background image

 

1/1 

 

Za hotel, gdzie poseł Szeliga spotkał się z prostytutką zapłacili podatnicy 

Kamil Sikora 

13.01.2014 

Bohater najnowszej afery obyczajowej poseł Piotr Szeliga (do niedawna Solidarna Polska) zapłacił z pieniędzy 

Sejmu za nocleg w hotelu, w którym spotkał się z Magdaleną I. Wcześniej to właśnie tej absolwentce KUL miał nie 

zapłacić 200 zł za usługi seksualne. Poseł przekonuje, że wynajął pokój, bo następnego dnia miał w Lublinie spotkania 

służbowe, eksperci wzywają do zaostrzenia procedur. 

Posądzany  o  korzystanie  z  usług  prostytutki  i  niezapłacenie  jej,  poseł  Piotr  Szeliga  ma  kolejne  kłopoty. 

Jak podaje  „Rzeczpospolita”  fakturę  za  pokój  w  hotelu  w  Lublinie,  gdzie  po  raz  drugi  spotkał  się  z  Magdaleną  I. 

przekazał  do  Kancelarii  Sejmu  i  została  ona  opłacona  z  pieniędzy  podatników.  19  grudnia  do  hotelu  Luxor 

wraz z kobietą przyjechali dwaj mężczyźni, którzy pomagali jej szantażować posła Solidarnej Polski 

– podsłuchiwali rozmowę i robili zdjęcia. 

 

 

PIOTR SZELIGA, poseł 

Mieszkam  ok.  stu  km  od  Lublina  i  zazwyczaj  zatrzymuję  się  w  tym  w  hotelu,  kiedy  mam  umówione  spotkania  służbowe 

w Lublinie,  wizyty  w  lubelskich  mediach  następnego  dnia  rano,  po  powrocie  w  godzinach  wieczornych  z  Warszawy.  Z  tego, 

co dzisiaj  pamiętam,  następnego  dnia  rano  miałem  umówione  spotkanie  z  członkami  partii  z  Zamościa  …                                          

Źródło: „Rzeczpospolita” 

Zachowanie  posła  Szeligi  negatywnie  ocenia  nie  tylko  Julia  Pitera  z  PO,  była  pełnomocnik  ds.  walki 

z korupcją,  ale  i  prof.  Antoni  Kamiński,  były  szef  Transparency  International  w  Polsce.  –  To  dowód,  że  politycy 

traktują publiczne środki w sposób skandaliczny – ocenia. I nawołuje do zaostrzenia wywodzących się jeszcze z lat 

90.  przepisów  pozwalających  na  zwrot  kosztów  noclegu  tylko  na  podstawie  faktury.  Postuluje,  by  każda  z  nich 

musiała być dokładnie opisana i uzasadniona. 

Lubelska  prokuratura  oskarżyła  troje  młodych  ludzi  o  szantażowanie  i  zmuszanie  do  zapłacenia  3  tys.  zł 

posła  Szeligi,  a  powodem  miało  być  niezapłacenie  za  usługę  seksualną.  –  Po  zakończeniu postępowania  sądowego 

udzielę  wyczerpujących  informacji  –  napisał  w  oświadczeniu  poseł,  który  sugeruje,  że  nie  miał  pojęcia  z  kim  się 

zadaje. 

 

Artykuł pochodzi ze strony: 

http://natemat.pl/88353,za-hotel-gdzie-posel-szeliga-spotkal-sie-z-prostytutka-zaplacili-podatnicy

 

Data wydruku: 9 lipca 2016