Trupi kwiat czyli Raflezja Arnolda (łac.
Rafflesia arnoldii)
Ś
wiat ro
ś
lin potrafi zadziwi
ć
ró
ż
norodno
ś
ci
ą
i osobliwymi zwyczajami niektórych ze swych przedstawicieli.
Fascynuj
ą
cym przykładem jest Raflezja, której naturalnym
ś
rodowiskiem s
ą
deszczowe d
ż
ungle Sumatry i
Borneo. Ro
ś
lina ta nie wytwarza ani korzeni, ani li
ś
ci – paso
ż
ytuje na krzewach spokrewnionych z winoro
ś
l
ą
.
Składa si
ę
z samego kwiatu, który uznawany jest za najwi
ę
kszy na kuli ziemskiej. Posiada pi
ęć
czerwonych
mi
ę
sistych płatków, osi
ą
gaj
ą
c przy tym od 80 do 100 cm
ś
rednicy i ok. 10 kilogramów wagi. Jednak ro
ś
lina ta
zadziwia nie tylko niesamowitym kolorem i sporymi rozmiarami kwiatu zakwitaj
ą
cego raz na kilka lat. By zwabi
ć
zapylaj
ą
ce j
ą
muchówki, Raflezja wydziela zapach… gnij
ą
cej padliny. Z tego powodu mieszka
ń
cy Sumatry
nazywaj
ą
j
ą
tak
ż
e trupim kwiatem. Doczekała si
ę
te
ż
swojego pomnika. W hallu Natural History Museum
umieszczono woskow
ą
kopi
ę
naturalnej wielko
ś
ci.
Hydnora africana
Ten gatunek, którego wygl
ą
d budzi rozmaite skojarzenia, równie
ż
paso
ż
ytuje na innych ro
ś
linach. Hydnora
africana na
ż
ywiciela wybrała sobie korzenie krzewów z rodziny wilczomleczowatych rosn
ą
cych na afryka
ń
skich
pustyniach. Tak naprawd
ę
ro
ś
nie pod ziemi
ą
, a nad jej powierzchni
ę
wystaje tylko cielisty kwiat. To on przyci
ą
ga
skarabeusze wydzielaj
ą
c odór zgnilizny. Gdy
ż
uk wejdzie do
ś
rodka, zostaje na pewien czas zamkni
ę
ty w
kwiecie, by mógł go zapyli
ć
. Po sko
ń
czeniu "pracy" wypuszczany jest na wolno
ść
.
AFP
Dziwidło olbrzymie (łac. Amorphophallus titanum)
Dziwidło olbrzymie odkryto po raz pierwszy na Sumatrze w 1878 roku. Teraz wydawa
ć
si
ę
to mo
ż
e zabawne, ale
w tamtych czasach budził zgorszenie, gdy
ż
przypomina swoim kształtem penisa (st
ą
d zreszt
ą
nazwa łaci
ń
ska). Z
tego te
ż
powodu zakazywano kobietom ogl
ą
dania tej ro
ś
liny
AFP
Dziwidło olbrzymie (łac. Amorphophallus titanum)
Okres kwitnienia dziwidła olbrzymiego jest bardzo krótki, gdy
ż
kwiaty przekwitaj
ą
zazwyczaj po 72 godzinach.
Wówczas te
ż
ro
ś
lina wydziela nieprzyjemn
ą
wo
ń
, któr
ą
niektórzy okre
ś
laj
ą
jako mieszanin
ę
psuj
ą
cej si
ę
ryby i
mi
ę
sa, inni natomiast – jako aromat przejrzałego sera ple
ś
niowego.
Welwiczia przedziwna (łac. Welwitschia mirabilis)
Uwa
ż
ana jest przez botaników za relikt z okresu jury. Szacuje si
ę
,
ż
e jej nasiona zachowuj
ą
ż
ywotno
ść
co
najmniej 2000 lat! Wyst
ę
puje na kamienistych równinach północnej Namibii i przez tamtejszych mieszka
ń
ców
zwana jest po prostu „cebul
ą
pustyni”. Doskonale przystosowana do wielomiesi
ę
cznych susz potrafi absorbowa
ć
wod
ę
z mgieł.
Welwiczia przedziwna (łac. Welwitschia mirabilis)
Ż
artobliwie okre
ś
lana jako „botaniczna o
ś
miornica”, welwiczia jest w rzeczywisto
ś
ci karłowatym drzewem, które
posiada pie
ń
zagł
ę
biony w ziemi. Co ciekawe ka
ż
dy okaz posiada tylko dwa li
ś
cie. Rosn
ą
one przez całe
ż
ycie
ro
ś
liny i rozdzielaj
ą
si
ę
wzdłu
ż
na poskr
ę
cane pasy.
Smocza lilia (łac. Dracunculus vulgaris)
Inaczej zwana jest tak
ż
e lili
ą
voodoo, a pochodzi z Południowej Europy. Najcz
ęś
ciej spotka
ć
j
ą
mo
ż
na na Cyprze
i Bałkanach. Jej znakiem rozpoznawczym jest ogromny ciemnoczerwony kwiat osi
ą
gaj
ą
cy od 1 do 1,5 m
wysoko
ś
ci. Oryginalna barwa nie wystarcza do zwabienia owadów. To kolejny
ś
mierdziuch, który przyci
ą
gaj
ą
c
zapylaj
ą
ce go muchy wydziela nieprzyjemnym zapach zgniłego mi
ę
sa.
Selenicereus wielkokwiatowy (łac. Selenicereus
grandiflorus)
To osławiona "królowa nocy", czyli niesamowity kaktus o cienkich łodygach wspinaj
ą
cy si
ę
po podporach dzi
ę
ki
czepnym korzeniom. Jego p
ą
ki kwiatowe rozchylaj
ą
si
ę
tylko w nocy, ja
ś
niej
ą
c w mrokach niczym gwiazdy.
Ż
ółtawo-białe, pachn
ą
ce wanili
ą
, otwieraj
ą
si
ę
z nadej
ś
ciem mroku, a zamykaj
ą
nad ranem. Po niezwykłych
kielichach zostaje tylko wspomnienie, a na nast
ę
pne trzeba czeka
ć
cały rok. W ich ojczy
ź
nie, na wyspach Morza
Karaibskiego, zapylaj
ą
je motyle nocne, zawisaki.
Jupiterimages
Dzbanecznik Attenborougha (łac. Nepenthes
attenboroughii)
Dzbaneczniki maj
ą
dziwne zwyczaje
ż
ywieniowe. Nie gardz
ą
mi
ę
sem, dotychczas jednak ich łupem padały tylko
niewielkie owady. W tym roku w górzystym rejonie Filipin odkryto nowy gatunek, którego "dzbanki" s
ą
na tyle
du
ż
e,
ż
e ro
ś
lina swobodnie mo
ż
e konsumowa
ć
nawet... szczury. Kiedy zwierz
ę
wejdzie do wypełnionej płynem
pułapki, trudno mu si
ę
ju
ż
z niej wydosta
ć
, a dzbanecznik rozpoczyna wydzielanie enzymów trawiennych, które
rozkładaj
ą
ofiar
ę
.