Komunistyczna Partia Zachodniej Ukrainy z Adamem Michnikiem w tle

background image


Komunistyczna Partia Zachodniej Ukrainy

,

KPZU

-

ukraiński oddział Komunistycznej Partii Polski, działała
w

województwach lwowskim, stanisławowskim, tarnopolskim i

wołyńskim.


Prekursorami późniejszej KPZU były grupy socjalistyczno-

komunistyczne Borysławia, Drohobycza i Stryja. Partia
powstała w październiku 1923 roku z przekształcenia
Komunistycznej Partii Galicji Wschodniej. Opowiadała się
za

przyłączeniem południowo-wschodniej części Polski

do

ZSRR, podobnie jak nielegalna w II RP Komunistyczna

Partia Polski (KPP).


Przywódcy KPZU

Czołowi przywódcy KPZU: m.in. Ostap Dłuski, Osyp Kriłyk,

Roman Kuźma, Ozjasz Szechter (ojciec Adama Michnika).

Organy prasowe: „Nasza Prawda”, „Ziemia i Wola”, „Walka

Mas”, „Kultura”, „Trybuna Robotnicza”.

Ozjasz Szechter, ojciec Adama Michnika w dwudziestoleciu

międzywojennym aktywnie działał w ruchu komunistycznym.
Był członkiem młodzieżowej bojówki komunistycznej we
Lwowie i jednym z funkcyjnych działaczy nielegalnej
Komunistycznej Partii Zachodniej Ukrainy.

background image

Ozjasz Szechter

był starym, wypróbowanym agentem

sowietów w Polsce. Wchodził wraz z

Julią Brystygierową

(„Krwawą Luną”), pułkownikiem

NKWD

, oraz

Jakubem

Bermanem

,

Leonem Chajnem

,

Wiktorem Groszem

,

Leonem

Kasmanem

i innymi w skład wydzielonej komórki,

bezpośrednio podporządkowanej Moskwie. We Lwowie
współpracownik

Wandy Wasilewskiej

, prezesa Związku

Patriotów Polskich utworzonego na polecenie Stalina.

Michnik w wywiadzie z

Danielem Cohn-Benditem

,

niemieckim politykiem pochodzenia żydowskiego, posłem
do

Parlamentu Europejskiego, reprezentującym w różnych

kadencjach Francję i Niemcy, stwierdził:

„Mój ojciec był bardzo znanym działaczem komunistycznej

partii przed wojną, siedział osiem lat w więzieniu.”

Po wojnie Ozjasz Szechter był członkiem kierownictwa

Komitetu Organizacyjnego Żydów w Polsce. Wg publikacji
Instytutu Pamięci Narodowej brał udział w operacji
szpiegowskiej NKWD przeciw Polsce pod kryptonimem
„Koń trojański”.

Miał być za to aresztowany i skazany w tzw. procesie łuckim

w 1934 roku. Adam Michnik twierdzi, że nie jest to prawda
i

domagał się od IPN sprostowania informacji o działalności

szpiegowskiej ojca, a wobec odmowy skierował sprawę do sądu
domagając się przeprosin.

W rzeczywistości ojciec Adama Michnika został skazany

nie

za szpiegostwo, a za „próbę zmiany przemocą ustroju

Państwa Polskiego”. Ponieważ czyn ten był wg ówczesnego
prawa zagrożony wyższą karą niż szpiegostwo, warszawski sąd
powództwo A. Michnika oddalił.

background image

Sąd Apelacyjny natomiast uchylił wyrok I instancji i nakazał

stronie pozwanej (IPN) przeprosiny powoda - Michnika.
Wyrok jest prawomocny. IPN zapowiedział kasację do Sądu
Najwyższego.

Dr Piotr Gontarczyk

Dr Piotr Gontarczyk

w wypowiedzi dla „Rzeczpospolitej”

wyraził opinię:

„W moim przekonaniu Adamowi Michnikowi mogło chodzić

nie tyle o ochronę dóbr osobistych, ile o sprawdzenie jak
daleko może się posunąć w terroryzowaniu debaty publicznej
i

świata nauki za pomocą pozwów sądowych. Odnosiłem

wrażenie, że za pomocą tej metody Michnik chciał ograniczyć
możliwość badania niektórych tematów”.

Komunistyczna Partia Polski

Komunistyczna Partia Polski

(KPP) została założona

16

grudnia 1918 roku, a rozwiązana przez Międzynarodówkę

Komunistyczną (Komintern) 16 sierpnia 1938 roku w ramach
wielkiej czystki w dawnym ZSRR.

Organizacja powstała w wyniku fuzji polskiego ruchu

socjalistycznego (PPS-Lewica) i socjaldemokracji (SDKPiL)
na

terenie ziem polskich zaboru rosyjskiego. W praktyce

po

połączeniu obu partii w Komunistyczną Partię Robotniczą

Polski (KPRP) jako sekcja Kominternu od marca 1919 roku
pełniła rolę sowieckiej agentury na terenie II Rzeczypospolitej.

background image

Jej celem strategicznym była likwidacja państwa polskiego

i

wcielenie jego terenów do Związku Sowieckiego jako

republiki sowieckiej. Działalność KPRP (później KPP) została
w II Rzeczypospolitej uznana za antypaństwową oraz
nielegalną na terenie Rzeczypospolitej. Było to do czasu
rozwiązania przez Komintern w 1938 roku.

Działacze KPRP w wojnie polsko-bolszewickiej brali udział

po stronie Rosji sowieckiej. Warto nadmienić, iż w Wilnie
powstał Związek Robotników Polskich założony przez

Juliana

Marchlewskiego

i innych, ideologicznie reprezentujący

lewicową odmianę socjalizmu, a

Feliks Dzierżyński

kierował

w

Wilnie Związkiem Robotników Litewskich o analogicznym

profilu.

Adam Michnik

Adam Michnik

idąc śladami ojca ideologicznie prezentuje

dążenia Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów (OUN), KPP,
oraz KPZU do pozbawienia Rzeczpospolitej Polskiej jej
integralności terytorialnej, o czym niżej w jego wypowiedziach
na konferencji wrześniowej 2009 r. w polskim

Stanisławowie

.

Nienaruszalność terytorium danego państwa pojmowana

w

sensie fizycznym, narodowościowym i państwowym stanowi

korelat bezpieczeństwa państwowego.

Celem strategicznym roszczeń OUN było zbudowanie

imperium ukraińskiego i ekspansja w nieskończoność.
Sprowadzało się to do zbudowania jednonarodowego
(sobornego) państwa ukraińskiego na wszystkich ukraińskich
terytoriach etnograficznych, określanego w sposób arbitralny:

background image

„Chodzi o państwo o obszarze 1.200.000 km

2

, sięgające

od

Krynicy w Krakowskiem na zachodzie, aż do granic

Czeczenii na wschodzie. Wg ocen OUN w skład obecnie
istniejącego państwa ukraińskiego miały by być włączone
terytoria należące do Polski (Podlasie, Chełmszczyzna,
Łemkowszczyzna, Nadsanie).”

1

„Gazeta Wyborcza” powstała zgodnie z uzgodnieniami

„Okrągłego Stołu”, jako dziennik mający reprezentować
solidarnościową opozycję w czasie kampanii przed wyborami
do Sejmu Kontraktowego.

Początkowo pismo miało nosić nazwę „Gazeta Codzienna”,

zaś przymiotnik „Wyborcza” miał funkcjonować tylko w czasie
kampanii wyborczej.

Pierwszy 8-stronicowy numer ukazał się 8 maja 1989 roku

w nakładzie 150 tys. egzemplarzy. W latach 90. średni nakład
wynosił 500 tys. egzemplarzy, a w wydaniach świątecznych
dochodził do miliona.

2

Agora

Od momentu założenia pisma jego redaktorem naczelnym

jest Adam Michnik. Wydawcą „Gazety” jest spółka Agora SA
z

udziałowcami: Wandą Rapaczyńską, Piotrem Niemczyckim,

Heleną Łuczywo, Sewerynem Blumsteinem i Juliuszem
Rawiczem.

1

Wg Wiktora Poliszczuka, „Ludobójstwo nagrodzone”, Toronto

2003, Oakville, ON, Canada, L6J 687.

2

„Czytam ‘Wyborczą’ codziennie, nie mam innej bliższej memu sercu

gazety…” – Andrzej Wajda.

background image


Agora SA jest właścicielem lub współwłaścicielem:
– ogólnopolskiego dziennika „Gazeta Wyborcza”,
– dziennika „Metro” ukazującego się w większych polskich

miastach,

,

(bezpłatnego)

– 3 bezpłatnych tygodników regionalnych,
– 14 ogólnopolskich magazynów kolorowych,
– 30 rozgłośni radiowych – m. in.: TOK FM, Roxy FM,

Radio „Złote Przeboje”, Radio „Blue FM”,

– ogólnopolskiej agencji outdoorowej AMS,
– portalu Gazeta.pl i serwisu ogłoszeniowego Aaaby.pl,
– spółki Trader.com zajmującej się ogłoszeniami dla branży

nieruchomości i motoryzacyjnej,

– sieci drukarń

background image

Datki dla „Gazety Wyborczej”, która (kiedyś) w intencji

ofiarodawców miała dać zaczątek wolnej prasie w Polsce
płynęły szerokim strumieniem. Z ważniejszych ofiarodawców:

Stowarzyszenie

Solidarności

Francusko-Polskiej

ofiarowało jej ok. 430 tys. $,

– amerykańska organizacja National Endowment for

Democracy przekazała 55 tys. $.

Agora pożyczała też pieniądze od osób prywatnych,

np.

wsparcia udzieliło jej dwoje Amerykanów: Rea Hederman,

wydawca New York Review of Books i Robert Silvers, redaktor
naczelny tego pisma.

Na fali poparcia dla „Solidarności” „Gazeta Wyborcza”

zdobyła zaufanie wśród czytelników. Polacy złaknieni prawdy,
dali się uwieść obietnicom redaktorów „GW” i masowo
kupowali tę gazetę.

(Kupują do dziś?)

Czytelnicy i ofiarodawcy oczekiwali od pierwszej wolnej

polskiej gazety po 1989 roku, iż rodząc się z potrzeby serca,
z

patriotycznej postawy jej założycieli odsłoni zakłamane karty

znienawidzonego

reżimu.

Oczekiwano

dążeń

gazety

do

wydobycia z wieloletniego milczenia, zapomnienia

i

zakłamania, a tym samym do ukazania społeczeństwu,

a

przede wszystkim młodemu pokoleniu Polaków tej części

współczesnej historii narodu polskiego, która przez prawie
pół

wieku była przez reżim komunistyczny z premedytacją

i

konsekwentnym uporem bądź przemilczana, bądź wypaczana

i fałszowana.


background image

Gazeta Wyborcza

background image

Ta antypolska działalność, niszcząca narodową historię

szczególnie ostatnich dziesiątków lat, oraz skazująca
na

całkowite zapomnienie wielu twórców tej historii,

jej

bohaterów, ich dokonań i czynów legła u podstaw

politycznego systemu, wyrosłego z mongolskiego despotyzmu
władzy i pogardy dla praw i godności człowieka, systemu
narzuconego siłą i fałszem w wyniku II wojny światowej,
systemu, który mógł tak długo w Polsce funkcjonować dzięki
wsparciu obcą i rodzimą przemocą i gwałtem, morderstwem
i zbrodnią, oraz zakłamaniem i fałszowaniem historii.

I tak, miast przekazywania poczucia odrębności wobec

innych narodów, kształtowanej przez symbole narodowe,
język, barwy narodowe, świadomość pochodzenia, historię
narodu, świadomość i tożsamość narodową, więzy krwi,
stosunek do dziedzictwa kulturowego, kulturę, terytorium,
charakter narodowy „Wyborcza” prezentując wartości
odwrotnie proporcjonalne do wymienionych, obiecanych
i

oczekiwanych, po raz kolejny i kolejny udowadnia siłę

przekazu medialnego.

Wszak dzisiejsi 20-latkowie, ba, 40-latkowie zostali

poddani, lub są poddawani terapii „obezhołowienia”

1

intelektualnego.

Czynili to już propagandziści hitlerowscy i bolszewiccy,

wprowadzając równocześnie „obezhołowienie” fizyczne.

Cóż różni propagandę okupantów, od równoczesnych

mordów polskiej elity intelektualnej?

2

1

„Obezhołowienie” (z ukr.) – likwidacja warstwy intelektualnej

i kierowniczej narodu przez okupanta.

2

Np.:

Sonderaktion Lemberg

,

Sonderaktion Krakau

.

background image

Pomiędzy śmiercią fizyczną a intelektualną w rozumieniu

tożsamości narodowej nie ma różnicy, bo tak jedna, jak i druga
pozbawia naród siły przywódczej. Ujmując to precyzyjniej, już
następne pokolenie Polaków pozbawione jest nie tylko
podstawowej edukacji narodowej i historycznej, ale jest
fałszywie

informowane

przez

zakłamywanie

historii,

jej

przemilczanie i wrogość do działań związanych z polskością

i par excellence patriotyzmem.

Taką służbę pełni „Gazeta Wyborcza”. A przecież to

nie

tylko media czytane, ale również inne służby multimedialne

związane z „Wyborczą” sieją nienawiść do wszystkiego
co polskie.

„Gazeta Wyborcza” zamiast rzeczowej retoryki, najchętniej

posługuje się pamfletem, nierzadko też knajackim językiem

1

.

Adam Michnik jako motto honorowe i wydawnicze obrał

słynne „odpieprzcie się od generała”,

1

Knajacki język – język ludzi z marginesu społecznego.

background image

całując się po „breżniewowsku” z Aleksandrem Kwaśniewskim,

czy Jerzym Urbanem, czy też innym „człowiekiem honoru”,
stalinowskim oprawcą Czesławem Kiszczakiem.

Przyklaskując „GW” urządza się jeszcze inne spektakle

medialne: np. w wykonaniu „Dziennika Gazeta Prawna”
wywiad rzeka z Kiszczakiem o agentach przez niego
oglądanych w telewizji, którym oddawał teczki na ich żądanie.

Instytut Pamięci Narodowej niszczy się „ustawowo” mając

w zanadrzu powołanie do Instytutu kapusiów, profesorów
wyższych uczelni ujawnionych m.in. w UJ, czy w UG, Są to m.
in.: kłamca lustracyjny b. rektor prof. Andrzej Ceynowa, Józef
Włodarski, współtwórca fortelu anty lustracyjnego na uczelni

1

,

prof. Jan Turulski, (być może zostanie członkiem IPN w dowód
uznania opisany przez „Gazetę Wyborczą”), który na druku
lustracyjnym napisał: ”pocałujcie mnie w dupę pajace”

2

.

1

http://lustronauki.wordpress.com/2009/11/27/andrzej-ceynowa/

2

http://wyborcza.pl/1,79328,4064569.html

background image

Tylko w „Wyborczej” można się dowiedzieć, że:
– „Patriotyzm jest jak rasizm”, pióra Tomasza Żuradzkiego

– filozofa, politologa i etyka [sic!], absolwenta UJ i London
School Economics.

1

– „Polacy są jak Kościół, a on uczy zakłamania, obłudy,

konformizmu, hipokryzji i fałszu” – Adam Michnik.

2

W maju 1995 roku doszło do otwartego, bezpośredniego

starcia Adama Michnika z przedstawicielami śląskich
górników. Michnik przybył wówczas, by zeznawać w obronie
byłego szefa MSW, gen. Czesława Kiszczaka, oskarżonego
o

przyczynienie się do śmierci 9 górników z kopalni „Wujek”

i zranienie 25 górników z kopalni „Manifest Lipcowy”.

Widząc Michnika przyjacielsko witającego się z Czesławem

Kiszczakiem, związkowcy śląskiej „Solidarności” zapytali go,
jak może podawać rękę mordercy górników z „Wujka”?!
Górników, którzy po to strajkowali, żeby wypuszczono
internowanych w stanie wojennym, takich jak Michnik!
I dodali: „Mamy prawo sadzić, że jest pan kupiony”.

Adam Michnik występuje również jako mówca kościelny:

w

czasie pogrzebu Czesława Miłosza w Panteonie Narodowym

Na Skałce występując dla chichotu historii wspólnie z rabinem
[sic!], jako apologeta antypolskiej twórczości Miłosza
powiedział m. in: „Doprawdy, wyczułeś bezbłędnie, Czesławie,
czym jest piekło kartoteki. To piekło, które pochłonęło miliony
istnień ludzkich, do dzisiaj zaraża swym jadem trucicielskim
zastępy chorych na podejrzliwość miłośników ubeckich
raportów, tej osobliwej pornografii naszej epoki”.

1

http://3obieg.pl/adam-michnik-patriotyzm-rasizm

2

https://www.youtube.com/watch?v=QlSsg7QkjrY

background image

W czasie pogrzebu „miłośnika” lustracji i Polaków,

Drogiego

Bronisława

,

Michnik

m.in.

powiedział:

„Zapamiętałem twój gest, gdy odmówiłeś podporządkowania
się antykonstytucyjnej ustawie o lustracji; ustawie, która
okryła wstydem ówczesną większość parlamentarną. Bronisław
wybaczał krzywdy wyrządzone przez IPN, również wobec
siebie”.


Michnika nazwano hieną cmentarną

W tym miejscu należy przytoczyć wypowiedź Bronisława

Geremka w słynnym wywiadzie Hanny Krall dla „Polityki”:
„Panie profesorze, wydaje mi się, że pan niezbyt lubi Polaków?
– Niezbyt lubię? Takie określenie jest nieścisłe. Ja ich
nienawidzę!”.

Za ujawnienie tego wywiadu Waldemar Łysiak został

przez

„salon” uznany za antysemitę, a uderzony przez „salon”

maczugą antysemicką w łeb musiał pożegnać się ze szpaltami,
na których publikował swój cotygodniowy felieton.

Adam Michnik

udziela chętnie swoich łamów osobom

publicznym utożsamiającym się środowiskowo i poglądowo
ze

stanowiskiem redakcji. Częstym gościem łamów „GW” jest

Agnieszka Holland

reżyser filmowa należąca do najbardziej

fanatycznych wyrazicielek fobii anty patriotycznych.

Łączy je z ciągłym tropieniem antysemityzmu, zajadłą

wrogością do prawicy. Na łamach „Wyborczej” wypowiada się
negatywnymi uogólnieniami na temat Polaków jako Narodu,
który jest rzekomo niedojrzały, antysemicki i ksenofobiczny,
przesycony nierozumną religijnością.

background image

Kontynuuje metody fanatycznej agitacji komunistycznej

swoich rodziców

Ireny Rybczyńskiej

i

Henryka Hollanda

, pary

stalinowców, donosicieli na zlecenie swoich mocodawców,
uprawiających nagonki na polskich naukowców, m.in.
haniebnym donosem na wybitnego polskiego naukowca
słynnego filozofa prof. Władysława Tatarkiewicza.

W latach przed wybuchem II wojny światowej Henryk

Holland należał do lewicowej syjonistycznej organizacji
skautowej

Ha-Szomer Ha-Cair

, związany był z ruchem

komunistycznym w Rewolucyjnym Związku Młodzieży
Szkolnej, który był przybudówką Komunistycznego Związku
Młodzieży Polskiej.

Po wybuchu wojny ochoczo współpracował we Lwowie

z „Czerwonym Sztandarem”.

Po wkroczeniu sowietów do Lwowa we wrześniu 1939 r.

powstała gazeta “Czerwony Sztandar” zwykła agitka wojskowa
w randze dziennika, przez Lwowian zwana machorką,
ponieważ miała wiele stron, przeważnie przemówień
dygnitarzy komunistycznych i doskonale służyła na skręty
z machorki kupowanej od sołdatów za kilka kopiejek.

W „Czerwonym Sztandarze” publikowali sami pisarze

kolaboranci, a to

Aleksander Wat

,

Adam Ważyk

,

Leon

Pasternak

,

Tadeusz Żeleński-Boy

,

Stanisław Jerzy Lec

,

Władysław Gomułka

,

Jerzy Borejsza

,

Józef Różański

,

Julia

Brystygierowa

,

Czesław Miłosz

,

Władysław Broniewski

,

Hilary

Minc

,

Edward Ochab

,

Jerzy Putrament

i inni. Długo by trzeba

wyliczać późniejsze komunistyczne funkcje każdego z nich
w tzw. Polsce Ludowej.

background image

Adam

Michnik

był

aktywnym

członkiem

Hufca

Walterowskiego ZHP, prowadzonego przez

Jacka Kuronia

,

twórcy „czerwonego harcerstwa”, wg. Wikipedii słynnego
lwowianina, na równi z

Wandą Wasilewską

i

Ireną Dziedzic

,

ksywa ubecka „Marlena”, kochanką

Józefa Cyrankiewicza

.


Hufce Walterowców. Jacek Kuroń

Młody Kuroń oddany był idei stalinowskiej całym sercem

i

umysłem. W liceum był aktywistą Związku Walki Młodych.

Wkrótce potem został członkiem komisji szkolnej Komitetu
Dzielnicowego PZPR.

Nie ograniczał się do agitacji komunistycznej, przekonywał

uczniów, by donosili na swoich rodziców. Co mówią w domu?
Czy słuchają zagranicznych rozgłośni radiowych? Aby bronić
się przed niebezpiecznym ludem nosił przy sobie pistolet,
jak napisał w swych pamiętnikach

Strumph-Wojtkiewicz

.

A należy pamiętać, iż w tamtym okresie za nielegalne

posiadanie broni palnej groziła kara, do kary śmierci włącznie,
a cywil posiadający broń palną, niebędący w naczelnych
organach państwa należał do najbardziej zaufanych ludzi
reżimu. Wraz z wiekiem Kuroniowi nie przechodziło
zainteresowanie tym, co robi młodzież. Wzorując się zapewne
na „Poemacie pedagogicznym” autorstwa

Makarenki

zgodnie

z

zawartymi tam bolszewickimi zaleceniami utworzył

(reaktywował) Czerwone Harcerstwo

1

; powstały Hufce

Walterowców.

1

Czerwone Harcerstwo – działająca w latach 1926-1942 lewicowa

organizacja powstała z inicjatywy OM TUR.

background image

Członkowie organizacji brali udział w akcjach politycznych

lewicy (m.in. na rzecz Czerwonej Hiszpanii). Działacze
czerwono harcerscy stawiali sobie za cel wychowanie młodzieży
w duchu ideałów proletariackich (socjalistycznych).

Zawołaniem Czerwonych Harcerzy było hasło „Bądź Gotów”

(zamiast „Czuwaj”) przypominające o stałej gotowości do walki
o socjalizm. Tylko z nazwy byli to harcerze, tak naprawdę to
Walterowcy (ideolog, politruk NKWD gen.

Karol Świerczewski

„Walter”), sowieccy pionierzy. Dzieci i młodzież została
całkowicie odcięta od tradycji harcerstwa. Ośmieszano zasady
etyczne służby harcerskiej oparte na służbie „Bogu, Ojczyźnie
i bliźnim”.

Wprowadzono drużyny koedukacyjne. Młodzież płci obojga

nie tylko mieszkała we wspólnych namiotach, ale miała nawet
wspólne szczoteczki do zębów.

Uczono tam, czym jest prawdziwy komunizm. W owych

obozach czynny udział brali podwładni Jacka Kuronia: Adam
Michnik i

Seweryn Blumstein

, dzisiejsi redaktorzy „Gazety

Wyborczej” i akcjonariusze „Agory SA”.

Początek lat sześćdziesiątych przynosi lekką ewolucję

w

poglądach Kuronia. Nadal był oczywiście zagorzałym

marksistą, ale zaczynała go fascynować odmiana komunizmu
proponowana przez

Lwa Trockiego

. Sąd skazał świeżo

nawróconego trockistę na 3 lata więzienia. A więc
nie

opozycjonizm

antykomunistyczny, jak wielu dotąd głosi,

ale

trockizm

był przyczyną gomułkowskich (!) wyroków

sądowych.


background image

Ekipa Władysława Gomułki niechcący zrobiła z Kuronia

męczennika na skalę międzynarodową. Na wolność Kuroń
wyszedł w 1967 roku. Będąc w opozycji do Władysława
Gomułki nadal jednak ostro komunizował.

Czas Komitetu Obrony Robotników (KOR) jest dzisiaj

przedstawiany jako najwspanialszy okres w życiu Kuronia.
W

ogóle nie

zwraca się uwagi na to, iż w jego publicystyce

z

tego okresu przewijał się postulat rezygnacji z suwerenności

państwa!

Bezpieka dbała o to, aby pozycja Kuronia rosła i nabierała

znaczenia. W mieszkaniu Kuronia istniało coś na kształt
centrali informacyjnej dla prasy zagranicznej. Telefon Kuronia
działał bez żadnych usterek. „Sadzę też, iż odpowiedni
funkcjonariusze pilnowali, aby nic się w jego bezcennej
instalacji nie zepsuło” – twierdził Edward Gierek w rozmowie
z Januszem Rolickim w „Przerwanej dekadzie”.

Jacek Kuroń z bezpieką miał kontakt bezpośredni, i to

od

wczesnej młodości. Najpierw jako młody i gorliwy

stalinowiec, kiedy brał udział w akcjach organizowanych
przez

UB, później jako zwalczany trockistowski ideolog, aby

w

charakterze tegoż opozycjonisty prowadzić z bezpieką

negocjacje polityczne. Gdy skończył się PRL, nie minął
Kuroniowi sentyment do esbeków. Jako minister bronił ich
przywilejów emerytalnych

1

.

Jak ujawniono ostatnio, rozmowy z esbekami Kuroń

prowadził od 1985 roku. Potwierdza to Lech Wałęsa mówiąc:
„Prawda, prowadził negocjacje, bo ja go osobiście do tego
upoważniłem”.

1

Zobacz tu!

background image

Urodzony we Lwowie nigdy nie czuł się Polakiem, lecz

Ukraińcem. Twierdził, iż to Polska właśnie zdradziła Ukrainę
dwukrotnie. Ten drugi raz w roku 1918, gdy w następstwie
wojny z Polską padła Zachodnio-Ukraińska Republika Ludowa.

Według Jacka Kuronia: „Lwów był i jest sercem Ukrainy”,

a

Polacy mieli się zrzec Lwowa i Małopolski Wschodniej

1

,

aby mogło powstać państwo ukraińskie!

Terytorium Małopolski Wschodniej to tereny od Krakowa

po Berdyczów, noszące nazwę „Klein Polen” czyli Małopolski.
Podobne do kuroniowych żądania terytorialne wysuwała
faszystowsko-nacjonalistyczna

OUN

, jak również obecnie

nacjonaliści ukraińscy z partii „Swoboda”

Ołeha Tiahnyboka

,

czy też antypolskiej partii „Batkiwszczyna”

Julii Tymoszenko

,

żądającej święta państwowego 1 września dla upamiętnienia
rzekomej „rzezi Ukraińców” przez Wojsko Polskie.

Kwartalnik „Cracovia Lepolis” ukazujący się w Krakowie

w

numerze 1/2005, str. 60 podaje, iż Wiktor Juszczenko

określił Kuronia jako wielkiego Polaka i Wielkiego Ukraińca (!)
oraz przywiózł na jego grób garść ukraińskiej ziemi, która
Jacka urodziła (!).

Kuronia pochowano z honorami jako „Kawalera Orła

Białego”, najwyższego cywilnego odznaczenia R.P. podobnie
zresztą jak („Zabić księży” – Wisławę Szymborską).

Zdaniem red. Andrzeja Pawłowskiego, autora listu do Jacka

Kuronia przesłanego w maju 2002 roku do redakcji „Gazety
Wyborczej”, „Kawalera Orła Białego” obowiązuje lojalność
wobec Polski i Narodu Polskiego.

1

A tu dziś tymczasem…

background image

„Tymczasem tendencyjne wypowiedzi i opisy Kuronia

dotyczące stosunków polsko-ukraińskich są takie, jak gdyby
nosił on na piersi najwyższe odznaczenie Ukrainy, Order
Jarosława Mądrego I Klasy!”, kończy długi list red. Andrzej
Pawłowski. Owego listu „Gazeta Wyborcza” nie wydrukowała.

Michnik wyznaje: „Należałem do komunistów w latach

sześćdziesiątych. Uważałem, że komunistyczna Polska to moja
Polska. Środowiskiem, z którego pochodzę jest liberalna
żydokomuna. Jest to żydokomuna w sensie ścisłym, bo moi
rodzice wywodzili się ze środowisk żydowskich i byli
przed

wojną komunistami. Być komunistą znaczyło wtedy coś

więcej niż przynależność do partii, to oznaczało przynależność
do pewnego języka, do pewnej kultury, fobii, namiętności”

1

.


Żydokomuna

„Żydokomuna” - „antysemicki” termin propagandy,

a

przede wszystkim agitacji politycznej, przypisujący Żydom

winę za komunizm.

Oskarżenie to zdobyło popularność wśród przeciwników

bolszewizmu w czasie wojny domowej w Rosji (1917-1920).
W

latach dwudziestych termin zdobył popularność na świecie

i

stał się jednym z ważniejszych elementów ideologii

i propagandy niemieckiej NSDAP (Jüdischer Bolschewismus).

W Polsce używany m.in. w znaczeniu grupy, lub organizacji

lewicowej o prawdziwej, lub rzekomej nadreprezentacji Żydów
we władzach, przypisywany Komunistycznej Partii Polski,
a następnie Urzędowi Bezpieczeństwa.

1

„Powściągliwość i Praca”, nr 6 z 1988 roku (pismo katolickie).

background image

Używany w Polsce dla stygmatyzacji środowisk liberalnych

oraz wywodzących się z b. PZPR.

Jest używany wyłącznie przez środowiska nacjonalistyczne

i

ksenofobiczne, w polskich (światowych) mediach praktycznie

nieobecny. Pojęcie to pojawiło się na przełomie drugiego
i

trzeciego dziesięciolecia XX w., w związku z „przypisywaniem

Żydom kierowaniem ruchem komunistycznym – tak w Rosji
Sowieckiej – jak i w Polsce”.

Rodzice Adama Michnika wywodzili się z nurtu działaczy

komunistycznych Komunistycznej Partii Polski z programem
przyłączenia Polski do ZSRS, oderwania od Polski ziem
wschodnich oraz zrzeczenia się na rzecz „bratnich
socjalistycznych Niemiec” Górnego Śląska i Pomorza.

Matka

Adama

Michnika,

Helena

1

,

zaangażowana

komunistka sprzed wojny, po wojnie „wsławiła się” głównie
dogmatycznymi podręcznikami do nauki historii, zalecającymi
m.in. jak najskuteczniejszą walkę z Kościołem i religią
katolicką.

Urodzona była i wychowana w zasymilowanej rodzinie

żydowskiej w Krakowie. Córka Hirscha Michnika i Pesel
Dobrejs Dobrys z domu Grunwald. Na Uniwersytecie
Jagiellońskim ukończyła historię i filologię klasyczną; doktorat
z historii uzyskała w 1926 r. Po studiach pracowała jako
nauczycielka w gimnazjum w Drohobyczu.

1

Helena Michnik (ur. 19 lipca 1903 r. w Krakowie jako Hinde

Michnik, zm. 1969 r.) – polska działaczka ruchu komunistycznego,

nauczycielka i historyczka.

background image

Działała w Związku Niezależnej Młodzieży Socjalistycznej

„Życie”. Była współorganizatorką komunistycznej organizacji
pionierskiej im. Lenina w Polsce.

Od około 1936 roku żyła w nieformalnym związku

z

poznanym we Lwowie Ozjaszem Szechterem. Wspólnie z nim

wychowywała jego syna z wcześniejszego małżeństwa z Sabiną
Chatz, Jerzego oraz swojego syna z wcześniejszego związku,
Stefana. Matka Adama Michnika (ur. 1946), któremu nadano
jej nazwisko ze względu na brak formalizacji jej związku
z Ozjaszem Szechterem.

Po ataku Niemiec na ZSRR w czerwcu 1941 r. wraz

z

Ozjaszem Szechterem i dziećmi uszła do Kotliny Fergańskiej.

W Namanganie została nauczycielką w szkole dla uchodźców
polskich. Po rozpoczętej pod koniec 1943 r. wędrówce z Armią
Andersa przez Azję Środkową, Irak, Iran i Palestynę razem
z

synami dotarła do Europy Zachodniej, skąd wróciła do Polski

pod koniec roku 1945. Po 1945 wykładała w szkole Korpusu
Bezpieczeństwa Wewnętrznego podległego Ministerstwu
Bezpieczeństwa Publicznego.

Później była nauczycielką historii i autorką podręczników

szkolnych (Historia Polski do roku 1795, 11 wydań, napisana
z Ludwiką Mosler).

Na przełomie lat 50. i 60. XX w. pełniła funkcję dyrektora

sieci Klubów Międzynarodowej Prasy i Książki.

Zmarła w 1969 r. na atak serca. Pochowana na Cmentarzu

Powązkowskim (kwatera 249, rz. 5).


background image

Wpływ wychowawczy rodziców Adama nie ominął jego

brata

Stefana Michnika Szechtera

pseud. Karol Szwedowicz.

„Wiadomości” TVP z dnia 9 grudnia 2009 r. podały informację
o wystąpieniu władz polskich o ekstradycję Stefana Michnika.

Stefan Michnik należy do grupy stalinowskich katów, jako

członek jednej z grup sędziów odpowiedzialnych za mordercze
wyroki. M. in. wyrokował w tzw. „sprawach tatarowskich”.

Wydawał wyroki śmierci na osoby w sfabrykowanych

przez

komunistów procesach działaczy niepodległościowych.

Wyroki śmierci w głośnych sprawach generała Tatara wcale
nie

były jedynymi wyrokami śmierci, które orzekł Stefan

Michnik. Tylko, że te inne wyroki, w sprawach oficerów
podziemia niepodległościowego, są dużo mniej znane. Tak, jak
podpisany przez Stefana Michnika wyrok śmierci na majora
Karola Sęka. Major Karol Sęk artylerzysta spod Radomia,
przedwojenny oficer, potem oficer Narodowych Sił Zbrojnych,
został stracony z wyroku sędziego Stefana Michnika w 1952 r.

Tak, jak w przypadku kierowanego przez Stefana Michnika

wykonania wyroku śmierci na wspaniałym polskim patriocie
Andrzeju Czaykowskim, powstańcu warszawskim, zastępcy
dowódcy połączonych baonów „Oaza-Ryś” na Mokotowie
i

Czerniakowie, odznaczonym za bohaterstwo w walce

z Niemcami „Orderem Virtuti Militari”.

Zamordowano go na Mokotowie 10 października 1953 roku,

przy uczestnictwie w egzekucji Stefana Michnika.



background image

Stefan Michnik Szechter znajduje się w tym samym poczcie

z wieloma innymi stalinowskimi katami jak m.in.:

Helena

Wolińska-Brus

, właściwie Fajga Mindlak-Danielak, prokurator

oskarżająca w procesach politycznych okresu stalinizmu
w

Polsce Ludowej. Jej mężem był Kazimierz Brus polski

ekonomista żydowskiego pochodzenia. Jego głównym dziełem
jest książka „Od Marksa do rynku”.

Drugim mężem Heleny Wolińskiej-Brus był Franciszek

Jóźwiak, członek Biura Politycznego KC PPR / PZPR w latach
1948-1956,

komendant

główny

Milicji

Obywatelskiej

i wiceminister Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego.

Salomon Morel

, wyjątkowo okrutny funkcjonariusz aparatu

bezpieczeństwa w PRL. Zmarł w Tel Awiwie w 2007 roku. Był
m.in. komendantem Obozu Zagłady „Zgoda” usytuowanym
w

Świętochłowicach, gdzie w całym okresie jego istnienia

zginęło 1855 osób, odznaczony przez władze PRL „Krzyżem
Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski”.

Prokuratorzy IPN postawili mu zarzuty ludobójstwa,

znęcania się fizycznego i moralnego, sprowadzenia
niebezpieczeństwa powszechnego dla życia i zdrowia więźniów.
Oskarżony o stosowanie wyszukanej metody tortur tzw.
„piramidy”; na polecenie Morela strażnicy rzucali więźniów
jednego na drugiego, tworząc pięć, sześć warstw złożonych
z ludzi.

Izrael odmówił jego ekstradycji, a ówczesny minister

sprawiedliwości Andrzej Kalwas zapowiedział, iż zawiesza
starania o ekstradycję zbrodniarza. Dopiero w 2006 roku
zawieszono zbrodniarzowi wypłatę emerytury, lecz odzyskał
świadczenia po kilku miesiącach i otrzymywał je do śmierci.

background image

Adam Michnik ma marzenie - spełnienie wytrwałych dążeń

swego ojca Ozjasza Szechtera do likwidacji Państwa Polskiego.

Organizacja

Ukraińskich

Nacjonalistów

(OUN-UPA)

zostanie również zaspokojona w swoich arbitralnych
roszczeniach terytorialnych. A wszystko dzięki staraniom
Aarona Szechtera vel Adama Michnika i jego wszechwładnej
„Gazecie Wyborczej”.


Konferencja w Stanisławowie

Stanisławów, polskie miasto – obecnie ukraiński Iwano-

Frankiwsk.

A oto, co m.in. powiedział Adam Michnik na konferencji

prasowej w stanisławowskiej księgarni „JE” w gorące
wrześniowe popołudnie 2009 roku:

„…Moje marzenie – stwórzmy coś na kształt Beneluxu np.

POLUKR, lub UKRPOL.”

„Marzę byśmy potrafili razem zbudować coś wspólnego.

Jeżeli zrobilibyśmy wspólny twór państwowy, coś na kształt
Beneluxu - na przykład POLUKR, lub UKRPOL

1

, to będziemy

(wówczas) państwem z którym się będzie musiał liczyć każdy
i

na Wschodzie i na Zachodzie. To jest olbrzymia szansa.

Ona

jest realna. Teraz pytanie: co to pokolenie, które dzisiaj

dochodzi do władzy w Polsce i na Ukrainie potrafi z tą szansą
uczynić. Ja mam z Ukrainą więzi sentymentalne. Mój ojciec
urodził się we Lwowie, mój przyjaciel Jacek Kuroń też się
urodził we Lwowie…”

1

Może coś takiego?

background image

Na lwowskiej konferencji w dniu 11 września 2009 roku

która odbyła się w Lwowskiej Bibliotece im. Stefanyka zabrał
głos dr Igor Hałaguda z IPN Gdańsk, który w długim
wystąpieniu podkreślił znaczenie badań historycznych
prowadzonych przez historyków polskich. Powiedział m.in:

„…można zadać pytanie na ile ta polska edukacja jest

efektywna. Przykładem może być Rajd Bandery. Byłem
zdziwiony, że publicyści, politycy zaczęli używać argumentów,
o których myślałem, że już takich argumentów się nie używa
i wyglądało na to jakbyśmy wrócili do lat 50”.

We wspomnianych konferencjach wzięli udział:


–Adam Michnik,

– dr Igor Hałaguda – IPN Gdańsk,

– Helena Łuczywo,

– Marcin Wojciechowski,

– Aleksandra Hnatiuk – I radca Ambasady Polskiej

Po zapewnieniu, iż stosunki polsko-ukraińskie układają się

bardzo dobrze, w imię przyjaźni między obu narodami,
nie

odegrano wprawdzie hymnów państwowych [zapewne

w

rozumieniu, iż będzie obowiązywał od teraz jeden hymn

narodowy UKR – POL], ale strony biorące udział w konferencji
wymieniły braterskie pocałunki, po czym na wniosek
nacjonalistycznej partii „Swoboda” i bloku „Batkiwszczyna”
Julii Tymoszenko złożony na sesji Rady Obwodu Lwowskiego
podano projekt rezolucji:

background image

„W najbliższych wrześniowych dniach mija 70 lat

od

tragicznych dla Ukraińców wydarzeń, szczególnie

dla

mieszkańców obwodu lwowskiego. Wycofujące się

z

zachodnio–ukraińskich ziem polskie wojska i policja

zniszczyły dziesiątki wsi, zabiły setki pokojowo nastawionych
Ukraińców.

Proponuje się, aby w każdą drugą niedzielę września

obchodzone było nowe oficjalne święto - Dzień Uhonorowania
Poległych z Rąk Polskich Wojsk we Wrześniu 1939 roku”.

Tyle najnowszych przyjaznych wieści stanisławowsko-

lwowskich dla pp. Michnika, Hałagudy i Ambasady Polskiej
w Kijowie zanotował niżej podpisany.

Uniwersytet Pedagogiczny im. Komisji Edukacji Narodowej

w Krakowie uhonorował w dniu 17 listopada 2009 Adama
Michnika tytułem doktora honoris causa.

W przeddzień „Rzeczpospolita” ostrzegała, iż uroczystość

zakłócić może protest przeciwników wyróżnienia dla redaktora
„GW”.

Laudację uzasadniającą przyznanie honorowego doktoratu

wygłosił profesor Uniwersytetu Pedagogicznego publicysta
„GW” i „Tygodnika Powszechnego” Janusz Majcherek.

Do szczególnie skandalicznych tekstów o jawnie

antypolskiej wymowie należy publikowany w „Tygodniku
Powszechnym” za aprobatą ks. Adama Bonieckiego jeden
z

najbardziej oszczerczych i napastliwych artykułów na temat

dziejów Polski: „Ciemne karty polskiej historii” Janusza
A.

Majcherka ( „Tygodnik Powszechny” z 25 marca 2001 roku).

background image

Ów tekst stanowi prawdziwy zsyp różnorodnych

antypolskich i antykatolickich potwarzy, insynuacji oraz
oszczerstw.

Kalumniator z „Tygodnika Powszechnego” umieścił tam

oszczerstwa przeciwko Konstytucji 3 Maja, powtarzał najgorsze
uogólnienia wrogów Polski o „polnische Wirtschaft

1

” i polskiej

tępocie

2

.

Szczególnie oburzające jednak było zamieszczenie przez

J.

A. Majcherka kalumnii na temat stosunku kardynała

A.

Sapiehy do Żydów w czasie wojny, atakowanie słynnego

metropolity krakowskiego za rzekomy brak pomocy Żydom.
Pomocy, którą tylekroć wcześniej wysławiali różni uczciwi
żydowscy autorzy (m. in. A. Biberstein w książce „Zagłada
Żydów w Krakowie”, Kraków, 1985).

Przed uroczystością odnotowano protesty przeciw planom

nadania Adamowi Michnikowi doktoratu honorowego uczelni,
m.in. przez pracowników Uniwersytetu Pedagogicznego,
podpisany przez nauczycieli akademickich Uniwersytetu
Pedagogicznego im. Komisji Edukacji Narodowej w Krakowie:
prof. zw. dr. hab. Ryszarda Kantora, dr. hab. Henrykę
Kramarz, prof. dr. hab. Józefa Misiaka, Wiesława Magiery
redaktora naczelnego „Głosu Polskiego” w Toronto.

1

Polnische Wirtschaft (pol. polskie gospodarzenie) – stereotypowe

określenie funkcjonujące w społeczeństwie niemieckim, dotyczące

organizacji społeczeństwa polskiego. Według tego stereotypu
domyślnie „polnische Wirtschaft” oznacza skrajną niegospodarność,

brak planowania i manier oraz brud i tępotę

2

Podobnie powiedział A. Michnik: „Żydzi w Polsce przygotowują

ekspansję i mogą ją zrealizować, gdyż Polacy to stado tępych

baranów.” Tak powiedział w australijskiej TV.

background image

Wśród oburzonych przyznaniem tego doktoratu jest trójka

autorów listu otwartego w tej sprawie - profesorowie
Uniwersytetu Pedagogicznego: Henryka Kramarz, Ryszard
Kantor i Józef Misiek. Twierdzą oni, że decyzja była niezgodna
z wolą większości obecnych na posiedzeniu Rady Wydziału
Humanistycznego uczelni, która odbyła się 9 lipca, a pomysł
doktoratu „zainspirowały” władze uniwersytetu.

Protesty odbyły się w dniu zapowiadanej uroczystości

przed gmachem uczelni.

Prof.

Michał

Śliwa,

rektor

uczelni

powiedział:

„Protestującym odpowiem: gdyby nie Adam Michnik, to teraz
zainteresowałyby się wami SB, a potem trafilibyście do aresztu.
A tak każdy może protestować” – mówi „Gazecie Wyborczej”
rektor Uniwersytetu Pedagogicznego im. Komisji Edukacji
Narodowej w Krakowie, inicjator przyznania doktoratu
honorowego Michnikowi.

Należy w tym miejscu przypomnieć, iż Komisja Edukacji

Narodowej (KEN), (pełna nazwa Komisja nad Edukacją Młodzi
Szlacheckiej Dozór Mająca), centralny organ oświaty powołany
w Polsce przez Sejm 14 października 1773 r. na wniosek króla
Stanisława Poniatowskiego była pierwszym w Polsce
ministerstwem oświaty publicznej i pierwszą tego typu
instytucją w Europie.

Medal Komisji Edukacji Narodowej to polskie odznaczenie

resortowe nadawane za szczególne zasługi dla oświaty
i wychowania przez Ministra Edukacji Narodowej.



background image

Jako laureat zaszczytnego odznaczenia Medalem Komisji

Edukacji Narodowej wyrażam swój głęboki żal, iż polska
uczelnia edukacyjna zlokalizowana w Stołecznym Królewskim
Mieście Krakowie, mająca w swoim godle Komisję Edukacji
Narodowej – historyczny symbol polskiej wiedzy i nauki
nie

zwróciła uwagi na nastroje społeczne skierowane przeciwko

uhonorowaniu Adama Michnika doktoratem Uniwersytetu
Pedagogicznego.

Czy uczelnia przy mniejszościowym poparciu jej władz

posiadała przyzwolenie społeczne?



Napisane przez:
Aleksander Szumański, „Głos Polski”, Toronto


Źródła:
„Kurier Galicyjski”, wrzesień 2009, „Konferencja prasowa

Adama Michnika”,

„Głos Polski”, Toronto, nr 14, 1-7.04.2009, Aleksander

Szumański, „Komunistyczna Partia Zachodniej Ukrainy”.







Kontakt:

aszumanski@gmail.com

background image

Once a whore, always a whore.

1

(

Raz się skurwisz, kurwą zostaniesz.

)

1

George Orwell. Słowa skierowane do angielskich intelektualistów

i lewicowych dziennikarzy.

Źródło:

As I Please, „Tribune”, 1 września 1944


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:

więcej podobnych podstron