22
4/2003
HI−FI
HI−FI
HI−FI
HI−FI
HI−FI
− Wzmacniacze stereofoniczne 2000−3000 zł
Rotelowi nigdy nie udało się zrobić naprawdę niskobudżetowego
odtwarzacza CD (i już chyba ta sztuka się nie uda), ale w ofercie zawsze
znajdowały się niesłychanie tanie integry, preampy i końcówki mocy.
Trzy lata temu pojawił się jednak problem zdalnego sterowania, które Rotel
proponował dopiero w modelach znacznie droższych niż konkurencja. Przez
kilkanaście miesięcy Rotel nie wiedział co zrobić − łypał okiem to
na stereo, to na wideo...
PPPPP
rawdziwe zmiany zaszły dopiero
wraz z nową serią 02. Rotel wra−
ca i zajmuje właściwą pozycję −
specjalisty od produktów stereo
nisko− i delikatnie średniobudżetowych.
Seria 02 jest również przełomowa pod
względem wzorniczym, zdecydowano się
na produkcję srebrnych obudów, co mo−
że świadczyć, że wreszcie Rotel poważ−
nie potraktował niebrytyjskie rynki zby−
tu. Obecnie w serii 02 oferowane są dwa
zintegrowane wzmacniacze (
R−02
jest
droższym z nich), przedwzmacniacz,
końcówka mocy, odtwarzacz CD i tuner.
RA−02
wygląda ładnie i skromnie,
głównie z uwagi na niezbyt wysoką obu−
dowę. Przedni panel jest plastikowy, ale
wykonanie i wykończenie są poprawne.
Dobrze wyglądają trzy niebieskie diody,
spośród których najważniejsza jest ulo−
kowana na gałce głośności, pokazując
wybrany poziom. Przełącznik źródeł
zdradza, że urządzenie posiada cztery
liniowe wejścia plus wejście dla analo−
gowego gramofonu. Pętla magnetofono−
wa jest monitorowana i uruchamiana
dodatkowym przełącznikiem. Niezależ−
ne konektory pre−out pozwalają na dołą−
czenie dodatkowej końcówki mocy.
RA−02
Tym razem Rotel nie tylko
nie odwołał się do brytyjskiej
konwencji brzmieniowej, ale jej z
dużą siłą zaprzeczył. W większości
nagrań, niezależnie od gatunku muzy−
ki, dominuje styl jasny i otwarty. Zarzut
zbytniej przesady w tym kierunku
można postawić w przy fragmentach
wymagających raczej spokoju i ciepła,
najczęściej jest to charakterystyka
możliwa do zaakceptowania, czy wręcz
nadająca muzyce dużo blasku i polotu.
Głosy zdają się być wyszczuplone, ale
już przy instrumentach akustycznych
średnica udowadnia dobrą dyspozy−
cję, bogatą paletę barw i właściwą
neutralność. Natomiast analityczność
można uznać za rewelacyjną − instru−
menty czytelne są nie tylko pojedyn−
czo, ale również w dużych grupach,
zachowujących przy tym pełną spój−
ność. Słuchacz nie zatrzymuje się na
poszczególnych dźwiękach, choć jeżeli
chce, to łatwo może do nich dotrzeć.
Znakomita jest także przestrzenność.
Operowanie planami udaje się pierw−
szorzędnie. Scena jest odpowiednio
oddalona od słuchacza, wydarzenia
mają swoje wyraźne miejsca źródło−
we, ale wcale nie są nimi zespoły głoś−
nikowe. Z pewnością w osiąganiu tak
świetnych efektów pomaga właśnie
lekkość, z jaką gra
R−02.
Wysokie tony są koncepcyjnie do−
pasowane do średnicy, dynamiczne
i dosadne, ale bez piaszczystych za−
brudzeń i metalicznych dodatków.
Przy odsłuchach niewielkich składów,
szczegóły zostają wysunięte na pierw−
szy plan, wówczas analityczność bie−
rze nieco górę nad spójnością, ale nie
ujmuje to wiele z wrażenie rzetelności,
z jaką przedstawiane są zarówno po−
jedyncze informacje, jak i muzyczny
sens całości.
R−02
dobrze kontroluje bas, choć
niskich tonów z całą pewnością nie
możemy nazwać twardymi. Cechują
się ekspansywnością, ze swobodą od−
twarzane są głębokie zejścia. Wraz
z tym dobrze oddane są barwy, jak
i kontury.
może pracować w większym systemie
sterowania. Przede wszystkim posiada
wejście na sygnały IR zakodowane w
formie impulsów elektrycznych. Umożli−
wia to współpracę magistralami Xan−
tech, AMX czy Crestron. Wejściu towa−
rzyszy wyjście elektrycznych odpowied−
ników komend, które pozwala na dalsze
przekazywanie poleceń do CD czy tune−
ra. W ten sposób cały zestaw Rotela
zostanie obsłużony przez jeden emiter
CB.
RA−02
posiada również dwa wyzwa−
lacze +12V, które mogą włączać i wyłą−
czać dowolne urządzenia systemu (nie−
koniecznie Rotela). Triggery są zdecy−
dowanie wygodniejszym i bezpieczniej−
szym rozwiązaniem niż konfiguracja z
wykorzystaniem wyjść sieciowych na
tylnym panelu wzmacniacza (których
RA−02
i tak nie posiada). Dwie pary
wyjść głośnikowych sterowane są z
przedniego panelu. Terminale akceptują
większość standardowych konektorów,
ale nie pozwalają na dołączenie same−
go przewodu − złocone trzpienie pod na−
krętkami nie posiadają po prostu otwo−
rów.
Regulacje balansu i barwy (odcinane
“tone off”, wykonywane są na przednim
panelu. Wzmacniacz posiada również
wyjście słuchawkowe.
Pilot zmienia tylko źródła, reguluje
głośność (z mute włącznie) i przełącza
pomiędzy stanem gotowości a normalną
pracą. Reszta przycisków zlokalizowa−
na na tym skromnym sterowniku prze−
znaczona jest do obsługi odtwarzacza
CD i tunera.
Rotel RA−02
WYKONANIE, KOMPONENTY i FUNKCJONALNOŚĆ:
Estetyczna budowa, dobre wykonanie.
Wewnątrz precyzyjny montaż, krótka ścieżka
sygnału. Duża ilość przydatnych opcji, włącznie
z systemowym sterowaniem.
OCENA:
bardzo dobra
LABORATORIUM:
Niskie zniekształcenia, szerokie
pasmo przenoszenia, dobra moc, tylko wysoki
szum.
OCENA:
dobra
+
BRZMIENIE:
Lekkie, detaliczne i przestrzenne,
jednocześnie podbudowane bardzo dobrym
basem.
OCENA:
bardzo dobra
BARDZO DOBRA
OCENA KOŃCOWA:
RA−02
Cena
[zł]
2300,−
Dystrybutor:
AUDIOKLAN
23
4/2003
0 ,0 0 1
0 ,0 1
0 ,1
1
0 ,1
1
1 0
1 0 0
1 0 0 0
M o c w y jś c io w a [W ]
THD+N [%]
8 o h m
4 o h m
-1 4 0
-1 3 0
-1 2 0
-1 1 0
-1 0 0
-9 0
-8 0
-7 0
-6 0
-5 0
-4 0
-3 0
-2 0
-1 0
0
0
2 0 0 0
4 0 0 0
6 0 0 0
8 0 0 0
1 0 0 0 0
1 2 0 0 0
1 4 0 0 0
1 6 0 0 0
1 8 0 0 0
2 0 0 0 0
C zę s to tliw o ś ć w H z
Ci
śnienie w dB
Laboratorium
Pomiary przeprowadzono przy użyciu systemu NEUTRIK A2D
Rys. 3. Moc
Nawet najtańszy Rotel może
pochwalić się elegancką budową
wewnętrzną.
Główne zasady konstrukcji Rotela są
zbliżone do Arcama, japońskie wzmacnia−
cze zwykle upakowane są w większości
na jednej płytce drukowanej, tak by unik−
nąć połączeń przewodami. Nie inaczej
jest i tym razem, płytka drukowana dotyka
tylnej i przedniej ścianki, można odnieść
wrażenie, że obudowa została skrojona
na potrzeby układu elektronicznego. Ma to
dużo dobrych stron, gniazda RCA wluto−
wano na płytkę, podobnie terminale głoś−
nikowe. Selekcja źródeł odbywa się trady−
cyjnie, z użyciem układów scalonych, wy−
bór padł na sprawdzoną Toshibę. Rotel
uparcie stosuje w swoich urządzeniach
bardzo dobre wzmacniacze operacyjne,
tym razem są to BurrBrowny OPA2134,
tylko w dziale regulacji barwy są tanie i
słabiutkie JRC, ale na to nikt nie będzie
przecież zwracał tak bacznej uwagi. Gor−
sza wiadomość to niehermetyczne poten−
cjometry, szkoda, że chociaż ten od głoś−
ności nie jest wyższej klasy. Końcówka
mocy zajmuje dość mały radiator, na każ−
dy kanał użyto dwóch tranzystorów, wyj−
ścia zabezpieczono przekaźnikami. Zasi−
lacz zbudowano na trafie toroidalnym. W
sumie Rotel sprawia wrażenie bardzo
schludnie i dokładnie zaprojektowanego, z
dbałością o precyzyjny montaż i krótką
ścieżkę sygnału.
Wzmacniacze Rotela nigdy nie należa−
ły do mocowych słabeuszy, ale tym razem
Japończycy nie wyżyłowali swojej kon−
81W i 73W w trybie dwukanałowym. Moc
maksymalną osiągniemy po doprowadze−
niu na wejście liniowe sygnału 0,322V, a
więc o uniwersalnej wartości. Odstęp syg−
nału od szumu nie jest niestety imponują−
cy, w tej dziedzinie Rotel zajmuje ostatnie
miejsce. Dynamika 94dB także nie pora−
ża, a współczynnik tłumienia, 32 jest cał−
kiem niezły.
Pasmo przenoszenia (rys.1
rys.1
rys.1
rys.1
rys.1) jest zna−
komite, na pierwszy rzut oka rażą co
prawda widoczne spadki w zakresie wyso−
kich i niskich częstotliwości, jednak biorąc
poprawkę na skalę osi wartości, nie pozo−
staje nam nic innego, jak tylko pogratulować
konstruktorom. Spadek dla 10Hz i 100kHz
nie jest bowiem większy niż 0,75dB.
Analiza zniekształceń (rys. 2
rys. 2
rys. 2
rys. 2
rys. 2) to popis
Rotela, nie ma się gdzie przyczepić, wszyst−
kie harmoniczne leżą poniżej −90dB, druga
i trzecia dla −93dB, a piąta i siódma poni−
żej −100dB.
Z wykresu na rys. 3
rys. 3
rys. 3
rys. 3
rys. 3 można odczytać
minimum zniekształceń, które występuje
przy mocy 46W na poziomie 0,03% w
przypadku obciążenia 8
Ω
i przy 63W na
poziomie 0,045% dla 4
Ω
. Krzywa 8
Ω
prze−
cina linię THD+N=0,1% przy 3W, powyżej
tej mocy możemy cieszyć się już korzyst−
nym poziomem zniekształceń, analogicz−
ne warunki dla 4
Ω
uzyskamy dla mocy
większych niż 7W. Oczywiście typowy dla
wzmacniacza jest clipping, a więc gwał−
towny wzrost zniekształceń, następujący
tuż przed osiągnięciem mocy znamiono−
wej (wyznaczanej przy THD+N=1%).
Rys. 2. Zniekształcenia harmoniczne
Rys. 1. Pasmo przenoszenia
Moc znamionowa (1% THD+N, 1kHz) [W]
[
Ω
]
1kanał
2 kanały
8
58
53
4
81
73
Czułość (dla maks. mocy) [V]
0,322
Stosunek sygnał/szum [dB]
(filtr A−ważony, 1W)
74
Dynamika [dB]
94
Zniekształcenia THD+N
(1W, 8
Ω
, 1kHz) [%]
0,18
Współczynnik tłumienia (4
Ω
)
32
Zdalne sterowanie
tak
Wejścia/wyjścia liniowe
5/2
Wejście gramofonowe
MM
Wyjścia z przedwzmacniacza
tak
Wyjście słuchawkowe
tak
Wyjścia głośnikowe
2 pary
Wymiary SxWxG [cm]
43,5x7,2x34,2
Masa [kg]
5,9
strukcji, a miano “mocarza” testu przypad−
ło Harman Kardonowi. Rotel dysponuje
58W przy 8
Ω
, po obciążeniu drugiego ka−
nału pozostaje o 6W mniej. Nie ma żad−
nych przeciwwskazań, by podłączać ko−
lumny 4
Ω
, moc wzrasta jednak tylko do