Działo do wystrzeliwania w kosmos
XIX- wieczny pomysł Juliusza Verne'a, aby strzelać w kosmos z wielkiego działa może się
doczekać realizacji - informuje "New Scientist".
Fizyk John Hunter zaproponował wykorzystanie wielkiego działa, aby obniżyć koszty wynoszenia
ładunków na orbitę. Urządzenie ma być wzorowane na mniejszej wersji, którą pomagał zbudować w
latach 90-tych XX wieku, gdy pracował w Lawrence Livermore National Laboratory (LLNL) (Kalifornia).
Tamta armata o lufie długości 47 metrów nadawała kilkukilogramowym pociskom prędkość 3
kilometrów na sekundę dzięki wykorzystaniu sprężonego wodoru.
Teraz Hunter i dwóch innych byłych naukowców z LLNL założyli firmę Quicklaunch, by zbudować coś
grubszego kalibru. Nowy projekt zakłada zbudowanie działa o lufie długiej na 1,1 kilometra,
wystrzeliwującego ładunek 450 kilogramów z prędkością 6 kilometrów na sekundę. Dołączony do
pocisku silniczek rakietowy ma umożliwić bezpieczne wprowadzenie go na niską orbitę okołoziemską.
Olbrzymie przeciążenia związane z wystrzeliwaniem z działa byłyby zabójcze zarówno dla ludzi, jak i
wrażliwych satelitów, jednak z powodzeniem można by w ten sposób wysyłać na orbitę paliwo
rakietowe czy żywność dla astronautów.
Koszt działa szacowany jest na 500 milionów dolarów, za to wystrzelenie kilograma ładunku powinno
być 10 razy tańsze niż w przypadku innych metod. Podczas przechodzenia przez atmosferę pociski
będą się rozgrzewać od tarcia, jednak odpowiednia osłona powinna ochronić ich zawartość.
pmw/ yy/
Grafika: elementy rakiery Ares V.
(PAP
2009-10-08 (10:58)