background image

Przestroga  Bożo.

Ciekawy  sen.

1914  r.  za  Papieża  Piusa  X.

Jeden  z  kapłanów  w  wigilję  W niebo­

wzięcia  N,  M.  Panny  miał  sen  /Następujący:

Śniło  mu  się,  że  był  w  Rzymie,  a  k o ­

rzystając  z  łaskawości  Ojca  Ś..  udał  się  do 

Niego  o  bogosławieństwo. 

Gdy  wszedł  do 

sali,  gdzie  Ojciec  Ś. przyjmuje,  ujrzał  Ojca  Ś., 

siedzącrgo,  na  krześle  a  obok  z  prawej  stro 

ny  klęczącą  niewiastę  młodą. 

Była  bardzo 

smutna  i  zapłakana,  ubranie  miała  podarte, 

twarz  i  ręce  mocno  zbrudzone.

Przybliżywszy  się  do  Ojca  Ś.,  oddał 

Mu  cześć  należną  i  zaczął  pilnie  wpatrywać 

się  w  zapłakaną  niewiastę,  kto  ona  jest.  ja

background image

czął  mówić  do  Ojca  Ś,  po  włosku,  ale  mu 

nie  szło. 

Wtenczas  Ojciec  Ś.  wybawia  go 

z  kłopotu,  przemówiwszy  po  polsku  w  te  sio- 

'tf/a:  ..Ta  biedna  zapłakana  niewiasta,  to  P ol­

ska,  jej  życie  pełne  łez  i  bólów. 

I  teraz  na­

wet  pasmo  nieszczęść  spada  na  nią,  wyciska 

jej  łzy  z  oczu  i  serce  %

 bólem  napełnia. 

Żal 

mi  jej  .  .  .  modlę  się  za  nią.

Po  tych  słowach,  wymówionych  z  w ido­

czną  boleścią, Ojciec  Ś.  zwrócił się  do  klęczącej 

niewiasty,  wziął  jej  złożone  ręce  w  swe  dłonie 

i  począł  ją  pocieszać:  „Nie  rozpaczaj  biedacz­

ko!  lecz  połóż  swą  ufność  w  Bogu  Zbawi 

cielu  Twoim  i  w  Najśw.  Maryi  Pannie  Królo­

wej  Korony  Polskiej. 

Ona  cię  nie  pozwoli 

zgubić  twoim  nieprzyjaciołom  .  .  .  przyjdzie 

czas,  że  oni  starać  się  będą  o  twoją  przyjaźń, 

ale  z  twojej  strony  potrzeba  gruntownej  od­

miany. 

Potrzeba  przedewszystkiem.  abyś  się 

umyła  i  swe  ubranie  sporządziła. 

Wszystkie 

twoje  palce  są  brudne,  a  nawet  twarz  pyłem 

okryta,  potrzeba  ją  obmyć  .  .  .

Potrzeba,  aby  wszystkie  stany  twego

V

background image

narodu,  lud,  inteligencja i  przewodnicy  ducho­

wni  wniknęli  w  siebie,  przypatrzyli  się  swym 

błędom,  otrząsnęli  się  z  nich,  i  przywdziali 

na  siebie  świeże  i  jasne  szaty  doskonałości 

chrześcijańskiej, 

wzajęmnej 

miłości  i  jed­

ności  braterskiej.

Twoim  godłem  jest  orzeł  biały  więc  i 

naród  twój  niech  się  stanie  białym  we  wszyst­

kich  stanach. 

Niech  będzie  cnotliwy,  pełen 

wiary  i  szlachetności,  a  swą  białością  zwróci 

na  siebie  uwagę  nawet  tych,  co  o  jego  zgu­

bie  myśleli.  Potrzeba,  abyś swą  suknię  podar­

tą  przez  różne  wrogie  sobie  stronnictwa  pozszy­

wała.  Niech  te  stronnictwa  podadzą  sobie  rę­

ce  do  zgody,  niech  się  zjednoczą  pod  krzy­

żem,  z  którego  płynie  wszelka  pomoc  i  bło­

gosławieństwo. 

Tyś  osłabiona  i  wyniszczona 

tyloletnią  ciężką  niedolą,  więc  jeżeli  chcesz 

żyć  nie  marnuj  resztek  sił  żywotnych  .  .  . 

Ostrzegaj  młodzież,  aby  się  nie  dała  porwać 

huraganowi,  rzucającemu  ja  na  pewną  zgubę, 

ku  wielkiej  radości  nieprzyjaciół 

Niech  mło­

dzież  czeka  cierpliwie  końca  i  tej  chwili,  kie

background image

dy  nieprzyjaciel  osłabnie,  a  Pan  Bóg  powoić 

ją  do  obrony  zmartwychwstającej  matki 

do  pielęgnowania  jej.  Wszyscy  synowie  two; 

biedna  niewiasto  niech  zachowają  spokój  * 

godność  wielkiego  narodu.

Służcie  Panu  Bogu  ze  wszystkiego  serca 

waszego 

nie  wierzcie  fałszywym,  zdra- 

dzieckim  namowom,  które  wam  nic  nie  po­

mogą,  ani  was  wyrwią  z  biedy. 

Nawróćcie 

się  do  Pana  Boga . . . .   do  wiary  ojców  wa­

szych,  a  odwróci  się  od  was  gniew  zapalczy- 

wości  Jego,  a  twoje  łzy  i  boleści  zamienią  się 

we  łzy  wdzięczności  i  radości  .  .  .

Po  tych  słowach  podniósł  się  Ojciec  Ś.. 

wzruszony  do  łez,  uczynił  znak  Krzyża  Świę­

tego  nad  klęczącą  ^{¿iedną  Polską  i  rzekł:

„Idź  w  p o k o jd $ ^

att.ws  ■

?

 

4

i  

d  

Ku.  G.  A.