Dokument
Jeśli ktoś kogo kochasz umiera i to niespodziewanie, nie odczuwasz straty
natychmiast. Tracisz tego kogoś kawałek po kawałku przez długi czas - w miarę
jak przestaje do niego przychodzić poczta, jak wietrzeje zapach jego perfum na
poduszce oraz ubrań w szufladzie i szafie. Stopniowo gromadzisz fragmenty, które
odeszły właśnie wtedy nadchodzi ten dzień - ten dzień, gdy brakuje ci
szczególnie jednej konkretnej cząstki i przytłacza cię uczucie, że ta osoba
odeszła na zawsze, a potem nadchodzi inny dzień i odczuwasz szczególny brak
czegoś innego.
— John Irving
Strona 1