Ramię w ramię z Pyzą ... Nadeszła wiosna, nastąpiły wiosenne roztopy. Słońce przygrzewa coraz mocniej, jest coraz cieplej. Nadchodzi czas łazikowania, wędrowania, maszerowania, poszukiwania, odkrywania. Wraz z wiosną proponujemy Warn nową zabawę wędrówki zuchowe z Pyzą. Spytacie: Kto to jest Pyza? Odpowiedz prosta to bohaterka opowiadania H. Januszewskiej "Pyza na polskich dró\kach". Kluska z ciasta, którą zaczarował wiatr. Wyskoczyła z garnka, odziała się pięknie i ruszyła wąskimi dró\kami, by podziwiać Polskę. Nasza zabawa będzie podobna. Na łamach naszego pisma spróbujemy Wam pokazać, jak razem z dziećmi wędrować po ró\nych miejscach tych zabytkowych, ale i tych współczesnych, aby udowodnić maluchom, \e nie tylko to co obce jest piękne. Ukazać im, \e nasza ziemia, nasza szkoła, dom kryje w sobie wiele jeszcze nie odkrytych tajemnic, które na nie czekają. Będziemy zwiedzać i nawiedzać obiekty znane, popularne, a mimo to wcią\ zagadkowe i pełne niespodzianek. Spróbujemy zachęcić Was do wymyślania nietypowych, rzadko spotykanych zabaw, które pozwolą na odbycie najdalszych wycieczek bez ruszania się z waszej zuchówki. Pomysłów jest sporo, co nie znaczy, \e wyczerpaliśmy wszelkie mo\liwości. Wiele gromad pracuje ciekawie nad zdobywaniem informacji o własnym regionie. Mo\e sposoby Wasze uda się zastosować w innych częściach kraju. Mo\e chcielibyście napisać o nich i pomóc naszej Pyzie wędrować. Czym więcej będzie ró\norodnych rozwiązań, tym łatwiejszą podró\ będzie miała nasza kluska z mąki. Spróbujmy razem pokazać Pyzie, co mo\e, ale przede wszystkim w jaki sposób obserwować nale\y własny kraj, by dostrzec jego uroki, zrozumieć zmiany, jakie w nim zachodzą. Wyprawa I - Chata Pyza to okrągła kluska z ciasta. Urodziła się w mazowieckiej chacie. Spróbujmy spojrzeć na tę chatę oczami Pyzy. W ka\dej miejscowości mniejszej czy większej jest muzeum regionalne, etnograficzne lub jego filia, a są na pewno i takie miejscowości, w których mo\na zobaczyć XIX-wieczną chatę zamieszkałą po dziś dzień. Wejdzmy do środka. Tam na kominie stoi gar pełen okrągłych pyz. To z niego wyskoczyła nasza bohaterka. Otwiera oczy i co widzi piec. Nad głową wyciąg, pod nogami rozgrzana płyta. Pyza zeskakuje z niej. Siada przy kominie i zastanawia się, do czego słu\y piec... Zaproponujemy zuchom zabawę. Piec to miejsce spotkań skrzatów, diabłów, kominiarzy. Przy piecu siadał Kopciuszek i Pan Twardowski. Niechaj dzieci wynajdą przysłowia, w których występuje słowo piec, np. W starym piecu diabeł pali. Mogą spróbować przytoczyć nazwy ró\nych pieców i wskazać miejsce ich usytuowania, np. piec chlebowy, hutniczy. Mogą opowiedzieć bajkę rozpoczynającą się od słów: Z popielnika na Wojtusia iskiereczka mruga...". Będzie to jednocześnie odpoczynek dla gromady po wędrówce do obiektu. Pyza nie jest ubrana. Szuka przyodziewku. Potem chętnie by się posiliła. Podzielcie gromadę na zespoły, dajcie chwilę czasu i zadanie dla ka\dego zespołu pierwszy niech szuka wszelkich przedmiotów związanych z produkcją ubrań i sposobami jego przechowywania, drugi zaś musi odnalezć przedmioty słu\ące do przygotowywania i spo\ywania posiłków. Jeśli jesteście w muzeum, kłopotu z nazwami nie będzie, gdy\ ka\dy eksponat jest opisany. Jeśli zaś gościcie w progach uprzejmych gospodarzy, warto prosić, by podali nazwy przedmiotów i wyjaśnili ich zastosowanie. Po upływie określonego czasu gromadzicie zuchy w jednym punkcie i następuje ubieranie i karmienie Pyzy. W tym momencie dzieci powinny podać nazwy przedmiotów, sposób u\ycia i efekt końcowy produkcji. Pyza najedzona i ubrana mo\e popatrzeć na otaczające ją sprzęty. Dzielicie gromadę na grupy (np. szóstki). Jeśli chata jest kilku izbowa lub dwustronna. Ka\da szóstka ma za zadanie wymyślić przeznaczenie pomieszczenia, spróbować uzasa- dnić jego poło\enie (np. alkierz przy piecu, bo ciepło spać w nocy było pannom go zamieszkującym), wskazać i nazwać przedmioty. Mo\e niektórym szóstkom uda się wyciągnąć wnioski o zamo\ności gospodarzy i sposobach jej prezentowania. Jeśli jest chwila czasu, to warto równie\ zamienić" przedmioty dawne na współczesne. Zadajcie pytanie: jak wyglądałaby ta kuchnia ze współczesnymi wynalazkami techniki. Wystąpi wiele wspaniałych pomysłów, np. balię i tarę zamieni się w pralkę automatyczną. Pozwólmy dzieciom pofantazjować. Pyza poznała miejsce swego urodzenia, chce poznać inne okolice. Na razie jest zmęczona. Układa się do snu. Obudzi się na następną wyprawę, która odbędzie się do..., to się jeszcze oka\e. Na razie Pyza odpoczywa, a zuchy po powrocie do swej siedziby mogą z pudełek, plasteliny, deszczułek wykonać makietę wnętrza chaty. Tak zwiedzana chata na pewno pozwoli zuchom spojrzeć na wnętrze swojego domu inaczej. Mo\e spróbują zrozumieć, jak cię\ka jest praca kobiety w domu. Wnioski po tej wędrówce trzeba dostosować do potrzeb własnego cyklu. Mo\e ktoś znalazł jeszcze ciekawszy pomysł pokazania dzieciom wnętrza chaty. Opracowała: M. Małaszkiewicz