O.Rydzyk i pewna Uchwała
W związku z brukselską wypowiedzią Tadeusza Rydzyka o braku
demokracji w Polsce warto przypomnieć tekst apelu do zagranicznej
opinii publicznej sprzed miesiąca. Należałoby go przetłumaczyć i wysyłać
w świat, by kłamstwa, głoszone przez notabli z warszawskiej centrali,
nadziewały się u zagranicznych interlokutorów na „oścień prawdy” (jak
to ujął Zygmunt Korus na swym blogu na niezalezna.pl, inspirator i
autor uchwały, szef klubu „Gazety Polskiej” z Chorzowa).
VI Zjazd Klubów Gazety Polskiej - Piotrków, 27-29.05.2011
(Uchwała Zjazdu)
Apel o równoprawny dostęp do mediów publicznych
Zdjąć medialny knebel w Polsce
Nagłośnić bezgłos
Rząd i partie posiadające władzę, reprezentując zmanipulowaną
część społeczeństwa oraz partykularną grupę interesu, doprowadziły do
monopolizacji przekazu medialnego.
W Polsce rządzi grupa faryzeuszy podszywająca się pod standardy
unijne, obywatele zostali odcięci od mediów publicznych i rzetelnej
informacji. Pozbawione dostępu do środków przekazu społeczeństwo,
manipulowane i nieustannie okłamywane, nie może korzystać ze
wszystkich elementów demokracji, ponieważ nie ma możliwości
podejmowania decyzji w oparciu o rzetelną wiedzę.
Jesteśmy świadkami zamykania wartościowych programów o
wielomilionowej widowni, kneblowania ust dziennikarzom takim jak
Bronisław Wildstein, Jan Pospieszalski, Dorota Kania, Tomasz Sakiewicz,
Rafał Ziemkiewicz oraz reżyserom dokumentalistom np. Anicie Gargas,
Ewie Stankiewicz, Joannie Lichockiej, Grzegorzowi Braunowi czy
Mariuszowi Pilisowi. Mamy do czynienia z łamaniem podstawowych praw
człowieka i obywatela.
Wydaje się, że świat postrzega Polskę jako duży kraj europejski z
ugruntowaną demokracją, co jest całkowicie fałszywym przekazem
niezgodnym z rzeczywistością.
Pogląd o rzekomej wolności słowa w Polsce utwierdza sprawująca
władzę dominująca partia, która po wyborach elektoralnych praktycznie
wyrugowała z dyskursu publicznego opozycję. Obecnie ta władza ma do
dyspozycji monopol medialny, a ponieważ jest uwikłana w podejrzenie
sprawstwa wyeliminowania przywódców opozycji, to z obawy o
ujawnienie kryminalnych koincydencji w jej wyłącznym interesie jest
wprowadzanie w błąd opinii światowej poprzez jedynie słuszny przekaz z
Warszawy.
Zjazd przedstawicieli 225 klubów "Gazety Polskiej" (Piotrków
Trybunalski, 27-29.05.2011), będących społeczną reprezentacją
wykluczonych szerokich kręgów Prawicy, liczącej praktycznie – na
podstawie głosów wyborczych – połowę populacji narodu, chce zwrócić
uwagę świata na łamanie praw człowieka przez rządzących, którzy z
pozycji siły wyeliminowali z ogólnodostępnych mediów publicznych,
telewizji i radia praktycznie wszystkich dziennikarzy i wyrazicieli
poglądów krytycznych wobec ośrodków centralnej administracji
państwowej. Odbywało się to drogą arbitralnych decyzji, podstępnego
obchodzenia prawa, zastraszania, a nawet bezprecedensowych w sferze
cywilizacji europejskiej szykan wobec protestujących niepokornych.
Powoływanie i tworzenie alternatywnych, prywatnych kanałów
docierania do elektoratu to jedna z możliwości, z której my, budujący z
trudem Strefę Wolnego Słowa, korzystamy. Jednakże domagamy się –
zgodnie z naszą konstytucją i zwyczajami w świecie demokracji –
równoprawnego dostępu do mediów publicznych, zwłaszcza do każdego z
abonamentowych kanałów państwowej telewizji, poprzez udostępnienie
czasu antenowego dla dziennikarzy o poglądach prawicowych.
Miliony Polaków, rozumiejące fałszywy przekaz płynący z
warszawskiej centrali na Zachód, pragną zwrócić uwagę instytucjom
opiniotwórczym Wolnego Świata, że obecnie nad Wisłą następuje
lawinowe druzgotanie standardów demokracji, paraliżowanie głosów
opozycji oraz – mająca udokumentowanie w bolesnych faktach –
postępująca, groźna dla obywateli, faszyzacja systemu kontroli publicznej.
W imieniu ogromnych mas obywateli Polski, zepchniętych w stan
bezgłosu, apelujemy do instytucji Wolnego Świata o pomoc w uzyskaniu
równego dostępu do środków masowego przekazu i przywrócenie do
pracy usuniętych dziennikarzy.