Tajemnice Poliglotów Piotr Mart
2
Wstęp
Wierzymy, że poliglotą – tak jak i znanym kompozytorem trzeba się urodzić. Wychodzimy z
założenia, że posiadamy pewne zdolności np. językowe albo nie. Jeśli tych zdolności nam brak, to
uważamy, że nauka jakiegokolwiek języka obcego będzie szła nam opornie i jeśli zdołamy się
czegokolwiek nauczyć, to zapłacimy za to wysoką cenę.
Załóżmy, że to nieprawda. Przez chwilę załóżmy, że pewne zdolności, które na ogół posiadają
poligloci i wykorzystują je w sposób bardziej nieświadomy, my moglibyśmy je w świadomy sposób
rozwinąć u siebie. Czy taki scenariusz jest możliwy? Do niedawna nie było to możliwe, ponieważ
zarówno poligloci, jak i nie poligloci nie byli świadomi, co wpływa na ogólną łatwość przyswajania
języków obcych. Teraz to jest możliwe.
Możesz robić to lepiej niż poligloci
Musisz wiedzieć, że to, co robią poligloci, Ty możesz robić jeszcze lepiej! Jest to możliwe, ponieważ
osoby uzdolnione językowo robią to zupełnie nieświadomie, natomiast Ty, począwszy od dziś, możesz
zacząć robić to zupełnie świadomie.
Do tej pory każda osoba o umyśle ukształtowanym w pewien specyficzny sposób, gdy zabierała się za
naukę języków obcych, była niemal skazana na sukces w tej dziedzinie. Robiła to zupełnie
nieświadomie, ponieważ nie była w stanie odkryć różnic dzielących osoby o ponadprzeciętnych
zdolnościach językowych od tych, których można było nazwać „językowymi analfabetami”.
Co robią nieświadomie poligloci, czego nie robią inni?
To, co różni poliglotów od osób bez zdolności językowych to… Strefa Uczuć. To po pierwsze. Po
drugie to fakt, że z tego korzystają nieustannie rozwijając tą strefę.
By zobrazować daną rzecz posłużę się przykładem. Wyobraź sobie, że pośród ludzi tylko nieliczni mają
dłonie. Dłonie symbolizują tutaj strefę uczuć. To, że ktoś ma dłonie nie czyni z danej osoby znanego
rzeźbiarza. Teraz, by zostać kimś, kogo nazwiemy uzdolnionym rzeźbiarzem, musimy jeszcze zacząć
używać swoje dłonie, tak by je rozwinąć i by z tego, co tworzymy powstała z czasem rzeźba.
Osoby o zdolnościach językowych to „osoby z dłońmi”. Poligloci to osoby, które tych „dłoni” stale
używają.
Teraz wyobraź sobie, że Ty też możesz wykształcić u siebie dłonie i zacząć je używać!
Czym są uczucia?
Idź i skosztuj jabłka. Kiedy to zrobisz zaangażujesz w tym celu swoje zmysły: dotyk, wzrok,
powonienie, smak i słuch. To są zmysły. Kiedy jesz jabłko angażujesz nieświadomie właściwie
wszystkie swoje zmysły. To jest strefa zmysłów, którą angażują zazwyczaj dzieci do nauki języka
Tajemnice Poliglotów Piotr Mart
3
ojczystego.
Teraz przypomnij sobie, kiedy ostatni raz jadłeś jabłko. Przypomnij sobie jego kształt, smak itd. W
wyobraźni postaraj się odtworzyć to, co dotyczy jabłka wszystkimi zmysłami. Gdy to zrobisz
wykorzystasz do tego właśnie Strefę Uczuć.
Jak uczyć się języka jak poligloci (wykorzystując świadomie strefę
uczuć)?
To proste. Teraz do tych wrażeń w swojej wyobraźni dodaj słowo z języka obcego np.: apple. Dzięki
temu apple będzie miało smak, wygląd, będzie wydawać odgłosy, gdy będziesz je jadł i tak dalej - aż
użyjesz wszystkich zmysłów. W ten sposób właśnie postępują poligloci. Poligloci nie uczą się słów, ale
można by rzecz, że uczą się odczuwać, by do tych uczuć przypisać konkretne słowa z języka obcego.
Dzięki temu zaczynają odczuwać w obcym języku, a następnie mogą myśleć w konkretnym języku
choćby po chińsku czy arabsku, a nawet w językach archaicznych jak starożytna greka czy łacina. W
ten sposób to jest możliwe.
Osoby bez zdolności językowych nie uczą się odczuwać, ale starają się nauczyć same słowa. A to jest
tak jakby starali się nauczyć wiele ciągów liczb, które dla naszego mózgu niewiele znaczą i szybko
wymazuje to z naszej pamięci.
Jak rozwinąć zdolności językowe nie posiadając specjalnych
zdolności?
Jeśli chcesz lepiej zapamiętać słowo apple to, co musisz zrobić? Powtórzyć ją dostateczną ilość razy
np. 100 czy 1000 razy? Otóż nie. By dobrze pamiętać to słowo musisz zaangażować zarówno możliwie
najwięcej zmysłów (najlepiej pięć) oraz użyć je na możliwie najgłębszym poziomie. Jeśli zaczniesz się
na tym skupiać to będziesz rozwijał zdolności językowe. W efekcie nauka języka będzie stawała się
coraz szybsza i coraz prostsza. Podobnie jak było, gdy uczyłeś się języka ojczystego (przypomnij
sobie). Z czasem było coraz łatwiej i coraz szybciej, pomimo faktu, że na początku nauka języka szła Ci
dość opornie.
Kiedy starasz się świadomie angażować uczucia – rozwijasz swoje zdolności językowe. W efekcie z
czasem możesz zrównać się w szybkości przyswajania języków obcych z poliglotami, którzy właściwie
robią to samo, ale nieświadomi na czym polega właściwa nauka języka.
Większość osób jest przekonana, że język obcy to słowa, budowa zdań i gramatyka plus wymowa.
Tymczasem to bardzo błędne rozumowanie, które bardzo nas ogranicza i nasze ogólne zdolności
językowe. Tak długo jak będziesz starał się uczyć słów z języka obcego z pominięciem uczuć (język
będziesz tłumaczył) tak długo nauka języka obcego będzie szła Ci z oporem, a na pewnym poziomie
pogłębianie znajomości języka będzie wręcz niemożliwe.
Tajemnice Poliglotów Piotr Mart
4
Czy jesteś skazany na analfabetyzm językowy?
Pomyśl chwilę: jeśli opanowałeś już przynajmniej jeden język biegle (swój ojczysty język) to nie
możesz być analfabetą, nawet, jeśli w chwili obecnej posługujesz się tylko językiem ojczystym. Jeśli
zaczniesz świadomie korzystać z metody podobnej do tej, której używałeś do nauki własnego języka,
to będziesz w stanie opanować dowolny język obcy – choćby tak egzotyczne jak języki azjatyckie:
chiński, japoński, koreański itd. Co ciekawe tego typu języki, w rzeczywistości możesz opanować tylko
w taki sposób, gdy angażujesz swoje uczucia, a nie język tłumaczysz.
Zatem Twoje zdolności językowe i poziom opanowania języków zależy nie tyle od Ciebie, ale od
metody, której używasz.
Odczuwanie języka a jego tłumaczenie stanowi zasadniczą różnicę
Do tej pory nauka języka obcego innym sposobem niż tłumaczeniowy, wydawała się niemożliwa.
Szczególnie chodzi o osoby dorosłe, które mają stały kontakt z językiem ojczystym – czyli większość z
nas.
Od czasu, gdy powstała Metoda Językowa 5S wszystko uległo diametralnej zmianie. Właściwie po raz
pierwszy możesz uczyć się bezpośrednio odczuwać i myśleć w danym języku: angielskim, niemieckim,
francuskim, a nawet po arabsku. Co więcej: jest to o wiele prostsze niż nauka języka sposobem
tłumaczeniowym. Prostsze, ponieważ nauka języka w oparciu o uczucia jest zdecydowanie bardziej
trwała (tzn. na dłużej zostaje w pamięci). Wiele osób, które uczą się metodą 5S potrafi zapamiętać
trwale słowa już za pierwszym razem!
Łatwość przyswajania języków obcych także znacznie się różni przy obu metodach. Przy tradycyjnych,
tłumaczeniowych metodach takich jak np. Metoda Callana czy system Sita łatwo jest na samym
początku, gdy posiadamy wysoki poziom motywacji. Z czasem nauka staje się coraz trudniejsza aż
dochodzimy do momentu, gdzie tracimy wszelką motywację i zapał do nauki języka.
Przy metodzie językowej 5S najciężej jest pierwszego dnia, kiedy zamiast uczyć się na pamięć
zaczynasz uczyć się odczuwać język przypisując do słów dużą ilość uczuć. Wiele osób już po pierwszej
godzinie nauki metodą 5S czuje się tak, jakby uczuli się intensywnie cały dzień innymi metodami
językowymi, szczególnie metodami, które tłumaczą język.
Z czasem jednak nauka coraz bardziej przyśpiesza i jest coraz łatwiej. Nigdy też nie następuje moment
taki, gdzie stopujesz i przestajesz posuwać się do przodu.
Przewaga poliglotów
Osoby, które uczą się język odczuwać posiadają olbrzymią przewagę nad innymi osobami, które przez
lata uczą się język jedynie tłumaczyć. Nie tylko poświęcają na naukę znacznie więcej czasu, ale także
mając zdecydowanie gorsze wyniki od osób (poliglotów), którzy język potrafią odczuwać i w efekcie
myśleć w obcym języku.
Tajemnice Poliglotów Piotr Mart
5
Te najważniejsze rzeczy, które czynią poliglotów poliglotami to:
1. Język budują w pewnej strukturze podobnej do tej, którą zbudowałeś w języku ojczystym.
Dzięki czemu języki obce im się nie mylą.
2. Ucząc się odczuwać zwiększają stale swoje zdolności językowe, dzięki czemu z czasem nauka
idzie im zarówno szybciej, co i łatwiej.
3. Czerpią przyjemność z używania języka, co jest niemożliwe, gdy język tylko tłumaczysz. W
związku z tym posiadają wysoką motywację do nauki kolejnych języków obcych.
4. Korzystając z innej metody zdecydowanie łatwiej i na dłużej pamiętają słowa przypisane do
uczuć niż, gdy tylko uczą się słowa tłumaczyć.
Metoda 5S jest pierwszą metodą na świecie, która odtwarza sposób, w jaki dzieci uczą się języka
ojczystego, ale z wykorzystaniem możliwości zaawansowanego umysłu dorosłego. Jest to metoda
zbliżona do sposobu, w jaki poligloci nieświadomie przyswajają języki obce.
Inne metody językowe to właściwie wszelkie metody (metoda Callana, metoda systemem Sita, ESKK),
które bazują na nauce języka tłumacząc go, bez jakiegokolwiek, świadomego przypisywania uczuć do
konkretnego języka.
Gdy uczysz się tradycyjnym, tłumaczeniowym sposobem:
1. Języki ci się mylą, ponieważ nie budujesz żadnej sensownej struktury w języku obcym.
2. Z trudem przywołujesz słowa z pamięci.
3. W myślach tłumaczysz słowa i całe zdania zanim cokolwiek powiesz lub zrozumiesz.
4. Im więcej się uczysz tym jest trudniej pamiętać nauczone słownictwo.
5. Nie czerpiesz przyjemności z używania języka, a w związku z tym trudno jest zachować
motywację do nauki czy odświeżania znajomości języka.
Oto jak działa tłumaczeniowa metoda językowa na przykładzie:
house = dom
Tajemnice Poliglotów Piotr Mart
6
nie polega na tłumaczeniu słów, ale na przypisywaniu uczuć do słów z języka
obcego.
Na przykład:
House = ciepło, budowa, rodzina, odgłos zamykanych drzwi, przeprowadzać się, zasypiać w
swoim łóżku, pokolenie, malować ścianę, sprzątać, odkurzać itd.
Oczywiście nie chodzi o słowa, ale żywe uczucia (wrażenia zmysłowe w swojej wyobraźni),
które możesz przypisać do danego słowa.
Zwróć uwagę na dwie niezwykle ważne rzeczy:
W metodzie tłumaczeniowej występuje tylko jedno słowo, które nie jest uczuciem.
występuje wiele słów, które są w istocie uczuciami.
W związku z tym początkowo wydaje się, że metoda tłumaczeniowa jest prostsza – wszak
wystarczy zapamiętać tylko jedno słowo, które już znamy: dom i połączyć je ze słowem
house. Jednak….
To tylko pozory, które sprawiają, że gdy rozpoczynasz naukę metodą tłumaczeniową z
czasem jest coraz trudniej i trudniej, aż dochodzisz do miejsca, gdzie już w ogóle nie
posuwasz się naprzód.
Co lepiej pamięta Twój mózg?
Chciałbym byś zrobił pewien eksperyment myślowy, który pomoże Ci uzmysłowić sobie jak
Twój mózg pamięta słowa, a jak pamięta uczucia. Słowa to jedynie symbole. Uczucia to
wszystko to, co odbieramy pięcioma zmysłami i co pozostaje w naszej wyobraźni, i co
przypisujemy do symboli (słów).
Przypomnij sobie swój pierwszy telefon komórkowy. Przypomnij sobie jego kształt, kolor,
markę, wyświetlacz, ładowarkę, wejście na ładowarkę, jak długo Twój telefon ładował się.
Jakie ustawiłeś dzwonki, jaki sygnał wydawał, gdy otrzymywałeś sms’a itd.
Pamiętasz? Zapewne większość z tych rzeczy doskonale pamiętasz.
Teraz postaraj się przypomnieć sobie swój pierwszy numer telefonu. Czy pamiętasz go? Jeśli
zmieniłeś już przynajmniej raz swój numer telefonu, to najprawdopodobniej już nie
pamiętasz swojego wcześniejszego numeru.
Same słowa z języka obcego są jak Twój numer telefonu komórkowego. Uczucia są jak Twój
telefon: od jego kształtu aż po dzwonki.
Taka jest zasadnicza różnica pomiędzy nauką
, a innymi metodami
Tajemnice Poliglotów Piotr Mart
7
tłumaczeniowymi.
Metoda 5S to w chwili obecnej najskuteczniejsza metoda językowa na świecie.
Najskuteczniejsza, ponieważ działa w zgodzie z naszym mózgiem i wykorzystuje wszelkie
możliwości, jakie posiada umysł dorosłego. Nie musisz mi wierzyć na słowo. Wejdź na niżej
podany adres i zapoznaj się z ofertą i recenzjami
http://metoda5s.pl/metoda/oferta/