background image

Witam,  
postanowiłem zrobić porządek z leżącą jak nieżywa klapką maskującą zaczep zamka 
bagażnika - ponieważ opis tego czegoś jest mało mówiący zamieszczam fragment z książki 
"Sam naprawiam...", od razu będziecie wiedzieć o jaką klapkę chodzi:  
 

 

 
 
Wyszukałem w EPC i nabyłem drogą kupna "zestaw naprawczy" w postaci dwóch 
elementów:  
 
Sprężynka - 23 46 677 SPRĘŻYNA, KLAPA, ZACZEP ZAMKA DRZWI 
BAGAŻNIKOWYCH  
6,42 PLN  
Klapka - 23 46 174 -KLAPA, ZACZEP ZAMKA DRZWI BAGAŻNIKOWYCH, CZERŃ 
ANTRACYTOWA  
15,62 PLN  
Klapkę wprawdzie miałem, ale jej zaczepy były dość mocno nadwyrężone.  
 
Montaż wydaję się być prosty, odgiąć wykładzinę, zdjąć metalową pokrywę, odkręcić dwa 
wkręty, oderwać listwę progu z czterech zaczepów. Klapka na swoim miejscu, ale jak i gdzie 
założyć sprężynkę? Droga dedukcji założyłem ją tak jak na zdjęciach:  
 

 

 

 

 
Ale coś mi nie pasuje... Wprawdzie dogiąłem ja sobie tak, że spełnia swoją rolę, klapka ugina 
się i wraca w swoje położenie przy otwartej klapie bagażnika, ale nie jestem pewien czy tak to 
właśnie powinno być założone... Gdyby któryś z szanownych forumowiczów widział w realu 
jak ta sprężynka jest założona fabrycznie to będę wdzięczny za podpowiedź. 

 

 
 

background image

Witam - jakiś czas temu też zamówiłem i założyłem 

 

 
Żeby wzmocnić ten nieco cieńki bolec polałem go żywicą , a spreżynkę założyłem trochę 
inaczej tzn. o pół obrotu mniej bo wydawało mi się , że nie potrzeba takiego naciągu. I tak 
mocno wypycha klapkę 

Za bardzo nic nie doginałem narazie tak zostawię chociaż ten 

wystający kawałek plastiku wskazywał by że tam ma być koniec spreżynki 

 

 

 

 

 

 

Moim zdaniem te bolce na których trzyma się , pracuje, osłona ulegają uszkodzeniu , 
,złamaniu, przy niewłaściwym zakładaniu ( są delikatne ). 

 

 
 

tak, łamią się te niby bolce, czy tam niby zawiasy, ja je odciąłem, zużyłem wiertło za 1 zł 
(bodajże 2,5mm, trzeba odciąć dwa kawałki walcowe na odpowiednią długość), pewnie 
nadaje się również jakiś gwóźć, przewiercić stare miejsce, wcisnąć i wkleić na dobry klej 
dwuskładnikowy. Działa i ładnie pracuje już 2 lata, setki kłapnięć klapą, trochę zabawy z 
robocizną, ale za to za niewielkie pieniądze. Postaram się zrobić szczegółową fotkę i tutaj 
wrzucić