Dziecięce uzależnienie od ekranu: Metody przezwyciężenia
Uzależnienie dziecka od ekranu powinno zostać przezwyciężone tak szybko jak to możliwe.
Jest to hamulec do normalnego rozwoju i może doprowadzić do tragicznych skutków.
Uzależnienie dziecka od ekranu powinno zostać przezwyciężone tak szybko jak to możliwe.
Jest to hamulec do normalnego rozwoju i może prowadzić do tragicznych skutków. Wśród
nich jest niezdolność do koncentracji przy jakimkolwiek zajęciu, brak zainteresowań,
nadpobudliwość, zwiększone roztargnienie. Takie dzieci nie są w stanie się skupić na żadnej
pracy, szybko im przechodzi, gorączkowo dąży do zmiany wrażeń, różnorodne odczucia
postrzegają powierzchownie i fragmentarycznie nie analizując i nie wiążąc ich ze sobą.
Potrzebują stałej stymulacji zewnętrznej, do której przyzwyczaili się w czasie siedzenia przed
ekranem.
Wiele dzieci, które przyzwyczajone są do oglądania telewizji mają trudności z przyswojeniem
informacji poprzez słuch – nie potrafią zachować poprzedniej frazy i połączyć
poszczególnych zdań. Z tego powodu trudno jest im czytać – zrozumieć poszczególne słowa i
krótkie zdania. Dlatego nie są zainteresowane nawet najlepszymi książkami dla dzieci.
Kolejnym faktem, o którym wielu wychowawców mówi to gwałtowny spadek wyobraźni i
kreatywności dzieci. Dzieci tracą zdolność i chęci aby coś zrobić. Nie podejmują wysiłku w
celu wynalezienia nowych gier, tworzenia bajek, tworzenia własnego wyobrażenia świata.
Nudzi ich rysowanie, konstruowanie, wymyślanie nowych historii. Nic ich nie interesuje i do
niczego nie ciągnie. Brak własnych treści odbija się na relacjach takich dzieci. One nie są
zainteresowane komunikowaniem się ze sobą. Wolą nacisnąć przycisk i czekać na nowe
gotowe rozrywki.
Wszystkie te objawy wskazują na narastanie wewnętrznej pustki, która wymaga swojego
stałego zewnętrznego wypełnienia – nowej sztucznej stymulacji, nowych „pigułek szczęścia”.
Tutaj widać bezpośrednią drogę od pozornie nieszkodliwej dziecięcej zależności od ekranu do
innych, bardziej poważnych i niebezpiecznych rodzajów uzależnień – komputerowego,
chemicznego, hazardu, alkoholu i tak dalej.
Ale czy naprawdę wszystkiemu jest winny telewizor?
Tak, jeśli mówimy o małym dziecku. Kiedy domowy ekran pochłania wszystkie siły i uwagę
malca, kiedy telewizor jest głównym źródłem doznań, ma wtedy potężny deformujący wpływ
na kształtowanie się psychiki i osobowości rozwijającego się człowieka.
Przezwyciężenie takiego uzależnienia (jeżeli już się ukształtowało), niestety, wymaga od
rodziców wiele czasu i wysiłku. Pośrednim etapem takiego przezwyciężenia może być
przejście do słuchania kaset magnetofonowych i audycji radiowych. Postrzeganie opowieści i
bajek słuchowo wymaga od dziecka większej wewnętrznej aktywności niż oglądanie obrazu,
a jednocześnie nie wymaga dużego napięcia.
Oczywiste jest, że im młodsze dziecko tym łatwiej i skuteczniej odbywa się „oderwanie” od
ekranu.
Dla małego dziecka (poniżej 3 lat) łatwiej jest ograniczyć dostęp do telewizji i (bardzo
ważne) i wykluczenie swobodnego korzystanie z telewizora. Pilot musi znajdować się w
miejscu niedostępnym dla dziecka. Tylko tak możemy ograniczyć czas przed ekranem. Jest to
konieczne, po to aby telewizor stał się źródłem zaskakujących i przydatnych doświadczeń, a
nie stałym tłem życia dziecka. W ciągu dnia trzeba przeznaczyć pewien czas (nie więcej niż
30-40 minut), kiedy dziecko może oglądać telewizję.
Przede wszystkim, trzeba monitorować i regulować oglądanie. Aby to zrobić, trzeba samemu
wybierać filmy i programy dla dziecka. Nie jest to łatwe ponieważ jest bardzo mało dobrych
filmów dla dzieci, a złych aż nadto.
Percepcji dzieci sprzyja powolne tempo sekwencji wideo, jasne rozwinięta mowa bohaterów,
dostępne i zrozumiałe opowieści, rozpoznawalne obrazy i zdarzenia.
Wyszukujmy krótszych programów wideo, nie seryjnych filmów animowanych; możliwe jest
przeprowadzenie „rozładunkowych” dni od telewizora z późniejszą zachętą dziecka.
Jeżeli to film wideo (dysk), ważne aby go kilka razy powtórzyć, przy czym pierwszy raz
lepiej obejrzeć z dzieckiem, pomagając malcowi zrozumieć jego treść, komentować i
tłumaczyć niezbyt zrozumiałe i trudne momenty.
Po obejrzeniu warto wrócić do tego co się oglądało i razem pobawić się zabawkami
związanymi z tematem filmu: powtórzyć sceny z postaciami, odtworzyć ich działanie itp.
Jeżeli dziecko nie będzie mogło odegrać scen, pokażmy mu spektakl z zabawek na motywach
obejrzanego filmu a potem zaproponujmy jakąkolwiek rolę w grze (z zabawką albo bez niej).
Ważne aby gra była samodzielna, wymagająca znacznej umysłowej i fizycznej aktywności
dziecka, była dla niego bardziej pasjonującym zajęciem niż bierną konsumpcją wideo.
Z pewnością, jedną z przyczyn uzależnienia ekranowego jest obecność telewizora w życiu
domowym. Jeżeli w waszym domu ciągle gra telewizor, to odzwyczajenie dziecka nie ma
sensu. Maksymalnie dopuszczalny czas oglądania przez dziecko 6-7 letnie to godzina
dziennie.
Inna przyczyna korzystania z telewizji i wideo jako pocieszyciela, rozweselacza i
wychowawcy nudzącego się dziecka, szczególnie w czasie jego posiłku, to brak apetytu.
Jedną z głównych przyczyn „przylepiania” wzroku dziecka do ekranu jest niedostatek lub
nieobecność ciekawszych i bogatszych w treść, bardziej interesujących i ciekawych zajęć.
Zauważono, że dobrze bawiące się dzieci zazwyczaj są mniej uzależnione od ekranu
telewizora: one wolą bardziej aktywne rodzaje zabawy. Dzieci w wieku przedszkolnym, nie
uczą się i nie lubią odgrywać opowieści, mające wyraźne uzależnienie od telewizora.
Zastępuje on małemu dziecku kontakt z dorosłymi, zabawy, rysowanie, i odpowiednio
wypiera z życiu malucha wszystkie te najważniejsze rodzaje aktywności.
My i nasze dziecko musimy zrozumieć potrzebę zmiany i podjąć rodzicielską twardą decyzję
o zmianie interakcji z telewizorem w rodzinie. Żeby te zmiany nie były tak dramatyczne,
trzeba zmienić charakter współdziałania z dzieckiem na priorytet aktywniejszych i twórczych
wspólnych rodzajów zabaw, znaleźć bardziej pasjonującą alternatywę oglądania tele i wideo
programów. Aby wprowadzić pożądane zmiany ważne jest stworzenie przejrzystego i
atrakcyjnego obrazu, tego co będziemy robić razem.
Przemyślmy sobie dokładnie co wypełni nasze wspólne życie? Co sami lubimy robić? Może
nawet znajdzie się to o czym marzyliśmy. Może będziemy mistrzem papieru, szyć lub piec
ciasteczka. A może warto zrobić wspaniały zamiennik telewizora – teatr cieni, nie jest to takie
trudne jakby się mogło wydawać. Każda praca, i oczywiście zabawa może być wspólna nawet
z 3-4 letnim dzieckiem.
Wspólna zabawa – najpierw z dorosłym, potem z rówieśnikami, a potem samodzielna, to
najważniejsza droga przezwyciężenia uzależnienia od ekranu. Niewątpliwie przyzwyczajenie
przyciąga dzieci jak i dorosłych. Warto nastawić się na inicjatywę i konsekwencję w
uwolnieniu od telewizora i przede wszystkim nie czekać dłużej. Odczujemy to już po 3-4
dniach. Ale stały wynik może być osiągnięty dopiero po półtora miesiąca naszych kolejnych
działań.
Oczywiście droga ta wymaga od rodziców czasu, sił i fantazji. Ale to nie jest bezużytecznie
spędzony czas. Kiedy dziecko uczy się bawić, wymyślać, fantazjować może samodzielnie
organizować swój czas, wymyślać ciekawe zajęcia, tworzyć sobie swój własny świat. To
będzie nie tylko potężny impuls do rozwoju, ale i da wolność – nie tylko rodzicom, ale i
samemu dziecku.