Czy Pismo Święte jest wiarygodne?
Autor: Alfred Palla
Pewien filozof zobaczył tubylca przy ognisku. Nad ogniskiem coś gotowało się w dużym kotle. Uczony
ośmielił się podejść bliżej, bo stwierdził, że człowiek, który czyta książkę nie może być kanibalem. Kiedy
zauważył, że tubylec czyta Biblię postanowił go uświadomić: Człowieku, ta wiedza na nic ci się nie przyda
- powiedział. - Nasza cywilizacja już dawno odstawiła tę księgę do lamusa. To dobrze, że Pana cywilizacja
nie sięga tutaj, bo gdyby nie ta Księga, gotowałby się pan w tym kotle!
Uprzedzenia światopoglądowe
Największy amerykański archeolog i biblista XX wieku, William Albright, napisał: "Odkrycie za odkryciem
potwierdziło dokładność niezliczonych szczegółów, przyczyniając się do rozpoznania wartości Biblii, jako
rzetelnego źródła historycznego".
Z kolei inni uczeni kwestionują historyczną wiarygodność Pisma Świętego. Skąd biorą się takie
rozbieżności, co do wiarygodności Biblii?
Chcielibyśmy wierzyć, że uczeni są bezstronni w swoich badaniach, ale tak nie jest. Historia nauki
pokazuje, że światopogląd wpływa na to, w jaki sposób uczeni filtrują dane i budują swe wnioski. W
efekcie ocena wiarygodności Pisma Świętego ma dużo więcej wspólnego ze światopoglądem niż z nauką.
Odkrycia zawsze potwierdzały Biblię
Odkrycia zawsze potwierdzały wiarygodność Biblii. Jeszcze nie tak dawno liczna grupa liberalnych
archeologów i filozofów wołała: "Precz z Dawidem i Salomonem", twierdząc, że obaj są fikcją, a ich
królestwo opisane w Biblii to legenda, ponieważ nikt jak dotąd nie natrafił na materialne dowody
potwierdzające istnienie takiej dynastii, aż w 1993 roku w Tel Dan natrafiono na stelę z inskrypcją w
języku aramejskim z IX wieku p.n.e., która wymienia dom Dawida jako panujący w Palestynie! Sceptycy
byli tak zaskoczeni tym odkryciem, że początkowo pomówili odkrywcę steli, archeologa Avirahama
Birana, o jej sfałszowanie!
Na podobnej zasadzie w XIX wieku krytycy uznali, że skoro poza Biblią żadne źródło nie wspomina o
Hetytach, to znaczy, że są oni wymysłem, mimo że z biblijnej relacji wynikało, że tworzyli niegdyś
państwo równe Egiptowi.
Na początku XX wieku w pobliżu Bogazköy w Turcji natrafiono na potężne archiwum, z którego
wydobyto około 25.000 tabliczek pokrytych hetyckim pismem klinowym, które odczytał czeski uczony
Bedrich Hrozny. Z ich treści wynikało, że była to stolica imperium Hetytów, które było tak potężne, że w
bitwie pod Kadesz potrafiło skutecznie stawić czoła Egiptowi. W archiwum hetyckim odnaleziono
korespondencję między królami i egipskimi faraonami, która potwierdziła potęgę Hetytów, a zarazem
wiarygodność Starego Testamentu.
Asyria i Babilonia
Niegdyś zakładano, że biblijna relacja o wielkiej potędze Niniwy i Babilonu musi być mocno przesadzona,
bo dotąd nie natrafiono na te miasta. Nikt nie wiedział, że ich ruiny były zasypane piaskiem, dlatego
brano je za wzgórza. W XIX wieku Henry Layard odkopał Kalach (Nimrud), wcześniej znane wyłącznie z
Biblii (Rdz.10:11). Wkrótce potem odkryto Niniwę i Babilon.
Profunda.pl Chrzescijanie teraz
http://www.apologeta.nazwa.pl/joomla
Kreator PDF
Utworzono 7 February, 2009, 20:52
Uczeni z niemieckiej szkoły krytyki biblijnej w Tybindze przytaczali biblijne wzmianki o Sargonie II (Iz
20:1) jako przykład historycznych błędów w Starym Testamencie, ponieważ o tym królu nie wspominały
żadne inne starożytne źródła. Aż Paul Botta natrafił w Niniwie na ruiny pałacu o 209 pokojach,
zdobionego pięknymi reliefami, którego budowniczym był właśnie ów Sargon II (722-705).
Na przełomie XIX i XX wieku Robert Koldewey odkrył Babilon króla Nabuchodonozora (605-562), który
według Księgi Daniela był wielkim budowniczym. Prawdziwość tej relacji była kwestionowana przez
sceptyków, ponieważ źródła pozabiblijne nic nie mówiły o takiej aktywności tego króla.
Tymczasem wykopaliska Koldeweya pokazały, że Nabuchodonozor rozbudował Babilon, który za jego
panowania mierzył aż 16 km w obwodzie. Dla porównania starożytny Rzym miał 10 km obwodu.
Podwójne mury Babilonu miały łączną grubość 24 m. Na ich szczycie mogły wyminąć się dwa czterokonne
zaprzęgi!
Wydawało się, że przy tak potężnych murach żadne oblężenie nie przyniesie szkody Babilończykom,
ponieważ zapasy żywności pozwalały przetrwać wewnątrz miasta przez całe lata, a przez środek
przepływał Eufrat, dostarczając świeżej wody i nawadniając ogrody.
Niemniej biblijni prorocy Izajasz i Jeremiasz zapowiedzieli z natchnienia Bożego w VIII wieku p.n.e., że
stolica państwa babilońskiego upadnie za sprawą Cyrusa, a Babilon spotka taki los:
- Nie zostanie ponownie zamieszkany (Iz 13:20; Jer 51:26).
- Nawet owce nie będą tam wypasane (Iz 13:20).
- Jego teren nie będzie często odwiedzany (Jer 51:43).
- Miasto pokryją mokradła (Iz 14:23).
- Szakale i inne dzikie zwierzęta uczynią w nim swe leża (Iz 13:21; Jer 51:37).
Proroctwo o szakalach w pałacach Babilonu musiało wydać się absurdem w czasach rozkwitu tego
miasta (Iz 13:21; Jer 51:37), bo to była metropolia niczym dzisiaj Nowy Jork. Wtargnięcie dzikiego
zwierzęcia do ufortyfikowanego miasta, było wielką rzadkością, a cóż dopiero do pałacu!
W 539 roku pod potężnymi murami Babilonu stanęli Medo-Persowie pod wodzą Cyrusa. Babilończycy
szydzili z Persów ze swoich murów za dnia, a w nocy biesiadowali, okazując Cyrusowi lekceważenie.
Księga Daniela podaje, że Baltazar wydał wielką ucztę dla swoich dostojników (Dn 5:1). Rozkazał, aby
przyniesiono święte przedmioty, które jego dziadek Nabuchodonozor wywiózł ze świątyni Bożej w
Jerozolimie (Dn 5:3). W nich pijani dworzanie i nałożnice pili wino ku czci babilońskich bogów.
Wszyscy jednak przetrzeźwieli, kiedy niewidzialna ręka napisała na ścianie sali balowej cztery słowa:
"Mene, mene, tekel, uparsin" (Dn 5:25). Baltazara ogarnął strach. Przyobiecał trzecią pozycję w państwie
temu, kto wyłoży znaczenie tych słów, ale nikt nie potrafił (Dn 5:29).
Wtedy na salę weszła królowa-matka, mówiąc: "Jest mąż w twoim królestwie, na którym spoczywa duch
świętych bogów. W dniach twojego ojca znajdowano u niego oświecenie, rozum, mądrość... Niech więc
teraz wezwą Daniela i niech poda wykład!" (Dn 5:11-12).
Prorok Daniel, który był w niewoli babilońskiej z innymi Żydami, tak wyłożył znaczenie tego napisu:
Profunda.pl Chrzescijanie teraz
http://www.apologeta.nazwa.pl/joomla
Kreator PDF
Utworzono 7 February, 2009, 20:52
"Mene: Bóg policzył dni twojego panowania i doprowadził je do końca. Tekel - jesteś zważony na wadze i
znaleziony lekkim. Peres - twoje królestwo będzie podzielone i oddane Persom. Wtedy na rozkaz
Baltazara obleczono Daniela w purpurę i włożono złoty łańcuch na jego szyję i głoszono o nim publicznie,
że ma rządzić "jako trzeci w królestwie" (Dn 5:26-28).
Do połowy XIX wieku księga Daniela była jedynym źródłem historycznym, które wymieniało Baltazara,
co krytycy poczytywali jej "za poważny historyczny błąd", ponieważ greccy historycy - Herodot i
Ksenofont - napisali, że ostatnim władcą babilońskim był Nabonid. Odczytanie pisma klinowego w XIX
wieku ujawniło jednak, że Nabonid wyprowadził się ze stolicy do oazy Tema, a panowanie w Babilonie
pozostawił synowi - królewiczowi Baltazarowi.
Baltazar był więc współrządcą, co wyjaśnia, dlaczego mógł zaoferować temu, kto odczyta napis - dopiero
pozycję "trzeciego w królestwie" (Dn 5:29). To, że autor księgi Daniela znał takie detale, świadczy że
jego księga powstała w czasach, które opisuje, bo zaledwie wiek później historycy greccy - Herodot czy
Ksenofont - nie znali takich szczegółów.
Cyrus, kiedy stanął pod gigantycznymi murami Babilonu w październiku 539 roku p.n.e., wiedział, że
szturmem ich nie weźmie. Polecił żołnierzom wykopać kanał, którym odprowadził wody Eufratu do
pobliskiego zbiornika. Poziom rzeki, i tak niski o tej porze roku, opadł jeszcze niżej. Jego żołnierze weszli
pod osłoną nocy wyschniętym korytem rzeki do miasta. Zastali mieszkańców Babilonu pijanymi. Otworzyli
bramy. Ich armia zdobyła w godzinę miasto, które wydawało się nie do zdobycia.
Proroctwa Izajasza oraz Jeremiasza ziściły się, choć wydawało się nieprawdopodobne, aby tak wielka,
kwitnąca metropolia, jak Babilon, stała się pustkowiem i mokradłem, zamieszkałym jedynie przez dzikie
zwierzęta.
Najbardziej wiarygodne starożytne źródło
William Ramsay (1851-1939), znawca starożytnej geografii, wykładowca na uniwersytecie w Aberdeen,
zorganizował swego czasu wyprawę na Bliski Wschód, aby dowieść, że Nowy Testament jest
niewiarygodny. Po 15 latach badań napisał książkę, która wywołała furię krytyków Biblii, ponieważ
dowodził, że materiał archeologiczny potwierdza wiarygodność Nowego Testamentu.
Jakość kopii
Biblię spisali ludzie, ale przeważnie byli to naoczni świadkowie opisanych w niej wydarzeń. Ewangelista
Łukasz napisał: "Wszystko od początku przebadałem" (Łk 1:3). Apostoł Jan oświadczył: "Co było od
początku, co słyszeliśmy, co oczami naszymi widzieliśmy, na co patrzyliśmy i czego ręce nasze dotykały,
o Słowie żywota" (1J 1:1). Apostoł Piotr stwierdził, że biblijni autorzy pisali "nie opierając się na zręcznie
zmyślonych baśniach, lecz jako naoczni świadkowie jego wielkości" (1P 1:16).
Księgi biblijne pisali zwykli ludzie, ale natchnieni przez Ducha Świętego, o czym świadczą zapowiedziane i
wypełnione proroctwa. Wiele z nich omówiłem w książce pt. Sekrety Biblii, a przy okazji także proces
powstania Pisma Świętego, jak i liczne odkrycia potwierdzające jego wiarygodność.
Doniosłym wydarzeniem dla biblistyki było odkrycie zwojów z Qumran, które opisałem szczegółowo w
książce pt. Skarby świątyni. Bibliści oczekiwali z ogromną ciekawością na ich publikację, aby porównać je
z masoreckim tekstem Pisma Świętego. Przez setki lat krytycy twierdzili, że dotychczasowe kopie
starotestamentowe, które zachowały się, dzięki żydowskim gramatykom zwanym masoretami, są pełne
błędów i glos dodanych dopiero w średniowieczu. Co się okazało, kiedy opublikowano kopie znalezione w
Profunda.pl Chrzescijanie teraz
http://www.apologeta.nazwa.pl/joomla
Kreator PDF
Utworzono 7 February, 2009, 20:52
grotach nad Morzem Martwym?
Wielkie rozczarowanie spotkało tych, którzy oczekiwali, że zwoje ujawnią radykalne zmiany w tekście
biblijnym. Ich treść potwierdziła wiarygodność dotychczasowego tekstu Starego Testamentu. Dla
przykładu porównanie zwoju księgi Izajasza z Qumran z jego późniejszą o tysiąc lat masorecką kopią
dowiodło, że są one identyczne w 99%! Drobne różnice dotyczą na ogół różnej pisowni tego samego
słowa. Podobna zbieżność cechuje inne kopie ksiąg biblijnych znalezione nad Morzem Martwym, co
potwierdza wierność tekstu masoreckiego, na którym opierały się dotychczasowe przekłady Biblii.
Wierność wobec oryginałów nie była przypadkiem. Księgi biblijne przepisywali uczeni zwani soferim,
których obowiązywały ścisłe reguły. Soferim musieli znać liczbę słów i liter każdej księgi Tory, a nawet
wiedzieć na jaką literę wypada środek księgi. Po skopiowaniu liczyli czy zgadza się ilość słów i liter danej
księgi, a także czy środek wypada na to samo miejsce, co we wzorze, z którego kopiowali.
O jakości przekazu starotestamentowych kopii niech świadczy to, że różnica między Torą przepisywaną
przez jemeńskich Żydów, którzy odłączyli się ponad tysiąc lat temu od bliskowschodnich i europejskich
Żydów a Torą tych ostatnich, wynosi zaledwie 9 liter! Biorąc pod uwagę, że Pięcioksiąg jemeński ma 304
805 liter oraz to, że żadna z tych 9 liter nie zmienia nawet sensu słowa, musimy uznać wierność
starotestamentowych kopii za zdumiewającą.
A co z Nowym Testamentem? O tym, jak wysoka jest jakość ksiąg nowotestamentowych, niech świadczy
fakt, że dysponujemy kopiami, które od oryginałów dzielą zaledwie dwa pokolenia! W przypadku innych
starożytnych pism ta różnica wynosi zwykle 1000 lat! Na przykład najstarszą dobrze zachowaną kopię
dzieła Juliusza Cesara O wojnie galijskiej, dzieli od oryginału 900 lat. Nic dziwnego, że znawca
starożytnych rękopisów, Frederick Kenyon, napisał o księgach nowotestamentowych:
Okres między powstaniem oryginału a najwcześniejszymi zachowanymi do naszych czasów kopiami jest
tak krótki, że właściwie bez znaczenia. W ten sposób usunięta została ostatnia podstawa dla
jakichkolwiek wątpliwości, że Pismo Święte dotarło do nas zniekształcone. Zarówno autentyczność, jak i
wiarygodność ksiąg nowotestamentowych mogą być uważane za ostatecznie potwierdzone.
Niektórzy pozostaną sceptykami w sprawie wiarygodności Pisma Świętego, ale sceptycyzm wobec Biblii
często wyrasta nie tyle z faktów, co z uprzedzeń światopoglądowych. Z podobnych względów historycy
radzieccy na przekór faktom długo zaprzeczali historyczności Jezusa z Nazaretu, choć nie podlega ona
dyskusji.
Odpowiedzialni historycy zakładają, że źródło jest wiarygodne. Następnie poddają je gruntownej analizie,
po czym biorą pod uwagę wszystkie obiekcje. Dopiero wtedy podejmują się oceny jego wiarygodności.
Liberalni filozofowie i teolodzy odwrócili ten proces do góry nogami wobec Biblii. Kwestionują
wiarygodność Pisma Świętego wszędzie tam, gdzie nie ma ono wsparcia w niezależnych źródłach. Gdyby
historycy mieli tak niepoważny stosunek do starożytnych źródeł, musieliby odrzucić niemal wszystkie, bo
ich treść rzadko ma niezależne poświadczenie. Dlatego też historycy na ogół uważają Pismo Święte za
wiarygodne źródło historyczne.
Jako student dorabiałem sprzedając książki na ulicach Krakowa, a potem w Chicago. Miałem w sprzedaży
Biblie, co czasem prowadziło do rozmów o Bogu. Niejeden z naszych rodaków skarżył się, że ma słabą
Profunda.pl Chrzescijanie teraz
http://www.apologeta.nazwa.pl/joomla
Kreator PDF
Utworzono 7 February, 2009, 20:52
wiarę, ale gdy pytałem czy regularnie czyta Pismo Święte, kręcił głową, że nie ma na to czasu. Ludzie,
którzy nie mają czasu na lekturę Biblii mają problemy z wiarą, bo, jak napisał Paweł: "Wiara tedy jest ze
słuchania, a słuchanie przez Słowo Chrystusowe" (Rz.10:17).
Bóg zmienia ludzi na lepsze przez swoje Słowo. Jeśli pragniesz takiej zmiany w swoim życiu, czytaj Pismo
Święte. Chcesz lepszego świata dla swoich dzieci? Zachęć je do lektury Słowa Bożego. Człowiek jest tym,
czym się karmi. Jezus powiedział: "Nie samym chlebem żyje człowiek, ale każdym słowem, które
pochodzi z ust Bożych" (Mt.4:4).
Pismo Święte zawiera Dobrą Nowinę, dlatego buduje wiarę i charakter. Jeśli nie znajdziesz czasu na
Dobrą Nowinę, świat zarzuci Cię złą nowiną. Media mają to do siebie, że koncentrują się na tym, co złe,
bo zło lepiej się sprzedaje. W USA, gdzie mieszkałem przez dwadzieścia lat, nieraz zdarza się, że w
telewizji przerwą jakiś dobry program, aby powiadomić widzów, że właśnie stało się coś złego! Niech
Biblia nie zbiera kurzy na Twojej półce.
Pewien młodzieniec skończył szkołę średnią z bardzo dobrymi ocenami. Starał się, bo ojciec w zamian za
dobre stopnie, przyobiecał mu używany samochód, jak to jest w USA zwyczajem. Wybrali się na
poszukiwanie auta. Znaleźli takie, które przypadło im do gustu. Jakże wielkie było rozczarowanie
młodzieńca, kiedy wieczorem ojciec wręczył mu nową Biblię zamiast upragnionego czeku. Chłopak tak
liczył na to auto, że rozeźlony położył Biblię na półce, spakował się i odjechał bez pożegnania. Nigdy już
nie zobaczył ojca, bo jego tata zmarł niespodziewanie niedługo później. Syn przyjechał na pogrzeb, a
przy okazji zabrał resztę swoich rzeczy z domu rodziców, w tym Biblię, którą dostał od ojca. Kiedy ją
otworzył, ze środka coś wypadło. Schylił się i podniósł czek bankowy. Data na czeku zgadzała się z
dniem, w którym oglądali auto, a suma pokrywała się z ceną tego auta.
Młodzieniec ten utracił wiele błogosławieństw, a przede wszystkim kontakt ze swoim ojcem. Niech Biblia
nie zbiera kurzu w Twoim domu, bo stracisz błogosławieństwa, które Bóg ma dla Ciebie. Studiuj Biblię z
modlitwą, jeśli pragniesz duchowego wzrostu, ponieważ Pismo Święte nie jest zwykłą księgą, mimo że
pisali ją zwykli ludzie, lecz jest natchnionym Słowem Bożym, jak napisał Paweł z Tarsu:
"Całe Pismo przez Boga jest natchnione i pożyteczne do nauki, do wykrywania błędów, do poprawy, do
wychowywania w sprawiedliwości, aby człowiek Boży był doskonały, do wszelkiego dobrego dzieła
przygotowany" (2Tm 3:16-17).
Dla tej przyczyny piszę książki poświęcone biblijnej tematyce i zachęcam ludzi do lektury Pisma
Świętego. Biblia zawiera zasady, które pozwolą nam wybierać mądrze w życiu. Znajdziemy w niej miecz,
który pomoże oddzielić prawdę od kłamstwa, a przede wszystkim zrozumiemy Dobrą Nowinę, od
przyjęcia której zależy nasza wieczność.
Alfred Palla
Powyższy materiał pochodzi z książki dr Alfreda Palli pt. Sekrety Biblii (www.betezda.pl).
Profunda.pl Chrzescijanie teraz
http://www.apologeta.nazwa.pl/joomla
Kreator PDF
Utworzono 7 February, 2009, 20:52