Wymiana klocków hamulcowych przednich w Renault
Megane Scenic 1999 K4M
Na początku lutego 2006 zakupiłem
Renault Megane Scenic
, rocznik 99. Po ok. 3 tygodniach
jazdy podczas hamowania z okolicy prawego przedniego koła zaczął dobiegać dosyć
charakterystyczny szum, coś jakby szuranie. Zacząłem przypuszczać, Ŝe klocki mają juŜ
dosyć.
No nic, auto na podnośnik i do roboty.
Podczas podnoszenia auta warto zwrócić uwagę na właściwe "zamocowanie" podnośnika do
podwozia auta — podnośnika nie wolno umieszczać w dowolnym miejscu, a jedynie w
miejscach do tego przeznaczonych, posiadających otwory na zaczep, jakim dysponuje
podnośnik (rys. 1).
rys.1
Po zdjęciu koła i odkręceniu jednej (!) śruby mocującej zacisk klocków (znajduje się w
dolnej tylnej części zacisku — rys. 1a) moim oczom ukazał się nieciekawy widok — juŜ na
pierwszy rzut oka było widać, Ŝe z jednego z klocków pozostały resztki (rys. 2).
rys.1a
rys. 2.
Prawy klocek widoczny na rys.2 nie miał w ogóle okładziny! Niestety, rzeźbił przez ok.
tydzień tarczę trochę ją niszcząc...no ale trudno, podjąłem decyzję, Ŝe tarczy wymieniać nie
będę. Po wyjęciu klocków wyraźnie widać, Ŝe miały juŜ dosyć (zwłaszcza jeden) — rys. 3.
rys.3.
Nowe klocki zakupiłem za 79zł (pierwsze z brzegu) — róŜnica między nowymi a starymi robi
wraŜenie (rys. 3).
rys.4.
Oczywiście zakupiłem 4 klocki (na zdjęciach widać tylko 2) i do wymiany poszedł równieŜ
komplet z drugiego koła (klocki zaleca się wymieniać zawsze na obu kołach).
Widoczne na klockach spręŜynki to pozostałości po czujniku zuŜycia okładzin — niestety, w
mojej wersji Scenika zrezygnowano juŜ z okablowania do tych czujników (podobno jest
tylko jedno koło z tyłu okablowane), więc po zakupie nowych klocków uciąłem zwisające z
czujników przewody, gdyŜ po prostu nie ma ich do czego podłączyć. Domyślam się, Ŝe
uwaŜne przestudiowanie Dialogysa pozwoliłoby mi na pociągnięcie tych przewodów we
właściwe miejsce ;-), ale to moŜe przy kolejnej wymianie ;-)))).
Niestety, podczas próby zamontowania nowych klocków okazało się, Ŝe są one o ok.
4mm....za długie. Nie chciały wejść w zacisk. No cóŜ, szlifierka kątowa musiała pójść w ruch
— rys. 5.
rys.5.
PoniewaŜ okładziny nowych klocków są o wiele grubsze niŜ poprzednie, przed ich
załoŜeniem konieczne jest wciśnięcie tłoczka w zacisku hamulca. MoŜna spróbować zrobić to
ręcznie wciskając bądź wkręcając tłoczek — ja uŜyłem ścisku zakupionego od Rosjanina na
targowisku 10 lat temu za 5zł :-)) — rys.6.
rys.6.
Po cofnięciu tłoczka i delikatnym zeszlifowaniu klocków (rys.5) klocki bez problemu weszły
w objęcia zacisku (rys.7).
rys.7.
Pozostało mi tylko przykręcić z powrotem tylną część zacisku i po robocie :-)).
Mam świadomość, Ŝe tarcze swoje juŜ przeszły, a zakupione klocki to nie Ferodo :-).
Przy kolejnych problemach z hamulcami mam zamiar wymienić tarcze na Brembo i do nich
załoŜyć prawdziwe klocki ;-). Ale to juŜ przyszłość.
Po tym popołudniu spędzonym w garaŜu śmiem twierdzić, Ŝe oddawanie samochodu do
warsztatu tylko po to, Ŝeby wymienić klocki, to czysta strata pieniędzy ;-))).
W razie pytań chętnie słuŜę pomocą: boasoft małpa poczta kropka onet kropka pl
Pozdrr.,
Boa.