background image

                                      

Internetowy magazyn  CODN              nr  

1/15/2007

 

 

 

 

Anna Krzewińska „Pokaż jak mnie kochasz, a ja Ci zaufam” 

 

Wyd. Pracownia Informacji Pedagogicznej  CODN                                             str.

1

 

 

 

Anna Krzewińska 
Pokaż jak mnie kochasz, a ja Ci zaufam 

 
Wpływ więzi rodzinnych na kształtowanie się cech psychofizycznych dziecka  
w I fazie rozwoju według koncepcji Erika H. Eriksona, 

Rodzina - synonim ciepła, miłości, bezpieczeństwa dla większości ludzi jest wartością  
o najwyższej randze. Rodzina, to jedna z najstarszych wspólnot ludzkich występująca we 
wszystkich znanych z historii typach społeczeństw i kultur. 

 

 

 

Wincenty Okoń definiuje rodzinę jako "małą grupę społeczną, składającą się z rodziców i ich 
dzieci i krewnych; rodziców łączy więź małżeńska, rodziców z dziećmi więź rodzicielska, 
stanowiąca podstawę wychowania rodzinnego, jak również więź formalna określająca 
obowiązki rodziców i dzieci względem siebie"

1

 

 

 

 

 

Chodzi tu przede wszystkim o dookreślenie zadań, stosunków wychowawczych rodziców 
wobec dzieci i odwrotnie, następnie - problematykę relacji wewnątrzrodzinnych, jak również 
jakość rodzicielstwa wyrażoną w prawidłowych kontaktach między rodzicami a dziećmi. 

Rodzina zatem, "jest niezastąpionym fundamentem życia, normalnego rozwoju i wzrostu 
człowieka, a zarazem warunkiem normalnego rozwoju narodu, jego kultury, gwarantem jego 
przyszłości"

2

. Członków rodziny łączy więź rodzinna. Podstawą więzi są funkcje rodziny, 

których przedmiotem jest zaspokajanie potrzeb jej własnych jako grupy społecznej i jej 
poszczególnych członków. Jedną z podstawowych potrzeb jest potrzeba życzliwości, ciepła 
i miłości. Zaspokojenie tej potrzeby stymuluje osiągnięcia rozwojowe. Dziecko lepiej 
i szybciej  się rozwija w zakresie sprawności umysłu, sprawności fizycznej i kontaktów 
społecznych, gdy ma zapewnione poczucie bezpieczeństwa, a więc uchronione jest od lęków 
i zaburzeń równowagi psychicznej. Dziecko potrzebuje także kontaktu z rodzicami, ich 
czujności i współdziałania.   Istotny  wpływ na rozwój dziecka, a w szczególności na sferę 
emocjonalną i intelektualną oraz karierę szkolną, ma środowisko rodzinne. Według M. 
Ziemskiej rodzina jest podstawowym środowiskiem dziecka w tym sensie, że daje jednostce 
pierwsze i najbardziej całkowite przeżycie przynależności do grupy społecznej, a także 
i w tym,  że stosunki emocjonalne i społeczne w niej nie podlegają w tym samym stopniu 
zmianom co wzajemne stosunki w innych grupach społecznych. Rodzina stanowi więc dla 
dziecka nie tylko pierwsze, ale i trwałe środowisko

3

 

 

 

 

Środowisko rodzinne, według M. Ochmańskiego, jest tym środowiskiem wychowawczym, 
które oddziałuje na dziecko najdłużej, a jego najsilniejsze oddziaływanie uwidacznia się 
w okresie  dzieciństwa, gdy wpływ innych instytucji jest ograniczony. Zaangażowanie 
rodziców w sprawy wychowania ma decydujące znaczenie dla przyszłych losów dziecka, jego 

                                                 

1

 W. Okoń , Nowy słownik pedagogiczny, Warszawa 2001, s. 337 

2

 M. Sieradzki , Życie bez chorób, Poznań 1990. s.152 

3

 M. Ziemska, Rodzina i dziecko, Warszawa 1980, wyd. 2, s. 129 

background image

                                      

Internetowy magazyn  CODN              nr  

1/15/2007

 

 

 

 

Anna Krzewińska „Pokaż jak mnie kochasz, a ja Ci zaufam” 

 

Wyd. Pracownia Informacji Pedagogicznej  CODN                                             str.

2

 

 

 

kształtowania się jako jednostki niepowtarzalnej, przejawiającej określony poziom zdolności 
i specyficzne cechy charakteru. Wywiera to także wpływ na adaptację dziecka do wymagań 
szkolnych i jego postępy  nauce

4

   

Narodziny... wszyscy w skupieniu oczekują na moment, kiedy maleństwo zaczerpnie swój 
pierwszy oddech. Zostaje przecięta pępowina – od tej chwili organizm dziecka zaczyna 
troszczyć się sam o siebie, zaczyna się nowe życie. Jednak rola rodziców w jego wychowaniu, 
opiece i pielęgnacji 

jest 

ogromna. 

        

Pola, nowo narodzona, śliczna i zdrowa dziewczynka, jest oczkiem w głowie swoich 
rodziców. Jako pierwsze dziecko w tej rodzinie, jest obdarowywana prezentami, ale przede 
wszystkim miłością, którą najbliżsi wciąż jej okazują, poprzez uśmiech, bezpieczeństwo, 
czułości i zaspokajanie potrzeb. Jak każde inne niemowlę, Pola czując ciepło, otrzymując 
pokarm i nie niepokojąc się, kształtuje swą ufność wobec rodziców, opiekunów, a przede 
wszystkim wobec matki. Dziewczynka odwzajemnia uczucia uśmiechając się, lub bez obaw 
pozwalając nosić się na rękach.  

 

 

 

 

 

 

 

Pierwsze stadium rozwojowe wiąże się z koniecznością przezwyciężenia kryzysu pierwszego 
roku  życia wyznaczonego opozycją: zaufanie - podstawowa nieufność.„Najważniejszą rolę 
w tym okresie pełni matka – świat i jej sposoby uznawania: obecność, dotyk, uśmiech, 
karmienie, wymawiane imię oznaczające afirmację, potwierdzenie samego siebie i związku 
z matką”

5

. „[…] „rozmiary ufności” wydają się zależeć „od jakości więzi macierzyńskiej”, 

jako, że to „matka tworzy poczucie ufności”.

6

 

 

 

 

 

Za „najbardziej fundamentalną przesłankę witalności” jednostki Erikson uznaje ”poczucie 
zasadniczej ufności, która jest przenikającym ją nastawieniem wobec siebie i świata, 
wywodzącym się z doświadczeń w pierwszych latach życiach”

7

. „Ufność ta przy tym dla 

niego oznacza zdolność ”ufania innym jak i podstawowe poczucie, iż można ufać sobie

8

”. 

Dziecko, będąc głodne lub przeżywając inne niedogodności niemowlęctwa najpierw kwili, 
potem płacze na końcu krzyczy domagając się zaspokojenia swoich potrzeb. Rolą rodziców 
jest, by z niemowlęcia nie wyrósł agresor, który na przykład krzykiem, płaczem i tupaniem 
wymusi w sklepie zakup upatrzonej zabawki. Taki człowiek będzie bowiem rósł 
z przekonaniem,  że może sobie podporządkować  świat i zdobyć, co tylko chce za wszelką 
cenę, nie licząc się z innymi ludźmi i ich potrzebami. 

 

 

 

 

 

 

Zdarza się jednak, że otoczenie nie odpowiada na płacz niemowlęcia. Jest głodne, zabrudzone 
i zdarza się, że zasypia z wycieńczenia a jedynym pożywieniem jest własna ślina. W takim 
dziecku wykształcić się może przekonanie, że nie warto ufać, bo i tak świat nie odpowiada na 
jego potrzeby, a tylko traci energię na płacz, może jeszcze naraża się na wybuch złości 
opiekunów. 

 

          

                                                 

4

 M. Ochmański, Wybrane poznawcze i środowiskowe uwarunkowania osiągnięć szkolnych dzieci 

rozpoczynających naukę, Lublin 1995, s. 31 

5

 E.Bilińska–Suchanek,Opór wobec szkoły, Dorastanie w perspektywie paradygmatu oporu,Kraków 2003, s.108 

6

 L. Witkowski, Rozwój i tożsamość w cyklu życia, Studium koncepcji Erika H. Eriksona, Kraków 2004, s.124 

7

 Tamże, s. 124 

8

 Tamże, s. 124 

background image

                                      

Internetowy magazyn  CODN              nr  

1/15/2007

 

 

 

 

Anna Krzewińska „Pokaż jak mnie kochasz, a ja Ci zaufam” 

 

Wyd. Pracownia Informacji Pedagogicznej  CODN                                             str.

3

 

 

 

„Do odczucia braku uznania prowadzi matka o niskim poczuciu macierzyństwa i małej 
świadomości opiekuńczej, postępująca wbrew prawom natury, a także przytłaczająca dziecko 
wylewnością, stosująca kary i nagrody, agresywna wobec dziecka, ale i nie zapewniająca 
wystarczającej ilości kontaktów z nimi (praca na zmiany, zmieniające się opiekunki)”

9

. Brak 

uznania może powodować w osobie niemowlęcia wyobcowanie, poczucie oddzielenia 
i odrzucenia, co niesie za sobą konsekwencje w następnych fazach rozwoju człowieka. Brak 
ubóstwiania matki w tym okresie przyczynia się do powstawania w wieku dorastania b 
bałwochwalczego kultu bohaterów i idoli”

10

.  

 

 

 

 

 

 

W zależności od stopnia reagowania otoczenia społecznego na pojawiające się w tym okresie 
potrzeby dziecka rodzi się w nim ufność do świata dająca nadzieję na otrzymanie pomocy w 
sytuacjach trudnych, bycia zaopiekowanym i ważnym dla kogoś lub brak zaufania, poczucie 
opuszczenia i niezrozumienia przez otoczenie. Od tego, jak przebiegał rozwój dziecka w tym 
okresie, bliżej którego bieguna był on usytuowany, zależy powodzenie w podjęciu kolejnych 
zadań i siła witalna do przebycia następnych kryzysów. Dziecko nabiera tendencji do 
otwierania się lub wycofywania z kontaktów społecznych. 

    

W zdrowym środowisku rodzinnym kształtują się wszelkie pożądane cechy psychofizyczne 
dziecka. Ważą się losy i decyduje się to, czy stanie się ono jednostką silną, odporną fizycznie 
i psychicznie czy też słabą, niedojrzałą emocjonalnie i społecznie. Rodzina stymuluje rozwój 
intelektualny dziecka i przygotowuje nowego członka do udziału w życiu społecznym, ale 
warunkiem tego jest miłość otoczenia, akceptacja ze strony rodziców i zwartość rodziny, 
które kształtują u dziecka poczucie bezpieczeństwa.  

Układ stosunków między rodzicami ma duży wpływ na wytwarzanie właściwej lub 
niewłaściwej atmosfery w domu rodzinnym. Rzutuje on na funkcjonowanie całej rodziny i jej 
rozwój. Z właściwą atmosferą uczuciową w rodzinie, z dobrymi stosunkami między 
rodzicami związane jest kształtowanie się stosunków interpersonalnych między dziećmi. 
Obok stosunków międzyosobowych w strukturze rodziny ważnym elementem są role 
członków rodziny, które znajdują wyraz przede wszystkim w opiece, wychowaniu 
i zaspokojeniu różnorodnych potrzeb rodziny. O rolach rodziców w danej rodzinie nie sposób 
mówić bez nawiązania do problematyki kształtowania ich pozycji. Ta z kolei uzależniona jest 
od posiadanej władzy w rodzinie i autorytetu. 
 
Z wychowawczego punktu widzenia ważny jest także układ ról i pozycji dzieci w rodzinie. 
Pozycja dziecka w rodzinie zmienia się w zależności od jego wieku. Im młodsze, tym bardziej 
centralną zajmuje pozycję. Inna jest pozycja jedynaka, a inna dziecka w rodzinie 
wielodzietnej. Inna dziewczynki wśród chłopców, inna chłopca wśród dziewcząt. Warunki 
wychowawcze  środowiska rodzinnego, w którym wyrasta dziecko, są zdeterminowane 
wielkością rodziny, czyli określone przez liczbę dzieci w rodzinie. 
 

                                                 

9

 E. Bilińska–Suchanek, Opór wobec szkoły ,Dorastanie w perspektywie paradygmatu oporu, Kraków 2003, 

s.109 

10

 Tamże, s. 109 

background image

                                      

Internetowy magazyn  CODN              nr  

1/15/2007

 

 

 

 

Anna Krzewińska „Pokaż jak mnie kochasz, a ja Ci zaufam” 

 

Wyd. Pracownia Informacji Pedagogicznej  CODN                                             str.

4

 

 

 

E. Jackowska uważa, iż „[…] rodzina wielodzietna daje dziecku większe poczucie 
bezpieczeństwa. W sytuacji trudnej dziecko może zwrócić się o pomoc nie tylko do rodziców, 
ale także do rodzeństwa.[…]”

11

. Należy jednak wspomnieć o uwarunkowaniach, które 

ograniczają pozytywny wpływ wychowania w rodzinie wielodzietnej. Rodzice mogą mniej 
uwagi poświęcić każdemu dziecku, więc więzi uczuciowe dziecka szybciej się rozluźniają. 
 
Kształtowanie się  życia emocjonalnego dziecka jest ważnym problemem pedagogicznym. 
Najważniejszym zadaniem w zakresie prawidłowego rozwoju procesów emocjonalnych jest 
zaspokojenie dziecku potrzeby kontaktu emocjonalnego wyrażającego się w poczuciu więzi 
emocjonalnej. Poczucie więzi emocjonalnej zdobywa dziecko przede wszystkim przez bliskie 
współżycie z rodzicami i rodzeństwem. Więź emocjonalna rodzi się w oparciu o dobrą 
atmosferę domu rodzinnego i miłość okazywaną dziecku przez najbliższych.  

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Jan Szczepański ukazuje specyfikę rodziny przez pryzmat socjologii, zwracając szczególną 
uwagę na charakter stosunków zachodzących pomiędzy członkami rodziny w szerokim, 
społeczno - prawnym rozumieniu tego terminu, które ustanowione zostały z nakazu prawa 
naturalnego, obyczajowości, czy kontekstu kulturowego.   

 

 

 

 
Poczucie więzi z rodziną pomaga w osiągnięciu dojrzałości emocjonalnej, rozumianej jako 
świadome kierowanie swoim zachowaniem i posiadaniem umiejętności uczuciowego 
przystosowania się do środowiska społecznego. Dlatego dobra rodzinna, atmosfera, 
prawidłowa struktura wychowania życia rodzinnego, właściwe stosunki między rodzicami, 
a dziećmi, oraz między rodzeństwem są podstawowymi warunkami prawidłowego rozwoju 
psychicznego dziecka i właściwego przygotowania do życia. Członkowie rodziny zespoleni są 
wzajemnym szacunkiem, czują się za siebie odpowiedzialni, pomagają sobie. Dzieci z takiej 
rodziny są najczęściej  śmiałe i pewne siebie, potrafią pokonywać trudności i nie boją się 
nowych sytuacji. Dziecku potrzebny jest bliski kontakt emocjonalny z rodzicami 
i rodzeństwem, gwarantujący interesowanie się jego sprawami, zapewniający bezpieczeństwo 
i stabilizację  życiową. Brak, lub niedostatek kontaktu emocjonalnego dziecka z rodziną 
i najbliższym otoczeniem. H. Semenowicz słusznie stwierdziła,  że jeżeli w okresie 
dzieciństwa potrzeba miłości nie zostanie zaspokojona, to w latach następnych może powstać 
u dziecka rodzaj kalectwa uczuciowego, które uniemożliwi mu w przyszłości nawiązywanie 
trwałych więzi z innymi ludźmi, a także może doprowadzić do chorobliwych reakcji na 
rozstanie, na niepowodzenia, czy nawet na krytykę

12

                                                 

11

 E. Jackowska, Środowisko rodzinne a przystosowanie społeczne dziecka w młodszym wieku szkolnym

Warszawa 1980, s. 100-108 

12

 H. Semenowicz, Kształtowanie więzi rodzinnej, Warszawa 1976, s. 27