ż v a y j » o S ć

Pfcłd: 

Kłaniam sif  Tobie

Panic  Jezu,  uczylei  nas  kochać  wrugńw  i  blogosl.iwicńMur.,, 

Odpowiadać na  przekleństw.  Mocno  pięt nowa lei  ludzi.  ka'*r/y  otn,. 
jętnie przechodzili obok potrzebujących  pomocy. Sam  *yvv.!.wic  p^, 

cbodziicS  do  maiki  odprowadzającej  swego jedynego  syna  iu  omen. 
Urz,  do  głodnych  słucham ,  do  zmartwionych  gospodarzy  wesela, 

którym zabrakło wina. TWoje dobre eryny są znakiem  wielkiej  tyczij. 

wotó dla  kaixki» cslowkka, o  ile  tylko  nic  byl  on obłudny.  Życzll- 
woSt  bowiem  okalana  lud/Jom  zaklam.iiiyni  zostaje  natychmiast 
wykorzystywana  dla  Ich  niccnjtA  cciów.  Ewangeliczna  życzliwo^ 
ogranicza się wówczas do ich zdemaskowania. To próba sprowadzenia 
k h   na drogę  prawdy.

Panie, życzliwoić potrzebna  jest  we wspólnotowym  życiu  tak 

jak 

lic a  Im jej więcej, tym mocniejsze są więzy wspóinototwórac. To 

jest 

forma dobroci, która sięga dalej,  niż  ręce  niosącc  pomoc. 

A tm osfera 

życzliwości zbliża ludzi i wzmacnia  ich zaufanie. To jeden z tych nieu­

chwytnych skarbów, który* czyni  życie  łatwiejszym.

PieSń: Przykazanie nawę dajf wam

Kiedy obserwujemy nasze codzienne życic, wygląda ono tak, jakby 

prawie  nikt  i   nas  nie  znal  ewangelicznie  rozumianej  życzliwości 
Brakuje jej  w naszych odniesieniach  rodzinnych,  brakuje w  pracy,« 
szkole, na ulicy. Często mamy żal do ludzi z powodu ich  nieżyczliwoś­
ci,  nie  sami  wobec  nich  jesteśmy  jeszcze  bardziej  nieżyczliwi  i  nie- 

uprtejnu,

Potnói nam. Panie, spojrzeć z życzliwością na każdego człowieka. 

Ntócb  nasra serca staną się  butlami drogocennego  tlenu  życzliwości 
d b  Ic&zi, faftrzy duszą się w atmosferze zimnych i obojętnych scrc. Daj 
r r.n   co zem at,  ż©  tasza  mądra  życzliwoSć  odniesie  zwycięstw)  « 
tfcafeaffia ł iatereareiffEi śmede^

ł ’A Ż l ) / J K R \ || .

61

m iio iti  Twej

Wiemy, Panic, 

te

 nic  jest  łatwo byc, dostawcą tlenu lyczlmotó. w 

twiedc *atrutvm obojętnością, a nawet wrogością.  Ale TwJj duch jeil 

oiewyacrpanym  żiódkm   ftyczlfwttki.  Doprowadź  do  naszych  scrc 
swego  Ducha.  Niech  one,  o p a rte   Jego  moej,  spojraai  życzliwie  na 

każdego  spotkam go  człowieka,  Nlcch  na  nas«t  usw  wypłyną  słowa 

'dzień  dobry'.  "dziękuję*,  ’prtcprasam ',  *p

tmię*.

  Niech  one  będą 

znakiem  nasjej  śywJiwcj  [hki.v.w wobec  innych,

ŹyalwwW  cwangch«na  po&iada  wielbi  moc  apostolską,  Ona 

preyciąga  innych,  jak  kwitnąca  łąka  kolorami  i  zapachem  przyciąga 
pszczoły  do  siebie,  Ta  wzajemna  życzliwość  kwiatów i  pszczół  daje 
drogocenny  mkij,  wosk  i  inne  produkty pszczelego  ula.

Pieśń:  P ójdi  d o   ]e~tiisi

Przed  nami  piękna  złota  jesień-  Przyroda wypracowała czarujący 

uSmiech  źyczliwoici  me tylko na wiosnę, strojąc się w kwiaty i zieleń, 
nie tylko w kcie, gdy  ugina się  pod tięiarero owoców, ale i w jesieni, 

gdy 

z

  godziny  na  godzinę  zmienia  barwy  liści  i  czaruje  tysiącami 

odcieni  złota.  Życzliwy  człowiek  promieniuje  podobnym  pięknem. 
M li przeszedł przez życie darząc innych swą iyczliwoScią, to i stuiede 
swych  urodzin  potrafi  opromienić  uśmiechem  życzliwości przypomi­

nającym  piękno jesieni.

Panie,  pobłogosław  nas  zgromadzonych  w  koiaele  i  całą  nasaś} 

parafialną  wspólnotę,  by  wszyscy  umieli  z  jyczłiwośdą  spojrzać 

m  

swego  brata, sąsiada, pnyjacieła i wroga.  Pobłogosław, Paais.

Chwila  ciszy.