty, Maksym, Seweryn,

Teofil i Wawrzyniec

Najlepiej,

Albercie, na świecie

Na wiosnę jest chadzać w berecie.

A latem najlepiej jest w świecie

W przewiewnym pomykać kaszkiecie.

Myślałbyś, że taki święty,

Cnego serca jest

Laurenty,

Ale prawda — wierz — jest taka,

Że to straszny rozrabiaka!

Z tobą w lecie oraz w zimie

Czas,

Maksymie, miło płynie.

A jesienią i na wiosnę

Z tobą chwile są radosne…

Moc

Wawrzyniec ma prawdziwą

I facjatę urodziwą,

Więc podatne przy nim panie

Miękkie robią się w kolanie.

Kup ksi

ąĪkĊ

Pole

ü ksiąĪkĊ


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Rocznik Towarzystwa Literackiego imienia Adama Mickiewicza r1966 t1 s5 11
Sztuka I Literatura Ii Netpress Digital Ebook
Pogórze Przemyskie Miniprzewodnik ebook
Przemytnik i dama ebook
literatura harmiderek marcin szmandra ebook
Człowiek nie może żyć bez miłości rozwiń myśl Jana Pawła II na podstawie literatury i własnych prze
Historia literatury kresowej ebook demo id 203397
darmowy ebook jak ograc bukmachera, przemyslane zaklady bukmacherskie i pewne pieniadze, twoja kasa
Anty teoria literatury ebook demo id 66198
ebook - Matematyka - MilaColege - podstawy matematyki, rachunek zdan, cyfry, EMW6, Literatura uzupe˙
literatura walkowanie ameryki marek walkuski ebook
Przygody Rózi i Chłopca o imieniu Dziadek Elliot Aronson ebook
literatura na kazdy temat z maria szyszkowska rozmawia stanley devine ebook
Ebook William J Long Outlines Of English And American Literature(1)
literatura rojbry cierczki i spacnioki marcin szmandra ebook
Literatura z zakresu Wzornictwa i Projektowania Form Przemysłowych
literatura house i psychologia humanitaryzm jest przereklamowany redakcja ted cascio ebook
literatura gra o tron i filozofia slowo tnie glebiej niz miecz henry jacoby ebook
Kawecka, Agata; Petrov, Ivan; Skowronek, Małgorzata Z problematyki przekładu starej literatury kręg

więcej podobnych podstron