22 Midnight Sun cz 2

background image

Rozdział 22 część II

Zabawa w chowanego



Bello! Gdzie jesteś?! Dlaczego to zrobiłaś?
Te słowa ledwo przechodziły mi przez myśli, co dopiero przez gardło.
Ona... ona...
Po chwili poczułem, że ktoś ciągnie mnie za rękaw.
- Chodź - usłyszałem głos Alice. Powoli uniosłem głowę i dostrzegłem, że nie ma nikogo
poza nią.
- Gdzie są wszyscy? - spytałem, nadal się rozglądając.
- Poszli na parking. Akcję ratunkową czas zacząć - mruknęła bez uśmiechu. Akcję
ratunkową? Nie rozumiałem. Spojrzałem na nią pytająco.
- Co? - Przecież ona...
- Ona żyje - powiedziała z mocą. - śyje! Rozumiesz?! Chodź... - urwała, widząc, że wstaję.
Pobiegła za mną.
"Teraz liczy się czas. Musimy być przed nią. Dopadniemy Jamesa w odpowiedniej chwili i
nic jej nie będzie... Nic jej nie będzie. Wszystko wróci do normy" starała się myśleć jak
najbardziej optymistycznie. Po chwili byliśmy już na parkingu.
- Jasper ukradł nam samochód. Carlisle i Emmett są już w drodze - poinformowała mnie,
otwierając drzwi do stojącego nieopodal mercedesa. Był łudząco podobny do auta Carlisla.
Zająłem miejsce z tyłu.
- Wiecie jak jechać? - spytałem.
- Tak, Alice ukradła mapę - mruknął Jasper
Znów pogrążyłem się w rozmyślaniach.
Gdzie ona jest? W domu? W sali z wizji Alice? Wyobraziłem ją sobie w tym ostatnim
miejscu, twarzą w twarz z Jamesem. Ona: przerażona, drżąca o życie matki. On: zimny,
tryumfujący.
- Edward. - Zadrżałem, słysząc swoje imię. Alice podawała mi plik kartek. - Więc... Bella
rzekomo napisała to do matki.
Wziąłem kartki i przyjrzałem się im. Był to list. Do mnie. Od razu poznałem niechlujne pismo
Belli.

Edwardzie,
Kocham ci
ę. Jestem jeszcze taka młoda. James złapał moją mamę. Nie mam wyboru, muszę
co
ś zrobić. Wiem, że może mi się nie udać. Tak bardzo mi przykro.
Nie gniewaj si
ę na Alice ani na Jaspera. To będzie cud, jeśli uda mi się wymknąć. Podziękuj
im w moim imieniu za wszystko, zwłaszcza Alice. Mam jeszcze jedn
ą ogromną prośbę - nie
próbuj odnale
źć Jamesa. Sądzę, że o to właśnie mu chodzi. Nie mogę znieść myśli, że komuś
mogłoby si
ę coś stać z mojego powodu - zwłaszcza Tobie.
Błagam, zrób to dla mnie. To wszystko, czego teraz pragn
ę.
Kocham ci
ę. Wybacz mi.
Bella


Musiałem przeczytać kilka razy, zanim sens słów do mnie dotarł.
...
...
...

background image


- Dzwoń do Carlisla! - ryknąłem, łapiąc Jaspera za ramię. - To niemożliwe - wyszeptałem,
patrząc na Alice.
"Jeśli złapał jej matkę, to możliwe. Wiesz, jaka jest Bella" pomyślała. Tymczasem Jasper
podał mi telefon.
- Co się stało? - Usłyszałem pytający głos ojca.
- Bella napisała mi w liście, że tropiciel ma jej matkę. Sprawdź to - powiedziałem i opadłem
na siedzenie. Gdybym mógł, wybuchnąłbym płaczem. Sprawa była beznadziejna, ale nie
zamierzałem się poddawać. Jednak wszystko, czego się podejmowałem, zdawało się
pogarszać sytuację. Najpierw zachowanie na polanie, ucieczka, pogoń, a teraz to. Jeśli ona
przez to zginie, pójdę w jej ślady. Teraz wiedziałem to na pewno.
- Ale jak to się stało, że ona wiedziała o miejscu jego pobytu oraz, że przetrzymuje jej matkę?
- zapytałem.
- Mogła z nim rozmawiać przez telefon. A raczej to jedyna z możliwych opcji. -
odpowiedziała Alice.
Jechaliśmy jeszcze kilka minut. Czekaliśmy w napięciu na telefon Carlisla. Wreszcie
zadzwonił. Odebrałem po pierwszym sygnale.
- Edward... - zaczął niepewnie.
- Mów!
- Matka Belli.. jest nadal na Florydzie. W ich domu nie ma żadnych śladów jej pobytu.
.- Ale...
- Za to znaleźliśmy nagrania z dzieciństwa. Z głosem jej matki. Jasper mówił mi, że Bella
mogła rozmawiać z nim przez telefon.
Zamilkłem, nie mogąc wykrztusić słowa. Renee była bezpieczna...
- Dobrze. Jedźcie tam - zdołałem wyszeptać, po czym rzuciłem telefonem. Alice i Jasper
wszystko słyszeli.
"Jeszcze jest nadzieja" pomyślał Jasper, nie patrząc na mnie.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
22 Midnight Sun cz 1
Rozdział 22, Midnight Sun
22 (Midnight Sun)
Midnight Sun 22 cz[1] 1
Midnight Sun 23 cz. 1 (Zmierzch oczami Edwarda), Zmierzch oczami Edwarda
Midnight Sun 23 cz. 1 (Zmierzch oczami Edwarda), Zmierzch oczami Edwarda
Midnight Sun 22 (Zmierzch oczami Edwarda) 2
Midnight Sun 23 cz 1 (Zmierzch oczami Edwarda)
Midnight sun 15 cz ll, 16
Midnight Sun roz 22

więcej podobnych podstron