Słowa, które usłyszała mistycz-
ka Anna 9 I 2007 r.
Mówi Pan:
„Moje dzieci, kocham was wszystkich
i pragnę was przygotować na to, co nad-
chodzi. Szatan przygotował plan znisz-
czenia ludzkości, a nawet całego globu.
Ja mam swój plan, ale do zrealizowania
go potrzeba Mi waszego udziału.
Musicie się, dzieci, nawrócić – odrzu-
cić wszystko, co do was napływa ze świa-
ta z inspiracji Szatana, a trwać mocno tyl-
ko przy tym, co moje. Wtedy, opierając się
o Mnie, poczujecie się silniejsi i bezpiecz-
niejsi, ponieważ Ja wam mówię, że prag-
nę was ocalić. Jeżeli nie nawrócicie się
ku Mnie, nic nie zrozumiecie i nie uratu-
jecie się, a nawracając się zdecydowanie
ku Mnie, staniecie na opoce i nic wami
zachwiać nie zdoła.
Starajcie się więc teraz o zrobienie
rachunku z całego życia, o przygotowa-
nie się do poważnej i głębokiej spowie-
dzi. Warunki dobrej spowiedzi znacie:
przede wszystkim żal za grzechy, skru-
cha, a w niej pragnienie naprawienia
krzywd, przebaczenie swoim winowaj-
com i szczere, stałe dążenie do wynagra-
dzania krzywd tym, wobec których zawi-
niliście, modlitwa za nich i przepraszanie
Ojca waszego za wszelkie wasze przewi-
nienia wobec bliźnich waszych.
Abym mógł stanąć w waszej obronie,
wy musicie być oczyszczeni z wszelkich
win, z nienawiści, złośliwości, szkalowa-
nia, lekceważenia potrzeb bliźnich wa-
szych, lekceważenia słabszych od was,
uboższych, starych, bezbronnych, potrze-
bujących waszej pomocy i opieki.
Każda i każdy z was jest cząstką ludz-
kości. Odpowiada wraz ze wszystkimi in-
nymi za jej stan obecny, przede wszyst-
kim za masowe odejście ode Mnie, gdyż
wasz przykład gorszył i sprowadzał na złe
drogi wiele z otaczających was osób.
Zastanówcie się też nad waszym sto-
sunkiem do waszego Ojca niebieskiego,
którego dziećmi jesteście, a którego tak
lekceważycie i którego miłością do siebie
i do wszystkich ludzi ziemi pogardzacie.
Nie chwalcie się przede Mną swoimi
cnotami i zasługami, lecz żałujcie wszel-
kich zaniedbanych okazji, odrzuconych
możliwości służenia innym.
Pragnę, abyście wszyscy oczyścili się
przede Mną w spowiedzi świętej, ale musi
być ona szczera i pełna. Co to znaczy?
Musicie przypomnieć sobie i żałować
wszelkich okazji, kiedy mogliście być po-
mocni innym, być lepsi dla nich, wyrozu-
mialsi, dążący do pojednania...
Pamiętajcie, że Ja znam was do głębi
i zawsze was usprawiedliwiam, jeżeli ża-
łujecie i prosicie Mnie o to. Nie ma win
tak strasznych, by mogły zniechęcić Mnie
do was, przeciwnie – w im gorszym znaj-
dujecie się stanie, tym bardziej możecie
liczyć na moją pomoc.
Ja każdą i każdego z was rozumiem i go-
tów jestem mu pomóc, jeśli on tego za-
Nie odkładaj
sakramentu pojednania,
bo czasu jest mało!
Pamiętajcie,
że Ja znam was
do głębi i zawsze was
usprawiedliwiam,
jeżeli żałujecie
i prosicie Mnie
o to. Nie ma win
tak strasznych,
by mogły zniechęcić
Mnie do was,
przeciwnie – w im
gorszym znajdujecie
się stanie, tym
bardziej możecie
liczyć na moją
pomoc
nr 2-2007 •
27
Miłosierdzie Boże
fot. Archiwum MS!
28
Jak się modlić
koronką
do Miłosierdzia
Bożego?
• Ojcze nasz...
• Zdrowaś Mario...
• Wierzę w Boga...
Na dużych paciorkach różańca:
• Ojcze Przedwieczny, ofiaruję Ci Ciało i Krew,
Duszę i Bóstwo najmilszego Syna Twojego, a Pana
naszego Jezusa Chrystusa – na przebłaganie
za grzechy nasze i całego świata
Na małych paciorkach:
• Dla Jego bolesnej Męki – miej miłosierdzie
dla nas i całego świata (10 razy)
Na zakończenie:
• Święty Boże, Święty Mocny, Święty
Nieśmiertelny, zmiłuj się nad nami
pragnie. Przecież wszyscy jesteście dzieć-
mi moimi. Każde jest stworzone z miłości
i kochane. Niech o tym pamięta.
Każdej i każdemu z was ofi ara Syna
mego otworzyła niebo. Jesteście oczeki-
wani przeze Mnie.
Tyle mówię o spowiedzi, ponieważ
lekceważycie ją i możecie nie zdążyć się
oczyścić. Dlatego weźcie sobie do ser-
ca spowiedź i przemianę życia jako
najważniejsze obecnie wasze zadanie.
I zrozumcie, że są to słowa mojej naj-
głębszej miłości do was.
Pamiętajcie, że to Ja wam odpusz-
czam grzechy (przez posługę kapłana),
a Ja was znam na wylot. Nie ważcie się
wprowadzać ducha kłamstwa pomiędzy
Mnie a siebie. Gdy szydzicie z prawdy,
ze Mnie szydzicie – a taka odpowiedź
na moje współczucie i pragnienie urato-
wania was otwiera wam szeroko bramy
piekielne, w które nie wierzycie.
Tak więc spotkanie ze Mną musi być
spotkaniem w prawdzie. Ale nie lękajcie
się, bo nie ma win, których nie mogła-
by odkupić śmierć krzyżowa Jezusa. Pro-
sząc Mnie o przebaczenie, pamiętajcie,
że są one w dużej mierze wspólne, więc
proście o przebaczenie moje dla waszych
gorszycieli i winowajców, dla wszyst-
kich, dzięki których usłużnej pomo-
cy zrównaliście się z nimi. Proście więc
usilnie o przebaczenie wam waszych
wspólnych, społecznych win i pamiętaj-
cie, że Ja pragnę was ratować i przeba-
czać wam wasze błędy i winy. Niech pa-
tronem waszym będzie Dobry Łotr.
Nade wszystko musicie z całego ser-
ca i z całej duszy swojej zawierzyć mo-
jej miłości do was i pragnieniu ratowa-
nia was pomimo wszelkich waszych win.
Za takich właśnie, jakimi jesteście wy,
ujął się Jezus, Zbawca wasz, i odtąd nie-
bo pełne jest grzeszników nawróconych
i żałujących swojego postępowania w ży-
ciu, grzeszników, których przecież mój
Syn uratował i ratuje przed piekłem.
Pamiętajcie, że nie ma ludzkiej zbrod-
ni, która mogłaby przeważyć miłosier-
dzie Boże. Jeżeli w to uwierzycie, bę-
dziecie uratowani. Nie zwlekajcie, dzieci,
i nie odkładajcie sakramentu pokuty i po-
jednania, bo czasu jest mało. Błogosła-
wieństwo moje daję wam, a pomoc moja
będzie towarzyszyła wam w waszym
dziele nawracania się i oczyszczania.
Błogosławię was, moje ukochane
dzieci. Niech łaska moja towarzyszy wam
w waszej pracy nad przygotowaniem się
do spotkania w prawdzie ze Mną, Ojcem
waszym”.
Anna
Nade wszystko
musicie z całego
serca i z całej
duszy swojej
zawierzyć mojej
miłości do was
i pragnieniu
ratowania was
pomimo wszelkich
waszych win.
Za takich właśnie,
jakimi jesteście wy,
ujął się Jezus,
Zbawca wasz
• nr 2-2007
28
fot. Archiwum MS!