background image

Historia Polski XXw. do 1945r – ćwiczenia

20.10.2011

Przebieg bitwy warszawskiej 1920.

W jej przebiegu zarysowały się wyraźnie trzy kompleksy wydarzeń:

1. bój na przedmościu Warszawskim 

2. walki nad Wkrą 

3. manewr znad Wieprza 

13   sierpnia,   w   pierwszym   dniu   bitwy,   nastąpiło   gwałtowne   natarcie   dwóch   sowieckich 

związków   taktycznych,   jednej   dywizji   z   3  Armii   Łazarewicza   i   jednej   z   16  Armii   Sołłohuba. 

Nacierały one na Warszawę z kierunku północno-wschodniego. Dwie rosyjskie dywizje, które w 

ostatnim   czasie   pokonały   marszem   przeszło   600   kilometrów,   uderzyły   pod   Radzyminem, 

przełamały obronę 11 Dywizji pułkownika Bolesława Jaźwińskiego i zdobyły Radzymin. Następnie 

jedna z nich ruszyła na Pragę, a druga skręciła w prawo – na Nieporęt i Jabłonnę. Rozpoczęła się 

dramatyczna walka pod Radzyminem, która w polskiej legendzie mylnie uznawana jest niekiedy za 

"bitwę warszawską".

Niepowodzenie to skłoniło dowódcę polskiego Frontu Północnego do wydania dyspozycji 

wcześniejszego  rozpoczęcia  działań  zaczepnych   przez  5 Armię  generała  Sikorskiego  z obszaru 

Modlina, by tym samym odciążyć 1 Armię osłaniającą Warszawę.

W dniu następnym, to jest 14 sierpnia, zacięte walki wywiązały się już wzdłuż wschodnich i 

południowo-wschodnich umocnień przedmościa  warszawskiego  – na odcinku  od Wiązowny po 

rejon Radzymina. Siły polskie stawiały wszędzie twardy opór i nacierające wojska rosyjskie nie 

uzyskały poważniejszych sukcesów.

15   sierpnia   koncentryczne   natarcie   odwodowych   dywizji   polskich   (10  Dywizji   generała 

Żeligowskiego i 1 Dywizji Litewsko-Białoruskiej generała Jana Rządkowskiego), po całodziennych 

zażartych bojach przyniosło duży sukces. Odzyskany został Radzymin i polskie oddziały wróciły na 

pozycje   utracone   przed   dwoma   dniami.   16   sierpnia   na   liniach   bojowych   przedmościa 

warszawskiego toczyły się nadal intensywne walki, ale sytuacja wojsk polskich ulegała częściowej 

poprawie.

W   strefie   Modlina   działania   zbrojne   początkowa   nie   dawały   również   wyraźnego 

rozstrzygnięcia.

background image

5 Armia generała Sikorskiego, która na rozkaz dowódcy Frontu Północnego przeszła 14 

sierpnia do natarcia w kierunku Nasielska, czyniła postępy. Były to jednak sukcesy o znaczeniu 

lokalnym.

Dopiero w dwa dni później, czyli 16 sierpnia, koncentryczne uderzenie armii Sikorskiego, 

wyprowadzone   z   południowo-wschodnich   fortów   Modlina   i   znad   Wkry,   doprowadziło   do 

opanowania Nasielska. Dało możliwość kontynuowania dalszych działań na Serock i Pułtusk.

Na lewym skrzydle frontu polskiego zaznaczyła się przewaga wojsk radzieckich. 4 Armia 

Szuwajewa   i   3   Korpus   Kawalerii   Gaja,   parły   na   Płock,   Włocławek   i   Brodnicę,   a   w   rejonie 

Nieszawy rozpoczęły już forsowanie Wisły.

Twierdza   Modlin   stała   się   głównym   punktem   obrony   5.   Armii   generała   Władysława 

Sikorskiego na linii Wkry

Pod wpływem wiadomości napływających z rejonu Warszawy oraz Włocławka i Brodnicy, 

naczelny   wódz   Wojska   Polskiego   zdecydował   się   rozpocząć   manewr   zaczepny   znad   dolnego 

Wieprza.

16   sierpnia   1920   rozpoczęło   się   kontruderzenie.   Dywizje   grupy   uderzeniowej,   mające 

ogromną   przewagę   nad   słabą   sowiecką   Grupą   Mozyrską,   ruszyły  szerokim   frontem,   by  już   w 

drugim   dniu   natarcia   dotrzeć   do   szosy Warszawa-Brześć.   Rokowało   to   wyjście   na   tyły  wojsk 

sowieckich   pod   Warszawą.   Prawe   skrzydło   natarcia   osłaniała   3   Dywizja   Piechoty   Legionów 

maszerująca na Włodawę i Brześć. Pod Warszawą wojska sowieckie zostały związane energicznym 

zwrotem zaczepnym sił polskich przedmościa, wspartych  czołgami atakującymi  w kierunku na 

Mińsk Mazowiecki. Postępy uzyskane już w pierwszym dniu natarcia były znaczne.

3  Dywizja  Piechoty  Legionów  zajęła  Włodawę.   1  Dywizja  Piechoty  Legionów   odcinek 

Wisznice-Wohyń, a 21 Dywizja Piechoty Górskiej oraz dywizje wielkopolskie 14 i 16 osiągnęły 

rubież   rzeki   Wilgi,   zajęły   Garwolin   i   wysunęły   patrole   pod   Wiązowną.   2   Dywizja   Piechoty 

Legionów, przerzucona z zachodniego brzegu Wisły, przejęła rolę odwodu grupy uderzeniowej.

17   sierpnia   siły   polskie   osiągnęły   linię   Biała   Podlaska-Międzyrzec-Siedlce-

Kałuszyn-Mińsk Mazowiecki.

Piłsudski pojechał do Warszawy i 18 sierpnia wydał stosowne rozkazy do przegrupowania. Miało 

ono   na   celu   stworzenie   grupy   pościgowej,   która   zwłaszcza   na   prawym   skrzydle   odciąć   miała 

nieprzyjacielowi odwrót na linię Brześć nad Bugiem – Białystok – Osowiec, doprowadzając do jego 

osaczenia.   W   ramach   frontu   środkowego,   pozostającego   w   dalszym   ciągu   pod   osobistym 

dowództwem Naczelnego Wodza, utworzona została nowa 2 Armia pod dowództwem gen. Rydza-

Śmigłego. W jej skład weszły: 1DPLeg., 3DPLeg., 4BK, 21DP, 1Dlit.-Biał. (z 1 Armii), 41pp (z 5 

background image

Armii) oraz „jazda Jaworskiego”. Armia ta otrzymała rozkaz pościgu po osi Międzyrzec – Białystok 

z równoczesnym obsadzeniem Brześcia nad Bugiem. 4 Armia miała zadanie prowadzić pościg po 

osi Kałuszyn – Mazowieck. W kierunku północnym (północno-wschodnim), po osi Warszawa – 

Ostrów – Łomża, pościg miała prowadzić 1 Armia zmniejszona do 8DP i 10DP. 5 Armia miała za 

zadanie działać w kierunku Przasnysz – Mława i odciąć oraz ostatecznie rozprawić się z 4 i 15 

armią nieprzyjaciela oraz korpusem kawalerii Gaja. 3 Armia (7DP i 2DPLeg.), przetransportowana 

koleją do Lublina, miała osłaniać operacje od wschodu. Można skrótowo powiedzieć, że myślą 

przewodnią Naczelnego Wodza było działanie, które „rzuci” nieprzyjaciela na granicę niemiecką i 

odetnie go od dróg wiodących na wschód. Jednak te wytyczne nie zostały w pełni zrealizowane, 

gdyż   1  Armia   opóźniła   swoje   działanie   a   w   ostateczności   skierowała   się   miast   w   kierunku 

północno-wschodnim, w kierunku działania 5 Armii (północno-zachodnim), przez co umożliwiła 3 i 

15 armii sowieckiej odwrót na wschód.

Piłsudski   w   swej   książce   tak   charakteryzuje   ten   końcowy   okres   bitwy:  Nie   marnego 

kontredansa, lecz wściekłego galopa rżnęła muzyka wojny! Nie dzień z dniem się rozmijał, lecz  

godzina   z   godziną!   Kalejdoskop   w   takt   wściekłego   galopa   nakręcony,   nie   pozwalał   nikomu   z  

dowodzących po stronie sowieckiej zatrzymać się na żadnej z tańczonych figur. Pękały one w jednej  

chwili, podsuwając pod przerażone oczy całkiem nowe postacie i nowe sytuacje, które przerastały  

całkowicie wszelkie przypuszczenia i czynione plany i zamiary.

W tym samym czasie reszta wojsk polskich przeszła do kontrofensywy na całej długości 

frontu. 5 Armia znad Wkry uderzyła na XV i III Armie bolszewickie. Wskutek (wyjaśnionego 

poniżej) braku łączności z dowództwem i zmęczenia żołnierzy, większa część wojsk sowieckich 

przeszła do nieskoordynowanego odwrotu. Część sił sowieckich, 3 korpus kawalerii Gaj-Chana 

(dwie dywizje) oraz część 4 i 15 armii (6 dywizji) nie mogąc się przebić na wschód 24 sierpnia 

1920 roku przekroczyła granicę niemiecką i została internowana na terytorium Prus Wschodnich.

Bitwa niemeńska 1920 roku

Zwycięska bitwa warszawska, chociaż stanowiła przełomowy moment w wojnie polsko-

bolszewickiej,   nie   doprowadziła   do   jej   ostatecznego   zakończenia.   Wojska   Frontu   Zachodniego 

Michaiła   Tuchaczewskiego   chociaż   dotkliwie   pobite,   nie   zostały   całkowicie   rozbite,   co   było 

zamiarem   strony   polskiej.   W   tej   sytuacji   Naczelny   Wódz   Józef   Piłsudski   uznał,   iż   należy 

zaplanować i przeprowadzić kolejną bitwę, by zmusić bolszewików do poniechania agresywnych 

zamiarów wobec Polski, a jednocześnie zadecydować o kształcie polskiej granicy wschodniej.  

Tuchaczewski po wycofaniu swych jednostek na linię Niemna i Szczary, dokonał reorganizacji i 

szybkiej   regeneracji   wojsk   i   zaczął   opracowywać   plan   nowej   ofensywy..  Analizując   bowiem 

background image

zachowanie się wojsk polskich w końcowej fazie bitwy, doszedł do przekonania, że „Polacy, którzy 

w swą kontrofensywę włożyli całą, jaka im jeszcze pozostała, energię, wyczerpali się i nie byli w 

stanie   rozwinąć   osiągniętego   powodzenia”.   Kierownictwo   partii   bolszewickiej   uważało   także, 

klęskę pod Warszawą za chwilowe niepowodzenie i w niczym nie zmieniło celów strategicznych 

wyznaczonych w stosunku do Polski. Na IX Konferencji WKP(b) Lenin stwierdził: Dyplomaci, 

którzy liczyli na naszą słabość, zawiedli się w swoich rachubach, udowodniliśmy, że polska nie 

może   nas   pokonać,   my   natomiast   byliśmy   i   jesteśmy   niedalecy   od   zwycięstwa”.  

Plan   przygotowywanej   operacji   zawarty   został   w   dyrektywie   nr   01358,   wydanej   przez 

Tuchaczewskiego   w   dniu   23   września,   która   przewidywała   ofensywę   na   prawym   skrzydle   na 

kierunku   Białystok-Bielsk   Podlaski-Lublin.   Wedle   planów   po   rozbicie   białostocko-bielskiego 

zgrupowania   przeciwnika,   główne   siły   miały   skierować   uderzenie   na   kierunek   południowo-

zachodni,   w   przybliżeniu   na   Lublin,   by   okrążyć   całość   wojsk   polskich.

 

Równocześnie   Józef   Piłsudski   usilnie   pracował   nad   koncepcją   unicestwienia   wojsk 

Tuchaczewskiego, uznając północny obszar operacyjny za podstawowy w dalszej wojnie z Rosją 

Sowiecką.

 

W dniu 10 września, a więc w dniu przedstawienia przez Piłsudskiego pierwszego zarysu 

planu   operacji   niemeńskiej,   oddziały   polskie   rozpoczęły   zwycięską   ofensywę   w   Galicji 

Wschodniej, na Wołyniu oraz na Polesiu, której celem było pobicie wojsk odtwarzanego Frontu 

Południowo-Zachodniego oraz przyłączenie do Polski południowej części Kresów Wschodnich.  

W trakcie wspomnianej odprawy z dowódcami 2 (gen. Rydz-Śmigły) oraz 4 armii (gen. 

Skierski),   Piłsudski   wyjawił,   iż   w   planowanej   operacji   zaszczytne   zadanie   pobicia   kolejny  raz 

wojsk Frontu zachodniego przypadnie ww. armiom. Naczelny Wódz poinformował zebranych, że 

sukces planowanych działań zależeć będzie przede wszystkim od szybkości prowadzonej operacji. 

Polecił więc generałom Śmigłemu i Skierskiemu wpojenie żołnierzom przekonania o potrzebie 

„większych niż kiedykolwiek dotychczas wysiłków w marszu i boju”. Z góry uprzedzał dowódców, 

że   „chce   zwyciężyć   niebywałą   dotąd   szybkością   ruchów   wojska”.

 

Kwatera   Główna   Naczelnego   Wodza   rozważała   różne   warianty   planowanej   operacji. 

Przeważał   pogląd,   ze   natarcie   powinno   być   wymierzone   w   centrum   ugrupowania   wojsk 

Tuchaczewskiego.   Piłsudski   jednak   odrzucił   ten   wariant,   uzasadniając   to   brakiem   połączeń 

kolejowych i drogowych oraz licznymi rzekami, co uniemożliwiało prowadzenie działań w szybkim 

tempie. Z kolei na dwustronne oskrzydlenie wojsk bolszewickich Polacy nie mieli wystarczających 

sił.   Za   najbardziej   optymalne   uznano   więc   jednoskrzydłowe   oskrzydlenie.   Natarcie   na   lewym 

skrzydle   w   kierunku   na   Grodno,   Lidę   i   Baranowicze   możliwe   było   tylko   przy   naruszeniu 

neutralności Litwy. Względy polityczne przemawiały więc za natarciem na prawym skrzydle, w 

kierunku   na   Baranowicze,   Lidę   i  Wilno.   Jednak   natarcie   na   lewym   skrzydle   stwarzało   szansę 

background image

stosunkowo   szybkiego   zepchnięcia   przeciwnika   za   Niemen.   Nie   bez   znaczenia   była   także 

możliwość   przywrócenia   polskiej   kontroli   nad   częścią   Suwalszczyzny,   zajętej   w   okresie   klęsk 

polskich przez Litwinów. Odzyskanie Suwalszczyzny nastąpiło na przełomie sierpnia i września. 

Na posiedzeniu Rady Obrony Państwa w dniu 8 września, minister spraw zagranicznych 

Eustachy   Sapieha   zasugerował,   iż   Naczelnemu   Wodzowi   należy   pozostawić   wolną   rękę   w 

planowanej   operacji,   w   tym   ewentualność   wykorzystania   terenów   ściśle   litewskich.   Poparł   go 

minister   spraw   wojskowych   gen.  Kazimierz   Sosnkowski,   udowodniając,   że   bez   wkroczenia   na 

terytorium Litwy wręcz niemożliwe będzie dotarcie do linii starych okopów niemieckich, a tylko 

one stwarzają szansę obrony zajętych ziem. Rada Obrony Państwa upoważniła Naczelnego Wodza 

do rozważenia wariantów przeprowadzenia przyszłej operacji przewidującej możliwość czasowego 

wkroczenia   na   tereny   litewskie.   Warszawa   była   świadoma   kolaboracji   litewsko-bolszewickiej, 

ujawnionej   publicznie   podpisanym   12   lipca   1920   układem,   na   mocy   którego   bolszewicy 

gwarantowali   Litwinom   m.in.   prawo   włączenia   w   skład   ich   państwa   całej   Wileńszczyzny,   co 

nastąpiło

 

po

 

klęsce

 

wojsk

 

bolszewickich

 

pod

 

Warszawą.

 

Ostatecznie Piłsudski postanowił, że główny ciężar uderzenia zostanie skupiony na lewym 

skrzydle i przeprowadzi je Północna Grupa Uderzeniowa, złożona z jednostek 2 Armii Rydza-

Śmigłego, podczas gdy 4 Armia uderzy na Wołkowysk. Rozkaz do prowadzenia operacji został 

wydany 19 września 1920. Skierowanie znacznych sił do działań oskrzydlających wskazywał, iż 

Naczelny   Wódz   dążył   do   szybkiego   zamknięcia   pierścienia   okrążenia.   Powodzenie   operacji 

zależało przede wszystkim od szybkości prowadzonych zadań, dlatego też Piłsudski zażądał, aby 

poszczególne jednostki taktyczne pozbyły się części swych taborów. Dowódcom dywizji, a nawet 

mniejszych jednostek, zalecono, aby w trakcie operacji nie czekali na rozkazy przełożonych, ale 

przejawiali   jak   najwięcej   własnej   inicjatywy.   Dla   zachowania   absolutnej   tajemnicy,   termin 

rozpoczęcia

 

miał

 

być

 

podany

 

telefonicznie.

 

Atutami planu operacji niemeńskiej była niewątpliwie nowatorstwo, śmiałość i oryginalność 

jego podstawowych założeń. Dużo było w nim jednak improwizacji i przeświadczenia, że uda się 

zaskoczyć i szybko pokonać zdezorientowanego przeciwnika. Nie uwzględniał także ewentualnego 

przeciwdziałania   przeciwnika,   dlatego   też   we   wszystkich   pułkach   powołano   oficerów 

wywiadowczych, a w batalionach i kompaniach podoficerów wywiadowczych, których zadaniem 

było zbieranie wszelkich informacji o przeciwniku. Ważną rolę w rozpoznaniu sił bolszewickich 

odegrało   lotnictwo   –   13   eskadra   myśliwska   oraz   16   eskadra   wywiadowcza.  

Siły polskie zaangażowane do operacji liczyły ponad 130 tysięcy żołnierzy, podczas gdy 

bolszewicki   Front   Zachodni   dysponował   około   145   tysiącami   żołnierzy

 

Ryzyko,   jakie   niósł   ze   sobą   polski   plan,   było   duże,   ale   jednocześnie   stwarzał   szansę 

ponownego pobicia reorganizującego się nieprzyjaciela i niweczył jego zamiar przejścia do działań 

background image

ofensywnych.   Duże   znaczenie   miał   także   fakt,   że   sukces   w   ofensywy   oznaczał   wyzwolenie 

znacznych obszarów, co mogło odegrać dużą rolę w czasie prowadzonych rokowań pokojowych. 

Przegrupowywanie wojsk 2 Armii pod kątem przygotowywanej operacji niemeńskiej rozpoczęło się 

koło   połowy   września   1920   roku.   20   września   Śmigły   nakazał,   aby   podległe   mu   jednostki 

przystąpiły do działań zaczepnych „dla wyjścia na ustalone rozkazem postawy wyjściowe w celu 

rozpoczęcia   w   nakazanym   terminie”   operacji   niemeńskiej.   Większość   działań   Polaków 

prowadzonych

 

do

 

22

 

września

 

zakończyła

 

się

 

pomyślnie.

 

W czasie gdy wojska Północnej Grupy Uderzeniowej szykowały się do walki, w Warszawie 

obradowała Rada Obrony Państwa, która zajęła się m.in. sprawą przemarszu wojsk polskich przez 

terytorium   litewskie.   Zalecono   Piłsudskiemu,   aby  w   rozkazach   wydanych   grupie   uderzeniowej 

znalazł   się   ustęp   nakazujący   polskim   parlamentarzystom   wzywanie   oddziałów   litewskich   do 

niepodejmowanie walki. Równocześnie MSZ miał wysłać depeszę do rządu litewskiego, żądającą 

przepuszczenia   wojsk   polskich   przez   terytorium   Litwy.   Depesza   ta   została   wysłana   już   po 

rozpoczęciu   działań   przez   Północną   Grupę   Uderzeniową.   Dodatkowo   Piłsudski,   przygotowując 

alibi   dla   opinii   międzynarodowej   usprawiedliwiające   polską   akcję   przez   terytorium   litewskie, 

wysłał  do  Augustowa  i  Suwałk  płk.   Mieczysława   Mackiewicza,  wcześniejszego  negocjatora   w 

rokowaniach polsko-litewskich, dla dokumentowania naruszania neutralności przez Litwinów, a 

także utrzymywania przez nich współpracy z bolszewikami oraz niedopuszczenia linii, jaką zajęli 

na

 

terytorium

 

Polski.

 

22   września   1   Dywizja   Piechoty   Legionów   uderzyła   na   Sejny,   całkowicie   zaskakując 

Litwinów, którzy po kilkugodzinnej walce wycofali się , tracąc kilkudziesięciu zabitych i ponad 

1500 jeńców. W tym samym czasie 1 Dywizja Litewsko-Białoruska wyparła Litwinów z Gib W 

efekcie tych działań całość sił grupy uderzeniowej doszła do Niemna, a nawet go przekroczyła, 

zajmując

 

dogodne

 

pozycje

 

do

 

generalnej

 

ofensywy.

 

W dniu 21 września Kwatera Główna NW potwierdziła, że „dzień X rozpoczęcia jest 23 

września o świcie”. Rozpoczęta 23 września 1920 roku polska ofensywa przyniosła początkowo 

tylko   częściowe   zrealizowanie   zadań   postawionych   w   ogólnym   planie.   Jedynym   większym 

sukcesem   było   zajęcie   Wołkowyska   przez   grupę   gen.   Junga.

 

Równocześnie Tuchaczewski, mimo wyprzedzającego polskiego ataku nie zmienił swego zamiaru. 

Nadal liczył na to, iż jego armiom uda się nie tylko powstrzymać atakujące wojska polskie, ale i 

przejść   do   zdecydowanej   kontrofensywy.   Planował   jej   rozpoczęcie   na   25   września.   Mimo 

trwającego już dwie doby rajdu Północnej Grupy Uderzeniowej, nie zorientował się jeszcze, jakie 

zagrożenie   stanowi   on   dla   północnego   skrzydła   jego   wojsk.

 

Ofensywne nastawienie wojsk Frontu Zachodniego z jednej strony było korzystne dla zrealizowania 

celu operacji niemeńskiej – okrążenia znacznej części wojsk Tuchaczewskiego, z drugiej jednak 

background image

poważnie komplikowało działania na innych odcinkach frontu, co zmusiło Józefa Piłsudskiego do 

weryfikacji   wcześniej   przyjętych   planów.   Rozkaz   wydany   24   września   przyznając,   iż   sytuacja 

bojowa w rejonie Grodna nie pozwala „na przeprowadzenie operacji w tempie projektowanym w 

rozkazie”   z   19   września,   nakazywał   wstrzymanie   marszu   w   kierunku   Lidy   Północnej   Grupie 

Uderzeniowej

 

do

 

czasu

 

rozstrzygnięcia

 

bitwy

 

o

 

Grodno.

 

25  września  Tuchaczewski   zaniepokojony  postępami  polskiej  grupy uderzeniowej,  która 

przekroczyła Niemen koło Druskiennik, nakazał przegrupowanie swoich wojsk dla ubezpieczenia 

prawego skrzydła frontu. Oznaczało to jednocześnie rezygnację z koncepcji prowadzenia działań 

ofensywnych  przez Front Zachodni.  Wobec  rozpoczęcia odwrotu przez bolszewików,  Naczelny 

Wódz nakazał szybkie zajęcie Grodna i sforsowanie Niemna. Uważał bowiem, iż tylko wówczas 

powstałaby   szansa   na   kontynuowanie   manewru   oskrzydlającego   przez   Północna   Grupę 

Uderzeniową. Wieczorem 25 września prawie wszystkie jednostki centralnej grupy 2 Armii dotarły 

do   Niemna,   dokonując   całkowitego   przełamania   pozycji   przeciwnika,   broniących   dostępu   do 

Grodna   i   Niemna.   Przed   Polakami   stanęła   szansa   sforsowania   Niemna   na   dużej   szerokości, 

przełamania   bolszewickiej   obrony   na   wschodnim   brzegu   rzeki   i   przejścia   do   pościgu.   To   zaś 

stwarzało   perspektywy   powrotu   do   pierwotnego   planu   okrążenia   znacznych   sił   Frontu 

Zachodniego. Również 4 Armia gen. Skierskiego po sukcesach pod Różaną, Berezą Kartuską i 

Izabelinem,

 

znacznie

 

przyspieszyła

 

tempo

 

natarcia.

 

W obliczu rozpoczęcia odwrotu przez wojska Frontu Zachodniego, Piłsudski zmodyfikował 

swe planu w kierunku realizacji idei dwustronnego okrążenia wojsk Tuchaczewskiego. Na mocy 

rozkazu z 26 września nakazywał Śmigłemu szybkie wyjście na linię Mosty-Lida, a następnie 

gwałtowne   uderzenie   „na   flankę   nieprzyjaciela   w   granicach   rzek   Szczara-górny   Niemen,   w 

ogólnym kierunku na Baranowicze”. Po opanowaniu kryzysu pod Grodnem rozkazywał powrót do 

idei prowadzenia manewru oskrzydlającego przez Północna Grupę Uderzeniową w kierunku Lidy. 

Armii   gen.   Skierskiego   nakazywał   z   kolei   posuwanie   się   ku   rzecze   Zelwie   i   zajęcie   na   niej 

przepraw „by przygotować sobie ruch na Szczarę”. Równocześnie w centrum jednostki tej armii 

miały być gotowe do „zaatakowania Baranowicz od południa jednocześnie z uderzeniem 2 armii z 

chwilą   rozpoczęcia   ruchu   2   armii   od   Lidy   na   Baranowicze”.

 

Był to plan okrążenia zdecydowanej większości wojsk Frontu Zachodniego. Pierścień okrążenia 

miał

 

zamknąć

 

się

 

pod

 

Baranowiczami.

 

Piłsudski liczył, że 27 września Północna Grupa Uderzeniowa zajmie Lidę, ważny węzeł 

komunikacyjny,   co   doprowadzi   do   odcięcia   bolszewikom   drogi   odwrotu   na   wschód.   Jednak 

posiadające znaczną przewagę liczebną jednostki 3 Armii bolszewickiej kosztem znacznych strat 

otworzyły sobie  w wyniku bitwy nad rzeką  Lebiodą  drogę odwrotu na Lidę. W dniach  27-29 

września   Polacy   toczyli   zacięte   walki   o   Lidę,   która   kilkakrotnie   przechodziła   z   rąk   do   rąk. 

background image

Ostatecznie 1 Dywizja Piechoty Legionów zdołała powstrzymać, zadając znaczne straty (wzięto 

m.in. około 10 tysięcy jeńców), niemal wszystkie wycofujące się przez Lidę na wschód wojska 3 

Armii bolszewickiej i zmusić je do zmiany kierunku odwrotu na południowo-wschodni. Sukces ten 

był   zasługą   męstwa   i   bohaterstwa   żołnierzy   tej   elitarnej   dywizji.   Zwycięstwo   to,   mimo 

niewykorzystania   -   w   wyniku   złej   koordynacji   działań   poszczególnych   jednostek   -   szansy 

całkowitego   rozgromienia   oddziałów   3   Armii,   miało   ogromny   wpływ   na   przebieg   operacji 

niemeńskiej, umożliwiając przystąpienie do kolejnego etapu tej operacji. Tym bardziej, że polska 4 

Armia

 

zdobyła

 

Słonim

 

i

 

sforsowała

 

Szczarę.

 

Wieczorem   28   września   Piłsudski   wydał   rozkaz   o   przejściu   do   koleje   fazy   operacji   – 

„dalszego   energicznego   pościgu   i   zniszczenia   armii   bolszewickich   w   rejonie   Nowojelnia-

Nowogródek-Baranowicze”, którego celem było dwustronne okrążenie wojsk Frontu Zachodniego. 

W  tym   samym   czasie   28   września  Tuchaczewski,   pomny  klęski   swych   wojsk   na   przedpolach 

Warszawy,   spowodowanej   zbyt   późno   podjętą   decyzją   o   ich   wycofaniu,   wydał   dyrektywę   o 

szybkim odwrocie swych głęboko na wschód na linię starych okopów niemieckich. Chciał bowiem 

wyprowadzić   swoje   jednostki   spod   zarysowującego   się   okrążenia   i   w   jego   konsekwencji 

zniszczenia.

 

W tej sytuacji Piłsudski zalecił przyspieszenie pościgu, aby dopędzić i pobić bolszewickie 

wojska. Ponadto wieści napływające z Rygi, gdzie toczyły się rokowania pokojowe, sygnalizowały 

możliwość  szybkiego  uzyskania  porozumienia  o zawieszeniu  broni.  Informacje  te  zaniepokoiły 

Naczelnego   Wodza,   który   dążył   do   włączenia   w   skład   Polski   znacznych   obszarów   Kresów 

Wschodnich. Rozumiał, że przebieg przyszłej polskiej granicy wschodniej wytyczy linia frontu i 

stąd   taki   pośpiech   w   zajmowaniu   określonych   rejonów   Białorusi.

 

Tymczasem   polscy   żołnierze   byli   mocno   wyczerpani   i   znużeni   prowadzonymi   od   tygodnia 

walkami,   a   ponadto   odczuwali   dotkliwe   braki   żywności   i   amunicji.   Dodatkowo   bolszewicy   w 

zawrotnym tempie uchodzili na wschód. Tuchaczewski przynaglał swe wojska do pośpiechu, liczył 

bowiem   na   czas,   a   ten   był   sprzymierzeńcem   strony   bolszewickiej.

 

Pod   wpływem   szybkości   wycofywania   się   Rosjan,   która   utrudniała   przeprowadzenie 

manewru   oskrzydlającego   oraz   informacji   napływających   z   Rygi,   na   początku   października 

Piłsudski   zaczął   koncentrować   się   nie   tyle   na   odniesieniu   efektownego   sukcesu   w   pogoni   za 

wojskami   Tuchaczewskiego,   ile   na   zaplanowaniu   i   przeprowadzeniu   kolejnych   operacji 

zmierzających do zajęcia ważnych z punktu widzenia strategicznych interesów państwa obszarów 

Kresów

 

Wschodnich.

 

2   października   ukazała   się   nowa   dyrektywa  Tuchaczewskiego   o   odejściu   wojsk   Frontu 

zachodniego   jeszcze   dalej   na   wschód,   oznaczająca   rezygnację   z   obrony   linii   starych   okopów 

niemieckich.   W   ten   sposób   bolszewicki   dowódca   realizował   suworowowską   zasadę   rosyjskiej 

background image

sztuki wojennej o przedkładaniu ochrony stanów osobowych wojsk nad utrzymaniem zajmowanego 

terenu. Z tego też powodu można przyjąć, iż datą kończącą operację niemeńską jest 3 października 

1920 roku – w dniu tym Piłsudski zgodził się na zakończenie działań pościgowych i zatrzymanie 

wojsk

 

na

 

zajętej

 

linii.

 

Szybki odwrót bolszewików oznaczał niezrealizowanie celu operacji niemeńskiej – pobicia 

wojsk bolszewickich, ale był niezwykle korzystny dla szybkiego zajęcia kolejnych połaci Kresów 

wschodnich, czyli celu strategicznego, jaki sobie założył Piłsudski na okres przed podpisaniem 

preliminariów

 

pokojowych

 

w

 

Rydze.

 

Jednym   z   elementów   realizacji   tego   planu   było   zajęcie   Mołodeczna   oraz   obszaru   w   rejonie 

Święcian   dla   pozbawienia   Litwy   posiadania   granicy   z   Rosją   Sowiecką.   Osobną   kwestią   była 

planowana w tajemnicy akcja zgrupowania gen. Lucjana Żeligowskiego, której celem było zajęcie 

Wilna.

 

Operacja   zajęcia   Mołodeczna   i   Święcan   rozpoczęła   się   10   października   1920   roku   i 

zakończyła   się   zdobyciem   obu   miast   12   października.  Tego   samego   dnia   w   Rydze   podpisano 

umowę o zawieszeniu broni i uzgodniono preliminaria pokojowe. Linia rozdzielająca wojska obu 

stron miała biec wzdłuż dolnego biegu Dźwiny, następnie przez Orzechowo, Dokszyce, Słuck i 

Kapcewicze do Zbrucza. Działania wojenne miały zostać wstrzymane 18 października 1920 roku o 

godzinie

 

24.00.

 

Naczelny Wódz z niechęcią przyjąć wynegocjowaną w Rydze linię demarkacyjną, dlatego 

też nie wstrzymał prowadzonych działań wojennych. 14 października ukazał się specjalny rozkaz 

Marszałka   do   wojsk   uczestniczących   w   wojnie   z   Rosją   Sowiecką,   w   którym   po   złożeniu 

podziękowania   żołnierzom   za   „pracę   i   wytrwałość,   za   ofiarę   i   krew,   za   odwagę   i   śmiałość”, 

zdecydowanie podkreślił: „Pokój nie jest jeszcze zawarty w formie skończonej. Żołnierz polski ma 

go czekać z bronią u nogi, cierpliwie i spokojnie, gotowy w każdej chwili stanąć w obronie owoców 

swego zwycięstwa, gdyby nieprzyjaciel miał się cofnąć przed ostatecznym jego utrwaleniem. Tej 

cierpliwości

 

i

 

spokoju

 

wymagam

 

od

 

Was

 

stanowczo”.

 

Operacja niemeńska zakończyła się zdecydowanym polskim sukcesem mimo, iż obie strony 

dysponowały   zbliżonym   potencjałem   bojowym.   Decydujące   znaczenie   odegrał   wysoki   duch 

bojowy   żołnierzy   polskich,   upojonych   spektakularnym   triumfem   odniesionym   w   bitwie   na 

przedpolach   Warszawy.   Zupełnie   inaczej   wyglądało   to   u   bolszewików.   Po   kilkudniowych 

uporczywych walkach w pierwszej fazie operacji morale wojsk bolszewickich załamało się do tego 

stopnia, iż nie były one zdolne do stawiania oporu. W tej sytuacji jedynym ratunkiem był dla nich 

szybki   odwrót.   Tuchaczewski   tym   razem   prawidłowo   ocenił   powstałe   zagrożenie   i   wydał   – 

narażając   się   na   krytykę   Moskwy   -   stosowne   rozkazy   do   odwrotu   Ponadto   liczył,   iż   po 

ustabilizowaniu linii frontu i dotarciu uzupełnień będzie miał jeszcze szanse na nową ofensywę. W 

background image

tym   wypadku   przeliczył   się,   ponieważ   obie   wyczerpane   wojną   strony   zdecydowały   się   na 

podpisanie preliminariów pokojowych, wstrzymanie działań militarnych i przygotowanie traktatu 

pokojowego.

 

Operacja   niemeńska   była   drugą   –   po   bitwie   warszawskiej   –   tak   spektakularną   akcją 

militarną   w   wojnie   polsko-bolszewickiej.   Po   raz   drugi   zakończyła   się   klęską   wojsk   Frontu 

Zachodniego. Sukces strony polskiej nie był jednak pełny. Nie zrealizowany został bowiem zamiar 

ponownego   okrążenia   i   unicestwienia   wojsk   bolszewickich.   Znaczna   część   tych   wojsk   została 

wyprowadzona z grożącego im niebezpieczeństwa. Dla strony polskiej największym sukcesem w 

tej

 

operacji

 

były

 

uzyskanie

 

znaczne

 

zyski

 

terytorialne.

 

W trakcie dwutygodniowych zmagań zginęło około 3 tysięcy polskich żołnierzy a 20 tysięcy 

zostało   rannych.   Straty  bolszewickie   były  dużo   większe,   zwłaszcza   duże   w   grupie   pojmanych 

jeńców.   Były   jednak   niższe   niż   w   bitwie   warszawskiej,   co   wynikało   z   uchylania   się 

Tuchaczewskiego od stawiania oporu i stoczenia walnej bitwy oraz koncentrowania się na odwrocie 

swych wojsk na wschód. 

Bunt Żelichowskiego. 

10.11.2011

Polityka wewnętrzna II RP.

Zamach majowy.

Po przejęciu władzy przez Witosa, Piłsudski odsunął się od władzy i nie miał właściwie już 

żadnego na nią wpływu. Ważną rolę odgrywali głównie legioniści. Większa część armii uważała 

Piłsudskiego za przywódcę.

Piłsudski   posługiwał   się   hasłem   sanacji   ustroju.   Chciał   wzmocnienia   egzekutywy   i 

wzmocnienia   sytuacji   politycznej.  Przeciwko  rządowi  Witosa   miała   się  opowiadać   spora   część 

społeczeństwa. Był to trzeci rząd Witosa. Witos dał się poznać społeczeństwu głównie w 1923r gdy 

jego   drugi   rząd   został   zakończony   krwawymi   represjami   w   stosunku   do   protestujących   w 

Krakowie. Dla Piłsudskiego był to dobry pretekst by pokazać siebie jako obrońcę tych uciśnionych, 

gdy Witos znów dochodził do władzy.

Przygotowania   do   zamachu   majowego   prowadzono   już   od   jesieni   1925   roku.   Zamach 

majowy   poparła   lewica   –   KPP,   PPS,   masoneria,   ziemiaństwo,   robotnicy,   a   i   później   poparli 

Piłsudskiego   monarchiści   (na   terenie   Galicji),   Stronnictwo   chłopskie,   kolejarze,   przeciwni   byli 

endecja, chadecja, PSL Piast, wschodnia małopolska, w której jednak zdania były podzielone.11. 

maja   odbywały   się   demonstracje   w   Warszawie,   został   zorganizowany   zamach   na   willę   w 

background image

Sulejówku,   co   było   pretekstem   do   wysłania   przez   Piłsudskiego   oddziałów   na   Warszawę,   co 

zrobiono 12. maja. Walki trwały trzy dni. Po zamachu sejm nie został rozwiązany. Wyznaczono tzw. 

rząd pozaparlamentarny, który niby był jednym z powodów zamachu majowego.

Nowela sierpniowa.

31. maja wybrano na prezydenta Piłsudskiego, a później Rataja, którzy odmówili pełnienia 

tego urzędu. W związku z tym 4. czerwca prezydentem został Moraczewski. 

Żubry kresowe.

Piłsudski   nie   szukał   poparcia   wśród   jednej   partii   politycznej,   ale   wśród   ludzi   w   ogóle. 

BBWR   powstał   w   1927   roku,   nie   miał   programu,   ten   program   był   popieraniem   Piłsudskiego. 

Rozpadł się po śmierci Piłsudskiego w 1935 roku.

Cudy nad urną.

Bereza kartuska.

Konstytucja   kwietniowa.   Jej   przygotowania   rozpoczęły   się   po   wyborach   brzeskich. 

Konstytucja ta była robiona bez wątpienia pod Piłsudskiego.

Po śmierci Piłsudskiego sejm od razu został rozwiązany. Do nowych wyborów w ławach 

poselskich zasiadali byli w zasadzie tylko piłsudczycy, opozycja zbojkotowała wybory. Nikt nie 

wiedział kto tak naprawdę zostanie wybrany.

OZN (Obóz Zjednoczenia Narodowego).

ONR miał dwa odłamy falanga i abc. 

KPP (Komunistyczna Partia Polski).

Front Morsch [morsz?] (antysanacja)

W roku 1938r. Pojawiło się widmo wojny.

17.11.2011

Społeczeństwo i gospodarka II Rzeczypospolitej.

Łotwa była wielkim, potężnym rynkiem zbytu :)

Na następne zajęcia:

Sojusz polsko – francuski.

Sytuacja międzynarodowa polski po traktacie ryskim.

Konwencja przymierze z Rumunią.

Genua i Rapallo dla Polski.

Stanowisko  polski   dla   wielostronnych   paktów  o   nieagresji,   pakt   o  nieagresji   z   ZSRR   i 

background image

Niemcami.

'38. rok, pokojowe rozwiązanie sprawy z Litwą, Zaolziem, polityczne przygotowani do Fall 

Weiss.

Deklaracja brytyjskie – polskie, sojusz brytyjsko – polski.

Sytuacja polski w '39.

24.11.2011

Polityka zagraniczna II RP.

Październik 1920 – zawieszenie broni na froncie polsko – bolszewickim. Niemcy traktowali 

Polskę jako państwo sezonowe. Francja popierała Polskę, gdyż idea białej Rosji już upadła i Francja 

szukała   oparcia   w   Polsce.   Wielka   Brytania   była   nieprzychylna   Polsce,   gdyż   ciągle   budowała 

koalicję antyfrancuską, popierała Niemcy nie tylko dlatego, by mieć sojusznika przeciwko Francji, 

ale szukała również na tamtejszym terenie rynków zbytu. Polska nie musiała walczyć politycznie na 

dwa fronty, bo tych frontów było więcej, ponadto Polska nie była skonfliktowana tylko z dwoma 

państwami – Łotwą i Rumunią, z Węgrami i Jugosławią w sumie również nie było najgorzej. 

Podstawowe   punkty   sporne   z   ZSRR   i   Niemcami   i   pozostałymi   państwami   to   głównie 

granice.   Nie   było   praktycznie   żadnych   granic   geograficznych,   nie   mówiąc   o   południowej. 

Większość granic była lądowa. Sytuacja Polski generalnie nie była szczególnie ciekawa, Polska 

mogła się zwrócić jedynie do Francji jako do jedynego sojusznika, gdyż cała reszta była albo 

skonfliktowana w jakiś sposób z Polską, albo sprzyjała Niemcom. 

Francuska misja wojskowa w Polsce.

Konkordat został podpisany w 1925r.

Za tydzień:

pakty o nieagresji, pakt polsko niemiecki o niestosowaniu przemocy w stosunkach, pakt 

z Rosją, operacja zaolziańska, sytuacja litewska w 20 leciu międzywojennym, polityczne 

przygotowania do Fall Weiss z obu stron, sojusz polsko bryt z sierpnia 29 roku

1.12.2011

Fall   Weiss  (z   niem.   Wariant   Biały)   to   kryptonim   strategicznego   planu   wojny   z   Polską, 

przygotowanego   przez   sztab   niemieckiej   armii   (Wehrmacht)   w   roku   1939.   Dyrektywę   do 

opracowania   planu   wydał  Adolf   Hitler   11   kwietnia   1939,   bezpośrednio   po   polsko-brytyjskiej 

background image

umowie z 6 kwietnia 1939 przewidującej wzajemne gwarancje pomocy wojskowej w przypadku 

napaści. 

Zakładał on rozpoczęcie działań wojennych bez aktu wypowiedzenia wojny i prowadzenie 

jej   według   doktryny   Blitzkriegu   (niem.   wojna   błyskawiczna).   Fall   Weiss   sprowadzał   się   do 

uderzenia na Polskę z trzech kierunków: główne uderzenie Wehrmachtu wzdłuż zachodniej granicy 

Polski, uderzenie z północy, a więc z terenu Prus Wschodnich i Pomorza oraz uderzenie z południa 

- z terenu zależnej od Niemiec Słowacji.

Podstawowym   założeniem   planu   był   szybki   marsz   z   trzech   głównych   kierunków   na 

Warszawę oraz odcięcie i zniszczenie większości polskich sił na zachód od Wisły.

Wytyczne   do   prowadzenia   wojny,   wydane   11   kwietnia   1939   przez   Adolfa   Hitlera, 

Naczelnego Dowódcę Sił Zbrojnych Rzeszy przewidywały:

-   Zlikwidowanie   nieznośnej   sytuacji   Niemiec   na   granicy   wschodniej   poprzez   rozstrzygnięcie 

zbrojne.

-   W   razie   rozpoczęcia   działań   wojennych   przez  Anglię   i   Francję   należy   na   nie   zrzucić   całą 

odpowiedzialność. Nieznaczne naruszenie granicy początkowo likwidować lokalnymi środkami.

- Przestrzeganie zapewnionej neutralności Holandii,Belgii,Luksemburga i Szwajcarii.

Fall Weiss wszedł w życie o godzinie 4:45, 1 września 1939 roku (kampania wrześniowa) i 

stał się pierwszą operacją II wojny światowej.

Początkowo rozpoczęcie ofensywy przeciw Polsce przewidywano na 26 sierpnia, jednak w 

nocy z  25  na   26  sierpnia  rozkaz  odwołano,  mimo,  że   część   jednostek  zajęła  już  swe  pozycje 

wyjściowe.

Oprócz  Wariantu   Białego   stratedzy  niemieccy  opracowali   także   inne   warianty  wojny  w 

zachodniej   Europie   Fall   Gelb   (Wariant   Żółty),   Fall   Rot   (Wariant   Czerwony),   które   zostały 

wykorzystane w prowadzonych przez Wehrmacht działaniach wojennych.

Protokół   Litwinowa  to   wielostronny   układ   międzynarodowy   o   charakterze   paktu   o   nieagresji 

podpisany 9 lutego 1929 roku w Moskwie przez Polskę, ZSRR, Rumunię, Estonię i Łotwę. 

Po   podpisaniu   paktu   Brianda-Kellogga,   ZSRR   podjął   starania,   by   postanowienia   paktu 

(ZSRR ostatecznie przystąpił do niego w 1928 roku) mogły wejść w życie bez oczekiwania na 

ratyfikację przez wszystkich sygnatariuszy. Z tego względu w grudniu 1928 roku komisarz spraw 

zagranicznych ZSRR Maksym Litwinow zaproponował stronie polskiej podpisanie dwustronnego 

protokołu, według którego pakt Brianda-Kellogga nabrałby dla ZSRR i Polski mocy natychmiast po 

jego ratyfikacji przez oba państwa.  Dyplomacja polska uzależniła  podpisanie paktu  od udziału 

innych zachodnich sąsiadów ZSRR: Estonii, Łotwy i Rumunii.

W konsekwencji 9 lutego 1929 roku w Moskwie przedstawiciele ZSRR, Polski, Estonii, 

background image

Łotwy i Rumunii podpisali wielostronny układ zwany protokołem moskiewskim lub protokołem 

Litwinowa.   Sygnatariusze   wyrzekli   się   w   nim   stosowania   siły  w  dochodzeniu   swych   pretensji 

terytorialnych. Postanowienia te dotyczyły też sowieckich roszczeń wobec rumuńskiej Besarabii i 

wschodniej granicy Polski ustalonej w traktacie ryskim. Do Protokołu przystąpiły następnie Litwa, 

Turcja i Persja (Iran).

Stwierdzano wyrzeczenie się stosowania siły w swych pretensjach terytorialnych. Spory 

miały   być   rozstrzygane   metodami   pokojowymi.   Nazwany  od   nazwiska   inicjatora   dokumentu   - 

ludowego komisarza spraw zagranicznych ZSRR. Protokół wszedł w życie 25 lipca 1929 r.

Zaolzie.  Termin   powstał   w   okresie   międzywojennym   w   wyniku   polsko-czechosłowackiego 

konfliktu zbrojnego w 1919 roku i w konsekwencji arbitralnego podziału w 1920 roku dawnego 

habsburskiego   Księstwa   Cieszyńskiego,   zamieszkanego   w   dużej   mierze   przez   ludność   polską. 

Wtedy to pojęcie "Zaolzie" oznaczało tereny Śląska Cieszyńskiego położone "za Olzą", na których 

według wcześniejszych austriackich spisów ludności znacząco przeważała ludność polskojęzyczna, 

a które przyznano Czechosłowacji. Obszar ten obejmował powiaty czeskocieszyński, frysztacki 

oraz  część  frydeckiego.  Latem  1920 podczas  ofensywy Tuchaczewskiego  na Warszawę,  czeski 

minister   spraw   zagranicznych   Edvard   Beneš   wykorzystał   sytuację   Polski   i   przeforsował   na 

konferencji   w   Spa   by   o   podziale   Śląska   Cieszyńskiego   zadecydowały   mocarstwa   bez 

przeprowadzania   plebiscytu,   na   co   zgodził   się   premier   Władysław   Grabski,   licząc   na   pomoc 

mocarstw w obliczu inwazji bolszewickiej na Polskę. Na skutek propagandy czeskiej i powiązań 

Beneša i prezydenta Tomáša Masaryka wśród elit na zachodzie, mocarstwa zadecydowały podzielić 

Śląsk Cieszyński 28 lipca 1920 r. korzystnie dla Czechosłowacji (Czesi uzyskali polskie tereny, 

które przyznano pod ich zarząd po wojnie z 1919 roku, całą strefę zdemilitaryzowaną oraz część 

resztek polskiego terytorium pozostawionych Polsce po wojnie z 1919 roku z miastami Trzyniec, 

Karwina,   Jabłonków   oraz   południowymi   dzielnicami   Cieszyna)   oraz   oddali   Czechosłowacji 

większość spornych terenów Spisza i Orawy. Polski rząd uznał decyzję Rady Ambasadorów ze 

względu   na   pogarszającą   się   sytuację   na   froncie   wojny   polsko-bolszewickiej,   pod   warunkiem 

przepuszczania przez Czechosłowację transportów z bronią dla Wojska Polskiego. Czechosłowacja 

mimo deklaracji Edvarda Beneša w Spa aż do bitwy warszawskiej żadnych transportów do Polski 

nie przepuściła.

Zaolzie zostało przyłączone do Rzeczypospolitej w październiku 1938 roku, gdy korzystając 

z   dogodnej   sytuacji   międzynarodowej   (brak   sprzeciwu   mocarstw   zachodnich   wobec   zmian 

granicznych  wymuszanych przez nazistowskie Niemcy,  faszystowskie Włochy i militarystyczną 

Japonię) Polska wykorzystała okazję i w czasie nacisków Adolfa Hitlera na Czechosłowację (układ 

monachijski)   przekazała   Czechom   ultimatum,   w   którym   żądała   oddania   Zaolzia.   Rząd 

background image

czechosłowacki zgodził się spełnić polskie warunki i Czechosłowacja przekazała Polsce sporne 

tereny. Po uzgodnieniu spraw związanych ze zmianami granicznymi na teren Zaolzia wstąpiły, 

witane przez polską społeczność, 35-tysięczne oddziały Wojska Polskiego pod dowództwem gen. 

Władysława   Bortnowskiego.   Podczas   zajmowania   Zaolzia   doszło   do   konfliktów   z   Niemcami 

(Bogumin),   którzy   także   chcieli   uzyskać   niektóre   tereny   na   Zaolziu,   lecz   Polacy   wyprzedzili 

żołnierzy niemieckich.

Administracyjnie kraina znalazła się, podobnie jak reszta Śląska Cieszyńskiego w granicach 

województwa śląskiego.

Zajęcie   Zaolzia   przez   Wojsko   Polskie   w   1938   roku   opisał   Melchior   Wańkowicz   w   II 

wydaniu książki Sztafeta (ukazała się na przełomie 1938/1939 r.).

Sprawa Zaolzia powracała także podczas II wojnie światowej, w czasie której było ono 

wcielone   bezpośrednio   do   tzw.   Wielkich   Niemiec.   Działała   wówczas   na   tym   terenie   Armia 

Krajowa.

Pakt o nieagresji Polska - ZSRR  to układ międzynarodowy zawarty w Moskwie 25 lipca 1932 

między Polską a ZSRR. Umowę zawarto na trzy lata, a następnie 5 maja 1934 przedłużono do 31 

grudnia 1945.

Rozmowy na temat zawarcia tego układu rozpoczęły się w styczniu 1926. Zaprzestano ich 

po zerwaniu w maju 1927 stosunków dyplomatycznych pomiędzy Wielką Brytanią a ZSRR w 

konsekwencji   afery   szpiegowskiej   związanej   z   działalnością   sowieckiej   misji   handlowej   w 

Londynie i po zabójstwie posła ZSRR w Warszawie Piotra Wojkowa przez rosyjskiego emigranta 

Borysa Kowerdę w czerwcu 1927.

Zawieszone rozmowy polsko-sowieckie podjęto ponownie dopiero pod koniec roku 1931, 

ponieważ strona polska uważała zobowiązania o nieagresji wynikające z podpisanego w r. 1929 

tzw.protokołu Litwinowa za niewystarczające.

Aktem sprzecznym ze wszystkimi umowami wiążącymi Polskę i ZSRR był tajny protokół 

do paktu Ribbentrop-Mołotow z dnia 23 sierpnia 1939, zawartego między Niemcami a ZSRR, 

przewidujący faktyczną likwidację Rzeczypospolitej przez III Rzeszę i ZSRR. W konsekwencji, po 

agresji Niemiec na Polskę, w dniu 17 września 1939 rząd ZSRR jednostronnie uznał układ z 1932 i 

wszystkie  umowy  zawarte  z  rządem  lub  z udziałem  rządu  RP za  nieistniejące  pod pretekstem 

"zaprzestania istnienia państwa polskiego" i dokonał siłami Armii Czerwonej najazdu na Polskę. 

Agresja zbrojna ZSRR była złamaniem wszystkich powyższych porozumień międzynarodowych, w 

tym w szczególności paktu o nieagresji z roku 1932, protokołu Litwinowa, konwencji o określeniu 

napaści i paktu Ligi Narodów.

background image

Pakt wschodni – wyszła z niego Francja i miała obejmować kraje Europy Środkowej. Gwarantem 

miał być Związek Radziecki. Był to pomysł jednej osoby, która później została zastrzelona, w 

związku z czym pomysł umarł razem z pomysłodawcą.

Stosunki polsko – rumuńskie w pierwszej połowie lat '30. XX wieku.

Deklaracja między Polską a Niemcami o niestosowaniu przemocy z 26 stycznia 1934r.

Polityka równych odległości – forsował ją Józef Beck.

Stosunki   polsko   –   litewskie   w   dwudziestoleciu   międzywojennym.   Rok   1938.   Incydent 

graniczny.

05.1.2012

19 stycznia 2012 – test faktograficzny.

Bitwa   pod  …  od  2  do  5  października,   była  ostatnią   bitwą  polsko  –  niemiecką.  Polacy 

właściwie jej nie przegrali, ile musieli się poddać ze względu na brak amunicji. 

Samodzielna Grupa Operacyjna Polesie. Generał Kleber. 

17   września   ZSRR   uznał,   że   państwo   polskie   przestało   istnieć.   Z   tej   przyczyny Armia 

Czerwona   wkroczyła   do   Polski   w   celu   obrony   ludności   białoruskiej   i   ukraińskiej   przed 

hitlerowcami.

Oblężenie Grodna.

Układ o przyjaźni i granicach między Niemcami a Związkiem Radzieckim. 

Rząd na emigracji. Prezydent i Wódz Naczelny oraz premier przekroczyli granicę razem z 

Korpusem Dyplomatycznym i Sztabem. Chcieli udać się do Francji, gdyż Francja była jednym z 

gwarantów. 

Projekt federacji polsko – czechosłowackiej. 

Stosunek Polski do Związku Radzieckiego.

Układ Sikorski – Majski.

Katyń 1940.

Gibraltar, śmierć Sikorskiego.

Konferencja w Teheranie – sprawa polska. Nie ustalono nic konkretnego.

Konferencja w Jałcie – sprawa polska. 

Konferencja w Poczdamie.

Rekonstrukcja Tymczasowego Rządu Jedności Narodowej.

background image

polacy na frontach II wś, skad się tam znalezli na zachodzie, udzial polakow w norwegii w czasie 

kampanii   niemieckiej,   polskie   jedn   we   francji,   polacy   w   bitwie   o   anglie,   afryce   polnocnej, 

kampania wloska, I i II armia wojska polskiego

12.1.2012.

Polacy na frontach II Wojny Światowej:

Rząd polski na uchodźstwie za najważniejsze zadanie uważał organizację wysiłku zbrojnego polski. 

W   ten   sposób   dążył   do   zapewnienia   jej   godnego   miejsca   wśród   uczestników   koalicji 

antyhitlerowskiej.

Pierwszy bój polskich żołnierzy odbył się w północnej części Norwegii. Przez Narwik wywożono 

bardzo dobrej jakości rudę żelaza, co sprawiło, że myśl o opanowaniu portu podjęli jednocześnie 

Niemcy i alianci. Wielka Brytania, by zabezpieczyć dojście do portu 8 kwietnia 1940 roku zaczęła 

zaminowywać   wybrzeża   Norwegii.   Od   kwietnia   do   maja   1940   roku   wody   koło   Narwiku 

patrolowały polskie niszczyciele: Błyskawica, Grom (który zatonął 5. maja), Burza. W walkach o 

Narwik wsławiła się Polska Samodzielna Brygada Strzelców Podhalańskich dowodzona przez gen. 

Zygmunta Szyszko – Bohusza, ale w związku z sytuacją na froncie francuskim siły polskie musiały 

opuścić Norwegię 8. czerwca.

W 1940 roku utworzono we Francji polski dywizjon lotnictwa myśliwskiego. Polacy walczyli w 

Lotaryngii,   w   rejonie   Paryża,   Szampanii   (10   Brygada   Kawalerii   Pancernej   gen.   Stanisława 

Maczka). Polscy marynarze brali udział w ewakuacji wojsk z portu w Dunkierce (14 czerwca 

1940).

Od 30. sierpnia 1940r. Polskie dywizjony myśliwskie 302 i 303 oraz 300, 301 bombowe walczyły 

w obronie Anglii przed atakami lotnictwa niemieckiego. Dywizjon 303 zestrzelił więcej maszyn niż 

jakakolwiek   maszyna   brytyjska.   15   sierpnia   1940   roku   w   kulminacyjnym   momencie   bitwy   o 

Anglię, lotnicy strącili 26 maszyn niemieckich tracąc przy tym tylko dwie. Najwięcej strąceń w 

bitwie z polskich pilotów uzyskał sierżant J. Frantisek (Czech). W walkach zginęło 32 polskich 

pilotów. 

Od sierpnia do grudnia 1941 w obronie przez Włochami i Niemcami twierdzy tobruckiej w Libii 

brała udział polska Samodzielna Brygada Strzelców Karpackich (SBSK) pod dowództwem generała 

Kopańskiego.   Warunki   były   straszne.   Brakowało   wody,   panowały   upały,   wszechobecne   były 

background image

insekty. Wymagało to od polskich żołnierzy wyjątkowej odporności. SBSK w sile 288 oficerów i 

4777  żołnierzy,  broniła  twierdzy wraz  z   oddziałami   australijskimi   i  brytyjskimi.  SBSK  została 

nazwana „szczurami Tobruku”.

Po odblokowaniu twierdzy walczyła z siłami włosko – niemieckimi w rejonie El – Ghazala.

W inwazji na Włochy udział wziął II Korpus Polski dowodzony przez gen. Władysława Andersa. 

Liczył 48 tysięcy żołnierzy i składał się z 3 Dywizji Strzelców Karpackich, dowodzonej przez 

generała   brygady   N.   Sulika,   2   Brygady   Pancernej,   dowodzonej   przez   generała   brygady   B. 

Rakowskiego,   grupy   artylerii   (10  pułków   artylerii)   dowodzonej   przez   generała   brygady   R. 

Odzierzyńskiego. Polacy stoczyli bitwę o wzgórze Monte Cassino, którego broniły niemiecka 1 

Dywizja Spadochronowa oraz pułki wysokogórskie. Pierwsze natarcie II Korpusu (11 – 12 maja) 

zostało   odparte   przez   Niemców,   przyniosło   duże   straty,   umożliwiło   jednak   Brytyjczykom 

przełamanie niemieckiej obrony.

17   maja   II   Korpus   wznowił   natarcie,   które   zakończyło   się   zdobyciem   łańcucha   wzgórz   i 

nawiązaniem styczności poprzez patrole z angielską 78. Dywizją Piechoty. 18 maja w godzinach 

rannych patrol 12 Pułku Ułanów Podolskich, dowodzony przez podporucznika K. Gurbiela, dotarł 

do opuszczonego nocą przez Niemców klasztoru. Następnie Polacy wyzwalali włoskie miasta, takie 

jak Bolonia czy Ankona.

6 czerwca 1944 roku utworzony został drugi front w Europie. We Francji wylądowały polskie 

wojska. Polacy brali udział w bitwie pod Falaise (55 tys. żołnierzy polskich). Biorąca w niej udział 

polska   I   Dywizja   Pancerna   generała   Stanisława   Maczka   zadała   dotkliwe   straty   próbującym 

wydostać się z okrążenia Niemcom. Następnie I Dywizja Pancerna wyzwalała Belgię i Holandię. 

Swój szlak bojowy zakończyła w porcie Wilhelmshaven 6 maja 1945 roku.

We wrześniu 1944 roku rozpoczęła się największa operacja powietrzno – desantowa. W operacji 

Market – Garden brała udział polska I Samodzielna Brygada Spadochronowa pod dowództwem 

generała Stanisława Sosabowskiego. Mimo zaciętych walk w rejonie miasta Arnhem polski cel 

operacji nie został osiągnięty. Polacy utracili w tej operacji ok. 24% żołnierzy.

W  1943   roku   z   inicjatywy   komunistów   polskich,   w   Sielcach   nad   Oką,   utworzono   I   Dywizję 

Piechoty im. Tadeusza Kościuszki, której dowódcą był generał Zygmunt Berling. Pierwszy chrzest 

bojowy odbył się pod Lenino. W marcu 1944 roku I Dywizja przerodziła się w Armię Polską. 20 

background image

lipca Armia Polska wraz z Armią Czerwoną sforsowała Bug. I Armia Wojska Polskiego brała udział 

w szturmie na Berlin.