background image

Tego nie należy robić z lustrzanką!

niedziela, 20 marzec 2011Piątek, (12:27) 

Dobra lustrzanka to nie wszystko. Trzeba jeszcze wiedzieć, jak przy jej pomocy 
robić zdjęcia. Oto kilka rad, które pomogą ustrzec się głupich błędów przy 
korzystaniu z wymarzonego aparatu.

Lustrzanki to wrażliwe urządzenia i należy się z nim i obchodzić delikatnie 

/AFP

W fotografii nie zawsze liczy się kreatywność, śmiałość i odwaga. Czasami warto posłuchać dobrych 
rad wujka z brodą i zakręconym wąsem, czyli kogoś bardziej doświadczonego. Oto one. 

Nie fotografuj jedną ręką

Aparat powinno się trzymać obiema rękami - prawa ma chwycić grip i spust, a lewa podtrzymywać 
korpus i obiektyw. Fotografowanie jedną ręką może spowodować trwałe rozmycie zdjęć, a przecież 
w większości przypadków chce się tego uniknąć. Pamiętaj o tym!

Nie zostawiaj aparatu w samochodzie

Każda lustrzanka przykuwa uwagę, a już szczególnie wówczas, kiedy leży spokojnie "na widoku" 
w aucie. Nawet jeśli ukochany aparat nie zostanie ukradziony, to może nieco ucierpieć - zbyt mocno się 
wychłodzić lub przegrzać, a czasami nawet... zamoknąć - ze względu na wilgoć panującą 
w samochodzie. Powód? Matryce w aparatach są bardzo czułe na zmiany temperatur czy wilgotności.

1

background image

Nie korzystaj z automatycznych trybów 

Nie po to kupuje się lustrzankę (zwłaszcza z nieco wyższego segmentu), żeby korzystać z trybów 
automatycznych. Projektanci tych aparatów starają się o to, aby były one coraz "mądrzejsze" - by same 
wybierały idealne ustawienie ekspozycji czy balansu bieli. Niestety, każdy aparat, nawet najlepszy, jest 
w rzeczywistości bardzo "głupi" - nawet jeśli ma tryb Inteligent Auto.
Żaden komputer i algorytmy w korpusie aparatu nie zastąpią wprawnego oka i umysłu człowieka. 
Lustrzanki mają ogromną przewagę nad kompaktami, z których zapewne spora część z was wcześniej 
korzystała. Można jednak wykorzystać te zalety dopiero w trybie manualnym lub półautomatycznym.
Jeśli nie wiesz tak do końca, co to jest przysłona, czas naświetlania czy czułość ISO, nie martw się - 
zajrzyj do instrukcji lub poradników.
Na początku warto korzystać z trybów półautomatycznych, w których automatyka jest ograniczona do 
jednego z parametrów, np. czasu naświetlania przy podanej wartości przysłony lub czułości ISO. Można 
wtedy podpatrzeć, jakie zależności zachodzą między parametrami i później próbować samemu w trybie 
M.

Nie chwal się lustrzanką

Zawsze powtarzam, że jeśli coś potrafisz, to nie musisz się tym nachalnie chwalić. Twoje prace powinny 
mówić same za siebie. To nie aparat świadczy o twoich umiejętnościach fotografowania, ale twoje 
zdjęcia. 
Znane powiedzenie, że to nie aparat robi zdjęcia, ale człowiek, sprawdza się tu idealnie. Chwalenie się 
nowo zakupioną lustrzanką to po prostu wielki obciach, który kiepsko świadczy o dojrzałości i klasie 
właściciela.

Nie włączaj i wyłączaj ciągle aparatu

Warto dbać o baterie, ale nie robi się tego bez przerwy włączając i wyłączając aparat. Po włączeniu 
lustrzanka sama przejdzie po chwili w stan czuwania. W takim trybie aparat 

pobiera

 minimalne ilości 

prądu.
Dlaczego nie warto co chwilę wyłączać aparatu? Zawsze gdy później przekręcisz przycisk na ON, 
aparat na nowo uruchomi wszystkie procesy, ekran LCD czy czyszczenie matrycy, a uruchamianie 
aparatu pobiera sporo energii z akumulatora.

Nie grzeb przy matrycy

Wspomniałem już o tym, że matryca jest bardzo czuła. Nie tylko na zmianę temperatur czy zbytnią 
wilgotność oraz wstrząsy, ale także na nawet drobne uszkodzenia mechaniczne. 
Jeśli uznasz, że trzeba przeczyścić 

wnętrze

 lustrzanki, to najpierw skorzystaj z wbudowanego systemu 

czyszczenia sensora, który w większości przypadków bazuje na ultradźwiękach. Jeśli to nie pomoże, 
odkręć obiektyw i przedmuchaj 

wnętrze

 specjalną gruszką. 

Nie dmuchaj bezpośrednio na lustro, a już tym bardziej na matrycę, ponieważ powietrze z wnętrza 

organizmu

 jest po prostu ciepłe, dosyć wilgotne i może pozostawić na lustrze parę.

Możesz też skorzystać z odpowiedniego, bardzo delikatnego pędzelka do czyszczenia optyki. 
W ostateczności możesz też podnieść lustro i delikatnie przedmuchać gruszką sam sensor, uważając 
jednak na to, by pod żadnym pozorem niczym go nie dotknąć. Nawet wspomnianym pędzlem.

2

background image

Nie korzystaj z dźwięków

Pracując na koncertach, mam czasem nieprzyjemność obserwować osoby, które w żaden sposób nie 
szanują muzyki ani ciszy i fotografują lustrzankami z włączonymi dźwiękami. Mówię tu przede 
wszystkim o przykrym podwójnym pisku potwierdzającym uchwycenie ostrości przez aparat, który jest 
zazwyczaj standardowo włączony w nowych lustrzankach. 
Fotografując w studiu nie musisz na to zwracać uwagi, ale jeśli wyciągasz lustrzankę podczas jakiegoś 
wydarzenia, wśród ludzi, nie zwracaj niepotrzebnie na siebie uwagi.

Krzysztof Basel

http://fotoblogia.pl/

3


Document Outline