Dr Zych: Karta LGBT+ wprowadza wizję człowieka
podporządkowanego swoim popędom
Zdjęcie ilustracyjne / Źródło:
/ Wojtek Jargiło
Dodano dzisiaj 18:56 5 0
200
– Ta karta nie ma zagwarantować szacunku do drugiego człowieka ani przeciwdziałać dyskryminacji. To ideologia, która sprowadza
istotę człowieka do jego seksualności, która nie jest podstawowym czynnikiem ludzkiej osobowości – powiedział w Polskim Radiu 24
dr Tymoteusz Zych, ekspert prawny Ordo Iuris
Dr Zych był gościem Antoniego Trzmiela w Polskim Radiu 24. Tematem rozmowy była polityka środowisk LGBT i dążenia prawne
mniejszości seksualnych. – Karta LGBT+ na pewno nie jest aktem prawnym. Znajdziemy tam większość kontrowersyjnych
postulatów. Sam Trzaskowski już we wstępie pisze, że co prawda samorząd nie ma w tym zakresie kompetencji, ale powinno się
formalizować związki partnerskie. Taka kampania jest od kilku lat prowadzona. Są wszczynane postępowania, które maja na celu
zarejestrowane związków jednopłciowych. Do tej pory urzędy odmawiały, bo to niezgodne z polskim prawem – zauważył prawnik.
Dr Zych odniósł się też do wizji "etapowania" praw udzielanych mniejszościom seksualnym i propozycji spełniania tylko niektórych
postulatów LGBT, jak związki partnerskie. – Wystarczy prześledzić oświadczenia Europejskiego Trybunału Praw Człowieka, który
bardzo szeroko interpretuje zasadę zakazu dyskryminacji. Zasada jest prosta: jeśli jakieś państwo wprowadzi rejestrację związków
jednopłciowych, a po jakimś czasie się okaże, że te związki nie mają prawa do adopcji, to będzie to uznane za dyskryminację. To tylko
kwestia czasu. Przekonanie, że wprowadzimy jakieś rozwiązanie połowicznie to przekonanie naiwne, przekonanie ludzi
nieświadomych – ocenił.
Prawnik Ordo Iuris został też zapytany o relację zmian prawnych do zmian społecznych, w kontekście Karty LGBT+. – Często zmiana
prawa nie jest efektem zmian społecznych, ale czynnikiem który właśnie ma wyzwalać zmianę postaw społecznych. Przykładem jest
tu sprawa aborcji, która w latach 90 była powszechnie akceptowana – podkreślił.
– Pytanie, czy ta Karta ma zagwarantować szacunek i przeciwdziałać dyskryminacji, moim zdaniem wręcz przeciwnie. Założenia tej
Karty wskazują, jakby miały zostać stworzone jakieś getta dla homoseksualistów – stwierdził Zych, wspominając założenia m.in.
osobnych klubów sportowych i kulturalnych oraz hosteli dla mniejszości seksualnych.
– Dzisiejszy protest rodziców nie jest wymierzony w homoseksualistów. To jest wymierzone w ideologię która będzie szkodliwa
dla wszystkich warszawiaków, jeśli sprowadzimy człowieka do czynnika seksualności który ma znaczenie, ale nie jest czynnikiem
podstawowym i determinującym ludzką osobowość. Karta LGBT+ to wprowadzeniu takiej koncepcji człowieka, który jest istotą
podporządkowaną swoim popędom i czym bardziej będzie je realizował, tym bardziej będzie z siebie zadowolony – tłumaczył dr
Zych.
Prawnik zaznaczył, że to rodzice mają kluczową i podstawową rolę w wychowaniu dzieci. – Szkoła pełni rolę ważną, ale pomocniczą
wobec roli rodziców. Tak stanowi prawo oświatowe. Musimy wspierać rolę rodziców, to oni kształtują cnotę swoich dzieci –
podsumował Zych.
/ Źródło: Polskie Radio 24
/ mpu