Aborcję medyczną coraz częściej zastępują środki farmakologiczne,
które mają na celu zabicie poczętego dziecka jeszcze przed zagnieżdżeniem się w macicy, czyli w pierwszym
tygodniu jego życia. W tym czasie dziecko poczęte pozostaje bez jakiejkolwiek ochrony
NIE, NIGDY! NIE WOLNO ZABIJAĆ DZIECI!
Ewa H. Kowalewska
Według oficjalnych danych Organizacji Narodów Zjednoczonych, od wielu lat corocznie w skali
świata dokonuje się ok.
50 milionów aborcji. Na podstawie tych danych szacuje się, że zabito
co najmniej 2 miliardy dzieci w łonach matek! Liczba ta może się wydawać szokująca, ale
takie są fakty. Niestety, nie jest ona pełna. Nie obejmuje bowiem tzw. miniaborcji -
wykonywanych bardzo wcześnie, oraz skutków stosowania bardzo popularnych w latach 80.
wkładek domacicznych, a także milionów dzieci, które zginęły podczas stosowania procedury in
vitro.
Zabijanie dzieci poczętych w łonach matek stało się jednym z największych dramatów XX i XXI wieku.
Mało kto
zauważył, że w ubiegłym tygodniu minęła 90. rocznica pierwszej legalizacji aborcji na świecie. Takie antyprawo wprowadził Włodzimierz
Lenin w 1920 roku. W Polsce w czasie II wojny światowej Niemcy również zalecali aborcję dla Polek, Żydówek, Cyganek, Rosjanek; w
przypadku Niemek było to absolutnie zabronione. Później przerywanie ciąży zalegalizowano w całym tzw. bloku wschodnim. W Polsce
dramat zabijania do kilkuset tysięcy dzieci rocznie trwał od 1956 do 1993 roku. Na Zachodzie aborcja stała się legalna nieco później, np.
w Wielkiej Brytanii w 1968 roku, a w USA w 1973 roku.
Statystki wskazują, że obecnie na świecie żyje ok. 5 milionów ludzi poczętych w wyniku in vitro. Przeżywalność ludzkich
embrionów w procedurze zapłodnienia pozaustrojowego wynosi (według ostatnich badań amerykańskich) zaledwie 7 proc., należy więc
przyjąć, że w jej następstwie zginęło ponad 66 milionów istot ludzkich.
Tylko Bóg zna liczbę ludzi, których unicestwiono, stosując antykoncepcyjne środki hormonalne.
W XXI wieku zabijanie dzieci poczętych weszło w jeszcze bardziej przerażającą fazę. Antykoncepcyjna tabletka hormonalna w 3-
10 proc. przypadków działa wczesnoporonnie, chociaż większość kobiet nie zdaje sobie z tego sprawy. Aborcja chirurgiczna staje się
mniej popularna, gdyż jest starą, niewygodną procedurą medyczną. W jej miejsce wchodzą środki farmakologiczne, które mają na celu
zabicie poczętego dziecka jeszcze przed zagnieżdżeniem się w macicy, czyli w pierwszym tygodniu jego życia. Propaganda i reklama firm
farmaceutycznych ukrywa ten fakt, twierdząc, że ciąża zaczyna się dopiero od implantacji. W tej sytuacji poczęte dziecko w pierwszym
tygodniu życia pozostaje bez żadnej ochrony. Coraz popularniejsze są środki zażywane "następnego ranka", a nawet pięć dni po
współżyciu. W wielu krajach stosuje się pigułkę RU-486 (mifepristone), która zabija dziecko do 6.-8. tygodnia życia prenatalnego.
Podsumowując: współczesne dziecko musi mieć dużo szczęścia, aby trafić na kochających i zdrowych rodziców, którzy pozwolą mu
przeżyć.
ŻYCIOWA WALKA
Obecnie ruchy obrony życia w wielu krajach są coraz silniejsze. Obywatele coraz liczniej sprzeciwiają się zabijaniu dzieci. Musimy
bronić się przed tezą lansowaną przez wielkie organizacje międzynarodowe jak ONZ, że aborcja jest prawem człowieka. Jeżeli
taki zapis znalazłby się w kanonach prawa międzynarodowego, obrońcy życia, działając przeciwko temu antyludzkiemu definiowaniu
"praw człowieka", naruszaliby prawo podstawowe i można by ich było karać jak poważnych przestępców. Usiłowanie zmiany prawa w
takim kierunku odbyło się już w Wielkiej Brytanii i USA. Przeciwnicy życia stosują różne metody, aby przekonać społeczeństwo do swoich
tez. Przede wszystkim nie mówią prawdy i posługują się swoistą grą słów. Dzisiaj na forum międzynarodowym nie mówi się o aborcji
czy o przerywaniu ciąży, ale używa się terminu "zdrowie reprodukcyjne". Wielokrotnie podawano fałszywe dane - np. upowszechniana jest
informacja, że w Polsce dokonuje się 200 tys. nielegalnych aborcji rocznie. Nie ma na to żadnych dowodów, ale media w różnych krajach
na tej właśnie podstawie nagłaśniają tezę, że zakaz zabijania dzieci podobno nie ma sensu. To fałszywa logika, na podstawie której
należałoby stwierdzić, że jeśli np. występuje dużo gwałtów, to należy je zalegalizować, a nie będzie problemu. Wprowadzenie
takiej argumentacji zniszczyłoby całą logikę prawa karnego. Podobnych przykładów można przywoływać bardzo wiele.
Inną metodą zwolenników aborcji jest "produkowanie" i nagłaśnianie tzw. szczególnych przypadków. W Polsce były to: sprawa Alicji
Tysiąc oraz tzw. przypadek Agaty, 14-letniej dziewczyny, którą zmuszono do aborcji. Wykonano ją w mocy prawa tylko dlatego, że Agata
była nieletnia. Podobnymi przypadkami posługiwano się w Irlandii, a ostatnio w Brazylii
.
RAZEM MOŻEMY WIĘCEJ
Polskie społeczeństwo jest dość dobrze poinformowane na temat rozwoju dziecka poczętego. To wielki sukces polskiego Kościoła i
ruchów obrony życia, że coraz więcej Polaków jest przeciwko aborcji. Stoją jednak przed nami wielkie zadania. Wciąż za mało wiemy
o działaniu środków farmakologicznych oraz konieczności ochrony ludzkich zarodków w pierwszych dniach ich istnienia. Przecież
współczesna nauka jednoznacznie dowiodła, że życie każdego człowieka zaczyna się od poczęcia, czyli zapłodnienia matczynej
komórki jajowej przez rodzicielski plemnik.
Każdy może zaangażować się w obronę życia. W zasadzie jest to elementarny obowiązek każdego chrześcijanina. Ktoś pomoże
spotkanej kobiecie w stanie błogosławionym, inny wspomoże rodzinę wielodzietną czy też ruch pro-life. Wszystko jest ważne. Razem
możemy zrobić więcej.
Czasami zastanawiam się, jak to się stało, że ja sama zaangażowałam się w obronę życia. Wiele lat temu przypadkowo stałam się
uczestniczką kongresu w Zagrzebiu, który poruszał temat obrony życia. Wyjazdy nie były wtedy łatwe, ale Polaków przyjechało do
Zagrzebia wielu w ramach pielgrzymki do Medjugorie. Mojego męża poproszono o tłumaczenie kongresowych wystąpień. Robił to
2)
pierwszy raz w życiu, więc zostałam na sali, towarzysząc mu. Wcześniej, gdy poruszano temat aborcji, zawsze uciekałam. Było to dla
mnie zbyt drastyczne i ohydne. Naprawdę nie chciałam się tym zajmować. Tym razem jednak nie mogłam się wycofać i wysłuchałam
całego wykładu dr. Jacka Willke'a, amerykańskiego ginekologa, najlepszego na świecie specjalisty w obszarze edukacji pro-life. Później
musiałam stanąć przed sobą i przed Bogiem w prawdzie i odpowiedzieć na pytanie: czy wolno mi pozostać obojętną na takie cierpienie
bezbronnych i najmniejszych. Odpowiedź jest oczywista: nie wolno!
Napór cywilizacji śmierci staje się coraz większy. Coraz częściej czujemy się dosłownie zalewani falą zła i przemocy. Wiemy, że sami tej
batalii nie wygramy. Dawcą życia jest Bóg i do Niego musimy się zwracać z prośbą o pomoc i ochronę. Rozumie to także Ojciec Święty
Benedykt XVI, gdy po raz pierwszy w historii wzywa cały Kościół, aby w tym samym czasie, u progu tegorocznego Adwentu - 27 listopada
wieczorem, wszyscy chrześcijanie razem modlili się w intencji ochrony życia każdego poczętego człowieka. Każdy z nas powinien
przyłączyć się do tej modlitwy. Możemy też podpisać się pod osobistym podziękowaniem Ojcu Świętemu za pośrednictwem strony
internetowej: www.tak-dla-benedykta.pl.
Autorka jest dyrektorem Human Life International Europa, prezesem Forum Kobiet Polskich.
NIENARODZENI
W
łonach matek zabici,
Złe duchy demony, krwią niewinnych syci.
Bezdenna jaskinio ludzkiego sumienia,
Co człowieka w straszną, bestię zamieniasz.
Pozbawioną ludzkich odruchów litości,
Która istotę bezbronną morduje, rwąc jej ciało i kości.
Małe główki kleszczami przez pseudo lekarzy miażdżone,
O Wy! – Dzieci poczęte i nienarodzone.
Nieludzko rozrywane i w częściach wydobyte,
Ręce krwią niewiniątek zbrukane, dla pozoru umyte.
Zwłoki dzieci maleńkich haniebnie bezczeszczone,
Z odpadami razem – w kotłowniach palone.
Ręce ssawek okrutnych abort czyniących,
Czy można was nazwać matkami, za ten czyn hańbiący?
Raczej morderczyniami – swojego łona,
To, co żyć miało – w strasznym bólu kona.
I wy ojcowie, którymi się tak mienicie,
Jesteście współ odpowiedzialni, za mord i poczęte życie.
Na nic się zdadzą wykrętne, waszych wymówek techniki,
Jesteś człowiekiem cywilizowanym, a nie jakimś dzikim.
Nawet zwierzę dzikie, instynkt macierzyński posiada,
A człowiek rozumny, jest gorszy od gada.
Bo morduje swoje potomstwo, nienarodzone,
Z Duszą nieśmiertelną – przez Pana Boga stworzone.
Poczęte i zabite z Twojego przyzwolenia,
Bestio okrutna, bez litości i sumienia.
Co czyn swój potworny, wolnością tłumaczysz,
Prawem do brzucha swojego, nazywać raczysz.
Feminizm i Liberalizm,, wyzwolona” lansujesz,
A dziecię swoje nienarodzone, okrutnie mordujesz.
Brakiem warunków często, decyzję tłumaczysz,
Albo przeszkodą w karierze, nazywać raczysz.
Ty! – Która do rodzenia zostałaś stworzona,
Wbrew Panu Bogu – grób czynisz ze swojego łona.
Za wszystko trzeba płacić i CIEBIE rachunek nie minie,
Nie zaznasz spokoju ducha, zwłaszcza w ostatniej godzinie.
Bo pseudo wolność i prawa ludzkie – stawiasz ponad prawa Boga,
Strasznie i tragicznie zakończy się tej cywilizacji droga.
Która wbrew Panu Bogu, takie prawa ustala,
Co starych i nienarodzonych zabijać pozwala.
Swój egoizm i pychę, nad przykazania Boże wynosi,
PRZEZ TO, O SPRAWIEDLIWOŚĆ I KARĘ BOŻĄ – SAMA SIĘ PROSI
Gdynia
Jerzy Poleszczuk (058) 713-38-70. e-mail: pol-jerz50@wp.pl