1
SŁ. B. S. MARIA KONSOLATA BETRONE
"LIST DO MALEŃKICH"
List ten Sługa Boża siostra Maria Konsolata Betrone, napisała na prośbę swojego ojca
duchownego o. Lorenzo Sales; a przeznaczony jest dla Maleńkich, czyli dla wszystkich.
Wyraża w nim swoją myśl i rady, odnośnie ćwiczenia się w nieustannym akcie miłości:
("Jezu, Maryjo, kocham Was, ratujcie dusze!")
2
LIST SIOSTRY KONSOLATY DO MALEŃKIEJ
Wieczorem, kładąc się spać na spoczynek, będziesz modlić się do swego
dobrego Anioła Stróża, aby On kochał Jezusa w twoim imieniu, gdy ty
będziesz spała, i abyś zbudziła się następnego ranka, z aktem miłości:
"Jezu, Maryjo, kocham Was, ratujcie dusze!"
. Jeśli będziesz wierna takiej
modlitwie każdego wieczoru, On (Anioł Stróż) wiernie obudzi cię każdego
ranka aktem:
"Jezu, Maryjo, kocham Was, ratujcie dusze!".
Gdy rozpoczniesz w ten sposób dzień, będziesz dalej kochać, aż do twego
spotkania z Jezusem Eucharystycznym.
Nie oznacza to, że powinnaś
porzucić wszystkie inne modlitwy. Nie, wypełniaj nadal twoje zwyczajne
praktyki pobożności, ale nie dodawaj innych; pozwól, aby twój akt miłości
wchłonął każdą wolną chwilę dnia, a następnie, jeśli Jezus tak cię
natchnie, także jakąś twoją modlitwę ustną.
W czasie Komunii św. wzbudź
akt ufności, zawierz Jezusowi siebie, swoje troski, plany, pragnienia,
kłopoty.
I NIE MYŚL JUŻ WIĘCEJ;
PONIEWAŻ CAŁE ŻYCIE MALEŃKIEJ OPIERA SIĘ NA
BOŻEJ OBIETNICY:
JA BĘDĘ MYŚLAŁ O WSZYSTKIM, AŻ DO NAJMNIEJSZYCH
SZCZEGÓŁÓW, TY ZAŚ MYŚL TYLKO O MIŁOŚCI.
(Przepisz sobie te słowa na
obrazku Serca Jezusowego, postaraj się, abyś je miała zawsze przy sobie;
będą dla ciebie wielką pomocą, aby uwolnić twego ducha od wszelkiej
troski, a doświadczysz, jak Jezus jest wierny w dotrzymaniu tej obietnicy).
Po zawierzeniu wszystkiego Jezusowi w Komunii świętej odnów twoje
przyrzeczenie nieustannego aktu miłości, (
"Jezu, Maryjo, kocham Was,
ratujcie dusze!"
) odpowiadania "tak" na wszystko, czego On chce od ciebie
w ciągu dnia, i postanowienie widzenia Go, mówienia do Niego i służenia
Mu z miłością we wszystkich stworzeniach, z którymi się spotkasz.
Wzbudź raz na zawsze intencję, by każdy twój akt miłości; (
"Jezu, Maryjo,
kocham Was, ratujcie dusze!"
)wznosił się do nieba, jako prośba, która
wyjednuje ci wierność w nieustannym praktykowaniu go aż do następnej
Komunii świętej, i niech będzie jakby wynagrodzeniem wszelkiej twojej
niewierności.
Wychodząc z kościoła maleńka, rozpoczniesz twój akt
miłości,
("Jezu, Maryjo, kocham Was, ratujcie dusze!")
który będziesz
kontynuować w czasie kontynuowanej drogi, w domu i przy wykonywaniu
wszelkich twoich zajęć.
Zwróć uwagę na to, co powiedział Jezus, że kiedy piszesz, modlisz się,
medytujesz lub rozmawiasz z konieczności lub miłosierdzia, akt miłości
(
"Jezu, Maryjo, kocham Was, ratujcie dusze!"
)
nadal jest kontynuowany
tak samo.
Przy pracy, jeśli to możliwe, postaraj się mieć przed sobą napisane na
jakimś obrazku lub kartce:
("Jezu, Maryjo, kocham Was, ratujcie dusze!").
Posłuży ci to, jako przypomnienie.
3
JEZUS UCZY, ŻE NALEŻY ZWALCZAĆ TRZY PRZESZKODY W NIEUSTANNYM
ODDAWANIU MU NIEUSTANNEGO AKTU MIŁOŚCI DZIEWICZEJ:
1) Myśli bezużyteczne,
2) Zainteresowania,
3) Niepotrzebne rozmowy.
Ad.1 Myśli i zmartwienia - wszystko staje się bezużyteczne, z chwilą gdy
Jezus przyrzeka swojej Maleńkiej, że On będzie myślał o wszystkim, aż do
najmniejszych szczegółów.
Ad.2 Rozmowy bezużyteczne:, jeśli rozmawiasz nieprzymuszona żadnym
obowiązkiem, miłosierdziem, po prostu z przyzwyczajenia, jest to czas
stracony, który kradniesz Miłości.
Ad.3 Zainteresowania, ciekawość itd., w sumie to wszystko, co odrywa
twego ducha od jedynej rzeczy, którą przyrzekłaś, czyli nieustannego
kochania Jezusa miłością dziewiczą.
Trzeba jednak, abyś zgodziła się na to, że dla zrealizowania tego Bożego
pragnienia: nie trać ani jednego aktu miłości i aktu miłosierdzia od jednej
Komunii św. do drugiej, praca twojej duszy, podtrzymywanej łaską, będzie
długa i będzie wymagała niemało czasu, wspaniałomyślnych i stałych
wysiłków, a przede wszystkim, byś się nigdy nie zniechęcała.
W wypadku każdej niewierności, bardziej lub mniej dobrowolnej, odnawiaj
twoje postanowienie miłości dziewiczej i zaczynaj od nowa(
"Jezu, Maryjo,
kocham Was, ratujcie dusze!"
). Jeśli ta niewierność sprawia ci ból, ofiaruj
go Jezusowi
.
JAKI TO WIELKI AKT MIŁOŚCI!
Zobaczysz i przekonasz się,
z jaką czułością podniesie cię Jezus po upadku, po niewierności; jak
pośpieszy się, aby postawić cię na nogi, abyś mogła kontynuować twoją
pieśń miłości. Tym, co najbardziej pomoże ci dawać Jezusowi nieustanny
akt miłości, (
"Jezu, Maryjo, kocham Was, ratujcie dusze!"
) jest odnawianie
postanowienia każdej godziny, a następnie bardzo szczegółowy rachunek
sumienia z tegoż aktu miłości.
Zwróć uwagę, że w szczegółowym rachunku sumienia, dotyczącym
nieustannego aktu miłości, (
"Jezu, Maryjo, kocham Was, ratujcie dusze!"
)
będziesz zaznaczać jedynie czas zmarnowany na bezużyteczne rozmowy,
oddawanie się marzeniom, myślom niepotrzebnym itd. Wyraź skruchę i
spokojnie zacznij na nowo kochać.
Jednakże postanowienie, któremu musisz poświęcić wszystkie twoje siły,
zawsze będzie dotyczyć nieustannego aktu miłości (
"Jezu, Maryjo, kocham
Was, ratujcie dusze!"
). Nie bój się jednak, Jezus ci pomoże. On
powiedział: Kochaj Mnie, a będziesz szczęśliwa; im bardziej będziesz Mnie
kochać, tym bardziej będziesz szczęśliwa!" Odwagi, Jezus i Maryja
pomogą ci. Nigdy się nie bój, ufaj i wierz w Ich miłość do ciebie.
(Oddana ci siostra M. Konsolata, kapucynka)